Łukasz Kruczek: "Przed nami mocny maraton"

  • 2016-01-17 19:20

Polska reprezentacja start w tegorocznych Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich zakończyła piątym miejsce w rywalizacji drużynowej. Można mówić o swego rodzaju powrocie Kamila Stocha, który w każdej z trzech dzisiejszych próg lądował za 200. metrem?

- Słowa pochwały dla wszystkich zawodników. Powiedzmy sobie jasno, że był to trudny konkurs. Stanęli na wysokości zadania i z nicości doskoczyli na dobre skakanie. Skacząca równo wcześniej dwójka, a więc Dawid i Stefan skoczyli też dobre skoki. Nie wiem czy się cieszyć z piątego miejsca, ale to najlepszy wynik drużynowy w tym sezonie.

Wczoraj po cichu mówiono, że przy odpowiednim układzie i dużej dozie szczęścia można by powalczyć o medal. Byłby on sprawiedliwy? - Ten konkurs w ogóle był dziwny, bo murowani faworyci do medalu - Słoweńcy, walczyli z nami o czwarte miejsce. To się na lotach może zdarzyć. Aby tutaj walczyć o medale, trzeba mieć sporo szczęścia, bo warunki kręciły. Piąte miejscem bierzemy jako dobry konkurs.

Z jakimi nastrojami wyjeżdża polska ekipa z tegorocznych MŚ w lotach? - Wyjeżdżamy już będąc myślami przed kolejnym konkursem. Nie będziemy za bardzo rozpamiętywać tego, co się tutaj wydarzyło. Bardzo dobry konkurs indywidualny Dawida, dobre konkursy Stefana i Klimka. Po niezmiernie ciężkiej sytuacji Kamila, udało się go przywrócić do życia. Nie panikowaliśmy, tylko kontynuowaliśmy to, co założyliśmy wcześniej. Trochę porozmawialiśmy, postanowiliśmy nowe cele. Sam Kamil nie był pewny startu w konkursie drużynowym, bo decyzja została podjęta w ostatniej chwili wczoraj wieczorem.

- Przed nami mocny maraton. Bardzo trudne Zakopane, a później coś, co nie miało jeszcze miejsca w historii, bo w zasadzie co drugi dzień będziemy skakać konkurs. Zakopane to bardzo trudna impreza, bo jest u siebie. Wszyscy chcą się jak najlepiej pokazać. Myślę, że utrzymamy trend, który tutaj zapoczątkowaliśmy, a Zakopane będzie konkursem z pozytywnymi polskimi emocjami - dodaje trener.

Kiedy poznamy skład na PŚ w Polsce? - Myślę, że obserwatorzy skoków ten skład mają już w głowie. Wielkich korekt nie będzie, ale w poniedziałek-wtorek powinniśmy ogłosić skład. Zamierzamy odbyć jeszcze jeden trening, ale czekamy na informację ze strony Zakopanego, bo wiadomo, że musimy się wpasować w plany organizatorów przed Pucharem Świata.

Korespondencja z Bad Mitterndorf, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11798) komentarze: (117)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    babol

    Co do Kłuska, to nie ma co się podniecać pojedynczym wypadkiem przy pracy jakim był ubiegłoroczny PK w Engelbergu.

  • dervish profesor
    HKS

    Kubacki
    "ZDECYDOWANIE?! Przecież rok temu skakał DUŻO lepiej, głównie na treningach i do MŚwL to był punktowo sezon porównywalny (czyli bardzo słaby), a więcej pojedynczych dobrych skoków oddawał w poprzednim... "

    No wiesz, porównujesz treningi? ;)
    Biorąc pod uwagę stan na koniec t4S to w zeszłym sezonie Dawid miał taką serię: 33,44,38,q,35,23,54,28,q,40,38,22,31
    natomiast w obecnym sezonie taką: 33,56,36,25,21,35,34,31,24,46 czyli w sumie podobnie aczkolwiek w tym sezonie nie zdarzyły się mu przypadki nie przbrniecia Q (chociaż raz był 56 ;) ) a w poprzednim w tym samym okresie dokonal tej sztuki dwukrotnie.

    Poza tym w tym sezonie miał piękną serię w PK: 2,4,5,2
    Moim zdaniem, w obecnym sezonie Dawid zrobił zdecydowany krok do przodu głównie dlatego, że udało mu się poprawić coś co do tej pory było jego największą bolączką a więc styl skakania co wiązało się z eliminacja kilku duzych błędów jakie popełniał. Moze na razie nie ma to wyraźnego przełożenia w zdobyczach punktowych w PŚ, ale widzieliśmy przełożenie na wyniki w lotach. Do końca sezonu jeszcze trochę konkursów i wcześniej czy póxniej owe korzystne zmiany powinny dać zdecydowana przewagę w stosunku do wyników z poprzedniego sezonu.

    Co do Kłuska, to nie ma co się podniecać pojedynczym wypadkiem przy pracy jakim był ubiegłoroczny PS w Engelbergu. Forma tego skoczka jest podobna do zeszłorocznej. Typowy zawodnik na 2 dziesiątkę PK, który w zależności od obsady i okresowych fluktuacji formy jest w stanie meldować się w top 10.
    W jego przypadku trudno mówić o jakimś wielkim rozczarowaniu czy tez regresie. Postępu nie ma , a odchyłka jego formy in minus jest w granicach akceptowalnej normy właściwej dla tego co pokazywał w poprzednim sezonie.

  • anonim
    połowa sezonu

    a wyników żadnych,


    kruczek out

  • HKS profesor

    @???
    No ale przecież ja mu tego pierwszego medalu nie neguje. Przecież wcześniej nie został wzięty z kosmosu, czy z przypadku tylko z w miarę racjonalnych powodów i dobrych wyników na zapleczu. To był powód dosyć dobry.

    Tak jak podałem przykład Vancury - jakby Austriacy wzięli na loty jeszcze Altenburgera albo Hofera to nikt nie jest w stanie przewidzieć jakby im poszło. Rok temu np. Naglic głównie na treningach ale zawsze przyzwoicie skakał w Planicy - jak go woził jeden cały sezon to mógł go na loty wziąć, chociaż to i tak by raczej nic nie dało, bo by wystawił wiadomą czwórkę, ale nie było żadnej gwarancji że będzie miał kim uzupełnić Prevca.

    I jeszcze raz spytam - uważasz że mówienie już teraz o składzie na Sapporo ma jakikolwiek logiczny sens? Jaki jest powód tego że Janus zawsze jako pierwszy musi podawać skład na wielką imprezę i zazwyczaj na PŚ (słynne już ustawianie na początku tego sezonu kto zmienia kogo bez względu na to jakby im szło:))

  • anonim

    "Nie stracili Prevca - Janus zdecydował że go nie weźmie albo ew. jego rodzice to zrobili. Tego nie wiemy. Tak czy siak nie stracono go a z niego zrezygnowano natomiast to nie jego zawodnik;)"

    Przecież nie o tym pisałem.Chodzi o to,że w 2012 roku PETER Prevc doznał kontuzji na mamucie w Oberstdorfie.Mimo to tydzień później Słoweńcy zdobyli brąz w drużynie.

  • HKS profesor

    @???
    Odpowiem Ci przewrotnie - stawiałeś że Vancura będzie najlepszy z Czechów w drużynówce?;) Na pewno wzięcie Hvali na Soczi i nie wzięci Dezmana było co najmniej ryzykowane;), resztę przykładów musiałbym sobie odświeżyć.

    Nie stracili Prevca - Janus zdecydował że go nie weźmie albo ew. jego rodzice to zrobili. Tego nie wiemy. Tak czy siak nie stracono go a z niego zrezygnowano natomiast to nie jego zawodnik;)

    W Soczi miał CZĘŚCIOWO pecha, bo to też jest przykre że Kranjec musiał skakać na jednej nodze bo nie było rezerwowego;)

  • anonim
    @HKS

    A kogo miał wziąć jako tego szóstego?:)

    To chyba dobrze,że "wygrywa drużynówki"?:)Dla mnie drużynówka na MŚwL od drużynówki w Planicy różni się jedynie terminem zawodów.

    "a na imprezie mistrzowskiej byli raz w Vikersund i to mając MŚ w składzie"

    A czemu nie wspomnisz,że tydzień wcześniej stracili fantastycznie skaczącego Prevca?:)

    "W Soczi trzeba przyznać, że miał pecha. Sloweńcy z Kranjecem bez kontuzji prawdopodobnie mieliby brąz a już na pewno ograli by Polaków, ale wyszło tak że znów medalu nie ma;)"

    Sam przyznajesz,że miał pecha:).



  • HKS profesor

    "D. Kubacki - dobry sezon zdecydowanie lepszy od poprzedniego"

    ZDECYDOWANIE?! Przecież rok temu skakał DUŻO lepiej, głównie na treningach i do MŚwL to był punktowo sezon porównywalny (czyli bardzo słaby), a więcej pojedynczych dobrych skoków oddawał w poprzednim...

    Kłuska rozumiem już skazałeś na drugą dziesiątkę PK nawet bez przebłysków jak w poprzednim sezonie w Engelbergu?

  • Pavel profesor
    @dervish

    Że się dzieje lepiej niż w kadrze A to nawet ślepy zauważy, ale patrząc na żenadę jaką odstawia kadra A to żaden wyczyn. Problem w tym, że wcale dobrze się nie dzieje i w kadrze B, ot zwykły, przeciętny poziom i tylko dzięki blamażowi Kruczka Maciusiak wychodzi jako tako. Coś w stylu ucznia, którego mama się pyta dlaczego dostał 2 ze sprawdzianu, a jego jedyne usprawiedliwienie to: "A Janek to dostał 1".

    Potrzebne są gruntowne zmiany na stanowiska trenerów obydwu kadr, zapewne nigdy one nie nastąpią, ale warto żyć nadzieją.

  • dervish profesor
    Pavel

    Dobra, dobra slogany sloganami, a może kilka faktów?

    Kadra B
    1. Biegun - Żenujący sezon
    2. S. Hula - b. dobry sezon
    3. B. Kłusek - na swoim normalnym poziomie
    4. M. Kot - sezon słaby ale w tej słabości zdecydowanie lepszy od poprzedniego
    5. D. Kubacki - dobry sezon zdecydowanie lepszy od poprzedniego i jeden z lepszych w karierze ( duży + za postawę na lotach zaliczył życiowy występ jeżeli chodzi o mamuty)
    6. A. Stękała - bardzo dobry sezon, najlepszy w karierze
    7. Wolny - z oceną poczekam do końca sezonu ze względu na kontuzję ale jak do tej pory nic mu nie można zarzucić, a biorąc pod uwagę udany debiut w PS sezon zapowiada się na plus.

    Także przyjacielu zejdź na ziemię i zmierz się z faktami, a te są takie, ze w kadrze B dzieje się bez porównania lepiej niż w kadrze A i w odróżnieniu od trenera kadry A trenerowi kadry B nie można postawić zarzutu o jakieś rażące błędy systemowe w praktyce skutkujące rozsypaniem się kadry.
    Trener kadry B zawsze ma na swoja obronę pozytywne przykłady, a negatywy może tłumaczyć jako wyjątki stanowiące odstępstwo od pozytywnej reguły, trener kadry A nie ma na swoja obronę nic.

  • Uchel stały bywalec
    Treningi

    Skoro Nasi ostro trenują przed Zakopanem to znaczy, że będą
    przetrenowani, bez świeżości i wylądują znowu w przedziale 20-50

  • Pavel profesor
    @dervish

    Dobra, dobra slogany sloganami, a może kilka faktów?

    Kadra B
    1. Biegun - Żenujący sezon
    2. S. Hula - b. dobry sezon
    3. B. Kłusek - słabiutki sezon
    4. M. Kot - słabiutki sezon
    5. D. Kubacki - przeciętny sezon (+ za postawę na lotach)
    6. A. Stękała - dobry sezon
    7. Wolny - z oceną poczekam do końca sezonu ze względu na kontuzję.

    Także przyjacielu zejdź na ziemię i zmierz się z faktami, a te są takie, ze w kadrze B też rewelacji nie ma.

  • dervish profesor

    Również gdyby przyoczną było zacofanie technologiczne, co jest mało prawdopodobne w sytuacji tak wielkiego (długotrwałego i powszechnego) regresu naszej kadry, to odpowiedzialność za to ponosi sztab szkoleniowy.

    Kłam twierdzeniu , ze wszystkiemu jest winna technologia zadaje przede wszystkim kadra B, która większości przypadków zrobiła postęp a w niektórych przypadkach mamy do czynienia z życiowymi sezonami.

  • dervish profesor

    Kiedy w kadrze regres przezywa jeden czy dwóch skoczków a reszta jest w wysokiej formie to na dwoje babka wróżyła, ale raczej takiej sytuacji nie jest winien trener a ścisłej opracowany przez niego plan przygotowań. Plan był dobry bo zadziałał w przypadku reszty kadry. Tak więc albo winni sa sami zawodnicy albo wina rozkłada się mniej lub bardziej po połowie miedzy trenera (nieumiejętność zindywidualizowania planu treningowego stosownie do potrzeb danego skoczka) a zawodnika (nieprzykładanie się do treningów, lekceważenie wskazówek itp). W takim przypadku można toczyć spory kto zawinił.

    Kiedy dołują wszyscy bez żadnego wyjątku podopieczni tak jak ma to miejsce w obecnym sezonie to wina jest bezdyskusyjna i oczywista. Zawinił trener, tu nie można składać niczego na zawodników. Tłumaczenia, że po kilku sezonach dominacji każdy ma prawo do kryzysu w sytuacji gdy kryzys dotyczy całej grupy jest wręcz śmieszne.

    Również gdyby przyoczną było zacofanie technologiczne, co jest mało prawdopodobne w sytuacji tak wielkiego regresu naszej kadry, to odpowiedzialność za to ponosi sztab szkoleniowy. Raz już tak mieliśmy. Trzy sezony temu, mieliśmy katastrofalny początek za sprawa niedobrych kombinezonów (trener na poczatku był na tyle zdezorientowany, że nawet był gotów podać się do dymisji) . Wówczas, szybko zdiagnozowano problem i sytuacja szybko powróciła do normy, a sam sezon był jak na wymagania tamtego czasu bardzo udany. Kamil zdobył mistrzostwo świata, a drużyna brąz.

  • tygrys bywalec
    bardzostarysceptyk

    No tak tu się z tobą zgadzam moim zdaniem również tacy zawodnicy powinni brać udział w zawodach a nie klepać nie potrzebne treningi bo one teraz w sumie im guzik dały! Ja byłem w sumie pewny że przynajmniej Kot i Wolny wystąpią w pk ale cóż jakaś mądra głowa wybrała dla nich inną droge! A wiesz czego się najbardziej boje a mianowicie tego że jeżeli uda się komuś skoczyć na przyzwoitym poziomie w Zakopanem a Stoch przy dobrych wiatrach zakręci się koło podium (czego mu z całego serca życze) to odpowiedni ludzie wiadomo o kim mówie zrobią taką propagande zwyżki formy że Apollo zostawi wygodnego trenera na następny sezon!

  • HKS profesor

    @???
    Ty chyba nie rozumiesz za co się krytykuje Janusa. Jego się krytykuje za to że wygrywa drużynówki przed i po docelowych imprezach a w głównych imprezach się do podium nie zbliża. Dodatkowo bardzo wcześnie ogłasza składy, ciąga swoich, nie bierze 6 zawodnika który czasem się może przydać, tym bardziej jeśli ma się takiego mistrza jak Prevc.

    Oczywiście, że w sezonie jest jakaś gradacja imprez, z komercyjnego punktu widzenia postawa Janusa jest najlepsza, ale przecież taka sytuacja kiedy bodaj za jego kadencji wygrali bodaj 8 drużynowych i do tego kilkanaście miejsc na podium, a na imprezie mistrzowskiej byli raz w Vikersund i to mając MŚ w składzie.

    To jest sytuacja całkowicie anormalna. Choć oczywiście w skokach nie jest tak jak np. w biathlonie że często w sztafetach startują zawodnicy 3,4,5,6 którzy walcza o dwa miejsca w sztafecie na imprezie docelowej a liderzy odpoczywają.

    Czy uważasz że to jest normalne że Janus już zdecydował kto pojedzie na Sapporo? Kiedyś ciągał Naglica, a teraz będzie woził Pograjca który w Willingen i na lotach skakał katastrofalnie.

    W Soczi trzeba przyznać, że miał pecha. Sloweńcy z Kranjecem bez kontuzji prawdopodobnie mieliby brąz a już na pewno ograli by Polaków, ale wyszło tak że znów medalu nie ma;)

  • EmiI profesor

    Kadry na papierze... ja słyszę wręcz odwrotne opinie, że między kadrami współpraca jest za słaba.

  • Czarny_Lis początkujący
    Dobry kit to podstawa sukcesu

    Założyłem sobie nowe konto i już mnie proszę od "profesorów" nie wyzywać.

    Może dla artjonca Puchar Narodów nie ma znaczenia, ale dla samego Kruczka olbrzymie. Gdy objął kadrę A w jednym z wywiadów podkreślał, że PN to dla niego najważniejsza klasyfikacja bowiem pokazuje siłę całej reprezentacji. Także jeśli artjonc spija każde słowo z ust trenera tysiąclecia powinien być konsekwentny.
    I pewnie artjonc by chciał ale to nijak do koncepcji nie pasuje.

    Artjonc w przypływie jakiegoś szaleństwa porównał Polskę z Norwegią bo Rune Velta jest kompletnie bez formy i nikt tam trenera nie chce krzyżować. A niby dlaczego mają krzyżować skoro za Veltę pojawili się inni i w niedzielę zmiażdżyli konkurencję. Gdyby np. Ziobro ze Zniszczołem zastąpili Stocha w czołówce też by nikt złego słowa na Kruczka nie powiedział. Tylko, że WSZYSCY zawodnicy z kadry A są bez formy.

    Artjonc twierdzi, że kadry są tylko na papierze co jest kolejną bzdurą i kłóci się ze słowami prezesa który powiedział iż przeniesienie Kubackiego i Kota do kadry B ma na celu wyzwolenie w nich nowego impulsu pod okiem innego trenera. Gdyby kadry funkcjonowały jedynie na papierze takie ruchy byłyby bez sensu i przemawiały przeciwko decydentom.

    Według Artjonca każdy kto nie wychwala Kruczka i Tajnera jest hejterem. Przecież za te medale z przeszłości obaj mają być jedynie chwaleni dożywotnio bez względu na mizerię teraźniejszości i obaj mogą popełniać błędów do woli, a opinia publiczna ma siedzieć cicho lub klaskać. Jeśli opisuje rzeczywistość realistycznie jest wyzywana od hejterów.
    Artjonc prościej będzie jak napiszesz "Komuno wróć!" bo w poprzednim ustroju panowały zasady jakie preferujesz. Wówczas też można było wygłaszać tylko jedyną słuszną prawdę, a jak nie to robiono z ciebie przestępcę.

    Kolejne kłamstwo artjonca - Stoch jest na szczycie 7 lat.
    Że hę?
    Jak 24 czy 30 miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ jest szczytem to można jeszcze więcej lat doliczyć i się okaże, że Kamil szczytuje od 9 lat... propagandowo brzmi jeszcze lepiej co nie?
    A że to nie ma nic wspólnego z prawdą to nie ma znaczenia. Grunt, że gloryfikuje Kruczka i to się liczy.

    A propo prezesa, umiłowanego twórcy wspaniałego systemu tak wychwalanego przez artjonca. W ten weekend odbyły się zawody FIS Cup w Zakopanem a my po Małyszomanii nie wykorzystaliśmy nawet kwoty startowej, a najlepszym z naszych był były skoczek trzymający się obecnie z dala od tego cudownego systemu.

  • anonim
    @Emil

    Ale tak uważa 95% tego forum:).

    I później te 95% hejtuje Janusa,że "nie trafił z formą".

    Najbardziej mi się podobało jak forumowa gawiedź twierdziła,że 13. miejsce Ziobry na IO w Soczi jest bardziej wartościowe od 1. miejsca w PŚ w Engelbergu:).Bo na IO jest "wyższy poziom":).

  • Janush weteran
    @bardzostarysceptyk

    Też mnie to zdziwiło, że nikt nie interesował się faktem, że trzech niezłych skoczków (z czego dwóch zdolnych wygrać pojedynczy konkurs PK) nie startowało w zawodach żadnej rangi.
    To po prostu śmieszne i żałosne, że jest grupa skoczków która specjalnie trenuje przed nawet nie podwójnym, ale POJEDYNCZYM konkursem PŚ (drużynówki nie ma co liczyć, nie jest tak prestiżowa jak indywidualny).
    To tylko świadczy o dnie na jakim są polskie skoki. Tajner boi się, że jak w tym roku będzie słaby występ, to janusze już nie przyjdą za rok na Wielką Krokiew czy w marcu na Wisłę.

  • bardzostarysceptyk profesor
    tygrys

    Co do Czechów to wcale się nie myliłeś. Wszystko wskazywało, że mogą być lepsi. Oni po prostu zawiedli, skakali gorzej niż można było oczekiwać.
    Ja też pisałem że będziemy z nimi ostro walczyć o 5 miejsce.

    Ale ja o czymś innym.
    O tym zupełnie nikt nie pisał, a to zadziwiająca sytuacja. Czasem sam się dziwię, dlaczego jakiś temat wzbudza dziesiątki postów a innym nikt się nie interesuje. To był drugi weekend z konkursami we wszystkich kategoriach, 1 liga - MŚwL w Kulm, druga - PK w Willingen, trzecia - FC w Zakopanem. A tu 3 dobrych skoczków (Kot, Stękała, Wolny) zamiast skakać sobie trenuje. A do jakich to Mistrzostw ? A do żadnych, do PŚ w Zakopanem.
    Wg mnie takiej sytuacji jeszcze nie było. Zakopane zawsze było traktowane prestiżowo, ale nie na poziomie specjalnych treningów dla grupy skoczków i odpuszczaniu zawodów międzynarodowych.
    Dla mnie jedyne wytłumaczenie to STRACH, strach który skręca Poldkiem i Łukaszem po całych dniach.
    Prezes się boi, że będzie musiał podjąć decyzje, których podjąć nie chce, ale które po ewentualnie nieudanym Zakopanym podjąć będzie musiał.
    Łukasz boi się, że mimo wielkiej przyjaźni prezesa, wsadzi on mu nóż w plecy i ósmy rok pracy na stanowisku trenera polskiej kadry, będzie rokiem ostatnim.
    Innego wytłumaczenia, że zawody PŚ w Zakopanem są traktowane jak MŚ czy IO, nie mam.

  • tygrys bywalec

    No to emocje na razie opadły! Szkoda że już po wszystkim zawsze strasznie podobały mi się loty szczególnie te w planicy no ale lata temu Planica to było naprawde coś! Mistrzostwa mi się bardzo podobały udało się rozegrać praktycznie wszystko co nie zawsze się udaje na mamutach! Mówię tu oczywiście o najlepszych skoczkach z Norwegami i Prevcem na czele miło na nich patrzeć! O naszych zdania nie zmieniam forma jest słaba i ewidętnie potrzebne są zmiany! musze przyznać że myliłem się co do Czechów obstawiałem twardo że będą przed nami a jednak bylismy od nich o wiele lepsi!

  • krzycho doświadczony
    cieszmy się z niczego

    To smutne że musimy cieszyć się z 5 miejsca a właściwie 6 bo gdyby wystąpiła Japonia to pewnie byśmy z nią przegrali. Stoch skoczył tylko 20 m, gorzej od najlepszych to rzeczywiście olbrzymia pociecha a 15 miejsce Kubackiego który w lecie wygrywał to fenomenalny sukces. Zawodnika który zajmuje miejsce w 3 dziesiątce a raz udało mu się wejść do pierwszej uważamy za dobrego skoczka i chwalimy - ŻENADA. Ktoś zauważył że zawodnicy kadry B po przejściu pod skrzydła Kruczka coraz gorzej skaczą a odwrotnie po opuszczeniu A i trenowaniu z Maciuszkiem (Kubacki i Kot w lecie) zaczynają dużo lepiej, nie uważam żeby to był przypadek.

  • EmiI profesor

    Każdy start*

  • EmiI profesor
    @Ponurzyca

    Tylko ciężko polemizować z kimś, komu wystarczą pomarańcze na Boże Narodzenie, zamiast jeść je co tydzień. Że jeden konkurs wystarczy by zmazać wszystko. Uczucie beznadziejności gdy się oglądało poprzednie 25 konkursów, 3 miesiące wkurzenia. A przecież te konkursy właściwie niczym się nie różnią. Podobna obsada, skocznia jak skocznia, trzeba zjechać, wybić się i wylądować. I dlatego że się udało to w Falun a nie np w Kuusamo, trener musi mieć jakieś przywileje. Wmówiono nam że MŚ i IO mają 100 razy większą wartość niż inne zawody. Nie. Tak może było do lat 70. Teraz mamy sport zawodowy, mnogość imprez i każdy sport jest ważny. Wszędzie jest telewizja, sponsorzy i nagrody. To że niektórzy się zatrzymali w komunie, (często osoby grubo przed "30"), gdzie się szykowało na jedną imprezę, by dostać mieszkanie od I sekretarza, nie znaczy że te czasy nie minełt.

  • HKS profesor

    @artjonc
    Tak jak Tobie wisi kto wygrał PN tak wszystkim wisi Twój bełkot:) Przecież tutaj się nawet nie ma do czego odnieść. Propaganda i wazelina.

  • Damian stały bywalec

    Jadę na skoki do Zakopanego z okolic lancuta mam 8 miejsc ktoś chętny się dosiasc?

  • Ponurzyca weteran

    Każdy może mieć swoje zdanie, swoje odmienne od większości. Np. taki Wincenty Witos (premier ludowy) uważał, że nie jest nam potrzebny dostęp do morza, marynarka etc.
    Ale kilku facetów pomimo głosu ludu uważało inaczej. Dlatego dziś Gdynia jest miastem...
    artjonc ma swoje zdanie i trzeba to szanować polemizując z nim A nie hejtować go.

  • Uchel stały bywalec
    Obrońcom tego co jest nie do obrony

    Obrońcom Kruczka ! Nie ma co czekać na poprawę wyników bo Nasi
    na MŚ skakali średnio 30-40 m bliżej od czołówki a nawet jeszcze
    gorzej. Oceniać wyniki można na bieżąco nie czekając do mitycznej
    Planicy gdzie jako team nie mamy na co liczyć a indywidualnie na miejsca od 20 do 30. Cały ten sezon, jak i poprzedni to po prostu
    tragedia, której apogeum ujrzymy w Zakopenem. Po 10 latach
    skostniałych metod treningowych trzeba wpuścić trochę świeżego
    powietrza i nowego spojrzenia na błędy.We wszystkich dyscyplinach
    sportu odbywa się karuzela trenerów bo to ożywia daną dziedzinę.
    Miłośnikom betonu powiadam : "Nie idźcie tą drogą".

  • asd weteran

    "Całe szczęście że Kibole mogą se pojęczeć klepiąc tylko w klawiaturę, a nie mają żadnego wpływu na decyzje i na to co dzieje się w skokach, bo już dawno rozpieprzyli by cały ten sport..."

    Szkoda tylko, że tacy obrońcy Tajnerokruczka, ich "sukcesów" i "kroków do przodu" nie wiedzą, że sport zawodowy istnieje tylko i wyłącznie dzięki kibicom. Bez kibiców i ich zainteresowania nie byłoby żadnej kasy, sponsorów, a zawodowi sportowcy mogliby sobie co najwyżej postartować rekreacyjnie. Przyspawani do stołeczków Tajnerokruczkowie zdają się z wielką butą faktycznie sądzić, że kibice nie mają nic do gadania. Obudzą się z ręką w nocniku, gdy będziemy walczyli jak równy z równym z reprezentacją Finlandii w jej obecnej pozycji.

    "Taki PN jest mniej więcej tak ważny, jak ranking FIFA."

    Taki PN jest idealnym wyznacznikiem jakości CAŁEJ kadry przez CAŁY sezon. Nieważny jest dla tych, którzy próbują zasłaniać stałą mizerię pojedynczymi wyskokami pojedynczych zawodników.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Nie chcem, ale muszem.

    Zabrać głos.
    "Całe szczęście że Kibole mogą se pojęczeć klepiąc tylko w klawiaturę, a nie mają żadnego wpływu na decyzje i na to co dzieje się w skokach"

    Kibice nigdy nie mieli na nic wpływu, chyba żeby zorganizowali rozruchy. W żadnej dyscyplinie. Ale ja jestem przedinternetowy a nawet w pewnym sensie przedtelewizyjny. I mogę docenić tą możliwość jaką daje to "pojęczenie klepania w klawiaturę" Jak przedtem można było wyrazić niezadowolenie ? Trzeba było jechać do Zakopanego lub Wisły i pobuczeć, ewentualnie pogadać z niezadowolonymi 2 razy do roku. A teraz ? Możemy się policzyć, wymienić argumenty i budować antykruczkową wspólnotę. Że czasem na poziomie hejerstwa ? Mnie to też czasem denerwuje, ale takie jest życie.

    "na podsumowania przyjdzie czas po Planicy"

    To, wg mnie, klasyczny argument kruczkowych lizusów. Ty piszesz tak za pieniądze czy społecznie ? Krytykę odkładajmy na daleką przyszłość. Tak daleką, że nikomu się już nie będzie chciało krytykować. Do tego koniec sezonu budzi nadzieję na nowe otwarcie.
    Klasyczna działalność tego typu (odkładanie krytyki) to:
    1. Nie krytykujmy, to dopiero początek sezonu.
    2. Nie krytykujmy, jeszcze jest czas na imprezą docelową.
    3. Nie krytykujmy, impreza docelowa nie wyszła, cóż zdarza się.
    4. Nie krytykujmy, to końcówka sezonu, zawodnicy są zmęczeni.

  • ZKuba36 profesor
    @artjonc

    Przestań tu ludziom wciskać swoje głupoty.
    Na przykładzie 2 skoczków, Kota i Kubackiego łatwo udowodnić, że to nie skoczkowie wybierali sobie trenerów tylko ci 2. zawodnicy zostali wyrzuceni przez trenera Kruczka z kadry A (podobnie, jak wcześniej Żyła, którego na najwyższy poziom doprowadził trener SZTURC, a trener Kruczek nie miał innego wyjścia jak powołać go ponownie do kadry A) wyrzucił trener Kruczek.
    Kota za to, że najwcześniej zauważył w ub. sezonie bezsens treningów prowadzonych przez trenera Kruczka w okresie startowym, natomiast Kubackiego za brak postępów.
    To czego trener Kruczek nie mógł nauczyć Kubackiego przez 7 lat, trener Maciusiak nauczył Kubackiego przez 2 miesiące.
    Niestety, trener Kruczek jest niereformowalny i w dalszym ciągu ślepo wierzy w metody treningowe stosowane przez trenera Kuttina.
    Kuttin, w czasie praktyki w Polsce był, o czym pisałem wielokrotnie, bardzo dobrym trenerem w okresie przygotowawczym i kompletnym głąbem w okresie startowym.
    Trener Kruczek systematycznie powtarza błędy Kuttina.
    To co zrobił z niezłych/bardzo dobrych/doskonałych skoczków, w ubiegłym i obecnym sezonie przekracza granice przyzwoitości.
    Najgorsze jest to, że nie wie co się stało i jak powinien działać aby naprawić swoje błędy.
    Usiłuje przerzucić odpowiedzialność za fatalne tegoroczne wyniki na zawodników.
    Trzeba być wyjątkowym głąbem aby nie zauważyć, że nie jest to problem skoczków, tylko całej kadry A.
    Trener Kruczek niespodziewanie wrócił do korzeni.
    Typowy przykład: ciężary lub 6 skoków w przeddzień zawodów.
    Moim zdaniem należy pilnie szukać kandydata na trenera kadry A lub, przy braku kasy, zamienić miejscami trenerów kadry A i B. Stoch mógłby wybrać z kim chce trenować.
    Jak dotychczas to oprócz Stocha, prawie wszyscy zawodnicy, trenowani przez innych trenerów, po przejściu pod opiekę trenera Kruczka zaczynają skakać coraz gorzej.
    W tym sezonie "choroba kruczkowa" dotknęła również Stocha.

  • anonim
    BRAWO @artjonc

    Wreszcie ktoś w konkretny sposób , wbija im do łbów jak wygląda rzeczywistość :D
    Część pseudo "profesorów" i "weteranów" tkwi w jakiś swoich fantazjach, wybujałe kibicowskie ambicje poprzestawiały racjonalne myślenie. Całe szczęście że Kibole mogą se pojęczeć klepiąc tylko w klawiaturę, a nie mają żadnego wpływu na decyzje i na to co dzieje się w skokach, bo już dawno rozpieprzyli by cały ten sport...
    Dzisiejszy (już wczorajszy) konkurs drużynowy był naszym 2 najlepszym, przed tym startem większość tych "fanatyków" kategorycznie twierdziła że 6 to max.
    Nie- nie twierdzę że ta drużynówka to jakiś sukces, ale nie twierdzę też że to porażka, te mistrzostwa to był taki zwykły dobry (przyzwoity) start.
    Teraz zaczyna się 2 połowa sezonu, na podsumowania przyjdzie czas po Planicy.

  • IchBinDa weteran

    @artjonc
    Mała rada w sprawie trollowania: musisz być bardziej subtelny. Kiedy zaczynałeś swą karierę, można Cię było łatwo pomylić z normalnym użytkownikiem, choć przy dłuższej wymianie zdań wychodziły na wierzch Twoje prawdziwe intencje, tj. wszczynanie pyskówek. Ale choć Twoje posty trąciły tajnerowską propagandą, przynajmniej przy pobieżnym przeczytaniu wyglądały na w miarę rozsądne. Teraz? Twoich ścian tekstu nikt nie traktuje poważnie, bo traktować ich poważnie się po prostu nie da. Wypaliłeś się, chłopie. Nie dziwię się zresztą, gdyż w tym sezonie odgrywanie roli PZN-owskiego politruka w taki sposób, żeby ktokolwiek brał Cię na serio, jest niemal niemożliwe. Rozwiązanie tego problemu widziałbym tak: zrób sobie przerwę. Odpocznij od pisania przez dwa tygodnie, może miesiąc. A najlepiej do momentu, w którym nasi znowu zaczną skakać, jak należy. Wtedy odzyskasz świeżość i wrócisz w wielkiej formie. Bo w obecnej jesteś parodią samego siebie.

  • anonim

    Konfrontowanie kadry A z kadrą B to kolejny konik, wymyślony na tym forum. Podobnie jak krucjata dotycząca limitów albo jaranie się Pucharem Narodów.

    Są rzeczy ważne i nieważne. Taki PN jest mniej więcej tak ważny, jak ranking FIFA.

    Wróćmy do kadr. To są kadry tylko na papierze, a tak na prawdę to są grupy szkoleniowe. Pisałem zresztą kiedyś o tym.

    W kadrze B jest dwóch medalistów MŚ i obaj byli już kiedyś w kadrze A, ale teraz tak im bardziej pasuje. Kolejny zawodnik to zwycięzca zawodów PŚ. I jest też następny zawodnik, który w przeszłości startował na dwóch olimpiadach i dwóch MŚ i ma łącznie 10 startów konkursowych w zawodach rangi mistrzowskiej.

    I w sporcie nie jest powiedziane, że zawodnik z kadry B musi być gorszy od zawodnika z kadry. To jest sport i wzrosty i spadki formy są na porządku dziennym. A tym bardziej w skokach. I tyle. Zawodnicy w kadrze B chcą wygryźć tych z kadry A, a nie nosić im bidony i się położyć. I czasem się udaje wygryźć. Nie ma co dorabiać do tego ideologii.

    W innej reprezentacji mistrz świata nie mieści się w kadrze A. Kogo za to należy w Norwegii ukrzyżować?

  • ZKuba36 profesor
    @artjonc

    Trener Kruczek w obecnym sezonie trenuje (kadra A) najlepszych skoczków ubiegłego sezonu:
    Stocha, Żyłę, Murańkę, Ziobrę i Zniszczoła.
    Policz sobie ile punktów PŚ zdobyli wszyscy ci zawodnicy.
    Policz ile dodatkowych miejsc w PŚ (miejsca 6 i 7) dla słabszych kolegów (kadra B) wywalczyli ci skoczkowie z PK.
    Oni nawet dla siebie nie wywalczyli 5 miejsc!
    Piszesz, że jesteśmy 3. drużyną świata. To policz ile punktów PŚ ma 3. drużyna a ile mamy my.
    Zanotowaliśmy ostry zjazd po równi pochyłej.
    Nie jestem totalnym krytykiem. Każdemu trenerowi ( nie zawodnikom ale TRENEROWI!) może zdarzyć się wpadka.
    Gdy wpadka przechodzi w nawyk, to ....pomyśl.

  • Ponurzyca weteran

    Czesi nasi bracia za miedzy byli wczoraj na urodzinach u Piotrka Żyły.
    Efekty było widać dzisiaj (Dawida jeszcze w pierwszej serii trochę trzymało ale w drugiej jak się przewietrzył to już lepiej poszło).
    Tak więc krytykowany i niedoceniany Wiewiór w swoim odlotowym stylu ,,załatwił" nam 5 miejsce. Było by ono nieosiągalne nawet jakby startował i oddał dwa równe skoki po 200 m.
    Taki był misterny plan, został zrealizowany w 100% i dlatego Trener zabrał Pitera a nie Stękałę.

    P.S. Nie wiem czy wiecie ale na wniosek federacji norweskiej centrala FIS przeniosła na inny termin zawody w Wiśle bo Norwedzy na urodziny do Wiewióra wpadali, potem były jakieś panie, coś tam ginęło, narty im się myliły itp. ;)

  • anonim
    Sztuką było tego piątego miejsca nie zająć

    Startowało osiem drużyn, Finowie i Rosjanie startowali w zawodach kto skoczy bliżej. Jedynie mogliśmy przegrać z Czechami te piąte miejsce, ale zaliczyli fatalne zawody. Japończyków nie było więc z czego tu się cieszyć?

  • JankessPL doświadczony
    @HKS

    Hmm może warto by było sprawdzić różnicę 8 drużyny do 1 na przestrzeni lat? Mi się wydaje że po prostu Kulm stało się takim bublem że najlepsi odlatują na niebotyczne odległości, a przeciętni i słabsi bulą seryjnie z niskich belek

  • HKS profesor

    @Janush
    Nie mam pojęcia, ale zakładam, że wpadną Alexander i Glasder. Wątpię żeby wystawili drużynówkę.

    Na razie wiadomo tyle, że Niemcy dołączają Siegela, betonowy Goran po braku medalu w drużynówce dalej realizuje swój plan i już zabetonował skład na Sapporo i Zakopane (piątka z Kulm + Domen), z Francuzów do Zakopanego sam Descombes. Norwegowie pewnie nie zmienią składów, więc obsada będzie zwyczajna i na pewno z 10-15 zawodników w kwalach odpadnie.

  • anonim

    Czy @artjonc to jakiś kuzyn "Tadzia" albo Kruczka?

    Dobra, całkiem poważnie. W swoim życiu czytałem wiele wywiadów. Zazwyczaj sportowe są kiepskie i mało ciekawe, ale bywają wyjątki. Ale wywiady z trenerem Kruczkiem już od dawna nie są ani ciekawe ani rzeczowe nawet w kategorii wywiadów sportowych. I w sumie nie przeszkadzałoby mi to, bo trener nie musi być elokwentnym celebrytą, musi być tylko fachowcem. A im lepszym fachowcem tym mniejszym może być gadułą. Czasami jednak są takie sytuacje, gdy trener powinien umieć wytłumaczyć co się dzieje, żeby było wiadomo że jest nadal fachowcem, choć pozornie wygląda inaczej. To primo.

    Secundo - napisałem już, że zawody drużynowe mnie znudziły i były jakieś smutne. Nikt nie odpadał po I serii, wygrali ci co mieli wygrać, a drudzy nawet nie marzyli, żeby pierwszych dogonić. Z czysto sportowego punktu widzenia szkoda, że Słoweńcy znów skakali po słoweńsku. Liczyłem na ciekawą walkę.

    Tertio - zajęcie piątego miejsca w rywalizacji ośmiu drużyn jest kiepskim wynikiem, żadnym tam sukcesem. Może tylko malutko cieszy, że byliśmy lepsi od Czechów, ale oni dziś skakali fatalnie, jakby nasi postawili im flaszkę. Ale w rywalizacji zabrakło kilku ekip, w tym jednej, która zapewne byłaby lepsza, a gdyby Finowie byli w dyspozycji sprzed 7-10 lat, to też byśmy mieli tęgie lanie.

    Nie interesuje mnie, że inni w kryzysie (swoją drogą to bardzo zły znak dla skoków bo rzeczywiście dyscyplina ta staje się powoli tak niszowa, że za chwilę może ktoś postawić pytanie o jej sens na Igrzyskach) interesuje mnie realna pozycja polskiej ekipy. A to bardzo sensownie opisał @dejw.

    I jeszcze tylko słowo do kolegi @artjonc. Jeśli oczekujemy od Kruczka konkretnych działań i konkretnych wypowiedzi to nie dlatego, że nie szanujemy tego co osiągnął, ale właśnie dlatego że wiemy co osiągnął i jaki jest potencjał tej kadry, która teraz zalicza niepokojący (uwaga, eufemizm) zjazd w dół. I zasługi same jak się okazuje nie trenują.

  • jma profesor
    Wiem o jaki maraton skoków chodziło Trenerowi

    Myślał, że za 3 dni skaczemy w Wiśle :)))

  • Janush weteran
    @HKS

    Dzięki.

    A może wiesz coś o Amerykanach czy Kanadyjczyku? Zastanawia mnie obsada w tych zawodach.

  • HKS profesor

    @Janush
    Tak, dwójka z Kulm + rezerwy: Kasai, Sakuyama, Shimizu, K.Ito, Harada, R.Kobayashi

  • Janush weteran
    pytanie

    Ktoś wie, czy Japończycy przylecą do Zakopanego?

  • SerpensAntiquus bywalec
    @Major_Kuprich

    Ja mam nadzieję, że ów niekwestionowany autorytet z dziedziny polityki wyjaśni nam, w jaki sposób obniżony przez Standard & Poor's rating dla Polski przyczynił się do spadku poziomu sportowego polskich skoczków.

    Chciałbym też wiedzieć, co dla sympatyków skoków narciarskich oznacza nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji oraz zmiana na stanowisku prezesa TVP.

    No i najważniejsze - czy zakończone dziś Mistrzostwa Świata w Lotach były zgodne z Konstytucją RP? Niestety, nigdzie nie mogę znaleźć opinii p. Rzeplińskiego :(

  • dejw profesor
    @artjonc

    Ponieważ zadałeś bardzo słuszne i wyjątkowo rzeczowe pytania i zapewne czekasz w niecierpliwości na odpowiedź to Ci ją zafunduję:
    Tak, to właśnie reprezentacja Polski.

    A teraz pozwól że ja Cię o coś zapytam:
    Która reprezentacja jest AKTUALNIE na siódmym miejscu w Pucharze Narodów, z większą stratą do piątych czeskich mocarzy niż przewagą nad ósmą reprezentacją, czyli pokracznie lądującym Ammanem wspartym od czasu do czasu (czyt. od loterii do loterii) Dechwandenem?

  • morata bywalec
    artjonc

    Aktualnie jesteśmy siódmą drużyną świata, zgodnie z rankingiem PN z tego sezonu.

  • Major_Kuprich profesor
    Kruczek swoje zrobił

    Kruczek może odejść, ciekawe czy jutro rano zobaczymy kolejny propagandowy samozwańczy autorytet Hetnała :)

  • Aaabbbb profesor

    Trener siwieje i łysieje - wszystko przez forumowiczów skijumping. Czepiają się byle czego po tylu latach sukcesów.

    Trener powinien być dożywotnio, coś na wzór Wengera.

  • HKS profesor

    @JankessPL
    Ten sezon jest jakiś dziwny. W zasadzie każda reprezentacja poza Niemcami i Norwegią ma problemy kadrowe. Nawet Niemcy się trochę posypali na mamucie ale powiedzmy oddali 7 dobrych skoków na 8 w drużynówce, więc uznajmy że dalej są stabilni.

    Cała reszta musiała w bólach urodzić tą drużynę. Zarówno w kombinacji jak i w skokach zaczyna maleć liczba krajów będących w kontakcie z czołówką (w kombinacji może dojdzie do takiego paradoksu że punkty w WRL będzie mieć mniej niż 55 zawodników, a już dobić do 60 będzie ciężko) więc i różnica zaczyna się powiększać. Może to postępować jeszcze bardziej - mi się wydaje, że Rosjanie i Finowie nie wystąpili z własnej woli a Finowie to już na pewno - zostali o to zapewne poproszeni żeby było to 8 drużyn.

    ---

    Artjonc jak zwykle mowa trawa i nie odniósł się do żadnego pytania od kilku użytkowników.

  • anonim
    @artjonc

    Chyba się z choinki urwałeś, gdzie Stoch był przez 7 lat na szczycie? o czym ty piszesz? Stoch w czołówce był od 2011 do 2015r.

  • marro profesor
    @artjonc

    Czy Ty też zauważyłes że Kruczek jest bardziej siwy?

  • EmiI profesor
    @artjonc

    Zrób fikołka! :)

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Chciałbym w Zakopanem zobaczyć 3 braci Prevców

  • anonim
    sakala

    Tylko że Kot nie jest trenowany przez Kruczka. Teraz Maciusiak pracował nad jego techniką w locie więc nie wiadomo czy katastrofa będzie. Co do Ziobry się zgadzam i co do tego że Kruczka w tym sezonie ratuje nie jego kadra.

  • anonim

    A jaka reprezentacja posiada AKTUALNEGO podwójnego mistrza olimpijskiego? Jaka reprezentacja jest AKTUALNIE trzecią drużyną świata? To są argumenty, a nie hejt, jaki wylewa się tu na forum. Liczy się to, że po erze Małysza odczarowaliśmy wszystko to, co się Adamowi nie udało. Czyli złoto olimpijskie i medal w drużynie. I to nie raz, z przypadku, tylko obie te rzeczy zdobyliśmy po dwa razy. To jest ważne a nie wypadek przy pracy Stocha, który od siedmiu lat utrzymuje się na szczycie i ma prawo raz na siedem lat zaliczyć jakiś słabszy start w konkurencji nieolimpijskiej (nisza w niszy).

  • Luk profesor
    Kruczek

    Tradycyjnie - kiedy ten człowiek bez honoru poda się do dymisji? Kojonkowsy jest wolny!

  • JankessPL doświadczony
    @HKS

    Co ciekawe wtedy Finowie 5 razy przeskakiwali punkt K, stracili do zwycięzców ponad 200 pkt. Dzisiaj stracili ponad 700. Ogólnie ten mamut powoduje gigantyczne różnice, albo się przeleci bóle i skoczy w okolicach 200m, albo bula

  • sakala weteran

    Nie pierwszy raz Kruczka (tym razem tylko jako tako) ratują zawodnicy nie trenowani przez niego. Z Kotem w miejsce przestrojonego na nibylotnika Kubackiego i z Ziobro w miejsce Huli byłaby kompletna katastrofa.

  • SerpensAntiquus bywalec
    @HKS

    To na pewno zasługa warsztatu trenerskiego Janiego Klingi! A tak się z tych Finów naśmiewali przed sezonem, że nie będą w stanie awansować do II serii. A tu nie dość, że awansowali, to jeszcze wywalczyli znakomite 7. miejsce. Szacun!

    A Rosjan też należy docenić. Przed czterema laty w kompromitującym stylu odpadli po I serii. Dziś był pewny - co warto podkreślić - awans do drugiej i pechowa porażka ze Suomi. Myślę, że Rosjanie za kadencji Matjaza Zupana także mogą mówić o sporym progresie!

    ;]

  • roman początkujący
    tener

    Bardal,Hilde.Velta.Jacobsen WM2016 ,co zdziwko rok temu wszyscy by tak obstawili to jest prawdziwa siła NORKÓW ,a my ciągle mieszamy w tej samej dawno zimnej herbacie ,to nie trener jest problemem ale mizerija polskich skoków (patrz FC Zakopane)

  • buttek początkujący
    Pewnie co tu rozpamietywac

    Zakopane wazniejsze niz MŚwL czy TCS. W tym tepie to za rok docelowymi zawodami bedą zawody w Sapporo

  • HKS profesor

    Warto też odnotować postęp Finów: http://data.fis-ski.com/dynamic/results.html?sector=JP&raceid=3369

    4 lata temu było to 8. miejsce, teraz po zażartej walce 7. także można mówić o sporym progresie.

  • SerpensAntiquus bywalec

    Podsumowując wypociny artjonca: nawet, gdyby Polacy stoczyli się do poziomu niższego niż Finów i zajęliby dziś 7. miejsce, i tak byłby to wynik lepszy, niż przed kadencją Kruczka.

    "Tak więc można mówić o sporym progresie." ;)

  • czarnylis profesor
    Czytać co @dejw pisze bo tak stan rzeczy wygląda

    Dejw dzięki, bo zaoszczędziłeś mi klepania w klawiaturę. Podsumowałeś to wszystko obiektywnie i rzeczowo. Może stan naszych skoków bez różowych okularów nie powala, ale tak to właśnie wygląda.

    Dla odmiany mamy rzecznika Tajnera i Kruczka, @artjonca, który próbuje nam wmówić jak to jest wspaniale.
    Przykro mi artjonc, ślepych i głupich coraz mniej.

  • Aaabbbb profesor

    Jeżeli o obliczu Reprezentacji decydują, przepraszam, dość przypadkowe skoki zawodników wybranych jako "mniejsze zło" to jest to nic innego jak zobrazowanie powiedzenia "w społeczeństwie niewidomych jednooki jest królem".

    Miejsce 5 wydać się może dobre tylko tym, którzy nie znają ilości startujących reprezentacji.

  • jakledw12 weteran

    Dejw i dervish wystarczająco podsumowali 1 część sezonu.

    Od siebie dodam jeszcze to: jakim prawem Kruczek może być zadowolony, skoro zajęliśmy 5 miejsce (jeszcze nic), a do podium strata wyniosła 100 pkt?!

  • HKS profesor

    Przecież po dwóch imprezach docelowych jesteśmy 7 drużyną na świecie na 9 które ten sport traktują w miarę poważnie (doliczam Rosje bo tam są skocznie, jest kasa ale nieogarniają za bardzo sytuacji i Finlandię bo to że są teraz nielotami nie zwalnia ich z tego że mają/mieli dobrych juniorów, a jeszcze kilka lat temu wielkie seniorskie sukcesy).

    Na koniec sezonu możemy jeszcze wyskoczyć na 5 miejsce w Pucharze Narodów bo Japonia pierwszym składem odpuściła jakieś 30% konkursów (razem z Zakopanem). Ogólnie to jest katastrofa.

    Nie wiem co jest bardziej komiczne - Kruczek czy komentarze artjonca, który zawsze wygłosi swoją kwestię i znika bo tak na prawdę jego obecność tu to tylko propaganda i jego wiedza "ogólnosportwa" jest zerowa.

  • ren1143 stały bywalec
    dejw

    Doskonałe, niezwykle trafne podsumowanie. Niestety. Właściwie wszystko co ważne w tym sezonie już się wydarzyło i trzeba po prostu spisać go na straty. A w marcu czas rozliczeń i nie ma, że Kamil broni Kruczka. Trenera można bronić tylko i wyłącznie wynikami.

  • ren1143 stały bywalec
    Kamil

    Jasne, dzisiaj skakał lepiej niż w kwalifikacjach, bo ciężko o gorsze skoki... I był liderem kadry... ALE szczególnie drugi skok był moim zdaniem niepokojący. Sunął niziutko nad zeskokiem, gdyby wiatr w plecy był to znowu skok byłby króciutki. Szczerze mówiąc nie widzę progresu u Kamila. Ciekawe jak będzie w Zakopanem.

  • anonim

    "Bo w zasadzie co drugi dzień będziemy skakać konkurs"

    Łusio to chyba wie o jakimś innym kalendarzu PŚ, niż my. O co kaman???

  • Saymon19 profesor
    marro

    Osiwiał czytając komentarze na skijumping.pl

  • marro profesor

    Mój komentarz do tego artykułu.
    O kurde jaki Kruczek siwy.

  • Xellos profesor
    @dejw

    Ale dzisiaj zauważyłem mały kroczek i światełko w tunelu.

    A zawodnik ten nazywa się Krzysztof Biegun :) Jego postawa pasuje wedle mnie do powyższych określeń.

    Natomiast w ustach Kruczka albo te wyrazy nic nie są warte, albo kroczek jest w skali świata mrówek...

    Ja proponuje zacząć pompować balonik już na Wisłę, bo do Zakopanego naprawdę zbyt blisko i tylko super zbieg okoliczności, szczęście do warunków, nieszczęście dla innych, może nam tam pomóc. Najlepiej jedna seria aby, Stochowi podwieje i wygra jak kiedyś Biegun ;d

  • HKS profesor

    No dzisiaj byłby ciężko zająć 10 miejsce;););)

    A wątpię żebyśmy odpuszczali Japonię. Każda loteria nam w tym sezonie sprzyja, więc Sapporo to będzie żyła złota!

  • anonim
    ważne

    Ktoś wie czy Domen Prevc jedzie do Zakopanego???

  • Xellos profesor
    artjonc

    Ale słyszałeś o kimś takim jak Adam Małysz i tak zwanej małyszomani ? Zdajesz sobie sprawę, że po owym sukcesie Małysza popłynęła dopiero szeroko kasa na szukanie następców mistrza ?;)

  • Aaabbbb profesor

    Z dziką chęcią poczytałbym polemikę Dervisha z Artjoncem :))).

  • wikidajlo doświadczony
    @artjonc

    ciekaw jestem jak mozna taki poziom braku wyobrazni osiagnac. Mamy prawie zmarnowane pokolenie skoczkow po-Malyszowych (zniszczony Zniszczol, itp itd)..mizerne sukcesy (pseudo-sukces dzis), Kruczek out, ale przede wszystkim Tajner out, takze za dziewczyny. I praca, praca...

  • asd weteran

    "Zasluga tajnera i stworzonego systemu" jest taka, ze z ta generacja talentow powinnismy obecnie byc tam gdzie norwegia. no ale fakt jest taki, ze pokonanie beznadziejnych czechow to "dobre" skakanie - wszystko dzieki tajnerowi i kruczkowi. hip hip hura! skladajmy poklony bo przeciez moglo byc jeszcze gorzej! nic to, ze pznowska banda niszczy kolejne talenty. wazne, ze mozna sie przykleic do stolka, ciagnac profity, pozatrudniac kolesi i wiecznie bredzic, ze wszystko idzie w dobrym kierunku, bo 5 miejsce w kraju pelnym talentow i z mega zainteresowaniem to "dobre skakanie".

  • Aaabbbb profesor

    Na szczęście nie wszyscy mający jako-taki wpływ na skoki podzielają optymistyczne baje trenera Kruczka.

  • EmiI profesor
    @artjonc

    Ponawiam pytanie. Czy te medale to zasługa Kruczka czy nie. Jak nie, to mam pytanie, czy zawodnicy Kruczka to są kosmici, czy generacja tych oto medalistów. I czy wpływ na to że przed Kruczkiem wyników nie było, miało to że w latach 1996-2003 nasi na MŚJ mieli miejsca w drużynie kolejno 12,13,11,8,7,8,14,6 z czego wynika że tamta generacja nie była specjalnie zdolna?

  • anonim

    @Stinger:

    I właśnie to, że uważasz, że nie mamy prawa przegrywać z Czechami, jest miarą postępu, który dokonała nasza kadra za kadencji Kruczka. To też zasługa Tajnera i stworzonego systemu. To, co kiedyś było poza naszym zasięgiem, obecnie jest planem minimum.

  • Xellos profesor
    @EmiI

    Jakby na to nie spojrzeć ;) Kruczek potrzebuje szczęścia do wiatru, by jego podopieczni zajmowali miejsca takie jakie oczekują tego kibice.

    Ja nie wierzę, że forma kadry A przyjdzie na Zakopane, wszystkich ich widzieliśmy, część w PK, część na lotach. Ale oczywiście, życzę jak najlepiej i chętnie tu za tydzień napiszę, że się myliłem. Problemy z przyznaniem się do pomyłki nie mam ;) Tylko ustalmy co to dla Stocha by miało oznaczać...swoja skocznia, już tam wygrywał, zawodnik kalibru złota IO, MŚ, KK. Jak dla mnie to tak top6 wychodzi, by uznać sukces. A dla pozostałych niech będzie top15, to chyba nie za wiele ? W końcu widzę tam wielkie talenty polskich skoków Murańkę i Zniszczoła + Ziobro i Żyłę co już konkurs PŚ wygrali.

    Jest jeszcze kadra B ale no właśnie B to nie A, jednak inne oczekiwania być powinny.

  • Stinger profesor
    artjonc

    Ty tak na poważnie? Przecież 5 miejsce w takiej obsadzie z tak beznadziejnymi Finami, Rosjanami i Czechami (potencjał mają dużo większy) to coś normalnego... Przecież przegrywając z którąś z tych reprezentacji trener Kruczek wraz ze skoczkami tylko by się ośmieszył... (chyba że Czesi skakaliby po 200 metrów wszyscy aczkolwiek dalej uważam że Polska nie ma prawa z nimi przegrywać).

  • Adam stały bywalec
    zloty_medalista

    Dlaczego polska kadra miałaby odpuszczać Sapporo?
    I tak już żadnej imprezy nie ma!

  • anonim
    -

    Stinger jaki Mietus, Mietus nie jest perspektywiczny i juz nigdy nie osiagnie sukcesu, powinien skakac hobbystycznie.

  • EmiI profesor
    @artjonc

    Jedno pytanie. I odpowiedź tak albo nie. Czy to że od 2004 r zdoyliśmy 7 drużynowych medali MŚJ a do 2004 r ani jednego to też zasługa Kruczka?

  • anonim

    Bardzo interesujący i rzeczowy wywiad z selekcjonerem. Fajnie posłuchać ciekawych spostrzeżeń.

    Dodam tylko, ze zanim Kruczek został selekcjonerem, to nasza drużyna na MŚwL zajmowała miejsca 8, 9, 10. Tak więc można mówić o sporym progresie za kadencji Łukasza.

  • zloty_medalista weteran

    ja myślę, że mówiąc o maratonie zaraz po Zakopanem Kruczek dał do zrozumienia, że odpuszcza Japonię. Pierwsza kadra wróci dopiero na Skandynawię, a że w poprzednich latach nie zaczynała się tak wcześnie, bo był inny układ kalendarza, to stwierdził, że nie było tego wcześniej.
    W tej kwestii Kruczek wyjątkowo nie bredzi, natomiast bredzi jak najbardziej uznając, że piąte miejsce to dobry wynik i że walczyliśmy ze Słoweńcami o czwarte miejsce (co najwyżej po pierwszych dwóch skokach, bo po zepsutej próbie Kubackiego na tyle nas dogonili, że chyba nikt nie oczekiwał, że Hula będzie się w stanie zbliżyć do Prevca, to samo w drugiej serii).

  • asd weteran

    jezeli to jest dobre skakanie to mamy rozna definicje dobrego skakania. dobre skakanie jest na podium, to jest co najwyzej przecietnosc. jezeli to jest dla kruczka dobre skakanie, to jego miejsce jest w innej reprezentacji.

  • EmiI profesor
    @xellos

    Takie gdybanie co jak z jakim wiatrem. Równie dobrze można stwierdzić że jak będzie wiało stabilnie ok 2 m/s z tyłu, że każdy będzie miał dodawane w przedziale 20-25 punktów, to belka będzie bardzo wysoka i bardzo wysokie prędkości które wyniosą Stocha do góry i jakoś odleci, a równie dobrze może przy mocnym wietrze pod narty nie odlecieć, bo spóźni skok a że belka będzie ekstremalnie nisko, to się znajdzie natychmiast nad ziemią. Czy wiatr z tyłu, czy wiatr pod narty większego znaczenie nie ma. Nasi muszą mieć lepsze warunki od innych, nie ważne czy to będzie 0,5 m z tyłu kiedy inni mają 1,5 m, czy 1,5 m pod narty kiedy inni mają 0,5 m. Tylko wtedy robi się szansa na top 15, a u Stocha na top 8, bo powiedzmy tylko takie miejsce może robić jakąś różnicę

  • pawelf1 profesor
    bredzi ten człowiek (*243.ip-point.pl)

    Kto bredzi ..to bredzi
    6 period 10 konkursów w 23 dni od 6.02 do 28.02....

  • HKS profesor

    A czym ten konkurs różnił sie od Klingenthal?! Brakiem Japonii. Powiem więcej, jakby nie było Słoweńców to byśmy zajęli 4. miejsce i serio to byłby najlepszy wynik w sezonie!

    Wiem, że nieobecni nie mają prawa głosu ale bądźmy poważni. To był zwyczajny przeciętny konkurs gdzie raczej poza jednym skokim Murańki i Stocha miliśmy szczęście do warunków, a wszyscy skoczyli dobrze to gratuluje Kruczkowi samopoczucia.

    Tym bardziej nie wiem co jest dziwnego w tym, że Lanisek i Tepes nie skoczyli bez przeciągu pod narty - wystarczy sobie zobaczyć ich wiatr w ind., wczoraj o tym pisałem i okazało się że w zwykłych warunkach leżą i kwiczą. O dziwo Kranjec sobie poradził, więc brawa dla starego wygi (choć miał nieco lepsze warunki).

  • anonim
    Kroczek...

    Ten człowiek to już chyba sam nie wie co gada. Gdzie on ma ten maraton??? Gdzie będzie skakał konkurs co drugi dzień??? Chyba w dsj... Dwa konkursy w tygodniu w Trondheim i Kuopio a tak normalnie weekendowy kalendarz.

  • dervish profesor
    Stanęli na wysokości zadania i z nicości doskoczyli na dobre skakanie.

    "Stanęli na wysokości zadania i z nicości doskoczyli na dobre skakanie."

    A jak to się stało, że do tej nicości trafiliśmy?
    Jakie są przyczyny i kto jest temu winien? Kto ponosi odpowiedzialność?
    Jakie błędy zostały popełnione i czy a jeżeli tak to jakie wnioski z tego wyciagnieto?
    Kto powinien to wyjaśnić kibicom i kto powinien przepraszać za jak do tej pory dokumentnie spaprany przez kadrę A sezon?

  • Stinger profesor

    Skład na Zakopane? Jest 12 miejsc i myślę że 10 skoczków to tzw. pewniaki, a są nimi: Stoch, Hula, Kot, Żyła, Murańka, Kubacki, Stękała, Wolny, Ziobro i Kłusek.
    Zostają 2 miejsce i 4 kandydatów: Kantyka, Biegun, Zniszczoł o Miętus.
    Swoją drogą ja chyba dałbym szanse Kantyce. Uważam że zasłużył chociaż nie błyszczał w PK.
    Kto ostatnie miejsce? Znając Kruczka to to miejsce dostanie jego skoczek (Zniszczoł) ale przed zawodami w Willingen należałoby to miejsce dać Mięusowi jednak dzisiaj trochę nie oczekiwanie wyskoczył Biegun, a że dzisiejsze wyniki są najbliżej Zakopanego to myślę że 12-stkę powinien uzupełnić Krzysiek Biegun.

  • Adam stały bywalec
    -

    Je bac was pseudokibice ktorzy kibicuja tylko gdy jest sukces. Takich kibiców to nie potrzebujemy.

  • anonim
    Niby piąte miejsce, ale...

    Gdyby Japonia wystawiła drużynę w Mistrzostwach, ani chybi bylibyśmy szóści.

  • Xellos profesor
    bardzo trudne Zakopane

    W pełni się zgadzam z trenerem.

    Z taką formą, to Zakopane będzie mega trudne. Kruczek wie, że jest zależny od wiatru. Jak będzie lekko pod narty to Stocha wiatr wyciągnie, poszoruje zeskok końcami nart ale coś tam uleci. Ale przy tak niskiej paraboli lotu, nagły podmuch i trzeba lądować. Jest się o co bać, bo może być lekko w plecy albo mocno w plecy i wtedy katastrofa z kwalifikacji na lotach gotowa.

    Z drugiej strony jak będzie mocno pod narty, to Stoch tak nie oklapnie po wyjściu z progu, bo go wiatr poniesie, będzie dzięki temu leciał wyżej nad bulą, na forum będę czytał o kroczkach, optymiści dostaną orgazmu, Tajner odtrąbi sukces, Kurzajewski sukces, Szczęsny sukces, Kruczek sukces.

    Tak naprawdę nam jest potrzebny sprzęt do manipulacji pogodą a nie forma.

  • anonim
    Dymisja Nielocie

    Kruczki do przodu byly czy nie bylo ? Nielocie poddaj sie do dymisji

  • Stinger profesor

    Panie Kruczek z 5 miejsca nie mamy prawa być zadowoleni, dlaczego? Ano dlatego że pokonaliśmy outsiderów tego sezonu (i ostatnich lat) Rosję i Finlandię, a także beznadziejnie skaczących Czechów z którymi i tak powinnyśmy sobie dawać radę.

    Do najlepszych straciliśmy bardzo dużo, a wziąć pod uwagę że nie było Japończyków to... No właśnie stoimy w miejscu.

    Mimo wszystko jeśli jest jakiś plus to taki że nie było kompromitacji z miejscem poniżej TOP 5 czego się obawiałem.
    Jeśli chodzi o skoki Polaków to nie do końca było tak dobrze, Dawid Kubacki skakał słabo (1 seria), a patrząc co robił w ind. to po prostu niesamowicie obniżył loty, Klemens też nie powalił.
    Obaj przegrali ze Stefanem Hulą, który wydaje się ma najmniejsze szanse na bycie lotnikiem.

  • anonim
    hahaha

    Bez formy to każdy onkurs jest trudny :D
    haha pierdzieli głupoty jak potłuczony.
    5 miejsce bo Czesi dali tyłka i brak japończyków, tak byłoby 7 miejsce

    nic nie jest lepiej, zobaczymy co bedzie w zakopcu, wkońcu skocznia u siebie licze na minimum 2 w top 10, inny wyniki bedzie porażką.

  • anonim
    @amu,

    Główna impreza sezonu dopiero za tydzień ;) Wystarczy, że Stoch zakręci się koło podium w Zakopcu i sezon uratowany!

  • anonim
    Bardzo trudne Zakopane ?

    No w końcu to impreza docelowa i główny punkt sezonu to jakie ma być ? Łatwe ? Na pewno nasi zawodnicy będą mieć też znacznie utrudnione zadanie, bo obskakali tę skocznię jak nikt inny na świecie...

  • anonim
    A już

    A już myślałem że zaliczę ten dzień do udanych ale ta morda mi to uniemożliwiła :(

  • anonim
    Panie Kruczek kiedy się pan podasz do dymisji?

    2 główne imprezy sezonu już za nami, T4S nieudany katastrofalny, MŚ w lotach indywidualnie brak Polaka w czołowej 6, drużynowo bez medalu.

    Kiedy dymisja, w który dzień należy się spodziewać konferencji prasowej na której pan ogłosisz swoją dymisję?

  • anonim

    Ktoś tu napisał że Kubacki to kur.... Nie wolno tak pisać. Wszyscy zawaliłoale walczyli. KKażdy może zastąpić. Ale Kamil wróciłdo skakania. . wygra w Polsce

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl