Apoloniusz Tajner: "Nie zakładaliśmy startu naszych skoczkiń w Lahti"

  • 2017-03-01 13:31

W ostatnich dniach głośnym echem odbił się brak polskiego zespołu w konkursie drużyn mieszanych, który w niedzielę odbył się w Lahti w ramach Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. Były to już trzecie zawody tego typu w historii MŚ, a zarazem trzecie bez Biało-Czerwonych. O nieobecności polskich skoczkiń w Finlandii oraz odczuciach dotyczących pierwszej połowy tegorocznego światowego czempionatu porozmawialiśmy z Prezesem Polskiego Związku Narciarskiego - Apoloniuszem Tajnerem.

Kamil Stoch i Maciej KotKamil Stoch i Maciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
Anna Twardosz i Kinga RajdaAnna Twardosz i Kinga Rajda
fot. Katarzyna Służewska

- Na razie wrażenia mam całkiem niezłe. Skoczkowie potwierdzili wysoki poziom w konkursie indywidualnym na obiekcie normalnym. Mamy trzy lokaty w czołowej ósemce, jednak tak się ułożyły zawody, że zabrakło medalu, ale to nie jest koniec. Chłopacy mogą być bardzo blisko tego medalu w kolejnych próbach, co potwierdzili treningami na dużej skoczni. Nadal się będą liczyć w walce o podium. Nawet dwóch zawodników może wskoczyć na podium, ale równie dobrze może być kolejne 4. i 5. miejsce, co tylko potwierdzi ich wysoki poziom sportowy - twierdzi Tajner.

- Cieszę się, że media dość neutralnie przyjmują dotychczasową część Mistrzostw Świata, a nie skupiają się na krytyce. Ja jestem usatysfakcjonowany z postawy zawodników. Czuję się dobrze, bo w tym roku zarażają spokojem, a zawsze to oni musieli szukać spokoju we mnie, jako grupa. Wszyscy zdają sobie sprawę ze swojego potencjału. Będą chcieli to wykorzystać i pokazać na obiekcie HS 130. Rywale naciskają i bez wątpienia groźni będą reprezentanci Niemiec oraz Austrii, jednak moim zdaniem jesteśmy porównywalnie mocni. Spokojnie, bez skrajnych emocji czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. Widać już skutki pracy Stefana Horngachera i Adama Małysza, który dołączył jesienią. To jest świetne, że go mamy - dodaje.

Jak Prezes PZN odniesie się do braku polskich skoczkiń w Lahti, co poskutkowało absencją Biało-Czerwonych w niedzielnym mikście? - Patrząc na wyniki sportowe, siódme czy ósme miejsce mogło być w naszym zasięgu, gdyby skakali Kot i Stoch, ale tu nie chodzi o sam wynik. Już 30 grudnia podjęliśmy decyzję w kwestii ilościowego składu na Lahti. Nie zakładaliśmy startu naszych skoczkiń, obserwując ich stratę do ścisłej czołówki, która wynosi około 20 metrów. Jest to bardzo dużo. Potencjał te nasze dziewczyny mają, ale są trochę za ciężkie. Zostawiliśmy sobie jednak furtkę, że po Mistrzostwach Świata Juniorów, gdzie startowały Rajda i Twardosz, przyjrzymy się raz jeszcze tej sprawie, bo w każdej chwili można było dodać je do składu. Po imprezie w Park City zadecydowaliśmy, że ten poziom jest zbyt niski. W Lahti bywają wietrzne warunki i nawet pomimo skoczni 90-metrowej, te nasze dziewczynki nie są jeszcze gotowe do takiej rywalizacji. Biorąc pod uwagę tych parę elementów, uznaliśmy, że nie będziemy szukać tych miejsc 7-9 w mikście, tylko zostaną w kraju. Były Mistrzostwa Świata Juniorów, gdzie należało osiągnąć lepsze rezultaty.

- Nie można patrzeć przez pryzmat tego, że awans do drugiej serii był możliwy. Więcej zyskają nieobecnością w Lahti niż startem tutaj. Potencjał dziewczyny mają, ale muszą popracować nad masą ciała. Muszą też zbliżyć się do skoków naszych mężczyzn, a ich trenerzy nie za bardzo korzystali z możliwości współpracy. Jest szansa, że poszerzymy kadrę kobiet, bo pojawiły się dwie kolejne, utalentowane skoczkinie. Mamy rok do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Powtórzę, cieszę się, że mamy Adama Małysza, bo on się tym zajmie. Teraz będziemy patrzeć pod kątem potencjału wynikowego i zaczniemy traktować to poważnie, a wówczas miejsce 7-8, a może nawet i lepsze, będzie w naszym zasięgu w Pjongczangu - zakończył 62-latek.

Dodajmy, iż w programie XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w południowokoreańskim Pjongczangu nie znalazł się konkurs drużyn mieszanych, a panie rywalizować będą tylko w konkursie indywidualnym na obiekcie normalnym.

Korespondencja z Lahti, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (22485) komentarze: (103)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • skortom76 doświadczony
    @Dolnoslazak @Wojciechowski

    Wiesz, żona Tajnera jest tylko 3 lata starsza od Magdy więc można powiedzieć, że prezes hajtnął się z dziewczynką....

  • Wojciechowski profesor
    @Dolnoslazak @Dolnoslazak

    Pałasz to pewnie też dla Apollina dziewczynka - dość wyrośnięta chyba, bo mogła by już zostać choćby posłanką na Sejm...

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @Dolnoslazak @Wojciechowski

    Nie znałem tej wypowiedzi,ale ona kupy się nie trzyma. Skoro nie chciał aby z przyczyn dydaktycznych Kot ze Stochem"załatwili" dziewczynom stypendium to mógł dać im do drużyny Ziobrę i Hulę, wtedy za darmo nic by nie dostały. No ale jak sam zauważyłeś to już są tylko dywagacje post factum.

    Najgorsze jest jednak to że tu chyba jednak nie chodzi o olewanie żeńskich skoków, jak sądziłem, ale o zaplanowane i konsekwentnie zrealizowane przeczołganie całej żeńskiej kadry. Nie znamy zbyt wielu szczegółów, informacje w mediach są raczej zdawkowe, ale wygląda na to że tam doszło do jakiegoś większego konfliktu. Jeśli rzeczywiście by tak było zrozumiałbym pokazywanie miejsca w szeregu trenerowi Hankusowi gdyby nie jeden szczegół - zawodniczki które zostały ukarane to, poza Magdą Pałasz, jeszcze dzieci.

    Dodam na koniec że podtrzymuje swoje zdanie że zrezygnowanie ze startu dziewczyn w Lahti z przyczyn sportowych byłoby zrozumiałe ale z wypowiedzi plączących się w zeznaniach Tajnera i Małysza wyraźnie widać że nie o słabe, jak dotychczas, wyniki tutaj chodziło.

  • skortom76 doświadczony
    @j_sakala @skortom76

    Chodzi o miejsca Kingi oczywiście

  • skortom76 doświadczony
    @j_sakala @j_sakala

    Dopowiadając, co wg Ciebie świadczy o dobrym jego zapowiadaniu się? 38 i 19 ( u nas w Karpaczu) miejsca na MŚJ? Czy może 11, 19, 27 miejsce na Uniwersjadzie, gdzie taki gwiazdor jak Kruczek kosił złote medale? Bo przy jego osiągnięciach 12 i 13 miejsce na MŚJ świadczy, że chyba bardziej zasługuje na jeżdzenie na PŚ niż wycieczkowicz, synalek...

  • Wojciechowski profesor
    @j_sakala @j_sakala

    Niekoniecznie nawet mam na myśli nepotyzm, tylko Tomisław Tajner miał jako junior wyniki co najmniej tak przeciętne, jak dziś powiedzmy Rajda. Argumenty prezesa o tym, że "trzeba było osiągać lepsze wyniki na mistrzostwach świata juniorów" są średnio trafne, skoro wtedy mu nie przeszkadzały...

  • skortom76 doświadczony
    @j_sakala @j_sakala

    Tomisław Tajner : 52 występy w PŚ, z tego 25 razy odpadł w kwalifikacjach, 2 razy zdyskwalifikowany, 14 razy w piątej dziesiątce, 6 razy w czwartej dziesiątce i 5 razy z punktami.
    10 występów w LGP: raz 45, 9 razy odpadł w kwalifikacjach. Najwyższe miejsce w generalnej klasyfikacji PŚ - 66. Faktycznie talent czystej wody...

  • j_sakala stały bywalec
    @Wojciechowski

    Co do Tomisława Tajnera to w początkach swojej kariery był całkiem obiecującym skoczkiem i jego powołania, biorąc pod uwagę nasz ówczesny stan posiadania, były w większości w pełni uzasadnione.
    Prezesowi PZN można wytknąć wiele, ale akurat uwagi co do nepotyzmu przy powołaniach, kiedy był trenerem kadry są przesadzone.

  • Cronomaster początkujący
    @Palacz_zwlok @Palacz_zwłok

    "już najbardziej popularne sporty kobiet obchodzą może tylko psa z kulawą nogą" Mów za siebie, ale te bardziej popularne sporty kobiet (przynajmniej u nas), czyli np. siatkówka albo piłka ręczna, nie mówiąc już o tenisie czy lekkoatletyce wcale nie odbiegają popularnością jakoś znacząco od swoich męskich odpowiedników. Oczywiście znalazłoby się zapewne wiele innych takich sportów, ale nie ma sensu wszystkich wymieniać. A co do skoków narciarskich kobiet, to jest to dyscyplina która dopiero raczkuje, a i tak zanotowała znaczny wzrost popularności w ciągu ostatnich kilku lat (przynajmniej zagranicą, bo u nas oczywiście dalej bieda), i nie widzę powodu aby nie dać jej szansy się rozwijać. Ale nie no, bo przecież po co, oczywiście Polska zawsze musi być ze wszystkim do tyłu. Dla ciemnogrodu "rozwój" jest chyba całkowicie obcym słowem.

  • Cronomaster początkujący
    @thymiotus @thymiotus

    Też mnie to zszokowało, a nawet oburzyło. Kompletny brak taktu i profesjonalizmu, nie mówiąc już o szacunku do naszych skoczkiń (nie tylko jako sportsmenek, ale też w ogóle jako kobiet). Podobnie jak wielu innych komentujących, też się boję, że póki od tego człowieka będzie zależeć tak wiele, to skoki narciarskie kobiet nie będą miały szans się u nas rozwijać. A szkoda, bo niewątpliwie dziewczyny talent mają, i gdyby PZN poświęcił im więcej uwagi, to mogłoby z nich w przyszłości coś być. I jeszcze to zrzucanie na nie wszelkiej winy, nie wydaje mi się aby traktowanie ich w taki sposób wpłynęło pozytywnie na ich psychikę, i motywację.

  • Cronomaster początkujący

    W sumie to zgadzam się z tą decyzją, prawdopodobnie byłyby one jednymi z najsłabszych zawodniczek wśród pań, a wiadomo jak to jest z konkursami drużynowymi, słabe skoki tym bardziej mogą źle wpływać na psychikę (wystarczy przypomnieć sobie reakcję SIlje Opeth po nieudanym skoku w mikście). Zwłaszcza że nasze dziewczyny są jeszcze bardzo młode, wszak Kinga Rajda dopiero niedawno skończyła 16 lat, a Anna Twardosz jest jeszcze młodsza. A psychika takich młodych ludzi tym bardziej często jest słaba.

  • Wojciechowski profesor
    @Dolnoslazak @Dolnoslazak

    To już są dywagacje zupełne, ale nawet gdyby Stoch czy Kot skoczyli w pierwszej serii na poziomie Koudelki czy Laniška - czyli bardzo dobrze, ale jednak wyraźnie gorzej od Krafta i Wellingera - paniom wystarczyłoby zdobyć łącznie mniej niż 160 punktów.
    Czy dałyby radę? Szanse chyba jednak były, choć sam też o przepadku "pewnych stypendiów" absolutnie bym nie mówił. Tajner wyłożył jednak sedno sprawy w innym wywiadzie - nawet gdyby miały je dostać, byłoby to "niesprawiedliwe" i szkodliwe dydaktyczno-dyscyplinarnie, więc tematu w ogóle być nie mogło.

  • RET_RET doświadczony
    @dervish @HAZARD @dervish

    Oczywiście, to takie zwykłe paplanie pana prezesa. Choć nie należy zapominać o jednej ważnej zasłudze Małysza. Zdaje się, odegrał kluczową rolę w sprowadzeniu Horngachera jako trenera kadry skoczków.

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @Dolnoslazak @blundi

    To co napisałeś mogło by się oczywiście zdarzyć, ale Twoja kalkulacja zakłada jednak pewien korzystny splot okoliczności a naszym zawodniczkom w obecnym sezonie jeśli coś moglu nie wyjść tonie wychodziło, w zasadzie za każdym razem. W mojej więc ocenie miejsce miksta w ósemce było bardzo mało prawdopodobne i zdania nie zmienię.
    Ale z tego wywiadu płynie, jak dla mnie, inny wniosek: związek dalej olewa kadrę kobiet i to że jej sztab nie do końca sobie radzi jest działaczom wręcz na rękę. No bo co to za tłumaczenie że dziewczyny są za ciężkie, zatrudnienie im dietetyka to jakiś pomijanie wręcz mały koszt, przecież ten człowiek nie musi być z nimi przez siedem dni w tygodniu a samym zawodniczkom też można przecież postawić ultimatum - albo przestrzeganie diety albo zero wyjazdów na zagraniczne zawody. Tak samo tłumaczenie że trener się alienuje i nie chce korzystać z pomocy oraz zaplecza. Przecież ten facet nie jest wolontariuszem, związek go zatrudnił i możne mu stawiać konkretnie wymagania czy wręcz narzucać działania i egzekwować ich wykonywanie. Inne polskie federacje sportowe jakoś nie mają problemów z dyscyplinowaniem trenerów kadr, mimo iż często są to ludzie o dużym dorobku i uznanych na świecie nazwiskach.

  • blundi początkujący
    @Dolnoslazak @Dolnoslazak

    Gdyby w Lahti był jedynie konkurs indywidualny, to taki argument miałby sens. Nie za duży, bo limit 4 zawodniczek na państwo sprawia, że szanse na kwalifikacji do konkursu i serii finałowej byłyby ogromne.
    Dość zauważyć, że na małej skoczni kwalifikacje zwyciężyła Austriaczka z wynikiem 96,5, a ostatnie dające kwalifikacje miejsce - Kanadyjka z wynikiem 74,5 m.
    Ale dyskusja nie jest na temat konkursu indywidualnego, tylko mix-ta. Polska, to jedyny liczący się na świecie kraj, który nie wystawił drużyny do mix-ta. A awans naszej reprezentacji do TOP8 nie powinien być żadnym problemem. Zakładając, że nasi zawodnicy skakaliby na poziomie konkursu indywidualnego na małej skoczni, paniom awans do serii finałowej dałyby skoki na odległość 70-75m.
    Co więcej to ich. Przy skokach na odległość średnio 80m (całkowicie w ich zasięgu, tyle skakały zawodniczki z którymi Rajda czy Twardosz wygrywały w tym roku), Polska reprezentacja walczyłaby o 6 a nawet 5 miejsce w konkursie. Wg mnie to znakomity wynik. Tyle być może straciliśmy w niedzielny wieczór przez niekompetencje, upór i głupotę Małysza oraz Tajnera (tak wynika z wywiadów, że to ich decyzja). Podziwiam i szanuję Adama Małysza za osiągnięcia sportowe. Ale nie zawsze dobry zawodnik sprawdza się w roli trenera lub działacza. Zamiast brnąć w beznadziejne tłumaczenia typu "dziewczyny są za ciężkie" wypadałoby się przyznać do błędu i przeprosić.

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @Dolnoslazak @Wojciechowski

    Nie, taki wynik nie byłby niespodzianką, ale za to okazją do ponarzekania i robienia burzy w szklance wody wręcz znakomitą. Z resztą tu też pojawiały się głosy że jakby wziąć Kota i Stocha to druga seria byłaby potencjalnie osiągalna,

  • Wojciechowski profesor
    @Dolnoslazak @Dolnoslazak

    Ale ktoś by to uważał za niespodziankę? Chyba nie. Mistrzostwa świata to mistrzostwa świata, wyjątkowa okazja. Nie wiem, czy ktokolwiek wrzeszczy o beznadziejnych biegaczy czy katastrofalnych do bólu biatlonistach (to nie PZN, ale niewiele to zmienia).

  • Dolnoslazak stały bywalec

    Nie broniąc Tajnera (w innym miejscu pisałem że w mojej ocenie stan polskich skoków kobiecych to wyłącza i niczym nieusprawiedliwiona "zasługa" PZN) wyobrażam sobie jaki podniósł by się tu wrzask gdyby dziewczyny pojechały na Mistrzostwa, poodpadały w kwalifikacjach a następnie swoimi lądowaniami na buli doprowadziły naszego miksta do zaszczytnej jedenastej pozycji. Ileż to by było złorzeczenia że federacja wywala pieniądze w błoto, że lepiej było wysłać juniorów na FIS Cup do Sapporo itd...

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Man_of_the_Day

    Adam Ruda też był. I paru innych jeszcze by się znalazło.

  • PGr doświadczony
    @waldemarsson @zimowy_komentator

    Glowny portal jest tylko jeden ;) i wlasnie napisales na nim te komentarze.


    Co Wy Hule tu wtracacie?!? Jest czolowym nadzym skoczkiem, jesli zalapie sie na jinalowy konkurs w Planicy, to bedzie czolowym skoczkiem Swiata. Nawet mimo ze oslabl ostatnio, ma mniej pkt. niz przed rokiem nadal jest pewniakiem do wystawiania. Musial jechac z swoim sztabem i trenerem, wystawianie go w CoV bylo by bezsesowne, odpoczynek i spokojny trening ok. ale tylko tydzien; a te dwa tugodnie niech lepiej trenuje ze swoja kadra. On musi w tym sezonie jeszcze zdobyc kilka/kilkanascie punktow potrzebnych i druzynie do PN i jemu samemu do trzydziestki (moze 33wystarczy) PS na final.
    To byla bdb. decyzja trenera nie Prezrsa ze zabral Hule na MS.

    A Prezes Tajner - tak jak zawsze, czasem swietnie wypelnia zadania, a czasem "robi dobra mine do zlej gry" , standardem juz u niego stalo sie unikanie mowienia o problemach (dziewczyny, kadra B, narty i kombinacja) jak jest jakis mniejszy czy wiekszy sukces to tylko nim trabi i podkreca "przyjazna atmosfere".
    Krytyc prezesa maja iakies klapki na oczach, chcieli by tylko minusy widziec a plusy tez sa.

  • deSKI bywalec
    @Palacz_zwlok i @zimowy_komentator

    Ad. 4. Nie można porównywać osiągnięć nastoletnich skoczkiń z dorobkiem ponadtrzydziestoletniego Stefana Huli. Należy odszukać wyniki Stefana, gdy był nastolatkiem i takie porównanie będzie miało jakiś sens.
    Nie można przy tym zapominać, że skoki kobiet nadal są dyscypliną raczkującą.

  • skortom76 doświadczony

    Wojtek to Wojtek, ale synalek Tomisław, ten to zwiedzał swiat dzieki tatusiowi, W swoich 52 wystepach w PŚ zdobył niebotyczna liczbę 22 punktów. Ale na igrzyskach w USA i mistrzostwach świata we Włoszech był. Jego "kariera" skończyła się wraz z trenowaniem Pola, jakos żaden inny trener nie dostrzegł tego mega potencjału. Chłopak skakał na poziomie dzisiejszych Turków i Rumunów.

  • wikidajlo doświadczony
    niemerytorycznie

    1. wg. mnie Tajner bredzi, a Malysz go niestety wspiera. Na innym portalu wywiad z Malyszem, gdzie w jednym zdaniu, ze dziewczyny w probnej swietnie a w zawodach zle wiec sie denerwuja i musza zrzucic wage. Co laczy wage z nerwami? Nerwy - bo niezbyt często dostaja jakas szanse.
    2. Czy nie mozecie napisac czegos nowego by ta niesympatyczna buzia zniknela ze "sponsorowanych" zdjec?
    Noiedpbrze sie robi jak sie wchodzi na strone..

  • Man_of_the_Day stały bywalec
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    "(...) niejaki Wojciech. Ten to już był ciągnięty za uszy do bólu. (...) Szczytem jego kariery był niezrozumiały do dziś, wówczas wyśmiewany z każdej strony, wyjazd na Turniej Czterech Skoczni (...)"

    Wojciech Tajner był wówczas świeżo upieczonym wicemistrzem Polski.

  • zimowy_komentator profesor
    @Palacz_zwlok @Palacz_zwlok

    1. miejmy nadzieję, że do basenu nie wskoczy :)
    2. Niemców, Austriaków, Słoweńców, Japończyków, Norwegów, Rosjan, Francuzów, Amerykanów, Czechów, Włochów, Finów, Kanadyjczyków, Rumunów i Kazachów - wszystkie te kraje łącznie generowały na pewno przyzwoitą oglądalność, bez której zawody transmitowane przez TV nie miałyby przecież sensu. A Polaków ? Nima.
    3. widocznie kogoś obchodzą skoro się je organizuje i są transmitowane w TV. To że w Polsce nie są popularne i się ich nie transmituje to nie oznacza, że za granicą jest tak samo. Zwłaszcza jeśli jakiś kraj osiąga sukcesy. Tak się ostatnio zastanawiałem i wywnioskowałem, że gdyby Rajda nagle zaczęła seryjnie wygrywać to w moment konkursy PŚ pojawiły by się na przykład w TVP2 i zostałaby nakręcona spirala popularności tak jak z Kowalczyk. Myślę, że skoki kobiet by się przyjęły bez problemu tak jak skoki mężczyzn. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Kto gdzie ma sukcesy to właśnie to ogląda ;)
    4. zgadzam się - Hula był filarem polskiej reprezentacji w trudnym zeszłym sezonie ale czy zawsze u Tajnera musi być coś za coś i skąpienie na wszystko co nie związane ze skokami chłopów. Powinien wziąć też 2 dziewczyny, by się mogły pokazać na światowej imprezie a nie olewać temat. Skoro Łotysz może to czemu nie one ?

  • zimowy_komentator profesor
    @waldemarsson @waldemarsson

    Trener skoczkiń twierdzi co innego (był z nim wywiad na jednym z głównych polskich portali). Co do sedna sprawy to uważam, że skoro wiele reprezentacji wystawiło swoich przedstawicieli to Polska jako szanująca się reprezentacja powinna też swoją drużynę wystawić i to bez gadania. Myślę, że problem tkwi w tym, że Tajner już kompletnie ma gdzieś inne dyscypliny, bo liczą się tylko skoki narciarskie mężczyzn - to one są transmitowane w TVP1 i najbardziej popularne w kraju, to przy nich można się lansować w TV i mówić jak to wszystko jest wspaniale. Skoki kobiet mu nie leżą, bo skoczkinie skaczą słabo - to mogłoby obalić tezę, że wszystko jest cacy. Ponadto dochodzi kwestia finansowa itp. Po co Tajnerowi się w to bawić ? Niemniej jednak faktem jest to iż nasze skoczkinie skaczą słabo - to trzeba przyznać. Ich indywidualne występy miałyby co najwyżej kazachski sens ale skoro w mikście można było coś wywalczyć to czemu nie ? 8 miejsce dające jakieś tam profity drużynie ? Psim obowiązkiem Tajnera było wystawienie drużyny. Jakoś Rumuni, Kazachowie i Amerykanie skaczą a Polacy nie ? To skandal.

  • waldemarsson doświadczony

    Bardzo możliwe, że jednak prezes Tajner ma sporo racji. Jeśli rzeczywiście jest tak, jakie głosy się pojawiają, że niezbyt przykładają się te nasze skoczkinie do sportu i swojej roli jako sportowca. To nawet lepiej, że nie pojechały i nie zdobyły tego stypendium, bo to tylko utwierdziło by je do ich obecnego lekceważącego podejścia i stagnacja by trwała, a tak może się to jeszcze zmieni.

  • Palacz_zwlok stały bywalec

    1. Tajner sprawia wrażenie lekko podchmielonego, ale w sumie ma rację:
    2. dajcie spokój, kogo obchodzi mixst i wreszcie;
    3. kogo obchodzą skoki kobiet? już najbardziej popularne sporty kobiet obchodzą może tylko psa z kulawą nogą, a wy mówicie o skokach? lepiej zbudujmy skocznie dla chłopaków, a nie marnujmy pieniędzy, żeby walczyć o miejsce w pierwszej ósemce (którego i tak by pewnie nie było)
    4. pisanie, że Hula jako szósty zawodnik nie zasłużył, a jakaś Rajda zasłużyła. Porównajcie ile Hula zdobył punktów dla Polski, a ile Rajda. Puknijcie się ludzie w głowę. Nie mówię, że Stefan jest jakąś Fortuną czy Fijasem, ale cholera jasna - sporo dla naszych skoków zrobił...

  • papa_s weteran
    @Quavertone @quavertone

    Ale Dominika nie miałaby czym wypełnić szpalt. Chyba że sama by wymyśliła felietonik o skoczkiniach jako uzupełnienie.

  • jerwaw początkujący
    błędy

    Uważam, że należy winić przede wszystkim prezesa PZN - za to ,że w ogóle PZN nie czyniło żadnych starań , żeby rozwinąć w Polsce skoków narciarskich kobiet. Wysoki poziom męskich skoków narciarskich w Polsce to zasługa ADAMA MAŁYSZA i TVP , a żadnym wypadku nie A.Tajnera.

  • Nasir stały bywalec
    @Xellos @xellos

    "Różnica jest taka, że panie nie startują na większych skoczniach ! Jakiś punkt odniesienia być musi, to raz."

    20 metrów straty na dużej, a 20 na normalnej to jest dość istotna różnica. Rozmiar skoczni jest istotny. Używając hiperboli - na K20 to i ja bym tracił do czołówki 20 metrów nawet nie zakładając nart.

  • Nasir stały bywalec
    @Xellos @xellos

    "Nie czaisz, że buloklepy o których wspomniałem nie mieli w ogóle szans na takie osiągnięcie ?"

    1. Bo nie było mikstów. O czym ty mówisz w ogole?
    2. Gdyby były miksty i gdyby odwracając sytuacje te buloklepy o których piszesz miały skakać w mikstcie z liczącymi się w czołówce skoków kobiet zawodniczkami w druzynie to mieliby szanse na niezłe miejsce, ponieważ owe buloklepy zajmowały miejsca w 4 dziesiątce PŚ. Nasze zawodniczki póki co to bardziej 4 dziesiątka COC.
    3. Na MŚ jedzie się w pierwszej kolejności dla występów indywidualnych, a nie dla mikstu

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos @kolos

    Może i "większość ekip traktuje to raczej jako zło konieczne", tylko jak taką tezę pogodzić z faktem, że tym razem wystartowała rekordowa liczba 14 zespołów, od paru lat nie widziana w konkursach drużynowych mężczyzn?

  • Xellos profesor
    @Xellos @xellos

    I jeszcze jedno skoro 7-8 miejsce to g...to o co chodzi samemu Tajnerowi, który chwile potem zapowiada walkę o takowe ? Trzeba być konsekwentnym, skoro to g...to niech nasze skoczkinie nie jeżdżą na żadne mistrzostwa dopóki nie będą w formie bić się o podium.

  • Xellos profesor
    @Xellos @kolos

    Jak można odpaść w mikście, nie rozumiem.

    @Nazir

    Chyba pomyliłeś adresata ? Ja nie nazywam wycieczką konkursu gdzie sam Tajner przyznaje, że mogli zająć 7-8 miejsce. Nie czaisz, że buloklepy o których wspomniałem nie mieli w ogóle szans na takie osiągnięcie ? Czytaj też trochę inne posty, bo nie chodzi chyba o to, bym tu robił kopiuj/wklej. Masz niżej wiele wyjaśnione. A skoro to takie beznadziejne miejsca, to niech startują tylko faworyci do podium w każdym konkursie...po co w ogóle inni zawodnicy w konkursie.

  • blundi początkujący
    @Kolos @kolos

    Wartość szkoleniowa tych kilku skoków byłaby wielka. Mix był w niedzielę wieczorem. Skakałyby wiedząc, że patrzą na nie miliony kibiców. Może to byłaby dodatkowa trema, a może wręcz przeciwnie. Na pewno bezcenne, niepowtarzalne doświadczenie.
    Byłem i jestem bardzo (przecinek) poirytowany tym czego nie zobaczyłem.
    Dla mnie jako kibica to super ważna sprawa. Chcę oglądać reprezentację Polski w skokach narciarskich na mistrzostwach świata. Nawet jeśli stawką rywalizacji byłoby wejście do TOP8.
    Widać wyraźnie z komentarzy, że decyzja PZN-u całkowicie nie odpowiada oczekiwaniom kibiców. I mam nadzieję, że to ostatni raz, jak nasze panie nie jeżdżą na zawody "bo nie".

  • dervish profesor
    @andy_stawowsky @andy_stawowsky

    Tak bardzo jesteś zainteresowany wpisami dotyczącymi prywatnego życia prezesa i obrażającymi jego żonę?
    Moze przeczytaj regulamin komentowania, a jak już nie możesz odżałować sobie inwektyw z wykorzystaniem osób prywatnych takich jak żona to zajrzyj do Pudelka a jeszcze lepiej na jakieś brukowe forum sportowe. Tam masz pełną wolność słowa i odpowiednie towarzystwo do współdzielenia się takimi wzniosłymi przemyśleniami.

  • Oreo profesor

    Ale bzdury. Rumunki, Kazaszki skakały, więc Polki nie mogły?

  • anonim

    To jak Tajner wie lepiej od Hankusa, że dziewczyny tylko zyskają na tej nieobecności w Lahti, to czemu sam nie zostanie ich trenerem? Tak na serio pytając.

    Prawda jest taka, że zyskałyby więcej niż Hula. Nawet pomijając fakt, że dostałyby stypendium.

  • Kolos profesor
    @Xellos @xellos

    Pisałem, ale spytam. Jaką wartość treningową dla naszych dziewczyn miałoby opadnięcie w kwalifikacjach?? No przecież żadną.

  • andy_stawowsky doświadczony
    Naprawdę chciałem poczytać opinie użytkowników

    Ale jak w co drugim wpisie widzę ingerencję moderatora, który powinien sobie poszukać w słowniku pojęcia "wolność słowa" (pomijam wulgaryzmy czy wyzywanie od kryminalistów), to zwyczajnie się nie chce. Nie wiadomo co namieszał i jak zmienił sens wypowiedzi danej osoby. Brawo moderacja, brońcie Tajnera i PZN jak Zawiszy, z tego w końcu żyjecie.

  • Kolos profesor

    Jakby na to nie patrzyć (dla jasności: ja bym dziewczyny ma MŚ wysłał) to trzeba sobie powiedzieć że wartość szkoleniowa tych kilku skoków które mogły dziewczyny oddać na MŚ jest zerowa. A szans na dobry wynik nie było.

    Mikst to mikst, chyba tylko Polscy kibice robią z tego super-ważną sprawą. Większość ekip traktuje to raczej jako zło konieczne...

  • Nasir stały bywalec
    @Xellos @xellos

    Czyli wy, ciągle narzekający w komentarzach na tych co jeżdżą na zawody na wycieczki, teraz oplulibyście Tajnera, za to, że nie chce wysyłać nikogo na wycieczke?
    Hula pojechał bo to była decyzja trenera, niemniej ilością wywalczonych punktów w PŚ ta decyzja się broni.
    Sam występ na MŚ nie zmieniłby nic apropo postrzegania tego czy w Polsce skoki kobiet się rozwijają czy nie. Ja sądze, że najpierw występy w PŚ a potem MŚ, nie na odwrót.

  • Xellos profesor
    @Xellos @Nasir

    Różnica jest taka, że panie nie startują na większych skoczniach ! Jakiś punkt odniesienia być musi, to raz. Dwa, nie ma tam takiej konkurencji jak w męskich, już tu specjaliści od matematyki porównywali do czeszki co podobnie skakała. Trzy, start daje wiele, to nawet twój pupil Tajner przecież przez lata opowiadał jak jego synalek klepał bulę. Na starość zmienił poglądy ? Weź go się spytaj co daje start, bo przez wiele wiele lat jak nasi klepali bulę a Małysz tylko się liczył to co konkurs opowiadał jak to wiele daje start w zawodach. Tydzień w tydzień to same słowa jak to ważne jest startować. Nagle nieważne ?

  • Quavertone profesor

    Tak w zasadzie nie wiem, po co Tajner lawiruje niepotrzebnie i sili się na jakieś pseudoeskperckie wyjaśnienia, skoro wystarczyłoby powiedzieć nieśmiertelne "są młode, perspektywiczne, mają jeszcze czas". to załatwiłoby cały wywiad.

  • monia866 doświadczony
    Może całkiem nie skłamał,

    ale trochę "owijał w bawełnę,,bo nie chciał się przyznać,że PZN popełnił błąd nie przysyłając dziewczyn na te MŚ. Chodzi nie tylko o konkurs mixtów,ale również konkurs indywid. pań. Nawet jesli nie dorównują Carinie Vogt czy Sarze Takanashi,mogły przyjechać;). Dobrze,że Adam czy Maciej Kot nie dają takich dyplomatycznych odpowiedzi,tylko mówią wszystko wprost.Jeden i drugi twierdzą,że nie nadają się na polityków,bo nie potrafia kłamać;) A prezes Tajner ma właśnie coś z polityka czy urzędnika,takie "owijanie w bawełnę"...

  • Nasir stały bywalec
    @Xellos @xellos

    Różnica jest taka, że ty piszesz o 20 metrach na skoczni dużej, a tutaj byłoby pewnie 20 m na skoczni normalnej. Co ty w ogole porównujesz? Poza tym nie rozumiem co zmienia fakt samego startu na MŚ. A punkty pucharu świata zmieniają tyle, że dają one jakiekolwiek podstawy do tego żeby na te mistrzostwa w ogóle móc jechać.

  • Xander1 profesor

    Jak ja tego gościa nie znoszę. A tym wywiadem po raz kolejny się skompromitował.
    Widać że nasze panie już olał w grudniu bo z góry założył że ich nie wyśle do Lahti. A co to ma znaczyć że na MŚJ należało skakać lepiej, a co on do cholery zrobił by te dziewczyny osiągały lepsze wyniki. Jakim prawem on ma jakies oczekiwanie skoro ma je głęboko w tyłku.
    Oczywiście lepiej dla nich będzie jak posiedzą sobie w domu i pooglądają skoki w tv. Najlepiej niech wejdą na kanapę i z niej sobie skaczą. Żeby budować swoja pozycję trzeba sprawdzać się wśród najlepszych. Ale one dostaną z pięć szans na sezon i już zaczyna się oceniac ich formę.

    Tajner sam do końca nie wie co plecie. A i śmiać mi się chce z tłumaczeń że dziewczyny tracą po 20 metrów do czołówki, to co on powie o naszych biegaczach którzy tracą po pięć minut do czołówki. Jakoś ich potrafił wysłać na MŚ.

    Jedno jest pewne póki prezesem będzie Polo skoki kobiece nie będą u nas istnieć.

  • thymiotus bywalec
    @thymiotus @Wojciechowski

    Ech... i będzie oczywiście tym samym powiększał swoje "doświadczenie", co będzie kolejnym powodem by jeszcze dłużej korzystać z jego "mądrości"... niestety to jest tak przerażająco prawdziwe, że jakoś ciężko zmusić się choćby do uśmiechu z tego jakże trafnego sarkazmu.

  • Xellos profesor
    @Xellos @Nasir

    Masz w Wikipedii. Czy jakby Rajda zdobyła 100 pkt. a na MŚ odstawała 20m to coś zmieniło by w jej występie na MŚ ? Dosłownie nic. 100 pkt. Huli nie zmienia w niczym tego, że na MŚ jest bez formy, a Tajner to podał jako argument nie jechania na mistrzostwa. Hula pojechał chociaż każdy wiedział, że ma 1% szans na start w konkursie. Natomiast skoczkinie normalnie by startowały, i miały by 99% szans na start w mikście. 1% a 99% to skrajność a jednak nie pojechały.

  • dervish profesor
    @kubson97865 @kubson97865

    Twierdzisz, że Małysz sam sie doprowadził do mistrzostwa?
    Pewnie nie pamiętasz, że przed Tajnerem trenerem kadry był Czech Mikeska i że za jego kadencji Małysz chciał rzucić skoki i zając się karierą w wyuczonym zawodzie dekarza. ;)
    A po Tajnerze był jeszcze dwu sezonowy epizod z Kuttinem podczas którego sam talent Małysza również niewiele mu pomógł.

  • Nasir stały bywalec
    @Xellos @xellos

    Przytocz jeszcze te konkursy, w których Hula zdobył 100 pkt PŚ, proszę.

  • Xellos profesor
    Panie Tajner



    Sapporo pierwszy konkurs:



    Lider: 139m

    Hula: 114,5m



    Sapporo drugi konkurs:

    Lider: 140,5 m

    Hula 116 m



    Pjonczang pierwszy konkurs:

    Lider: 138m

    Hula: 114m



    Pjonczang drugi konkurs:

    Lider: 109m

    Hula: 95m



    Ktoś tu notorycznie dostawał baty względem czołówki a na MŚ pojechał. Jak w ogóle panu nie wstyd takie banialuki opowiadać. Tak jak niżej pisze @thymiotus zero psychologii. Wychodzi tylko pana stosunek do kobiet. (...)


    [-----ostrzeżenie---------------------------------
    Łamiesz regulamin,
    obrażasz niczemu niewinne osoby trzecie (towarzyszkę życiową prezesa) i
    poruszasz tematy obyczajowe które nie mają związku z tematem.



    [Moderowany (21254) / 2017-03-01 16:07:24]

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Oczywiście miałem na myśli 22 punkty PŚ w karierze Tonia.

  • Nasir stały bywalec

    Tym niemniej fakt, że wystawianie drużyny do miksta obecnie jest bezcelowe jest jak najbardziej uzasadnione, skoro poziom docelowy póki co to mś juniorów. Jest jeszcze czas.

  • Wojciechowski profesor
    @thymiotus @thymiotus

    Pewnie będzie na powrót sekretarzem generalnym albo wiceprezesem PZN. Na tych stanowiskach może być już do końca życia, a takiego doświadczenia nie można przecież zmarnować!

  • Wojciechowski profesor

    Swoją drogą ciekawe, że prezes Tajner nie pamięta, jakie wyniki w czasach juniorskich osiągał niejaki Tomisław, znany mu dobrze jako jego syn, wożony po świecie z bliżej niezrozumiałych wtedy przyczyn, bo nadziei większych raczej nie rokował, a i rzekomego talentu udowodnić nie potrafił.
    Otóż słynny Tonio był na mistrzostwach świata juniorów 38. i 19. Później się nieco poprawił, ale 22 zdobyte w karierze, czyli mniej niż liczba przegranych serii kwalifikacyjnych (25), na kolana nie rzuca.

    Jeszcze lepszy był jego kuzyn, niejaki Wojciech. Ten to już był ciągnięty za uszy do bólu. Zaczął skakać bodaj jako 17-latek i na MŚJ nawet nigdy nie był, bo nie zdążył. Szczytem jego kariery był niezrozumiały do dziś, wówczas wyśmiewany z każdej strony, wyjazd na Turniej Czterech Skoczni, gdzie wsławił się trzema odpadnięciami w kwalifikacjach. Dwa lata wcześniej też dokonał sporej sztuki - to znaczy dokonał jej Apollo, zabierając krewniaka na PŚ do Japonii, chyba w nagrodę za odpadnięcie parę dni wcześniej w kwalifikacjach do obu konkursów na Wielkiej Krokwi...


    Ale grunt, żeby panie się odchudziły i przemyślały pewne sprawy.

  • sheef profesor
    Polo Tajner

    Nie będę się zbytnio rozpisywał na temat Polo Lolo bo to nie ma najmniejszego sensu (tym bardziej, że tyle już napisano). Powiem tylko tyle, że jest jedna stara prawda w świecie związków sportowych - latka lecą a długoletnia władza potrafi degenerować. Myślę, że Tajnera to dotyczy w 100%.

  • kubson97865 profesor
    @kubson97865 @kubson97865

    Mimo że PZN nie zajmuje się modernizacją skoczni to powinien postarać się aby takie skocznie zmodernizować lub wybudować. Jeśli już zamknął się wyłącznie w temacie skoków

  • kubson97865 profesor
    @kubson97865 @dervish

    Nie to nie byłem ja. Rzeczywiście za mocne słowa zwłaszcza "kryminalista". Wycofuję i przepraszam. Po prostu wybuchłem złością tym że on kłamie publicznie a ja nienawidzę kłamstwa. Ale przesadziłem i żałuję niektórych słów. Przepraszam.

    A że skokami to w połowie się zgodzę. Wybuch telentu Małysza a nie Tajner sprawił, że Adam odnosił sukcesy trenował go to fakt ale mimo wszystko aż takiego dużego współudziału nie miał według mnie.

  • thymiotus bywalec
    Buta i Arogancja

    A do tego jeszcze zwyczajne prostackie chamstwo. Czy są za ciężkie czy nie, takie kwestie powinny zostać między nimi, a trenerem. Nie pamiętam, żeby wobec mężczyzn w tak brzydki sposób mówiono o trudnościach w utrzymaniu prawidłowej wagi u sportowca, a tu pan "prezio" rzuca coś takiego. Dla mnie to po prostu skandal. Jak można taką kwestię podnosić publicznie wobec młodych dziewcząt u których wiadomo łatwo o kompleksy? Zero psychologii, zero taktu. Już samo pejoratywne "dziewczynki", w ustach pana prezesa brzmią obrzydliwie. Cała ta część wywiadu to bezczelna próba usprawiedliwienia słabych wyników, zrzucając wszystko na dziewczyny. Skandaliczna wypowiedź.

    Jeżeli Tajner miał u mnie jeszcze resztki szacunku (szczerze nie wiem czy jakieś jeszcze były) , to tym wywiadem całkowicie się pogrążył. Ciszę się, że kończy kadencję, jednak obawiam się, że dostanie jakieś śmieszne stanowisko. Na prezesa wrzuci swojego człowieka, a sam będzie szarą eminencją, sterującą wszystkim z cienia.

  • dervish profesor
    @kubson97865 @kubson97865

    Jak to co zrobił dla skoków w Polsce?
    A to, że poprowadził Małysza do niebotycznych sukcesów to mało?
    Tajner ma swoje wady ale dyscyplina "skoki narciarskie" na pewno nie ma powodów by tego prezesa źle wspominać. Wręcz przeciwnie. Nawet traktowanie po macoszemu skoków żeńskich tej oceny nie zmieni.

    PZN nie jest od budowania skoczni i tras narciarskich. Mylisz kompetencje.

    I licz sie kolego ze słowami bo wyzywanie kogoś od kryminalistów bez poparcia tego wyrokami skazującymi w sprawach karnych jest karalne. Nie dawno ktoś już wysuwał na tym forum takie oskarżenia pod adresem pana Tajnera. Wówczas tamtego użytkownika przywołał do porządku moderator. Jeżeli tym użytkownikiem byłeś Ty to teraz powinieneś dostać bana za recydywę.

  • kubson97865 profesor


    Ileż można tego człeka trzymać przy stołku. Co ten gość zrobił dla sportów zimowych w Polsce? Nawet w skokach niczego nie zrobił. Gdzie średnia krokiew? Gdzie baza skoczni dla dzieci aby miały gdzie trenować? Gdyby nie FIS (gdyby się nie zgodził to nie byłoby skokow w Zakopanem a pewnie beknął by za to od razu dlatego nie miał wyjścia) to i by Wielka Krokiew nie doczekała by się modernizacji która i tak idzie jak po grudzie. Tajner zasłania się wynikami. Najpierw Małysza a teraz Stocha i spółki. " Mamy medale więc w czym problem?" A no problem jest taki że oprócz skoków nic już nie mamy? Kowalczyk kończy powoli karierę a czy widać na horyzoncie kogoś kto mógłby ją zastąpić? Otóż nie. W biegach męskich w ogóle nie wsparcia od PZN. Nasze dziewczyny w skokach również nie mają wsparcia i nawet dzieci i młodzież w skokach nie ma wsparcia aby mogła się rozwijać. Potrzebny Boniek sportów zimowych. I to natychmiast a tego kryminalistę zamknąć...

    -----------------------

    Ostrzeżenie od moderatora - od pewnych komentarzy na forum publicznym lepiej się wstrzymać.
    Jeden z użytkowników już stracił możliwość wypowiadania się na forum za dość swobodne wypowiadanie się o sytuacji panującej w PZN i ogólnie związane z tym trollowanie.

    [Moderowany (14037) / 2017-03-01 15:33:50]

  • asnieres początkujący
    Dymisja

    Panie Tajner zejdz pan ze sceny bo takie rzady prznosza tylko ujme sportowi !

  • Luk profesor

    I tak Tajner jest lepszym prezesem PZN od poprzednika, czyli Włodarczyka. Ale to tylko moje zdanie, nie wiem, co inni o tym sądzą.

  • kubson97865 profesor


    Tajnerowi szkoda pieniędzy na wyjazd dziewczyn do Lahti ale swoją du*ere wozi po całym świecie

    ---------------------

    Ostrzeżenie za używanie niewłaściwego słownictwa na forum - moderator.

    [Moderowany (14037) / 2017-03-01 15:34:34]

  • HAZARD weteran
    @dervish @dervish

    Też nie podoba mi się to liczenie na cuda za sprawą Adama. W pełni się zgadzam z tym co napisałeś, a biorąc pod uwagę to, że Małysz opowiada podobne głupoty do Tajnera (np. o mikscie na IO), to niestety, ale średnio możemy liczyć na jakiś postęp w sprawie zaplecza i skoków kobiet. O kombinacji i innych dyscyplinach nawet niestety nie ma co wspominać.

  • HAZARD weteran
    @deSKI @dervish

    Moim zdaniem nie jest to zła opcja. Oglądałeś dzisiaj bieg panów na 15km? Justyna mówiła bardzo sensownie, też nie jestem jej wielkim fanem, ale kto ma być prezesem, jeśli nie były zawodnik znaczący coś w polskim sporcie? Prędzej takiej osobie będzie zależeć na rozwoju polskich sportów zimowych niż cwaniaczkom pokroju Apoloniusza.

  • HAZARD weteran

    Wiele złego już słyszałem i widziałem w polskim sporcie niestety, ale to co robi Tajner to jest kuriozum i kompromitacja na skalę światową. Jak można tak kłamać?!

  • ann81 weteran
    Nie umiem tego skomentować inaczej

    Szanowny Panie Apoloniuszu!

    Kończ Waść, wstydu oszczędź...

  • dervish profesor

    Tajner twierdzi, ze dziewczyny więcej zyskają siedząc w domu niż walcząc o miejsce w top 8, które zdaniem prezesa już teraz było w ich zasięgu.
    A dalej mówi, ze dzięki Małyszowi beda w stanie powalczyć o miejsce w 8 na IO pomijam juz fakt że nie bardzo wiadomo jaka konkurenje pan Apoloniusz ma na myśli bo miksa gdzie taki sukces byłby bardzo prawdopodobny bo już teraz był realny zdaje sie program nie przewiduje. Natomiast jeżeli pan prezes miał na myśli konkurs indywidualny to rzeczywiście musi uważać Małysza za cudotwórcę, bo żeby w ciągu roku doprowadzić je do poziomu top 8 na IO to trzeba cudu.

    Załóżmy, że Tajner wie co mówi i nasze dziewczyny rzeczywiście będą w stanie powalczyć o top 8 na IO.
    No to ja sie pytam? Jak się ma do tego opinia tego samego prezesa w myśl której więcej zyskają siedząc w domu niz walcząc o miejsce w top 8? To po jakie licho wysyłać je po niewiadomą do Pyongczang? NIECH SIEDZĄ W DOMU PRZY TELEWIZORACH I LICZĄ ZYSKI. ;)

    Nawiasem mówiąc, to nie wiem skąd to przekonanie o cudownych właściwościach pana Adama ?
    Prezes usilnie próbuje kreować Małysza na ojca i matkę sukcesu w jednym. A prawda jest taka, że takie kreowanie ma średnie uzasadnienie w faktach.
    Załóżmy, że Małysz ma swój udział w sukcesach kadry Horngachera (według mnie założenie mocno naciągane). Jeżeli tak, to konsekwentnie z racji pełnionej funkcji powinien być także odpowiedzialny za kompromitacje naszego zaplecza, za brak jakichkolwiek sukcesów w kombinacji i za brak medali na MŚJ. Co do MSJ to dopiero teraz rozumiem fejsbukową frustracje Małysza wynikłą z braku medalu juniorskiej drużyny. Wszak przez Kastelika uciekła mu okazja do ojcostwa kolejnego "sukcesu" związanego z pełnionym stanowiskiem ;).

  • ms_ doświadczony
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    A skąd wiesz że Tajner sobie tych problemów z wagą nie wymyślił, po prostu broni się jak umie. Nawet jeśli faktycznie ważą za dużo to nie one jedyne. To nie jest argument.
    Mamy kogo wystawić, tak naprawdę to obok Rajdy i Twardosz mogły pojechać także Palasz, Kil i Karpiel. Wszystkie pokonały by reprezentantki Kazachstanu czy Łotyszkę.
    Rajda skoczyłaby jakieś 75-80 metrów, podobnie inne nasze reprezentantki, Hankus powiedział że byłaby na punktowanym miejscu, tego pewny nie jestem ale w 40 prawie na pewno by się znalazła.
    One ciągle tylko trenują a starty za granicą można policzyć na palcach jednej ręki. Oczekujesz chyba że będą skakały na top 15 pś i dopiero wtedy dałbyś im szansę.
    Jeżeli chodzi o powiększenie kadry kobiet to powinno być to zrobione wcześniej, w kadrze na przyszły sezon muszą być Kil i Karpiel. PZN żałuje pieniędzy na start w imprezie sezonu, tak właśnie traktuje skoki kobiet pan Tajner a pan go jeszcze broni chyba tylko po to żeby mieć się z kim pokłócić.

  • dervish profesor
    @deSKI @skortom76

    A ja wolałbym na tym stanowisku kogoś kto bardziej grzeszy inteligencją niż Justyna Kowalczyk.

  • laotsi bywalec
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    A ja myslalem ze Tajner jest tylko jeden tu patrz, jest jeszcze ktos kto go rozumie.

  • karoll początkujący
    @pskozak7 @pskozak7

    Może poczekajmy na nową osobę na tym stanowisku i wtedy zobaczymy

  • Janeman profesor
    @molenda @ZXCVBNM_9999

    U źródła nie pytałem , więc traktuj to jako moje dywagacje, a czy było w tym coś więcej zobaczymy po sezonie.
    Natomiast uważam , że Hankus po sezonie straci posadę (tak interpretuję jego ostatni wywiad) , co do Matei to Tajner nawet nie robi tajemnicy z tego , że zmiany personalne w kadrze B będą.
    Natomiast PZN nie pozbędzie się zupełnie trenera który "jest swój" , ma spore doświadczenie i (o czym wielu tu zapomina) spore osiągnięcia jako trener zaplecza (choć dwa ostatnie sezony zupełnie położył).

  • pskozak7 początkujący

    Nie łudźcie się, że zmiana prezesa coś da. Oprócz Tajnera jest jeszcze całe grono działaczy (czyt. leśnych dziadów), którzy nie odejdą, bo bardzo mocno trzymają się stołków, a wiele od nich zależy.

  • skortom76 doświadczony

    Jest gdzieś konkurs na najgłupsze wypowiedzi roku, wypowiedź prezesika ma szansę zdobyć złoty medal. Ktoś kojarzy kto to organizuje? Trzeba go zgłosić.

  • jma profesor

    Wyniki skoczkiń nie odbiegają od wyników kombinatorów czy biegaczy (wyłączając Staręgę). Jeśli mamy zasady startowe uzależnione od wyników - powinny być równe dla wszystkich. Co do wagi podobnie - jasno określone cele wskaźnika BMI. A nie takie wymyślanie na poczekaniu - trąci to amatorszczyzną. Można (choć osobiście nie jestem zwolennikiem) wprowadzić model francuski - masz poziom TOP 20 w CoC - możesz startować w PŚ. Ale podstawą jest JASNOŚĆ i PRZEJRZYSTOŚĆ zasad, a nie jakieś mętne tłumaczenia post factum. Czy ktoś określił dziewczynom cele na MŚJ? Zajmiecie miejsca w TOP-x - jedziecie na MŚ. Ja nie słyszałem...

  • laotsi bywalec
    O zgrozo

    Jeśli wywiad z Panem Prezesem na
    jest wiernie oddany to muszę przyznać ze czegoś tak kompromitującego jeszcze nie czytałem.
    Brakuje mi słów wiec kończę.

    Choć jedno mogę jeszcze dodać: Panie przebacz im bo nie wiedza co czynią.

  • skortom76 doświadczony
    @deSKI @konrad95

    Popieram, taka Justyna ze swoim charakterem mogłaby ruszyć tą stajnię Augiasza, trochę spraw by pewnie wyszło i może prezesik podziwiałby świat zza metalowych firanek...

  • Wojciechowski profesor

    A to już hit zupełny (choć mikstu-widma w Pjongczangu nie przebija, bo to niemożliwe...):

    "W Lahti bywają warunki wietrzne i nawet pomimo skoczni 90-metrowej, te nasze dziewczynki nie są jeszcze gotowe do takiej rywalizacji".

    Polo przemówił. Ja po takiej wypowiedzi zakończyłbym przygodę ze skokami. Dziewczyny, które mają wszystkie co najmniej 15 lat, mają bać się skakać, bo bywa wietrznie?!

  • skortom76 doświadczony


    Co się dziwicie, ze facet gada z zerową logiką?" On ma na głowie to jak zadowolić 40 lat młodsza żonę a nie jakieś dziewczynki i pjongczangi

    -----------------

    Proszę o wstrzymanie się od tego typu komentarzy - moderator.


    [Moderowany (14037) / 2017-03-01 15:38:25]

  • konrad95 doświadczony
    @deSKI @deSKI

    A może Justyna Kowalczyk po zakończeniu kariery będzie chciała być prezesem związku. Może by się coś ruszyło wreszcie w innych dyscyplinach

  • Wojciechowski profesor
    Wiara Tajnera góry przenosi...

    Mam wrażenie, że Polo nie tylko jest święcie przekonany, że w Pjongczangu będzie konkurs mieszany, ale też wierzy w to, że na igrzyska skoczków i skoczkinie można zgłaszać jak na mistrzostwa świata - czyli trzeba mieć kod FIS i to wszystko, nawet Gruzin i Łotysz skakać mogą. I Nowozelandczyk, i Argentyńczyk, jeśli ich związki będą miały taką fantazję.

    Wiara Tajnera góry przenosi...

  • jarek1012 początkujący
    dziewczynki

    Panie Prezesie. Po pierwsze "dziewczynki", to Pan wie, gdzie są. O skoczkach jakoś Pan nie mówi "chłopcy". Po drugie nie rozumiem, jak długo jeszcze można ignorować skoki w wydaniu kobiet. To w końcu dyscyplina olimpijska!

  • blundi początkujący
    Niekompetentny Tajner

    nawet nie wie, że nie będzie mix-ta w Korei. Nie ma też zielonego pojęcia jakie są zasady kwalifikacji pań na IO2018. Nie życzę tego naszym skoczkom, ale z drugiej strony chciałbym by Polska nie zdobyła żadnego medalu w Lahti i może ktoś by Tajnera wykopał ze stołka rok wcześniej.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @molenda @Janeman

    A kto dostanie propozycje na trenera kadry B? I skąd informacje?

  • deSKI bywalec
    kubson97865

    Jak to gdzie mają nabierać doświadczenia? W kuchni!
    Prezes wyraźnie powiedział, że dziewczyny mają kłopoty z wagą, są za ciężkie.
    To tak jakby chłopcy juniorzy nie mieli problemów z wagą.

    Prezes mówił, że zajęcie w mikstach miejsca dającego stypendium przy pomocy silnej męskiej dwójki byłoby nie w porządku. Wobec kogo nie w porządku?
    To związek jest tak bogaty, że jest w stanie zapewnić wszelkie potrzeby finansowe wszystkich ekip?
    Po co dziewczynom stypendia? Po co odciążać finansowo ich rodziców?
    Po co juniorów chłopców wysyłać na zawody? Dlaczego wystawiamy drużynę krajową w Zakopanem i Wiśle?Po co im takie doświadczenia?

    Idąc tym tokiem myślenia- po co wysyłać na MŚ biegaczy i biegaczki, którzy nie rokują szansami medalowymi? Po co Justyna ma pomagać dziewczynom wywalczyć stypendia? To też jest nie fair.

    W przyszłym roku wybory na prezesa PZN, choć po tych kompromitujących wypowiedziach Apoloniusz Tajner powinien zostać dymisjonowany jeszcze w tym roku. Decyzja o niewysłaniu naszych dziewczyn świadczy tylko o tym, że w ogóle nie orientuje się, jaki jest poziom skoków pań na świecie. Konkurs kobiet i mikstów pokazał, że jest bardzo zróżnicowany, a inne kraje, mniej w męskich skokach znaczące, nie bały się wysłać "nieopierzonych" dziewcząt na mistrzostwa tylko po to, by nabrały doświadczenia.

    Mam nadzieję, że nowy włodarz związku okaże się osobą energiczną i ogarnie cały zakres podległych dyscyplin. Czy dałoby się sklonować Zbigniewa Bońka?

  • Janeman profesor
    @Janeman @Marsik

    Staram się być wyważony w swoich wypowiedziach i spojrzeć też z perspektywy drugiej strony, nawet jeśli się z kimś nie zgadzam.
    A argument o problemach z wagą , jest jak najbardziej racjonalny i mierzalny , natomiast odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi również trener, a za trenera odpowiada PZN , dlatego właśnie "mimo" tego argumentu nam zupełnie inne zdanie niż Apollo.

  • skortom76 doświadczony

    Ciekawe czy facet poza skocznią i pokojem hotelowym oraz barem coś jeszcze widział, szkoda, że nie zapytali się o wyniki biegaczy, biegaczek i kombinatorów, facet pewnie nie umiałby wymienić kto startował...

  • MarSik doświadczony
    @Janeman @Janeman

    Jestem pod wrażeniem i Cie podziwiam skoro znalazles tam jakies racjonalne argumenty.

  • MarSik doświadczony

    Ostatnie zdanie o mikscie na IO trzeba było powiedzieć jemu. Bardzo chciałbym zobaczyć reakcje tego nieuka. Jak Prezesem związku może być człowiek który nie ogarnia podstawowych kwestii w jedynej konkurencji na ktorej wydawaloby sie powinien sie znac. Ja nawet nie chce wiedziec jaki jest poziom jego wiedzy np. na temat narciarstwa dowolnego.

  • kakagonzalez stały bywalec

    P. Tajner wie o czymś, o czym organizatorzy ZIO nie wiedzą (w sensie o konkursie mikstu w czasie ZIO w Pjongczang)?

  • dervish profesor
    @dervish @dervish

    i jeszcze taka zbitka wypowiedzi z których jedna zaprzecza drugiej.

    "Powtórzę, cieszę się, że mamy Adama Małysza, bo on się tym zajmie. Teraz będziemy patrzeć pod kątem potencjału wynikowego i zaczniemy traktować to poważnie, a wówczas miejsce 7-8, a może nawet i lepsze, będzie w naszym zasięgu w Pjongczangu - zakończył 62-latek."

    "Nie można patrzeć przez pryzmat tego, że awans do drugiej serii był możliwy. Więcej zyskają nieobecnością w Lahti niż startem tutaj"

    Czyli co? Dziewczyn nie wyslano do Lahti bo więcej zyskaja siedząc w domu niż walcząc o miejsce w ósemce.
    A po zatrudnieniu Małysza to samo miejsce 7-8 stanie się wielkim sukcesem? To gdzie ten sukces Małysza skoru już teraz bylismy w stanie takie miejsce wywalczyc?

  • Malopolska doświadczony
    \"Za ciężkie\", ale gadanie

    Jeśli to prawda to czyja jest to wina? Zawodniczek, kierownictwa PZN, trenerów czy może specjalistów od żywienia? Forme fizyczną zawsze można optymalnie przygotować. Prawda jest taka, że spokojnie mogliśmy wystawić team w mikście np. dziewczyny plus Ziobro z Hulą. Każdy by poskakał a zawodniczki nabrałyby bezcennego doświadczenia, choćby pod kątem przyszłorocznych ZIO. Ósemka była w zasięgu. Swoje drużyny wystawiły nawet kraje typu Rumunia czy Kazachstan.

  • dervish profesor

    "Powtórzę, cieszę się, że mamy Adama Małysza, bo on się tym zajmie. Teraz będziemy patrzeć pod kątem potencjału wynikowego i zaczniemy traktować to poważnie, a wówczas miejsce 7-8, a może nawet i lepsze, będzie w naszym zasięgu w Pjongczangu - zakończył 62-latek."

    No teraz to już sukces gwarantowany bo sprawą zajmie się genialny Adam Małysz który jest recepta na wszystko. Teraz bez względu na wszystko nasze dziewczyny będą startowały wszędzie gdzie się da bo jakze by mogło być inaczej skoro odpowiedzialny za to będzie Adam Małysz. Odmówić dziewczynom startu? Przecie każda obstrukcja kadry żeńskiej będzie dowodem na spapraną pracę Adama.

    Prezes wypowiada się tak jakby Adam Małysz miał zostać trenerem kadry. Czyli co nie sprawdził się na obecnym stanowisku? Poszukuje nowych wyzwań? Dla mnie sytuacja dziwna bo o ile mi wiadomo na razie Adam nie ma żadnego doświadczenia w fachu trenera, wykształcenia (kursów) chyba także.

    Całą wypowiedź Tajnera odbieram jako mętne tłumaczenie się z zawalonej pracy i próbę zamaskowania tego poprzez zasłonięcie się autorytetem Małysza dzięki któremu skoki żeńskie mają podążyć w świetlana przyszłość.

    A zdanie:
    "Nie można patrzeć przez pryzmat tego, że awans do drugiej serii był możliwy. Więcej zyskają nieobecnością w Lahti niż startem tutaj"

    zasługuje na miano najgłupszej wypowiedzi roku. Zero logiki.

  • Janeman profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Jak miło że wróciłeś - jakoś smutno tu bez Ciebie było.

  • Janeman profesor
    @molenda @molenda

    Kadrę przejmie Robert Mateja, oczywiście o ile się zgodzi , ale dostanie taką propozycję po zakończeniu sezonu.

  • Janeman profesor

    Mimo wszystkich racjonalnych argumentów jakie podał Tajner , uważam ,że "miesza się w zeznaniach".
    Pamiętam nie raz, jak cieszył się z miejsc w pierwszej ósemce i podkreślał jak bardzo ważne są "punktowane miejsca" jak to określał , w przypadku żeńskiej sztafety biegaczek, czy kiedyś drużyny skoczków, gdy jeszcze nie była tak mocna.A teraz w jednym wywiadzie twierdzi, że stać nas było na miejsce w 8 , ale to nie jest ważne.

  • Major_Kuprich profesor
    Ten wywiad powinien zamknąć usta

    Wszystkim malkontentom narzekającym na Tajnera.
    Tak jak myślałem - wina leży głównie po stronie dziewczyn, że nie potrafią utrzymać prawidłowej wagi ( a bez tego w tym sporcie ani rusz ).
    Dodatkowym argumentem jest to, że na ten moment nie mamy za bardzo kogo wystawiać.
    Skoczyłaby taka Rajda - dajmy na to 60 metrów pod wpływem stresu, nie daj boże zrobiłaby sobie krzywdę, bardzo dobra decyzja - tak jak powiedziane zostało w wywiadzie : lepiej dla dziewczyn, że zostały w domu.
    Niech się skupią na treningach i wpierw zaczną prezentować dobry poziom, dzięki któremu dostaną szansę występu podczas imprezy mistrzowskiej.
    Decyzja o poszerzeniu kadry kobiet z 2 do 4 dziewczyn - prztyczek w nos tym, którzy sądzili do tej pory, że PZN traktuje skoki kobiet zbyt powierzchniowo.

  • molenda doświadczony
    \"Były Mistrzostwa Świata Juniorów, gdzie należało osiągnąć lepsze rezultaty.\"

    Jaki ten facet jest niemożliwie bezczelny.

    Właśnie o czymś takim mówimy od miesięcy - jak dziewczyny mają osiągnąć jakikolwiek dobry wynik, jeśli zamiast w spokoju się rozwijać i oskakiwać z najlepszymi, są pod ogromną presją w każdych zawodach o talon na balon, bo inaczej prezes Tajner nie pozwoli na kolejne starty. Wymagać wyniku to my moglibyśmy od 30-letnich biegaczek, nie 16-letnich skoczkiń.

    Szkoda, że pan redaktor nie zadał pytania, JAKIE DOKŁADNIE korzyści odniosły dziewczyny, siedząc w kraju i oglądając zawody w TV. Wątpię, żeby prezes odpowiedział coś sensownego.

    A co do masy ciała, to Kinga i Ania są w wieku dojrzewania i to akurat niezbyt dziwne, że mogą mieć z tym problem. Dziwne jest za to stwierdzanie takiego problemu pod koniec lutego. Więc albo dziewczyny kiepsko się przykładają do treningów, albo trener Hankus kiepsko z tym problemem walczy, o ile wierzyć w wypowiedź prezesa w tej jej części. Swoją drogą mam wrażenie, że selekcjoner dziewczyn jest na wylocie, pytanie tylko, kto lepszy zgodziłby się trenować tę kadrę?

    Zaś co do programu Igrzysk, wychodzi zaangażowanie prezesa Tajnera w sprawy związku.... Facet ma do ogarnięcia SZEŚĆ dyscyplin sportowych, SZEŚĆ, i robi to od 11 lat. I on dalej nie wie, jakie konkurencje są na IO? No bez jaj...

  • kubson97865 profesor

    To gdzie mają dziewczyny zbierać doświadczenie? Niech ten gość się już nie kompromituje...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl