Przed nami pierwsza edycja Raw Air!

  • 2017-03-08 23:06

Już w ten weekend rozpocznie się pierwsza edycja nowego turnieju w skokach narciarskich. Organizatorzy norweskiego Raw Air ujawniają kolejne szczegóły swojej imprezy.

Skocznia w OsloSkocznia w Oslo
fot. Tadeusz Mieczyński
Skocznie w LillehammerSkocznie w Lillehammer
fot. Tadeusz Mieczyński
Skocznia w TrondheimSkocznia w Trondheim
fot. Horst Nilgen
Skocznia w VikersundSkocznia w Vikersund
fot. Tadeusz Mieczyński

Przypomnijmy, iż z założenia Raw Air ma być najbardziej wyczerpującym turniejem w historii skoków narciarskich. Rywalizacja o triumf w całym cyklu ma trwać przez dziesięć dni bez ani jednego dnia odpoczynku.

Zawody zaliczane do cyklu Raw Air mają być rozgrywane zgodnie z zasadami rozgrywania konkursów rangi FIS oraz Pucharu Świata. Do klasyfikacji generalnej turnieju zliczane będą noty punktowe zawodników ze wszystkich zaliczanych serii - kwalifikacji (zwanych podczas Raw Air prologami), konkursów indywidualnych, ale również i zawodów drużynowych. Oznacza to, iż zawodnicy bez kompanów do konkursu drużynowego, czy też członkowie słabszych ekip, z góry spisanie są na ogromne straty punktowe.

Tym samym, zawodnicy rywalizujący o końcowy triumf będą musieli oddać w przeciągu dziesięciu dni nawet szesnaście skoków punktowanych do klasyfikacji Raw Air - cztery w kwalifikacjach, osiem w konkursach indywidualnych oraz cztery w zawodach drużynowych.

Podobnie jak to ma miejsce w Turnieju Czterech Skoczni, w okresie rozgrywania Raw Air, zawodnicy mający pewny start w konkursie będą oceniani przez sędziów w kwalifikacjach.

Organizatorzy turnieju Raw Air początkowo planowali dla zawodników transport kolejowy między kolejnymi miejscowościami imprezy. Ostatecznie, tego pomysłu nie uda się jeszcze zrealizować podczas pierwszej edycji cyklu. Zawodnicy mają przebyć drogę z Oslo do Lillehammer oraz z Lillehammer do Trondheim specjalnymi busami, wynajętymi przez komitet organizacyjny. Najdłuższy odcinek trasy, z Trondheim do Vikersund, uczestnicy imprezy będą mogli przebyć także samolotem.

Oprócz standardowych nagród finansowych, wypłacanych najlepszym 30 zawodnikom konkursu indywidualnego oraz trzem najlepszym ekipom zawodów drużynowych, organizatorzy przygotowali specjalne nagrody dla trzech najlepszych skoczków Raw Air 2017. Zwycięzca imprezy otrzyma nagrodę w wysokości 60 tysięcy euro. Zawodnicy, którzy zakończą cykl na drugim i trzecim miejscu, otrzymają odpowiednio 30 tysięcy euro i 10 tysięcy euro.

Pierwsza edycja turnieju Raw Air rozpocznie się w piątek, 10 marca, kwalifikacjami do niedzielnych zawodów indywidualnych w Oslo. Wielki finał odbędzie się dziewięć dni później, 19 marca, podczas indywidualnego konkursu na mamucim obiekcie w Vikersund. Po drodze zawodnicy wezmą udział również w zawodach w Lillehammer i Trondheim.

Polski zespół podczas całego pobytu w Norwegii ma zapewnione prawo do wystawiania siedmiu skoczków do każdego z prologów.

PROGRAM ZAWODÓW - RAW AIR 2017:

OSLO (HS134)

Piątek, 10.03.2017
14:15 - Oficjalny trening
17:00 - Prolog (kwalifikacje)

Sobota, 11.03.2017
15:00 - Seria próbna
16:15 - Konkurs drużynowy

Niedziela, 12.03.2017
12:30 - Seria próbna
14:15 - Konkurs indywidualny

LILLEHAMMER (HS138)

Poniedziałek, 13.03.2017
15:00 - Oficjalny trening
17:30 - Prolog (kwalifikacje)

Wtorek, 14.03.2017
16:00 - Seria próbna
17:00 - Konkurs indywidualny

TRONDHEIM (HS140)

Środa, 15.03.2017
15:00 - Oficjalny trening
17:30 - Prolog (kwalifikacje)

Czwartek, 16.03.2017
16:00 - Seria próbna
17:00 - Konkurs indywidualny

VIKERSUND (HS225)

Piątek, 17.03.2017
14:00 - Oficjalny trening
16:30 - Prolog (kwalifikacje)

Sobota, 18.03.2017
15:00 - Seria próbna
16:15 - Konkurs drużynowy

Niedziela, 19.03.2017
13:00 - Seria próbna
14:15 - Konkurs indywidualny


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (53786) komentarze: (170)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @slawek49 @slawek49

    Już jest:
    http://data.fis-ski.com/pdf/2017/JP/3810/2017JP3810SLQ.pdf

  • slawek49 stały bywalec
    O 10:00 miała być odprawa techniczna...

    ...a ciągle brak listy startowej...Coś się przesunęło?

  • RedBull90 bywalec
    TVP pokaże tylko część ?

    Bez sensu. Nie mają prawa do kwalifikacji a to część turnieju. Przez to dużo.oosb które nie śledzą w necie będą pogubieni o co kaman...

  • thymiotus bywalec
    @cavalierjan19 @cavalierjan19

    Wojciechowski gdzieś hen daleko w komentarzach tego tematu wyjaśnił, że taki zlepek byłby niezgodny regulaminem PŚ na ten sezon :). Więc odpada.

  • monia866 doświadczony
    Domyślam się,

    jak bardzo będą wszyscy wyczerpani na koniec tego turniej. Po ostatnim konkursie chyba każdy będzie marzył tylko o powrocie do domu i ...spaniu,hehe.Jak po żadnym wcześniejszym konkursie (chyba;).Odległości do pokonania sa na pewno większe niż w TCS i więcej dni będą przebywać poza domem.Chociaż ostatnio w Lahti też spędzili ok.2 tygodni!

  • cavalierjan19 profesor

    Myślę, że z tych 32 zawodników na podium może stanąć ktoś niespodziewany (Stjerne, Forfang, może Piotrek Żyła, w sumie to wróżenie z fusów), chyba, że czołówka (Kamil i Stefan w głównej mierze) będą traktowali kwale jak trening.
    Na pewno Norwegowie i Słoweńcy będą starali się Raw Air-em ratować słaby sezon (szczególnie Słoweńcy). Dla nich plusem jest to, że są dobrymi lotnikami, loty bardzo się liczą i wielu zawodników może tam stracić.
    Co do samego turnieju to trzeba poczekać, wielu komentujących strasznie się spieszy z wyciąganiem wniosków (vide porównywanie pracy Horngachera i Kruczka po pracy pierwszego w 4/5 sezonu).
    W sumie najbardziej szkoda takich zawodników jak Ziobro, Johannson, Geiger lub Leyhe (zależy który wypadnie) czy czwarty u Austriaków, nie sądze, żeby FIS zgodził się na taki zlepek, ale kto wie, mogliby zrobić drużynę International z 4 najlepszych nie mieszczących się w drużynie skoczków.
    Oby nie było problemów z wiatrem, szczególnie w Vikersund, to mogłoby wypaczyć strasznie wyniki.

  • anonim

    Coś pięknego tyle dni pod rząd oglądać skoki,no i ciesze się,że sezon kończy się dopiero 26marca :D

  • SebaSzczesny profesor

    Skoro skok w kwalfikacjach będzie się liczył to większosc zawodników będzie odpuszczała 1 trening.
    Jeśli jakis zawodnik chce mieć szanse na wygranie to wystarczy żeby nie odpuszczał kwalfikacjii, skoczy jak w treningu ale już będzie miał ponad 120 pkt do klasyfikacji

  • JanekSport weteran

    Oj będzie ciekawie :D

  • Wojciechowski profesor
    @cogito29 @cogito29

    Trochę tego podejścia nie rozumiem - skoro taki przykładowy zawodnik z prawem automatycznej kwalifikacji będzie miał już gdzieś cały turniej, to czemu nie może skoczyć sobie w kwalifikacjach "ot tak", a odpuścić np. trening lub serię próbną? Tyle samo przecież skoków mu wyjdzie, a prolog i tak będzie już dla niego wyłącznie przystawką.

  • ann81 weteran
    @deSKI @deSKI

    Jak Ci powiem, że się mylisz to i tak nie uwierzysz. Zresztą, nie zależy mi na tym. Nie lubię jedynie wypisywania bredni na forum. Także dyskusja rzeczywiście nie ma sensu. Pozdrawiam :)

  • cogito29 bywalec
    Raw Air a TCS

    Kwalifikacje w TCS służą ułożeniu wszystkich zawodników w pary systemu KO do pierwszej serii konkursowej. A czemu służy prolog Raw Air poza kwalifikacja do konkursu i zaliczenia noty w turnieju? Miałoby to sens gdybynota z prologu wliczala się do dwóch serii konkursowych, czyli w konkursie mielibyśmy 3 serie skoków w sumie (prolog, pierwsza seria i druga seria). W tym kształcie to tylko sztuka dla sztuki i najlepsi jeśli poczują trudy turnieju będą odpuszczać prolog i rywalizację w turnieju na rzecz dobrych skoków i większej świeżości w poszczególnych konkursach. I tak twór ten umrze śmiercią naturalną już po pierwszej edycji, no może zrobią że trzy, a potem podzieli los turnieju nordyckiego.

  • Aaabbbb profesor

    Dziwne jest ocenianie konkursu, zanim się rozpoczął. Ochłońcie trochę.

  • Aaabbbb profesor
    @dervish @dervish

    I Jaśka :)

  • Brzozowy stały bywalec
    @papa_s @papa_s

    Dobre. A Tande jechałby na tandemie razem z Jacobsenem xD

  • deSKI bywalec
    @ann81

    To Ty nie masz o tym zielonego pojęcia i nie zamierzam tej polemiki kontynuować.

  • Krzych stały bywalec
    @Krzych @yyy

    Wiesz trochę mnie obraziłeś w tym momencie.

    Jestem głównym księgowym z 10 letnim stażem pracy i pracuje bardzo ciężko w 6 dni w tygodniu.

    Doskonale wiem co to zmęczenie choć innego rodzaju.

    Pozdrawiam.

  • ann81 weteran
    @deSKI @deSKI

    "Nie można porównywać hokeistów ze skoczkami. Skoczkowie są ciągle na diecie głodowej".

    Błagam Cię, nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia. Niczemu to nie służy.

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @Xellos @Wojciechowski

    Trudno odmówić racji takiemu rozumowaniu. My tutaj jesteśmy nieco "skażeni" ale większość telewidzów chyba jednak nie chciałaby oglądać po Żyle i Eisenbichlerze szlifującego bulę Turka. Raz czy drugi byłoby to zabawne, ale na dłuższa metę psułoby dynamikę widowiska. Takie czasy, że wszystko musi być "naj" albo wcale.

  • Wojciechowski profesor
    @Xellos @Dolnoslazak

    Powód pewnie jest rzeczywiście tak, ale FIS ma też sensowne wytłumaczenie - w zawodach indywidualnych do drugiej serii przechodzi 30 najlepszych, czyli tyle samo, ilu zdobywa punkty, w drużynowych przechodzi osiem zespołów, czyli też tyle, ile zdobywa punkty.
    Co prawda obecną punktację w "drużynówkach" wprowadzono przed ograniczeniem liczy zespołów w II serii, ale i w konkursach indywidualnych było podobnie - przez trzy sezony od przyjęcia dzisiejszej punktacji do finału wchodziło 35 skoczków.

  • deSKI bywalec

    @yyy
    Nie można porównywać hokeistów ze skoczkami. Skoczkowie są ciągle na diecie głodowej.

    @papa_s
    Tam, gdzie nie da się wjechać autokarem lub wyciągiem proponuję zapewnić skoczkom transport w lektykach, w celu zaoszczędzenia sił.

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @Xellos @Wojciechowski

    Jeśli odpadanie drużyn po pierwszej serii podyktowane jest potrzebami telewizji to można by ograniczyć ilość skoków w konkursie do 80-ciu, jak w zawodach indywidualnych. Wtedy przy 10-ciu drużynach w drugiej serii skalaliby wszyscy, przy 11-tu finał byłby tylko dla 9-ciu itd. Konkursy każdorazowo trwały by wówczas podobną ilość czasu.

  • Kibicka89 początkujący
    Kombinezony

    @Uchel jeśli chodzi o kombinezony, to A. Małysz już na początku sezonu zauważył kombinacje, co niektórych nacji. Jeżeli chodzi o Norwegów, to rzeczywiście podczas MŚ kto uważnie oglądał, to widać jak luźne mają kombinezony, w dodatku te "ćwiczenia" przed skokiem Tandego, jak je nazwał Szaranowicz, mogą nam coś na ten temat powiedzieć. I naprawdę nie mam nic do zawodników, ale sądzę, że albo tak dobrze ekipy kombinują, albo ktoś przymyka oka na łamanie regulaminów. Szkoda, bo oznaczałoby to, że ta do niedawna czysta dyscyplina, stawałaby się kolejną kpiną. Ale cóż jak na razie to tylko Ahonen chyba poruszył tą sprawę, ale ze względu na jego pozycję, w jakiej się aktualnie znajduje, raczej nikt się tym nie zainteresuje... A Wy co myślicie na ten temat ?

  • Uchel stały bywalec
    Wróżenie z fusów

    Cały ten cyrk, który fundują nam Norwegowie wygra niejaki Forfang - a właściwie jego kombinezon.

  • damrs22 stały bywalec
    Raw Air czyli turniej dla 32 zawodników

    Norwegowie zrobili odwrotność niemieckiego Team Tour i jestem ciekaw jak to wszystko wyjdzie. Teraz chyba wszystko w rękach samych zawodników, bo jeśli czołówka odpuści sobie turniej i wybierze regenerację, to wszystko straci na prestiżu. Na pewno PŚ będzie dla czołowej 6-7 na pierwszym miejscu i jak tylko poczują w nogach zmęczenie, to odpuszczą RA. Jednak liczę, że to będą tylko pojedyńcze przypadki.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @andy_stawowsky @thymiotus

    A widzisz, faktycznie:). Jeszcze się nie dobudziłem do końca, mea culpa. Nie przyszło mi do głowy, że można wrzucić newsa na stronę główną, z komentarzami sprzed dwóch miesięcy:).

  • thymiotus bywalec
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    To są komentarze z przed kilku miesięcy. ;) Temat został tylko odświeżony - nie jest nowy. A mac1501'a pożegnaliśmy w zeszłym tygodniu. O ile pamiętam to po tym gdy bez poparcia tez, zarzucał w dość ostrych słowach Tajnerowi bycie przestępcą. Odpoczywa teraz na banie i pewnie zbiera siły na kolejną krucjatę przeciw złu.

  • Kibicka89 początkujący
    ?

    A mnie się wydaje, że Norwegowie wraz z FIS-em chcieli zabłysnąć i chyba przesadzili, właśnie ze względu na tych zawodników, którzy nie będą mogli walczyć, ze względu czy to na słabą drużynę, która nie ma szans na drugą serię, czy też, z powodu nie powołania do konkursu drużynowego. W dodatku wystarczy popatrzeć, jak męczący dla zawodników jest TCS, a tutaj nie ma kiedy odpocząć, zregenerować się. Coś mi się wydaje, że wielu zawodników, może mieć pretensje po zakończeniu tego turnieju, i zmiany będą nieuniknione...

  • andy_stawowsky doświadczony
    I znów człowiek chciałby przeczytać mądre komentarze

    To z miejsca trafia na wałkowany od kilku dni temat wliczania pkt. z drużynówki i jak będzie przez to poszkodowany jeden z kandydatów do wygrania Raw Air, wybitny skoczek Zografski (ironia zamierzona). Na dokładkę Mac_cośtam o mafii z FIS i o podróbce. Konkurs o zasadach kompletnie różnych od TCS, a ten o podróbce i oczywiście obowiązkowo o mafii. Zabrakło w tym bełkocie tylko "kryminalisty Tajnera". I tym samym kawę wypiję przy czymś innym, poziom tej strony leci na łeb na szyję.

  • Wojciechowski profesor
    @mareko @dmm

    Aha, jeszcze jedno - gdy Małysz był w szczytowej formie (2001-2003), wszystkie drużyny występowały w obu seriach.

  • Wojciechowski profesor
    @mareko @dmm

    Po pierwsze - nie zawsze wchodził, po drugie - wystarczy, że jeden z tych "buloklepów" przewróciłby się w I serii i po zabawie. Albo dyskwalifikacja za strój (Stoch miał tak w Willingen dwa lata temu).

  • Lewy444 bywalec

    To będzie coś nowego i ciekawego.

  • Oreo profesor

    Głupota z tymi drużynowymi konkursami wliczanymi do klasyfikacji indywidualnej...

  • dmm bywalec
    @mareko @mareko

    Ale nawet Małysz z buloklepami wchodził do 2 serii w drużynowych, więc o co halo. Jak Ziobro ma wygrać to będzie miażdżył w treningach i wystawi go trener w drużynówce

  • mareko bywalec
    Wliczanie not z konkursów drużynowych to dla mnie paranoja

    Turniej jest indywidualny więc część zawodników od razu jest skreślana z walki o zwycięstwo. Nie chodzi tu tylko o skoczków, którzy nie mają z kim startować w drużynówce albo mają słabych kolegów z reprezentacji ale też takich zawodników jak np. Ziobro, Geiger, Johansson lub inni Polacy, Niemcy, Norwegowie, którzy nie zmieszczą się w składzie swoich drużyn. Karze się więc nie tylko zawodników, którzy nie mają bądź mają słabych partnerów w reprezentacji ale także tych, którzy tych partnerów mają bardzo mocnych. Wiem, że ich szanse na czołową lokatę są może niewielkie ale dlaczego od razu na starcie pozbawiać ich tych szans? Wyobraźmy sobie taki turniej za czasów świetności Adama Małysza, kiedy w drużynie skakał odlatujący rywalom Adam i trzech buloklepów. Taki dominator jak Adam mógłby nie mieć możliwości walczyć o zwycięstwo w turnieju.

  • equest profesor
    @MrRadzio @MrRadzio

    Tunery mają wbudowane dyski.
    Nowoczesne TV mają funkcję nagrywania na pendrive.

  • Wojciechowski profesor
    @gosposia @gosposia

    Wstrzymałbym się z ocenami, że "czołowi skoczkowie nie będą walczyć o zwycięstwo ze względów strategicznych". Na razie nie odbyła się ani jedna seria i tego po prostu nie wiemy.

  • gosposia weteran
    Za dużo niedoróbek

    Początki zawsze są trudne. Nie inaczej jest z Raw Air. I to nie w sensie przekonania do siebie oponentów czy elastycznego wkomponowania się w organizm PŚ, ale w sensie pełnego ogarnięcia pomysłu przez pomysłodawców.
    Są w tym pomyśle takie niedoróby, że tylko z tej przyczyny, ten skądinąd niezły pomysł, może po tym sezonie zostać zarzucony. Szczególnie, że Raw Air ma przecież naturalnych konkurentów, którzy siłą rzeczy będą te niedoróby podnosić i forsować swoje zawody.
    Nie może być tak, że ze względów strategicznych czołowi skoczkowie PŚ, po to żeby zachować siły w walce o KK, nie walczą pod sam koniec sezonu o zwycięstwo w wypełniającym niemalże cały marcowy kalendarz prestiżowym turnieju.
    Ale to nie tylko termin Raw Air został wybrany jak najbardziej do zupy. Przynajmniej na mój, gosposi, gust.

  • yyy profesor
    @Krzych @Krzych

    Przecież to jest ich praca skakanie, o jakim zmęczeniu ty mówisz? Skończysz szkołę i pójdziesz do pracy, to też bedziesz mówił po 3 miesiącach że jesteś zmęczony i potrzebujesz 7 odpoczynku? Zmęczony to może być Hokeista z NHL lub koszykarz z NBA bo grają co 2 lub 1 dzień , a nie skoczek oddający max 3 skoki dziennie

  • FunFact weteran
    @papa_s @papa_s

    Primoz Roglić na pewno byłby chętny ;)

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @deSKI @deSKI

    W rywalizacji DRÓŻYNOWEJ miałby coś do powiedzenia Hautamaeki, bo jest związany z koleją. Poza tym wróżę szanse Willowi RHOADS (drogi, dróżki, dróżyny) :P

  • pawelf1 profesor
    Nie do końca rozumiem ....

    ...tej afery ze "zmęczeniem skoczków" itp. Dwa lata temu między 7 a 15 marca rozegrano 5 indywidualnych i 1 drużynowy konkursy PŚ. Razem 6 tak jak teraz . Różnica w tym ,że jeden indywidualny zastąpi mamut plus większa ranga kwalifikacji. Jak rozumiem wtedy dla większości zawodników (po za 1 "10") kwalifikacje też były ważne i jakoś ze zmęczenia nie padli trupem:) Także nie przesadzajmy . Wyzwanie dla zawodników spore ale pod względem obciążeń nie jest to jakaś nowość.

  • papa_s weteran
    Rozterki komunikacyjne organizatorów?

    Może rozdać wszystkim rowerki (z nazwą ROW AIR na ramie) i niech sobie pojadą (można też wliczać do klasyfikacji);)

  • Krzych stały bywalec
    Przepraszam

    Dla mnie ten cały turniej to największa głupota jaką ktokolwiek mógł wymyślić i nie dziwi mnie fakt że to zrobili Norwegowie ale ze FIS to klepnął to tylko świadczy o ich głupocie.

    Zawodnicy wszystkich nacji są zmęczeni co widać było wyraźnie na MŚ.

    Kiedyś po MŚ było 1,5 tyg przerwy potem 5 może 6 konkursów i koniec.

    Ten turniej to wymysł głupoty. Zawodnicy zmęczeni będą skakać coraz gorzej.

    To jest dodawanie zmęczonemu organizmowi dodatkowej ogromnej dawki wzmożonego wysiłku.

    A potem jeszcze loty? Kto na tych lotach będzie skakał? Będą same wypociny.

    Ja się tylko obawiam o kontuzje bo w takim stanie jak jest organizm to nie łatwo.

    Mówiłem tutaj ponad miesiąc temu że Kamil jak i reszta Polaków są zmęczeni

    I to podtrzymuje tym bardziej teraz. Głośno się o tym nie mówi ale oni mocno teraz się regenerują.

    Ciekawe czemu, pozostawiam to bez komentarza.

  • pawelf1 profesor
    Odpuszczania nie będzie.......

    Dopóki zawodnik czołówki będzie się liczył w walce o "pudło" turnieju dopóty będzie skakał ..... Nie dotyczy to Norwegów .Oni będą walczyć choćby o miejsce w "10" turnieju ze względów marketingowych.

  • thymiotus bywalec
    @yyy @yyy

    Na pewno skoczy w kwalifikacjach w Oslo, a potem po pierwszych zawodach, wspólnie z trenerem zadecydują czy jest się o co bić, czy nie. Z punktu widzenia prestiżu, wygrana na "rowerze" obecnie nie daje wiele - może z perspektywy czasu, jeśli turniej przetrwa i się rozwinie (w co jednak wątpię) będzie to zaszczytne trofeum. A z punktu widzenia zawodnika, trzeba przyznać, że pieniążki też małe nie są. Nie wiem czy tak od razu któryś skoczek z góry postanowi, że to gra nie warta świeczki. :)

    Z drugiej strony, jeżeli po 1-2 zawodach, szanse na zwycięstwo będą nikłe, to pewnie Kamil odpóści kwali. Jeden dzień więcej na regeneracje w tak napiętym harmonogramie może dać trochę przewagi (chociaż cudów bym po tym zabiegu nie oczekiwał). Dodatkowo, te podróże busami mogą być bardzo męczące. Ciekawe czy FiS zgodziłby się na taką formułę turnieju gdyby od początku było wiadomo, że pociągów nie będzie...

    Teraz zostaje tylko kibicować Kamilowi i innym naszym skoczkom. I wierzyć oczywiście w mądrość i zdolności trenerskie Horngahera. Jak na razie nie widzę powodu by w nie wątpić. ;)

  • Maradona profesor
    @yyy @yyy

    Jeśli chodzi o Stocha czy Krafta, to wydaje mi się, że już lepiej odpuścić jeden czy dwa skoki treningowe i mimo wszystko skakać w tych kwalifikacjach.

  • yyy profesor
    @MrRadzio @MrRadzio

    przecież dodatkową nagrodę za raw air mają tylko top 3. Wymienieni przez ciebie zawodnicy nie maja na to amniejszych szans

  • yyy profesor

    Ja jestem za tym aby Stoch odpuścił Raw Air i nie skakał w ogóle w kwalifikacjach

  • deSKI bywalec
    @Bockowiak123

    Jeśli chodzi o rywalizację dróżynową, to takie same szanse ma w niej każdy skoczek. Żaden z nich nie jest dróżnikiem, więc żaden z nich nie wystartuje w wyścigach dróżników na drezynach.

    ***
    Formuła turnieju pokazuje, że ten, kto chce walczyć o zwycięstwo, musi skakać we wszystkich zawodach, nawet drużynowych. Rzeczywiście poszkodowani będą ci, którzy nie zostaną wytypowani do konkursu lub nie mają kadry. Ciekawym pomysłem byłyby miksty międzynarodowe.
    Nie jest wyżej napisane, jak będzie wyłaniany zwycięzca każdego indywidualnego konkursu. Po staremu (2 serie konkursowe), czy po 3 skokach (kwalifikacyjny + 2 konkursowe)?
    Ciekawe jest również to, jak będzie przebiegać walka o KK. Jak Stoch i Kraft wytrzymają ten maraton, czy któryś z nich odpuści drużynówkę i ew. kwalifikacje, by zachować siły na konkursy indywidualne? Przy starych zasadach będący w gazie Kraft wydaje się pewniakiem do KK, ale zdolność regeneracji organizmu w trakcie zawodów w Surowym Powietrzu może okazać się decydująca. Zapowiada nam się pasjonująca końcówka sezonu.

  • MrRadzio doświadczony

    Paradoksalnie największe szanse na zwycięstwo mają zawodnicy spoza TOP 10 bo oni i tak muszą się kwalifikować. Dobrze że jest to rozgrywane po MŚ i to na końcu sezonu (bo potem już tylko Planica) więc nie trzeba się oszczędzać ale liczenie WSZYSTKICH punktowanych serii jest po prostu debilnym pomysłem. Chyba że zrobiliby specjalną drużynę składającą się z "wyrzutków" albo zaczęli mieszać (idealny przykład - McKenzie Boyd Clowes i Bickner, Rhoads, Glasder) ale to na bank nie powstanie.

  • Bockowiak123 początkujący
    RYWALIZACJA DRÓŻYNOWA=DYSKRYMINACJA

    Zupełnie nieprzemyślana ta punktacja za konkursy dróżynowe!!!!! Co ma zrobić np. Vincent Decomb Seovie lub Mckenzie Boyd-Clowes w rywalizacji dróżynowej. Szanse Vincenta na miejsce w czołowej ,,25" są moim skromnym zdaniem pogrzebane, a tak gdyby było bez tych punktów za dróżynowe to miałby szanse na czołową 10

  • Ad1K weteran
    Ocena Turnieju

    W mojej opinii takie turnieje są jak najbardziej przydatne do skoków i takich dyscyplin takie cykle itp. Myślę, że zwiększa to oglądalność. Sądzę jednak, że turniej ten nie jest dobrze przemyślany. Po pierwsze: na sam koniec sezonu zawodnicy dostają taką dawkę konkursowych skoków, że to może prowadzić do kontuzji itp.. Dyskryminacja skoczków z mało licznych ekip (drużynówki). Transport transportem. Mała nagroda punktowa dla skoczków (można byłoby np. za zwycięstwo w całym cyklu dodawać punkty do klasyfikacji PŚ, niewielkie, ale można by było). No, więc na pewno turniej ten nie jest zbyt fajny pod wieloma względami, ok coś nowego się pojawia, ale osobiście wolałbym, aby organizatorzy robili turniej, np. coś na wzór TCS, np dzielili skoczków po kwali na grupy (5 grup 10 osobowych - 5 z grupy uzyskuje awans, grupy po kwalifikacjach byłby takie 1-6-11-16-21-26-31-36-41-46 skakaliby ze sobą i najlepszych 5 awans do drugiej serii + 5LL, zawsze zwiększałoby to prestiż kwalifikacji bądź co bądź), tak jak wspomniałem wcześniej dodawanie pktów do PŚ po turnieju względem klasyfikacji dla zwycięzcy (np. 100pkt, dla drugiego 80, tak jak za jeden konkurs PŚ), myślę, że jest wiele fajnych pomysłów, ale patrząc na ten turniej to widzę to słabo. Podsumowując: 16skoków - za dużo na turniej, ryzyko kontuzji, dyskryminacja skoczków z mało liczących się krajów, brak profitów za ten turniej oprócz pieniędzy, niemożliwość oddania 16skoków przez skoczków w różnych warunkach, zbyt duże różnice w trakcie cyklu, możliwość odpuszczenia turnieju przez skoczków, np. nie startowanie w kwali itp. itd. Jednak TCS to TCS i tam wszystko jest dobrze zrobione, ale myślę, że można byłoby pokombinować ze zwiększeniem wartości kwalifikacji. np. z podziałem na grupy tak jak wspomniałem już. OK trochę się rozpisałem, pewnie nieskładnie, ale no musiałem skomentować ten powstający turniej, bo jest on co najmniej dziwny...

  • dervish profesor
    @dervish @dervish

    Turniej ten to wyzwanie w sam raz dla Piotrka Żyły i Macka Kota.

  • dervish profesor
    Wydumane

    Wątpię żeby pod względem prestiżu ten turniej osiągnął jakąś znaczącą pozycję. Same nagrody pieniężne prestiżu nie zagwarantują. To będzie decydujący etap walki o KK i wątpię żeby czołówka walcząca o to trofeum nastawiała się na zwycięstwo w turnieju, oni raczej będą przede wszystkim myśleć o zdobyciu KK, a turniej to tak przy okazji. Tak więc jest wielce prawdopodobne, ze turniej zdominują zawodnicy z drugiego planu czyli na przykład z top 10 generalki ale tacy co już nie walczą o KK,

  • anonim

    Szczerze mówiąc to nie wiem o co wam tutaj chodzi. Wystarczy po prostu odpuścić treningi zamiast kwalifikacji. Niemal nigdy się nie zdarza, by ktoś sobie odpoczywał cały dzień - takie przypadki są zazwyczaj w przypadku choroby zawodnika lub jakichś problemów logistycznych. Pierwsza dziesiątka to są zawodnicy bardzo dobrzy, zazwyczaj również doświadczeni którzy te skocznie już dobrze znają, pójdzie sobie zamiast na pierwszy trening prosto na kwalifikacje, skoczy treningowo, będzie zapewne co najmniej pod koniec pierwszej dziesiątki i zadanie wykonane. A ci, co musza się kwalifikować mają tak samo ciężkie zadanie jak prekwalifikowani, ba, czasem nawet, gdy są po prostu słabi, mają z takim wstrzymaniem długiej imprezy większe problemy. A poza tym jest to już koniec sezonu, więc czego mają się obawiać? Spadku formy? Przecież pozostała tylko Planica. A od czterech skoków więcej w tygodniu żaden nie padnie ze zmęczenia. Tym bardziej, że ilość skoków na dzień nigdy nie przekroczy trzech, a na treningach kadrowych nie raz skaczą nawet do dziesięciu dziennie. Wiadomo, nie przez kilka dni, ale mimo wszystko. A tak w ogóle to najlepiej, niech biorą przykład z cyborga Nykkanena. On potrafił skakać sześćdziesiąt skoków dziennnie. Można? Można! :D

  • jma profesor
    Czy bukmacherzy przyjmują zakłady na ilość kontuzji?

    Albo kto z pierwszej dziesiątki PŚ wypisze się pierwszy z kwalifikacji? To może być ciekawsze niż końcowy wynik turnieju.

    Skoczkowie sami mówią jak ciężki jest TCS. Jaki jest sens nakładania takich obciążeń? Naprawdę ciężko zrobić ze 2 dni wolnego?Niby tyle mówi się, że zdrowie skoczków jest najważniejsze. No chyba jednak nie... :(

    Hofer powinien promować skoki we Włoszech i Francji. Zabiegać o powrót do PŚ Czech i Rosji. Bo Norwegią i Niemcami wszystkiego się nie opędzi...

  • MrRadzio doświadczony
    @anonim @skispringen

    Akurat system KO w TCS jest świetny dopóki ktoś nie odpuszcza kwali... Ciekawie ogląda się pary gdzie jest pewniak do wejścia i do odpadnięcia a ostatecznie ten pierwszy zawala skok a ten drugi dzięki temu punktuje.

  • Wojciechowski profesor
    @W_S @W_S

    Skoro chcą mieć stały układ tego nowego turnieju, a Lillehammer dostało konkursy grudniowe w zastępstwie, tak to wyszło. Kiedyś w Oberstdorfie odbywały się zresztą na skoczni dużej zawody w zastępstwie skoczni mamuciej, nikt nie kombinował np. z Ruhpolding.

  • anonim

    Mam nadzieję, że trener podejmie słuszną decyzję i nie pozwoli Polakom z pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej PŚ skakać w kwalifikacjach podczas Raw Air. W skokach nie można robić za clowna i przygotowywać formy na kwalifikacje, tak by skakać dzień po dniu o stawkę. Może Norwegowie myślą inaczej, ale to ich problem umysłowy, sami muszą się z nim uporać. Ten turniej jest niesamowitą głupotą. Jestem sceptycznie nastawiony do systemu KO obowiązującego w TCS, ale ten pomysł to po prostu katastrofa. Kto będzie startował 10 dni z rzędu i skakał na maksimum możliwości w kwalifikacjach, ten poważnie ograniczy swoje szanse walki o klasyfikację generalną PŚ. Wystarczyłoby po prostu, żeby w tych 5 konkursach decydowała ilość punktów zdobytych do klasyfikacji PŚ. Ale oni muszą kombinować jak koń pod górkę.

  • anonim
    @Cristiano17 @Cristiano17

    Odwal się od skoków.

  • mac1501 stały bywalec
    @W_S

    Więc dlatego mówię o wyścigu zbrojeń i preferowaniu tylko najlepszych nacji, a mniejsze się olewa. Dlatego IBU w biathlonie poszli po rozum do głowy i opłacają tym biedniejszym nacjom sprzęt który jest jednolity dla wszystkich reprezentacji - ma to uniemożliwić wyścig zbrojeń. Tak samo powinni zrobić w FISie, bo teraz to jest jedna wielka mafia, która kradnie dla siebie ile się da, a biedniejsze kraje, które nie mają tradycji ma gdzieś. No ale Norwegowie wyskoczyli z "podróbą", a FIS wie, że Norwegia to jest "tradycja", więc ten pomysł z zaakceptowano. To "faworyzowanie" powinno zostać wyeliminowane - i to nie są bzdury i slogany tylko szczera prawda! Czy ciężko to zrozumieć!?

  • W_S profesor
    Co do turnieju

    Lillehammer mogli już sobie darować. Były już tam skoki w tym sezonie, więc mogli zastąpić Lillehammer np. Reną, albo mniejszą skocznią w Vikersund. Najlepiej by było jakby wrócił stary, dobry Turniej Nordycki.

  • W_S profesor
    @Cejot @Cejot

    Norwegia sobie kupiła turniej, żeby mieli jakieś trofea. Wiesz...zawody w Vikersund a każdy wie że najwięksi lotnicy są wśród Norwegów. A FIS ma gdzieś 'egzotyczne' nacje typu Francja. FIS jest dumny z tego że co roku możemy oglądać Puchar Niemiecko-Norweski z pojedynczymi konkursami w Finlandii,Austrii,Polsce,Japonii i Słowenii i czasem z konieczności jakaś inna miejscowość(próby przed IO,MŚ itp).

  • Wojciechowski profesor
    @krzychoSt @KrzychoSt

    Tyle samo byłoby w Norwegii i bez turnieju, może jeden mniej.

  • Cejot stały bywalec

    Okrutnie idiotyczny pomysł z tym całym "Raw Air". Zasady bezsensowne, które eliminują z walki o czołówkę chociażby takiego Vincenta z Francji, a poza tym kończące się na specyficznym mamucie gdzie każdy, nawet niewielki powiew wiatru zmienić będzie mógł klasyfikację turnieju po całości wypaczając tym samym wyniki.
    PO PROSTU (PO)TWÓR ROBIONY NA SIŁĘ, który umrze śmiercią naturalną jak nie w tym roku to następnych 2-3 sezonach.

  • anonim
    @krakowiaczek @majkiel

    Twój pomysł z drużyną mieszaną jest świetny moim zdaniem - niech sobie skaczą, punktów do pucharu narodów nie będą zbierać swoim drużynom, ale jesli jakaś reprezentacja krajowa byłaby słabsza od tej 4, to nie widzę powodu, by miała dostać punkty i wejść do drugiej serii drużynówki :) Podniosłoby to jedynie poziom zawodów.

  • krzychoSt weteran

    Pewnie że nie podoba mi się tyle konkursów w jednym państwie - daje to przewagę w zdobywaniu pkt. tej drużynie i jej zawodnikom w klasyfikacji ogólnej. Natomiast codzienne skakanie o ile będzie transmitowane (mam na myśli punktowane kwalifikacje) to coś wspaniałego dla prawdziwego kibica. Jestem gotów wziąć parę dni wolnego.

  • Xander1 profesor
    @Cristiano17 @Cristiano17

    Coś podobnego już było w skokach podczas LGP i to był jeden wielki niewypał. Żadnego sensu według mnie nie mają takie zawody.

  • mac1501 stały bywalec
    @damrs22

    Jestem tego samego zdania. Ba uważam, że ten turniej jak powstał tak zniknie już po tym sezonie - raz na zawsze.

  • damrs22 stały bywalec

    Zasady tego turnieju oraz wysokość premii dla zwycięzców pozwala przypuszczać, że o zwycięstwo w całym turnieju będzie walczył ktoś z drugiego szeregu, a historia tego turnieju nie potrwa długo.

  • Toyminator profesor
    @anonim @joker

    Zarobią tyle co zwykle :) Jedynie pierwsze dwa miejsca mają niezłą nagrodę, 3 miejsce już nie tak bardzo :)

  • Cristiano17 początkujący
    Wieje nudą !

    To już lepsze byłoby skakanie w grupach na jakichś zasadach np z kwalifikacji(60 skoczków), grupa składała by się z miejsc zajmowanych w Q:

    Grupa A
    1
    11
    21
    31
    41
    51
    Byłoby 11 grup
    Awans dwóch najlepszych z grupy (22 + 8 )Lucky looser

    Byłaby to szansa dla słabszych, ale też w kwalifikacjach siłą rzeczy każdy chciałby być najwyżej.
    Można byłoby też odpuszczać Q , ale najlepsi byliby przydzielani pojedyńczo do grup A B C D E F G I , co tworzyłoby w grupach smaczek rywalizacji.

    Startowanie grup po kolei, to pozwoliłoby obalić mit najlepszych warunków dla tych najlepszych. Każda grupa miałaby w miare porównywalne warunki.

    A tak codziennie nudne skakanie dla skoczków.. no i męczące..

    Kto w ogóle pozwolił na taki maraton ? Wielu skoczków TCS nie wytrzymało, a co dopiero coś takiego, to będzie niewypał, bo wielu skoczkom pozostanie niesmak.

  • Wojciechowski profesor
    @feniks212 @marsik

    1. Kamil Stoch 310
    2. Daniel-André Tande 255
    3. Stefan Kraft 179
    4. Piotr Żyła 172
    5. Michael Hayböck 166
    6. Maciej Kot 143
    7. Manuel Fettner 125
    8. Markus Eisenbichler 112
    9. Jewgienij Klimow 108
    10. Domen Prevc 106
    11. Stephan Leyhe 102
    12. Andreas Stjernen 101
    13. Robert Johansson 92
    14. Richard Freitag 77
    15. Vincent Descombes Sevoie 73
    16. Peter Prevc 70
    17. Jurij Tepeš 65
    18. Andreas Wellinger 56
    19. Dawid Kubacki 53
    20. Karl Geiger 52
    21. Jakub Janda 44
    21. Noriaki Kasai 44
    23. Andreas Kofler 42
    24. Cene Prevc 39
    25. Stefan Hula 35
    ...
    32. Jan Ziobro 17

  • mac1501 stały bywalec
    @marsik

    Po pierwsze Hofer musi odejść. Nie będę podawał powodów, bo podawałem je znacznie wcześniej - no a lista jest bardzo długa. Po drugie skąd masz informacje, że po za Engelbergiem, Szwajcarzy nie mogli utrzymać innych skoczni? I w końcu po trzecie ja tą rzecz nazywam po imieniu, czyli turniej norweski zwany podróbą i mam nadzieję, że mafia, która nazywa się FIS w końcu się obudzi i zacznie w Skandynawii organizować konkursy indywidualne. Zresztą jestem ciekawy ile będzie przypadków jeśli chodzi o problemy zdrowotne. Tylko na to czekam, na nic więcej.

  • Wojciechowski profesor
    @Xellos @thymiotus

    Odpowiedź rzeczywiście może być tylko jedna. Szkoda, bo ja nie mam przekonania, po co w ogóle ogranicza się liczbę drużyn w drugiej serii konkursów drużynowych, skoro coraz rzadziej odpada więcej niż jedna drużyna, nie mówiąc o większej liczbie. Średnio więc jest celny argument bandy Hofera, że to wyraźnie skraca długość zawodów.

  • Wojciechowski profesor
    @tamdaradam @marsik

    Dziękuję. Są dni, że mocno się "nakręcam", wtedy "sypię". ;)

  • MarSik doświadczony
    @mac1501 @mac1501

    I znowu nie rozumiem. Dlatego spróbuję to napisać według filozofii Kamila Stocha. Jeśli Kamil ma do wykonania w ciągu dnia trzykrotnie tą samą pracę zgodnie z planem, ale stwierdza, że musi odpocząć i dlatego wykona tę pracę tylko dwukrotnie, to jaka to różnica czy będzie to robił w pierwszych czy ostatnich seriach?

    I w innej kwestii wydaje mi się że wymienienie jednego podobieństwa przy wielu różnicach, absolutnie nie uprawnia do nazywania czegokolwiek podróbą tego drugiego.

    Natomiast to czy mamy powody do dumy w TdS czy nie wcale nie wpływa na moją pozytywną opinie o tym tourze.

  • MarSik doświadczony
    @mac1501 @Mac1501

    Masz uraz do tego Hofera jakby Ci pół wsi spalił. Czytam te komentarze i nie widzę, żeby go tu ktokolwiek wychwalał. Turniej Szwajcarski upadł, bo Szwajcarzy nie mieli pieniędzy na utrzymanie skoczni poza Engelbergiem.

    Poza tym bardzo bym prosił o wymienienie podobieństw pomiędzy TCS i RA, bo na moje oko znacznie więcej je różni niż łączy, a co za tym idzie trudno mówić że jeden jest podróbą drugiego.

  • MarSik doświadczony
    @tamdaradam @Wojciechowski

    Szacunek za to jak sypiesz tutaj przepisami i ciekawostkami z przeszłości.

  • hulabula bywalec
    10 dni skoków

    Wspaniałe! Będzie to też sprawdzian kto jest prawdziwym terminatorem w skokach

  • MarSik doświadczony
    @anonim @joker

    Od PZN raczej nie. Otrzymują od sponsorów (związkowych i własnych) oraz z Ministerstwa stypendia (jeśli im przysługują, za miejsca w 8. MŚ i IO).

  • Wojciechowski profesor
    @tamdaradam @pawelf1

    Wtedy był przepis, że trzech musiało mieć punkty PŚ lub PK, a jeden nie, w ten sposób Kot się załapał. Teraz w "drużynówkach" nie ma żadnych wyjątków, są takie same zasady jak w indywidualnych.

  • mac1501 stały bywalec
    @marsik

    Po pierwsze Tour de Ski tyczy się biegów narciarskich. Wiem, że Tour de Ski zostało założone 10 lat temu (i oczywiście mamy powód do dumy) i to był akurat pierwszy turniej wprowadzony w biegach. No i po drugie byłaby to podróba ale nie przypominam sobie, by przed założeniem PŚ w biegach narciarskich był rozgrywany jakiś turniej. Bo bieg Piastów i bieg Wazów nie liczą się do klasyfikacji PŚ tylko do innej. Zresztą na biegach się znam jak... tu jest cenzura. Ja się bardziej zajmuje skokami. I jeszcze raz mówię, że to jest podróba TCS, ponieważ klasyfikacja tego norweskiego turnieju też będzie liczona na podstawie not - nie punktów. No i z tego co słyszałem to noty za styl nie będą brane pod uwagę - tylko nota za odległość ale nie wiem czy ten pomysł przeszedł... Natomiast jeżeli chodzi o odpuszczanie 1 treningu jest to pozbawione sensu - takie coś może robić tylko Noriaki Kasai ale to z racji jego wieku.

  • MarSik doświadczony
    @feniks212 @feniks212

    Ciekawe pomysły. Troche rodem z kolarstwa, trochę rodem z biegów narciarskich gdzie generalka TdS jest 4 krotnie punktowana. Chyba w biegach jest też klasyfikacja młodzieżowa (?) Kojarzy mi się, że Stina Nilson biegała w zeszłym sezonie w kolorowym plastronie. Ja byłbym za, zwłaszcza że więcej koszulek liderów to więcej pieniędzy od sponsorów. Ciekawe by też było zestawienie TCS według punktów PŚ.

  • Wojciechowski profesor
    @W_S @W_S

    Tylko do klasyfikacji turnieju.

  • Wojciechowski profesor
    @mac1501 @mac1501

    Boklöva może chcieli "zniszczyć" akurat Norwegowie, ale szydził z nieco w zasadzie cały światek skoków. Wystarczy zresztą wziąć do ręki każdą ówczesną gazetę piszącą o skokach. Uchodził za pajaca, mówiąc wprost. Zresztą... trudno się dziwić, bo się nie to nie mieściło w głowie.

  • W_S profesor
    To jak to będzie wyglądało?

    Nota z quali będzie zaliczana do wyników danego konkursu, czy doliczana do końcowej klasyfikacji RAW AIR? Jeśli nota z quali ma wpływać na konkurs to nie podoba mi się ten turniej.

  • MarSik doświadczony
    @mac1501 @Mac1501

    Kamil zamiast kwali będzie odpuszczał pierwszy trening i mu wyjdzie na to samo. Kwalifikacje odpuszczał bo wtedy miał pewność że będzie skakał na końcu, a w RA i tak będzie skakał pod koniec bo o liście startowej zdecyduje PŚ. Nie rozumiem Twojego negatywnego nastawienia. To tak jakby z góry skreślać biegowe Tour de Ski (moim zdaniem świetna impreza) bo odbywa się dopiero od 10 czy 15 lat, a nie 65. Wszystko się kiedyś zaczyna i ja czekam z niecierpliwością jak to bedzie wyglądało.Poza tym skąd Ci się bierze opinia o "podróbie TCS"? Jedyne podobieństwo jest takie, że top10 będzie punktowane w kwalifikacjach. Jedyna moja uwaga to to, że nie bardzo rozumiem sens drużynówek skoro turniej jest indywidualny.

  • feniks212 stały bywalec
    @feniks212 @Wojciechowski

    Rzeczywiście trochę licho. Chociaż może wprowadzenie klasyfikacji juniorskiej (bądź młodzieżowej) zmobilizowałoby nieco bardziej sztaby szkoleniowe do wystawiania młodszych zawodników.

  • mac1501 stały bywalec
    Poprawka

    "(...)Maciek jest na razie niechlubnym rekordzistą Polski w ilości startów w PŚ bez punktów od momentu debiutu - 35."

    Źle policzyłem, bo wyszło mi 34.

  • anonim
    @anonim @znawca_japonskiego

    Polscy skoczkowie w kadrach otrzymują pieniądze od PZN ?

  • mac1501 stały bywalec
    @pawelf1

    Jeżeli Kot tym startem w konkursie drużynowym w Lahti w 2007 roku zapewnił sobie dożywotni start w PŚ to Hannu Lepistoe miał doskonały powód by go wozić przez większość sezonu 2007/2008 i przez to Maciek jest na razie niechlubnym rekordzistą Polski w ilości startów w PŚ bez punktów od momentu debiutu - 35.

  • thymiotus bywalec
    @Xellos @xellos

    To by rozwiązało problem Ammanna ale problem Zografskiego pozostał by nierozstrzygnięty. Zresztą czy to zgodne z regulaminem - pytanie na które Pan Wojciechowski, rzucający przepisami jak z rękawa, pewnie nam zaraz odpowie. Chociaż patrząc na poprzednie Pana komentarze, domyślam się się odpowiedzi. :)

  • Wojciechowski profesor
    @feniks212 @feniks212

    Może 23 lata to za dużo, ale w tym TCS wyglądało to tak:
    1994 i młodsi: 19
    1995 i młodsi: 15
    1996 i młodsi: 9

  • pawelf1 profesor
    @tamdaradam @tamdaradam

    Wydaje mi się że 2 zawodników musi mieć prawo startu w PŚ a 2 nie . Kiedyś taki myk zrobiono z Kotem w drużynówce w Lahti . Jak drużyna zmieści się e ósemce to zawodnik automatycznie zyskuje prawo startu w PŚ dożywotnio.

  • mac1501 stały bywalec

    Dobra jeżeli chodzi o Turniej Szwajcarski to jest zgoda - każdy ma prawo do jakieś pomyłki. Ja też jestem człowiekiem. Akurat też powstał przed założeniem PŚ i był z przerwami aż do 1992 roku, kiedy zniknął na dobre. No ale kto to zlikwidował? Oczywiście przyszły złodziej Walter Hofer, którego WY wychwalacie - ja absolutnie. Nie wiem jak to było dokładnie z Pucharem Tatr. Natomiast jeżeli było tutaj wspomniane o Tygodniu Lotów Narciarskich to akurat takie coś mogło być dopóki nie powstał PŚ w lotach. No ale jak wy lub nie wy to nazywacie raw air czy jakaś inna pochodna do TCS to jest kompletna podróba i to się u mnie nie zmieni. Zresztą do TCS nie potrzeba żadnej alternatywy. Natomiast ktoś wspomniał o obecnej przedszkolance Janie Boklevie - on doznał kontuzji i dlatego latał wg Norwegów "dziwinie" ale dzięki temu dalej od wszystkich. No ale Norwegowie, którzy rządzili w FISie chcieli go zniszczyć. No ale nie dali rady.

  • tamdaradam początkujący
    drużynówki

    Czy trzeba mieć prawo startu w PŚ, żeby startować w drużynówce? Chodzi mi o to, czy gdyby jakiś skoczek chciałby bić się o zwycięstwo w tym turnieju, a byłby jedynym skoczkiem ze swojego kraju, który reprezentuje jakiś poziom, to czy dałoby się mu dokoptować jakichkolwiek innych skoczków, źeby ten najlepszy nie tracił możliwości wygrania?

  • anonim
    @anonim @joker

    Tak jak napisał @pawelF1, premie od FISu dostają tylko ci co przechodzą do trzydziestki. Natomiast różne są gaże od krajowych federacji, są one zazwyczaj niewielkie. Choć skrajne sytuacje są raczej rzadko - jedyną jaką pamiętam żeby kończyli kariery z powodów finansowych to Anisimau, no i Chadaev przeszedł do Rosji. Nurmsalu pomijam, bo ten to chyba po prostu za dużo chciał, pozostali Estończycy jakoś peoblemów nie mają.

  • molenda doświadczony
    @pawelf1 @Wojciechowski

    Ok, wierzę :)

  • pawelf1 profesor
    @anonim @joker

    Nic. Premie w PŚ są dla "30"

  • anonim

    Orientuje się ktoś ile takiemu skoczkowi płacą co nie przechodzi kwalifikacji ?

  • Wojciechowski profesor
    @pawelf1 @molenda

    Nie, przeliczniki były ujęte w przepisach już przed sezonem 2009/2010, więc Hofer mógł je wprowadzić, kiedy mu się żywnie podobało (zresztą w kombinacji były od początku sezonu).

  • feniks212 stały bywalec
    @feniks212 @Wojciechowski

    Rzeczywiście niewielu juniorów (według zasad FIS-u) brało w tym roku udział w seriach konkursowych i być może należałoby tę granicę przesunąć. Wydaje się jednak, że 23 lata to odrobinę za dużo.
    Co do klasyfikacji drużynowej, oczywiście widzę przewagę Austrii i Niemiec. Dlatego według mnie należałoby zliczyć noty 4 najlepszych skoczków danej nacji. Wtedy nie będzie faworyzowania tych krajów, a także innych posiadających wysokie limity na TCS.
    Wydaje mi się ciekawe też to, że pojawiłoby się dodatkowe koszulki dla liderów. Zapewne sponsorzy też chętnie coś by dorzucili zwycięzcom klasyfikacji, tak aby koszulki nie były "nagie".

  • molenda doświadczony
    @pawelf1 @Wojciechowski

    A wprowadzanie przeliczników? One też weszły w trakcie sezonu. Ktoś sobie wymyślił że wejdą ot tak z czterech liter w połowie bo tak będzie śmiesznie, czy jednak ustalono to dopiero zimą?

  • Wojciechowski profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    W trakcie sezonu? Nie można. Co najwyżej na kolejny sezon.

  • pawelf1 profesor
    Nagrody

    Za taki maraton to mogli by nagrodzić dodatkową premią 10 a nie tylko 3.

  • pawelf1 profesor
    @pawelf1 @Wojciechowski

    Regulamin można zmienić:) W tym przypadku miało by to sens.

  • molenda doświadczony

    Tak teraz sobie w zasadzie myślę, że najlepszym chyba wyjściem z tej sytuacji byłoby dopuścić w Raw Air zespoły z niepełnymi składami, i jednocześnie pozwolić wszystkim skakać dwie serie. W ten sposób taka Francja mogłaby sobie wystawić skład w postaci: Chappuis, brak zawodnika, brak zawodnika, Sevoie, skoczyć te dwie serie, zająć dwa razy przedostatnie miejsce (przed Kanadą :P), i w Pucharze Narodów nie zyskując nic na takiej małej machlojce, za to Sevoie zyskałby szanse na walkę o top10 w cyklu, bo to mniej więcej jego poziom. Chyba naprawdę nikomu nie zaszkodziłoby, gdyby w I rundzie skakało przykładowo 13 skoczków, w II i III 11, a w IV 14. Pytanie czy ktoś we władzach wpadnie na takie rozwiązanie, i tu już jestem niestety sceptyczny.

  • anonim

    Po turnieju Raw Air już chyba nikt nie powie ,że TCS jest męczący.
    Według mnie dla topowych zawodników to idealny sposób na zarobienie grubej forsy :)

  • Wojciechowski profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Gdy Małysz był w szczycie formy, wszystkie zespoły skakały w II serii.

  • molenda doświadczony
    @pawelf1 @pawelf1

    Koledzy Małysza byliby potrzebni tylko po to, żeby oddać dwa nieżenujące skoki w pierwszych seriach drużynówek i awansować do drugich, żeby Adam mógł oddać te dwa skoki więcej. Wiadomo, że to Adam miałby walczyć o cokolwiek w turnieju, a nie oni, ale żeby mógł walczyć, potrzebowałby wsparcia reszty. Trochę to dla mnie absurdalne, że w turnieju *indywidualnym* skoczek może przegrać dlatego, że ktoś inny skoczył za słabo.

    A co do Małysza, na szybko sprawdziłem tamte sezony. W 00/01 istotnie dawali radę, ale w 01/02 skuteczność 3/5, w 02/03 skuteczność 1/2. To jak na Raw Air trochę mało :( A w drugą serię dla wszystkich niezbyt wierzę, to nie na umysły działaczy z FIS-u.

  • Xellos profesor
    Mi się turniej podoba

    Jednak pod jednym warunkiem, że jeżeli chodzi o drużynówki. Każda drużyna powinna skakać 2 razy. To by definitywnie rozwiązało problemy typu Małysz czy Amman.

    Natomiast sama koncepcja takiego maratonu jest fajna i atrakcyjna. Nawet w takim TCS niektórzy się pochorowali, a tutaj jeszcze więcej skoków. Więc trzeba mieć kawał zdrowia, by wszystko wytrzymać i wygrać.

    Urozmaiceniem są też loty, gdzie jedni trochę zyskają, inni trochę stracą. Może np. nasz Piotrek tam zyskać, jak utrzyma obecną formę do Vikersund.

  • MSad_ profesor
    Poroniony

    Pomysł

  • Wojciechowski profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Wiadomo - zabrania tego regulamin PŚ.

  • Wojciechowski profesor
    @mac1501 @mac1501

    Akurat w Turnieju Szwajcarskim występowali jeszcze Kasai, Goldberger, Nikkola, Cecon czy Thoma, bo istniał do początku lat 90. Oczywiście, zawsze był w cieniu TCS, ale nie był też jakąś błahostką, nieraz występowała tam śmietanka skoczków. Samo to, że istniał 41 lat, o czymś świadczy.

    Natomiast nie rozumiem do końca podejścia, że nastąpił już jakiś "koniec historii" i wszystko, co powstało dawniej, ma "monopol" na istnienie. Trochę jakbym słyszał argumenty różnych biadolących ze świata futbolu, żeby "kluby bez tradycji" typu Podbeskidzie czy Górnik Łęczna "nie blokowały miejsca" w Ekstraklasie, bo nie grały w niej już za komuny i nie istnieją od ponad 50 czy 60 lat, więc nie mają "tradycji" (tak jakby te starsze też miały od razu kilkadziesiąt lat historii za sobą)...

    Gdy powstawał Puchar Świata w skokach, też wielu biadoliło, że to jakiś "komercyjny wynalazek" na wzór "cyrku w narciarstwie alpejskim", śmiertelna konkurencja dla imprez takich TCS (RFN i Austria blokowały przez jakiś czas pomysł utworzenia PŚ właśnie z tego powodu, dopiero po uzyskaniu zapewnienia, że TCS będzie zawsze w kalendarzu PŚ, dali spokój).
    Gdy powstawały zimowe igrzyska olimpijskie i mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, włosy wyrywali z głowy Skandynawowie, bo naruszono świętość Holmenkollen i igrzysk nordyckich.
    Gdy Austriacy pojawili się na skoczniach z kombinezonami, znaczna część środowiska przeklinała ich i sam ten wynalazek.
    Gdy Jan Boklöv nie tylko zaczął skakać na arenie światowej swoim "dziwacznym" stylem, ale i wygrywać, większość nie zostawiała na nim suchej nitki - od oficjeli przez trenerów, rywali, dziennikarzy i kibiców nazywany był "klaunem", "pajacem", "cyrkowcem", który "depcze tradycję skoków".

    Sam jestem umiarkowanie sceptyczny wobec tego norweskiego wynalazku. Ale daję mu szansę. Raw Air nie jest przecież jakimś "erzacem" dla Turnieju Czterech Skoczni. Więcej je nawet różni niż łączy. Tradycji i prestiżu nie da się zbudować w jeden rok, TCS też nie miał ich od razu. Zobaczymy.

  • yyy profesor

    ależ to się zapowiada masakrycznie fajna sprawa, codziennie emocje. W końcu nie bedzie biadolenie jak to ciężko maja skoczkowie. Ciężko to maja hokeiści w NHL grający co 2 dni.

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @mac1501 @mac1501

    Jakie kilka lat? Zlikwidowany został dopiero w latach 90-tych. I co podrabia Raw Air od TCS? To że na klasyfikacje generalną składają się noty konkursowe? Czy sam fakt, że jest turniejem i nie można organizować innych, bo już jest jeden.

  • pawelf1 profesor
    @pawelf1 @molenda

    Nie . A czy koledzy Małysza byli wtedy najlepsi ?Co ?
    Poza tym przesadzasz . Akurat wtedy gdy Małysz skakał w czubie to raczej w druga seria była . No chyba że dołował. Po za tym jak pisałem niżej . W sumie niewiadoma jak będzie rozwiązana druga seria w drużynówkach . Może ,żeby nie było płaczków, to wszyscy zostaną do niej dopuszczeni:)

  • thymiotus bywalec
    @mac1501 @mac1501

    Już któryś raz widzę jak rzucasz tym "lewakiem", "lewactwem" itp.. Po co to komu? Dla niektórych może być to określenie obraźliwe. To jest sport, trzymajmy politykę i własne poglądy polityczne gdzieś w szafie (za co swego czasu oberwał od połowy użytkowników nawet nasz znany z ciekawych felietonów redaktor :)).

  • molenda doświadczony
    @pawelf1 @pawelf1

    Czyli sugerujesz, że taki Małysz w latach pierwszej dominacji, kiedy drżeliśmy o awans do drugiej serii w drużynówkach, albo Ammann w sezonie 2009/10, kiedy Szwajcarii awans do drugiej serii udał się tylko raz, nie byli najlepszymi z najlepszych? :)

  • pawelf1 profesor
    Drużynówki

    Po prawdzie to nie wiadomo czy drużynówki będą rozgrywane tradycyjnie czy też może do drugiej serii dopuszczą wszystkie zgłoszone drużyny , co miało by sens......tak więc z płaczem można się na razie wstrzymać:)

  • mac1501 stały bywalec
    P.S. cz. 2

    Turniej Szwajcarski nie cieszył się dużym zainteresowaniem i kilka lat później zniknął, a TCS jak powstał tak istnieje do dnia dzisiejszego. Każdy następny turniej, który powstał po założeniu PŚ w skokach - nie przed - jest zwykłą podróbą. Gdyby taki turniej typu "najlepsi z najlepszych" powstał PRZED założeniem PŚ to być może na ten turniej patrzylibyśmy z zainteresowaniem. No a tak z mojego punktu widzenia ten turniej jest spalony.

  • Wojciechowski profesor
    @feniks212 @feniks212

    Postanowiłem nawet sprawdzić, ilu było juniorów sklasyfikowanych w zakończonym TCS w rozumieniu FIS, czyli urodzonych w 1997 roku lub później. Było ich... trzech (!) - D. Prevc, Schmid i Insam. Czyli musieliby rozszerzyć ją do zawodników mających 23 lata lub nawet więcej. Aż tak to się w ostatnich latach "poprzesuwało"...

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @mac1501 @Wojciechowski

    No cóż, nazwa mnie zmyliła :p

  • M9_COMEBACK_KID bywalec

    Jakby wywalić zapis o drużynówkach to nie byłoby tak źle jak wszyscy piszą. Chociaż ta szopka z kwalifikacjami-prologiem niepotrzebna, lepiej byłoby dać od razu konkurs 3-seryjny (I seria wszyscy startują, II seria TOP50, III seria TOP30).

    Były też chyba plany rozegrania konkursu w Vikersund systemem pucharowym (1/4-1/2/-finał), wielka szkoda że z tego zrezygnowali.

  • kasztelan doświadczony

    FIS chce popularyzacji skoków w mniejszych państwach i wyrównania szans. taa...

  • mac1501 stały bywalec
    P.S do ostatniego komentarza

    Zapomniałem dodać, że ten system KO w TCS wprowadził nie kto inny tylko sam Walter Hofer. To akurat była (jedna z bardzo nielicznych wprowadzona przez przyszłego złodzieja) dobra zmiana, bo kto wygrywa w parze wchodzi do 2 serii, a do tego wchodzi 5 najlepszych przegranych.

  • pawelf1 profesor
    Raw Air

    Raw Air jest pomyślana jako rywalizacja dla najlepszych z najlepszych . Nie dla wszystkich . Słabi i ci co nie mają wsparcia w kolegach skaczą w PŚ . Bo przecież to są zawody PŚ. Wsparcie kolegów z jednej strony i rywalizacja z tymi kolegami o miejsce w drużynie z drugiej, są po prostu elementem rywalizacji w tym turnieju tak jak w MŚ.
    To co dla niektórych jest słabością dla mnie jest ciekawą nowością i chciałbym zobaczyć jak to się sprawdzi.

  • mac1501 stały bywalec
    @M9_COMEBACK_KID

    Bzdurą i bełkotem jednocześnie jest to, że powstaje ten turniej, który wymyślił jakiś norweski lewak, i który chce wprowadzić po MŚ w Lahti jakieś dodatkowe show. Ja już powiedziałem: jest TCS, który jest o wiele starszy od PŚ, i który cieszy się dużą popularnością, a do tego są jasne i przejrzyste zasady. Natomiast w tej norweskiej podróbie jest tak (czytając po niektórych komentarzach), że kilku skoczków już na starcie nie ma żadnych szans na dobry wynik. I to jest słuszna uwaga, a po drugie wliczanie do turnieju quali. To jest jeszcze większy absurd i pozbawianie możliwości odpoczynku. Tak nie może zrobić przede wszystkim Kamil Stoch, bo to on jest tegorocznym specjalistą od opuszczania quali.

  • Wojciechowski profesor
    @mac1501 @M9_COMEBACK_KID

    Puchar Tatr nie był turniejem w takim sensie, jak Czterech Skoczni, Szwajcarski, Bohemii, Nordycki itp., więc to akurat niezbyt dobry przykład. Bo na tej zasadzie to można wyciągnąć, że od XIX wieku istnieje festiwal w Holmenkollen. ;)

  • Wojciechowski profesor
    @mac1501 @mac1501

    Aha, dziękuję, przynajmniej mam już jasność - Turniej Czterech Skoczni powinien być jedynym po wsze czasy, bo tak uważa mac1501.

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @mac1501 @M9_COMEBACK_KID

    edit: 4 lata przed TCS odbył się I Puchar Tatr

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @pawelf1 @pawelf1

    Idiotyczny argumeny. Raw Air to turniej INDYWIDUALNY. Dalej chyba nie trzeba tłumaczyć?

  • Wojciechowski profesor
    @feniks212 @feniks212

    Ciekawe pomysły. Klasyfikacja "odległościowa" nie ma może większego sensu przy systemie przeliczników (zwłaszcza za długość rozbiegu), ale pozostałe brzmią interesująco. Zwłaszcza juniorska, która kiedyś nikomu nie przyszłaby do głowy - teraz kariery skoczków są znacznie dłuższe, a wchodzenie na szczyt nieraz bardziej rozłożone w czasie.

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @mac1501 @mac1501

    Idąc twoim tokiem myślenia, jedynym świętym turniejem jaki miałby być organizowany był Turniej Szwajcarski (2 lata przed TCS I edycja). No chyba że był jakiś wcześniej, ale sam rozumiesz o co chodzi ;]

  • molenda doświadczony
    @pawelf1 @pawelf1

    Tylko że różnica między Raw Air a MŚ jest taka, że w MŚ po prostu startuje góra czterech i tak jest od początku do końca, natomiast tutaj startuje tylu na ilu limit pozwala, a nagle na dwa z sześciu konkursów prawo startu jest ograniczane do czterech. To trochę tak, jakbyś w MŚ w lotach pozwalał Austrii czy Polsce wystawić 7 zawodników na trzy pierwsze serie, a na czwartą kazał zostawić tylko czterech nawet, jeśli drużyna ma pięciu liczących się skoczków w pierwszej 10-12 (jak to może być za chwilę w Austrii, jeśli Gregor wróci w formie), trochę absurd.

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @feniks212 @feniks212

    Klasyfikacje raczej bez sensu, tym bardziej ta drużynowa gdzie Niemcy i Austriacy mają kwoty narodowe. Co do nagrodzenia zgadzam się, mogłyby być za miejsca w klasyfikacji końcowej przyznawane x2 np. 1. miejsce - 200pkt 2. miejsce - 160pkt itd.

  • Wojciechowski profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    W Turnieju Czterech Skoczni też liczy się w zasadzie tylko walka o zwycięstwo i nagrody też są tylko dla najlepszych, ale w przeciwieństwie do Raw Air nie można tam stracić szansy na oddanie wszystkich skoków tylko z powodu beznadziejnych występów kolegów z drużyny.
    I TCS, i Raw Air, to przecież sport. W dodatku ta sama dyscyplina...

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @mac1501 @mac1501

    Opuszczając bzdury, które napisałeś:

    Moderatorzy o ile są to od wprowadzenia nowego systemu z tego co zauważyłem nic nie robią, jedynie raz na jakiś czas usuną. Ten regulamin jest tylko po to żeby był.

    Zresztą wcześniej też niezbyt często reagowali, ale jedyny + był taki, że była cenzura.

  • pawelf1 profesor
    Argument o drużynówkach jest zabawny....

    Idąc tym tokiem rozumowania trzeba przyjąć ,że MŚ też są niesprawiedliwe no bo przecież 5 zawodnik drużyny nie może walczyć o medal. A przecież to walka o miejsce w drużynie czy walka z kolegami o start w turnieju indywidualnym jest pierwszym etapem rywalizacji.

  • Wojciechowski profesor
    @thymiotus @thymiotus

    Tworzenie drużyn mieszanych tego typu jest niemożliwe przy obecnym regulaminie Pucharu Świata. Co prawda nie zabrania on wprost tworzenia drużyn z członków różnych reprezentacji, ale wymusza tworzenie listy startowej i kolejności występowania poszczególnych zespołów zgodnie z dorobkiem danej federacji w Pucharze Narodów.

    Jednym słowem - tak nie będzie.

    Teoretycznie można by rozważać jeszcze jedno rozwiązanie, które choć trochę pomogłoby (czy raczej nie szkodziło) zawodnikom z tych reprezentacji, które byłyby poniżej 8. miejsca po I serii konkursów drużynowych - umożliwienie skakania wszystkim po raz drugi, tak jak było dawniej.
    Tyle że... to też jest niemożliwe z powodu regulaminu PŚ, przynajmniej w tej edycji.

  • pawelf1 profesor
    @pawelf1 @Wojciechowski

    Tak jak w każdym sporcie ...liczy się tylko walka o zwycięstwo . Nagrody są trzy . Reszta walczy o pozycję w PŚ bo przecież są to normalne zawody.

  • thymiotus bywalec
    @pawelf1 @pawelf1

    Ale skoki to właśnie sport indywidualny. A kolarstwo sportem drużynowym (co mi właśnie osobiście w kolarstwie się nie podoba - drużyna 7 osobowa ciągnie tego ósmego, to i doping oczywiście). Drużynowe konkursy skoków mają zdecydowanie mniejsze znaczenie i mniejszy prestiż niż konkursy indywidualne. Forma Raw Air wyłącza sporo grono zawodników którym normalnie byśmy kibicowali. Dlatego marudzimy. ;)

  • Wojciechowski profesor
    @gutexo @gutexo

    Nic na to nie wskazuje. W każdym razie od organizatorów ani FIS nie wyszła dotąd taka informacja.

  • mac1501 stały bywalec
    @Wojciechowski

    Chyba mówiłem już wcześniej, że jedynym turniejem jaki powinien być co roku w skokach narciarskich to jest TCS. Koniec kropka. Oczywiście MŚ czy IO muszą być co jest oczywiste. Natomiast każdy inny turniej co roczny ma to do siebie, że jest zwykłą podróbą przypominającą chiński produkt, który śmierdzi kwasem siarkowym i nie tylko. Natomiast ten pan w rządzie norweskim, który wymyślił to badziewie, powinien dostać Nagrodę Nobla, którą potem powinien spuścić do kibla, a sam dobrowolnie pójść za kratki na 5 lat. Jeżeli potrzebujemy show to proszę bardzo jest TCS, który cieszy się ogromną popularnością, zasady są przejrzyste i nie do skopiowania. No a nie wymyślamy pochodne TCS, które już przypomniałem jak one wyglądają.

  • Wojciechowski profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Tylko skoki nie są kolarstwem, więc co to za argument?
    Zapewne będzie tak, że o składzie pierwszego, a w konsekwencji też drugiego konkursu drużynowego zdecyduje kolejność po jednym skoku - w kwalifikacjach w Holmenkollen.

    Głupio wyjdzie trochę, jeśli ktoś z tej czwórki wypadnie w środku turnieju z gry z powodu kontuzji, bo wtedy straci i on, i każdy inny, kto będzie zastępował go w drużynie (bo ten nie odrobi już "straconej" serii z poprzedniej "drużynówki"). Cóż, trzeba się nastawić na to, że liczą się tylko miejsca zawodników w ścisłej czołówce, walka o zwycięstwo i podium turnieju. Reszta może być trochę przypadkowa.

  • pawelf1 profesor
    A tak wogóle .....

    To wypadało by z ocenami poczekać i zobaczyć jak to będzie wyglądało w praniu i czy się przyjmie.
    Niektórzy widzę postępują wedle zasad z piaskownicy . Nie bo nie i już.

  • Xander1 profesor

    No i zapomniałem jeszcze o tym że w drużynówce startują czterej zawodnicy, a co za tym idzie 5,6 i 7 zawodnik w reprezentacji przestaje się liczyć w tym bezsensownym turnieju.
    Te zmiany ida w złą stronę i przewiduję klapę podobnie jak w przypadku tego testowanego systemu rozgrywania zawodów jaki był podczas LGP 2014 , gdzie rywalizowało się w grupach włączając kwalifikacje.

  • pawelf1 profesor
    Jak zwykle ...same marudy:)

    W sporcie są dyscypliny, w których można wygrać tylko mając zaplecze w silnej drużynie. (kolarstwo)
    To nie regulamin wyeliminuje zawodnika z rywalizacji tylko słabi koledzy . A tzw 5 zawodników (np. Hula) wyeliminuje przegrana rywalizacja z kolegą o miejsce w drużynówkach. Pewnie i tak do składu będą desygnowani ci najlepiej spisujący się czyt. będący najwyżej w klasyfikacji turnieju.

  • Xander1 profesor

    Dla mnie ten turniej to jedno wielkie nieporozumienie. Jest TCS i to w zupełności wystarczy. Takie podróby jak Raw Air czy dawniej Turniej Nordycki nie mają większego sensu. TN nawet w połowie nie potrafił dorównać TCS, a Raw Air ma bez sensowną formułę. Przez drużynówki wielu zawodników będzie poszkodowanych, bo ich reprezentacje będą miały problem z awansem. A taki Descombes Sevoie czy Boyd Clowes to w ogóle będą spisani na starty bo w ogóle nie wystartują w druzynówce.

  • feniks212 stały bywalec

    Zamiast rozgrywania turnieju typu Raw Air, wolałbym aby w TCS pojawiły się dodatkowe klasyfikacje, podobnie jak w wyścigach kolarskich. Chodzi mi tutaj np. o klasyfikację punktową, "odległościową", juniorów, czy drużynową. Wprowadziłoby to z pewnością dodatkowe emocje i jeszcze większą rywalizację. Ciekawe według mnie byłoby również nagrodzenie najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej TCS punktami do klasyfikacji generalnej Pucharu Swiata.

  • thymiotus bywalec
    @thymiotus @Krzysiek987

    Słuszna uwaga. Faktycznie jedynym uczciwym rozwiązaniem było by dorzucenie zawodników, by mogli skakać np. przed 1 serią lub jak napisał Molenda zrobienie sztucznych drużyn, co raczej byłoby nierealne bo liczba "odpadów" musiałaby dzielić się przez 4 :). No i słusznie byłoby to robienie sobie jaj ze skoków - wyobraźmy sobie scenariusz w którym na podium(np. przy loterii wietrznej) znalazłaby się drużyna International 1, albo jeszcze inny twór.

  • majkiel doświadczony
    @krakowiaczek @krakowiaczek

    Chyba że Hula z Ammanem, Descombes Sevoie i Boyd-Cloves założą drużynę ;)
    A tak na serio, równie dobrze mogliby zrobić turniej na który składały by się same konkursy drużynowe.

  • Lukaszek23 początkujący

    czy te zawody będą punktowane do PŚ?

  • krakowiaczek początkujący

    Zawodnicy tacy jak Descombes Sevoie, Boyd-Cloves czy Ammann nie mają żadnych szans w walce o przyzwoite miejsca, bo nawet jeśli ich reprezentacje wystartują w drużynówkach to 2 seria tychże konkursów będzie graniczyć z cudem.(Klimova też można tu dołączyć, Rosja nie jest taka pewna w walce o top8) To samo tyczy się reprezentacji, w których 6 czy nawet 7 skoczków regularnie punktuje w PŚ. Ciekawa sytuacja z reprezentacją Austrii gdzie 4 skoczków skacze na porównywalnym poziomie. Przy powrocie do dobrej dyspozycji Gregora jeden z nich nie będzie miał szansy walki bo nie załapie się do zespołu na drużynówkę. Podobnie Hula z Polski, któryś z Niemców i któryś z Norwegów.

  • gutexo początkujący
    system ko

    czy będzie stosowany w tym turnieju ?

  • Wojciechowski profesor
    @molenda @molenda

    Aha, no tak, też sobie jakoś w głowie odjąłem.

    Najwyraźniej, ogólnie rzecz biorąc, dla organizatorów ma znaczenie tylko to, kto będzie pierwszy, drugi i trzeci, reszta niech sobie skacze, bo i tak przecież by skakała. Gdyby nie to, że Raw Air jest w ramach Pucharu Świata, zasady byłyby już całkowicie kuriozalne.

  • krzysiek987 weteran
    @thymiotus @thymiotus

    Masz racje, ale ja jeszcze dodam,że jedna drużyna będzie tak naprawdę wystawić czterech skoczków bo 5 i kolejny będzie tracił na dróżynówkach



  • molenda doświadczony
    @molenda @Wojciechowski

    Cóż, w takim kierunku dąży sport, że musi być trochę show, ale niekoniecznie musi być sprawiedliwie. I tak dobrze, że to Vikersund jest na końcu, dla widowiska lepiej już, żeby 5 ostatnich skoków na mamucie wywróciło klasyfikację, niż 5 skoków na mamucie na początku wygenerowało wielkie różnice w klasyfikacji.

    Swoją drogą stracą nie tylko zawodnicy z najsłabszych skokowo krajów, ale też ci z tych najlepszych walczący o drugą-trzecią dziesiątkę - taki Hula w Raw Air ma małe szanse na miejsce w dwudziestce na koniec, no chyba że wygryzie z drużyny Kubackiego, ale dla odmiany wtedy on swojego miejsca w piętnastce z TCS nie utrzyma. Teoretycznie można poskładać drużyny z takich "odpadów" na zasadzie Zografski-Damjan-Boyd Clowes-Hula, żeby dać im szansę... ale wtedy to będzie parodia drużynówki. Trochę to nieprzemyślane.

    I jeszcze jedno - skoro jest mamut, przydałby się jeszcze konkurs na skoczni normalnej, wtedy byłby pełen przekrój. Chociaż jeden w kalendarzu by się przydał...

    PS. skoków jest 16 :) ja pisałem o 14, już sobie odejmując w pamięci te dwa za drugie serie drużynówek.

  • Wojciechowski profesor
    @mac1501 @mac1501

    Raw Air jest podróbą Turnieju Czterech Skoczni tylko dlatego, że powinien istnieć... wyłącznie jeden turniej w ramach PŚ? Dobrze rozumiem?

  • Wojciechowski profesor
    @molenda @molenda

    Można powiedzieć więcej - niektórzy skoczkowie są zupełnie wykluczeni z możliwości oddania wszystkich 14 skoków wyłącznie ze względu na przynależność państwową. Niektórym wyłącznie z tego powodu mogą przepaść cztery, trzy, dwa lub jeden.
    Nawet odpadnięcie drużyny danego skoczka z jednej serii w zasadzie przekreśla jego szansę na sukces.

    Mało kto na razie zwraca uwagę, że zawody w Vikersund będą miały bezsprzecznie największe znaczenie. Serii łącznie będzie niby 14, ale przecież w konkursach lotów noty łączne (z oczywistych powodów) są zdecydowanie wyższe niż na skoczniach dużych. Jednocześnie łatwiej o zepsucie skoku lub pech do wiatru. Dramaturgia i loteria niedawnego TCS może być niczym w porównaniu z Raw Air.

  • mac1501 stały bywalec
    @M9_COMBEACK_KID

    Nie wiem skąd wziąłeś ten nick - twoja sprawa, ale troll to jest dla mnie słowo obce i nie życzę sobie używać tego słowa w moim kierunku - wielka szkoda, że moderatorzy portalu nie dodali jeszcze jednej opcji - "zgłoś do moderacji" bo jest tylko ukrywaj usera. To co tutaj napisałem to jest niestety prawda, no ale jeżeli uważasz, że miałeś przy tym bełkot to proszę bardzo - pochwalaj lewackie zmiany, pochwalaj Hofera i całą mafię FIS, która kradnie ile się da np. poprzez przeciąganie transmisji przy złej pogodzie, no i jeszcze popieraj wyścig zbrojeń odnośnie sprzętu czy skoczni które są coraz to większe (niektóre są bezpieczne ale nie wszystkie) na które FIS przymyka oko. Wolna wola. Ale gwarantuje Ci to, że niestety, nie tyle skoki narciarskie co całe narciarstwo klasyczne i alpejskie upadną szybciej niż się spodziewasz. Naprawdę szkoda, że nikt nie widzi tego problemu. To co powiedziałem o podróbie TCS to jest cały czas prawda, a nawet jak ten turniej będzie uznany przez "media" to z mojego punktu widzenia jest on spalony. Tyle w temacie.

  • Wojciechowski profesor
    @thymiotus @thymiotus

    Nie po to FIS wynalazł przeliczniki za długość rozbiegu, żeby z nich nie korzystać. Takie już są uroki konkursów drużynowych. Mimo wszystko dla pierwszej serii notę bazową za rozbieg ustala się na podstawie pierwszego skoku serii, a w drugiej serii - na podstawie pierwszej próby drugiej serii, chociaż tyle.

  • M9_COMEBACK_KID bywalec
    @mac1501 @mac1501

    Słaby troll, a szkoda, bo miał potencjał. Jedynie lekko śmiechłęm przy fragmencie o tradycji i wolności.

  • molenda doświadczony

    Główne dwie wady jakie widzę:

    1. Skreślanie od razu potencjalnych czołowych zawodników ze słabych nacji. Może dziś takich za bardzo nie ma, ale taki Małysz sprzed 15 lat czy Ammann sprzed 5 mogliby od razu być dwa skoki w plecy nie ze swojej winy, tylko "dzięki" słabej postawie kolegów z drużyny. Nawet w 14 skokach ciężko nadrobić dwa kolejne do liderów, zwłaszcza w dobie przeliczników, kiedy różnice są małe.
    2. Brak jakiejkolwiek możliwości poprzesuwania czegokolwiek w wypadku niekorzystnej pogody. Może i kwalifikacje na następny dzień rano jeszcze się uda, ale w sytuacji kiedy większość konkursów zaplanowano na wieczór i następnego dnia już są skoki w innym mieście, to trzeba będzie skakać w takich warunkach jakie będą. Wystarczy trochę pecha i możemy mieć trochę więcej takich jednoseryjnych kitów jak Innsbruck.

    A tak w zasadzie to jakie "kolejne szczegóły" się pojawiły poza tym, że skoczkowie nie pojadą pociągami? Wszystko inne było już wiadome, włącznie z tym, które konkursy będą nocne.

  • thymiotus bywalec
    Drużynówki

    Jeżeli będą zliczane punkty za skoki z drużynówek to czarno widzę sprawiedliwość tego turnieju.

    1. Przecież często co grupa to inna belka, (nawet jeżeli będą uwzględniać przeliczniki to nie niweluje to do końca różnic o czym doskonale wiemy). No chyba, że trochę inaczej będą na to patrzeć i postarają się puszczać wszystkich bez żonglowania belkami.

    2. Co z reprezentacjami które nie mogą wystawić drużyny? Zawodnicy którzy grają solo (np. Zograwski) są od razu skreślani? Czy będą dokooptowani do zawodów drużynowego jako zawodnicy walczący tylko o miejsca indywidualne w turnieju?

  • mac1501 stały bywalec
    Idiotyzm i paranoja w jednym

    Mam tylko nadzieję, że ta podróbka odbędzie się po raz pierwszy i zarazem ostatni. Mam też nadzieję, że mafia, która się nazywa FIS, pójdzie w końcu po rozum do głowy, zaprzestanie rozgrywania turniejów pochodnych do TCS i powróci w przyszłym roku do konkursów indywidualnych rozgrywanych w Skandynawii. Kasa się tutaj nie liczy. Liczą się tradycyjne wartości, a tradycja to jest przecież produkt wolności. Te punktowanie skoków w qualach to jest pozbawienie możliwości odpuszczania quali przez Kamila Stocha, który w TCS na 4 konkursy opuścił 3 quale. Po za tym nie wiadomo jaka będzie w tym okresie pogoda. Ja to powtórzę jeszcze raz - jestem przeciwko rozgrywania innych turniejów poza TCS, która jest rozgrywana od 65 lat. Basta. Nie wiem kto to wymyślił tą podróbę ale nie chciałbym go zobaczyć na oczy... to tyle co mam do powiedzenia na ten temat.

  • MrRadzio doświadczony

    Mnie ciekawi za to kto obejrzy wszystkie konkursy i kwali... Mieszkając w UK i wracając około 18-19 nie mam najmniejszych szans nawet powąchać końcówki drugiej serii - czy tak ciężko było zacząć konkursy chociaż o 18 albo i 19? Więcej ludzi pracujących by to obejrzało.

  • pawelf1 profesor
    Maraton

    Nie tylko dla zawodników ale też dla nas kibiców. Tak napięty harmonogram powoduje ,że nie ma miejsca na przesuwnie konkursów .

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl