Wypowiedzi trenerów po konkursie w Innsbrucku

  • 2016-01-03 19:13

Trzeci konkurs 64. Turnieju Czterech Skoczni przyniósł trzech reprezentantów Polski w czołowej "30". Jak Łukasz Kruczek i Maciej Maciusiak skomentowali skoki swoich podopiecznych?

Łukasz Kruczek (trener kadry A):

Dlaczego skoki w zawodach wciąż wyglądają inaczej niż w treningach? - Zawody to coś innego niż trening i kwalifikacje. Chociaż w Turnieju Czterech Skoczni, kwalifikacje są też niezmiernie ważne, bo ustalają warunki w pierwszej serii. Powiedzieć, że jestem w pełni zadowolony, to byłoby zbyt dużo powiedziane, ponieważ czekamy, aby zawodnicy skakali jeszcze troszeczkę lepiej. Przesunąć wszystko o jedną dziesiątkę w górę, a wtedy będzie naprawdę dobrze. Małe kroki robimy, delikatnie przesuwamy się cały czas do przodu. Przede wszystkim od strony technicznej te skoki wyglądają lepiej i zbliżają się do poziomu skoków treningowych. Cały czas troszeczkę jeszcze brakuje.

Mimo wszystko, Kamil Stoch był rozczarowany po sobotnim starcie. Można zatem mówić o postępie? - Jest zrobiony kroczek do przodu. Sam Kamil wie, że potrafi skakać lepiej i wie, gdzie jest jego miejsce. Borykał się z wieloma problemami. W tej chwili jest to w miarę połapane, ale to bardzo dużo kosztuje. Jeżeli przytrzymujesz element techniczny, znowu się sypie timing. Gdy przypilnujesz timingu, sypie się trochę technika. To wszystko dużo kosztuje.

Wiadomo, kiedy się to wszystko posypało? – To też nie poszło gwałtownie. To nie była sytuacja z dnia na dzień. To było coś, co postępowało lawinowo. Wychodzimy z tego powoli, jak w to wchodziliśmy.

Co dokładnie udało się poprawić w próbach Kamila Stocha? – Kierunek odbicia, a co za tym idzie, w powietrzu nie ma problemów i fajnie leci. Teraz pracujemy nad timingiem, bo spora część odbicia trafia w pustkę.

Będą jakieś zmiany w składzie? – Idąc naszą logiką, powinniśmy wymienić Maćka Kota na kolejnego zawodnika. W tej chwili czekamy na informację z Ramsau, gdzie trenują pozostali zawodnicy. Czasami lepiej nie wymieniać i dać innym dotrenować, niż na szybko ściągać kogoś do Pucharu Świata.

Maciej Maciusiak (trener kadry B):

Zadowolenie czy niedosyt? – Niedosyt jest. Szkoda Maćka, bo na treningach pokazuje, że stać go na dobre skakanie. Dziś kolejny konkurs, w którym technika na końcu progu trochę zawiodła. Ostatecznie brakowało metrów, aby być w drugiej serii.

Dawid Kubacki oraz Maciej Kot twierdzą, że problem leży po stronie psychologicznej. - Nie wykluczamy takiej opcji, ale do każdych zawodów podchodzą normalnie, niezależnie od rangi zawodów. Są to doświadczeni zawodnicy, którzy wiedzą, co robić. Dla Dawida jest to kolejny dzień na plus. Nie były to super skoki, ale bardzo poprawne technicznie. Dziś pozwoliły zająć 24. miejsce.

Nastawienie przed Bischofshofen pozytywne? - Oczywiście. Jakbyśmy mieli obawy, wówczas lepiej nie jechać i się wycofać. Jedziemy z fajnym nastawieniem. Zawodnicy pokazują w tych skokach, że stać ich na dobre lokaty.

Będzie czas na drobny trening na skoczni? – Czas by się znalazł, ale nie widzę większego sensu. Dzień odpoczynku też dobrze zrobi.

Korespondencja z Innsbrucku, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9460) komentarze: (76)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Uchel (początkujący)

    Bardzo dobre wnioski wyciagnales.Zaden trening ,a wypoczynek i pelna odnowa ,regeneracja organizmow skoczkow.Jesli trening to tylko lekki rozluzniajacy miesnie.Przede wszystkim potrzeba odzyskac swiezosc .

  • anonim
    j.w

    Polacy byli 3 w finale bo żle skakali Norwedzy i Austriacy.Polacy skakali troszku w lepszych warunkach.Schlieri miał 5.9 Kubacki 1.6 W tych warunkach skoczkowie skakali najdalej po 117m.w skokach rzadzą Niemcy kolejny raz zrobili wszystko pod Wanka i Welingera.Odsunąć Niemców na 2 lata od kierowania skokami I od oceniania skoków

  • HAZARD weteran
    Biegun

    Na PS jest napisane którzy Polacy pojechali trenować do Ramsau i z kadry A oraz B brakuje tylko Bieguna, jest za to Ziobro i Zniszczoł. Czyżby Nasz ogromny talent był AŻ TAK zmarnowany, że nawet nie próbują go "naprawić"? Wie ktoś coś więcej na ten temat?

  • dervish profesor
    Pavel

    Tak między bogiem a prawdą to kto jak kto ale Hula zdecydowanie powinien startować. Jest w życiowej formie, trudno liczyć że dzięki treningom podniesie te formę jeszcze bardziej. Niech wiec korzysta i punktuje ile się da dopóki forma jest. To samo dotyczy Andrzeja Stękały. Niech startuje i wykorzystuje czas w którym należy do grona 5 najlepszych skoczków w kraju, bo nie wiadomo czy ta sytuacja potrwa dłużej, a póki co przezywa najlepszy okres w swojej krótkiej przecież karierze.

    Co do Kubackiego zgadzam się, jest w swojej "normalnej" formie i tez powinien raczej jeździć na zawody niż zajmować się treningiem w trakcie sezonu.

    Co do Kota to jemu trening być może by się przydał, jeżeli ma startować to na zasadzie, że w tej chwili w kraju i tak nie ma lepszych od niego.

    A propos Huli, to z tym swoim ciułaniem i stabilizacją formy wydaje się, że aktualnie nie tylko jest numerem 2 w Polsce ale również mimo mniejszej liczby zgromadzonych punktów ma chyba większe szanse na awans do top 55 WRL niż Kot.

  • HKS profesor

    @dejw
    Akurat o dziwo ze śniegiem tam jest wszystko pod kontrolą i już wczoraj chyba z grubsza skończyli i nawet naturalny śnieg sypnął: https://www.weltcup-willingen.de/webcam A główną metodą jaką naśnieżali to to o czym Wąsu wspomniał kiedyś w kontekście Wisły, że firma sobie mrozi wodę i kruszy.

    Prognozy na weekend też są lepsze, bo deszcz przeszedł na poniedziałek i wiatr duży ale ciut mniejszy więc pewnie jakąś loterie jednak rozegrają i drużynę pasowałoby wystawić;)

  • Uchel stały bywalec
    Jeszcze raz trenerzy

    Większość forumowiczów i trenerów zresztą takoż, nawołuje do treningów. Panowie ! Trenuje to się latem. W zimie w cyklu startowym
    miedzy konkursami się wypoczywa i relaksuje oraz dba o dietę
    Najlepsze wyniki osiąga się po wypoczynku - vide Ammann po kontuzji
    w 2002 czy Jacobsen po przerwie w startach w zeszłym roku.
    Takie przerwy w obciążeniach dodają świeżości i głodu skoków.
    Co było do dowiedzenia.

  • dejw profesor
    @HKS

    Skocznie w Wilingen naśnieżają. Produkują na miejscu i dowożą.. ze stadionu Schalke ;)

    Co do naszych składów i na Ga-Pa i Willingen to mi już jest totalnie obojętnie kto pojedzie tam, kto tam, czy będzie walka o limity, czy też "spokojne" treningi. Grunt, żeby nie spełniła się "groźba" Tajnera o odpuszczeniu drugiej głównej imprezy sezonu.

  • Uchel stały bywalec
    Trenerzy

    Nie stać nas na dobrego trenera spoza naszego grajdołu ? Kasa i to
    gigantyczna to apanaże pana Pola i pana Kruczka. /Słowo Pan celowo
    napisane jest z małej litery/. Bułgaria - jeden skoczek - załapała
    Pointera. Nawet największe potęgi po kilku sezonach zmieniają trenera
    żeby nowym, świeżym okiem wyeliminował błędy. U nas beton!
    Sprawa kombinezonów. Nagłaśnianie tego to ściema, by ukryć inne
    nowości. Czołówka ma jakieś inne narty. Po wyjściu z progu narty nie
    wachlują /nie wpadają w falowanie/ przez co nie wytraca się prędkości
    i leci dalej o te kilka metrów. Nasi szkoleniowcy na zmywak do Dublina.

  • anonim
    statystyczne porównanie kadr

    Przypominam, że do statystyki trzeba podchodzić bardzo ostrożnie, ale przedstawiam pewne zestawienie:

    ilość punktów zdobyta przez zawodników: kadra A-176 B-133
    na jednego członka odpowiedniej kadry: A-35,2 B-19
    ilość zawodniko-występów w PŚ ( bez Ruki, bo odwołane oraz drużynowego): A-32, B-32
    średnia ilość punków zdobyta przez zawodnika : A-5,5 B-4,2

    Jak widać, w żadnej z kadr nie ma rewelacji. Ale twierdzenie, że B jest lepsza od też należy obalić.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Tak prawdą, a Bogiem to obydwu kadrom przydałby się poważny trening, bo poza drobnymi wyjątkami (Hula i Kubacki, który prezentuje swój wieloletni poziom miejsc 40-25). Wszystkie nasze grupy szkoleniowe zrobiły kilka kroków w tył z tym że kadra A najwięcej.

    Nie ma co się tu ekscytować Maciusiakiem bo jego kadrowicze też super formy nie pokazuja, a wyparli kadrę A tylko dlatego, że ci skaczą jeszcze gorzej. Nie ma tu "pozytywnej" rywalizacji tylko walka kto wypadnie słabiej.

  • yyy profesor

    Dalej nie rozumiem jak to jest możliwe że Kruczek nie trenuje z swoją 4 a siedzi na skoczni z swoim jedynakiem. jest Maciusiak, na TCS on też potrafi machać chorągiewka

  • dervish profesor
    HKS

    Racja. Z tego wszystkiego zapomniałem, że Stękała i Kubacki mają do wykonania zadanie gimnastyczne. ;)

    Czyli w kadrze na PŚ zwalniają się dwa miejsca.

    Z uwagi na katastrofalna formę zmienników czyli członków będącej w rozsypce kadry A którzy powinni poszukać formy na treningach, być może dobrym rozwiązaniem byłoby albo nie uzupełniać składu na PŚ i wysłać tylko 3 zawodników do Willingen, albo uzupełnić skład Kłuskiem i Wolnym a w ich miejsce do składu na PK wstawić dwóch wyróżniających się juniorów (Kantyka?, Leja? ...)

  • HKS profesor

    @dervish
    A to już kadra B ma nie walczyć o limit w GaPa?;) I Ty straciłeś wiarę!?

    Ja bym nikogo do Willigen nie wysyłał bo prognozy są słabe, skocznie naśnieżyli ale pewnie jeśli się coś odbędzie to będzie długo i loteryjnie.

    No chyba, że to jest metoda skoro w każdej loterii sprzyja nam szczęście;)

  • dervish profesor
    Willingen

    Do Willingen moim zdaniem powinni pojechać najlepsi, czyli kadra B ze Stochem lub bez Stocha. Obecność Kamila uzależniona od jego wyboru. W zależności od tego czy postanowi poprawiać formę poprzez trening czy poprzez starty.

    Maciusiak stwierdził otwartym tekstem, że jego podopiecznym przerwa w startach nie jest potrzebna, odczytuje to tak: niech na zgrupowaniu trenują chłopcy Kruczka, my jedziemy tam gdzie teraz nasze miejsce czyli na PŚ.

    Papa Kot w studio tvp tez zdaje się potwierdzać tę wersję. Nie wierzy w jakaś gwałtowna podwyżkę formy kadry A, dlatego na najbliższe zawody wysyła tych którzy mimo że nalezą do kadry B de facto stali się kadrą A.

    Mamy (nie)oczekiwaną zamianę miejsc i ról. ;)
    To nie jest, (jak by chcieli niektórzy) planowe wycofanie kadry A z PŚ w celu regeneracji czy też podreperowania formy i wysłanie w ich miejsce dublerów z kadry B jak to miewało miejsce w przeszłości.
    Tu mamy do czynienia z naturalną zamianą miejsc. Lepsi wyparli z PŚ gorszych. Teraz podopieczni Łukasza Kruczka powinni walczyć o powrót do PŚ, a nie tak jak niektórzy chcą żeby po prostu po treningach wrócili do PŚ.

  • dervish profesor

    "Wiadomo, kiedy się to wszystko posypało? To też nie poszło gwałtownie. To nie była sytuacja z dnia na dzień. To było coś, co postępowało lawinowo. Wychodzimy z tego powoli, jak w to wchodziliśmy"

    Rozumiecie coś z tego. Jedno stwierdzenie wyklucza drugie.

    "Nie poszło gwałtownie" "To nie była sytuacja z dnia na dzień" vs "to coś co postępowało lawinowo".

    Nie wiem jak dla was ale dla mnie lawina to synonim gwałtowności.

  • dejw profesor
    @kto?co?

    A niby dlaczego nie?
    Trudno o bardziej czytelny i wyraźny sygnał ze strony kibiców: jesteśmy niezadowoleni, rozczarowani i zawiedzeni z wyników. Sygnał przeznaczony głównie dla TRENERÓW. Nie dla skoczków, którzy zostali najwyraźniej ŹLE przygotowani do sezonu (po raz kolejny).

    Takie poklepywanie się i głaskanie po główkach, powtarzanie w kółko: nic się nie stało, wierzę w was, na pewno będzie lepiej i udawanie że wszystko zmierza ku lepszemu, może w końcu doprowadzić, że pokolenie bardzo dobrej generacji skoczków, całe pokolenie Małyszomani zostanie koncertowo roztrwonione.

  • Piotr stały bywalec
    Same PSEUDAKI tu piszą ... prawie same ;)

    Od trenowania są trenerzy i to oni najlepiej znają się na tej dyscyplinie, a nie jakieś uliczne pisarczyki z forum, co podpisują się pseudonimami a nie imieniem i nazwiskiem.
    Kibic ma prawo być niezadowolony po tym co do tej pory skaczą nasi, aż takiej tragedii niema jak byście chcieli, każdy skoczek ma jakieś niedociągnięcia, ale do bdb poziomu każdego też niewiele brakuje. Kamil i Łukasz już swoje zrobili, to dzięki nim cieszyliśmy się ogromnymi sukcesami. Kami jeśli będzie chciał i potrafił wyluzować, to jeszcze kilka lat poskacze (to nie znaczy powygrywa coś) w spokoju, mile widziane jeszcze jakieś pudła; Łukasz mimo że najlepszy trener jakiego możemy mieć, już swoje zrobił, naszej kadrze potrzebne odświeżenie i inne spojrzenie na trenowanie...
    KIBICE, dalej trzymamy kciuki za naszych Rodaków!

  • anonim
    @kto?co?

    a może właśnie przydałyby się takie okrzyki żeby towarzystwo wzajemnej adoracji przejrzało na oczy?

  • anonim
    Ciekawe

    A mnie ciekawi jak będzie wyglądał doping naszych skoczków przez kibiców w Zakopanem. Żeby czasem nie było tak, jak na niektórych meczach piłkarskich, kiedy to pojawiają się okrzyki ,,Za co my płacimy?", albo, że ,,ktoś musi odejść".

  • Tadek początkujący

    Do pana Tajnera i Kruczka i reszty trenerów Game Over!!!!!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl