Kuttin podał skład Austriaków na MŚ

  • 2015-02-13 11:12

Heinz Kuttin wytypował szóstkę austriackich skoczków, którzy będą mieli okazję powalczyć o medale na tegorocznych Mistrzostwach Świata w Falun. W składzie zabrakło drużynowego złotego medalisty z ostatnich mistrzostw w Val di Fiemme – Manuela Fettnera.

Do tej pory zapewniony udział w MŚ mieli już Stefan Kraft, Michael Hayboeck oraz Gregor Schlierenzauer. Do tej trójki dołączyli jeszcze Thomas Diethart, Manuel Poppinger i Andreas Kofler. Tym samym Manuel Fettner, który dwa lata temu wraz z kolegami stanął na najwyższym stopniu podium konkursu drużynowego, nie będzie miał okazji dołożyć swojej cegiełki do obrony tytułu. Na taką decyzję wpłynęły ostatnie występy na zawodach oraz treningi. – Myślą przewodnią była chęć jak najlepszego wzmocnienia drużyny. Zauważyliśmy postęp u Thomasa Dietharta – poinformował Kuttin w jednej z austriackich gazet.

Spośród nominowanych, tylko Manuel Poppinger wybierze się na ostatnie przed MŚ zawody Pucharu Świata w Vikersund .

Austria ogłosiła również żeński skład na MŚ, w którym znalazły się: Daniela Iraschko-Stolz, Jacqueline Seifriedsberger, Eva Pinkelnig oraz Chiara Hoelzl. – To jest nasz typowy skład, z którym jeździmy zwykle na konkursy Pucharu Świata. Zastanawialiśmy się też nad powołaniem młodszych skoczkiń, jednakże ich wyniki w PŚ nie były zadowalające. One mają jeszcze bardzo dużo czasu a my przynajmniej nie będziemy się stresować podczas kwalifikacji. Myślę, że podjęliśmy dobra decyzję – dodał trener Andreas Felder.


Aleksandra Zadrożna, źródło: fis-ski.com
oglądalność: (10144) komentarze: (43)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Baciar stały bywalec
    -

    Mocni będą drużynowo

  • dervish profesor

    To z jakiej racji wyjeżdżasz z przykladem Jakuba Kota? Przykład niepowazny i godny twoich zarzutów. Aktualna forma to bardzo obiektywne kryterium. Trener ma najlepsza orientację. Wybór nie był zaskakujacy. Był uzasadniony. To był wybór spośród dwóch równorzednych kandydatur. Kazdy wybór z tej dwójki byłby słuszny. O nominacji zdecydowały niuanse.

  • pepeleusz profesor

    To nie był ,,regulamin'', a kryteria dla ,,pozostałej dwójki" były kryteriami ocennymi

  • dervish profesor

    Podejrzewacie Kuttina o to, ze postradał zmysły?
    Nie, żartujcie. jeszcze w czasie T4S wielu z was stawiało Kuttina wśród najlepszych trenerów świata (co jest zgodne z prawdą) i polecało jako wzór dla Kruczka.

    Kuttin na pewno podjął racjonalne decyzje. Dopóki nie znacie jego uzasadnienia nie jesteście w stanie miarodajnie ocenić jego decyzji.

    A swoja drogą gdzie się teraz podziewa Fettner? Nie ma go na listach startowych ani w PŚ ani w PK. Może jakaś choroba albo kontuzja?

  • dervish profesor
    pepeleusz

    Twój post z godz. 14:11 świadczy ze w ogóle nie orientujesz sie w regulaminie który obowiazywał Kruczka podczas nominacji olimpijskich.

  • anonim

    Kuttin chyba zmysły postradał, nie wybierając Fettnera

  • michnar stały bywalec
    -

    Właściwie to jestem zaskoczony. Diethard - słaby sezon, Poppinger - dobry jak na niego wynik, ale Fettner lepszy, Kofler - zupełnie opadł z formy.

    Abym nie był gołosłowny rzućmy okiem na statystyki:
    Kofler - zdobył co prawda 173 punkty, ale punktował tylko 7 na 17 startów. Po prostu 4 miejsce w Kuusamo i 5 miejsce w Oberstdorfie, dwa "wyskoki" dały mu dużo punktów, jednak pięć miejsc gorszych niż 40 i jedno nie zakwalifikowanie daje marny stan Koflera.

    Diethard - 17 startów i 71 punktów, słabe występy w tej części sezonu, punkty ponabijał podczas TCS.

    Poppinger - 9 startów i 57 punktów, regularnie zaczął startować dopiero od Sapporo, w sumie on akurat skacze nieźle.

    Fettner - 11 startów w Pucharze Świata i 75 punktów. Sezon zaczął w Innsbrucku i prócz dwóch 31-miejsc punktował w każdych zawodach. Miejsca 17/31 są stabilne do drużynówki. Uważam, że Manuel może czuć się pokrzywdzony.

    Ale dla nas Polaków to lepiej, Kraft skacze nadal dobrze, jednak Schlieri i Hayboeck słabną, a czwarty będzie słabszy. Nasi mogą spokojnie zająć w drużynie wyższe miejsce niż AUT bez Fettnera.

  • anonim
    Manuel Fettner w PŚ 2014/15 na tle pozostałych Austriaków

    Oberstdorf - nie zakwalifikował się
    Ga-Pa - nie zakwalifikował się
    Innsbruck - 4. wśród Austriaków
    Bischofshofen - 5. wśród Austriaków
    Tauplitz - 3. wśród Austriaków
    Wisła - 3. wśród Austriaków
    Zakopane - 4. wśród Austriaków
    Sapporo #1 - 4. wśród Austriaków
    Sapporo #2 - 5. wśród Austriaków
    Willingen #1 - 5. wśród Austriaków
    Willingen #2 - 5. wśród Austriaków
    Titisee-Neustad #1 - 4. wśród Austriaków
    Titisee-Neustad #2 - 4. wśród Austriaków

    Pomijając dwa pierwsze konkursy, Fettner zawsze plasował się na pozycjach 3-5 w swoim kraju. Nagle okazuje się, że jest co najwyżej nr 7.

  • Stinger profesor
    marro

    Szczerzę mówiąc chętnie zobaczył bym taki skład "odrzuconych" jako jedna drużyna na MŚ.

    Oczywiście wiem że to wszystko o Katarze to żarty jednak tak prawdę mówiąc ciekawa byłaby taka drużyna.

  • kkk stały bywalec
    Morgi

    A gdzie jest Morgenstern ??Pytam się..

  • Stinger profesor

    Dziwne posunięcie Kuttina. Myślę że Fettner ostatnio był numerem 4 u Austriaków i byłem pewny że ma pewne miejsce w składzie. No cóż to nie nasz problem jednak ten dziwny ruch Kuttina może zaważyć na medalu w drużynie.

  • pepeleusz profesor
    @dervish

    Podkreślanie przez Ciebie, że Kubacki został nominowany zgodnie z przepisami kwalifikacyjnymi pozwala na to aby za niego podstawić Jakuba Kota (lub Nareka Jesajana) bo to też byłoby zgodne z tymi przepisami i tym samym obalić Twój argument

  • anonim

    Trudno doszukać się jakiejkolwiek logiki w pominięciu Fettnera. Zawodnik, który w Titisee-Neustad był zdecydowanym nr 4 u Austriaków, będąc bezpośrednio lepszym od Dietharta i Poppingera, w ciągu pięciu dni wypada poza "6". Dobrze, że Kuttin zachował jeszcze resztki honoru i nie usprawiedliwiał obecności Koflera "doświadczeniem", bo to już byłby gwałt na zdrowym umyśle. (Gdzie się podziało jego doświadczenie, gdy na MŚ w Val di Fiemme oraz IO w Soczi był statystą? Co w tej kadrze robi Poppinger bez "doświadczenia"? Czy Fettner - drużynowy mistrz świata - ciągle jest za mało "doświadczony"?)

  • anonim
    Ale sie te nazwiska myla

    Te nazwiska sa takie podobne... juz mialem napisac pare zdan, ale ciagle myle Kuttina z Puttinem. O obydwoch jest glosno i dzialaja nawet podobnie.
    Eeeh, to niech sie wala.

  • dervish profesor

    Wcięło mi część zdania.

    Poprzedni komentarz rozpoczynał sie od zdania:

    "Każdy kto umie czytać ze zrozumieniem wie, że twoje zarzuty nie maja pokrycia w tym co napisałem, więc przestań wmawiać mi moja logikę."

  • dervish profesor
    pepeleusz

    Każdy przestań wmawiac mi moją logikę. To co próbujesz mi imputowac to sa Twoje wymysły nie majace odzwierciedlenia w moich twierdzeniach. Nie wciskaj mi swoich wydumanych przykładów z kosmosu. Mało brakowało a podałbyś przykład: Kuttin nie powołuje Hayboecka, a Dervish i tak bedzie uważał, że decyzja trenera jest usprawiedliwiona. Najpierw niech taka opcja zaistnieje a wtedy Dervish oceni czy Kuttin postąpił racjonalnie czy zwariował. Na razie nic nie wskazuje na niepoczytalność Kuttina ani jakiegokolwiek innego trenera.

    Nie zagłębiam się w uzasadnienia nominacji austriackich. Nominacje olimpijskie w polskiej kadrze były w pełni uzasadnione i zgodne z faktami i z wymogami regulaminu narzuconego trenerowi przez PZN.

  • anonim
    Emil

    Dokładnie, a właśnie taki Fettner jest jednak równiejszy od dajmy na to Koflera, patrząc na ich występy. Kofler może skoczyć bardzo daleko, albo bardzo słabo. Ostatnio jednak częściej skacze bardzo słabo.
    Manuel Fettner wydaje się także lepszym od Poppingera. Nie wiem co z tym "postępem" Dietharta, o którym mówi Kutin.
    Dziwna decyzja Heiza, ale zobaczymy jak to wyjdzie na MŚ.

  • pepeleusz profesor
    @Dervish

    Najpierw piszesz że ,,bo z tego jest rozliczany'' lecz to są puste słowa gdyż w kolejnej części wypowiedzi sugerujesz coś sprzecznego, a mianowicie to że cokolwiek by nie było (np oczywisty brak ,,czwartego") to w istocie Kuttin nie powinien być za to rozliczany bo nie da się sprawdzić co by było gdyby na imprezie był ten niepowołany a wyżej notowany

    Skąd my to znamy?
    Wg Twojej logiki to i Jakub kot mógł jechać do Soczi zamiast Kubackiego , a i tak nie byłoby podstaw do rozliczenia Kruczka za pominięcie Murańki. Co prawda pewnych rzeczy rzeczywistości alternatywnej nie da się sprawdzić ale da się oszacować z prawdopodobieństwem (gdyby tego nie robić to żaden trener nigdy nie popełnił by błędu personalnego). Jeśli jakiś wybór trenera jest kontrowersyjny (bierze kogoś z gorszymi wynikami zamiast tego z lepszymi) to zawsze niepowodzenie ,,pupila" (gdy osiąga gorszy wynik/poziom niż osiągał wczesniej ten którego miejsce zajął ) oznacza prawdopodobny błąd ijest oceniane po prostu jako błąd Natomiast jeśli ,,pupil" osiąga niespodziewanie lepszy wynik niż zazwyczaj osiągany przez odstawionego , wtedy mówi się o wyczuciu trenera i się go chwali.

    To że Kruczek nie przyznał się do błędu w nominacjach na Soczi jest moim zdaniem niehonorowe, a to że nikt go za to nie rozliczył a wręcz dał nagrodę trenera roku zamiast giganta W.Kmiecika- niepoważne .

    Co prawda nie jest zbyt prawdopodobne, że wszyscy razem Kofler,Poppinger i Diethart będą w Falun na dnie formy (tak jak w Soczi było z Zyła i Kubackim),ale gdyby tak się stało to jestem pewny że Kuttin spotka się z mocną krytyką i zostanie z tego rozliczony , nawet jak zdobędzie kilka medali ale bez złota w drużynie

  • dervish profesor
    Emil

    A ja nie znam, zadnego dowodu na to, że owe "kontrowersyjne" decyzje (przypominam, ze zazwyczaj chodzi tu o obsade ostatniego miejsca przysługującego najsłabszemu zawodnikowi) wpłynęły negatywnie na wynik. Nie ma najmniejszej przesłanki by sądzić, ze inna obsada tego ostatniego miejsca dałaby lepszy wynik.

    Zbaczając nieco z tematu:
    Diethart to taki odpowiednik naszego Kota

    porównując obecny sezon z poprzednim:
    miejsca w generalce PŚ: (poprzedni sezon/obecny sezon)
    Diethart (8/40)
    Kot (17/60)
    Punkty zdobyte w poprzednim sezonie/punkty zdobyte do tej pory w obecnym sezonie
    Diethart (77/666)
    Kot (17/398)

    Jak widać tego typu regresy zdarzają się.

  • MroziuPL95 stały bywalec
    Załamanie

    Szkoda Fettnera, ostatnio był w dobrej formie, nie życiowej zdecydowanie, ale skakał równo i na pewno byłby solidnym punktem drużyny. Diethart chyba sporo się napracował w pozycji klęczącej, że w takiej formie jedzie na MŚ.
    Osobiście byłem pewny Fettnera jako czwartego i tylko się zastanawiałem kto z pozostałej trójki pojedzie, a tu taka niespodzianka :/

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl