Niemcy nominowali składy na inauguracje PŚ i PK

  • 2016-11-04 20:37

Po mistrzostwach kraju w Oberhofie i zgrupowaniu w Oberstdorfie, szkoleniowcy niemieckiej reprezentacji podzielili zawodników na dwie grupy, które zainaugurują sezon 2016/2017 w Pucharze Świata i w Pucharze Kontynentalnym. Zgodnie z przysługującym limitem startowym, Werner Schuster do Ruki może zabrać aż siedmiu swoich podopiecznych.

Obok Norwegii oraz Polski, nasi zachodni sąsiedzi są ostatnią ekipą, która Puchar Świata 2016/2017 zainauguruje z maksymalną kwotą startową. Wśród powołanych na inauguracyjne zawody w Finlandii zabrakło miejsca dla Andreasa Wanka, co jest największą niespodzianką wyboru dokonanego przez niemieckie sztaby szkoleniowe. Drużynowy mistrz olimpijski z Soczi po raz ostatni w zimowych zawodach drugiej rangi wystąpił 1 marca 2015 roku w Titisee-Neustadt. W Pucharze Kontynentalnym w Vikersund m.in. wystąpi także inny z członków drużyny, która na najważniejszej imprezie czterolecia dała Niemcom medal z najcenniejszego kruszcu - Marinus Kraus.

Zamiast nich, o pierwsze w tym sezonie punkty Pucharu Świata powalczą m.in. Karl Geiger, Markus Eisenbichler czy aktualny mistrz Niemiec oraz najlepszy junior globu - David Siegel. Na rozbiegu Rukatunturi nie zabraknie też Severina Freunda, który przez znaczną część sezonu letniego przechodził rehabilitację po operacji stawu biodrowego.

Puchar Świata:

- Severin Freund (2. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ 2015/2016);

- Richard Freitag (9. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ 2015/2016);

- Andreas Wellinger (17. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ 2015/2016);

- Stephan Leyhe (23. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ 2015/2016);

- Karl Geiger (30. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ 2015/2016);

- Markus Eisenbichler (39. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ 2015/2016);

- David Siegel (49. miejsce w klasyfikacji końcowej PŚ 2015/2016).

Puchar Kontynentalny:

- Martin Hamann (20. miejsce w klasyfikacji końcowej PK 2015/2016);

- Tim Fuchs (31. miejsce w klasyfikacji końcowej PK 2015/2016);

- Marinus Kraus (36. miejsce w klasyfikacji końcowej PK 2015/2016);

- Felix Hoffmann;

- Constantin Schmid;

- Andreas Wank.


Dominik Formela, źródło: facebook.com/Karl Geiger
oglądalność: (12606) komentarze: (28)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • HKS profesor

    Taka ciekawostka - Geiger usunął swój wpis i już nie ma żadnego źródła tej informacji;) Ciekawe czy mu DSV kazał i wyszedł przed szereg czy skład jest inny;)

  • HKS profesor

    @dejw
    Nie wydaje mi się, żeby Sato był w jakiejś wielkiej formie. Po prostu w jego przypadku można liczyć, że odpali (chociaż też nie wyróżnia się stylem) a w przypadku Sakuyamy nie jestem w to w stanie uwierzyć. Sato mógłby zacząć spełniać nadzieje z YOGa i MŚJ, bo Shimizu i J.Kobayashi na razie nie rokują na nawiązywanie do swoich najlepszych sezonów. Może na ostatni period te punkty Kobayashiego wystarczą na szóste miejsce, bo wcześniej to praktycznie niemożliwe. Wystarczyło go wysłać po Sapporo, wtedy był w jako takiej formie - coś by uciułał;)

    Inna sprawa, że Sakuyama tak od strony sportowej zasłużył na to miejsce. Wchodził fartem do tych trzydziestek i twardo poprawiał swoje miejsce w drugich seriach prawie za każdym razem. No ale ten jego styl i królowanie na treningach niezbyt przekonuje do jego startów.

  • dejw profesor
    @HKS

    Klimow to jednak zupełnie inna półka i inna skala talentu niż Bojarincew i Maksimoczkin.

    Japończykom jak na złość spadł limit akurat teraz, kiedy mają go kim wypełnić :)
    Pewnie i tak bez względu na ew. wysoką przegraną pojedzie Sakuyama

  • HKS profesor

    @dejw
    Na ten moment Klimow wypada słabiutko, zresztą jak cała reszta Rosjan w okolicy jego wieku, którzy nie robią żadnych postępów i skład na PŚ wysyłają około 30 letni. Pewnie znowu Wasilew będzie ratował ich honor jak zdrowie dopisze.

    A co do Sato, to Sakuyama go jakoś nie nokautuje. W Sapporo 3,5 metra a tutaj lądowanie w drugim skoku. Teraz będą trzy skoki w Hakubie (może wrzucą jeszcze treningowe) i to będzie już jakieś pożyteczne porównanie - duża skocznia na torach lodowych. No i ewentualnie dogrywka w Zao. Tak czy siak na placu boju zostało ich siedmiu, z tym że szanse na wzięcie Iwasy są iluzoryczne, no chyba że jutro wygra to kto wie;)

  • dejw profesor
    @HKS

    No, ale to dopiero w Klingenthal, na Ruce pewnie będą się wymieniać. Ciekawe czy Klimow w końcu odpali, od przejścia na skoki zamiast się rozwijać stoi w miejscu, wręcz się cofa.
    Sato musiałby chyba dość wyraźnie pokonać Sakuyamę, na razie wszystko przemawia za zeszłorocznym niekwestionowanym Wielkim Królem Treningów ;) Choć akurat przy wzięciu szóstki zamiast piątki i rotacji składem chyba nic wielkiego nie stoi na przeszkodzie.

    @???
    Rzeczywiście, jego akurat nie sprawdziłem.

  • anonim
    Severin Freund...

    ...wygra Puchar Świata 2016/2017, jeśli tylko zdrowie mu dopisze i sędziowie go nie zawiodą.

  • anonim
    @dejw

    Trzech juniorów,bo jeszcze Hisaki Nagamine(97 rocznik).Tylko,że to kombinator norweski.

  • HKS profesor

    @Kuba
    Ja o kalendarzu PŚ nie mówię, tam koszty są duże, mówię tylko o PK i dziwi mnie postawa szczególnie Austriaków, którzy nie chcą wepchnąć swoich wysokogórskich skoczni na listopad. W Norwegii też by można jakoś lepiej to rozłożyć chronologicznie (FC, później COC). Inne kraje już nie bardzo mają argumenty. Jeszcze Finlandia ma śnieg i koszty PK w ich warunkach też by były minimalne.

    @dejw
    U Rosjan można by w ciemno taki skład typować, tylko Trofimow skacze głównie na treningach. Przynajmniej wiadomo, że się na drużynówkę wybiorą chociaż. Odnośnie Geigera to mam wątpliwości czy mógłby się zbliżyć do takiej formy jak Kraus w dwóch sezonach, ze świetną formą na IO.

    A u Japończyków ja kibicuje Sato, żeby wreszcie spełnił te oczekiwania. Jutro już musi pokonać Sakuyamę, żeby mieć szansę na skład. Ogólnie Japończycy i taki powinni wziąć sześciu (pomijam już Iwase), bo ten pierwszy skład w zasadzie determinuje skład na MŚ, a szóstka + Iwasa miesza się ze sobą na różnych miejscach i tak by było uczciwie;)

  • dejw profesor

    Skład Rosjan: Wasiliew, Klimow, Korniłow, Trofimow.
    https://www.facebook.com/105293569538490/photos/a.390979444303233.89371.105293569538490/1208815929186243/?type=3&theater
    Limit Rosjan na pierwszy period wynosi 3, więc będą rotować.

    @Stinger
    Kraus na krajowych mistrzostwach poszedł wyraźnie w górę, ale że Leyhe i Geiger poszli w dół? Niekoniecznie. Obaj przegrali z Krausem bardzo niewiele. Potencjał maksymalny Krausa wygląda na wyższy niż tej dwójki, chociaż nie byłbym tak bardzo pewny, czy Geigera nie byłoby stać na sezon 300-400 pkt. Może właśnie w tym roku będzie miał taki.

    @HKS
    Ciekawe te wyniki. Iwasa zaczyna mi się coraz bardziej podobać :) W dziesiątce w sumie dwóch juniorów plus jeszcze młodzi Kobayashi i Sato. Coś nowego. A Sakuyama najpierw dzielnie obronił limit a teraz pilnuje swojego miejsca ;)

  • anonim
    @HKS

    Dla wielu krajowych federacji narciarskich priorytetowe są biegi narciarskie i narciarstwo alpejskie (w Niemczech też biathlon, bo ta dyscyplina należy do DSV). Skoki są traktowane mniej priorytetów o i nie czarujmy się, że Kuopio wróci do kalendarza PŚ, a jak dalej będzie u Finów trwał kryzys, to może stracą też i Kuusamo.Bardziej niż Finowie na konkursy zasługują Czesi i ew. Amerykanie.

  • anonim

    Niemcy (oprócz Freunda) nie mają następców Schmitta i Hannawalda.

  • HKS profesor

    @Stinger
    Myślę, że wcześniej też na PK ogłaszali ale nikt go nie wrzucał tak jak Geiger;) Zresztą składów dalej nikt nie wrzucił poza Geigerem i polskimi portalami co też jest symptomatyczne;)

    W najlepszej sytuacji są tak na prawdę Norwegowie jeśli chodzi o logistykę. W momencie startu PŚ, startuje im Puchar Norwegii, mogą dać Bjoerngowi weekend szansy a jakby się kompromitował to wystawić kogoś kto jest w formie. Hauer wszedł za Veltę i później skakał już do końca sezonu;)

    @Kuba
    Bo jest dużo tańszy (odchodzi przygotowanie trasy) i mimo wszystko skoki są nieco bardziej popularne. Tak czy siak PK w skokach mógłby się spokojnie zaczynać w listopadzie i kończyć w kwietniu.

  • anonim
    @Stinger

    W tym sezonie będzie więcej zawodów w PK. A PK w skokach narciarskich i tak ma więcej konkursów niż PK w kombinacji norweskiej.

  • Stinger profesor
    @HKS

    Też jestem zdziwiony że Niemcy tak późno ogłosili skład na PŚ ale żeby "wyrównać" stan to ogłosili również PK, a więc wszystko zostało po staremu.

    Co do Krausa to też myślałem że po mistrzostwach Niemiec dostanie szanse startu w PŚ tym bardziej że jego potencjał jest wyższy niż Leyhe czy Geigera także Kraus w formie to na pewno gwarancja lepszych wyników, a z tego co zauważyłem on też jest taki trochę nieprzewidywalny, a więc i częściej może zaskoczyć ("niestety" wobie strony, a więc przy plusie od razu trzeba postawić minusa).

    Powołania nie dostał więc albo mistrzostwa Niemiec mu wyszły, a później już skakał gorzej (nie mieścił się w TOP 7 i przegrywał z Leyhe i Geigerem) albo poziom jest na tyle równy że Schuster po prostu wziął tych, którzy mieli lepszą formę przez dłuższy czas (lato), a to nie jest dziwne bo za 2-3 starty nominować kogoś do PŚ jest niesprawiedliwością dla tych, którzy przez np. 2 miesiące byli od niego lepsi (przykład u nas w Polsce z Jankiem Ziobro - w zasadzie latem i na początku października nie przegrywał ze Zniszczołem, wywalczył 7 miejsce na PŚ, a i ta został olany).

    Inna sprawa jeśli Kraus ma formę zwyżkującą, a Leyhe czy Geiger idą w dół, a wtedy z 3 tygodnie to Kraus będzie ich lał jak chciał i będzie dowód na to że jednak wyniki z lata to zupełnie inny świat.
    Tego się jednak nie dowiemy dlatego zostanie to zagadką przynajmniej do czasu startu Krausa w PK ale to i tak nie będzie już aż tak miarodajne.

    Jeśli chodzi o skład na cały period to dla mnie zawsze jest to niezrozumiałe ponieważ forma z teraz, a forma z Lillehammer lub Engelbergu może się znacząco zmienić, a więc trochę ryzykują, że jeśli ktoś będzie bulił to po prostu oddadzą jedno miejsce bez walki (no chyba że plany ulegną zmianie co nie jest niemożliwe ale u Niemców o to trudno).

    Szkoda że PK startuje tak późno przez co nikt tak naprawdę nie może sprawdzić swojego zaplecza i generalnie kiedy zostaną ogłoszone składy na PŚ reszta jest pewnie na tzw. hamulcu bo weź tu trenuj jak i tak na PŚ nie pojedziesz, a do PK tyle czasu że zanim wystartujesz, coś pokażesz i dostaniesz szanse startu w PŚ to będzie po 1 periodzie albo i dalej.

  • camdene profesor
    Ciekawy wywiad

    pokazujące trochę to wszystko od podszewki,może ktoś się zainteresuje ;)

    http://siol.net/sportal/zimski-sporti/peter-slatnar-moz-ki-petru-prevcu-izdeluje-krila-429101

  • anonim
    Uzupełnienie


    NBS Cup:

    1.Yuken Iwasa-232.2
    2.Kento Sakuyama-226.6
    3.Taku Takeuchi-224
    4.Noriaki Kasai-222.4
    5.Daiki Ito-220.1
    6.Yukiya Sato-218.8
    7.Ryoyu Kobayashi-216.7
    8.Masamitsu Ito-215
    9.Minato Mabuchi-213.1
    10.Hisaki Nagamine-204.7
    11.Junshiro Kobayashi-201.8

    17.Kenshiro Ito-189.3
    27.Shohei Tochimoto-173.0
    30.Kazuyoshi Funaki-170.5
    32.Reruhi Shimizu-82.6

    Były przeliczniki o dziwo.A na CoC w Sapporo nie ma :) . No chyba,że i tam ten luksus się pojawi :)

    Drugi kraj po Austrii z przelicznikami w zawodach krajowych.Oby za parę lat to był standard.

  • HKS profesor

    A w Japonii ciekawe wyniki:
    M: http://www.hakuba.gr.jp/blog/wp-content/uploads/2016/11/NH_M-2F.pdf
    K: http://www.hakuba.gr.jp/blog/wp-content/uploads/2016/11/NH_L-2R.pdf

    Pewnie wygrywa Iwasa przed Sakuyamą i Takeuchi, Takanashi po 1 serii miałaby notę lepszą niż wszyscy mężczyźni. Sato przeskoczył skocznię (wcześniej dwa razy miał zdecydowanie najlepszą notę na treningu) ale przeliczniki i noty go trochę obniżyły.

    Jutro mistrzostwa na dużej skoczni, ale na ten moment można w ciemno typować że piątym do składu będzie Sakuyama, a szóstym byłby zapewne Sato, który wreszcie zaczyna coś skakać ale ma pecha bo szóstego miejsca nie ma;) Iwasa pewnie pod uwagę nie jest nawet brany, ale ciekawe jak wypadnie na dużym obiekcie na tle Sato i Sakuyamy.

  • HKS profesor

    @znawca japońskiego
    Akurat ??? ma tu sporo racji. Po ostatnim sezonie kibice niemieccy sobie wyszperali że liczba zawodników stających na podium kształtuje się tak: 5,4,3,2 i teraz chcąc nie chcąc powinno być 1. Niemcy mieli dosyć udaną część sezonu do stycznia, a bezwzględnie udany sezon tak na prawdę mieli tylko Norwegowie.

    @ms.
    Tylko, że w przypadku PK można zawrzeć pewien układ - jak będą warunki to organizujemy, jak nie to nie. Decyzja na kontroli śniegowej która jest tydzień przed zawodami. W przypadku PŚ ze względów na kibiców i telewizję się nie da. Tym razem warunki w Europie się zapowiadają na tak dobre, że nawet Harrachov by mógł zrobić niewielkim kosztem zawody za tydzień. Przy tak niszowej imprezie jak PK można coś wykombinować. Głównym kandydatem jest tutaj właśnie Seefeld i Ramsau - dobre warunki śniegowe a Austriacy bazują na trzech skoczniach w kalendarzu.

  • anonim

    @???

    Przestań pier.dzielić. 8 skoczków z wynikiem ponad 50 pkt w poprzednim sezonie, w tym 5 z ponad 250 pkt i to ma być beznadziejny poziom za wyjątkiem Freunda? Weź stąd wyjdź.

  • anonim
    strak, HKS

    strak

    Kraus późno zadebiutował w fis cup bo wcześniej uprawiał kombinację norweską.

    HKS

    Wydaję mi się że nikt nie chce organizować coc w listopadzie, ani fis ani organizatorzy, po co mają wydawać pieniądze na organizację zawodów 2 ligi i to w niepewnym terminie, niekiedy organizatorzy są zmuszani do organizacji u siebie coc, np. Courchevel w 2014 roku musiało zorganizować coc bo inaczej odebrali by im LGP.

  • HKS profesor

    @dejw
    No to wybrali tych juniorów z wyższej kadry;)

  • anonim

    U Niemców jeden bardzo dobry skoczek i sześciu beznadziejnych.Sześciu skoczków,których skoki ciężko oglądać.Jak dla mnie to ta szóstka powinna dać sobie spokój.

    Przecież mają podobno genialnych trenerów,a tak kaleczą...No chyba,że to z trenerami coś jest jednak nie tak.Trzecia opcja jest taka,że do niczego są zarówno trenerzy jak i skoczkowie.

    Największy budżet ze wszystkich reprezentacji,spory wybór zawodników,a wyniki tragiczne.

    25 listopada rozpocznie się kolejny,kompromitujący dla nich sezon.

  • dejw profesor
    @HKS

    Hahn jest w kadrach, choć w innej grupie niż pozostali juniorzy.

    Förderkader:
    Sebastian Bradatsch (B2, WSC Ruhla)
    Dominik Maylander (B2, SC Degenfeld)
    Sebastian Rombach (B2, SC Hinterzarten)
    Moritz Baer (C2, SF Gmund-Dürnbach)
    Fabian Seidl (C2, SC Auerbach)
    Julian Hahn (C2, WSV Grüna)

  • HKS profesor

    @Stinger
    Jak na Niemców to i tak późno ogłosili skład;) Raczej się spodziewałem Krausa, bo to jednak inny kaliber niż Leyhe/Geiger jak był w formie, ale najwidoczniej mistrzostwa mu się udały i jeszcze "stary Kraus" nie wrócił.

    U Niemców najbardziej dziwi to uparte powoływanie składu de facto na cały period, bo jeśli podali skład na PK to podmianki nie przewidują. Sam skład na PK nie dziwi specjalnie patrząc na wyniki z lata, zeszłej zimy i stosując kryterium wieku;) Paschke i Heinrich "za starzy", Hahn poza kadrami. Skład na PK pewnie skorygują, bo w czasie pierwszych zawodów mają Puchar Niemiec, więc do Finlandii coś zmienią.

    Notabene dziwi mnie że przy obecnej technice PK startuje tak późno i zamiast się rozszerzać to się zwęża. PŚ to wiadomo - gdzieś przeczytałem, że koszt to około półtora miliona złotych. Pytanie czy do PK nie ma chętnych, czy FIS po prostu nie chce organizować. Tych zawodów prawie nikt nie ogląda, nikt nie transmituje, więc można wsadzić coś w listopadzie i na kontroli śniegowej najwyżej odwołać i specjalnie nikogo to nie wzruszy.

    Takie Ramsau czy Seefeld za 2 dni pewnie będą gotowe do skakania, wiele skoczni w Europie będzie gotowych w przeciągu tygodnia i zaplecze w zasadzie przez miesiąc będzie sobie mogło skakać, a nie będzie miało żadnych zawodów.

  • dejw profesor

    Niemcy tym razem trochę przeczekali z podaniem składu na PŚ, ale podanie za to odbili to sobie przy PK - ponad miesiąc od rozpoczęcia cyklu, mając jeszcze w zanadrzu lokalne zawody w Seefeld na początku grudnia.
    Kraus mógł już opaść po nagłym wyskoku, bądź też liczą na niego jako najmocniejsze działo w walce o limit na TCS.
    Najdziwniejsza ze wszystkich jest nominacja dla Hamanna, który od połowy września zaczął pikować w dół kończąc na szóstej dziesiątce w finale LPK oraz 22 miejscem w krajowych mistrzostwach.

  • anonim

    kraus pozno zadebiutowal na arenie miedzynarodowej
    dopiero jak mial 18 lat to zaliczyl start w FIS CUP

  • Stinger profesor

    A jednak bez Marinusa Krausa, a ze Stephanem Leyhe (reszta w zasadzie była pewna) Niemcy na PŚ. Trochę szkoda ze Kraus nie rozpocznie sezonu od PŚ bo liczyłem, że zobaczę go jednak już w Finlandii.

    Szybko podali skład na PK, przecież jak dobrze pamiętam PK startuje w 3 tygodniu PŚ, a tutaj już nominacje.
    Myślę że Wank i Kraus mają coś do udowodnienia bo chyba nie będą chcieli oglądać TCS-u w tv (tzn. austriackiej części bo u siebie tak czy inaczej w krajówce powinni się zmieścić), a więc spodziewam się walki w czołówce w PK.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl