Łukasz Kruczek: "Pozytywnie, ale pozostaje niedosyt"

  • 2015-09-06 16:15

Pierwsze podium Jana Ziobry w tym sezonie, ponowne lokaty Piotra Żyły i Kamila Stocha w czołowej "10" oraz kolejne punkty Klemensa Murańki do rankingu - oto bilans podopiecznych Łukasza Kruczka w niedzielnych zawodach w Czajkowskim. Jak start w Rosji ocenia sam trener?

Co dokładnie działo się podczas pierwszej serii, kiedy Kamil Stoch i Piotr Żyła nie dolecieli nawet do 120. metra? - Było dosyć loteryjnie. W pierwszej serii można powiedzieć, że na początku było niekorzystnie, ponieważ rozbieg był zbyt niski. Później przy skokach naszej dwójki, Kamila i Piotrka było bardzo źle na samym progu. Mocny wiatr przeciskał się pomiędzy wieżą i siatkami, co powodowało duże zawirowania w pierwszych kilkunastu metrach za progiem. Było to trochę pechowe, co nie oznacza że skoki wspomnianej dwójki z pierwszej serii były udane. Jednak przy porównywalnych warunkach, mimo błędów byłyby zdecydowanie dłuższe.

Jan Ziobro odpuścił serię próbną - było to jakieś zagranie taktyczne? Po wczorajszym 18. miejscu dziś dwa równe, dalekie skoki i 2. lokata, to chyba najmilszy akcent tego weekendu? - W pewnym sensie tak, czuł się bardzo pewnie. Ostatnie treningi przed wyjazdem tutaj i nawet tu na dużej skoczni, to były same setki (100% dobrych skoków), dlatego też taka decyzja. Jak widać po efekcie - słuszna.

Piotr Żyła oddał niesamowity skok w drugiej serii, podobnie jak wczoraj. Czy ten skok w 1. serii był o tyle słabszy, czy też tak różniły się warunki? - W sumie odpowiedź po części jest już wcześniej, ale od strony technicznej skok z serii finałowej, podobnie jak wczoraj był najlepszym w ciągu dnia.

Klemens Murańka skakał dziś nieźle, chociaż do tego, co pokazywał w Letnim Pucharze Kontynentalnym chyba trochę brakowało? Z czego wynikają niepewne lądowania? - Można powiedzieć, że wystąpił zdecydowanie poniżej oczekiwań. Skakał na poziomie z LPK, ale skocznia inna – bardziej wymagająca, no i inna liga zawodów. Lądowania są wynikiem błędu jaki popełniał nad "bulą", gdzie był zdecydowanie za bardzo agresywny.

Co z postawą Aleksandra Zniszczoła i Przemysława Kantyki? Szczególnie Olek chyba powinien bez problemu walczyć o punkty? - Powinien, ale w stosunku do dnia wczorajszego, kiedy skoki wyglądały w porządku - dziś oddał dwa skoki całkiem inne. W pierwszym zdecydowanie za wcześnie, a w drugim mocno za późno wyszedł z progu. Timing rozjechał się za mocno. Przemek, jak już wspominaliśmy, zdobywał tutaj doświadczenie. Mieliśmy świadomość, że jest już trochę zmęczony startami i to przekłada się na świeżość i dyspozycję.

Czy udało się zrealizować cele sportowe i wynikowe na ten weekend? W jakich nastrojach polska ekipa wraca z Rosji? - Mamy odczucie, że możliwości i to, co pokazują zawodnicy jeszcze nie są w 100% przenoszone na zawody. Pozytywnie, ale pozostaje niedosyt.

Jakie są najbliższe plany kadry A? - Kolejny start to Letnie Grand Prix w Hinzenbach. Wcześniej będziemy trenować w Szczyrku i w Wiśle.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8406) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • marcino początkujący

    Według mnie Zniszczoł i Kot powinni pojechać do Ałmaat, w Hinzenbach będzie trudno wywalczyć szóste miejsce w TOP 55

  • anonim
    gratulacje panie trenerze

    Jest niedosyt mogło być lepiej

  • mateusz3951 weteran

    Weekend w Czajkowskim poniżej oczekiwań jeśli chodzi o naszych skoczków.
    Na plus na pewno Ziobro. Zawiedli Stoch i Żyła, występ pozostałej trójki także pozostawiał wiele do życzenia. Jednak z jakimikolwiek wnioskami trzeba wstrzymać się do 1-ego weekendu PŚ w Klingenthal.

    Wątpliwości budzi sam pomysł wyjazdu na zawody do Rosji. Zapewne chodziło to głównie o wywalczenie kwoty startowej na sezon zimowy.

  • Ponurzyca weteran

    Zauważył, że Janek Ziobro jest obecnie na 42 miejscu na liście WRL, a Klimek Murańka na 47.

    Ale to się pewnie zmieni bo Rosjanie wystartują pewnie w następnych konkursach LGP w Ałmatach, a nasi nie.

  • yyy profesor

    A nikt nie zauważył że Janek prawdopodobnie załatwił nam miejsce w WRC na całą zimę? Jeszcze tylko Kot i Olek niech razy wyskoczą

  • Kolos profesor
    realista1

    A co tu oceniać po loterii i to w letnich zawodach?? Stoch,Żyła i Kubacki wzmocnieni Janem Ziobro to w tym momencie skład gwarantujący podium w konkursach drużynowych. Indywidualnie (może po za Kubackim) żaden Polak tego lata jakoś szczególnie nie błyszczy ale.. wyniki mają być przede wszystkim latem.

    Cieszy ze powoli (być może) odzywa Jan Ziobro który od półtora roku był w kryzysie...

  • papa_s weteran
    realista1

    Nie wiesz co by się stało bo są w okresie przygotowawczym: nieustabilizowana forma skoki w kratkę.

  • Rafał bywalec
    jest źle

    Ja rozumiem że lato to nie priorytet ale w przypadku gdy nie ma tych najsilniejszych to zajęcie przez Stocha ledwie 10 miejsce jest słabym występem.
    Sytuacje uratował Ziobro i tylko dlatego ogólnie wyszło to znośnie.

  • realista1 stały bywalec

    Panie Kruczek pomyśleć gdyby tu przyjechali Austriacy Słoweńcy czy Niemcy.Ziobro by o 10 walczył a Stoch i Żyła byliby w trzeciej w dziesiątce a Murańka poza 30.To selekcjonera satysfakcjonuje.

  • realista1 stały bywalec
    @Stoszek

    Wyjazd do Hinzenbach jest KONIECZNOŚCIĄ.Bo trzeba sprawdzić się z najlepszymi.Jak na razie forma jest słabiutka skoro wchodzi 4 polaków do 30 w takiej obsadzie.

  • Stoszek profesor
    -

    Myślę że do Hinzenbach nie powinna jechać kadra A. Lepiej szykować się do zimy niż przerywać te przygotowania startami wogóle nie potrzebnymi.

  • Zwei doświadczony

    Od konkurencji: "Zapytany o plany polskiej kadry A na najbliższy czas, Kruczek odparł: - Teraz wracamy do kraju, dla większości będą treningi. Co do startów w Pucharze Kontynentalnym, decyduje Maciek Maciusiak. My nie startujemy w LGP w Ałmatach. Odwołali czarter i podróżowanie w inny sposób było dla nas zbyt obciążające."

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl