Stefan Horngacher: "Nikt nie był zestresowany"

  • 2016-11-24 23:29

Już w piątek Stefan Horngacher zanotuje debiut w roli trenera polskiej kadry narodowej w zimowych zawodach najwyższej rangi. W historycznym, dziewięćsetnym indywidualnym konkursie z cyklu Pucharu Świata wystartuje aż siedmiu Polaków. Jak 47-letni szkoleniowiec podsumował prolog do sezonu 2016/2017?

- Myślę, że było naprawdę dobrze. Zwłaszcza z tego powodu, że każdy z chłopaków wywalczył awans do konkursu, co jest dla mnie dużą niespodzianką. Nie jest to normalne na tej skoczni. Myślę, że każdy potraktował swoją pracę jako trening. Nikt nie był zdenerwowany czy zestresowany. To były dobre kwalifikacje dla nas - mówi Horngacher.

- Forma Kamila czy Maćka nie jest zaskoczeniem. Kamil także oddał dziś jeden bardzo długi skok (142 metry w drugiej serii treningowej - przyp. red.), Maciek dobrze prezentował się w próbach treningowych i każdy wie, że jego skoki konkursowe są zawsze bardzo solidne. Dziś dało mu to zwycięstwo w kwalifikacjach. Przyjmujemy ten fakt do wiadomości, ale skupiamy się na pierwszym konkursie sezonu - dodaje trener kadry A.

Ogólna postawa zespołu cieszy? - Naszym celem było potraktowanie tego dnia treningowo. Każdy z zawodników wykonał postawione przed nim zadania. Jestem szczęśliwy z tego powodu. Pozytywnym zaskoczeniem była dziś sama Ruka. Dodatkowo sam obiekt został zmodernizowany. Tory najazdowe są znacznie lepszej jakości, a siatki przeciwwietrzne chronią zawodników po wyjściu z progu. Dzisiaj Jak na Rukę, mieliśmy naprawdę dobre warunki do dyspozycji.

Wszystkie idzie w dobrym kierunku jeżeli chodzi o sprzęt czy prędkości na rozbiegu? - Prędkości najazdowe wciąż są dobre, podobnie jak w sezonie letnim. Nie najszybsze, ale nadal na dobrym poziomie. Nie było dziś dyskwalifikacji, więc w kwestii sprzętu wszystkiego wystarczająco dopilnowaliśmy.

Austriacki szkoleniowiec w piątek oczekuje powtórki czy poprawy ze strony swoich podopiecznych? - Musimy przeanalizować czwartkowe skoki na nagraniach wideo. Być może niektórzy z zawodników muszą poddać korekcie swoje skoki, ale chcielibyśmy czegoś podobnego. Poziom treningowy jest w tym momencie wystarczający.

Korespondencja z Ruki, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7663) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • papa_s weteran
    @Kolos

    Redaktor zagubił się w interpunkcji, zdanie stało się niezrozumiałe. W niejednej poważnej gazecie można znaleźć błędy interpunkcyjne. Ba! Nawet w książkach! Ludzie najchętniej pisali by bez żadnych znaków interpunkcyjnychanawetodstępów.

  • anonim
    @kolos

    Ale debiut w roli machacza flagą na konkursie dopiero jutro ;)

    @kibic_skoków_narciarskich
    Nie rozmarzyłeś się za bardzo ? ;) Czyli znane polskie przysłowie "Dać polskiemu kibicowi skoków palec a będzie chciał rękę" jest jednak prawdziwe ;) A my w gruncie rzeczy nawet i tego palca nie dostaliśmy, bo to dopiero quale były...
    Heh ciągle mam w pamięci zeszły sezon i gdy przeczytałem o twoich "2 Polakach na podium" to wydało mi się to wyjątkowo kuriozalne. Nie bądźmy chciwi i naiwni zarazem - jutro będzie ciężko nawet o pojedyncze podium, obawiam się, że kwestie mentalno-psychologiczne dołożą swoje 3 grosze (oby nie !). No cóż, powiem tak : liczę na Polaka (najlepiej Kota) że załapie się do TOP 5 jutrzejszego konkursu, ale oczywiście nie mam nic przeciwko temu by twoja wizja się spełniła ;)

  • Mikolaj1 weteran

    Redaktorom zapewne chodzilo o debiut Stefana Horngahera jako trenera Polski w PS.

  • Kolos profesor

    "Już w piątek Stefan Horngacher zanotuje debiut w roli trenera polskiej kadry narodowej"

    Coś się redaktorom pomyliło, jako trener polskiej kadry polskich skoczków Horngaher zadebiutował już 4 miesiące temu na inaugurację LGP...

  • anonim
    Horngaher

    Ciekawe czy nasz austriacki szkoleniowiec przyzwyczai się teraz do "spowiedzi" po każdych kwalach, konkursach, treningach, słowem - po każdym jakimkolwiek ruchu :) Witamy w Polsce Panie Horngaherze ! :)

    PS. no chyba, że w Niemczech i Austrii też się spowiadają różnym portalom z każdego kroku to zwracam honor, bo nie wiem jak wygląda sytuacja za granicą - ale fakt faktem, że skoki najpopularniejsze są w Polsce, chyba znacznie bardziej niż w wyżej wymienionych krajach :)

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Jestem tego samego zdania. Komplet Polaków jutro w 30-stce i poza Maciejem Kotem który jest pewniakiem do wygrania, życzbyłbym sobie jeszcze jednego Polaka na podium. I jak najwięcej w 10-tce. Jest to realne. Ja mierzę wysoko i są podstawy na to żeby tak mierzyć.

  • Nowyskoczek5 profesor
    Cel na jutro

    Wszyscy Polacy w TOP30. Myślę że to się uda.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl