Stefan Hula: "Taki był plan, że obaj będziemy w finale"

  • 2016-01-01 19:45

Podczas ostatniego konkursu niemieckiej części Turnieju Czterech Skoczni mogliśmy oglądać aż cztery bratobójcze pojedynki. Wśród par, które rywalizowały na Grosse Olympiaschanze, znalazła się także para polska. Lepszy okazał się Kamil Stoch, ale dobry skok Stefana Huli i jemu pozwolił na występ w serii finałowej. Podopieczny trenera Macieja Maciusiaka już wcześniej zapowiadał, że ma nadzieję na taki rezultat.

Stefan HulaStefan Hula
fot. Tadeusz Mieczyński

Stefan, chyba plan na ten noworoczny konkurs wykonałeś, bo udało się awansować mimo pary z Kamilem.

Taki był plan, że obaj będziemy w finale i wszystko się udało, także fajnie. Cieszę się, że oboje żeśmy swoje w pierwszej serii zrobili. Niestety w drugiej serii spóźniłem skok, musiałem się spieszyć z tym odbiciem. Później nie było tak dobrze, czysto dopchane i przez to miałem trochę problemów.

To była dosyć trudna sztuka awansować z pozycji 'lucky losera', bo tych miejsc było dzisiaj tylko cztery, więc chyba podwójne gratulacje się należą.

A, dziękuję. Tak to jest w lucky loserach, że te niektóre pary są bardzo wyrównane i późnej trudno jest się tam zmieścić, jeżeli ktoś słabiej skoczył. Ja myślę, że skok był całkiem fajny i dobry, także liczyłem na to od początku, że jeżeli nie wyjdę jako zwycięzca, to jako lucky loser właśnie.

Żartowaliście z Kamilem wcześniej, że tak planujecie dokładnie? Czy podzieliliście się wcześniej, kto lucky loser, kto zwycięzca?

Kamil od początku mówił, że jesteśmy w parze. On w Oberstdorfie był z Wankiem, obaj awansowali. On jest szczęśliwy co do par, także mieliśmy ustalone od początku [śmiech].

Jak się bawiłeś w sylwestra?

Bardzo spokojnie. Zjedliśmy kolację, posiedzieliśmy, pograliśmy w kości, no i tyle. Poskładaliśmy sobie życzenia i do spania.

Rozpocząłeś nowy rok miejscem w trzydziestce i punktami. Jakie teraz masz plany i jakie cele przed Innsbruckiem?

Robić to samo. Jeżeli są dobre skoki, to te miejsca też są wyższe i sprawiają większą radość, dają większą pewność siebie. Dzisiejsze skoki pomimo tego drugiego, trochę popsutego, dały mi taką pewność, że skaczę na tą trzydziestkę i że mam stabilną formę, a przy dobrych skokach jest jeszcze lepiej. Także trzeba na spokojnie robić swoje, na luzie.

Lubisz jeździć do Innsbrucka i tamtejszy obiekt?

Może nie osiągałem tam dobrych wyników, ale jest to taka skocznia w porządku, przyjemna i mam nadzieję, że warunki pozwolą, żeby były fajne konkursy, kwalifikacje, treningi. Będziemy robić wszystko, żeby było okej.

Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Tadeusz Mieczyński.


Joanna Sibińska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8183) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • burek stały bywalec

    Brawo Stefek.

  • aquanaut początkujący
    Dzieki, Stefan!

    Hula i Stekala to jedyne pozytywy tego sezonu. Fajnie, ze od teraz obydwoje skacza w TCS. Co do Stefana to wielka szkoda, ze w Oberstdorfie nie udalo mu sie wejsc do finalu. Z osmioma skokami mialby naprawde fajny wynik w generalce, gdzies na druga dziesiatke. Ale i tak bedzie zyciowka.

  • dervish profesor

    Stefan to chyba jedyny zawodnik który w tym sezonie nie zawodzi i zdecydowanie ma prawo być zadowolony z dotychczasowych wyników.
    Jest jeszcze Stękała - jak dotychczas odkrycie sezonu ale jego droga dopiero się rozpoczyna. Oby udało mu się tak jak Stefanowi skakać swoje dobre skoki. Na początek to wystarczy. Niech ustabilizuje się na obecnym poziomie, a potem powolutku w górę światowej hierarchii.

  • burek stały bywalec

    Stefan ma rację w Innsbrucku jeszcze ani razu w karierze nie udało mu się awansować do 30tki więc sukcesów nie miał oby jutro oddał ładny skok w kwalifikacjach trafił na gorszego rywala i przełamał się na tej skoczni ale zauważcie do dnia dzisiejszego nigdy nie udało się Stefanowi zdobyć punktów w Ga-Pa a dziś przegrał z Kamilem ale wszedł jako Lucky Loser i przełamał się na tej skoczni oby tak samo było w innsbrucku a to dlatego że to najlepszy sezon Stefana w karierze Stefan jest także pewniakiem do wyjazdu na MŚWL w Kulm oby w tej formie poprawił swój rekord życiowy.

  • anonim
    j

    LOL.Jak usłyszałem to od kurzajewskiego to się prawie pod.alem.Hahahhahhahahahha Stefana Ch.ja.Ja na miejscu Stefana pozwał bym kurzajewskiego za publiczne zniesławienie...

  • Nawrocik77 bywalec

    Stefan, w Innsbrucku pokaż im na co Cię stać. Luzem będzie TOP 30, może nawet TOP 20, tylko skacz swoje i nie patrz na innych.

  • W_S profesor
    A może właśnie Kamil nie chce pracować z Kruczkiem?

    Może on sam czuje że Kruczek nie ma na niego pomysłu...

  • anonim
    Nowy Trener

    Najwyższa pora na zmiany. 8 lat wystarczy.

  • anonim
    Taki suchar

    -Czy Stefan leje?
    -Nie, Stefan hula.

  • anonim
    Przejęzyczenie w TVP

    https://www.youtube.com/watch?v=Q8IsrZSYHss&feature=iv&src_vid=a75LKSFFMUc&annotation_id=annotation_792737919

  • anonim
    Gratulacje

    Swietne zdjecie!

  • anonim

    @Jakub Janda
    Tak,czy siak jednak byłaby satysfakcja.
    Poza tym,Kamilowi też powinno zależeć na zwolnieniu Kruczka

  • anonim
    Stefek vs Kamilek

    @cedryk

    Gdyby Hula wygrał ze Stochem, to Kamil i tak wszedłby do drugiej serii... Więc tak czy inaczej Hula nie mógł pogrążyć Łukasza Kruczka.

  • anonim

    Czy wy nic nie rozumiecie?
    Stefek,gdybyś dziada pogonił pograzylbys Kruczka...

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Myślę że Stefan będzie w 20 w Innsbrucku

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl