Jakub Wolny: "Jakoś to przetrwałem"

  • 2015-11-06 20:48

Powrót Jakuba Wolnego na skocznię stał się faktem. Mistrz świata juniorów z 2014 roku po wielu miesiącach rehabilitacji jest już w pełni sprawny, dzięki czemu w czwartek oddał pierwsze skoki na obiekcie HS 77 w Szczyrku. Jak mówi członek kadry B - jedynym celem na tę zimę jest odzyskanie pewności siebie na skoczni.

Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński
Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński
Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński

- Pod kątem motorycznym jestem przygotowany tak, jak przed moją kontuzją. Ogólnie rzecz biorąc czuję się pewnie. Sam jestem ciekaw tego, jak będzie po powrocie na skocznię. Pierwsze skoki oddam na obiekcie K-70 (Wolny pierwsze skoki oddał 5 listopada w Szczyrku - przy. red.).

Czy z powodu tak długiej rehabilitacji konieczna była zmiana techniki skoku? - Najpierw czeka mnie kilkanaście prób na średniej skoczni, a dopiero kolejnym krokiem będzie obiekt normalny. Nie musiałem zmieniać swojej techniki. Aktualnie noga jest sprawna niemal tak samo, jak miało to miejsce przed urazem. W 99% przypomina stan sprzed kontuzji. Mogę oddawać zatem podobne skoki. W stu procentach noga pewnie już nigdy nie będzie sprawna, ale nie muszę na nią szczególnie uważać. Mogę swobodnie wykonywać wszystkie ćwiczenia.

Okres pomiędzy treningami na skoczni był bardzo trudny? - Łatwo z pewnością nie było. Dzięki osobom, które mnie wspierały jakoś to przetrwałem. Solidnie przepracowałem każdy trening, więc mam nadzieję, iż teraz przyniesie to spodziewane efekty.

Czy 20-latek odczuwa spore zainteresowanie swoją osobą ze strony kibiców i mediów? - Nieszczególnie. Nie przeszkadza mi jednak taki stan rzeczy.

Jakie są cele na nadchodzący sezon zimowy? - Nie mam konkretnych celów na zimę. Jedynym jest powrót na skocznię, a następnie odzyskanie poczucia pewności na niej. Przy stuprocentowym poczuciu pewności skoki też powinny być dobre. Nie wiem czy wystartuję w zawodach. Chciałbym, ale ciężko mi powiedzieć.

Sponsor i związek zapewnili odpowiednią opiekę w trakcie leczenia urazu? - Tak. To jest bardzo ważne i za to bardzo dziękuję. Dziękuję sponsorowi i Polskiemu Związkowi Narciarskiemu.

Korespondencja z Krakowa, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12083) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • haze23 doświadczony
    @Pavel

    To Ty już raczej nic na skoczni nie osiągniesz. Jasne?

  • Stinger profesor

    Podobnie jak niektórzy też obawiam się że z Wolnego już nie wiele będzie.
    Te kontuzje które miał to nie było byle co, stracił masę czasu i nadrobić to w kilka tygodni będzie trudne, a myślę że nie realne... Ten sezon raczej i tak będzie przejściowy, nie należy stawiać mu za cel wygrywania konkursów PK czy czegokolwiek ale ja osobiście liczę że najpierw wróci i będzie stopniowo się poprawiał.

  • anonim

    panie Wolny ja Panu bardzo kibicuję prawie tak jak Kotowi.
    Wszystkiego najlepszego!

  • anonim

    zgadzam się z Tobą Pavel. Zresztą wczoraj podobnie się wypowiedziałem, ale mój post usunęli - Twój pewnie też niedługo usuną jako niepoprawny politycznie. W tym sezonie będą głównie treningi, może raz po raz jakiś FIS CUP, w przyszłym się okaże, że nie ma szans na powrót do formy i w roku 2017 nastąpi koniec kariery.

  • Pavel profesor

    Nie chcę być złym prorokiem, ale obawiam się, że już nic wielkiego nie osiągnie. Tak długa przerwa od skakania swoje robi i to w okresie największego rozwoju u zawodnika, gdzie powinien płynnie przejść z juniora do seniora. Być może się mylę i oby tak było, ale moim zdaniem max o co będzie walczył to czołowa 10-tka PK.

  • FighterWF doświadczony

    "Jak mówi członek kadry B - jedynym celem na tę zimę jest odzyskanie pewności siebie na skoczni." - Właściwe podejście. Przyjdzie czucie to i będzie można myśleć o czymś więcej.

  • anonim
    adfs

    Przerwa w skakaniu była zdecydowanie za długa. Pachnie Happonenem..

  • anonim
    Klingenthal

    co do klingenthal wątpie ze poleci przecież dopiero co pierwsze skoki oddaje

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl