Łukasz Kruczek: "Sam Kamil był po treningach zadowolony"

  • 2016-01-13 12:30

Polscy skoczkowie już dziś wyruszyli do austriackiego Bad Mitterndorf, gdzie jutro rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich. Trener Łukasz Kruczek jest zadowolony z treningów, które udało się przeprowadzić w ostatnich dniach na skoczniach w Wiśle i Szczyrku.

- Udało się nam spokojnie potrenować i to nie tylko z Kamilem ale również z pozostała dwójką zawodników. Warunki były wyśmienite i trzeba w tym miejscu podziękować ekipom w Szczyrku i w Wiśle za przygotowanie obiektów. Pogoda dopisała, przez cały ten okres było praktycznie bezwietrznie, a jeśli już był ruch powietrza to lekko z tyłu - relacjonuje Łukasz Kruczek.

- Ilość przeprowadzonych treningów była zróżnicowana w zależności od zawodnika, od czterech do sześciu. W skokach Kamila widać poprawę, szczególnie jeśli chodzi o ich efektywność. Kamil sam po treningach był zadowolony. Jeśli chodzi o Piotrka Żyłę i Klemensa Murańkę to trenowali razem z Kamilem, z tym że oni rozpoczęli treningi wcześniej gdyż nie potrzebowali odpoczynku po turnieju. Skoki były ok, szczególnie pochwaliłbym Klemensa. Bardzo szybko ustabilizował skoki, które stały się powtarzalne - dodaje szkoleniowiec.

- Nie ma reguły, jeśli chodzi o to, czy po treningach na skoczni normalnej trudno jest zawodnikowi przejść na mamucią. Myśmy trenowali więcej w Wiśle, natomiast pamiętam jeden sezon kiedy Adam odpuścił kwalifikacje I trening w Kulm trenując w Ramsau. W kolejnym dniu przyjechał prosto na zawody I było ok - przypomina Kruczek.

- Z czego wynikają opinie o danym zawodniku, że jest np. dobrym lotnikiem? Z predyspozycji do dobrej fazy lotu. Są zawodnicy, których mocną stroną jest odbicie i tacy którzy więcej zyskują w locie. Jest też mała grupa kompletnych, którzy mają i to i to. Dochodzą do tego jeszcze kwestie psychiczne, związane z wielkością samego obiektu - tłumaczy trener polskich skoczków.- Skocznia Kulm w stosunku do ubiegłego roku została nieco zmodyfikowana. Jest najazd z sztucznym torem lodowym oraz zmieniony został profil zeskoku. Na jaką skalę jest to korekta to dowiemy się dopiero podczas treningów w dniu jutrzejszym - zakończył Łukasz Kruczek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12263) komentarze: (90)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Zadowoleni!!

    Zadowoleni to są Kubacki i Hula że nie trenowali z Kruczkiem

  • Ponurzyca weteran

    Tak na marginesie to oddali max 6 skoków. Startując w Willingen było by ich minimum 5.
    Jak na tydzień niby trenowania to faktycznie był to ,,spokojny'' trening ;)
    Ani słowa Kruczka o tym czy Murańka poprawił lądowanie.

  • asd weteran

    tajner to przyrosniety do swojego stolka rak polskich sportow narciarskich i taka jest prawda, trzeba byc slepym by tego nie widziec, badz tez miec z tego jakies osobiste korzysci.

  • anonim
    artjonc

    przecież prawie połowa z tych dokonań to medale Kowalczyk i niby co związanego ma z tym Tajner? O ile jeszcze sukcesy Małysza można w malutkiej części utożsamiać z Polem to przecież Justyna osiągnęła to wszystko można powiedzieć, że wbrew związkowi, który często rzucał jej kłody pod nogi, już nie mówiąc o tym że to przez Tajnera dostała karę za doping..Zresztą bardziej miarą dobrej pracy prezesa powinien być ogólny obraz na dyscyplinę jaką są biegi narciarskie a nie medale wywalczone medale własną pracą przez wybitnie utalentowaną i pracowitą jedną zawodniczkę..a ten ogólny obraz jest katastrofalny, ponieważ biegi są w ruinie, zwłaszcza widać to w tym sezonie, gdzie już nawet Justyna nie może tego zasłonić..tak samo jest z kombinacją norweską i narciarstwem alpejskim, które chyba jeszcze gorzej wyglądają. A więc tak naprawdę jedynym bastionem Tajnera są skoki narciarskie mężczyzn, ale jak widać i tutaj sobie nie radzi, nie potrafi podjąć odważnej decyzji podziękowania Kruczkowi i zatrudnienia kogoś z zagranicy..także naprawdę co on jeszcze na tym stanowisku robi..

  • SerpensAntiquus bywalec
    @HKS

    Podziwiam, że masz jeszcze siły dyskutować z kimś, kto Tajnerowi przypisuje nawet zwycięstwa Małysza, Kowalczyk i Stocha w plebiscytach "PS" na najpopularniejszego sportowca Polski ;)

  • anonim
    ale bądźmy poważni!

    @artjonc
    Chłopie weźże bądź poważny. Przypisywanie indywidualnych sukcesów Stocha i Kowalczyk- raczej wbrew, niż dzięki stanom swoich dyscyplin- jako jako zasług Tajnera to kpina. I przypominam, że PZN to Polski Związek NARCIARSTWA!!! Jak sam słusznie zauważyłeś, skoki to niszowa dyscyplina i na pierwszym miejscu powinno być ( i jest- we wszystkich krajach gdzie jeżdżą na nartach- łącznie z tymi które rywalizują z nami w skokach z wyjątkiem Japonii) to co uprawiają miliony Polaków czyli narciarstwo zjazdowe, a nie, że 90% środków idzie na skocznie dla 100 facetów. Idzie zima czy pójdziesz sobie w weekend poskakać? Nie sądzę, ja też nie ale na Pilsko się jak najbardziej wybiorę poszusować! Wszędzie tam skoki to taka wisienka na torcie i uzupełnienie- wierzchołek piramidy- tylko u nas panuje odwrócony porządek. Polecam wywiad komentatora Eurosportu Tomasza Kurdziela nt. działań tego pana prezesa w PZN.
    http://www.sport.pl/zimowe/1,79229,17644670,Narciarstwo_alpejskie__Kurdziel__Rece_opadaja__ale.html

  • HKS profesor

    @artjonc
    To gdzie pójdę to tylko moja sprawa. Na razie zajmuje się ośmieszaniem Twoich teorii. Dlaczego się nie odniesiesz do sytuacji Czechów?;) Jak to jest że nawet w sporcie (co prawda w naszym kryzysie) który mają gdzieś są od nas lepsi?

    I jaki jest efekt tych medali, które generują trzy osoby? Zapłacono komu trzeba (oczywiście z dużą przebitką) za jakieś tam młodzieżowe imprezy a to nie ma nic wspólnego z budową systemu od podstaw. Efekty masz tak jak Ci pisałem - w juniorze A w kombinacji jeden zawodnik, a w skokach tyle samo było Czechów co Polaków na LC. To jest właśnie skutek.

    Teoria o olewaniu MŚwL jako konkurencji nieolimpijskiej, to już jest absolutne kuriozum. Ty na prawdę chcesz żeby Cię traktować poważnie? A czy skoki na igielicie to konkurencja olimpijska? Masz Ty rozum i godność człowieka? Odnosisz się wybiórczo do moich odpowiedzi bo Twoja wiedza całościowa o sporcie ograniczania się do wazelinowania pewnej osobie.

    A co do Rosjan to problem polega na tym, ze u nich przynajmniej wszyscy otwarcie mówią, że jest fatalnie;) Rozważane są zmiany już po MŚwL, bo najważniejsza część sezonu się kończy, nikt nie udaje że jest dobrze, bo cele na sezon nie zostały zrealizowane.

  • anonim

    @HKS

    Siódme miejsce Rosjan to nie będzie jeszcze zapowiedź sukcesów, skoro skoki się na poważnie uprawia w sześciu krajach. To miejsce można uznać za best of the rest.
    Rosjanie na MŚ potrafili mieć już miejsca 5 i 6 w drużynie. I jeśli dobrze kojarzę, to jakiś Rosjanin (chyba Wasiliew) chyba na jakiejś imprezie mistrzowskiej był był liderem po pierwszej serii. I nic z tego się nie urodziło, ani wtedy, ani później.

    MŚwL ja nie traktuję tak jak IO i MŚ. To konkurencja nieolimpijska. Jak się ma konkurencja olimpijska do nieolimpijskiej można się przekonać analizując podejście światowych potęg i kogo wystawiają na dystansach nieolimpijskich w pływaniu lub np. kajakarstwie lub wioślarstwie. Najlepsi olewają nieolimpijskie odmiany.

    MŚwL do IO w skokach się ma tak jak piłka nożna do piłki plażowej lub halowej. Messi i Ronaldo nie grają na piasku i w hali. Skoki to tylko na tyle niszowa dyscyplina, że na wszystkich skoczniach występują ci sami zawodnicy, co tylko odrobinę podnosi rangę MŚwL, ale nie można przeginać z ich rangą.

    Oprócz piłki nożnej, Formuły 1, boksu, tenisa, kolarstwa i może lig zawodowych NHL/NBA/itd w pozostałych dyscyplinach, zwłaszcza niszowych, najważniejsze jest to, co na igrzyskach a w drugiej kolejności olimpijskie konkurencje na MŚ.


    I w kwestii przypomnienia niekompetencji PZN za czasów Tajnera: 11 medali olimpijskich na 4 ostatnich Igrzyskach oraz 17 medali na ostatnich ośmiu MŚ w narciarstwie klasycznym. 9 Kryształowych Kul, TCS, 4x TDS oraz 10 tytułów sportowca roku w 15 edycjach plebiscytu PŚ w tym wieku.

    Idź hejtować te lepsze związki sportowe i lepszych prezesów od Tajnera.

  • eve744 weteran
    @dany202

    Wiem tylko tyle, ile zatweetował jeden z dziennikarzy: "niepokojące są te "wyczyny" kadry A. Żyła dramat, Stoch mizeria, Ziobrę i Murańkę przeskakują Maciusiaki, Zniszczołowi ponoć odbiła palma..."

    skomentował też że więcej na temat Zniszczoła nie napisze, więc tak właściwie nie wyjaśnił o co chodzi. tyle wiem.

  • HKS profesor

    @artjonc
    Nie bądź śmieszny forumowy ekspercie, bo w Oslo to Kruczek nie miał kogo wystawić. Pewniakami byli Małysz (nie jego kadra), Żyła (nie jego kadra), Stoch (jego zawodnik) i czwartym miał być ten który mniej zabuli czyli Hula (jego zawodnik) albo Byrt (nie jego kadra).

    To jest to Twoje znakomite zapowiadanie się? Poza tym dlaczego wcześniejsi trenerzy nie dostawali tych 3 lat i forumowy ekspert Tajner ich zwalniał?

    Poza tym skończ tą demagogie. Zostawienie Kruczka tylko ze Stochem nie odbiera medali Stocha;)

    PS. Czy jeśli Rosjanie zajmą ZNAKOMITE 7 MIEJSCE NA ŚWIECIE! FANTASTYCZNE MIEJSCE! na MŚwL to będzie znaczyć że idą w dobrym kierunku?;);) A takie miejsce im się szykuje;)

    PS.2. Takie gadania historyczne jest śmieszne. Zobacz ile medali w biathlonie (wykluczając ostatnie lata) mieli Czesi? Garstkę, ale zaczęli budować szkolenie i nagle są tuż za wielkimi potęgami w biathlonie i idą całą ławą, tam im nikt nie wyjaśnił że przecież nie mają prawa oczekiwać sukcesów, musisz chyba się skontaktować. Co więcej, w innych sportach też zawsze sobie kogoś wynajdą, a nawet jak im jakiś sport zaczyna leżeć, to próbują go odbudowywać (jak np. teraz w skokach, bo ostatnie lata Czechy to była juniorska pustynia). Dlaczego Czesi nas drużynowo muszą lać w każdym sporcie zimowym i nawet w skokach nie możemy ich miażdżyć?

    Uprawiasz bardzo dobrą propagandę, tylko weź pod uwagę, że nie każdemu wciśniesz swój kit. Mogę Ci jeszcze dużo rzeczy ze światowego i polskiego sportu powyciągać, które obalają Twoje ckliwe historie.

  • veltomanka bywalec

    dejw
    Nie wiem, może w tych dwóch sezonach mieli większą motywację do treningów i słuchania poleceń trenera, a jak odnieśli jakieś sukcesy to znowu się przestało chcieć. Tak tez czasem w życiu bywa.

  • HKS profesor

    @artjonc
    Portal o narciarstwie alpejskim istnieje, tylko ma dziwną nazwę i nie znajdę go frazą "narciarstwo alpejskie" ale to całkiem duży portal i nie wiem czy jakieś osoby z Eurosportu nie miały wkładu w jego rozwój.

    https://data.fis-ski.com/dynamic/results.html?sector=NK&competitorid=111653&raceid=1391 - co do kombinacji to ciekawe ile zawodników z szerokiej czołówki ma mniejsze osiągnięcia od Polaków, którzy startowali z rywalami o 3 lata starszymi;) Ale wtedy to był okres kiedy wychodzili z treningu klubowego ze Szturcem.

    Jaki system zbudował w kombinacji Tajner? Jak zachęcił "dzieci Małyszomanii" do kombinacji (bo wiadomo, że trener może ocenić kto ma lepsze predyspozycje)? Ano tak że teraz w juniorze A mamy JEDNEGO zawodnika, tak JEDNEGO, seniorów poza kadrą też praktycznie nie ma, w juniorze B jest dwóch zawodników którzy mają jakiekolwiek rokowania. Wielu zawodników jak zobaczyło co robi się w polskiej kombinacji to uciekło do skoków (Wolny, Biela, Gąsienica i kilku innych) bo jakie mieli perspektywy? Miejsca w 20 PK jak dobrze pójdzie w bardziej niszowym sporcie od skoków? A w biegach jak ocenisz występy w tym sezonie zaplecza zbudowanego "na plecach" Kowalczyk? A czekaj... nie mamy żadnej zawodniczki poza Kowalczyk.

    W ogóle mylisz kryteria oceniania prezesów. To że np. Kołecki w pzpc nie ma wielu medali nie czyni go nieudacznikiem, bo bo załatwił strategicznego sponsora, załatwił transmisje w TV, zmieniał trenerów jak się okazało że sytuacja po bodaj MŚ we Wrocławiu źle wygląda itd. Przeznaczył więcej pieniędzy na szkolenie młodzieży.

    A Tajner miał medalowe gwiazdy ale czy to pozwala mu być tak ordynardnym wobec zawodników, wobec kibiców. Czy to mu pozwala na nepotyzm?

    Nie można oceniać prezesa tylko za szczyt góry lodowej, skoro podstawowym zadaniem prezesa jest myślenie długoterminowe i wykorzystywanie koniunktury do zapewnienia bytu dyscyplinie kiedy on już prezesem nie będzie. Jeśli zawodnicy są zadowoleni z trenera, jeśli mają odpowiednie środki na przygotowania, to wtedy Tajnerowi nie można nic zarzucić. Przecież już żaden z prezesów nie będzie miał takich warunków jak Tajner bo już nigdy nie będzie takiego zainteresowania skokami jak za czasów Małysza.

  • anonim

    Skoczkowie dzielą się na sezonowców i tygodniowców. Sezonowiec to taki, który potrafi utrzymać się w formie przez cały sezon. Tygodniowiec, to taki, który potrafi od czasu do czasu zrobić coś fajnego ale nie ma szans tego utrzymać.

    Sezonowców jest o wiele mniej. A wielosezonowcy to garstka. Nawet tacy giganci, którzy mieli wybitne sezony jak Janda, Peterka lub Schmitt potrafili się wypalić po dwóch sezonach.

    Stoch przed wbiciem na najwyższy poziom nie był jeszcze na to gotowy. Musiał do tego dojrzeć. Ale mimo tego potrafił w latach 2009 i 2011 zająć 4 i 6 miejsce na MŚ. Oczywiście to nie to samo co medal, ale to już były przebłyski, które zwiastowały piękne rzeczy, które nadeszły później.

    Podobnie było w drużynie, w latach 2009-2011 drużynowo zajmowaliśmy miejsca 4, 4 i 5 na MŚ (w 2011 były dwie drużynówki). To były oczywiście najlepsze miejsca w historii, skoro wcześniej nigdy nie mieliśmy medalu.

    Miało to miejsce w pierwszym i trzecim sezonie Kruczka jako selekcjonera.

    Tajner byłby kretynem, gdyby wyrzucił Kruczka mimo tak pięknie się zapowiadających sukcesów. Czwarte miejsce od medalu często dzieli tylko łut szczęścia. Jeśli ktoś ma taką szansę jedną w życiu, to jeśli tego szczęścia zabraknie, to coś wybitnego może mu uciec na zawsze. W przypadku Stocha i drużyny jednak można mówić o powtarzalności, za którą stoi Kruczek. I ta powtarzalność dawała sporą szansę, że w końcu wpadną z tego medale. To czysta statystyka, jeśli się zawodnik wielokrotnie kręci w top-8 indywidualnie i top-4 w drużynie, to byłoby to wielkim pechem, gdyby nigdy nie zdobył medalu. Stoch przed zdobyciem medalu trzy razy wcześniej zdobywał punktowane miejsce indywidualnie oraz dwukrotnie był tuż za podium w drużynie.

    Pewnie wielu ekspertów forumowych chętnie wywaliłoby wtedy Kruczka po trzech sezonach. Ale Tajner nie wywalił i w efekcie mamy 2 złote medale olimpijskie, mistrzostw świata i 2 medale w drużynie oraz Kryształową Kule. I dlatego właśnie fajnie, że o kontynuowaniu współpracy z selekcjonerem decyduje Tajner a nie forumowi eksperci.

  • dejw profesor
    @veltomanka

    Czyli tłumacząc twoją wypowiedź na "skokowe" - uważasz że nasi zawodnicy są słabi, albo że nie rozumieją poleceń trenera. Wszyscy co do jednego. Takie z nich niedojdy, że wielki trener mówi aa, a oni nie wiedzą o co biega i robią be. I tak przez cały okres od 2008 do 2012, oraz od listopada 2014 aż do dziś.

    Nie ważne że w sezonach 12/13 i 13/14 te polecenia rozumieli wszyscy. I to aż za dobrze, bo takie Ziobry, Bieguny i Żyły radośnie wygrywały i stawały na podium pucharowych zawodów, a inne Kocury zdobywały po 400 pucharowych punktów.

  • HKS profesor

    @artjonc
    A kto normalny negował współpracę Stocha z Kruczkiem po Libercu 2009? Niech sobie trenują ale ilu trenerów by się ostało na tym stanowisku jeśli wyniki całościowe by były takie jak do Oslo 2011 po 3 latach pracy? Pewnie każdy zagraniczny by wyleciał z hukiem.

  • veltomanka bywalec

    abcd
    Też uważam,że słabe wyniki nie są winą Kruczka. Tak samo jak słabi studenci mówią,że nie zdali kół,bo asystent nie wytłumaczył.

  • anonim

    A jaką to potęgą w kombinacji norweskiej byliśmy, że uprawnione jest słowo "rujnowanie"? O zrujnowaniu to mogą mówić Finowie w przypadku skoków. Albo Anglicy o reprezentacyjnej piłce nożnej, gdzie mimo najpotężniej ligi nie potrafią odnieść sukcesu z kadrą.

    Najbardziej to się kombinacji nie przysłużył Małysz, który porzucił drugi etap dwuboju. Oczywiście z korzyścią dla wszystkich i nikt nie ma mu tego za złe. Chociaż w kombinacji przynajmniej byłyby emocje, jakby każdy bieg zaczynał z kilkuminutową przewagą :)

    A odnośnie wypowiedzi Małysza to ja sobie przypominam takie, w których apelował o spokój a nie o wieszanie psów na kadrze i selekcjonerze. I mnie przekonał.

  • Aaabbbb profesor

    Niewielu na tym forum umniejsza przeszłe zasługi Tajnera czy Kruczka.

    Ale brak sukcesów skutkuje zmniejszoną oglądalnością i co za tym idzie, percepcją znaków towarowych sponsorów.

    Skoczkowie rotują i poprawy nie ma, innych już właściwie nie mamy, więc czas na inne zmiany. Bez spiny, z szacunkiem dla minionych dokonań.

    Miejsca w panteonie polskich skoków należą się obu Panom.

  • IchBinDa weteran

    @artjonc
    "Tymczasem osoby, które mają pojęcie, czyli Tajner

    XDDDD
    Tajner stał murem za swoim siostrzeńcem, kiedy ten rujnował naszych kombinatorów.

    "Małysz i Stoch stoją murem za Kruczkiem"

    Wypowiedzi Małysza typu "no żal mi go atakować, bo widzę, że się stara" ciężko uznać za "stanie murem". A Stoch ostatnio się o Kruczku nie wypowiadał. Nie zdziwiłbym się, gdyby kolejne słabiutkie występy pomiędzy kolejnymi bezowocnymi zgrupowaniami nieco zachwiały jego niegdyś żelazną wiarą w to, że współpraca w obecnej formie ma sens.

  • anonim

    Warto dodać, że te medale w drużynie to są jedyne medale w historii.

    Natomiast odnośnie kompetencji Tajnera. Do końca XX wieku w całej historii ZIO mieliśmy łącznie 4 medale podczas 18 (osiemnastu) początkowych Igrzysk zdobytych przez przedstawicieli wszystkich dyscyplin (związków). A w XXI wieku w ciągu czterech kolejnych ZIO za każdym razem PZN zdobywa medale i łącznie zdobył ich już 11. Dwa z nich Tajner zdobył jako trener a pozostałe 9 jako prezes związku. 4 dorzucili panczeniści oraz 1 biathlonista.

    Wniosek jest taki, że to sukces przyciąga krytykę oraz hejt. To właśnie dzięki sukcesom, w które wkład mają Kruczek i Tajner, istnieje chociażby ten portal. W dyscyplinach, które nie mają sukcesów, a co za tym też kibiców (nie dotyczy to piłki nożnej, która działa na innych zasadach) hejterzy praktycznie nie istnieją. Za małe audytorium.

    Zadziwiające jest chociażby to, że w Polsce na nartach skacze jakieś 100 lub 200 osób, natomiast liczbę zjeżdżających na nartach można liczyć w setkach tysięcy, jeśli nie milionach. Mimo tego nie istnieje żaden popularny portal o wyczynowym narciarstwie alpejskim na którym grono samozwańczych ekspertów oceniałoby (hejtowałoby) narciarzy alpejskich.

  • Aaabbbb profesor

    @Sakala - dopuszczam taką możliwość, że Kruczek jest cacy, a system jest zły. To wynika z rachunku prawdopodobieństwa i statystyki :).

    Stoch wiosny nie czyni, On jest takim "błędem w matrixie", matrixie, którego egzemplifikacją jest niedowidzący skoczek, zepsute wiązanie, pozycja barana w ataku na rozbiegu itd. itp.

    Przyrównam do lubianego przez niektórych gatunku muzycznego, dajmy na to punk rocka: to, że jest rewelacyjny pałkarz, nie oznacza, że zespół gra dobrze. Albo inaczej: to, że np. w, powiedzmy, Lechii Gdańsk gra dobry np. Makuszewski, nie oznacza, że zdobędą MP. Ot, takie przykłady.

    A Pan Kruczek nie będzie raczej trenerem do IO, chociaż już różne rzeczy w życiu widziałem :).

  • IchBinDa weteran

    @abcd
    "ale nikt nie jest w stanie utrzymać formy bez jakiegoś spadku, a jak wiadomo ten sezon jest najlepszym na spadek"

    Przepraszam, o jakim utrzymywaniu formy piszesz? Bo jeśli chodzi nie tylko o Stocha, ale o kadrę Kruczka jako całość, to można wskazać co najwyżej jeden dłuższy okres, w którym utrzymywała wysoką formę. Od połowy grudnia 2012 do końca grudnia 2013. Rok kalendarzowy. Niespełna pięć miesięcy skakania. Pięć miesięcy na osiem sezonów. Przedtem i potem można mówić co najwyżej o pojedynczych, jedno-dwutygodniowych wyskokach przedzielonych miesiącami przeciętności lub tragedii.

  • dejw profesor
    @artjonc

    Ale wiesz mistrzu, że poza Stochem mamy jeszcze drużynę? Mamy jakąś kadrę, a nawet kadry?
    "O jego zwolnieniu mówią tylko osoby, które nie mają pojęcia o skokach. Tymczasem osoby, które mają pojęcie, czyli Tajner, Małysz i Stoch stoją murem za Kruczkiem. I zamiast dać się ponieść emocjom lepiej posłuchać co mówią autorytety."
    Zapomniałeś jeszcze dodać do tego grona samego siebie.

    Dobra, a teraz mniej ironicznie.
    Stoch - tutaj akurat przykład nie do podważenia. I nawet ten sezon, w którym nasz mistrz.. sam przyznał że nie wie co się dzieje można by jakoś usprawiedliwić naturalnym spadkiem formy, po pięciu bardziej lub mniej tłustych sezonach w TOP10 w klasyfikacji generalnej.

    A co do drużyny i medali MŚ.. zdobyliśmy dwa brązy na dwóch kolejnych mistrzostwach (z czego ten drugi sensacyjny, bo nic, absolutnie nic nie niego nie wskazywało). Ok, wynik fajny, bo rzadki, a jak coś jest rzadkie to należy to wyróżnić.
    Tylko jeśli na tym mamy opierać logikę, że Kruczek jest takim debeściakiem, nie do ruszenia i w ogóle ochy i achy, bo w ciągu 8 lat uzbierał dwa medale drużynowe na MŚ, za to pomijamy wygodnym milczeniem sezony 08-12, 14/15 i obecny, w którym drużyna po prostu nie istnieje, albo w najlepszym wypadku bawi się na igelicie.. to gdzie tu do cholery ta logika?

    Żenującą wstawkę o porównaniu wszelkich krytykujących do kiboli pozwolę sobie przemilczeć. Po prostu nie chciałbym cię obrażać.

  • abcd początkujący
    Niepowodzenia skoczków to nie wina Kruczka

    Nie sposób nie zgodzić się z artjonc. Wiadomo, że słabszy sezon frustruje i smuci, ale nikt nie jest w stanie utrzymać formy bez jakiegoś spadku, a jak wiadomo ten sezon jest najlepszym na spadek. Poza tym jestem pewna, że każdy kto próbował kogoś czegoś nauczyć wie, że efekt tego nauczania nie zależy tylko od nauczyciela, ale od serii innych czynników. Przede wszystkim od samego ucznia, jego predyspozycji ogólnych, dyspozycji w danym czasie, zaprzątających mu głowę problemów itd.. Nie należy wszystkich niepowodzeń zrzucać na trenera. To nie on wychodzi i skacze. I nawet jeśli on sam dał z siebie wszystko to nie zawsze oznacza gwarantowany sukces. Jestem zdania, że dopóki skoczkowie chcą pracować z Kruczkiem, a on z nimi, dopóty ta współpraca trwać powinna. I taki mądry nauczycielski cytat mi się nasuwa: "Mogę ci to wytłumaczyć, ale nie mogę się tego za ciebie nauczyć". I analogicznie: trener może zaplanować treningi, wyjaśnić co zawodnik powinien zrobić, ale to zawodnik sam musi to zrobić.

  • sakala weteran

    @artjonc

    Osiągnięcia Kruczka ze Stochem rzeczywiście robią wrażenie. Jaka szkoda, że nie znaleźliśmy kasy na Stoeckla, pewnie mógłbyś dopisać kilka wyników przy nazwiskach innych zawodników, a i sam Kamil mógłby mieć tych medali więcej.

  • anonim

    To są osiągnięcia Kruczka z Kamilem:

    IO 2010 - 14 miejsce
    IO 2014 - dwa złote medale

    MŚ 2009 - 4 miejsce
    MŚ 2011 - 6 miejsce
    MŚ 2013 - złoty medal
    MŚ 2015 - 12 miejsce (po kontuzji)

    Dodatkowo Stoch przez 5 sezonów z rzędu wygrywał w sezonie co najmniej 2 zawody PŚ. Pytanie za sto punktów. Ilu zawodników w całej historii skoków narciarskich ma lepszą serię? Jak widać selekcjoner Kruczek potrafił utrzymać Stocha na topie praktycznie przez całą karierę (stołek objął w 2008 roku).

    Słabszy sezon musi się trafić (choć jeszcze wcale nie jest powiedziane, że to będzie sezon obecny, ale jeśli już, to sezon bez imprezy mistrzowskiej, tj. IO lub MŚ, właśnie idealnie się do tego nadaje).

    Do tego należy dodać, że Kruczek dochował się sześciu medalistów mistrzostw świata i to on zdobył jedyne medale MŚ w drużynie i to w dodatku zdobywamy je już seryjnie.

    Po prostu kibole zostali rozpieszczeni a tak w ogóle to wygląda na to, że na skoki przerzuciło się sporo fanów z piłki nożnej, bo tam na porządku dziennym jest chamskie wyzywanie trenerów.

    Kruczek na pewno zasługuje na to, żeby być selekcjonerem kadry przynajmniej do kolejnych Igrzysk.

    O jego zwolnieniu mówią tylko osoby, które nie mają pojęcia o skokach. Tymczasem osoby, które mają pojęcie, czyli Tajner, Małysz i Stoch stoją murem za Kruczkiem. I zamiast dać się ponieść emocjom lepiej posłuchać co mówią autorytety.

  • ann81 weteran
    O, kibic_skokow_narciarskich wrócił!

    Witaj :) Jak mi tutaj Ciebie brakowało. Zawsze wnosisz taki powiew świeżości optymizmu na to forum pełne malkontentów.

    Masz rację, Kruczek to świetny trener. W końcu objął kadrę dopiero 8 lat temu, więc miał prawo jeszcze się nie rozkręcić. Pozwólmy mu działać, a przyjdą tego efekty. I wszystkim, jak to było: opadnie szczęka? Chyba jakoś tak.

    Właściwie to nie wiem, dlaczego Kruczek nie dostał nagrody na Trenera Roku w plebiscycie Przeglądu Sportowego. Naprawdę byli lepsi od niego? :O

  • sakala weteran

    @papa_s

    Istnieje naprawdę dobry portal poświęcony dyscyplinie, która była, jest i pewnie pozostanie na zawsze moim nr 1 jeśli chodzi o sport - mianowicie kolarstwu szosowemu. Z tym że tam dziennikarze nie zastanawiają się przed napisaniem artykułu czy przypadkiem nie utracą wskutek wyrażanych przez siebie opinii akredytacji na wyścigi. Z góry zakładają, że je utracą. ;)

    @Bongiorno

    Skończmy wreszcie z kolejną bajką pt. ,,Wypalenie Kruczka''. Ja rozumiem, że trzeba się jakoś przed samym sobą wytłumaczyć, że się przez te wszystkie lata wspierało kiepskiego szkoleniowca, ale uczciwiej byłoby zerknąć do statystyk i zwyczajnie przyznać się do błędu. Użytkownik Pavel wrzuca tu co jakiś czas zestawienia, które nie pozostawiają złudzeń. Jeden, góra dwa sezony Kruczka były dobre, a reszta fatalna.

    @Aaabbbb

    Wiele razy się nad przywołanymi przez Ciebie przypadkami zastanawiałem (a można by wymienić i inne). Przecież wszystko to zebrane do kupy nawet zupełnego laika powinno doprowadzić do wniosku, że przyczynę stanowi jakiś kardynalny błąd ,,systemowy''. Nie zamierzam wyciągać zbyt daleko idących wniosków, ale moim zdaniem kluczowa jest tutaj psychologia Prezesa. Można odnieść wrażenie, że jego główną motywacją jest ,,po mnie już lepszego nie będzie''. Szkoda tylko, że rozumiane w sposób mało szlachetny tzn. ,,jeśli ja potrafię tylko tyle, to udowodnię, że inni potrafią jeszcze mniej''.

  • Aaabbbb profesor

    Mimo niemałych kwot przekazywanych przez sponsorów rządzi amatorszczyzna. Latami skacze niedowidzący zawodnik, który funkcjonuje na zasadzie odróżniania jasnych plam od ciemnych, drugi wali na dużej skoczni z permanentnie spieprzonym wiązaniem, trzeci ma kuriozalną pozycję dojazdową, niepodobną do któregokolwiek zawodnika na świecie, jakby się kłaniał całemu światu przed skokiem, czwarty wraca po długiej rehabilitacji, bo najwyraźniej nie potrafiono właściwie zdiagnozować uszkodzeń w kolanie, piąty (o dziwo najlepszy) sam szyje stroje swoim kolegom, kolejny musi sobie napisać "luz w d.upie" na nartach, żeby pamiętać co rozbić przed skokiem. Prezes widzi 10 zawodników w czołowej szóstce PŚ, trener krok po kroczku widzi postęp (tylko On).

    Cała ta amatorszczyzna musi niedługo się skończyć i skończy się. Chyba, że cały rok przygotowujemy się tylko do "mitycznego i mistycznego Zakopanego". Wtedy układanka pasuje.

  • anonim
    @eve744

    Jak to mu odbiło? Coś więcej o Tym ?

  • szulcu96 stały bywalec
    @Major_Kuprich

    "Od 2 lata jest kompromitacja, w Zakopanem też będzie kompromitacja, po Zakopanem też będzie kompromitacja"

    Żeby się potem nie okazało że ty też będziesz kompromitacją. ;)

  • eve744 weteran
    @yyy

    "napszud" bym jeszcze jakoś przeżyła, ale "morze"? przepraszam, ale tak razi, że nie mogłam się powstrzymać żeby nie skomentować.

    żeby komentarz nie był nie na temat - myślę, że Kot jednak skacze trochę lepiej jak rok temu, Kubacki to samo co w tamtym roku. Olek Zniszczoł przepadł, słyszałam, że podobno całkiem mu odbiło (chociaż nie wiem w jakim kontekście). Ziobry szkoda trochę, ale punktów nie ma, co jest niepodważalnym faktem, że nie jest dobrze. Żyła nie skacze tego co rok temu, Murańka też nie. Kamil może mieć słabszy sezon, bo taki kiedyś musiał przyjść tylko pytanie czy to wina rzeczywiście tego, czy tego, że cała kadra dołuje.

  • yyy profesor
    Mówiąc całkowicie bezstronnie

    Kadra B:
    - Skacze to co skakała rok temu. Szczególnie Kot i Kubacki są w identycznej formie, jeżeli chodzi o same miejsca w konkursach. Ale kadra B to tez Hula i Stękała czyli bardzo duży krok napszud.


    Kadra A:
    - Gdzie jest Olek Zniszczoł? Jego dyspozycja obrazuje forme kadry A.
    Zero punktów Ziobry
    Katastrofalna forma Żyły
    zatrzymanie rozwoju Murańki i katastrofalne lądowanie
    Byc morze zmierzch Kamila Stocha



    Łukasz kruczek gdzieś popełnił błąd. To jest niestety z przykrością to pisze, jednoznaczne i wyraźne.


  • tygrys bywalec

    Tak pozycję najazdową to na pewno poprawił Zyła! Jego najazd to istna parodia normalny kozioł! W tv w innych krajach pokazują po kilka razy powtórki jego skoków oczywiście dla zabawy!

  • anonim
    -

    Co do prędkości Kamila. Kruczek mówił podczas tcs że trzeba skorygować pozycję najazdową. Pewnie już to zrobili podczas treningów!

  • Uchel stały bywalec
    Noty

    Poza prędkościami na progu /tragicznymi/ Polacy dostają strasznie
    niskie noty za styl - częściowo zresztą słusznie. Czy naprawdę po
    kilku/nastu/ latach treningu nadtrenera nie można nauczyć się choćby
    poprawnego lądowania ?!

  • Xander weteran

    Ciekawe czy ktoś w ogóle wierzy jeszcze w słowa tego Trenerka, no chyba tylko Kibic_skoków_narciarskich.
    Tak poprawa formy, ile razy już to słyszałem w tym sezonie. A poprawy nie było nawet minimalnej. I po co on się kompromituje takimi wypowiedziami. Jutro zapewne się okaże że poprawy nie ma.

    Klemens ustabilizował skoki, no dobra ale mógł dodać że to skoki które będą dawać drobnice w PŚ. To że ustabilizował skoki nie daje żadnych nadziei skoro skoki są słabe.
    O Piotrku nawet nic konkretnego nie powiedział czyli nadal jest słabo.

    Jedyna nadzieja że Kamil się poprawił.

    Kibic_skoków_narciarskich
    My mamy pozwolić by Kruczek zaczął działać i naprawiać skoczków. A czasem rola trenera nie jest taka by dzałać przed sezonem i przygotować jak najlepiej swoich zawodników do tego cyklu. A nie gdy jest prawie połowa sezonu za nami. Żenujące :)
    Sezon już jest stracony i nawet dobre wyniki w drugiej połowie nie nadrobiłyby strat poniesionych w pierwszej.

  • anonim
    -

    Ja wierze, że Klimek ustabilizował dobre skoki. Pamietacie tamten sezon? Przed MŚ tez skoczkowie w tym Murańka trenowali w Szczyrku. Kruczek rowniez mowil że Klemens skakal tam bardzo dobrze, wy wyśmiewaliście go. A co wyszło w Falun? Kruczek mial rację. Może tym razem. Tez tak bedzie? Nie skreslajcie ich jeszcze.

  • MSad_ profesor
    nic

    Z tego nie bedzie

  • anonim

    Ale Stoch to nie Małysz Xd taki problem

  • marro profesor

    U Kruczka trening Polaków to synonim słowa zadowolenie.

  • tygrys bywalec
    szpieg

    Ktoś kiedyś napisał na forum o tym że na pewno jest tu jakiś wypierdek Kruczka i całej reszty który na przekór wszystkiemu i wszystkim pisze w ich obronie! Ale nie myślałem że tak łatwo da się zgadnąc kto nim jest haha!

  • marro profesor

    @kibic_skokow_narciarskich_
    Zgadza się najwieksza impreza sezonu czyli Zakopane wciąż przed nami.
    Walczymy tam o zwycięstwo w druzynie jak i co najmniej dwa miejsca na podium. Po takim sukcesie Kruczek powinien znowu trenować az do PS w Zakopanem 2017.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    @asd
    Choćby tym że ci którzy chcieli go zwalniać mocno w język się ugryzą.Mamy zdolnego młodego trenera, pozwólcie mu działać i po sezonie będziemy oceniać czy była mizeria czy nie.Na razie jeszcze sezon w toku, a największe imprezy dopiero przed nami.

  • Scobydooo początkujący

    Teraz tylko czekać na opinie po konkursach, gdzie wypadną blado to i tak Pan Tajner powie, nie jest źle, to ja się pytam kiedy będzie źle, chyba jak wypłata przestanie płynąć na konto, wtedy się obudzi...

  • anonim
    Kruczek i kadra

    Trener Łukasz Kruczek jest zadowolony z treningów, które udało się przeprowadzić w ostatnich dniach na skoczniach w Wiśle i Szczyrku.
    Hehehe.

  • anonim
    HAHA

    A kiedy on nie był zadowolony po treningu?

  • asd weteran

    zakladajac ze jakims cudem wyniki na tych ms beda dobre - to w jakis sposob kruczek zagra krytykom na nosie? ze nastapil jeden sukces po miesiacach mizerii? ze w zeszlym sezonie bylo to samo? klasa szkoleniowca to w miare rowna i solidna forma calej ekipy przez caly sezon, wiec ewentualny sukces niczego w ocenie kruczka nie zmieni. ja osobiscie mam dosc stalej mizerii przeplatanej pojedynczymi wyskokami sukcesow i twierdzenie, ze takimi wyskokami kruczek z tajnerem komukolwiek cokolwiek udowadniaja.

  • anonim
    wyrzucić Kruczka zatrudnic Pointnera

    W grudniu po treningach też był zadowolony

  • anonim
    Prędkość na progu

    Podstawowe pytanie na które nie znamy odpowiedzi - CZY KAMIL POPRAWIŁ PRĘDKOŚCI ??? Bo jak nadal będzie jeździł wolniej od czołówki to nic sie nie zmieni.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    @jakledw12
    Jeszcze zobaczymy, przekonamy się na Kulm.
    Murańka ma porządny życiowy rekord i kto wie czy go nie poprawi, a szczególnie jak będzie w świetnej formie.
    @Nowyskoczek5
    Też właśnie tak czuję.Że odpalą petardy, i napiszę więcej że te petardy sprawią że nie tyle znajdą się tak wysoko to kto wie kto wie czy nie zakręcą się koło podium.
    Ale by wtedy wszystkim trener Kruczek i skoczkowie zagrali na nosie.Wszyscy piszą o klęsce a tu PODIUM!

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Cos czuje ze Kamil i Piotrek odpala petarde i beda w 10 !!

  • jakledw12 weteran

    "Klemens Murańka też ma zadatki na świetnego lotnika, bo światowej klasy skoczkiem od dawna już jest i teraz może tylko swoje możliwości potwierdzić."

    No niestety, ale to fatalne kłamstwo.

  • electricjoker stały bywalec
    -

    Martwia dwie rzeczy:
    - Tekst o tym ze sam Kamil byl zadowolony, jednak opini Kruczka nie znamy
    - O formie Piotrka ani slowa, a wiec jest prawdopodobienstwo ze nie jest dobrze

  • dejw profesor
    @korus

    Ja bym jednak akurat tej pary nie zagrał, choć rzeczywiście kurs na Krafta trochę kusi ;) Ale jeszcze bardziej kusi mnie kurs na Forfanga w wewnętrznym pojedynku z Gangnesem. Oprócz niego Descombes, Freitag, Kasai i Stjernen - i mamy kursik prawie 20 ;)

  • korus doświadczony
    @dejw

    Ja widzę małe value przy Krafcie z Tepesem, w Willingen Tepes przeważnie szalał i warunki ku temu ostatnio sprzyjały, a zajął tam dopiero 13. miejsce (no wydaje mi się, że jak na okoliczności i skocznie to nie był to porywający występ). IMO Kraft będzie lepszy, ale zobaczymy :)

    W ogóle niezłe babole robią niektóre buki, umieszczanie Velty, D. Prevca czy pozostałych Japończyków w zakładach, albo przecenianie Kranjca (nie pamiętam gdzie, ale widziałem chyba kurs 1.20 na Kranjca w TOP15, to byłby strzał w stopę brać taki kurs :P).

  • dejw profesor
    @HKS

    No to wiadomo ;)

    Hm, to może i taka informacja doszła do bukmachera, przez co kurs wydaje mi się zawyżony.
    Ja mimo wszystko bym zagrał, choć bardziej skłaniam się na to AKO z beta ;)
    No, ale jeśli miałaby loteria, to żadne nawet najlogiczniejsze przesłanki nie będą miały wiele wartości ;)

  • dejw profesor
    @Norek

    Przypominam, że to Freund jest aktualnym mistrzem świata w Lotach, rekordzistą skoczni w Kulm i zwycięzcą pucharowych zawodów sprzed roku. Jest w formie, umie także doskonale latać.
    Jego szanse na TOP2 oceniam wyżej niż 50%, dlatego dla mnie jest to value.

    Ten kurs na Stjernena, to u którego buka?

  • HKS profesor

    @dejw
    Drużynowa po treningach to żadna łaska:P A co do Freunda, to wcale nie byłbym taki pewien. Są jakieś informacje że podobno on jednak dalej odczuwa ten upadek i być może odpuści coś po MŚwL, ale oficjalnego komunikatu jakiegoś nie było. Wiadomo, że nie ma co się odsłaniać przed rywalami.

  • anonim

    "Na bwinie jest też ciekawy zakład (moim zdaniem value, warto grać), czy Freund uplasuje się w TOP2. Kurs 2,0"

    D..a nie value. Loty rządzą się swoimi prawami, kandydatów do zwycięstwa będzie więcej niż na dużych skoczniach.

    Jeśli już value, to u innego buka - Stjernen vs Ammann @2.1 na tego pierwszego.

  • Major_Kuprich profesor
    Będzie kompromitacja

    Od 2 lata jest kompromitacja, w Zakopanem też będzie kompromitacja, po Zakopanem też będzie kompromitacja :)

  • dejw profesor
    @HKS

    Jeśli interesują Cię kursy H2H, to sprawdź takie zakłady na bet365.
    Z trzech, czterech zaproponowanych par można ułożyć niezłe AKO ;)

    Na bwinie jest też ciekawy zakład (moim zdaniem value, warto grać), czy Freund uplasuje się w TOP2. Kurs 2,0

    Drużynówkę pewnie podadzą dopiero po treningach, albo po pierwszej dniu zawodów indywidualnych ;)

  • anonim

    "[Klemens] bardzo szybko ustabilizował skoki, które stały się powtarzalne"
    No chyba nikt w kadrze nie oddawał bardziej powtarzalnych skoków niż Klimek. Jego skoki były bardzo stabilne na poziomie 35-45. miejsca w kwalifikacjach i 45-50. w konkursach. Także to niezbyt dobra nowina.

  • Xellos profesor
    bzdety

    Kamil był wiele razy w tym sezonie już zadowolony. A potem oznaczało to 3-cią dziesiątkę na skoczni.

    Dopóki nie ma porównania do rywali, to nic nie wiadomo.

    Zadowolenie nie skacze.

  • tygrys bywalec
    do kibic skoków narciarskich

    Chwileczke gościu chyba się troche rozpędziłeś nie wrzucaj tu wszystkich w jedno błoto dobrze! Akuratnie ja jak i pewnie wielu innych na tym forum nigdy nie wychwalałem Kruczka i nigdy nie oddałem na niego głosu! zawsze ale to zawsze nawet gdy Stoch zdobywał medale olimpijskie nigdy nie uważałem Kruczka za dobrego trenera dla mnie był zawsze cienki zarówno jako skoczek a tym bardziej jako trener!

  • Bongiorno doświadczony
    @HKS

    Możliwe. Strzeliłem te dwa lata, bo sam dobrze nie pamiętałem. Tak czy siak Ziobro miał być w dobrej dyspozycji, a wyszła kicha. Przegrał ze wszystkimi zawodnikami kadry B.

  • HKS profesor

    @Bongiorno
    Wolny nie skakał jakiś rok i miesiąc (z czego po środku tego okresu coś tam skoczył, czyli motorycznie przeszedł przygotowania do tego skoku), więc robienie z tego "2 lat nieskakania" brzmi bardzo serialowo ale nie jest prawdą.

    ---

    A jakby ktoś miał informacje czy jakiś bukmacher wprowadził kursy na drużynówkę przed treningami to proszę o info;) Zagrałbym podium Polaków bo będzie pewnie fajny kurs, w Falun po treningach był świetny (ponad 3), to teraz pewnie ponad 5 albo i więcej;)

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    @Kuba
    A dlaczego mam nie wierzyć?
    Jestem kibicem skoków narciarskich i zawsze musi nastąpić jakieś przełamie i czemu ma nie nastąpić własnie na MŚ? Teraz trener Kruczek jest zły i nie dobry a jeszcze nie tak dawno nosiliście go na rękach gdy nasi odnosili sukcesy.I w plebiscytach wybieraliscie na trenera roku.A teraz gdy trochę jest gorzej to najlepiej wywalić.Ja tam trenerowi wierzę i liczę na dobre skoki naszych zawodników.
    A co może Murańka nie ma wysokich umiejętności? nie ma talentu? Nie stać go na zajmowanie wysokich miejsc gdy jest w dobrej formie?

  • tygrys bywalec
    trening

    słuchajcie ja osobiście to chcę poczekać na konkurs bo ostatnio tych wypowiedzi Stocha że byłem zadowolony ze skoków i sprawiały mi one radość było aż za wiele przypomnijcie sobie te jego ostatnie wypowiedzi krytykowane na forum były one nie mniej denerwujące od wypowiedzi kruczka! Tak że czy były to lepsze skoki czy tylko te sprawiające Stochowi radość to się zobaczy na konkursach!

  • anonim

    We wcześniej cytowanej i podawanej wypowiedzi boskiego Apolla pojawił się jeden bardzo moim zdaniem ważny wątek. I nie, nie chodzi o stonowaną wypowiedź złotoustego bo ona też daje do myślenia. Apollo powiedział skoki wyglądają ok, ale... wcześniej też wydawało się, że jest ok, a wyszło jak wyszło. To moim zdaniem pokazuje, że sztab jest w kompletnej kropce i nie bardzo wie co robić. I piszę to bez złośliwości bo podejrzewam, że w obecnej sytuacji zapętlenie niewielu trenerów umiałoby sobie poradzić. Sztab robi swoje, wydaje się, że robi słusznie i podejrzewam, że Tajnero niezależnie od tego jak promuje Kroczka nie ma się do czego przyczepić, a wyniki wcale nie są pewne. Nie oczekuję więc teraz cudów bo wiem, że w takiej sytuacji trudno o mądre decyzje. Pytanie tylko dlaczego tak się stało? I pytanie czy sztab i Apollo będą potrafili uczciwie na nie odpowiedzieć. A tu pojawiają się już wątpliwości.

    Ale za naszych trzymam kciuki.

  • anonim
    kibic skokow narciarskich

    Nie wiem chłopie czy ty prowokujesz czy serio wierzysz w te brednie, które produkujesz. Napisałeż że Murańka to klasa światowa. Chłopie pieprznij się w łeb. Robisz tu za błazna i chłoptasia Pola i Kruka i zatruwasz swoim bełkotem dyskusję w której każdy widzi gdzie są polscy skoczkowie i do czego duet Tajner-Kruczek doprowadził. Nie mówiąc o osiągnięciach prezia w narciarstwie alpejskim czy biegach. Prawda jest taka, że w Polsce są zawodnicy na światową czołówkę (Ziobro, Żyła czy Kot jako polski Neuymayer) ale oni zaliczyli gigantyczny regres. Skaczą jak skakali Norwegowie w niesławnych czasach Ludwiga Zajca. Przyszedł Kojonkoski i zamienił g.wno w złoto. Nie mówię, że udałoby mu się drugi raz ale to wielkie wyzwanie prowadzenie mistrza olimpijskiego i skoczków z potencjałem. Warto oderwać go od stołka bo pierdzenie mu się znudziło i zachęcić do powrotu do trenerki. Mam nadzieję, że polski rząd oderwie od koryta Tajnera bo przewala publiczne pieniądze i zacznie coś robić z PZN bo to co jest obecnie woła o pomstę do nieba szczególnie narciarstwo alpejskie.

  • Bongiorno doświadczony
    Kruczek...

    Szanuję Kruczka, bo żaden trener w polskich skokach nie osiągnął tyle co on. Przez kilka lat odwalił kawał dobrej roboty i za to nalezą mu się słowa uznania. Za jego kadencji mieliśmy wreszcie drużynę, a nie tylko Małysza. Niestety jak już wcześniej tu pisałem nastąpiło wypalenie. Wdarła się rutyna i widać sam Kruczek nie ma już pomysłu na to wszystko. To samo było z wielkim Miką, Dźwignął norweskie skoki jakby na siłowni z 20kg na klatę przeszedł od razu na 200kg, ale i nawet on po kilku latach wypalił się i Norwegowie, żeby odżyć potrzebowali nowego lekarstwa. Szczerze powiedziawszy to już mi się nawet nie chce czytać tych wywiadów z Kruczkiem, bo co wywiad to "jest już ok" i "skoki są coraz lepsze". Ostatnio podobno Janek Ziobro też doszedł do wysokiej formy i co? Pojechał do Willingen i przegrał nawet z Jakubem, który nie skakał prawie dwa lata. Podsumowując...Kruczek niestety musi odejść zanim cały potencjał tych chłopaków zostanie zmarnowany.

  • ZKuba36 profesor
    "Sam Kamil był po skokach zadowolony"...

    Niestety, ta wypowiedż natychmiast skojarzyła mi się z wypowiedzią Małysza, (do sprawdzenia w archiwum) który po treningu (7 skoków) w przeddzień kwalifikacji na TCS, w pierwszym roku prowadzenia kadry przez trenera Kruczka, był również bardzo zadowolony z treningu.
    Po kilku dniach Małysz uciekł do Lepistoe.
    Klemens bardzo szybko ustabilizował skoki, które stały się powtarzalne. Hmm...
    Bardzo ustabilizowane i powtarzalne skoki były pewnego angielskiego "Orła" ...

  • Ujfry bywalec

    kibic_skokow_narciarskich_

    To nie jest pesymizm tylko realizm

  • bardzostarysceptyk profesor
    Szanowny pan trener reprezentacji RP, trenuje naszą cierpliwość.

    Bo trenowanie skoczków wychodzi mu bardzo, ale to bardzo średnio.
    Są już ofiary tych treningów, to ci którzy od początków grudnia domagają się dymisji trenera z wielkim hukiem i wścieklizną.
    Nerwy puszczają różnym ludziom, np wczoraj redaktorowi tej strony.
    Bogu Dzięki, że nie ma w Polsce łatwego dostępu do broni palnej, bo nie wiem co by mogło się zdarzyć.Jednym słowem strach się bać.
    A do tego przed nami "ulubione" przez polskich skoczków zawody, czyli MŚwL. W nich to nawet w najlepszych latach nie mogliśmy zdobyć medalu, nie licząc Fijasa w starożytności. W obecnej formie ? strach się bać do kwadratu.
    Hasło na MŚwL w Kulm. "Trzecia i czwarta dziesiątka nasza".
    Może mało optymistycznie ale realistycznie.
    A optymistyczne informacje o treningach ?. Cóż, a kto wymyślił bajki ?, dorośli przecież a nie dzieci.

  • Zwei doświadczony

    Jednak nasi wystąpią w Willingen, skład:
    Krzysztof Biegun,
    Aleksander Zniszczoł,
    Jan Ziobro,
    Przemysław Kantyka,
    Krzysztof Miętus,
    Łukasz Podżorski

  • Realia bywalec
    Dobra dobra przekonamy się ile te treningi dały już jutro

    Ostatnio też miało by lepiej a jak było to wszyscy widzieli, same zapewnienia to za mało by kogoś przekonać, niech czyny pokażą więcej niż słowa.

  • Aaabbbb profesor

    Nie wiem, cz Klemens Murańka jest światowej klasy skoczkiem, śmiem wątpić, choć szczerze życzę.

    Natomiast wiem jedno ponad wszelką wątpliwość: o profesjonalizmie polskich skoków narciarskich niech świadczy fakt, że jeden skacze prawie niewidomy (Murańka), drugi w rozwalonym wiązaniu, o którym wie cała Polska (Kot), trzeciego wysyłają skakać bez właściwej diagnozy (Wolny przed załatwieniem kolana na dobre).

    To jest makabra. Makabra. Litościwie pomijam kondycję psychiczną zawodnika, który widzi jasną plamę (śnieg)na tle ciemnych plam (las i kibice) i mimo tego decyduje się skakać.

    To woła o pomstę do nieba. Napiszcie mi ile kosztuje para profesjonalnych wiązań do nart Kota to jak Boga kocham sfinansuję albo zrobię zrzutę wśród kolegów.

  • anonim

    Na MŚ będzie pewnie kolejna kompromitacja, a po konkursie tłumaczenia i krętactwa tak jak w tym i poprzednim sezonie.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Trzeba uwierzyć naszemu trenerowi zamiast zakładać od razu pesymistycznie że będzie źle.A naszemu mistrzowi Kamilowi Stochowi życzyć powodzenia i wiatru pod narty, żeby ten wiatr formy, wiatr naszych nadziei i wiatr własnych marzeń poniósł go na podium.Poniósł go tak daleko że wszystkich niedowiarków zaskoczy.O Piotrze Żyle nie muszę nic chyba większego dodawać, lotnik i wspaniały zawodnik który może latać bardzo daleko i to nawet gdy jest w gorszej formie bo Piotr Żyła jest stworzony na mamuty! Klemens Murańka też ma zadatki na świetnego lotnika, bo światowej klasy skoczkiem od dawna już jest i teraz może tylko swoje możliwości potwierdzić.Taki długi trening w przypadku tej trójki nie ma bata, musi przynieść efekt.Ja liczę na walkę o podium nie tylko w drużynie ale też właśnie indywidualnie.Niech się latający Norwegowie i Słoweńcy mają na baczności.Trzeba dodać optymizmu trochę naszym zawodnikom a nie wiecznie stękać że będzie źle i poniosą klęskę.Ja wierzę w odrodzenie naszych zawodników i to nie tylko na t ych mistrzostwach ale i w dalszej części sezonu.Bo klasę, umiejętności i możliwości mają co udowodnili nie raz w historii.Trener Kruczek na pewno ze swoimi podopiecznymi solidnie przepracowali i trenowali żeby efekty były już widoczne na Mistrzostwach.I takie będą, ja jestem o tym przekonany.

  • papa_s weteran
    Przed sezonem

    Też wszyscy byli zadowoleni aż w końcu zaczęły się felietony o polityce na skijumping bo o polskich skokach nie ma co pisać:(

  • Uchel stały bywalec
    Forma skoczków

    Nie wierzę w ani jedno słowo Pana Kruczka. Korekta to poprawka
    niewielkiej usterki a mamy do czynienia z gigantycznym błędem
    w trakcie letnich przygotowań do sezonu. Korekta czy małe kroczki
    to tylko kruczki do przykrycia własnej niekompetencji. W tym sezonie
    miejsca w pierwszej 30-ce PŚ to szczyt osiągnięć kadry A. I tak będzie aż do Planicy ! W lotach do 30-ki ma szansę wejść tylko
    Stoch /o ile mu wyjdzie super skok/ i Hula na miejscu 29.

  • Aaabbbb profesor

    Po buńczucznych zapowiedziach przedsezonowych prezesa oraz do znudzenia powtarzanych wykrętach i mamieniach trenera, mało kto bierze na poważnie jakąkolwiek wypowiedź tych Panów.

    Kulm zweryfikuje kroczki, postępy, korekty, stabilizacje skoków itd., itp.

    Grono obserwatorów MŚL, które jak wiemy są tylko etapem przygotowań do imprez docelowych czyli Zakopanego i Wisły, będzie tym razem dość duże. I nie mówię o kibicach.

  • FanK stały bywalec
    boję się

    że jak przyjdzie co do czego to chłopaki będą szorować bulę a potem tłumaczenia-zły wiatr,przejście z małej skoczni na mamucią nie jest proste itd ale trzymam kciuki za naszych chłopaków !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl