Łukasz Kruczek: "Musimy to spokojnie przeanalizować"

  • 2015-12-11 20:33

Do sobotniego konkursu indywidualnego w Niżnym Tagile awansowało sześciu Polaków, a świetne, drugie miejsce w kwalifikacjach zajął Dawid Kubacki, co może cieszyć zarówno kibiców jak i trenera Łukasza Kruczka. Powodem do zmartwień jest natomiast zupełnie nieudany skok kwalifikacyjny Kamila Stocha, który pozbawił go szans na udział w jutrzejszych zawodach.

Łukasz Kruczek był zaskoczony zepsutym skokiem Stocha, jednak z określeniem przyczyny wstrzymał się do czasu przeprowadzenia dokładnej analizy - "Na tym etapie to jest bardzo trudne do wytłumaczenia, co się stało, bo nic nie wskazywało, że tak może się stać. Skoki treningowe może nie były super, ale były skokami dającymi pewne miejsce, nawet nie w konkursie, a ogólnie wysokie lokaty i liczyliśmy, że uda się to przenieść na jutrzejszy konkurs. Kwalifikacje jak widać są istotne. Fakt, były ciężkie warunki, ale czy aż na tyle... na tą chwilę nie mogę udzielić odpowiedzi, musimy to przeanalizować."

"Ostatni raz taki kompletnie zepsuty skok Kamil oddał w Lillehammer podczas konkursu. W trakcie treningów dziewięćdziesiąt procent skoków było bardzo udanych" - dodał szkoleniowiec.

Pozostali zawodnicy bez większych problemów wywalczyli awans, pokazując dobre skoki nie tylko w kwalifikacjach, ale już podczas treningów.

"Nie wszystkim skoki kwalifikacyjne wyszły tak, jak skoki treningowe natomiast każdy oddawał tutaj dobre skoki i trzeba liczyć, że przełożą to na jutrzejszy konkurs" - skomentował występ pozostałej szóstki Kruczek.

"Dawid i Jasiek zaskoczyli pozytywnie, widać było u nich dobrą mobilizację. To jak skoczyli odzwierciedlają miejsca, jakie zajęli. W skokach treningowych dobrze prezentowali się także Piotrek z Klimkiem, a Maciek skakał średnie skoki, ale to jest rozwojowe i myślę, że w kolejnych dniach będziemy obserwować lepsze skoki" - powiedział trener Polaków.

Kolejny raz w tym sezonie jednym z "uczestników" treningów i kwalifikacji był wiatr. Tym razem nie zdołał on storpedować planów organizatorów, choć jego prędkość niejednokrotnie przekraczała dozwolone granice.

"Warunki zawsze są niesprawiedliwe. Nie ma prawie nigdy idealnych warunków. One były trudne, było turbulentnie nad bulą, ale dało się skakać. Były momenty, ze siła wiatru dochodziła do 7m/s i czasami zawodnicy dostawali takie uderzenia w locie, co powodowało skracanie skoku. To były tylko fale, w większości przypadków było w miarę dobrze, na ile dobrze może być podczas wietrznej pogody" - skomentował warunki panujące na skoczni Łukasz Kruczek.

Zapytany o nowinki technologiczne w polskiej ekipie Kruczek odpowiedział - "Tradycyjnie, co ileś konkursów wymieniane są kombinezony, część zawodników stosowała je dziś z kwalifikacjach, pozostali będą skakać w nich w konkursie."

Trener polskiej kadry przyznał, że na kolejne dni nie jest zapowiadana poprawa pogody - "Warunki mają być podobne, do niedzieli nie przewidujemy zmian w pogodzie. Z tego co mówili meteorolodzy na odprawie, warunki będą stabilne, ale to będzie tak wyglądało jak dzisiaj."

Korespodencja z Niżnego Tagiłu, Tadeusz Mieczyński


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12237) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Odgryzłeś się brawo. Bardzo dojrzałe zachowanie. Zero argumentów, czysta krytyka z frustracji na własne życie.
    Nadawałbyś się do ekipy Petru gdybyś był starszy. Wylewanie swoich żali na skoczków nie jest dobrą opcją. Tak było z Małyszem i tak będzie z każdym następnym. Gorszy moment i hieny zaraz są.

  • anonim
    SkySki (*113.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    To wlasnie po twoim komentarzu wiemy ,ze pisze 12-14 letni chlopczyk

  • neonek18 weteran
    Kamil&Kruczek

    Stoch kiedyś w mediach powiedział że on stoi murem za trenerem i on zakończy karierę jeśli Łukasz Kruczek odejdzie z kadry z powodu złych wyników....

  • anonim

    @kli, taki z ciebie kibic? Kłodacki? Rly? Jak zacznie wygrywać to powiesz, że zawsze byłeś jego fanem? lol.
    @ZKuba36, takie teorie spiskowe wysuwasz, że proponowałbym ci wziąć narty, wejść na belkę, skoczyć, a potem krytykować i mienić się jako "fachowiec". Dlaczego nie jesteś trenerem? A... Może dlatego, że masz 14 lat?

  • Andrzej bywalec

    Słowa Kruczka na nasze: Nikt nic nie wie, jakos to bedzie. Tak wyglada cała kariera trenera Kruczka.

  • anonim

    zobzczymy jak Kłodacki bedzie skakł w konkursie

  • anonim
    EmiI

    Tak jest, bez kibiców to ci wszyscy skoczkowie mogliby co najwyżej skakać do sklepu po piwo. Dlatego czuję niesmak, gdy widzę, że niektórzy skoczkowie przyjmują postawę "skaczę z łaski", "może się uda, może nie" albo "jak to czy tamto to przestanę skakać i idę na stolarnię". Pracą Kamila Stocha jest dostarczanie emocji kibicom, to na tym bezpośrednio zarabia i pod tym kątem patrząc to wczoraj kompletnie nie wykonał swojej pracy (jak on sam lubi nazywać swoje skoki), bo nie będzie go nawet w konkursie.

  • Kibic profesor
    Kres Kruczka

    Przeanalizować to wreszcie powinien prezes Tajner sens trzymania Kruczka na stanowisku trenera reprezentacji. W zasadzie od dawna problemy są takie same, nie widać rozwoju tej reprezentacji. Teraz znów dzieje się źle, co pozwala mówić o tym głośno. Po Falun trochę nie wypadało, bo jednak brąz to brąz, ale trzeba przyznać, że zdobyty fartownie. Dlaczego fartownie? Ano dlatego, że poza Stochem reszta zawodników skakała na nietypowo wysokim dla siebie poziomie. Skacząc tak, jak skakali na przestrzeni całego sezonu - medalu by nie zdobyli. Mieliśmy po prostu farta w drugiej serii, że każdy skoczył więcej, niż potrafi na co dzień. Poza Kamilem i ewentualnie Piotrkiem, ale dla Pitera stabilność, jaką wtedy zaprezentował, jest sama w sobie ewenementem.

    Do czego zmierzam? Medale zamazują nam obraz rzeczywistości. A rzeczywistość jest taka, że Kamil kolejny raz wchodzi w sezon dziadowsko. A jak skacze dobrze, to głównie dzięki swojemu talentowi. Trener ma pomóc wyeliminować wady. Nie zrobił tego. Kamil jak był, tak jest niestabilnym skoczkiem. Patrzcie na Freunda i Prevca. Czy skaczą w marcu, czy w sierpniu, czy z belki w Lahti czy z Mount Everestu, czy w humorze, czy nie - zawsze daleko. Ale nie skupiajmy się na Kamilu, co z resztą? Nasze wielkie talenty, gdzie są? Ile ma lat Klimek? Młody jest? Bzdura. W jego wieku nie nadzwyczajne talenty norweskie, niemieckie czy austriackie wygrywają, stają na podium lub regularnie wchodzą do 20-tki lub nawet 15-tki. Gdzie jest Kot? Gdzie jest Zniszczoł? Czemu oni nie konkurują z Forfangiem lub Tande? Lub Kraftem? Ano nie ma u nas dobrego szkolenia. Ale trener też jest ważny, spójrzmy na Stoeckla - wszedł, zmienił szkolenie od góry, dotarł do zawodników i stworzył potężną kadrę. Goran Janus? Nie trzeba mówić.
    Łukasz Kruczek to dobry trener, ale bez charyzmy i odpowiedniego podejścia. Zawodnicy mają go za kumpla, nie za autorytet. To nie może działać, o czym kiedyś mówił Adam Małysz przechodząc do Hannu. Sam Jasiek Ziobro mówił kiedyś, że Kruczek to dobry trener, jak np. Piotr Fijas, ale jak go Fijas startuje, to z 10 m dalej leci. Bo Fijas to jakiś autorytet dla nich. Od tego trzeba zacząć. Znaleźć fachowca, który jednocześnie będzie autorytetem i natchnie chłopaków, by za nim szli, by się doskonalili. A nie kumpla, który będzie z Żyłą negocjował, by łaskawie zmienił gównianą pozycję dojazdową.

  • EmiI profesor
    @mmm

    A jaka jest jego praca? Skakać na nartach. A jaką wartość dodaną daje jego praca? Emocje dla kibiców. I tak koło się zamyka że jednak Kamil skacze dla nas.

  • mmm doświadczony

    Dodam jeszcze: ludzie, jak piszecie takie rzeczy, to sprawdzajcie, czy one mają jakieś potwierdzenie w faktach, bo tutaj aż się nóż w kieszeni otwiera, czytając takie coś. Radziłbym też zachować trochę dystansu do Stocha. On nie skacze dla Was, tylko dla siebie, wykonuje swoją pracę. A od wielu lat i tak jest pewnie głównym powodem, dlaczego zasiadacie przed telewizorem przy skokach.

  • mmm doświadczony

    @Kibic

    Noriaki Kasai, miejsca w klasyfikacji PS od sezonu 2010/2011:

    2010/11 - 25
    2011/12 - 51
    2012/13 - 24
    2013/14 - 5
    2014/15 - 6
    2015/16 - 13

    Faktycznie, od 5 lat poziom "10". Teraz Peter Prevc:

    2010/11 - 24
    2011/12 - 15... i dalej już mi się nie chce

    A teraz Stoch:

    2010/11 - 10
    2011/12 - 5
    2012/13 - 3
    2013/14 - 1
    2014/15 - 9
    2015/16 - 20

  • anonim

    Stoch też trzyma poziom, od kilku lat w pierwszej dziesiątce od bodajże 5-ciu sezonów co nawet Małysz takiej serii nie miał bo chyba tylko 3 razy z rzędu udawało się być w 10 z przerwami oczywiści oraz z wielkimi osiągnieciami i tak cieszmy się że po Małyszu mieliśmy i mamy Stocha który walczył i będzie walczyć o zwycięstwa

  • Kibic profesor
    Skoki

    Wszystko wraca do normy... 3 norwegów w top5, austria i niemcy się liczą, a reszta goni...

    Kruczek jest dobrym trenerem, bardzo dobrym, ale nie ma doświadczenia w prowadzeniu mistrza olipmijskiego i nie podołał... Severin, Prevc, Kasai od 5 lat trzymają stały poziom dziesiątki... Jakoś można...

  • anonim

    Kruczek i Tajner są dla mnie symbolami Okrągłego Stołu w skokach narciarskich-ten sam układ karierowiczow durnych.

    Stekala MUSI jechać na PŚ, ale nie pojedzie prawdopodobnie przed Zakopanem a do tego czasu dużo formy pewnie uleci z niego jak powietrze z balonu.

    Slowency od razu by go wzięli i zajmowalby miejsca w "15" jak nie w "10".

    Owszem mamy talenty-no,ale co po talentach skoro my je regularnie i notorycznie marnujemy?

  • Doors stały bywalec
    Kruczek, a sprawa Stocha

    Nie wierzę w to co zobaczyłem w materiale video. Trener, który ukształtował Stocha nie ma pojęcia co nie gra w jego skokach? Litości... Stoch ma ewidentny problem i nie jest to sprawa od wczoraj, ani od tygodnia. Już w pierwszym konkursie, ba treningu w Klingental było widać, że jest z nim problem.

    Zamierzałem tonować nastroje o 'dymisji' Kruczka (co najmniej do 2 miesięcy), ale niestety powtarza się po raz n-ty pewien scenariusz.

    No i fakt wyników kadry A na tle kadry B jest porażający. Stękała powinien z miejsca wskoczyć na zawody do NT niż się bawić w deklasowanie w PK. To już nie jest jego poziom.

  • realista doświadczony

    stoch sobie w ch... leci ?osmiesza sie i gdzie mu do malysza ?

  • dervish profesor
    ZKuba36

    K.Miętus to kadra C

  • ZKuba36 profesor
    W ramach analizy.

    1. Może trener Kruczek dostał jakieś dobre propozycje od konkurentów i kombinuje jak to zrobić aby Jego odejście było usprawiedliwione?
    2. Może Stoch wykombinował, że skoro Kubacki skacze b. dobrze a do 10 PŚ wszedł nawet Hula (!), to znaczy, że trener Maciusiak nawet z przeciętnego skoczka może zrobić niezłego, to chce opuścić trenera Kruczka i zawala wszystko co się da?
    3.Jeżeli trener Kruczek nie wie co się dzieje, to może bunt zawodników?
    4. Może jest cała masa innych abstrakcyjnych przyczyn, bo to co się dzieje z kadrą A jest niewytłumaczalne.

  • anonim

    Nie przepadam za Moniką Olejnik, ale mam wrażenie, że dopóki ona nie weźmie się za wywiad z Kruczkiem to nadal będziemy mieli takie bąki jak ten. Jedna rzecz jakiej nie znoszę na tym portalu to właśnie wywiady z Kruczkiem. Wata, wata, wata. Bez treści...

  • anonim
    Mikołaj1

    Pytanie tylko, czy Kamil w ogóle miał w planach zdobycie kolejnej KK, bo w zasadzie już jedną Kulę posiada, a w formie też nie jest najlepszej - więc raczej nie robił takich dalekosiężnych założeń.
    Z tego co się zdążyłem zorientować z wywiadów przeprowadzanych z Kamilem to chyba on traktuje skakanie zadaniowo, tzn. odhacza w myślach to co już zdobył i skupia się na trofeach, których jeszcze nie posiadł, czyli m.in. TCS. Wątpię by się spinał na zdobycie kolejnej KK, zwłaszcza, że ma świadomość, że jego forma i tak go "nieco" ogranicza...

  • anonim

    Analizować to trzeba było po poprzednim sezonie, a wniosek z tej analizy byłby taki, ze kruczek i tajner na zieloną trawkę.

  • ZKuba36 profesor
    Jest co analizować!

    I. Kwalifikacje PŚ. Miejsca Polaków + 10 zwolniona z kwali:
    12. Kubacki - kadra B,
    19. Ziobro - kadra A,
    25. Hula - kadra B,
    30. Kot - kadra B.
    --------------------
    42. Żyła - kadra A,
    44. Murańka - kadra A.
    ----------------------------
    52. Stoch - kadra A.

    II. CoC:
    1. Stękała - kadra B,
    14. Wolny - kadra B,
    16. K.Miętus - kadra B,
    17. Zniszczoł - kadra A.

    Czy to nie jest b. dziwne, że w kwalifikacjach PŚ, zawodnicy kadry A zajmują końcowe miejsca wśród Polaków?
    Czy to nie jest dziwne, że zawodnik kadry A, który powinien walczyć o dodatkowe miejsce dla Polski na kolejny period, ulega aż 3. zawodnikom Kadry B, w konkursie wygranym przez Polaka?
    CO SIĘ DZIEJE Z KADRĄ A ???!!!
    Potwierdza się informacja, że Stękała zlał wszystkich Polaków na jednym z treningów w Polsce.
    Jeżeli Hula (kadra B) wszedł w konkursie PŚ do 10, a kwalifikacje wykazały, że takie szanse ma również Kubacki (kadra B), to oczywistą oczywistością jest, że w kolejnym tygodniu w składzie na PŚ powinien być Stękała (kadra B).
    Miejsce w 10 prawie pewne, a w każdym razie dużo większe jest prawdopodobieństwo, że w 10 będzie Stękała niż jakikolwiek inny skoczek z kadry A.
    Za kogo Stękała? Za Stocha, Murańkę czy Żyłę? Do analizy!
    Ma trener Kruczek co analizować, skoro nie wie na jaką chorobę zapadli Jego podopieczni.
    Dalsze wysyłanie Stękały na PK, w jego obecnej formie, nie ma najmniejszego sensu a nawet może grozić kontuzją z powodu przeskakiwania skoczni.

  • Mikolaj1 weteran

    Obiektywnie patrząc Stoch stracił już szanse na KK.Musi się teraz przede wszystkim skupić na TCS i MŚWL.Ale czy jest wstanie poprawić te błędy w ciągu 2 tygodni? Nie znam się na tym niech nasz Nadtrener decyduje,ale skoro nie wie jakie są błędy u Stocha to co on jeszcze na tej wieży trenerskiej robi? Macha chorągiewką tylko?

  • Mikolaj1 weteran

    Panie Łukasz ile będzie jeszcze tych analiz? Zaraz koniec pierwszego periodu a pan tu mówi o analizach no ludzie trzymajcie.Prawdą jest,że TCS coraz bliżej jeżeli forma przyjdzie za późno i po raz kolejny będą zawalone imprezy docelowe to musi się Pan wykazać honorem i poddać do dymisji,ale czy ma Pan honor? To się okaże i jeżeli Pan nie wie co dzieje się z Kamilem no to nie wróże tutaj już długiej współpracy.Sam Stoch nie wie co się dzieje oby się to wszystko nie zakończyło klęską czasem mam wrażenie,że czas Stocha się skończył mam nadzieje,że nie.Co tydzień to samo słyszymy,że będzie poprawa tylko,że jak na razie jej nie ma.Patrząc na taką obsadę to spokojnie komplet polaków powinien być w "30",ale wiadomo,że tak nie będzie.No i przede wszystkim jakie to jest nastawienie u zawodników zadowalać się marnymi punktami?Mogę się założyć,że gdyby Kubacki jutro był dajmy na to 28 byłby zadowolony gdzie tu ambicja.Przypominam,że Kubacki to zupełnie inny zawodnik niż z lata.Przypomina zawodnika z poprzedniego sezonu.Ciekaw jestem jakie wytłumaczenie jutro przygotuje pan A.Tajner.

  • Stinger profesor

    @bardzostarysceptyk ciekawe to ujął he he
    Mimo wszystko nie czytam dokładnie tego co mówi Kruczek bo mam dosyć.
    Zresztą Tajnera jeszcze bardziej nie słucham.
    Poczekam na to co będą mówić po zawodach, a jak będzie dobrze to będzie można sobie porównać.

  • Janek145 weteran
    Kruczek

    No to do jasnej cholery jak Kruczek nie wie co się stało to jest już bardzo źle z Kamilem...Tak w ogóle to albo mi się wydaje albo Kamil i Kruczek jakoś olewatorsko udzielają tych wywiadów.Nic nie jest powiedziane wprost,z wywiadów Stocha ciężko cokolwiek zrozumieć...Niby mówi,że forma jest,a tak na prawdę jest bardzo daleko od dyspozycji,którą powinien prezentować.Ostatnio w Lillehammer ok rozumiem,elementarny błąd,każdemu może się zdarzyć,no ale już dwa razy takie błędy na progu i w locie no to jest porażka.Nie rozumiem również dlaczego Kamil na siłę przyjechał do NT.Mógł zostać w Polsce i pracować nad prędkością,którą uzyskuje bo trzeba to sobie powiedzieć jest żenująca.Potrenował by sobie spokojnie w Polsce i na Engelberg mogła by wrócić dobra dyspozycja,tym bardziej,że Kamil lubię tę skocznię.A tak?Brak kwalifikacji do jutrzejszego konkursu i kolejne słabe,nierówne skoki.A TCS coraz bliżej,czasu może trochę zabraknąć.Mimo to życzę Kamilowi wszystkiego dobrego,oby powrócił do przyzwoitej formy.

  • anonim
    Panie analizo.

    Panie analizo niech pan powie czemu polskie młodziki wyszkoleni przez trenerów klubowych zachwycają cały świat na zawodach dziecięcych i juniorskich techniką, stylem i osiągami a po wejściu do kadry stają się sierotami popełniającymi kardynalne błędy, umiejącymi tylko stroić głupa przed kamerami i bredzić do mikrofonu?

  • anonim

    Wole jednego zawodnika w konkursie walczacego conajmniej o podium niz 6 walczacych o awans do 30. Jutrzejszego konkursu nie ogladam.

  • anonim
    Yetty

    Byli kibice i co cieszyli się z takiego miejsca.To nie hejt tylko obiektywne stwierdzenia, że nadtrener obecnie analityk, nawet nie wie gdzie popełnił błąd. Jest tak zagubiony w tym wszystkim jak mucha w kałuży. Pada ostatni bastion jego ochrony?

  • yyy profesor
    Yeety

    hejt była zawsze nie tylko teraz

  • anonim

    Te hejty na temat skoku Kamila to pewnie osób z onetu albo innych pseudo portali. Kilka lat temu byli tu prawdziwi kibice, teraz przyszli uchodźcy i hejtują.

  • HKS profesor

    No i też inna sprawa, że w normalnej obsadzie z dużym prawdopodobieństwem skoki Murańki i Żyły były na odpadnięcie, a nie spokojny awans.

    Jakąś zmianą na plus są głównie dwa bardzo dobre skoki Kubackiego bez jakiejś specjalnej katriny. Reszta raz skoczy raz nie skoczy, a największe wahania to ma Murańka. W tym sezonie to skaczę trochę jak Kofler i musi mieć sterylne warunki pod narty żeby to zagrało.

  • anonim


    czytając tytuł miałem nadzieje ze muszą razem swoim pozal sie boże sztabem przeanalizowac czy warto podac sie do dymisji teraz czy po engelbergu :( 8 lat stracone alez oni wstrzymali rozwoj polskich skokow narciarskich

  • jacek stały bywalec
    Jestem Ciekaw kiedy Stoch powie do Kruczka żegnam

    I poszuka sobie innego trenera , tak jak Małysz. Drugi sezon zanosi się dla podwójnego Mistrza Olimpijskiego klapą a wiadomo sponsorzy wymagają i kasa też się musi dla Kamila zgadzać

  • anonim
    Kamil

    Kamil z tymi swoimi skokami zaczyna przypominac mi Malysza z sezonu 2007/2008, gdzie w pewnym momencie przestał nawet punktować. Niby na treningach/kwalifikacjach wszystko grało, ale gdy przychodziły zawody była katastrofa - kompletnie nieudane starty w Predazzo i Harrachovie.
    Obawiam sie, ze problemem Kamila jest głowa, bo mozliwosci na pewno nie rozplynely sie w powietrzu. Przy tym Kamil bardzo chce pokazac, ze jest w formie, co poteguje bledy. Tak tez Kamil zachowywał sie przed erą swoich wielkich sukcesow - zbytnie napalanie sie na wynik, a przy tym jeszcze brak formy na wygrywanie. Niestety, teraz wraca to jak koszmar.

  • dejw profesor
    @bardzostarysceptyk

    Nic dodać, nic ująć.

  • IchBinDa weteran

    @bardzostarysceptyk
    Kruczek w tym sezonie brzmi podobnie do Kruczka w jego pierwszym sezonie. "Bookends", jakby powiedzieli Anglicy? :)

  • bardzostarysceptyk profesor
    Ze słownika kruczkowo - polskiego.

    Będziemy spokojne wchodzić w sezon - nie mam najmniejszego pojęcia w jakiej formie są polscy zawodnicy, czy ja prorok, czy co ?

    Musimy spokojnie to przeanalizować - dajcie trochę czasu na wymyślenie jakiegoś w miarę rozsądnego tłumaczenia.

    Każdy oddawał tutaj dobre skoki i trzeba liczyć, że przełożą to na jutrzejszy konkurs - ludziska kochane, pojęcia nie mam co oni (skoczkowie) jutro wymyślą, może będzie dobrze może będzie źle, piłka jest okrągł..., no nie to inna dyscyplina.

  • Matos bywalec
    90

    Czyli na treningach te 10 % było złych . Czyli nie ma stabilizacji i skoki fatale my się zdarzają . Miał to zawsze ale to mu się teraz nasiliło.

  • W_S profesor
    Czyli sam Kruczek...

    ...nie wie co się stało z Kamilem...Niedobrze to wróży...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl