Dramat Szweda – rok przerwy Inngjerdingena

  • 2015-10-06 11:34

W ostatnich latach skrót ACL stał się zmorą wielu sportowców na całym świecie. Kolejnym, dla którego zerwanie więzadła krzyżowego przedniego oznacza wielomiesięczną przerwę od sportu okazał się reprezentant Szwecji i uczestnik tegoroczny mistrzostw świata w Falun – Christian Inngjerdingen.

Tego lata na arenie międzynarodowej, poza konkursami Pucharu Karpat i FIS Cupu w rumuńskim Rasnovie, praktycznie nie mieliśmy okazji oglądać reprezentantów Szwecji. O ile fakt ten spowodowany był w dużej mierze problemami finansowymi szwedzkich skoków narciarskich, o tyle dziwił fakt, że w żadnych zawodach FIS'owskich nie pojawił się najlepszy ze Szwedów w poprzednim sezonie – Christian Inngjerdingen na co dzień mieszkający i trenujący w Norwegii, gdzie na początku tego lata także pojawiał się na starcie zawodów krajowych.

Okazuje się, iż powód absencji jedynego Szweda, który w sezonie 2014/2015 zdobywał punkty Pucharu Kontynentalnego, jest dużo poważniejszy niż kwestie finansowe. Podczas sierpniowych treningów w kompleksie Midstuen w Oslo podczas jednego ze skoków Inngjerdingen, próbując ratować się przed upadkiem, wylądował na jednej nodze, po czym jego kolano wykręciło się i zawodnik się przewrócił.

Konsekwencje tego upadku okazały się bardzo poważne – młody skoczek, który rok temu dołączył do szwedzkiej kadry doznał bowiem całkowitego zerwania więzadła krzyżowego przedniego (tzw. ACL), połączonego z uszkodzeniem obu łękotek. W związku z doznanym urazem w najbliższym czasie będzie musiał przejść operację, po której do sportu powróci najprawdopodobniej nie wcześniej niż w sezonie letnim 2016.

Tym samym, i tak znajdujące się już w fatalnej sytuacji szwedzkie skoki, doznały bardzo poważnej straty, tracąc przynajmniej na rok jednego z nielicznych obiecujących zawodników, który dodatkowo w poprzednim sezonie odnosił najlepsze wyniki wśród swoich krajanów, zaliczając nie tylko debiut w Pucharze Świata (zakończony na kwalifikacjach w Oslo), ale i starty w mistrzostwach świata juniorów (54. pozycja) i seniorów (indywidualnie dwukrotnie odpadł w kwalifikacjach, drużynowo zajął 12. miejsce).

Sympatycznemu młodemu skoczkowi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia.


Paweł Borkowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4930) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sheef profesor

    Wielka szkoda Chrisa. Bardzo smutna wiadomość. Mam nadzieję, że w miarę szybko wróci do zdrowia i znajdzie w sobie motywację do dalszego skakania.

    Powodzenia!

  • dejw profesor
    @rozwadowicz, garosz, burek etc

    Po pierwsze: dobrze wiem, że jesteś tylko godnym pożałowania trollem, usilnie próbującym zwrócić na siebie uwagę, działającym na tej stronie od jakiegoś czasu i posługującym się milionem różnych nicków, ale jednak uczynię ci ten wyjątkowy zaszczyt i odpiszę na tę prowokacje (znaj moje dobre serce), oraz wezmę w obronę autora tego świetnego, konkretnego i bardzo dobrze napisanego artykułu.
    Po drugie: na całe szczęście są na tej stronie produkują się nie tylko niedzielni janusze, ale także i prawdziwi fani, pasjonaci skoków jako dyscypliny, dla których takie informacje są niezwykle ważne i cenne.
    Po trzecie: tak, dla skoczka, sportowca tak poważna kontuzja to osobisty dramat.
    Po czwarte: Wyjaśnienie skąd takie, a nie inne określenie szwedzkiego skoczka wyjaśnił sam autor w komentarzu poniżej.

  • anonim
    dramat

    katastrofalny artykuł.
    1) piszecie o zupełnie nieznanym skoczku z egzotycznego kraju
    2) w tytule "dramat": myślałem, że Państwo Islamskie zabiło mu matkę, a tu się okazuje, że ma tylko kontuzję nogi
    3) po co pisać: "sympatycznemu"? Równie dobrze można napisać: szczupłemu, niskiemu albo przystojnemu.

  • borek99 doświadczony
    @jakledw12

    Nie wiem jak inni, ale akurat ten jest sympatyczny (przynajmniej w kontaktach "wirtualnych") - gdyby taki nie był to bym nie pisał ;)

  • Wojciechowski profesor
    @jakledw12

    A już na 100% sympatyczna jest każda skoczkini. ;P

  • anonim

    Zdrowia Chris

  • jakledw12 weteran

    Nie trzeba ukrywać, że skoki światowe tej absencji w ogóle nie zauważą. Jedynie szwedzkie, choć i tak się niewiele wyróżniał...

    "Sympatycznemu młodemu skoczkowi" - teraz to każdy jest sympatyczny. lol

  • Piotrek stały bywalec
    Dramat

    Czyli najpewniej Inngjerdingen już na skocznię nie powróci. Powód jest bardzo prosty - nie będzie mu się to nawet opłacać. Bez kontuzji być może pokazałby się gdzieś w PŚ w Norwegii i na tym byłby zapewne koniec.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl