Pięciu Polaków uda się do Planicy

  • 2015-03-16 23:10

Łukasz Kruczek podał skład na finałowe zawody z cyklu Pucharu Świata w słoweńskiej Planicy. Oprócz trójki, która w niedzielę uplasowała się w czołowej "10" w Oslo, na przebudowanej Letalnicy zaprezentują się Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki. Ze składu wypadł Jan Ziobro.

Przypomnijmy, iż nasza drużyna może w czwartkowych kwalifikacjach wystawić tylko czterech skoczków. Jeden z zawodników będzie zatem pełnił rolę rezerwowego.

Skład Polski na PŚ w Planicy:

- Kamil Stoch (9. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015); 232,5 m - Vikersund 2013

- Piotr Żyła (18. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015); 232,5 m - Vikersund 2012

- Klemens Murańka (44. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015); 200 m - Planica 2012

- Aleksander Zniszczoł (48. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015); 213 m - Kulm 2015

- Dawid Kubacki (53. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015). 203,5 m - Vikersund 2013

Program PŚ w Planicy:

Czwartek, 19.03.2015

09:00 - oficjalny trening

11:00 - kwalifikacje

Piątek, 20.03.2015

14:15 - seria próbna

15:15 - pierwsza seria konkursowa

Sobota, 21.03.2015

09:00 - seria próbna

10:00 - pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 22.03.2015

09:00 - seria próbna

10:00 - pierwsza seria konkursowa


Dominik Formela, źródło: pzn.pl
oglądalność: (19938) komentarze: (146)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sakala weteran
    Limity

    Dobry był stary system, gdzie można było wstawić tylko dwóch zawodników (liczba odpowiadająca kwocie bazowej) spoza tych, którzy limit wywalczyli.
    I tak jeśli jakaś reprezentacja miała np. na liście imiennej 8 nazwisk to jeśli chciała wystawić kompletny skład na konkurs to min. 6 zawodników musiało pochodzić z tejże imiennej listy.
    Motywowało to też silniejsze kraje do rotacji dobrymi zawodnikami, bo im więcej nazwisk na liście tym później większe pole manewru przy odpuszczanych przez część kadry konkursach.

  • sakala weteran

    @artjonc (*-57.toya.net.pl) 18 marca 2015, 10:05

    Nie filozuj. ;) Twoje wnioskowanie nie jest zgodne z żadnym znanym mi systemem logicznym.
    Może jakieś ufoludki, gdzieś tam daleko wnioskują w ten sposób, ale na pewno nie ludzie. ;)

  • Major_Kuprich profesor
    Kubacki teoretycznie może powalczyć nawet o podium

    Jeśli tylko przełoży skoki treningowe, w praktyce pewnie nie zmieści się w top 10.

  • IchBinDa weteran

    @ahaa
    Zastanawiam się, jakim szmaciarzem trzeba być, żeby rozsyłać niebezpieczny spam?

  • asd weteran

    ahaa - spadaj z tymi platnymi smsami cwaniaczku i oszucie

  • anonim
    do ahaa

    Serwery są przeciążone, tego skoku i upadku z tego linku nie widać.
    Co do zawodów, ciekawe będzie co zrobi Stoch pierwszy raz w tym sezonie skacząc na mamucie.

  • wikidajlo doświadczony
    zlomny

    żródło tej informacji?

  • anonim
    crash

    No i mamy pierwszy upadek na nowym mamucie ..i to jaki na 238 metrze slowenski zawodnik, do tego przytomnosc stracil ..

  • EmiI profesor
    @Kolos

    To można albo jak w kombinacji wyjąć lato z pod limitu, albo to by zmotywowało lepszych zawodników do poważniejszego traktowania lata. Ktoś powie że to zaburzy lepszym zawodnikom przygotowanie, ale dla mnie jak w sporcie jakiś problem zaczyna dotyczyć wszystkich zawodników to przestaje być problemem o ile nie zagraża ich bezpieczeństwu.

  • Stinger profesor
    Kolos

    Ale co z tego że musiałby skakać Stefan Hula? Nie twierdzę że limity imienne to super pomysł ale gdyby tak było i Stefan sam sobie by to miejsce wywalczył to gdzie ty tu widzisz aferę?

    Afera to jest teraz przy każdym powołaniu Huli i Kubackiego (a także Miętusa w PK). W przypadku imiennych limitów takiej afery być nie powinno bo skoro oni by sobie te miejsca wywalczyli, a nie inni to chyba wszystko byłoby jasne kto jest lepszy?

    Równie dobrze takie miejsce mógłby sobie wywalczyć inny skoczek np. Zniszczoł, Murańka, Stękała czy Zapotoczny.

  • Kolos profesor
    Pavel

    Limity imienne to byłby chory pomysł. Dla przykładu cały sezon musiałby skakać Stefan Hula w PŚ i dopiero by była afera no i co z kobkursami np. w saporro gdzie często najlepsi nie skaczą i wysyłają rezerwy?? Nie mogliby bo limit jest imienny?? W skrajnej sytacji słabi zawodnicy by skakali a dobrzy nie bo nie wywalczyli limitu latem..

  • anonim
    Limity

    Tak jak ktoś tu już pisał zawodnicy nie wiedzą skąd się biorą limity. To jest nawet zbyt skomplikowane dla eksperta TVP starego Kota, a skąd zawodników. Limit 5 i tak jest dobry na lato,a dalej to chyba w sztabie już ktoś wie jak zrobić żeby przez następną zimę nie było tematu limity. Sami dyletanci to chyba tam nie pracują.

  • anonim

    Właśnie odkryłem piękny absurd. Kilku profesorów z tego forum udowadnia, że sezon jest fatalny czego dowodem jest to, że kwota spadła do 4 a medal MŚ w drużynie tego nie przykryje. Zatem kwoty są ważniejsze niż medal MŚ.
    Natomiast teraz, gdy Kubackiemu brakuje punktu do powiększenia limitu, te same osoby twierdzą, że powinien startować Zniszczoł, bo jest lepszy. Ale umówmy się, Zniszczoł może (a to nie jest pewne) ma szanse na 25 miejsce. Zatem okazuje się, że 25 miejsce w zawodach PŚ jest ważniejsze niż kwoty. A ponieważ kwoty są ważniejsze niż medal MŚ to wniosek jest prosty: 25 miejsce PŚ jest ważniejsze niż medal MŚ. Ot, logika niektórych profesorów z tego forum.
    Jak te kwoty są ważne w obliczu dokonań (medali) Kruczka gdy trzeba go shejtować, a potem jak się sytuacja odwraca i jak stają się nieważne gdy Kruczek zdecyduje wystawić 53 zawodnika PŚ zamiast 48.

  • sakala weteran

    Szanse Kubackiego na miejsce w ,,30'' w Planicy to, realnie rzecz biorąc, jakieś max. 5%. Czyli puszczamy kupon totolotka w nadziei walki o limity. Kolejny tegosezonowy nonsens, który dla wielu komentatorów okaże się takim dopiero post factum.

  • sakala weteran

    @Pavel

    ,,Jak pisałem niżej, miejsce w PŚ powinny być imienne wtedy uniknęlibyśmy zabaw w stylu wystawiania słabszych zawodników tylko dla limitów, tak jak i niezrozumiałych decyzji niektórych trenerów.'

    ---

    Ależ nie ma wcale takiej potrzeby, wystarczyłoby żebyśmy postępowali jak wszyscy i traktowali limity jako skutek, a nie jako przyczynę i jakieś mityczne koło zamachowe.
    Nb. przez długi czas system miejsc był quasi-imienny, bo można było podmienić maksymalnie dwóch skoczków za tych, którzy limit rzeczywiście wywalczyli o czym mało kto dzisiaj pamięta.

  • anonim
    @DamianFras

    Masz rację. Gratuluję. Kubacki walczy o miejsce dla innego skoczka.

  • DamjanFras doświadczony
    @ZKuba36

    " 2. Aby Zniszczoł mógł startować w LGP któryś z tych skoczków
    musi zakwalifikować się do 55 w rankingu WRL.
    3. Kubacki ma takie szanse, Zniszczoł nie. "

    I tu Cie mam kolego, ponieważ Zniszczoł już JEST w55 WRL, a Kubacki nie..

  • anonim
    Dlaczego Kubacki a nie Zniszczoł? Wyjaśnienie.

    1. Kubacki i Zniszczoł walczyli w PK o 2 miejsca w PŚ z PK.
    Kubacki wywalczył, Zniszczoł nie.
    2. Aby Zniszczoł mógł startować w LGP któryś z tych skoczków
    musi zakwalifikować się do 55 w rankingu WRL.
    3. Kubacki ma takie szanse, Zniszczoł nie.

    Kubacki MUSI skakać w konkursie indywidualnym aby Zniszczoł mógł startować w LGP.
    Zniszczoł, jako lepszy(?) na mamutach może skakać w drużynie.



  • anonim
    Kubacki nie da rady wejść do 30 na tym mamucie.

    Im większa skocznia tym Dawid słabszy a Olek lepszy . Jak mnie pamięć nie myli to w ostatnim konkursie indywidualnym skacze top 30 tego sezonu więc nie trujcie o walczeniu o limity bo w 1 konkursie dużej liczby punktów antytalent mamuci nie zdobędzie a tam pojechali obaj bo drużynówka a trener nie wie jak będą się spisywać. Szansą Kubackiego by było gdyby ktoś mu pokazał jaki błąd robi i jakby on ten błąd potrafił skorygować

  • Stinger profesor
    dervish

    Na pewno Olek nie będzie tak zadowolony jakby był gdyby startował.
    Nie mów że Olek nie startując będzie się cieszył bo w takim przypadku jego wyjazd do Planicy mija się z celem.
    On tam jedzie walczyć o dobre wyniki, jeśli Kruczek zdecyduje że to Kubacki poskacze w czwartek to Olek na pewno nie będzie płakał ale na pewno nie powie że to świetna decyzja.

    Zresztą pamiętasz Ziobrę na MŚ? Był słabszy od całej piątki na skoczni dużej, a mimo to chciał startować.
    Nie chodził i nie klepał że jest zadowolony tylko był zły że przegrał tą walkę i w efekcie nie wystartował.

    Oczywiście z dobrych wyników kolegów na pewno się cieszył ale to nie znaczy że cieszył się z tego że nie startuje i tak samo będzie ze Zniszczołem.

    Jeśli Kubacki zrobi dobry wynik Olek na pewno będzie zadowolony (w końcu kumpel) ale nie powie że cieszy się że nie startuje bo to kpina.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl