Alcon wspiera Klemensa Murańkę w walce na skoczni oraz o wzrok

  • 2016-01-18 16:17

W 2012 roku media zelektryzowała informacja, że zawodnik kadry narodowej - Klemens Murańka - skacze, mimo poważnych problemów ze wzrokiem. Determinacja, wola walki i chęć realizacji swoich marzeń wzięły górę nad rozsądkiem. Dziś przyznaje – kariera sportowa i zdrowie muszą iść w parze.

Klemens MurańkaKlemens Murańka
fot. Tadeusz Mieczyński
Klemens MurańkaKlemens Murańka
fot. Tadeusz Mieczyński

21-letni skoczek walczy nie tylko o wysokie lokaty w Pucharze Świata, ale także o swój wzrok. Od tego sezonu w obu tych walkach wspiera go firma Alcon.

- Nie widziałem, jak trener macha mi chorągiewką. Gdy patrzyłem na góry, wszystkie szczyty zlewały mi się w jedno. A lasy to po prostu była wielka plama – wspomina Klemens Murańka.

O ukrywanej przez sportowca chorobie świat dowiedział się w 2012 roku po groźnie wyglądającym upadku na treningu w Stams w Austrii. Konsultacje w klinice "Voigt Medica" w Krakowie wykazały,
że zawodnik cierpi na stożek rogówki. Skoczek widział wszystko jak przez gęstą mgłę (rozmazane szczyty gór, twarze rozpoznawał jedynie z bardzo bliskiej odległości). Mimo tak słabej jakości widzenia, rozpędzał się na skoczni do 100 km/h. Widział wyłącznie poszczególne punkty, np. koniec progu. Konieczna była błyskawiczna interwencja medyczna.

- Jak go zobaczyłem, to się przeraziłem nie na żarty. Facet skakał po śmierć! – mówi Piotr Voigt, konsultant w prywatnej klinice okulistycznej, do której trafił Murańka.

W przypadku Klemensa choroba była już na tyle zaawansowana, że gdyby podjął leczenie pół roku później, stałby się osobą niewidomą. Aby umożliwić zawodnikowi kontynuację sportowej kariery, Piotr Voigt wraz ze swoim zespołem lekarzy podjął się ratowania oczu Klimka w znacznie mniej inwazyjny sposób niż przeszczep rogówki, a przy użyciu nowoczesnego lasera Wavelight Refractive Suite firmy Alcon, służącego do skomplikowanych zabiegów na rogówce oka. Obecnie Klimek jest już po operacji jednego oka, drugie oko czeka na operację po zakończeniu najbliższego sezonu zimowego. Klemens wraca do sprawności. Dzięki skutecznemu leczeniu choroba przestaje być przeszkodą w codziennym życiu, a nowoczesne rozwiązania okulistyczne są ratunkiem dla takich osób jak Klimek.

= Leczenie na razie przebiega pomyślnie. Jesteśmy pewni, że na chwilę obecną Klemens może oddawać się bezpiecznie swojej sportowej pasji, odnosić dla nas sukcesy, godnie reprezentując Polskę na turniejach sportowych – komentuje Ewa Bilan Stoch, menadżerka skoczka.

- Operacja, którą przeszedł Klemens zdecydowanie wpłynęła na to, że nie zalicza już ciągłych upadków na skoczni. Logika podpowiada, że gdy Klimek będzie dobrze widział, powinien skakać jeszcze lepiej. Ale rezultaty skoczków narciarskich nie zależą wyłącznie od jakości ich wzroku – to pochodna formy w której się znajdują, a na tą wpływa wiele czynników. Klemens poniekąd uczy się na nowo funkcjonowania w ostrym, wyraźnym otoczeniu, musi więc też przyzwyczaić się do nowej sytuacji na skoczni, nauczyć się skakać na nowo – dodaje.

Historia współpracy firmy Alcon z Klemensem zaczęła się od operacji, którą przeprowadzono przy użyciu nowoczesnego lasera tej firmy. Firma, będąc pod silnym wrażeniem historii Klimka, jego determinacji oraz pasji sportowej, zdecydowała się długofalowo wspierać skoczka – także w karierze sportowej. Kibice skoków narciarskich już mogli zaobserwować na kasku zawodnika logo SYSTANEŸ – kropli do oczu firmy Alcon, których Klemens używa na co dzień. Natomiast od zawodów w Japońskim Sapporo, które odbędą się pod koniec stycznia, na kasku Klemensa będzie widniało logo DAILIESŸ - jednodniowych soczewek kontaktowych firmy Alcon, których Klemens jest także wiernym użytkownikiem.

Współpraca zainspirowała firmę Alcon do rozpoczęcia kampanii edukacyjnej, w której młody sportowiec będzie ambasadorem i propagatorem wiedzy na temat nowoczesnych rozwiązań okulistycznych, dzięki którym nawet najcięższa choroba oczu nie dyskwalifikuje z życia społeczno-zawodowego.

O Klemensie Murańce świat usłyszał w 2004 roku, kiedy w dniu swoich 10. urodzin oddał na Wielkiej Krokwi skok na 135,5 metra, a więc zaledwie 4,5 metra mniej od oficjalnego rekordu skoczni. Media szybko okrzyknęły go "cudownym dzieckiem polskich skoków narciarskich". Kolejne lata to czas ciężkiej pracy i wielu sukcesów. Na swoim koncie Klemens ma już brązowy medal mistrzostw świata seniorów z 2015 roku, złoty z 2014 i 3 srebrne mistrzostw świata juniorów – w 2012 i 2013 roku zdobyty drużynowo, w 2013 roku indywidualnie. Do tego jest złotym medalistą drużynowego konkursu Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy 2011, dwukrotnym medalistą mistrzostw świata.

Firma ALCON – wchodzi w skład grupy Novartis, jest niekwestionowanym liderem na rynku leków okulistycznych, materiałów i urządzeń medycznych dedykowanych dla okulistyki oraz produktów kontaktologicznych. Firma nieustannie wprowadza nowe rozwiązania mające na celu zapewnienie doskonałej jakości widzenia oraz bezpieczeństwa wzroku.


Redakcja, źródło: informacja prasowa
oglądalność: (9241) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    Urzekła mnie jego historia;)

    Piszę to bez ironii;)Zaimponował mi swoją postawą i determinacją.Pomimo choroby nie poddał się i osiągnął sukcesy (zwłaszcza jako junior;).Zasłużył na tę operację(a tym samym poprawę jakości życia;).Kto jak kto ,ale skoczek musi mieć dobry wzrok;)

    A co tekstu,może i jest w nim trochę "kryptoreklamy",ale nie przeszkadza mi to;) Takie czasy,że wszyscy się reklamują,a ktoś mający podobne problemy co Klimek,przynajmniej dowie się o tej klinice i może też się tam wyleczy( o ile rzeczywiście jest taka dobra;)

  • PanSowa początkujący
    Jak Murańka wcześniej funkcjonował ?

    Jak był dzieckiem i chodził do szkoły to widział jeszcze normalnie, a problemy zaczęły się dopiero w okolicach 18 roku życia, czy już wcześniej źle widział ?

  • yyy profesor

    Mówi się, że nasi skoczkowie słabo skacząc stracą sponsorów, ale ja myślę, że takim komentarzami i taką dyskusją jak jest poniżej, Ci sponsorzy będą uciekać. Zbyt dużo jest tych negatywnych komentarzy.

  • plop początkujący

    Swoją drogą, to dziwne, ale pojawił się tam również wpis, jakoby bohater tego artykułu, Murańka, też był w owej grupie, a w dalszym ciągu jest w składzie Eve-nementu.

  • asd weteran

    Jasne, tak może być. Mnie chodziło jedynie o korelację członkostwa danego skoczka w grupie Eve-nement z relacjami tegoż skoczka z Kruczkiem. Pewne podstawy dla takich podejrzeń są widoczne.

  • plop początkujący
    @asd

    Nie wiem, nie znam się na polityce skoków i nie chcę snuć domysłów. Jednak nie wiem czy przypadkiem nie jest też tak, że Ziobro założył swoją grupę, coś a la 'Meble Ziobro'. Należy do niej także od końca listopada Żyła - przynajmniej tak wynika z postu zamieszczonego na Facebooku na fanpage Meble Ziobro.

  • asd weteran

    "E. Bilan-Stoch jest menadżerem grupy Eve-nement. Należą do niej, poza Stochem i Murańką, Hula, K. Miętus i Kubacki. Wcześniej był jeszcze wśród nich Ziobro, ale jakoś tak niedawno zniknął ze składu :)"

    No właśnie jest to dosyć ciekawe połączenie 2 kwestii: po 1. Ziobro jednocześnie konfliktuje się z Kruczkiem oraz znika z Evenement, przypadek?. po 2. Klemens był kiedyś przez Kruczka traktowany wyraźnie gorzej niż inni kadrowicze, często niesłusznie pomijany, szybko odsyłany po niepowodzeniach itp. Odkąd wstąpił do Evenement Kruczek wyraźnie lepiej traktuje go przy powołaniach. Coś jest na rzeczy w tym związku Evenement i Kruczka, dbają wspólnie o swoje interesy.

  • Redakcja redaktor
    @artykuł sponsorowany

    Akurat powyższy tekst nie jest "sponsorowany". To materiał prasowy, nadesłany przez agencję, reprezentującą firmę Alcon. Chyba sam tytuł wystarczająco mówi, że w tekście będą zawarte treści promujące sponsora Klemensa, który jest wspierany przez wspominaną firmę. Jest to chyba na tyle interesująca historia, że warto się z tekstem zapoznać, nawet jeśli jest on pośrednio reklamowy.

  • plop początkujący
    @znawca japonskiego

    Zdaje się, że klub, a grupa to dwa różne twory. Tak jak wspomniałeś, do klubu z seniorów należą tylko Kamil i Stefan, a reszta to małe dzieci.

  • anonim

    @plop

    Dzięki. Ale w samym klubie Eve-nement, (w sensie szkolenia zawodników, tak jak jest KS Wisła czy AZS Zakopane) to z tego co pamiętam tylko Kamil i Stefan, a poza nimi to klub jest skierowany na młodzików, tak?

  • anonim
    artykuly sponsorowne

    To przecież z kradzieży treści i oszustwa informacyjnego żyje internet, więc nie dziwcie się, że artykul o sponsorze Murańki jest nieoznaczony

  • Major_Kuprich profesor
    Brawo Klimek

    13 letnie dziecko polskich skoków rozwija się w cudownym tempie :)

  • anonim
    Juz ten artykuł był wszędzie :)

    PP bez oznaczeń :) mao tu IP :)

  • Czarny_Lis początkujący
    Artykuł sponsorowany

    Nie mam nic do reklam bo z tego się żyje, jednak w nagłówku powinno być zaznaczone, że to artykuł sponsorowany.

  • plop początkujący
    @znawca japonskiego

    E. Bilan-Stoch jest menadżerem grupy Eve-nement. Należą do niej, poza Stochem i Murańką, Hula, K. Miętus i Kubacki. Wcześniej był jeszcze wśród nich Ziobro, ale jakoś tak niedawno zniknął ze składu :)

  • anonim

    Ciekawy artykuł, nareszcie dowiedziałem o co dokładnie w tym wszystkim chodziło.

    Z innej beczki: widzę, że pani Stoch jest menadżerką nie tylko męża! To Kamil, Klimek, ktoś jeszcze?

  • anonim
    Reklama

    Panowie, treści reklamowe muszą być jasno oznaczone, inaczej łamiecie prawo.

  • asd weteran

    czytalem juz ten sam artykul na onecie ze 3 dni temu, jest to ewidentnie tekst reklamowy, no ale dobrze, ze przynajmniej klemens reklamuje cos, z czym jest faktycznie zyciowo zwiazany. jemu samemu zycze duzo sukcesow, bo jest moim ulubionym zawodnikiem, ubolewam tylko nad tym jak jest obecnie marnowany przez nieudaczne pznowskie tajnerowo-kruczkowe "szkolenie"...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl