Kamil Stoch: "Nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro"

  • 2017-02-16 18:22

Przewaga Kamila Stocha nad Stefanem Kraftem w klasyfikacji generalnej po czterech konkursach w Azji stopniała już tylko do 60 punktów. Teraz najlepszych skoczków narciarskich czeka przerwa od rywalizacji w Pucharze Świata, do którego powrócą w marcu, już po zakończeniu Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym, które w przyszłym tygodniu rozpoczną się w fińskim Lahti. Jak Polak skomentował czwartkowy występ na obiekcie HS 109, w którym uplasował się na 6. pozycji?

- Trochę zwariowany był ten konkurs. Trudno było przewidzieć to, kto będzie tutaj dobrze skakał. Same dobre skoki niekoniecznie musiały wystarczyć do plasowania się na czołowych lokatach, aczkolwiek ja dzisiaj popełniłem kilka błędów. Nie mogłem znaleźć dobrej pozycji najazdowej w pierwszych dwóch skokach. Przez to były one nieco spóźnione, co w dalszym rozrachunku poskutkowało turbulencjami w powietrzu, a dodatkowo zabrało trochę metrów i not sędziowskich.

Jak 29-latek odebrał zmianę areny czwartkowych zmagań? - Starałem się to odebrać normalnie. Może to nie jest normalna sytuacja, kiedy tuż przed rozpoczęciem zawodów następuje zmiana skoczni, ale tak już bywało w historii. Chciałem skoncentrować się na zadaniu i nie próbować robić nic więcej niż potrafię. Awans o dwanaście lokat w drugiej serii był bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Ostatni skok był bardzo dobry i nieco mnie podbudował. Starałem się cały dzień pracować i wierzyłem, że uda się oddawać coraz lepsze skoki. Finalny był już naprawdę solidny.

Co wydarzyło się przy lądowaniu w rundzie finałowej? - Troszkę mnie skręciło w ostatniej fazie lotu, przez co nie mogłem odpowiednio podejść do lądowania. Z tego powodu telemark był zachwiany.

Jak dwukrotny złoty medalista z Soczi podsumuje próbę przedolimpijską w Korei Południowej? - Zebrałem dużo nowych doświadczeń oraz informacji odnośnie obiektów i tego, co się tutaj dzieje. A dodatkowo odwiedziłem nowe miejsce na świecie.

Jak podopieczny Stefana Horngachera czuje się siłowo przed główną imprezą sezonu? - Na razie trzeba wrócić domu, a tam chwilę odpocząć i zregenerować się. Zawsze staram się być pozytywnie nastawiony i patrzeć w przyszłość z uśmiechem, bo nigdy nie wiadomo, co nam przyniesie jutro. W Lahti liczę na równe warunki dla wszystkich zawodników, dzięki czemu będziemy mogli rywalizować o to, kto jest najlepszy, a nie o to, kto ma najwięcej szczęścia.

Korespondencja z Pjongczangu, Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (18455) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @anonim @FanStocha

    Oczywiście lepszy w drugiej serii

  • anonim
    Tak na pocieszenie

    Zauważyliście,że Kamil był lepszy od Krafta nie wliczając do tego not :)..Jakieś to pocieszenie jest heh.

  • RET_RET doświadczony
    Stoch - drugi konkurs w Pjongchangu

    Dla Stocha decyzja o zmianie miejsca rozgrywania drugiego konkursu w Pjongchangu ze skoczni dużej na normalną była dosyć nieszczęśliwa. Gdyby konkurs rozgrywał się na dużej, z pewnością miałby już skorygowane błędy z pierwszego dnia i mógłby walczyć nawet o zwycięstwo - jak w Sapporo. A tak, to w miarę optymalny skok (nie licząc skrętu przy lądowaniu) oddał dopiero w 2. serii konkursowej. Nie należy jednak zapominać, że skocznia normalna z kolei bardziej przypasowała Kotowi. A więc - patrząc z punktu widzenia całości naszej reprezentacji - pewnie wyszło na jedno. A może nawet na lepsze. Kot buduje pewność siebie. Stoch natomiast ma więcej materiału do przemyśleń, korekt przed MŚ. Gdyby chodziło o innego skoczka, to martwiłbym się, że za tydzień pierwszy konkurs MŚ, a on jeszcze nie ma wszystkiego podopinanego na ostatni guzik. Ale to Stoch, najszybciej uczący się skoczek na świecie :) A o jego pewność siebie się nie martwię. Ani o pokorę również.
    Moim zdaniem Stoch nie osiągnął jeszcze w tym sezonie szczytu formy, tego całkowitego automatyzmu. I fenomenem jest, że wciąż pozostaje na czele PŚ, wyprzedzając skoczków, którzy przynajmniej przez część sezonu ten swój szczyt utrzymywali lub utrzymują. Ja nawet nie mam pewności, czy Kamil już w tym sezonie ów szczyt osiągnie (oby tak - na MŚ i końcówkę walki o KK), czy nie będziemy musieli poczekać do olimpijskiego 2017/18. I dobrze by było, żeby zachował wtedy obecną świetną dyspozycję fizyczną.

  • Tim doświadczony
    @MSad_ @MSad_

    Na tym polegają skoki, że ktoś ma mniejsze lub większe prawdopodobieństwo tego, że ktoś wygra lub stanie na podium. Także Ameryki nie odkryłeś. :P

    W 2002 na IO wielki faworyt Małysz przegrał z Ammanem, który był uznawany za co najwyżej średniaka...Kolejni mistrzowie świata tacy jak Benković, Kuttel, Loizl, Bardal, Velta, czy Stoch w 2013 rok na pewno nie mieli większego prawdopodobieństwa wygrania MŚ niż Stoch w obecnej dyspozycji...:P Stoch ma dużo większe szanse...

    Skoki powinny uczyć pokory wszelkiej maści analityków... :P

  • MSad_ profesor
    @MSad_ @michalekbyk

    Napisales: "PO twojej wypowiedzi widać że ty się wgl nie znasz na skokach...I"

    A ktos tu sie zna na skokach? bo racje nasales ja tez nie ale co widze to opisuję. Widze ze zly najazd ze spoznia a potem leci jak poczatkujacy pilot F16.
    Myslisz ze sie nie bede cieszył ja Kamil od MŚ Kamil tak odpali że będzie nie do pokonania do końca sezonu.
    Niech odpala ale malo prawdopodobne mowi Ci to laik

  • pawel96 profesor

    Nie wiem czemu, ale o Kamila jestem całkowicie spokojny. Nie mam skłonności do popadania ze skrajności w skrajność jak większość komentujących, ale jest całkowity spokój, bo wiem, że będzie dobrze.

    Pamiętacie Kuusamo i dwa miejsca w trzeciej dziesiątce - przyszła odpowiedź w Klingenthal i Lillehammer
    Pamiętacie Sapporo I i osiemnaste miejsce - przyszła odpowiedź w drugim konkursie.
    Pamiętacie Pyeongchang i spóźniane skoki - przyjdzie odpowiedź ;)

  • amilka bywalec
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    Ja już się przyzwyczaiłam, że na stronach typu onet przy okazji każdej porażki Polaków w jakiejkolwiek zresztą dyscyplinie następuje zlot trolli bluzgających od lewej do prawej. A że w skokach teraz złota era Horngachera, oczekiwania wielkie jak Mount Everest, balon napompowany do granic możliwości, to potem nawet po takim konkursie jak dzisiejszy - a sądzę, ze generalnie był dla nas udany - trolle mają używanie. A jak tylko przychodzi jeszcze lepszy dla nas konkurs, to oczywiście pole do popisu mają kibice sukcesu - często ci sami, co tak wyzywają naszych w przypadku najmniejszej choćby porażki. Za czasów Małysza było tak samo niestety.

  • SebaSzczesny profesor

    Stoch powinien po skakać na skoczni K-60 to by może nauczył się trafiać w próg przy małej predkości.
    Rozumiem że cieżko trafić gdy jedzie sie 90km/h to może lepiej na małych niech trenuje jak Malysz kiedys trenował w Ramsau i jemu to pomagało

  • anonim
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    Interia konkurencją dla skijumping.pl? To nie jest nawet strona internetowa ogólnosportowa, lecz ogólnolifestylowa. Konkurencją to to może być i jest dla Onetu i WP. A jej komentujący prezentują dokładnie ten sam poziom co na tych dwóch witrynach. Na takich forach tego typu zwroty to pikuś, bo nie raz obrażają wszystkich wokół wulgaryzmami, a jeśli ktoś np. użytkownik X napisze coś co użytkownik Y nie uzna za słuszne, to użytkownik Y już wie na jaką partię głosuje użytkownik X. Nie mówiąc o tym, że sam poziom dziennikarstwa jest żenujący, dziennikarze potrafią celowo robić błędy po to by nabijać komentarze, a jeśli dany artykuł jest dobry to nie raz jest ... ściągnięty z tej strony. Bądź innej strony o tematyce wyłącznie o skokach, choć zazwyczaj to właśnie tej. Żal się rozwodzić nad takimi tworami. Życzę wszystkim o zdrowych zmysłach żeby omijali takie strony.

  • ukas7 początkujący
    Rudziński

    ktos mi wyjaśni czemu Rudziński jest znowu na eurosporcie nie tvp ??

    Fajnie ,że Snopek komentuje to najlepsza opcja w tvp , lahti myśle ze najlepszy duet to Snopek + Szaranowicz

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Martwi mnie nie forma Stocha czy Huli tylko poziom kultury w naszym społeczeństw

    Na stronie konkurencji (a co tam podam nazwę, niech będzie antyreklama, za to że tolerują taki trolling) interii sport jest dużo wypowiedzi w stylu:
    "Stoch przynosi wstyd Polsce"
    "Hula, ty niedojdo"
    "Stefan ''porażka'' Hula"
    Myślę, że takimi wypowiedziami powinna zająć się prokuratura.
    Bo o ile wypowiedzi o tym, że ktoś spóźnił wybicie, i popełnił jakiś błąd jest na miejscu, tak takie wyzwiska to przejaw chamstwa. To dobitnie świadczy o piszącym, że tak naprawdę jest miernotą społeczną. Bo jak inaczej to wytłumaczyć? Janusze działają.

  • anonim
    @MSad_ @MSad_

    PO twojej wypowiedzi widać że ty się wgl nie znasz na skokach...I od MŚ Kamil tak odpali że będzie nie do pokonania do końca sezonu.A Kamil już nie raz udowadniał że na imprezę sezonu potrafi przygotować formę jak nikt inny

  • Mejdzi weteran

    Myślę że Kamil poprawi błędy i będzie wspaniale.Mimo błędów które popełnia tak uzyskuje bardzo dobre lokaty to widać jaką ma formę.Kamil jest doświadczonym zawodnikiem i ma mocną psychikę i to tutaj idzie na ogromny +. Spokojny trening i będzie bardzo dobrze.Trochę odpoczynku regenacji i spokoju.Niech Kamil oddaje takie skoki które go cieszą to będzie dobrze :)

  • Stoszek profesor
    -

    Można jednak przypuszczać, że pierwsze skoki na normalniej to będzie klepanie biedy jak to zwykle ma w zwyczaju na imprezach. 3 dziesiątka a nawet za 30 może w treningach tak być ale co z tego skoro w konkursie walka o medale.

  • equest profesor
    @anonim @Admary

    Kamil potrenuje w Lahti. Pierwsze zawody są 25.02.
    Wszystko przed to będzie okazja do treningów.

  • camdene profesor
    @Stoszek @Stoszek

    no,a najlepiej niech leci do Park City potrenować a potem na MŚ-myślę że wtedy 2 złota bez problemu.

  • Admary stały bywalec
    @anonim @Stoszek

    Ciekawe kiedy kazałbyś mu trenować. Wracają do Polski w nocy z piątku na sobotę, a we wtorek lecą już do Lahti.

  • Stoszek profesor
    @anonim @kruczekraus

    Odpoczywaniem nie poprawi błędów 1-2 dni wolnego i lecimy z treningami nie ma leżakowania

  • anonim

    @Stoszek, tylko czy wydoli fizycznie? Raczej teraz, po powrocie z Azji, lepiej może zrobić chwila odpoczynku niż kolejne mordowanie się na treningach.

  • Stoszek profesor
    -

    Kamil musi się udać przed Lahti do Szczyrku albo Ramsau i będą 2 medale indywidualnie :)

  • neonek18 weteran

    Kamil nic nie musi ale może . Odpocznie,nabierze sił. Przypomnijmy że rady Horngachera dały Kamilowi zwycięstwo w Sapporo a dzień wcześniej było "Słabo" . Więc spokojnie,nie siejcie paniki nie potrzebnie.

  • kubson97865 profesor
    @kubson97865 @Bogdinho

    Pisałem obiektywnie. Tutaj napisałem, że wierzę, że będzie dobrze. Jak piszę obiektywnie czy subiektywnie nie znaczy, że w niego nie wierzę :)

  • sensowny stały bywalec
    Dziwie się że polacy oceniają

    zawodników wg powiedzenia "jestes tak dobry jak Twój ostatni występ". Teraz nie Stoch a Kot jest faworytem tyle ze w Lahti będzie zupełnie nowe rozdanie i być może to Stoch np wygra 2 razy

  • Malopolska doświadczony
    Lahti

    Można się tylko uśmiechac i patrzeć z wielkim optymizmem na zbliżające się MŚ. Mamy dwóch świetnych skoczków, mocną jak nigdy drużynę, a więc w każdym z 3 konkursów mamy duże szanse na medale. Wierzę, że przynajmniej 1 będzie złoty. Jest na co czekać!

  • Bogdinho weteran
    @kubson97865 @kubson97865

    Szybko zmieniasz zdanie, dopiero co pisałeś że nie wygra KK ;)



    Co do Kamila to bardziej od spóźniania skoków martwi mnie nawracający problem z wykręcaniem ciała w końcowej fazie lotu. Zaczęło się w Zakopanem, w Sapporo problem osiągnął apogeum, i gdy wydawało się że został już zażegnany to wrócił w najmniej odpowiednim momencie, bowiem w ostatnim skoku przed Lahti. Ale skoro w Sapporo Stoch się z tym uporał to wierzę, że i w Lahti da radę. Szkoda tylko, że zamiast skupić się na oddaniu płynnego skoku Kamil musi tyle rozmyślać - a to o dobrym ustawieniu się w pozycji najazdowej, a to o trafieniu w próg, a to z kolei o wytrzymaniu w stabilnej sylwetce do samego końca. Ewidentnie brakuje tego automatyzmu który był w drugiej części TCS i Wiśle. Najważniejsze że są jeszcze rezerwy, więc jeśli automatyzm wróci to powinno być dobrze, bo formy fizycznej na pewno nie stracił.

    Swoją drogą Ktaft w Azji wygrał "tylko" jeden konkurs, więc też nie można mówić że jakoś totalnie dominuje. Owszem, pojedyncze skoki ma kapitalne, ale nie przekłada się to na wyniki, bo gdyby w konkursach regularnie nokautował tak jak w seriach próbnych zapewne z przewagi Stocha nic by nie zostało. Ale to tylko gdybanie.

    Reasumując: jestem dobrej myśli, chociaż nie wierzę w dwa indywidualne medale Kamila w Lahti. Na normalnej skoczni prędzej medal wywalczy Kot, i to właśnie w Maćku pokładam większe nadzieje w pierwszym mistrzowskim konkursie.

  • Stinger profesor

    Szczerze mówiąc nie myślałem, że tydzień przed MŚ będziemy w takiej sytuacji jak teraz, a chodzi mi o to, że Maciej Kot mimo iż każdy wiedział, że będzie kandydował do medali jednak będzie tym, który będzie brany z pierwszego szeregu.
    Dwa zwycięstwa w Azji, a w tym na skoczni normalnej pokazują, że Polak będzie mocnym kandydatem do medalu.
    Poza tym nie myślałem jeszcze miesiąc temu, że aż tak będziemy martwić się o Kamila Stocha, co prawda MŚ rządzą się swoimi prawami, nowe rozdanie, a więc niczego nie bylibyśmy pewni ale jeśli chodzi o KK to miałem dużą nadzieję, że właśnie dzisiaj po Azji przewaga Kamila nad drugim skoczkiem będzie wynosiła co najmniej 200 punktów i będziemy spokojni o Puchar Świata, a tymczasem Stefan Kraft ten spokój nam i chyba nie tylko nam (nie wierzę, że i Kamil i cały sztab o tym nie myślą) odebrał.

    MŚ? Kamil na pewno będzie faworytem ale obecnie z tym błędami to on nie będzie aż takim faworytem jak Kraft czy Wellinger, a na skoczni normalnej dałbym i Kota wyżej. Cóż zobaczymy jak to będzie wyglądać ale liczę, że i MŚ i końcówka Pucharu Świata będą pod dyktando Polaków i ich wodza Kamila Stocha.

  • MSad_ profesor
    W inym wywiadzie Kamil powiedział: \"To problem z samym sobą\"

    Kamil sugeruje, że wygrali ci, którzy mieli najwięcej szczęścia. Nie zgadzam się z tym. wygrali ci, którzy najlepiej skoczyli. Kamil popełnia bład za błedem, ciągle spóznia skoki. w jednej serii zawala, a w drugiej musi nadrabiać?. Takimi skokami nie zdobywa sie MŚ.
    Obawiam sie,że do Lahti nie wyeliminuje tych bledów bo wnikneły dosc głeboko i w motorykę i w psychikę.
    Jednak to mistrz niech walczy. Ciezko bedzie wyplenic ten nawyk zlego naajzdu co ma wplyw na odbicie notorycznie spoznione nawet przy udanych skokach. Jak sie mysli o jednym drugie nie wychodzi a to ma byc czysty automatyzm

    Raczej już nie wierzę w sukces Kamila, bo jest niepewny. Nie można się bawić na tym poziomie w łut szczęścia pod tytułem "raz się uda, a drugi raz nie" , a samokrytyka bez poprawy jest głupia. Tak, ma widocznie problemy z samym sobą i dlatego nie wierzę już w jego sukces. Za bardzo chimeryczny zawodnik.

    Pokusze się ze stwierdzeniem,że predzej Maciek bedzie mistrzem swiata (nabral pewnosci jest na fali )
    niż Kamil.

  • anonim
    @kubson97865 @kubson97865

    Wolałbym,żeby Maciek zdobył na małej,a Kamil na dużej.Złoto w drużynówce jest realne..KK oczywiście też,ale Kamil musi mieć ten automatyzm i czucie na progu wtedy myślę,że to co jest do ugrania w tym sezonie,będzie ugrane przez Polaków :)

  • tomek20 weteran

    Głowa do góry Kamil! Będzie dobrze :)

  • kubson97865 profesor

    Będzie dobrze. Zgarnie dwa medale w Lahti i złoto w drużynówce i na koniec KK :)

  • Snickers profesor

    Kamil nie myśl o goniącym Krafcie bo wtedy skoki będą słabsze. Rób to co kochasz.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl