Okiem Samozwańczego Autorytetu: Życie, hehe

  • 2017-03-05 01:07

Gdy zaczynałem pisać ten felieton, w telewizorze słychać jeszcze było sztuczne ognie nad Salpausselką. Polska drużyna zdobyła właśnie pierwszy w historii złoty medal Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym. Euforia, radość, duma, emocje wzbierają w piersi, mózg pompuje endorfiny, kręgosłup się pręży a policzki bolą od grymasu zwanego przez tego i owego "suszeniem zębów".

Ta sobota - dla skoczków ostatni dzień Mistrzostw Świata w Lahti - była dla nas jak wyczekany prezent, który zawieruszył się gdzieś pod choinką do ostaniej chwili otwierania podarków i zaczęliśmy się już niepokoić, czy on tam na pewno leży. Jeśli spojrzymy na całą imprezę, to nie będzie wielkim grzechem odczuwać lekki niedosyt. Biorąc pod uwagę przebieg tego sezonu, mieliśmy podstawy, by spodziewać się troszkę więcej, niż jednego indywidualnego brązu i drużynowego złota. Ale jeśli już taka była wola Eola - to chronologicznie ułożyło się to idealnie. Pierwszy konkurs - bez łupu. Rozdział drugi - jest medal, choć najmniej cenny. Odsłona trzecia - najcenniejsze trofeum, spełnienie marzeń i złote śnieżynki na piersiach naszych gladiatorów przestworzy. Długo się zastanawiałem, jakie fanfary będą odpowiednie, by uczcić ten sukces. I w końcu wymyśliłem, Chłopaki - to dla Was!

A teraz specjalnie z dedykacją dla Piotrka. [Samozwańczy Autorytet Ostrzega – Drastyczna Zmiana Estetyki]

Miałeś rację Piotrze - duża skocznia jest jak pokerek. Dużo można stracić, dużo można zyskać. W ogóle skoki narciarskie są jak pokerek. Kto, po konkursie na skoczni normalnej, gdzie Piotr był najsłabszym z Polaków, obstawiałby, że to właśnie Wiślanin wywalczy medal. Nic dziwnego, że Piotr po tym sukcesie wylądował na czas jakiś na innej planecie. Polscy kibice (szczególnie Ci, którzy nie oglądali wywiadów z Piotrem przed 2009 rokiem) z kolei byli oszołomieni, że wesołek z Wisły może być wzruszony, poważny i mieć trudności z wydobyciem z siebie słowa. I proszę się tu nie obruszać na pokerka. Poker jest grą szlachetną i dostojną. Szczególnie w porównaniu z warcabami. Szczególnie takimi.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Patrząc na to, co nasi skoczkowie już zrobili tej zimy, jeden indywidualny brąz wydaje się poniżej możliwości. Ale wiecie, co było rok temu? Dokładnie rok temu był piątek, 4 marca 2016. Konkurs w Wiśle. Na własnej skoczni do drugiej serii awansowało 5 Polaków. Porównanie mamy idealne, bo byli to Stoch (10. miejsce), Hula - 16., Żyła - 18. Kot 19. i Kubacki 20. To był jeden z najlepszych konkursów tamtej zimy, zarówno dla całej polskiej drużyny jak i tych poszczególnych skoczków. I teraz sobie wyobraźmy, że w tamtym dniu ktoś nam mówi "uszy do góry, dokładnie za rok ta ekipa zgarnie złoto na drużynówce w Lahti". Nawet, gdyby ten ktoś nie zostałby zabity śmiechem, to na pewno ogłuszony.

A dziś? Duma z soboty rozpiera nam piersi, ale odczucia z całego czempionatu są mieszane. Powiem tak - to jest sport. W Pucharze Świata wyniki z obu konkursów indywidualnych wzięlibyśmy z radością. Ale na MŚ skacze się tylko po trzy pierwsze miejsca. Przynajmniej, gdy jest się skoczkiem ze światowej czołówki. Tydzień temu nikt nie miał powodów do radości. W czwartek - tylko Piotr. Główni faworyci do medali - Kamil i Maciek ponieśli porażki. Medale były za każdym razem tylko trzy. Kandydatów więcej. Ktoś musiał obejść się smakiem. Na skoczni normalnej Kamil i Maciej wylądowali tuż za podium. Miejsca na pewno frustrujące niczym uciekjący sprzed nosa autobus w deszczowy dzień. (Choć Maciek akurat zajął swoje ulubione - piąte) Ale z drugiej strony były to miejsca pokazujące niezmiennie wysoki poziom formy. Tu o medalach zdecydowała dyspozycja dnia. Na dużej było niewiele gorzej. Najlepsze wyniki w sezonie wykręcił też Dawid Kubacki. Ale mistrzostwa to mistrzostwa. Tu sukcesem jest medal. Zatem, jako mieszkaniec Podbeskidzia, z dumą zauważam, że choć 3/4 naszej złotej czwórki pochodzi z Podhala, to jednak jedyny indywidualny medal pojedzie w Beskidy.

Tym większe brawa dla Krafta. To były jego mistrzostwa. Mocny Stefek ma indywidualnie ponad dwa razy lepszy bilans z tych mistrzostw, niż Polska! W jego walizce wylądowały dwa medale złote, jeden srebrny i jeden brązowy. Większym zwycięzcą z Lahti jest tylko polski kombinator niemiecki o norweskim nazwisku, przepraszam, niemiecki kombinator norweski o polskim nazwisku Johannes Rydzek. Rydzek ozłocił się w Lahti za kazdym razem, gdy startował - cztery razy. Ach, no i jeszcze Marit Bjørgen, który zgarnęła cztery złote medale w pięciu startach. Mocny Stefek jest w gazie. Bez wątpienia jest na te chwilę najlepszym skoczkiem na świecie i Kamil Stoch musi miec jakiegoś asa w rekawie, jeśli chce wznieść w Planicy Puchar. Tak czy owak Austriacy mają w drużynie asa - Stefana a my mamy jokera - Piotra.

Ha! My też mamy asa i też mu na imię Stefan. Nawet z tego samego kraju pochodzi. Bo to właśnie jemu, jego talentowi, jego organizacji i jego pomysłom zawdzięczamy to, jaki postęp zrobiliśmy w porównaniu z zeszłą zimą. I bardzo mocno trzymam kciuki za to, by sprawdziły się słowa powtarzane ostatnio jak mantrę przez Apoloniusza Tajnera - że największe sukcesy przyjdą w drugim, trzecim sezonie pracy trenera w Polsce.

Kto jest natomiast największym przegranym z Lahti? Daniel Andre Tande. Do niedawna wymieniany jako kandydat do Pucharu i medali w Lahti wypadł blado. Konkursy indywiwualne - do zapomnienia. Ma na osłodę medal z drużynówki, ale nawet tu lidera norweskiej kadry przyćmili Stjernen i Forfang. Wielu pewnie się głowi nad przyczyną słabej postawy Norwega a ja już ją znam. Pamiętacie, jak Horngacher zareagował na ten filmik podczas TCS? Wiedział, że takie rzeczy rozpraszają skoczków podczas ważnych imprez. Tymczasem Stockl nie przypilnował Tande... z jakiegoś powodu filmik jest na youtube dostępny w dwóch częściach. Tu pierwsza a tu druga.

Gdy kończę pisać ten felieton, jest już głucha noc a emocje opadły. Nastał czas refleksji i wspomnień a w głowie szumią pytania. Czy za rok w Pjongczang będzie jeszcze lepiej? Do kogo będzie należała końcówka tego sezonu? Jak to się stało, że Niemcy nie zgarnęli medalu w drużynówce? Czego brakło Kamilowi, by z kolejnej imprezy przywieźć kolejny medal indywidualny? Czy Maciek miał realne szanse zostać Mistrzem Świata? Czy Norwegowie faktycznie zmajstrowali coś przy kombinezonach, że eksplodowali formą na dużej skoczni? Czy wszechświat jest aby na pewno nieskończony? Gdzie u licha znów posiałem okulary? Czy jak wstanę od laptopa, to uda mi się rozmasować zdrętwiałą nogę? Czy "Logan" był lepszy od "Pasażerów"? I w tym refleksyjnym nastroju zostawiam Was drodzy czytelnicy. Cieszcie się pierwszym drużynowym złotem w historii, rozpamiętujcie stracone okazje, rozstrząsajcie noty Eisenbichlera z normalnej i Krafta z dużej skoczni, dopiszcie sobie sami puentę do czempionatu w Lahti. Byle pozostały w Was wspomnienia tej historycznej imprezy.

[aktualizaja] Zainspirowany komentarzem jednego z użytkowników (dziękuję quavertone) wklejam linka do tego wydarzenia, które każdy z nas powinien sobie na zakończenie imprezy obejrzeć: dekoracja drużyn.

[reklama]

03.03.2017 - Medaliści MŚ w Lahti03.03.2017 - Medaliści MŚ w Lahti
fot. Tadeusz Mieczyński
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan KraftStefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil Stoch i Maciej KotKamil Stoch i Maciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
04.03.2017 - Polacy w Lahti04.03.2017 - Polacy w Lahti
fot. Tadeusz Mieczyński
25.02.2017 - Podium MŚ w Lahti25.02.2017 - Podium MŚ w Lahti
fot. Tadeusz Mieczyński
Andreas WellingerAndreas Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński
Daniel Andre TandeDaniel Andre Tande
fot. Sarah Braunias

Cytaty zupełnie na temat:

"(Simon Ammann) nawet starał się pokazać telemark i sędziowie to zauważyli" - Marek Rudziński

Nie od dziś wiadomo, że sędziowie mają tak sokoli wzrok, że widzą nawet dobre chęci.


"Baliśmy się co to będzie, gdy kończyła się epoka Adama Małysza (…) Na szczęście wtedy w Planicy wygrał Kamil Stoch, którego Telewizja Polska odkryła, gdy mając 12 lat skoczył na Wielkiej Krokwi 128 metrów" Włodzimierz Szaranowicz

Kamil, podziękowałeś już Telewizji Polskiej? Bo cała Polska właśnie zaczyna pisać list dziękczynny na Woronicza…

Swoją drogą Szaranowicz podpadł właśnie szefowi, bo przecież wtedy prezesem TVP był Robert Kwiatkowski…

No ale jeśli chodzi o najlepszy cytat z tych mistrzostw, to tego się nie da zacytować. To trzeba po prostu obejrzeć i usłyszeć!

Cytat zupełnie nie na temat:

"- Puchatku?
- Tak Prosiaczku?
- Nic - powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś."
A.A.Milne

I tak oto Najważniejsza Impreza Sezonu zakończyła się dla nas radosnym i podniosłym sukcesem drużyny na cześć której raz jeszcze hip hip hurra!. A teraz czeka nas powrót do Pucharu Świata. A że skoki są dyscypliną fascynującą, która wciąż nas zaskakuje, już za chwileczkę, już za momencik - zupełnie nowy turniej - Raw Air. Gdyby ktoś zaspał i chciał się czegoś o nim dowiedzieć, pisaliśmy o nim tutaj i tutaj. Będzie tyle nowości, że ho ho ho a może i więcej. Więc w kwestii norweskiego turnieju tylko dwie rzeczy są pewne. Pierwsza - emocji nie zabraknie. Druga - skoki nas znów zaskoczą. Bo skoki są jak życie.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejetność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Zlosliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Dzialania pożądane - madre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (30580) komentarze: (278)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Aaabbbb profesor
    @j_sakala @j_sakala

    Super :). Pozdrówko!

  • Quavertone profesor
    @j_sakala @j_sakala

    http://cdn.natemat.pl/22939aa833c24a8e15a8ded637593f40,640,0,0,0.jpg

    dla Ciebie za ten komentarz. Zawarłeś w nim kwintesencję mojego spojrzenia na tę sprawę.

  • eve744 weteran
    @eve744 @SebaSzczesny

    Klimowski podobno był :)

  • j_sakala stały bywalec

    @dervish

    Szkoda tylko, że nie da się cofnąć hejtu z jakim musieli zmierzyć się Kot i Żyła ze strony m.in. forumowych ,,Januszy'', którzy oczadzeni tytułami Trenera Roku przyznanym Kruczkowi i gładkim dyskursem Tajnera w TVP całą winą za niepowodzenia obarczali zawodników...
    Szkoda też, że nie przekonamy się już co jeszcze mogliśmy osiągnąć w czasie kiedy nasi obecni kadrowicze byli w wieku, który dla większości topowych skoczków oznacza szczyt ich kariery. Gdyby Horngacher pozostał na stanowisku tyle co Kruczek to będzie miał u końca swojej kadencji do dyspozycji Stocha, Żyłę i Hulę w wieku zbliżonym do obecnego Ahonena, a Kota, Kubackiego i Ziobrę w wieku bliskim obecnego Ammanna...
    A drugiego takiego wysypu talentów jak ten, który nastąpił wskutek ,,Małyszomanii'' już nie będziemy mieli.


  • j_sakala stały bywalec

    @Aaabbbb

    Tak, to ja. ;) Pozdrawiam.

    @kolos

    Toczyła się kiedyś taka dyskusja na forum w trakcie MŚ juniorów, gdzie upierałeś się (jeszcze jako użytkownik piotr), że Austriacy się kończą, bo nie mają następców starych mistrzów i na nic zdawały się nasze argumenty na temat możliwości np. Krafta.

  • Quavertone profesor
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Niezłe :d A co do Twoich obaw, to ja tam nie podzielam. Biorąc pod uwagę fakt, że 15 lat temu, za kadencji trenerskiej obecnego miłościwie nam panującego prezesa nie bano się brać na międzynarodowe zawody takich tuzów jak Tomisław Tajner, Krystian Długopolski, czy Marcin Bachleda, to myślę, że jednak powtórka z Seefeld nam nie grozi. Ostatecznie, jeśli dojdzie do zapaści, będziemy razem z Kazachami bić się o ostatnie miejsce ;)

  • Wojciechowski profesor
    Dziś mistrzostwo, 32 lata temu dno dna - z kartek historii

    Z dzisiejszej perspektywy jako zupełne kuriozum jawi się to, co wyprawiał PZN w związku z mistrzostwami świata w Seefeld w 1985 roku, gdy drużyna Polski nawet... nie wystartowała, choć była zgłoszona (!). Oddajmy głos red. Wykrocie z "Trybuny Robotniczej":

    "Nową nieodpowiedzialną decyzję podjęło kierownictwo polskiej ekipy, wycofując z konkursu drużynowego nasz zespół skoczków. To fakt, że nie posiadaliśmy szans na miejsce w czołówce, ale należy sądzić, iż zgłaszając naszych zawodników do konkursu drużynowego, ludzie kierujący polskim narciarstwem musieli wiedzieć, w jakim miejscu się znajdujemy. Turniej Czterech Skoczni uzmysłowił nam to dokładnie, a przecież kilka gazet w kraju o tym pisało. Był zresztą obraz na polskich telewizorach.
    Spotkała nas nowa kompromitacja. Będąc na liście startowej, nie stawiliśmy się na rozbiegu Mistrzostw Świata, a nie jakiejś prowincjonalnej imprezy. Za to ktoś winien ponieść karę. Jak również i za to, że dosłano do Seefeld skoczka, aby nasza drużyna uczestniczyła w tym konkursie. Nie wspominam już o kłamstwach, jakie się nam tutaj serwuje na zawołanie [...].
    Źle się dzieje w polskim narciarstwie, dzieje się coraz gorzej!...".

    Dzisiaj na szczęście cieszymy się z największego w historii polskiego sukcesu drużynowego w skokach. Obyśmy nie wrócili już nigdy do takiego bagna, o jakim można przeczytać wyżej.
    A co dokładnie się działo? Na mistrzostwa pojechali początkowo tylko Piotr Fijas, Jan Kowal i Ryszard Guńka. Dwaj pierwsi spisali się na Bergisel słabiutko, a Guńka jako jedyny zgłoszony... nie wystartował. Na konkurs przyjechał też w ostatniej chwili Tadeusz Fijas, który nawet nie zdążył skoczyć w żadnym z treningów (!), a później po I serii wycofał się z konkursu, bo tak się ponoć zestresował (!!!).
    Dwa dni później Polska została zgłoszona do konkursu drużynowego, bo po to właśnie przyjechał młodszy z Fijasów. Ale... Polacy nie stanęli na starcie, wycofani przez kierownictwo ekipy (!).

  • SebaSzczesny profesor
    @eve744 @Eve744

    Może z Klimowskim alvo z Maciusiakiem

  • eve744 weteran

    Hula, Ziobro i Murańka trenowali dzisiaj na Wielkiej Krokwi. Murańka jedzie na Raw Air. To już oficjalna informacja. Ciekawi mnie z kim trenowali, bo przecież Horngacher pojechał do domu.

  • equest profesor
    @j_sakala @dervish

    Kolego, na początku poczyniłem pewną deklarację.
    Naprawdę doceniam pracę Łukasza Kruczka.
    W ubiegłym roku, gdy przetaczała się fala heitu,
    byłem jedną z nielicznych osób które to podkreślały.
    Można to zweryfikować. Posty zapewne są dostępne.

    A zestawienie. Czyż jest tam jakieś przekłamanie?
    Jeżeli tak to sprostuj proszę.

    Moje zestawienie było odpowiedzią na post kolegi kolosa.
    Ot tyle w odpowiedzi.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @pawelf1 @quavertone

    Warto dodać, że większość skoczków ma te samochody do użytkowania od sponsorów. Stoch z tego co pamiętam jeździ białym mercedesem AMG A45, ze swoim imieniem i nazwiskiem na drzwiach. Małysz miał podobnie, choć samochody inne. To po prostu reklama dla producentów. Co do Ziobry, jeśli nic się nie zmieniło, to używane Subaru Impreza to wydatek na pograniczu salonowego modelu marki Dacia, więc też bym jakoś szczególnie nie przesadzał z tymi pieniędzmi.

    PS. Swoją drogą na stronie meble-ziobro.pl jest kilka mebli "zaprojektowanych" m.in. przez Żyłę i Jandę. Całkiem niezłe te meble wizualnie.

  • Quavertone profesor

    Ciekawostka: Ktoś chyba w onecie podłapał tekst Samozwańczego bo i tam dzisiaj piszą o tańcu Tandego i Jacobsena ;)

  • Quavertone profesor
    @pawelf1 @ret_ret

    Co do Ziobry to pełna zgoda. Zresztą podstawą dla sportowca są kontrakty reklamowe i sponsorzy. Kowalczyk też do końca życia pracować nie musi (teoretycznie) bardziej z powodu intratnych umów reklamowych, niż z racji osiągniętych wyników w biegach.
    To nie jest, niestety, piłka nożna, a szkoda, bo skoki i biegi potrafią być nie mniej emocjonujące.

  • RET_RET doświadczony
    @pawelf1 @Gaczo

    Są to niezłe pieniądze, ale nie jakieś wielkie. Ziobro to na sportowe auto zarobił raczej w rodzinnej wytwórni mebli, niż na skoczni. Faktem jest, że (zwłaszcza w Polsce) proporcja tłumaczenia się z wyników przed kamerami w stosunku do osiąganych profitów, np. do zarobionych pieniędzy, jest w skokach wyjątkowa nawet w porównaniu do innych sportów indywidualnych.

  • anonim
    @BSE @ret_ret

    Właściwie to raczej moderacja żadne z nich nie powinna uznać za niekulturalne, natomiast jako że "mały rozumek" był nawiązaniem nie do któregoś zawodnika, tylko do ludzi, w tym właśnie drugiego rozmówcy, więc przytemperowali, żeby zapobiec prowokacji. Co ciekawe, wtedy ten drugi rozmówca odpowiedział, że "nie musi nic odpowiadać bo moderator wszystko wyjaśnił", i ta reakcja całkiem została usunięta.

  • RET_RET doświadczony
    @BSE @Moderator

    Dziwne podejście do moderowania i do oceny kultury dyskusji. Jak ktoś pisze, że Stoch "klepie", "płyta mu się zdarła", "powinien zmienić płytę" i wstawia "flaki z olejem" to jest kulturalny. A jak ktoś inny napisze "mały rozumek" i "niczym dzieci w przedszkolu", to okazuje się, że jest niekulturalny.

    Przypomniała mi się moja podstawówka, która właśnie dlatego była słaba, że nauczycielki nie czepiały się wypowiedzi uczniów, które były tępe, a tych, które były niepokojąco inteligentne.

  • kubacki_magnat początkujący


    Zyła to pajac

    -------------------

    Ban - chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego. - moderator.

    [Moderowany (14037) / 2017-03-07 14:26:53]

  • anonim
    @eve744 @Eve744

    Po to jest turniej, żeby zdobyć turniej, a potem po dziesięciu dniach umęczyli się tak, że na Planicę forma wyparuje i Kuli nie będzie. Fakt, różnie może być, ale trzeba robić różne działania, by ta Kula się nie wymknęła z rąk przez głupią decyzję. A KK jest nieporównywalnie ważniejsza od turnieju.

  • eve744 weteran
    @eve744 @znawca_japonskiego

    to oczywiste, ale czy uważasz że Kamil by sobie coś odpuścił? albo ktokolwiek? po to jest turniej żeby skakać.

  • anonim
    @eve744 @Eve744

    Ten turniej na razie nie ma żadnej wartości ani żadnej renomy. A te kwalifikacje liczą się tylko do turnieju - ani do samych konkursów, ani tym bardziej KK.

  • dervish profesor
    @j_sakala @equest


    Nie rozumiem po co te porównania?

    Znaczy rozumiem, chcecie po prostu dokopać Kruczkowi. Pomniejszyc jego zasługi i sprawić by ci którzy doceniają sukcesy Kruczka i kibicują Horngacherowi czuli się urażeni i podświadomie przestali cieszyć się z sukcesów nowego trenera bo będą im sie one kojarzyły z kolejnymi falami hejtu w kierunku Kruczka.



    Co do osiagnięć Stefana które tak tendencyjnie naświetlił Quavertone to mozna by zrobić równie tendencyjną i długą listę osiagnięć Kruczka które pominął.

    Nie w tym rzecz.

    Powtórzę - ocenianie pracy trenera kiedy ten jeszcze nie zakończył pierwszego sezonu pracy jest niepoważne. Nawet po pierwszym sezonie porównywanie dorobku trenerów ma niewielki sens.

    Poczekajmy do końca kadencji. Wtedy podsumujemy dorobek. Zobaczymy czy doskonały pierwszy sezon był evenementem czy regułą, czy to tylko efekt nowej miotły i na ile pomogło tu nowe podejście do kwestii sprzętowych w których teraz podobno to my dyktujemy warunki konkurencji. Ile znaczy dobry sprzęt widzimy po przykładzie Norwegii.

    Na koniec kadencji przekonamy się ile nowych talentów wychował trener, bo na razie to bazuje na ludziach których ukształtowali jego poprzednicy (tu wyjątek stanowi Piotrek którego Stefan "stworzył" od nowa).

    Wreszcie jaki wniosek wysnujecie jeżeli za kilka lat okaże się, że ten pierwszy sezon pracy nowego trenera jest zdecydowanie najlepszym w całej kadencji?

    Zacznie się zwracanie Kruczkowi co kruczkowe? Nie przewiduję , że tak będzie ale chyba nikt nie zaprzeczy, ze taki scenariusz jest możliwy.



    Dlaczego nie potraficie docenić i uszanować wspaniałego dorobku poprzedników?. Nie mówię tu tylko o dwukrotnym trenerze roku czyli Łukaszu Kruczku, ale i Apoloniuszu Tajnerze który był twórcą nie tylko pierwszych wielkich sukcesów Adama ale także prekursorem systemu w którym znalazło się miejsce dla specjalistów z wielu dziedzin począwszy od medycyny, na psychologii i biomechanice kończąc.

    [Moderowany (21254) / 2017-03-07 13:59:56]

  • andy_stawowsky doświadczony
    @j_sakala @equest

    Trener Kruczek: 8 lat pracy
    Trener Horngacher: niecały rok pracy

  • equest profesor
    @j_sakala @kolos

    Na wstępie zaznaczę, że doceniam osiągnięcia Łukasza jako trenera.
    A teraz zestawię to tak :

    Kruczek
    - brązowy medal MŚ drużynowo
    - trzecie miejsca w PŚ drużynowo

    Horngacher
    - złoty medal MŚ drużynowo
    - pierwsze miejsca w PŚ drużynowo.

    Odrobinę tendencyjnie, ale same suche fakty.

  • Quavertone profesor
    @j_sakala @kolos

    Mam tylko takie małe pytanko,: po co kłamać, że "Horngaher jeszcze prawie niczego z dorobku Kruczka nie pobił", skoro przecież Kruczka bronią jego sukcesy. Naprawdę dodatkowo w tej dyskusji trzeba zaklinać rzeczywistość?

    - Wygranie TCS + podium TCS,
    - prowadzenie w PN,
    - wygrywanie konkursów drużynowych PŚ,
    - inny zawodnik niż lider kadry wygrywa więcej niż raz konkurs PŚ,
    - pobicie rekordów punktowych w danym sezonie większości kadrowiczów,
    - złoto MŚ + brąz MŚ zawodnika innego niż lider kadry,
    - wygranie LGP przez jednego z zawodników kadry.

    Jak rozumiem to jest "prawie nic"? Po co tak łgać?

  • Aaabbbb profesor
    @j_sakala @j_sakala

    Już raz pytałem w innym temacie: czy Kolega j_sakala, to ten sam Sakala z poprzedniej odsłony sj?

    Jeśli tak, to bardzo fajnie :). Pozdrawiam

  • EmiI profesor
    @j_sakala @kolos

    Jak Polska wygra PN to będzie największe osiągnięcie jakie może osiągnąć TRENER tej dyscypliny. Bo nie mierzmy zawodników i trenerów tą samą miarą. Dla zawodnika celem są wyniki indywidualne, wygranie KK, wygrywanie imprez a dla trenera wyniki drużyny.

  • Kolos profesor
    @j_sakala @j_sakala


    Nie wiem czy pisałeś coś kiedyś na temat Krafta. Pewnie nie i to tylko twój bełkot. Ale Kruczka bronią sukcesy które osiągnął jako trener Polaków. A Horngaher jeszcze prawie niczego z dorobku Kruczka nie pobił


    -------
    Bardzo proszę o kulturalną dyskusję. Określenie "tój bełkot" nie mieści się w jej granicach - moderator.
    [Moderowany (128) / 2017-03-07 12:48:44]

  • Reks bywalec
    @matx @matx

    Oczu kąpiel...

  • j_sakala stały bywalec

    @kolos

    Twoje opinie na temat warsztatu Kruczka i Horngachera są warte tyle ile osądy co do talentu Krafta sprzed wielu lat, kiedy to twierdziłeś - wbrew przytaczanym przeze mnie, @pepeleusza i chyba też @HKS argumentom - że Kraft to żaden talent i nigdy niczego poważnego nie osiągnie...

  • SebaSzczesny profesor

    Forfang jest na pewno lepszy lotnikiem od Tande.
    Zresztą Forfang jest z roku 95. a Tande z 94... My w tych rocznikach mamy Wolnego,Bieguna,Murańkę, Zniszczoła..
    Żaden z naszych nie może sie z nimi równać. Tande w tym wieku walczył o TCS, 2 razy wygrał zawody w PŚ. był kilka razy na podium.
    Walczy o KK , choć oczywiście nie ma na nią już raczej żadnych szans. Ale prowadził w generalce..

    Podczas gdy nasi co najwyżej mogą sobie poskakać w PK.

  • eve744 weteran

    Wy tak serio z tym odpuszczaniem? nie wierze, że którykolwiek z zawodników odpuści punktowane i liczące sie serie, treningi na pewno, ale żeby odpuszczać kwalifikacje to myślę że nikt się na takie coś nie porwie.

  • anonim
    @TandeFan23 @TandeFan23

    W Kulm był po kilku z rzędu miejscach w dziesiątce, w tym dwóch czwartyvh miejscach, a pod koniec sezonu miał swoją najlepszą formę, tuż po zwycięstwie w Titisee-Neustadt. A żeby było klarownie - ja nie mówię, że Forfang jest słabym lotnikiem i że loty go osłabiają. On na lotach ani specjalnie nie zyskuje, ani nie traci. I w jego obecnej formie nie należy niczego na tym mamucie upatrywać.

  • TandeFan23 weteran
    znawca_japonskiego

    Jak najbardziej.W poprzednim sezonie we wszystkich konkursach w Planicy stal na podium,a na MS w lotach w Kulm medalu go pozbawil upadek,nie ustal skoku az na 240 metrow.Tylko Prevc latal dalej.

  • anonim
    @zimowy_komentator @kolos

    Słowo klucz: "liczączych się". Rok temu jak najbardziej, Japończycy byli jednymi z wielkiej szóstki, ale teraz? Trudno w końcu nazwać liczącą się drużyną team, który przegrywa z Finami w ich obecnej formie ...

  • Kolos profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Myślę że średnia wieku japońskiej druźyny była wyźsza :)

  • anonim
    @anonim @SebaSzczesny

    A czy Forfang to lotnik? Wprawdzie jego rekord życiowy, to 245 metrów z Planicy, ale ogólnie mówiąc to on również tak średnio z tym. On ma bardzo nielotny sposób skakania, mianowicie nie pochyla się mocno nartach. Gdyby Prevc był wtedy na jego wysokości, skoczyłby na tej Letalnicy z 255. A dokładając fakt, że ma teraz przeciętną, by nie powiedzieć słabą formę ... ja bym mimo wszystko powiedział, że Tande będzie wyżej w tym turnieju, o ile nic nie odpuści.

  • zimowy_komentator profesor
    Nasza drużyna

    Nasza zwycięska drużyna ma chyba najwyższą średnią wieku ze wszystkich liczących się drużyn. Dwóch 30-latków oraz dwóch 26-latków, czyli wychodzi średnia wieku 28 lat. Myślę, że nie świadczy to najlepiej o polskim systemie szkolenia...

    W ogóle to przypominam, że w Lahti odbyły się MŚ w Narciarstwie Klasycznym (a nie MŚ w Skokach) i że Apollo jest prezesem PZN (a nie PZSN). Jego działką są te pierwsze człony - on powinien patrzeć jako prezes PZN na MŚ w NK całościowo a tymczasem patrzy tylko i wyłącznie na skoki ogrzewając się w ich blasku. W tabeli medalowej jesteśmy na odległej pozycji za Norwegią i Finlandią, która to niby jest w kryzysie. Ładny mi kryzys ! I jeszcze poskąpili na dziewczyny - wszyscy w mieszanym wystąpili tylko nie my. Pięknie ! A co słychać w PK mężczyzn ? Odgłos szorowanej przez naszych skoczków buli. Do czego zmierzam ? A no kto będzie zdobywał medale na kolejnych imprezach ?

  • SebaSzczesny profesor
    @anonim @znawca_japonskiego

    Nie wierze w Tandego, on z formą cały czas zjeżdża, a lotnikiem jest co najwyżej niezłym.
    Ja widze wyżej od niego Forfanga, może też wyżej bedzie Fannemel, Nie ma chyba dużo słabszej formy od Tandego a na lotach bardzo dużo nadrobi...

  • anonim

    Myślę, że Kraft nie jest taki głupi, odpuści to. Co do tych faworytów wątpię, że Forfang będzie wysoko, przed nim raczej Tande, a nawet Johansson. Poza Stjernenem myślę, że można wymienić Żyłę, o ile Horngacher nie wycofa go w celu walki o PN, i niewątpliwie Peter Prevc. Ewentualnie jeszcze Eisenbichler, jeśli dostanie takiej inspiracji jak na normalnej skoczni, ale chyba prędzej już ten Tande. Teoretycznie jest też możliwe, że ta ścisła czołówka zrobi tak, że odpuszczamy dwa treningi, w kwalifikacjach skaczemy jak w treningu co nam da miejsce gdzieś pod koniec pierwszej dziesiątki, a jako, że prologi to tylko jedna czwarta turnieju to to się w zawodach wyrówna i przy okazji Rower wygrają. Ale z drugiej strony Horngacher, Kuttin, lub Schuster mogą zrobić cały dzień odpoczynku, choć to byłoby trochę va banque, gdyż pozostanie tylko jeden skok godzinę przed konkursem na przetestowanie obiektu przed zawodami. A nawet Kasai zazwyczaj potrzebuje dwóch. Albo wycofać po to, by się na klasyfikację tego turnieju o jak na razie zerowej randze nikt podświadomie nie przejmował.

  • equest profesor
    @TandeFan23 @pawelf1


    Horngacher potrafił "naprawić" Maćka w ciągu jednego weekendu.

    To przez ten tydzień też dadzą radę. Poza tym nie wiemy czy już podczas

    MŚ nie pracowali nad tym defektem techniki Kamila.





    [Moderowany (14037) / 2017-03-06 20:17:44]

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @znawca_japonskiego

    Właśnie dlatego że jest mamut to największymi faworytami są Norwedzy. Głównie Stjernen, myślę że Forfang też będzie wysoko..
    Tak jak pisałem wczoraj, Dla Stocha KK powinna być ważniejsza nawet niż ewentualne zwycięstwo w tym turnieju. Ja nie widziałbym problemu żeby całkiem ten turniej odpuścił i skupiał się tylko na konkursach.
    Kraft jak bedzie chciał wygrać to skoki codzienne napewno wpłynął na niego negatywnie.

    Ja bym nawet wolał żeby Kraft chciał wygrać ten turniej... Jak bedzie skakał codziennie na 100% to może szybko spuchnąć.
    W tym turnieju najważniejsza będzie stabilność, chociaż nawet 1 zepsuty skok nie przekreśli szans bo będzie ich i tak jeszcze dużo

  • anonim
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    No, nie trzeba mieć snów, żeby stawiać Stjernena jako faworyta Turnieju - za to można pewnie postawić dobrą kasę u buka, bo na takiego kogoś kurs nie będzie najwyższy. Stoch i Kraft będą musieli jeszcze odpoczywać przed Planicą, Wellinger może jeszcze w sumie walczyć o podium klasyfikacji generalnej, bo Tande jest w tej chwili w formie na drugą dziesiątkę w przeciwieństwie do Niemca, to samo w sumie Kot ... w tej chwili najpoważniejszym rywalem wydaje się Żyła. Natomiast Tande jeśli myśli o wygraniu turnieju, to może jeszcze równie dobrze myśleć o KK, nie wiadomo czy może nie opadnie Kraftowi forma, a może i (odpukać!) Stochowi.
    Natomiast Stjernen po pierwsze jest podbudowany chyba najlepszą formą w życiu, mamut w Vikersund (na którym jest aż pięć serii, i jako że to mamut, największe różnice do odrobienia/zbudowania) nie pasuje nikomu tak bardzo jak jemu i w przeciwieństwie do Piotrka jako gospodarz bardziej ceni sobie wartość tego turnieju. Poza tym, kto wie czy jeszcze Horngacher nie wycofa Piotrka z niektórych kwalifikacji z myślą o tym, że w Planicy trzy bardzo ważne konkursy z walką o Puchar Narodów.

  • Gaczo stały bywalec
    @pawelf1 @pawelf1

    Jest też druga strona medalu, taka popularność skoków w naszym kraju przyniosła im wielkie pieniądze, pomimo tego że poza Stochem za wiele nie osiągnęli do tego sezonu. Kto śledzi ich na facebookach, czy gdzieś to zapewne mógł zauważyć, że raczej na biedę narzekać nie mogą (na przykład Ziobro szalejący sportowym autem).

  • BSE bywalec
    @BSE @pawelf1

    Moderator załatwił sprawę . Ja nie muszę Ci odpowiadać

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @KRZYSIEK987

    Też chciałbym się mylić w kwestii KK.

    Ale Raw Air wygra Stjernen na 90%.. Miałem czyste widzenie. Nie mam żadnych wątpliwości

  • krzysiek987 weteran
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    mam nadzieję, że nie do końca masz dar i się mylisz jeśli chodzi o KK

  • Maradona profesor
    @Maradona @cavalierjan19

    Rozumiem. To słowo "frajerzy" było napisane żartobliwie.

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @KRZYSIEK987

    Było w moim śnie że Stoch w Raw Air zajmie 6 miejsce.

    Przedwczoraj gdy kładłem się spać i myślałem o skokach, miałem widzenie jak Kraft odbiera Kryształową Kulę.
    2 był Stoch a 3 Tande.

    Może mam dar?

  • KubaRM93 stały bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    W tym kombinezonie to Norwegowie będą latać pod rekord świata. Ale zaraz. Jury znowu ustawi belkę jak w Oberstdorfie.

  • anonim
    @SebaSzczesny @quavertone

    Ciekawe jakie kombinezony przygotowali na Raw Air

  • Quavertone profesor
    @SebaSzczesny @cavalierjan19

    Tak, w ogóle mam wrażenie, że Norwegowie będą chcieli wykorzystać ten turniej, żeby odwrócić uwagę swoich kibiców od nieciekawych dość wyników w tym sezonie. W sumie pierwszy krok już wykonali, zdobywając medal na MŚ.

  • pawelf1 profesor
    Skoczkowi i media

    Generalnie to skoczkowie mają przez..ne...... Pokażcie mi inny sport w którym zawodnik musi się tłumaczyć publicznie z każdego treningu i to wielokrotnie w całym sezonie . Czy też udzielać odpowiedzi 3x w każdy weekend na te same niezbyt wyszukane pytania?

  • cavalierjan19 profesor
    @SebaSzczesny @FanStocha

    Wyższe miejsce w Raw Air nie oznacza obrony KK, Kamil i Stefan raczej nie powalczą o ten turniej, myślę, że Tande spróbuje przed własną publicznością, podobnie całą reprezentacja Norwegii, może im to uratować średni sezon.

  • anonim
    Oslo Kamil Stoch

    Pamiętacie?

    https://www.youtube.com/watch?v=uNq9RVANblU

  • cavalierjan19 profesor
    @Maradona @Maradona

    Moim zdaniem to nie jest lista "frajerów", niektórzy trafili na bardzo mocnych rywali, Kraft miał pecha w Trondheim, plus opuścił Vikersund, Adam wiadomo w jakiej był formie, Harada zaś okazał się być strasznie nierówny (w sumie zawsze był chimeryczny, pamiętna drużynówka w Lillehammer w 1994).
    Jeśli, nie daj Boże, Kamil miałby przegrać, to po części z błędów i nierównej dyspozycji w Azji (nie licząc drugiego konkursu w Sapporo), bardzo wysokiej formy Krafta, trochę pecha w Oberstdorfie, gdzie odwołali drugą serię, w której mógłby nadrobić.
    Ogólnie, to ciekawe zestawienie.

  • anonim
    @SebaSzczesny @KRZYSIEK987

    Najlepiej wyższe od Krafta :)

  • pawelf1 profesor
    @BSE @BSE


    A po co Stoch ma mówić że powalczy . Przecież to oczywiste . Całym swoim dotychczasowym życiem i karierą sportową to potwierdza. Słowa nie znaczą wiele , liczy się postawa i czyny .To że są tacy którym mały rozumek nie pozwala tego zauważyć i zrozumieć i oczekują jakiś potwierdzeń niczym dzieci w przedszkolu , to już ich problem.

    ------------

    Proszę o zachowanie kultury dyskusji - moderator.

    [Moderowany (14037) / 2017-03-06 19:02:23]

  • krzysiek987 weteran
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    a w tym śnie było, które miejsce zajmie Stoch.

  • anonim
    @BSE @KRZYSIEK987

    Do tego chyba treningi też dojdą.

  • anonim
    @BSE @znawca_japonskiego

    O i tu się zgadzam :)

  • BSE bywalec
    @BSE @FanStocha

    Ok OK . To co Stoch mówił pół roku temu i w każdym wywiadzie to wiemy. Niech zmieni może płytę bo to nudne a powie np ,ze powalczy z całych sił o KK a nie flaki z olejem o skupieniu się na swojej pracy i na oddawaniu dobrych skoków. Jak pisałem to już wiemy.


    @TandeFan23 18 minut temu

    A co mnie obchodzi co mówił Schlierenzauer

    @znawca_japonskiego

    No to mamy konsensus.

  • krzysiek987 weteran
    @BSE @BSE

    Masz rację szykuje się maraton w skokach:
    16 skoków punktowanych( w tym prologi) w 10 dni
    możliwych 14 skoków treningowych
    w sumie 30 skoków w 10 dni.

  • anonim
    @BSE @BSE

    Natomiast odnośnie sposobu odpowiadania Stocha to jest to inteligentny gość i jak wiemy nie raz potrafił zgasić tępych dziennikarzy. Myślę, że powtarzanie tej frazy w kółko to eufemistyczny sposób przekazu "dajcie mi k***a spokój, ja chcę się skupić na sobie i na swoich wynikach, jednak sport to sport i choć będę walczył do końca, to w razie czego się potem nie zdziwcie, pismaki, specjaliści od pompowania sterowca". A kto wie, może nawet Horngacher kazał mu tak odpowiadać, bo choć Stoch ma mocną psychikę to od gadania z takim dziennikarzyną każdemu może się mózg zrasować. Ucina idiotyczną gadkę i tyle.

  • anonim
    @BSE @BSE

    A ty jakbyś był skoczkiem to co byś gadał? Jutro wygram,więc pismaki się szykujcie? Czy myślisz,że tak podejście jest dobre? Przecież każdy skoczek pracuje przecież to jest praca..Za pracę przecież dostaję kasę.

  • anonim
    @BSE @BSE

    Poniekąd tak. Wiązać wiąże się, ale to jednak nie to samo. Gdyby nie było skoków wyłącznie opcjonalnych, czyli treningów, to o taktycznym rozłożeniu skoków w ogóle nie można było mówić. Wtedy liczyłaby się tylko kondycja. To właśnie o to chodzi w taktycznym rozłożeniu skoków, żeby jak najbardziej ograniczyć wpływ kondycji.

  • BSE bywalec
    @BSE @znawca_japonskiego

    To też co piszesz. A taktyczne rozłożenie skoków jak piszesz nie wiąże się z kondycją ?

  • Maradona profesor
    Największe przewagi roztrwonione przez lidera PŚ cz.2

    SEZON 1997/1998
    Masahiko Harada - Primoz Peterka 327pkt - tyle Słoweniec tracił do Japończyka 17.01 po pierwszym konkursie w Zakopanem.
    Kazuyoshi Funaki - Primoz Peterka 251pkt - tyle Peterka tracił do Funakiego jeszcze 01.03 i zdołał to odrobić w 3 tygodnie i 10 konkursów. Mało kto w to wierzył, bo Funaki właśnie wracał jako bohater Igrzysk, gdzie zdobył złoto i srebro indywidualnie, a Peterka się tam nie liczył. Co ciekawe przed ostatnim weekendem PŚ liderem był... Widhoelzl, który ostatecznie był 3. Harada natomiast spadł na dopiero 4 miejsce.

    SEZON 2000/2001
    Martin Schmitt - Adam Małysz 266pkt. To pierwszy przypadek, gdzie Adam odrobił b. dużo punktów do lidera. Taką stratę Polak miał do Schmitta 29.12 po konkursie w Oberstdorfie. Warto dodać, że były to dopiero 4 zawody w sezonie! Potem Małysz nie tylko dogonił Niemca, ale też wyrobił dużą przewagę i ostatecznie wygrał PŚ z przewagą 358pkt.

    SEZON 2014/2015
    Stefan Kraft - Severin Freund 254pkt. Ten sezon wszyscy doskonale pamiętamy. Przewaga Austriaka wynosiła tyle 25.01 po konkursach w Sapporo. Potem liderem został Peter Prevc. Po mistrzostwach w Falun Kraft na moment odzyskał koszulkę lidera, ale po pamiętnej pechowej sytuacji z wiązaniem w Trondheim stracił ją znów, tym razem na rzecz Freunda. Co było w Planicy nie muszę chyba przypominać.

    Przewaga Kamila nad Kraftem wynosiła w tym sezonie 293pkt, więc bardzo dużo, ale jak widać były większe. Czy Kamil dołączy do tej listy "frajerów" :))? Przekonamy się w najbliższym czasie.

  • Maradona profesor
    Największe przewagi roztrwonione przez lidera PŚ cz.1

    Brałem pod uwagę jedynie tych zawodników, którzy byli liderem PŚ i ostatecznie przegrali KK oraz tych, którzy im tę Kulę odebrali.

    SEZON 2006/2007
    Anders Jacobsen - Adam Małysz 359pkt - jest to największa odrobiona strata do lidera PŚ w normalnych okolicznościach (tzn. bez kontuzji itd.). Tyle punktów Adam tracił do Norwega 13.01 po konkursie w Vikersund.

    SEZON 1995/1996
    Mika Laitinen - Andreas Goldberger 428pkt - jest to najwyższa roztrwoniona przewaga lidera PŚ, ale ten przypadek różni się od pozostałych, gdyż Laitinen doznał kontuzji po pierwszym konkursie TCS. Uraz wykluczył go z większości sezonu.

    Ari-Pekka Nikkola - Andreas Goldberger 355pkt - ten sam sezon. Pod nieobecność Laitinena liderem PŚ został jego kolega z reprezentacji Nikkola. Goldberger tracił do niego 355pkt po konkursie w Oberstdorfie, Nikkola był wtedy jeszcze 2 w PŚ.

    SEZON 1998/1999
    Janne Ahonen - Martin Schmitt 345pkt - taką przewagę Janne miał nad Niemcem 17.01 po konkursie w Zakopanem. Ahonen jeszcze przed ostatnim weekendem w Planicy miał 76pkt zapasu. Przypadek ten jest podobny do tego z sezonu 2007, gdzie Małysz dogonił Jacobsena. Tutaj również sezon kończył się 3 konkursami w Planicy i to tam późniejszy zwycięzca PŚ wyprzedził swojego rywala.

  • TandeFan23 weteran
    BSE

    Jak Schlierenzauer mowil ze jego celem jest zwyciestwo to wielu nazywalo go aroganckim burakiem.Adam tez nie mowil publicznie Wygram,wygram,wygram.W mediach mowic o dobrych skokach,a na skoczni starac sie wygrac za wszelka cene gdzie sie da i co sie da.Jednak jak juz wspomnialem Kamil chyba nie jest takimfighterem jak Adam i czasem brakuje mu pazura.Z Kraftem moze przegrac w glowie.Po Krafcie widac ze jest wiecznie glodny zwyciestw i ciagle mu malo.

  • SebaSzczesny profesor
    Raw Air

    Wygra go Stjernen !!
    Miałem ostatnio sen że to on wygrywa

  • anonim
    @BSE @BSE

    Przede wsystkim myślę, że wygra tu ten, kto najlepiej taktycznie rozłoży skoki. W celu wygrania turnieju warto potraktować kwalifikacje jako jedyny trening. Można też np. próbne odpuścić. Straci się na tym treningowym traktowaniu kwalifikacji na początku zapewne koło pięciu pozycji w tych prologach, ale potem to może zaprocentować, gdyż taki skoczek będzie świeższy.

  • BSE bywalec
    Niezły maratonik się szykuje

    Przypominam, że w konkursy w Norwegii, mających wspólną nazwę Raw Air, będą wchodzić:
    10 marca - kwalifikacje w Oslo
    11 marca - drużynowy w Oslo
    12 marca - indywidualny w Oslo
    13 marca - kwalifikacje w Lillehammer
    14 marca - indywidualny w Lillehammer
    15 marca - kwalifikacje w Trondheim
    16 marca - indywidualny w Trondheim
    17 marca - kwalifikacje w Vikersund (loty)
    18 marca - drużynowy w Vikersund (loty)
    19 marca - indywidualny w Vikersund (loty)
    Wygra skoczek, który będzie lepiej przygotowany kondycyjnie, bo te konkursy mogą okazać się wyniszczające.
    Ciekawe czy noga Stocha z tym pojawiającym sie bólem wytrzyma

    Stoch o Krafcie i o sobie:
    "Stefan rzeczywiście jest w znakomitej dyspozycji i uważam, że jest faworytem do osiągnięcia bardzo dużego sukcesu. Moim zadaniem będzie skupienie się na swojej pracy i na oddawaniu dobrych skoków. Chciałbym czerpać wielką radość z tego, co robię. Mam ku temu okazję w tym momencie. Robię to, co kocham i robię to na wysokim poziomie, więc chcę się tym cieszyć."

    Mnie osobiście denerwuje powtarzanie przez Stocha sloganu o skupieniu się na swojej pracy i oddawaniu dobrych skoków. Płyta mu się totalnie zdarła. Nie ma wywiadu aby tego nie klepał.

  • Quavertone profesor
    Kraft Vs Stoch

    A największe jaja będą, jak się powtórzy sytuacja z sezonu 2014/2015, czyli obaj bohaterowie będą mieli po tyle samo pkt. i zdecyduje liczba zwycięstw. Ale by było xD Dyskusja pewnie trwałaby miesiącami...

  • anonim
    @TandeFan23 @pawelf1

    Tak jak mówiłem do tego trzeba podejść indywidualnie.

  • TandeFan23 weteran
    FanStocha

    Ale najwazniejsze w mojej ocenie trofeum moze odfrunac.Nie wiem czy Kamil kiedykolwiek jeszcze bedzie mial szanse na KK.Kraft jest mlodszy,wiec szans pewnie bedzie mial jeszcze kilka.

  • pawelf1 profesor
    @TandeFan23 @FanStocha

    Jakby coś takiego można było zrobić "od ręki " to zrobiono by to na MŚ..........to nie takie proste . Chyba ,że mniejsza presja "odblokuje" Kamila .

  • anonim
    @TandeFan23 @TandeFan23

    Ja wierzę,że Horngacher tak zrobi,że Kamil będzie nawet trafiał w próg...Skoro Horngacher potrafił zbudować taką mocną drużynę to nic nie stoi na przeszkodzie. Co prawda Stefan musiałby do tego podejść indywidualnie...Jeszcze nie raz Kamil nas ucieszy swoimi długimi skokami w konkursie :P

  • pawelf1 profesor
    Kamil i KK

    Kamil na ten moment nie jest faworytem do KK i czas do tego przywyknąć . Potrzebne są topowe skoki a patrząc na MŚ , Kamila na takie obecnie nie stać .
    Kibicuję mocni Stochowi ale jego KK będzie dla mnie bardzo miłą niespodzianką. Brak KK nie będzie dla mnie jakąś tragedią . To tylko sport . Nie zawsze się wygrywa.....
    Jestem natomiast pewny że i Stoch i Hongacher zrobią wszystko co mogą by finał był pomyślny . Na pewno nie odpuszczą .

  • TandeFan23 weteran
    tjzE

    Po upadku mu sie to pogorszylo.Ale we wczesniejszym etapie kariery tez ciagle markowal telemarki,a sedziowie tego niezauwazali.Nie wiem czy kiedykolwiek ladowal tak idealnie jak Kamil czy Kraft.

  • tjzE weteran
    @TandeFan23 @TandeFan23

    Tylko, że Ammann po upadku ma problemy z lądowaniem, a to zupełnie inna sprawa.

  • TandeFan23 weteran
    SebaSzczesny

    Tylko ze Klimek byl mlodym chlopakiem,a Kamil jest znacznie starszym i bardziej doswiadcoznym zawodnikiem.Nie zauwazylby ze z wzrokiem jest cos nie tak?Moim zdaniem po prostu brak mu automatyzmu i tyle.Precyzja odbicia to jego slabszy punkt tak jak np slabym punktem Ammanna jest lądowanie.Gdyby nie poblazliwosc sedziow prawdopodobnie Simon mialby pare wygranych mniej.Kamil jest swietny w locie jest doskonalym stylista,ale odbicie po prostu mu nie wychodzi.

  • SebaSzczesny profesor
    @TandeFan23 @TandeFan23

    Podobno Murańka jak był młodszy i nie mógł wylądował żadnego skoku to trenerzy się zastanawiali co się dzieje aż wysłali go do okulisty..

  • TandeFan23 weteran
    FanStocha

    Zazwyczaj twoje wpisy sa inteligentne i wywazone,ale teraz sie nie popisales.Stoch od zawsze mniej lub bardziej spoznia skoki.Lekarze czy sztab trenerski przez kilka lat nie zorientowaliby sie ze cos jest nie tak? Przede wszystkim sam Kamil by na to nie zwrocil uwagi?

  • anonim
    @Janek145 @Janek145

    To zamień się z Kamilem,a jak zobaczę,że spóźniłeś skok,to dostaniesz po łbie...Być może Kamil tak spóźnia bo ma lekką wadę wzroku...Widzieliście już parokrotnie w okularach...może dlatego tak mocno spóźnia...Jeśli to jest przyczyną to w tym sezonie KK nie zdobędzie,ale po sezonie trzeba przejść jakieś badania i spróbować wyeliminować to wadę.

  • SebaSzczesny profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Stoch mówiąc w ten sposób chyba nie chce nakładać na siebie presji,nie chce niczego obiecywać.

    Kot szanse ma na 3 miejsce w generalce,ale musiałby być pare razy na podium a Tande poza 10..
    Mało prawdopodone , Prevca na pewno przeleci.
    Ciekawe czy Wellinger dalej będzie w wysokiej formie, jesli bedzie skakał tak jak na mś to Kota napewno wyprzedzi i może Tandego dogoni

  • TandeFan23 weteran
    zimowy_komentator

    Tande na swoich skoczniach w Norwegii powinien byc mocniejszy,a Kot nie jest wybitnym ekspertem od latania.Na mamutach pewnie bedzie sie krecil w pierwszej 10,ale na podiach stawac raczej nie bedzie.Z perspektywy Daniela bardziej obawiam sie Niemca niz Maćka.Jesli chodzi o kule dla Kamila to jak mowie ocalic go chyba moze tylko ze Kraft w jakiejs loterii totalnie polegnie.Wlasnie jak np.przytoczony przez ciebie Prevc w Vikersund.De facto tam stracil szanse na KK.Tam mu zabraklo tego punkcika ktory pozwolilby mu wyprzedzic Freunda.

  • anonim
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Przy Horngacherze tyle mitów było obalonych,że się nie zdziwię jak Stoch wygra w Vikersund...Oczywiście jak będzie w bardzo dobrej formie,teraz jest tylko w dobrej.

  • zimowy_komentator profesor
    Kryształowa kula

    Mam nadzieję, że słowa Kamila o "zabawie skokami" przed ostatnią decydującą fazą sezonu PŚ są tylko zasłoną dymną. A jeśli jest inaczej to właściwie już dziś może oddać koszulkę lidera Stefanowi z gratulacjami zdobycia KK... Owszem to Stefan jest minimalnie większym faworytem ale gdyby Stoch się skupił na ten ostatni period to myślę, że szanse by miał całkiem duże. Przewagę też ma - owszem niedużą ale jednak ma - te 60 pkt. stanowi całkiem przyzwoitą poduszeczkę awaryjną. W dodatku Kraftowi może powinąć się noga w którymś z konkursów. Stoch musi być czujny. Przed nimi loty gdzie można dużo zyskać ale też i dużo stracić - o ile Planica błędy wybacza to Vikersund już nie - pamiętacie jak Prevca wgniotło w bulę kiedyś jak był w mega formie ? Z Kraftem może być podobnie. Szczęście, dyspozycja dnia będą decydowały.

    Zastanawiałem się też na Kotem w kontekście wyprzedzenia Domena i Daniela i zajęcia 3 miejsca w klasyfikacji generalnej - wyszło mi, że Domena byłby w stanie za chwilę łyknąć a Daniel też jest w jego zasięgu na te 6 konkursów co pozostały. Niestety jest jeden drobny szczegół, który nie pozwoli Maćkowi zająć 3. miejsca. To Wellinger, który napiera na Maćka z tyłu i można mieć przeczucie graniczące z pewnością, że go za chwilę przeskoczy... No cóż - jedyne co pozostało Maćkowi to walczyć o jakieś podia w konkursach PŚ no i końcowo o 4 miejsce w generalce. Gdyby był bardziej regularny to co innego a tak to niestety - Wellinger go łyknie jak nic.

  • SebaSzczesny profesor

    Kraft wie że jest blisko i nie odpuści. Myślę że straci troche mocy i będzie do pokonania, ale wszystko zależy od Stocha.. Jak chce wygrać KK to musi uciec Kraftowi na skoczniach dużych.. W Planicy dobrze lata i tam nie powinien mieć dużej straty do Krafta,, gorzej jest w Vikersund.

    Stoch jest według mnie w lepszej sytuacji, bo jego forma powinna rosnąć. W obecnej aż tak dużo do Krafta nie traci tylko te błędy ciągłe..

    Kraft lepszej formy już nie bedzie miał bo trzyma ją z 1,5 miesiąca. Może być tylko słabszy ale też nie wcale nie musi

  • TandeFan23 weteran
    Stoszek

    Kule zdobywa zawodnik najrowniejszy a tym na ten moment niestety jest Kraft.Wylaczajac konkursy w Innsbrucku i Bischofschofen gdzie byl chory i blady jak trup ani razu nie wypadl z pierwszej 10.Po Zakopanem nie zszedl ani razu z podium,Stoch w tym czasie wylatywal z niego czterokrotnie.Oczywiscie kibicowac trzeba,ale wszystkie przeslanki na ten moment( obecna forma,ilosc popelnianych bledow,az trzy konkursy na mamutach) wskazuja na Austriaka.Kraft nawet będac w nieco gorszej formie i tak bedzie zyskiwal nad Stochem na mamutach.Kamil musialby mu odskoczyc na skoczniach duzych.

  • Mejdzi weteran

    Ja w Kamila wierze że to utrzyma bo jest bardzo dobrym skoczkiem i bardzo dobrze doświadczonym.Kamil wie co ro bić i jak robić.Może nie za bardzo trafił z taką formą jak Kraft na MŚ ale i tak oddawał bardzo dobre skoki.Praktycznie od początku sezonu prezentuje bardzo wysoki poziom i kiedyś musiało wkraść się meczenie po TCS itp.Kamil nie zdobył medalu indywidualnie ale zdobył medal drużynowo o takim którym było jego marzenie aby kiedyś mieć taką drużynę jaką mamy.Ja w niego wierze i wierze że po raz 2 zdobędzie KK.

  • Stoszek profesor
    -

    Chodzi o to, że w Vikersund się okaże że zacznie na mamutach tracić

  • Stoszek profesor
    -

    A ja czuje że Kraft w Trondheim zacznie słabnąć. W Oslo będzie dobrze, a od Trondheim się okaże, że i na mamutach zacznie tracić do Kamila

  • Stinger profesor
    @TandeFan23 @TandeFan23

    Może nie tyle frajerstwo co po prostu będzie to bardzo dużo porażka Kamila Stocha. W końcu nie zapominajmy, że Stefan Kraft jest w wielkiej formie, a więc gdyby nie błędy Polaka to i tak systematycznie te punkty by odrabiał, a że do końca sezonu jeszcze 6 konkursów to nawet gdyby ta przewaga Kamila wynosiła 120-130 punktów to mógłby to odrobić... Kamil jeśli chce wygrać KK to musi zacząć wygrywać ze Stefanem Kraftem, a najlepiej i z nim i wygrywać ogólnie konkursy bo bez tego KK by nie wygrał nawet jeśli nie popełniałby błędów.

  • Quavertone profesor
    @andankarea @andankarea

    http://sportowefakty.wp.pl/sportowybar/656021/pamietasz-szalony-film-zyly-i-ziobry-skoczkowie-dostali-bure-od-trenera

  • Janek145 weteran
    TandeFan23

    Ja tam życze Kraftowi zdobycia KK.Po prostu chimeryczność i spóźnianie skoków Stocha już mnie powoli denerwuje

  • TandeFan23 weteran

    Jesli Stoch nie zdobedzie KK,a tak prawdopodobnie sie stanie to bedzie frajerstwo dekady.W styczniu mial Krafta na deskach to sam swoimi licznymi bledami podal mu rękę.O ile konkurs indywidualny na K-120 mogl dawac male nadzieje ze Kraft zaczyna slabnac to jego postawa w druzynowce te nadzieje rozwiala.Calkiem mozliwe ze Austriak zostanie krolem tego sezonu:KK,kula za loty i 2 zlota MS.Szkoda bo za nim nie przepadam,ale niestety wszyscy czolowi skoczowie trzymali wysoka forme max miesiac,a Kraft jest z gazie od 1,5 miesiaca i nie ma zamiaru zwalniac.Tylko wypadek losowy taki jak 2 lata temu wypieta narta w Trondheim moglaby go pozbawic KK.

  • andankarea początkujący

    Jak trener Horngaher zareagował na filmik Żyła vs. Ziobro?

  • Stinger profesor
    @DEDE09 @NiebywalyMike

    To prawda ale jednak Adam Małysz na zakończenie kariery w sezonie 10/11 mimo zdobycia medalu MŚ (brąz) i 3 miejsca w kl. generalnej PŚ był zbyt "słaby"* żeby powalczyć o KK i złote medale MŚ dlatego właśnie uważam, że jeśli Kamil w tym sezonie nie wygra KK to już ciężko będzie mu wygrać w kolejnych latach te trofeum dlatego, że jednak wiek robi swoje, a młodzi nie będą czekać.
    Uważam, że za rok w sezonie olimpijskim Kamil nie będzie jeszcze "dziadkiem" i będzie jeszcze zdolny to walczenia o KK ale skoro teraz jest tak blisko to szkoda zmarnować taką szanse.

    * mimo że był za słaby na złote medale MŚ i KK to dla mnie był wielki

  • zimowy_komentator profesor
    Konkurs mieszany

    Tymczasem wiemy już dlaczego nie wysłano skoczkiń na MŚ. Wszystko dlatego, aby portfel Apolla nie zrobił się lżejszy... tzn. odwrotnie - zawodniczki muszą zrobić się lżejsze, aby je wysłano... czy jakoś tak, sam już nie wiem... Wybierzcie najbardziej prawdopodobną wersję :)

  • andy_stawowsky doświadczony
    Kolejna wersja kombinezonów Norwegów. Bo krok to za mało.

    Norwegowie mają kolejną nowinkę techniczną w postaci kombinezonów, szykowaną na Raw Air.

    www.youtube.com/watch?v=t9G6EnoWzZI

    Tande z Forfangiem zapowiedzieli, że zamierzają okrążyć kilka razy nad publicznością, machając kibicom z góry, a następnie nawet nie lądując lecą od razu do Lillehammer.

  • matx bywalec
    O matko! Co ten Tande?

    Wolałbym tego nie zobaczyć...

  • dejw profesor
    OPA Games w Hinterzarten

    http://opa-alpencup.com/wp-content/uploads/2017/03/Ergebnisliste-SP-Sch%C3%BCler.pdf
    http://opa-alpencup.com/wp-content/uploads/2017/03/Ergebnisliste-SP-Jugend.pdf

    Wśród roczników 02 i 03 bardzo wyrównana walka pomiędzy D.Haagenem, a Frederikiem Jaegerem - najlepszymi w swoich kategoriach wiekowych w Pucharze Austrii i Niemiec. Minimalnie lepszy Haagen.
    W rocznikach 00 i 01 pewne zwycięstwo Zajca, przed Learodyem i Rothem. Szósty i z bardzo dużą stratą Raimund, który w tym sezonie miał już kilka wyskoków, ostatnio 8 i 7 w AC w Kranju.
    Learoyd od dłuższego czasu trzyma już niezły poziom i miło byłoby go zobaczyć na PK. Chociaż szanse na to są raczej nieduże, w tym tygodniu pewnie wybierze finał w AC w Chaux-Neuve, a PK w Rosji Francuzi w ostatnich latach regularnie odpuszczali.

  • Aaabbbb profesor

    Niegodziwością jest odbieranie jakichkolwiek zasług trenerowi Kruczkowi.

  • anonim
    @FunFact @funFACT

    Zgodzę się, ale też nie można powiedzieć, że nic z techniką nie potrafił zrobić, w technice też postępy niewątpliwie były. O Emilu Zografskim można powiedzieć, że to trener, który fizycznie najprawdopodobniej bardzo dobrze przygotował swojego zawodnika, natomiast technika jest kompletnie do bani, czego skutki jesteśmy zmuszeni od trzech czy już nawet czterech lat oglądać.

  • Quavertone profesor
    @FunFact @funFACT

    Powiem szczerze, że to bardzo dobry post, którym dałeś mi sporo do myślenia :)

  • andy_stawowsky doświadczony
    @MarcinBB @mluki

    Dużo zależy nie tylko od samego Stocha, bo to że będzie wygrywał jak leci w pozostałych sześciu konkursach chyba nikt nie wierzy. Pytanie jak skakać będą inni poza Kraftem. Jeśli ten ostatni nie będzie wygrywał, tylko zajmował miejsca choćby 3-4-5, a Kamil dalej skakał solidnie na TOP6, to ta przewaga 60 pkt. wcale mała nie jest. Oczywiście to tylko gdybanie, bo równie dobrze Kraft może wygrać najbliższy konkurs indywidualny, Stoch będzie 6. i jest po całej przewadze. Zobaczymy czy Kraft utrzyma formę z ostatnich tygodni.

    Pytanie, jak taktycznie Stoch to rozegra, czy będzie brał udział w Q podczas Raw Air, czy sobie daruje skoki kwalifikacyjne w takim maratonie. Raz że skoki codziennie, dwa setki kilometrów w podróży. Bić się o wygraną w tym turnieju jest moim zdaniem mało sensowne, prestiż żaden, a sam turniej pewnie zniknie z kalendarza FIS szybciej niż się pojawił. To co pisałem - kwestia KK rozstrzygnie się w Norwegii. Jeśli Kamil utrzyma przewagę, to wtedy o Planicę jestem w miarę spokojny.

  • FunFact weteran

    Chciałbym tylko wtrącić do sporu o Kruczka i Horngachera, że zadaniem trenera jest nie tylko przygotowanie fizyczne, ale też techniczne. I o ile Kruczek z pierwszego się wywiązał, o tyle to drugie juz mu najlepiej nie szło. Horngacher dostał zawodników mocnych fizycznie i wyszlifował im technikę, dzięki czemu teraz skaczą jak skaczą.

  • Mluki bywalec
    @MarcinBB @MarcinBB

    W ogóle moim zdaniem Dawid Kubacki na tych mistrzostwach zaprezentował się naprawdę znakomicie i chyba jako jedyny nasz skoczek w żadnym z konkursów nie spisał się poniżej naszych oczekiwań - 2 razy 8. miejsce indywidualnie + niesamowicie pewne, solidne i dalekie skoki w konkursie drużynowym. Przynajmniej jeśli chodzi o moje oczekiwania co do jego występu, to wykonał "plan maksimum". Cieszę się, że jest taki stabilny i mocny. Gorąco mu życzę, aby z każdym kolejnym konkursem skakał jeszcze coraz lepiej - widać, że go na to stać. Jestem pewien, że i on w końcu stanie na podium PŚ.

    60 pkt przewagi Stocha nad Kraftem to rzeczywiście NIC. Jeżeli Kraft utrzyma taką formę do końca sezonu, a wiele na to wskazuje, to Kamil po prostu musi wygrywać te konkursy, które pozostały, żeby obronić pozycję lidera. Nie wystarczy "dotrwać" i skakać solidnie. Trzeba skakać rewelacyjnie, z błyskiem. Oddawać prawdziwe "bomby". Mam nadzieję, że Kamil ma jeszcze w sobie pokłady energii, które pozwolą mu na takie skoki.

  • Quavertone profesor
    Stoch uważa Krafta za faworyta do końcowego sukcesu w PŚ...

    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/kamil-stoch-stefan-kraft-jest-faworytem-skoki-narciarskie/xpc9lc

    ...Tak przynajmniej twierdzą na onecie, ale jak dla mnie z tego wywiadu wynika, że Kamil Stoch jednak mówi o Krafcie w bardziej ogólnym sensie.

  • Quavertone profesor
    Horngacher o \"pokerowej zagrywce\" z obniżeniem belki, za onetem

    "Przed pierwszym konkursowym skokiem Piotra Żyły, który otwierał rywalizację, zdecydował się pan na obniżenie belki. Dlaczego?

    - W serii próbnej skoczkowie ruszali z ósmej lub dziewiątej belki startowej, a później jury zdecydowało, że w konkursie będzie to belka dziesiąta. Uznałem, że daje to nawet zbyt wielką prędkość na progu. A do tego Markus Eisenbichler i Michael Hayboeck polecieli daleko, więc pomyślałem, że może wcisnę odpowiedni guzik i poproszę o obniżenie belki przed Piotrkiem. To zawsze ryzyko, ale czułem, że Piotrek jest w dobrej formie i może nam to dać przewagę. Nie było łatwo, ale decyzja była słuszna."

    :)

  • przemhel stały bywalec
    boje się


    że Stoch straci kryształową kulę na rzecz Krafta. wystarczy jeden nieudany konkurs i koniec :(



    [Moderowany (14037) / 2017-03-06 09:54:30]

  • mareko bywalec
    Kamil na MS

    Może i dla Kamila te MS indywidualnie są nieudane ale przecież nawet jak nie zdobędzie KK to i tak główne cele na ten sezon ma zaliczone, czyli zwycięstwo w T4S i złoto w drużynie na MS a kolejny czyli zwycięstwo razem z drużyną w PN jest bardzo blisko. Tego mu brakowało do kolekcji bo złoto indywidualne na MS i KK już ma. Popatrzmy na to z innej strony, jeśli w przyszłym roku zdobędzie MS w lotach... Niemożliwe? A czy rok temu ktoś postawiłby na indywidualny medal Piotrka i złoto drużyny na MS? Jeśli i ten cel zrealizuje, plus ewentualne złoto olimpijskie w drużynie to będzie obok Nykenena najwybitniejszym skoczkiem w historii pod względem zdobytych trofeów mistrzowskich.

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Przedcież dokładnie o tym pisałem. A niektórzy już jadą po Kruczku bo niedoprowadził żadnego Wlocha do wygrywania w PŚ... Inne jest podejście, piorytety i możliwości Włochów. Na ten moment można powiedzieć że praca Kruczka we Włoszech przebiega pozytywnie.

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @EmiI

    Różnica jest taka że Horngaher robi wyniki z zawodnikami którzy już odnosili sukces wcześniej i zostali ukształtowani przez Kruczka [słowa Stocha]. Wystarczy się cofnąc w czasie do sezonu 2008/2009 pierwszego pod wodzą Kruczka i z czym zaczynał i na jakim poziomie. No przecież Kruczek pracował na spalonej ziemii.

    Nie żebym jakoś bronił Kruczka bo i błędy kardynalne robił. Ale po prostu Horngaher to żaden cudotwórca póki co.


  • anonim
    @MarcinBB @MarcinBB

    A dowolną, kto co sobie włączy, jego cały repertuar jest znany i szanowany! Ale np. nie "Życie to są chwile", bo gdy mamy taką reprezentację, chcemy, żeby chwile trwały, nie były ulotne, a czas niech nie biegnie ! :)

  • EmiI profesor
    @MarcinBB @kolos

    Za sezon czy dwa będzie można ocenić Kruczka a nie Horngachera. Czy z Włochami zrobi wyraźny postęp i się okaże że jest w najściślejszym topie trenerów i z tego wskazane przez Ciebie wyniki wynikają, czy wynikają jak podałem niżej z niebywałej chemii pomiędzy nim a jednym zawodnikiem, plus znającym tego zawodnika asystentem. Włosi skaczą lepiej niż w ubiegłym sezonie, ale docelowo jest to żeby każdy z jego zawodników skakał blisko swojego szczytu, póki co mamy wyciągnięcie z dna.

  • Pavel profesor
    @kolos

    Rok temu Włosi w PN mieli 11pkt, teraz 33 głównie dzięki przypadkowemu skokowi Colloredo. Jaki z tego wniosek? Nie, nie taki że Kruczek to słaby trener, tylko ze słabej reprezentacji po jednym sezonie nie zrobisz mistrzów świata i efekty pracy Kruczka zobaczymy dopiero za 2-3 lata o ile tyle przetrwa. W rok trener, poprzez nowe bodźce treningowe, może rozbudzić potencjał w solidnej reprze patrz np. Norwegia za Kojonkoskiego czy Polska w tym sezonie.

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @MarcinBB


    Ze Stochem jest ten problem że strasznie się pogubił technicznie przez co psuje 8 na 10 skoków które oddaje a na ogół najbardziej psuje w zawodach. Nawet w zwycięskiej drużynówce było widać jako go skręca w locie i to w obu skokach a to jest zawsze strata paru metrów.



    No i przy okqzji te wieczne spóźnianie skoków. Trochę to obciąża Horngahera że nie umie tego ustqbilizować przez cały sezon u Stocha.

    [Moderowany (14037) / 2017-03-06 08:49:44]

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @MarcinBB


    Jak bledną jak ciągle sukcesy Kruczka z Polakami są większe niż Horngahera?? Złoto indywidualne MŚ, dwa brązy w drużynie MŚ, 2 złota olimpijskie. KK, kilkanaście wygranych konkursów PŚ...



    Horngahera można będzie ocenić za rok-dwa. Na razie to pracuje na doskonałym materiale ludzkim który dostał po poprzedniku. Żadnego nowego nazwiska nie wykreował.



    Ja tam daleki jestem od twierdzenia że Horngaher to cudotwórca. Przecież kadra B podobno trenowała według jego planu treningowego a skaczą fatalnie...





    [Moderowany (14037) / 2017-03-06 08:48:56]

  • Kolos profesor
    @Major_Kuprich @andy_stawowsky

    Przedewszystkim sprawdź na jakim dnie byli Włosi przed rokiem. I tak Kruczek z Włochami zanotował progres. Trudno żeby z zawodników skaczących gorzej od kazachów zrobił nagle zwycięśców w PŚ. Po za tym trzeba patrzeć na realia Włoskie a nie przykładać do pracy we Włoszech Polskich.

  • MarcinBB redaktor
    różne i mieszane

    @znawca_japońskiego
    O którą piosenkę chodzi?
    @Quavertone
    Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że złoto w ValdiFiemme to już efekt owej filozofii skupienia się na zadaniu.

    A tak w ogóle to serdecznie przepraszam Dawida Kubackiego, że nie napisałem nic o jego drugim skoku w drużynówce. To był bardzo ważny skok i choć może nie dał drużynie dużo punktów, to jednak w tamtych warunkach był skokiem bardzo dobrym. Dawid wytrzymał próbę nerwów i nie zawiódł w kluczowym momencie. Czapki z głów.

    Skoro tak spekulujecie, kto ma jeszcze pomóc Kamilowi obronić KK wygrywając z Kraftem na mamutach, to jaka szkoda że Kranjec odniósł kontuzję...
    A tak na serio, to ja jednak wierzę, że Kamil pomoże sobie sam. Tu nie ma co liczyć na innych, po prostu trzeba wygrywać. 60 pkt na tym poziomie rywalizacji to jest nic. 3 razy Kraft jest pierwszy a Kamil drugi i już po przewadze. Lub 2.i 3. miejsce Polaka przy dwóch zwycięstwach Krafta.

    Dziś niektórzy z nas się boją, że druga taka okazja jak w tym roku może się już Kamilowi nie przydarzyć i to ostatnia szansa na KK ze względu na wiek.
    Moi drodzy, trochę optymizmu. Kilka lat temu nie wierzyliśmy, że ktokolwiek (ewentualnie poza Małyszem) może pobić rekord zwycięstw Nykanena. Aż zjawił się Schlierenzauer. Kilka lat temu nie wierzyliśmy, że po czterdziestce można wygrywać konkursy i stawać na podium. Aż dokonał tego Kasai. Dwa lata temu nie wierzyliśmy, że można w pojedynczym sezonie dominować bardziej, niż Schlierenzauer. Aż zjawił się Prevc. Austria zdobyła złoty medal w Val di Fiemme, bo Fettner na jednej narcie dojechał poza linię upadku. Rekord świata w skoku urósł do ponad 250 metrów. Polska zdobyła drużynowe Mistrzostwo Świata i prowadzi w PN. Finlandia jest w takim kryzysie że od kilku lat przegrywa z outsiderami. Słoweniec prowadzi jednoczesnie dwie kadry z Ameryki Północnej. W konkursie PK Turek pobił wszystkich Polaków. Ahonen dwa razy kończył karierę i nadal skacze... w skokach dzieją się takie rzeczy, że nic nie jest pewne na zawsze.

  • NiebywalyMike bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Uwazam ze kolejna szansa dla Kamila może być kolejny sezon, pod warunkiem ze zdrówko dopisze. Skoro Horngacher mowi ze Kamil ma instynkt zwycięzcy i jest walczakiem, to w kolejnym sezonie pracy z tym szkoleniowcem może być jeszcze silniejszy, nie widze żeby cos stało na przeszkodzie
    Nawet jeżeli ten sezon będzie przegrany to myśle ze podziala to mobilizująco na Kamila, przecież było bardzo blisko, a Kamil jeszcze nie zwykł do sytuacji ze był drugi w konkursach PŚ na MŚ i IO

  • SebaSzczesny profesor

    Obecna sytuacja jest podobna do 06/07. Wtedy Małysz gonił Jacobsena.. i przegonił..
    Teraz Kraft goni Stocha... tylko żeby sie sytuacja sprzed 10 lat nie powtórzyła...

  • NiebywalyMike bywalec
    @DEDE09 @Stinger

    Kamil Stoch w tym sezonie jest w bardzo porównywalnym wieku do wieku Adama Małysza z sezonu 06/07.
    Wiadomo tez ze Adam swoja 3 mlodosc przezywal na zakoncznie kariery w latach 10/11

  • NiebywalyMike bywalec
    @SebaSzczesny @Krajsny

    Murowanym kandydatem do pobicia rekordu lotu, jest naturalnie Piotrek Żyła.
    Mysle ze przy obecniej jego formie inne zdanie można wykluczyc

  • Stinger profesor
    @DEDE09 @DEDE09

    A ja nie bardzo wierzę w te słowa Horngachera. Oczywiście może nie było głównym celem na ten sezon zwycięstwo Polaka w kl. generalnej PŚ ale skoro do końca sezonu zostało 6 konkursów to nie wierzę, że w polskim obozie nie ma dodatkowej motywacji żeby zrobić wszystko żeby ta KK trafiła do Polski.
    Uważam, że Kamil jest w takim wieku, że o kolejną KK może być już ciężko także moim zdaniem to co mówi Horngacher jest raczej próba zdejmowania presji z Kamila i nieobiecywanie niczego kibicom bo gdzieś po cichu na pewno i trener i skoczek i cały sztab liczy, że KK i PN trafi do Polski.
    To byłoby ukoronowanie tego świetnego sezonu nawet pomimo indywidualnej "porażki" Stocha i Kota na MŚ w Lahti.

  • Stinger profesor
    @Bartt @Bartt

    Z tego co wiem to punkty do kl. generalnej będą przyznawane tak jak to było do tej pory czyli normalnie, a kl. Raw Air będzie osobną klasyfikacją tak jak TCS.
    A co do Tour de ski to oczywiście w biegach do PŚ są przyznawane punkty za całą kl. generalną TdS ale i za każdy etap tylko mniejsza ilość tych punktów.

  • Krajsny stały bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Też jestem bardzo ciekawy. Nie pamiętam kiedy mieliśmy naszych zawodników w tak dobrej formie zarówno na Vike jak i Planicę. Osobiście liczę na nowy rekord Polski, w tym oczywiście historyczne 240m. Oby tylko nie skończyło się jak 2 lata temu, kiedy to 1-2 skoczków skakało po 240m, a reszta z trudnościami dolatywała do 200m.

  • SebaSzczesny profesor

    Jestem ciekawy drużynówki w Vikersund i w Planicy
    O ile w Planicy mamy duże szanse na podium bo dobrze nasi tam lataja to w Vikersund jest troche inaczej.

    Drużynowke w Vikersund pewnie wygrają Norwedzy, Polska może będzie 2 albo 3 jak sie uda.
    Może będzie to jedyny konkurs na którym nie będzie nas na podium.

  • anonim
    @Bartt @Bartt

    Skoro nic nie ma napisane, to oznacza, że z klasyfikacją PŚ już wszystko normalnie. Władze Turnieju mogą różne rzeczy sobie udumać na sposób jego rozgrywania, ale klasyfikacje generalne prowadzi FIS i tu wszystko jest normalnie, bez zmian.

  • dejw profesor
    @Bartt @Bartt

    Klasyfikacja PŚ będzie taka jak w zwykłych konkursach, czyli liczyć się będą tylko dwa skoki konkursowe.
    A klasyfikacja RA będzie prowadzona osobno, jak na TCSie, tylko że z dodatkiem kwali i drużynówek.

  • Bartt stały bywalec
    Raw Air

    Co do Raw Air, w ani jednym z dwóch artykułów nie jest napisane, jak będą przyznawane punkty Pucharu Świata za te konkursy. Czy będą one przyznawane normalnie za każdy kolejny konkurs, czy też tylko za klasyfikację generalną, wzorem Tour de Ski ? A jeśli normalnie, to czy do wyników poszczególnych konkursów będą wliczane wyniki kwalifikacji, czy też będą one wliczane tylko do generalki Raw Air, a punkty w PŚ będzie się dostawać się tylko za 2 serie konkursowe? I co z drużynówkami? Jeśli wyniki drużynówek będą zaliczane do klasyfikacji INDYWIDUALNEJ Raw Air, to czy tak samo będą zaliczane do klasyfikacji INDYWIDUALNEJ Pucharu Świata?....

  • haze23 doświadczony
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Cześć stary. Co z tym kartoflanym medalem? Dotrzymasz obietnicy?


    bardzostarysceptyk 4 miesiące temu
    weteran 09.11.2016
    Uwaga, uwaga, uwaga.

    haze23 wczoraj o 21.54 jako pierwszy napisał, że Horngacher jest najlepszym trenerem, no to Kruczek się popłakał. Mimo letnich sukcesów, panowała opinia, że owszem jest fajnie, ale na ocenę poczekajmy do zimy. Haze, zimy jeszcze nie ma ani PŚ, optymisto ty mój kochany. Gdzie się tacy rodzą ?, ja jako stary pesymista, zrozumieć nie mogę.
    Kto teraz będzie pierwszy, żeby Horngachera zwolnić ? Nagrodą jest medal z ziemniaka.

    A jam, mimo że w nic nie wierzę i przyszłość czarno widzę, też mam jakąś nadzieję. Choćby dlatego, że wszystkie te moje zestawienia, są pod Polaków sukcesy a nie klęski. Przy klęskach nie mam co wklejać i grozi mnie bezrobocie.

  • Quavertone profesor
    Kubacki o tym, jak było na belce.

    http://wideo.przegladsportowy.pl/wideo,kubacki-byla-nerwowka-przy-moim-skoku,wideo,763212,1,1060.html

  • slander86 stały bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    W Planicy jeszcze możemy liczyć na Petera i Jurija. Byleby Stochowi za dużo nie zabrali xd

  • NiebywalyMike bywalec
    @Andreas_ @Andreas_

    W przypadku kariery Adama Małysza nigdy nie można powiedzieć o przegranych KK. Oprocz sezonu 00/01 zawsze miał godnego przeciwnika który kryształowa kule moglby mu odebrać, lecz zawsze to on wychodził zwyciezkimi skokami.
    Rownie dobrze Adaś mógłby mieć 2 KK i nikt by do tego pretensji nie miał

  • Andreas_ początkujący
    Andreas_

    lepiej bronić tej KK Stoch


    bo 2 miejsce będzie bolało;/

  • SebaSzczesny profesor


    Jeśli Stoch straci KK to będzie sam sobie winien.. Przez swoje ciągłe błędy traci punkty.. Aż dziwne że jeszcze wogóle prowadzi w tym PŚ... Jeszcze po Azji wierzyłem że wygra tą Kule.. Ale niech sie obudzi w końcu !!

    Kibicuje mu, chce żeby wygrał ale na tych mistrzostwach już mnie zaczął mocno irytować zepsutymi skokami... Sam sobie odebrał 2 medale, przez własną głupotę..

    ---------------

    Z cyklu: dobre rady moderatora - radzę lepiej dobierać słowa pisząc o skoczkach.



    [Moderowany (14037) / 2017-03-05 22:21:09]

  • NiebywalyMike bywalec

    Ja tylko proszę aby Horngacher nie popadł w żaden konflikt z władzami PZN czy innego tego typu biurokracja. Często tak bywalo ze bardzo dobry szkoleniowiec kończył swoja prace przez konflikty ze związkami. Poki będą wyniki jestem spokojny ale nie zycze sobie żeby konczyl prace z reprezentacja poprzez konflikt
    Wszyscy sa zachłysnieci aktualna dyspozycja zawodnikow ale nie można zapominać ze to jest zycie
    Pozdrawiam osoby rozumiejące ten wpis

  • Quavertone profesor
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Norwegowie będą dobrze latali, ale niech i Żyła się w końcu popisze. W tym sezonie to niespełniony lotnik.

  • papa_s weteran
    @Dolnoslazak @Dolnoslazak

    Może pęknąć łańcuch w jego rowerku. W końcu łańcuch jest długi:)

  • SebaSzczesny profesor
    KK

    Najważniejsze będą te konkursy od 12-do 16 marca..
    w tym czasie są 3 konkursy. Jak po tych konkursach Stoch straci prowadzenie w PŚ to ma po Kuli.
    Potem tylko loty i kula jedzie do Austrii..
    Oby tak nie było.

    Mam nadzieje że Norwegowie będą dobrze latali na mamutach i zabiorą Kraftowi troche punktow

  • Quavertone profesor
    Polacy Vs Kraft

    Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby Horngacher w każdym konkursie ładował całą trójkę Polaków na podium, żeby spychali Krafta na czwarte miejsce. Całkiem niezłe wyzwanie ;)

  • papa_s weteran
    Komentarz

    Co by tu dopisać swojego? Milczenie jest złotem.

  • Quavertone profesor
    @dejw @cogito29

    Na szczęście Kamil też ma złoto i może zapoczątkować nową tradycję w skokach - zgarnięcie KK po złocie drużynowym ;)
    A tak na poważnie to zobaczymy, kiedy Kraft złapie zadyszkę, na razie wygląda na niesamowicie regularnego, ale każda seria się kiedyś kończy.

  • SebaSzczesny profesor
    @DEDE09 @DEDE09

    Kraft jest mocny ale myślę że bardzo ciekawy w kontekście walki o KK będzie turniej Raw Air.
    Ja myślę że Stoch nie powinien koncentrować się na walce o niego. Ważniejsza jest KK.
    Tam skacze się codziennie, powinien się oszczędzać na konkursy, bo to jest najważniejsze.

    Kraft jak chce wygrać ten turniej to niech szarżuje , jak bedzie codziennie skakał na 100% to może złapać zadyszki.
    Musi być coś za coś. Stoch nie da rady wygrać turnieju i Kuli. Albo turniej albo Kula. Niech oszczędza moc na konkursy i ucieka Kraftowi, to jest dla mnie ważniejsze.

  • cavalierjan19 profesor
    @DEDE09 @DEDE09

    Akurat o loty bym się tak nie martwił, jedynie w Vikersund Kraft ma sporą przewagę.
    Jeśli Kamil będzie w podobnej formie co Kraft w Planicy, to powinni tam być na podobnych miejscach, Kamilowi na Letalnicy z reguły szło bardzo dobrze.
    Co do braku walki o KK powiem tak, patrząc na progres, jak Horngacher poczynił to miejsce na podium PŚ to sukces, tym bardziej drugie, a przecież wszystko nie jest przesądzone.
    Drużynowo szanse na przegranie PN są dość małe, sporo można nadrobić w drużynówkach, ciekawe zaś, jak naszym pójdzie w konkursach drużynowych na mamutach (szczególnie zastanawia mnie Kubacki).

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedzi

    @Major_Kuprich
    No może bez przesady, że Łukasz stworzył "coś z niczego". Gdy obejmował kadrę, skocznie szturmowały hordy skoczków zainspirowanych Małyszem. W momencie obejmowania kadry miał chyba najbardziej komfortowe warunki pracy. Długo się do niej przygotowywał pod okiem najlepszych, Tajner roztoczył nad nim parasol.
    Ja akurat przez wiele lat nazywany byłem "obrońcą Kruczka". Zarzucano mi stronniczość. Najpierw, że rozdmuchuję jego sukcesy ponad miarę, potem że bronię sprawy przegranej i beznadziejnej - więc trudno mi zarzucić dziś tendecyjność. A dziś głośno mówię, że przy wynikach Horngachera wyniki Kruczka bledną.
    Oczywiście nie będę go flekował, nadal uważam, że należą mu się wielkie podziękowania za to, co osiągnął, bo osiągnął historyczne sukcesy, które inni już wymienili. Ale trzeba uczciwie przyznać że Horngacher ten sam potencjał wykorzystuje dużo lepiej.
    Natomiast co do Włochów, to dajmy mu też trochę czasu, nie każdy jest Horngacherem, który machnięciem magicznej różdżki odmienia wszystko na lepsze w kilka miesięcy. Póki co, wyniki nie przekonują.

    @znawca_japońskiego
    Oczywiście z tym Tandem to typowa dla mnie przesada. Szukałem pretekstu do umieszczenia filmiku. Może nieco pochopnie dobrałem słowa. Dziękuję za miłe słowa.

  • cogito29 bywalec
    @dejw @quavertone

    Niby przewaga jest ale 60 punktów na 6 konkursów przed końcem to naprawdę mało. Wystarczy że Kraft wygra pierwszy konkurs z Raw Air na fali po podwójnym MŚ, a Kamil zajmie 6 miejsce i zabawa rozpocznie się od początku. Oby Kraft nie wziął z rozpędu także KK. Oby Kamil przełamał niekorzystną statystykę w tej kwestii. Przecież w przeszłości ten kto wygrał mistrzostwa i miał szansę na KK, wygrywał ją. Oby nie było tak tym razem.

  • Krzych stały bywalec
    Podziękujmy serdecznie Finom

    za Apolitiusa Czajnera

  • Quavertone profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Czasem wygrywał, czego przykładem jego jedyny jak na razie indywidualny tytuł z Val Di Fiemme :)

  • Quavertone profesor
    @DEDE09 @DEDE09

    W sumie fajnie, że nie obiecuje na wyrost, jest świadom tego, co mogą chłopaki osiągnąć, ale z drugiej strony nie wierzę, że nie celuje w KK dla Kamila. Są na to zbyt ambitni :)

  • MarcinBB redaktor
    @Xellos

    Ta postawa Stocha, którą niektórzy mylnie interpretują jako brak instynktu zwycięzcy, rozmamłanie, brak sportowej złości, spoczęcie na laurach lub brak ambicji jest po prostu częścią wyuczonego podejścia psychologicznego. Przecież tyle o tym już powiedziano, napisano, to obecnie podręcznik psychologii sportowej. By pokonać stres skoczek ma skupić się na zadaniu, nie efekcie w postaci miejsca. Zadowolenie ma przynosić nie sukces sportowy, tylko dobrze wykonane zadanie. Zwycięstwo ma być niejako schowanym poza świadomością efektem wtórnym.
    Inaczej frustracja spowodowana brakiem zwyciężania utrudniałaby perfekcyjne wykonanie zadania. Skoki są dyscypliną bardzo techniczną i taką, na która psychika ma olbrzymi wpływ. Stąd ta mantra "skupiam się na zadaniu i nie patrzę na innych, nie mam wpływu na to, czy inni są lepsi ode mnie więc nie będe się tym przejmował, ja mam oddać najlepszy skok na jaki mnie stać a co to w efekcie przyniesie w zawodach - sprawa wtórna. Dziś jestem zadowolony, bo oddałem dobre skoki, a że tylko miejsce szóste? Trudno. Jutro mogę wygrac nawet popełniając błedy, ale inni popełnią większe, więc nawet jak wygram, to nie będe w pełni zadowolony". To jest szukanie automatyzmu, tego słynnego stanu flow. To jest mocno zakodowane u kilku naszych skoczków, szczególnie Kamila, bo tak zostali nauczeni przez psychologa. Gdyby nagle w wywiadach zaczęli mówić co innego, wprowadziłoby to dysonans w ich głowach. Oni sami muszą najpierw samych siebie do tej filozofii przekonać i potem w tym trwać. Po co ryzykować? Żeby kibice usłyszeli to, co chcieliby usłyszeć? Skoczkowie nie są od tego.
    Dawny zezłoszony, ambitny Kamil nie wygrywał. Zaczął wygrywać, gdy skupił się na zadaniu, nie miejscu.

  • DEDE09 stały bywalec
    Horngacher o KK

    "Będzie bardzo miło, jeśli Kamil zdobędzie Kryształową Kulę, ale nie jest to nasz główny cel. Stefan Kraft jest teraz w świetnej formie i będzie bardzo trudno go zatrzymać. Chcemy wygrać Puchar Narodów i pracować nad tym, żeby każdy z tej mojej złotej drużyny zrobił jeszcze postęp"

    Niestety, jednak Kraft jest nie do zatrymania. Tym bardziej, ze polowa konkursow to loty. Szkoda, ale i tak dosc dobry sezon. PN raczej Polacy nie dadza sobie odebrac.

  • MarcinBB redaktor
    @BJJ

    Nikt chyba nawet nie myśli, żeby cokolwiek za cokolwiek wymieniać. Złoto w drużynie to jedno, medale indywidualne to druga sprawa. Patrząc na przebieg sezonu - konkursy drużynowe, naszą pozycję w PN - złoty medal był rzeczą najbardziej naturalną, choć nie oczywistą, bo to jest sport, tu wszystko trzeba wyszarpać. Ale jednak na złoto w drużynie należało po prostu liczyć.
    W kwestii medali indywidualnych też oczywiście niczego bym za nic nie wymieniał. Po prostu jeden medal brązowy oceniam jako łup skromniejszy, niż możliwości naszych skoczków.
    To nie jest postawa roszczeniowa typu "mieli nam medale wyskakać, tyle konkursów wygrali przez zimę a tu zawiedli". To jest raczej: "trochę mi smutno, że Kamil ani Maciek nie przywieźli z Lahti dla siebie medalu, jak pięknie wygladałoby takie trofeum w ich pamiątkowych gablotkach - zasłużyli na to ciężką pracą i było to w ich zasięgu, zadecydował nie niższy poziom sportowy, tylko dyspozycja dnia, warunki wietrzne, odrobina szczęścia".
    A tak na marginesie, to jednak jest niesamowita sprawa, fantastyczny postęp. Chwała tym chłopakom i trenerowi i sztabowi że doprowadzili do takiej sytuacji. Takiej mianowicie, że te potęgi, na które kiedyś spoglądaliśmy tylko z dołu, marząc, by może kiedyś szczęśliwym trafem pokonac choć którąś z nich - Austria, Niemcy, Norwegia - biją się za naszymi plecami o dwa pozostałe medale, bo Polacy od pierwszego po ostatni skok prowadzili a ewentualne chwile nerwów i zwątpienia były spowodowane nie błędami naszych skoczków tylko loteryjnymi warunkami w drugiej serii.

  • cavalierjan19 profesor
    Co do kuli

    Rok temu była podobna sytuacja, mianowicie walka Gangnesa z Hayboeckiem o 3 miejsce.
    Najwyżej sklasyfikowany zawodnik reprezentacji dominujące w PN wygrał walkę o jedno z miejsc na podium z dobrze skaczącym w Finlandii Austriakiem. W dodatku Gangnes miał słabsze występy w Azji.
    Co prawda Kraft skacze dobrze dłużej niż Hayboeck, który miał mocny wyskok na mniej konkursów niż Mistrz Świata z Lahti. Ponadto pod wieloma względami sytuacja Stocha, Krafta i Hayboecka oraz Gangnesa sprzed roku różnią się, ale tak skojarzyło mi się w ramach walki o kulę w tym sezonie.
    Oby Kamil jak Norweg rok temu był lepszy od Austriaka w walce o jedno z miejsc na podium klasyfikacji generalnej.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @Quavertone @quavertone

    I rzutem na taśmę wygraliśmy też klasyfikację punktową całych ME. Emocje dzisiaj były niesamowite, zwłaszcza sztafety na zakończenie imprezy. Coś niewiarygodnego. Sportowo weekend marzenie. :)

  • Quavertone profesor
    Ogólnie w ten weekend worek z medalami był bardzo hojny

    Wzięliśmy szturmem Lahti i wygraliśmy klasyfikację medalową w ME w Belgradzie (to tak na marginesie, a słodka Ewa z brązowym medalem) ;)

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @andy_stawowsky

    Nie mówiłem że nasi złota w drużynówce nie będą mieć. Nie dodawaj sobie

  • andy_stawowsky doświadczony
    @SebaSzczesny @zxcvbnm_9999

    W czarnowidztwie, malkontenctwie i marudzeniu nie do pobicia. MŚ wg niego są nudne, nasi złota w drużynówce nie zdobędą, Stoch i Kto największymi przegranymi MŚ, Hula nie ma już szans na punkty PŚ i można by tak wymieniać bez końca. Zastanawiające, jak smutne musi mieć życie i jak bardzo być życiem sfrustrowany.

  • SebaSzczesny profesor

    Ciekawe czy Kraft bedzie dalej aż tak mocny w następnym konkursie 12 marca. Długo trzyma tą wysoką forme,, przydałoby sie żeby troche spuścił z tonu. Ale za to Stoch musi się sprężać. Najlepiej żeby w każdym konkursie był na podium bo mu Kula odjedzie do Österreich .

  • Krzych stały bywalec
    Apolitius Czajner

    Dziękuję Finom za Apolitiusa Czajnera :-)

  • Mejdzi weteran
    @Gaczo @SebaSzczesny

    Stoch już swoje osiągnął i dalej będzie osiągał.Jest człowiekiem który ciężko pracuję i przede wszystkim chce czerpać radość ze skakania.Jest niedosyt ale on teraz tylko "może" a co do Maćka ma on 25 lat i jeszcze dużo przed nim.

  • anonim
    @Gaczo @Gaczo

    Po chwili refleksji zgadzam się :)
    Jacobsen z tą peruką zupełnie jak Swayze :))) Tande też kogoś tak przypomina, tylko nie wiem kogo :)))

  • SebaSzczesny profesor
    @Gaczo @Gaczo

    Największym przegranym Mistrzostw jest Stoch a tuż za nim Kot..
    Oni byli głównymi faworytami do medali + Kraft i Wellinger..

    Tande był na dalszej pozycji kandydatów do medalu, zresztą on ostatni raz na podium był w Wiśle, czyli już bardzo dawno temu.

    Przynajmniej mają złoto w drużynie na osłodę

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Ty kończ swoją przygodę ze skijumping.pl bo nic mądrego nie napiszesz.

  • SebaSzczesny profesor

    Kubacki może kończyć kariere bo już więcej nie osiągnie

  • Gaczo stały bywalec
    Do czepiających się za uznanie Tandego jako przegranego mistrzostw

    Autorytet pewnie wybrał akurat jego głównie w tym celu, aby umieścić te filmiki i bardzo dobrze, bo są tak bekowe, że można spaść z krzesła ze śmiechu i jeszcze komentarz na youtube"prawie jak Kraft i Hayboeck". hahahha. Dzięki autorytecie, bo pewnie bez Ciebie nigdy bym do tych nagrań nie dotarł, a byłoby czego żałować. Haahhaha.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @dejw @dejw

    Może teraz się przełamie na obie serie, bo jak zauważyliśmy, w drużynówce drugiego skoku nie zawalił.

  • Mejdzi weteran

    Patrząc na to co już Horngacher zrobił w czasie przygotowań do tego sezonu i w czasie sezonu to jest coś niesamowitego.Mamy najlepszą drużynę świata oraz trenera i sztab szkoleniowy.Panuje super atmosfera i każdy wie co ma do wykonania.Patrząc w przyszłość możemy bardzo dobrze rokować na Igrzyska.Zawodnicy są bardzo doświadczeni więc tutaj na wielki + bo doświadczenie jest ważne tak jak psychika.Trener świetnie przygotował naszych na najważniejsze imprezy tego sezonu.Każdy wiedział do ma do wykonania i jak ma to wykonać.W następnym sezonie może być bardzo ciekawie.Ale aktualnie mamy jeszcze ten sezon w którym możemy jeszcze dużo osiągnąć.

  • dejw profesor
    @dejw I ze skoczni dużej

    1. Kraft 4,4
    2. Stjernen 5,4
    3. Stoch 5,9
    4. Prevc 6,1
    5. Kubacki 9
    5. Johansson 9
    7. Fanemmel 9,6
    8. Żyła 9,8
    9. Kot 9,9
    10. Fettner 10,9
    16. Ziobro 15,3
    52. Hula 34,7

  • dejw profesor
    @dejw Najstabilniejsi na małej skoczni

    Średnia ze wszystkich skoków ze skoczni małej

    1. Stoch 3,9
    2. Wellinger 4,6
    3. Kot 5,1
    4. Eisenbichler 5,4
    5. Kraft 6,6
    6. Kubacki 8,1
    7. Fettner 8,5
    8. Hayboeck 9,8
    8. Prevc 9,8
    10. Forfang 10,1
    12. Ziobro 12,7
    19. Żyła 17,3
    38. Hula 35,7

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @cavalierjan19 @cavalierjan19

    Oslo za tydzień :D

  • SebaSzczesny profesor

    Musi być w przyszłym roku drużynowy medal na Igrzyskach, choćby brązowy ale musi być

  • dejw profesor
    @dejw @zxcvbnm_9999

    Kubacki w tym sezonie oscyluje w granicach zera i częściej trafiają mu się minusy niż plusy ;) W zeszłym sezonie było podobnie. Także można obalić mit, o tym że zawsze skacze lepiej w treningach.
    Z nim był największy problem, że kiedy zaczynał treningi za mocno to potem sporo tracił. Na MŚ się przełamał, ale tylko w pierwszych seriach, drugie już miał sporo słabsze.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @dejw @dejw

    Do czego to doszło, że Kubacki ma - przy swojej wartości.

  • dejw profesor
    @dejw Errata

    Oczywiście, przy Johannsonie chodzi mi tylko o rolę rezerwowego z dużej skoczni.

  • dejw profesor
    Najstabilniejsi w Lahti

    Średnia miejsc ze wszystkich skoków w Lahti

    1. Stoch 5,1
    2. Kraft 5,3
    3. Prevc 7,6
    4. Kot 8,2
    4. Wellinger 8,2
    6. Kubacki 8,6
    7. Eisenbichler 9,7
    8. Fettner 9,9
    9. Forfang 11
    10. Johansson 11,9 *
    11. Hayboeck 12,2
    11. Stjernen 12,2
    13. Żyła 12,5
    14. Fannemel 13,3
    14. Tande 13,3
    16. Ziobro 14,4 *
    50. Hula 35

    * Skoki tylko na treningach
    Widać jak mocnych rezerwowych mieli Polacy i Norwegowie, skoro w tym zestawieniu plasują się w 10-15.

  • dejw profesor
    Najstabilniejsi w Lahti

    Średnia miejsc ze wszystkich skoków w Lahti

    1. Stoch 5,1
    2. Kraft 5,3
    3. Prevc 7,6
    4. Kot 8,2
    4. Wellinger 8,2
    6. Kubacki 8,6
    7. Eisenbichler 9,7
    8. Fettner 9,9
    9. Forfang 11
    10. Johansson 11,9 *
    11. Hayboeck 12,2
    11. Stjernen 12,2
    13. Żyła 12,5
    14. Fannemel 13,3
    14. Tande 13,3
    16. Ziobro14,4
    50. Hula 35

  • dejw profesor
    @dejw Królowie treningów i zawodów na dużej skoczni

    Królowie zawodów
    1. Ammann -8,3
    2. Żyła -7,3
    3. Maataa -7
    4. Damjan -3,7
    5. Kraft -3,3

    Królowie treningów
    1. Koudelka +46,5 (rekord sezonu)
    2. Bresadola +22
    3. Romaszow +21,2
    4. Sakuyama +19,8
    5. Tepes +19,3
    6. Descombes +18,3

    Polacy
    1. Żyła -7,3
    2. Kubacki -0,7
    3. Kot +0,3
    4. Stoch +5,3

  • dejw profesor
    @dejw Królowie treningów i zawodów na małej skoczni

    Królowie zawodów
    1. Janda -25,3
    2. Domen -25
    3. Zografski -22,7 (dałem jako wyjątek, bo po beznadziejnych trenach przeszedł pewnie przez kwalifikacje, a w zawodach był 42)
    4. Bresadola -19,3
    5. Deschwanden -16
    6. Klimow -15,7

    Królowie treningów
    1. Polasek +10
    2. Bickner +8,7
    3. Takeuchi +8
    4. Sakuyama +7,3
    5. Fettner +7
    6. Leyhe, Cene +6,7

    Polacy
    Stoch -1,7
    Kot -1,7
    Kubacki -1
    Żyła +0,3

  • dejw profesor
    Królowie treningów i zawodów w Lahti

    Tradycyjna różnica pomiędzy średnią miejsc z zawodów, a średnią z treningów. Wziąłem pod uwagę skaczących na obu skoczniach. Pominąłem buloklepów, którzy zyskali pozycje, tylko przez obcięcie obsady do 4 skoczków na kraj.

    Królowie zawodów
    1. Janda -13,8
    2. Klimow -8,4
    3. Kraft -7,5
    4. Ammann -7,2
    5. Wellinger -5,7
    6. Maataa -5

    Królowie treningów
    1. Koudelka +20
    2. Sakuyama +14
    3. Romaszow +13,4
    4. Descombes +9,7
    5. Fettner +9,5
    6. Polasek +9,2

    Polacy
    Żyła -2,1
    Kubacki -0,8
    Kot -0,5
    Stoch +1,8

  • Quavertone profesor
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    "Rano musieli być już na nogach, bowiem w południe wyjeżdżali z Vierumaeki na lotnisko w Helsinkach, skąd polecą prosto do Krakowa."

    Za onetem - artykuł z dzisiaj.

  • Irbis stały bywalec

    Każdy samozwańczy autorytet, będąc odpowiednio odbierany - to jest klasa sama w sobie ;)
    A polska kadra od Austriaka, nigdy nie była aż tak polska całościowo.
    To jest ciekawa kwestia do rozważań...

  • andy_stawowsky doświadczony
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Dobrze to ująłeś. Trzy lata mu zajęło, żeby Stocha wprowadzić na poziom wygrywania konkursów, a drużynę do wywalczenia 3. miejsca na MŚ. Horngacherowi wystarczyło pół roku, żeby teraz drużyna zdecydowanie liderowała w PN (który zapewne wygra) i wygrała konkurs MŚ. Zresztą napisane już zostało, że tu nikt nie deprecjonuje warsztatu Kruczka, bo to nie jest zły trener, ale do Austriaka to mu zdecydowanie dalej niż bliżej.

  • stary bywalec
    Piękne święto dla Polskich skoków

    Serdeczne gratulacje dla wszystkich zawodników, dla całego sztabu, dla każdego kto pracuje na rzecz polskich skoczków ten sezon jest genialny.
    Nasi złoci chłopcy ...
    Jednak mam nie odparte wrażenie, że w drugim konkursie indywidualnym sędziowie dali zwycięstwo Kraftowi , to Piotr skoczył najdalej i to jemu należy się złoto a nie 3 miejsce.
    Jakoś dziwnie zdecydowały punkty za wiatr.

  • Quavertone profesor
    @dejw @KarolAlex

    Owszem, Kruczek cały czas może udowodnić swoją wartość na rynku trenerskim i powrócić w chwale, jako człowiek, który doprowadził do porządku skoki włoskie.
    Patrząc jednak na lata jego kariery i biorąc pod uwagę fakt, że jako trener raczej się zwija niż rozwija, mocno wątpię. W skokach jednak nie pierwszy i nie ostatni raz zdarzają się zaskoczenia, więc wszystko przed nim.

    Kulturalny wobec dyskutantów staram się być zawsze i nawet uszczypliwe uwagi serwować w sposób eufemistyczny, subtelny i zawoalowany, z lepszym lub gorszym skutkiem. Tym bardziej, że jako moderator powinienem świecić dla innych użytkowników przykładem. Pozdrawiam.

  • SebaSzczesny profesor

    Kruczek był bardzo dobrym trenerem. Te zwycięstwa Stocha i medale drużyny to jego zasługa.
    Przyszedł też bardzo dobry Horngacher teraz może nawet lepszy to go chwalicie , a Kruczka krytykujecie.
    Ale wszystko sie po jakimś czasie wypala, Gdy Kruczek zostawał trenerem to oprócz Małysza w 2008 roku nikogo nie było. 3 lata zajęło mu żeby wprowadzić Stocha na poziom wygrywania konkursów.

    Horngacher ma łatwiej bo wszyscy zawodnicy są bardziej doświadczeni i mają większe umiejętności..
    Kadra będzie mieć sukcesy przez kolejne 2-3 lata.
    Potem też wszystko siądzie jak za Kruczka. Bo tak jest wszędzie, Myśle że Horngacher nie będzie trenerem Polski dłużej kolejne niż 4 lata

  • dervish profesor
    @dejw @quavertone

    Z porównaniami trenerów to warto poczekać do zakończenia kadencji.
    Porównywanie w sytuacji kiedy trener nie dokończył nawet swojego pierwszego sezonu ma delikatnie rzecz ujmując średni sens, a sens ten zmniejsza się jeszcze bardziej jeżeli wziąć pod uwagę starą prawdę która głosi, że w sporcie nic nie robi się z niczego, kolejny trener w swoim pierwszym sezonie w znacznej mierze korzysta z dorobku swojego poprzednika. Cechy motoryczne kształtuje się latami a nie w ciągu jednego sezonu letniego.

    Była nawet kiedyś pewna teoria (z tego co pamiętam sam Adam ją głosił), ze to iż Adam odnosił sukcesy pod wodzą Lepistoe to w dużej mierze była zasługa dwóch sezonów pod opieką powszechnie krytykowanego Kuttinna. W myśl tej teorii, praca Kuttina zaczęła procentować, właśnie w chwili kiedy utracił stanowisko. Nie doczekał jej efektów.

  • KarolAlex bywalec
    @dejw @quavertone

    Szanuję Twoje zdanie i dzięki za wyczerpującą i kulturalną odpowiedź. Sam nie twierdzę, że Kruczek zostawił zespół w świetnym stanie, bo było kiepsko, nawet mentalnie. Po prostu nie widzę sensu w piętnowaniu Kruczka i życzę mu sukcesów we Włoszech, chociaż będzie baaaardzo trudno. Mimo to pokładam jakieś nadzieje w Insamie, oby wystrzelił na miarę talentu.

  • dejw profesor
    @dejw @quavertone

    Indywidualnie byli mocni, w drużynie to potwierdzili. Fanemmela wycięło, Forfangowi mocno podwiało, cała reszta miała w granicach AVG. Także koniec końców się zrównoważyło.
    Każdy z miejsc 2-4 psuł skoki, najbardziej spierniczył Leyhe i stąd brak medalu, ale też trochę kara dla Schustera, że nie spróbował wariantu z mistrzem zawodów Geigerem, który na piątkowych treningach wyglądał na pozbieranego po chorobie.

    Nie wydaje mi się, żeby Wellinger się podłamał, jak mówiłem, takie same nieudaki w drużynówkach mieli już Stoch i Kraft, i jakoś się trzymają ;)

    Co do skoku Forfanga - owszem był kosmiczny, bo pobicie 11 letniego rekordu, który wydawał się nie do pobicia jest wydarzeniem rzadkim. I to o 2,5 metra.
    Wiadomo, że noty za ten skok w połączeniu z warunkami będą niższe, i może nawet bardziej owocne byłoby gdyby skoczył o te parę metrów krócej z telemarkiem z niższej belki, ale to właśnie takie próby najbardziej zapadają w pamięć.
    A co do not za oba skoki, to trzeba też wziąć pod uwagę belki bazowe - w pierwszej była nią 10, w drugim 8, czyli tak naprawdę różnica na korzyść drugiego skoku wynosi 9 punktów.

    @dervish
    Dzięki za zwrócenie uwagi o tym stypendium.

  • Quavertone profesor
    @dejw @KarolAlex

    Miałem już nie zabierać w tym temacie głosu, ale zadałeś konkretne pytania i zapewne oczekujesz odpowiedzi, więc odpowiadam:
    1) Przede wszystkim preferowanie zagranicznych metod szkoleniowych ponad polskie, które moim zdaniem są ciągle daleko w tyle za resztą świata.
    2) Do tego trzeba dołożyć, że Kruczek niestety nie nadawał się w tamtym momencie na trenera, zbyt młody, mało doświadczony (choć niby uczył się u najlepszych) i z takimi uzdolnionymi chłopakami, wychowanymi w dużej części na fali Małyszomanii, powinno było się zatrudnić uznanego, zagranicznego trenera, albo kogoś z "jajem" jak właśnie obecny Stefan Horngacher, co do którego też miałem wątpliwości, ale po TCS straciłem je całkowicie.
    3) Kruczek nie był wg mnie złym trenerem. Źle odczytujecie moje posty. Był przeciętnym trenerem drużynowym, dobrym trenerem personalnym Stocha i przede wszystkim znacznie przereklamowanym/przechwalonym i zbyt długo trzymanym na stanowisku. Właśnie Horngacher teraz udowadnia, że sporo czasu zostało zmarnowane, a poważne sukcesy mogły przyjść wcześniej.

    Wspominać i wysyłać wyrazy szacunku nikomu przecież w stosunku do Kruczka nie zabraniam, ale na pewno nie będę siedział cicho, gdy ktoś pisze, że aktualne sukcesy Horngachera to jakaś wypadkowa działań jego poprzednika tym bardziej pamiętając o tym, w jakim stanie znajdowała się nasza kadra w poprzednim sezonie.

  • KarolAlex bywalec
    @dejw @quavertone

    Kurczę, z całym szacunkiem dla Ciebie, bo lubię czytać Twoje komentarze... Nie rozumiem skąd ta chęć udowodnienia wszystkim, że Kruczek wielkim poetą...to znaczy - słabym trenerem był! Personalna niechęć? Jakiś inny powód? Zachwyt postacią Horngachera? Ja oczywiście bardzo szanuję Sztefana, cenię jego ogromne sukcesy i jestem szczęśliwy, że to on trenuje Polaków, ale czy Kruczek był naprawdę złym trenerem?
    Na pewno należy mu się szacunek za cały okres jego pracy, który był dość owocny. Drużyna również była zdecydowanie najlepsza (oprócz obecnego teamu) za jego czasów. Podobne wylewanie pomyj było gdy Tajner zaczął odnosić sukcesy z Adasiem i wszyscy nim się zachwycali, zapominając o tym, jak duży wkład Pavel Mikeska włożył w to, by Polacy w ogóle mogli startować w Pucharze Swiata i konkurować z innymi. Wykładał własne pieniądze, by jego podopieczni mogli się rozwijać. Wiadomo, że to były inne czasy, ale według mnie Łukasz Kruczek na pewno zasługuje na ciepłe wspomnienia, bo też ma duży wkład w ukształtowanie członków naszej kadry, którzy nawet wczoraj, po ceremonii medalowej o tym wspomnieli w wywiadzie dla TVP.

  • Quavertone profesor
    @dejw @andy_stawowsky

    Masz sporo racji, dlatego słowo "kosmiczny" ująłem w cudzysłów. Co nie zmienia faktu, że tym skokiem i tak sporo nadrobili. Poza tym rodzi się pytanie, jaki udział w spaskudzeniu skoku przez Layhe miały loteryjne warunki z drugiej serii.
    Oczywiście, naturalną konsekwencją prawidłowości Twojego toku myślenia jest fakt, że Wellinger mógł jeszcze stratę odrobić, gdyby skoczył na miarę swego faktycznego potencjału.
    A swoje gdybanie opieram na wynikach po pierwszej serii (i w miarę równych, choć też nie idealnie - na korzyść Norwegów - warunkach), gdzie różnice pomiędzy miejscem 2-4 nie były jakieś niebotyczne i stwarzały pewne pole do przetasowań.

  • dervish profesor
    @dejw @dejw

    co do tych stypendialnych miejsc: miejsca z indywidualnych przestały się liczyć z chwila zdobycia złota w drużynie.
    Obowiązuje zasada, ze sportowiec mając kilka tytułów do stypendium może skorzystać tylko z jednego. W tym wypadku wszyscy członkowie drużyny skorzystają ze stypendium z tytułu zajęcia 1 miejsca na MŚ.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @dejw @quavertone

    Powtórzę to, co napisałem już wczoraj po zakończeniu konkursu. Skok Forfanga nie był kosmiczny. Co najwyżej wizualnie, z uwagi na odległość. Za te swoje 138m uzyskał zaledwie 136,6 pkt. Raz, że 9. belka, dwa mnóstwo punktów odjętych za wiatr, trzy fatalne lądowanie i tragiczna nota za styl. Dość napisać, że za swój pierwszy skok na 126,5m otrzymał wyższą notę - 137,9 pkt. Stoch skaczący w II serii 124,5m miał notę tylko o 1,2 pkt. niższą niż Forfang lądujący na 138m. Równie dobrze mógł skoczyć bez chwilowego podmuchu normalnie w okolicach 125m i efekt byłby niemal ten sam.

    Norwegowie bez tego kosmicznego skoku też zajęliby bez problemu 2. miejsce. Największym przegranym są Niemcy i Leyhe, który przegrał drużynie brąz nawet nie zepsutym, tylko tragicznym skokiem na 103,5m. "Zepsuty" skok w okolice 112-113m (czyli tyle, ile psuli Schlirenzauer i Fannemel) dałby Niemcom 3. pozycję.

  • Quavertone profesor
    @dejw @dejw

    Co do Norwegów, nadal średnio w nich wierzę. Mają srebro, no ale rodzi się pytanie, czy gdyby nie "kosmiczny" skok Forfanga, przy którym nawet pech Fannemela niczego nie zmienił, znaleźliby się na podium? Różnice na miejscach 2-4 byłyby niewielkie i mogło nawet być tak, jak typowałem, czyli 2-Niemcy 3-Austria 4-Norwegia.
    Jak będą nadal mieli farta do wiatru, to któryś z nich może zgarnąć RW. Z drugiej strony 16 razy mieć farta do warunków, to lepiej od razu udać się do kasyna i postawić na ruletce dorobek życia ;)

    Innym mocnym kontrkandydatem wydaje się być Wellinger, ale nie wiem, czy ta drużynówka nie podłamała go teraz i nie wytrąciła ostatecznie z rytmu.
    Z naszych liczę mocno, że teraz Żyła pójdzie za ciosem, udowodnił już, że może walczyć z najlepszymi. Jego skok z obniżonej belki w pierwszej rundzie drużynówki zrobił na mnie największe wrażenie - w sumie zaraz po pierwszym skoku Krafta :)

  • Stinger profesor

    Podsumowując te MŚ to ciężko powiedzieć czy były udane czy "tylko" dobre.
    Ja osobiście mam duży niedosyt do indywidualnych wyników Kamila Stocha i Macieja Kota ponieważ byli największymi faworytami tych mistrzostw obok Stefana Krafta i Andreasa Wellingera, a mimo to indywidualne zostali bez medalu aczkolwiek miejsca zajęli i tak niezłe mimo, że raczej ind. ponieśli w Lahti porażkę.

    Dalej na plus oczywiście Piotrek Żyła. Może na normalnej skoczni wynik był na duży minus to w dużej zrobił wynik raczej ponad stan. Brązowy medal jest nie tylko jego sukcesem, dużym sukcesem i pierwszym ind. medalem dużej imprezy ale i uratowaniem honoru (nie wiem czy dobre słowo ponieważ w końcu ind. Polacy nie zaprezentowali się źle mimo, że mamy duży niedosyt braku medali u Kamila i Maćka) całej polskiej drużyny w indywidualnych konkursach MŚ Lahti 2017.

    Myślę, że kolejny plus należy zapisać po stronie Dawida Kubackiego. Może głupio to brzmi bo Maciej i Kamil zajęli lepsze miejsca niż Dawid, a zbierają mniej pochwał niż Kubacki... Ale tutaj chodzi o to, że obaj byli faworytami do medali i nie podołali, a Dawid? Dawid w treningach też pokazywał aspiracje medalowe ale u niego każde wysokie miejsce jest na plus, a dwa razy 8 lokata to moim zdaniem na prawdę duży wynik tym bardziej, że raz przegra z dwoma Polakami, a raz z trzema...

    Jeśli chodzi o konkurs drużynowy to moim zdaniem wielki plus, wielka brawa i dużo sukces.
    Wszyscy podołali, skakali świetnie i to złoto obok brązu Żyły ratuje nam te MŚ z których można być zadowolonym.

    Janek Ziobro? Myślę, że mimo braku startu także impreza na plus. Co prawda skakał tylko w treningach ale myślę, że Austria z nim składzie lub Niemcy z nim zamiast Leyhe mieliby mniejszą stratę do Polski niż AUT i GER z Gregorem i Stephanem, a Janek w polskiej kadrze? Myślę, że złoto też by było.
    Stefan Hula? Cóż, skakał raczej słabo z przebłyskami punktów PŚ ale jechał do Lahti z numerem 6, a więc i nadziei co do niego dużych nie było.

    Krótko mówiąc: złoto drużyny i brąz Żyły to świetne wynik.
    Miejsca Dawida oceniam jako bardzo dobre, a Maćka i Kamila jako dobre z zaznaczeniem dużego niedosytu i gdyby nie konkurs drużynowy byliby wielkimi przegranymi tych mistrzostw aczkolwiek ind. są przegrani.

  • dervish profesor
    @dejw @dejw

    Jednak jeżeli Kamil zdobędzie KK to w dniu zakończenia sezonu to on będzie skoczkiem na którego w tym dniu spłynie najwięcej chwały za cały sezon (zwłaszcza jeżeli dojdzie do tego KK za PN).
    Wszak będzie się liczył ostatni efekt. Wszystko na zasadzie nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. :)

    Masz rację, że Kraft już w tej chwili jest wielkim zwycięzca sezonu. Ale możliwe jest, ze na zakończenie będziemy mieli dwóch wielkich zwycięzców. Kamil ma na to szanse.

    Jeżeli zdobędzie KK, to po ochłonięciu z Planickich emocji, kiedy przyjdzie czas na chłodne analizy trzeba będzie postawić znak równości miedzy KK+tryumfem w T4S a 2-krotnym MŚ+ewentualnym zwycięstwem w PŚL + 2 miejscem w generalce.

    Wyjdzie, ze mamy 2 wielkich zwycięzców/bohaterów sezonu. I oby tak się stało.

    Aj, byłbym zapomniał, mamy jeszcze jednego wielkiego wygranego jest nim Stefan Horngaher a jeżeli chodzi o trenerów to ma szanse dołączyć do niego Heinz Kuttin, ale wydaje się, że oprócz KK dla Krafta musiałby jeszcze dołożyć KK w PN.

  • dejw profesor
    @dejw @quavertone

    Kraft jednak mimo wszystko powinien być świeższy. On w końcu jeden weekend odpuścił, choć wiadomo, że nie z własnej woli. I paradoksalnie ten pech, odebranie szansy walki o TSC mógł spowodować że teraz jest w tym miejscu gdzie jest ;)

    Reguły Turnieju, nagromadzenie takiej ilości startów, już przy samym końcu sezonu może spowodować że nie musi wygrać ten najstabilniejszy, ale ten kto lepiej to wytrzyma i mniej zawali. Nie wydaje mi się, żeby nawet kosmiczny Kraft miał tam oddać 16 prób na ścisły TOP. Jeden gorszy jakościowo skok po prostu musi się trafić ;)

    Idąc jeszcze tropem świeżości, to w bardzo dobrej pozycji byliby Forfang i Fanemmel, którzy sporo odpuścili, a forma wróciła w najbardziej odpowiednim momencie.
    No i wiadomo, magiczne kombinezony uszyte przez mafiozów dodające +50 metrów do każdego skoku ;)

  • cavalierjan19 profesor

    Felieton jak zawsze się przyjemnie czyta (szczególnie końcówkę ;) ), szczególnie w kontekście wczorajszego złota Polaków.
    Ogólnie ciekawe mistrzostwa, jak dla mnie spory niedosyt co do Kamila, od Maćka nie wymagałem jakoś medali, może za rok, ma jeszcze czas, fajnie, że w tym sezonie wygrał dwa konkursy i stanął na podium oraz często meldował się w dziesiątce (jego najniższe miejsce to miejsce 18!). Na szczęście w drużynówce Kamil miał drugi wynik, co napawa optymizmem przed Raw Air.
    Dawid i Piotrek genialnie przygotowali się na MŚ i trzeba powiedzieć, że najsilniejszą drużynę mieliśmy na imprezę docelową.
    Największym wygranym mistrzostw jest oczywiście Kraft, który, choć nieprzekonująco, ale jednak wygrał obydwa konkursy indywidualne i po części uratował Austriaków od braku medalu (inna sprawa, że bardzo pomogli im Leyhe i Wellinger).
    Wellinger utrzymał formę z Azji, ale w drużynówce niepodobnie do siebie zepsuł skok.
    Piotrek jak dla mnie jest czarnym, tfu, brązowym koniem mistrzostw, niektórzy chcieli go wymienić na Janka w konkursie na dużej. Ile byśmy wtedy stracili. Bardzo cieszy to, że Żyła skorzystał z dwóch najważniejszych imprez roku i przygotował na nie formę. Teraz czas zaatakować czołową dziesiątkę.
    Szczerze mówiąc, największymi przegranymi (choć może po części i wygranymi) mogą być Słoweńcy, którzy pomimo dwóch zawodników w dziesiątce PŚ zdobyli tyle medali, ile niejaki Kłusek punktów w Pucharze Świata. Może to doprowadzi do zmiany trenera, gdyż Janus po raz kolejny zawalił przygotowanie drużyny na najważniejszą imprezę, pomijając zmęczonego skokami w Azji Domena szansę na medal zmarnował dobrze skaczący na treningach Peter. Ostatni medal drużynowy Słowenia zdobyła w Vikersund w 2012.
    Norwegowie zaś powinni się cieszyć z tego drugiego miejsca, sezon poza Tande, Johannsonem i może Stjernenem reszta ma słaby, myślę, że pójdą za ciosem i uda im się przegonić Słowenię przed lotami w Vikersund, a nawet wcześniej. Zastanawiam się tylko, jaką rolę mają w tejże poprawie formy kombinezony.
    To w sumie tyle, mam nadzieję, że po konkursach w Planicy będziemy wszyscy równie zadowoleni z KK Kamila, trzech Polaków w 10tce, Pucharu Narodów, może Piotrek Żyła stanie ponownie na podium?

  • KarolAlex bywalec
    Kolejny, bardzo udany felieton

    Gratulacje dla Pana Marcina, czytało się znowu przyjemnie. Odnośniki na YouTube świetne, muszę kiedys zagrać w ten sposób w warcaby... Taneczne wyczyny Tande oraz Jacobsena również niczego sobie. (Podobnie jak fotografia Daniela Andre z drugiego skoku w Bischofshofen, poezja)

    Przekorny los rzeczywiście puścił Piotrkowi oczko z uśmiechem i dał mu chwilę wielkiej radości i pamiątkę do grobowej deski (i do gabloty z trofeami). Ale los to tylko parę procent sukcesu, a resztę już wyrwał sam Pieter i za to dla niego raz jeszcze wielkie gratulacje.

    Drużynowy medal to jednak największa dla mnie radość z całych Mistrzostw. Przyznaję, że przez lata podchodziłem do tych konkursów z dużą rezerwą, z racji na przeciętne wyniki Naszych i dominację Austriaków i dopiero w tym sezonie zrozumiałem jak ciekawe mogą być drużynówki. Liczę, że to już się u mnie nie zmieni. Liczę też, że Kamil zawalczy jak na wielkiego mistrza przystało, by zakończenie sezonu było dla nas równie piękne, jak wczorajsze Mistrzostwo Świata.

  • dejw profesor
    @EmiI @Emil

    Zgadzam się.
    Już te pierwszy sezon wygląda nieszczególnie. W PŚ, to pomijając farta Colloredo w Insbrucku to wynikowo wygląda to jeszcze słabiej niż rok temu.
    W sumie strategicznie to pierwszy rok pracy Kruczek rozegrał sezon świetnie, byli widoczni latem, potem zapowiedział że skupią się na PK i tam jego asy, poza tragicznym początkiem Insama skakały dobrze, czasem z wyskokami na ścisłą czołówkę. Młody do tego dorzucił medal z MŚJ, choć zawalił tam miksta.

    Z tego typu trenerów to czekam jeszcze na to, jakie będą dalsze losy Janusa po ewentualnym zwolnieniu go po tym sezonie. Czy też wypłynął na jeszcze większym farcie w postaci Prevców, czy też może faktycznie coś jako trener potrafi ;)

  • Quavertone profesor
    @dejw @dejw

    Patrząc na zasady tego turnieju, stwierdzam, że obaj (Stoch, Kraft) mogą być zbyt wymęczeni obecnym sezonem i niewykluczone, że mimo wszystko pojawi się ktoś trzeci, który zgarnie premierowo tryumf w RW.
    Z drugiej strony fakty jak na razie przemawiają za Twoim punktem widzenia. Kraft zachował jak na razie więcej świeżości i regularności od Stocha, ale z kolei ten drugi jest teraz na fali po złocie drużynowym no i wciąż ma jednak te 60 pkt. przewagi w generalce PŚ, co też stanowi jednak pewien czynnik psychologiczny w tej bezpośredniej rywalizacji.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @Major_Kuprich @dervish

    Myślę że wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. Z tym świętowaniem bym nie przesadzał, świętuję to swoje własne zawodowe i rodzinne sukcesy, a z sukcesów skoczków po prostu się cieszę. Osobiście czytając dyskusję nie odniosłem wrażenia, że ktoś tu chce "zgnoić", jak piszesz, trenera Kruczka, tylko wykazuje różnice w umiejętnościach naszego mistrza Uniwersjady a Horngacherem. Dzień jest dobry jak każdy inny, a może nawet lepszy, bo bezpośrednio po ogromnym sukcesie drużyny.

    Tak swoją drogą, skoro ten Kruczek jest takim dobrym trenerem, to można retorycznie zapytać: Dlaczego na MŚ wyniki Włochów:

    HS100
    Bresadola 27.
    Colloredo 37.
    Insam 45.

    HS130
    Insam 37.
    Colloredo 43.
    Bresadola 48.

    ?

    W PŚ jak dotąd Bresadola 4 pkt., Colloredo 29 pkt., Insam bez punktów. Kubacki ma 299 pkt, Ziobro 199 pkt (naszą żelazną trójkę daruję sobie od porównań, z oczywistych względów). Ten sam Kubacki dwa razy zajął 8. miejsce na MŚ. Ziobro bez problemu znalazłby się w TOP20 obu konkursów, w treningach przed konkursami indywidualnymi skakał tylko minimalnie słabiej niż Kubacki. Patrząc na dotychczasowe osiągnięcia Kubackiego czy Ziobry, wcale nie mieli jakiś o wiele lepszych wyników w ostatnich latach od Bresadoli czy Colloredo. LGP pomijam, bo dla mnie to nie są skoki narciarskie, tylko treningowa zabawa w okresie letnim. Teoretycznie potencjał zbliżony. Tymczasem Kruczek przeniósł swój minimalizm i swoją genialną metodę "małych kroczków" do Włoch, gdzie z miejsca zapowiedział, że na razie to oni będą skakać głównie w PK. Kolejny kroczek do przodu wykona pewnie za dwa lata. A wcześniej ze trzy kroczki w tył.

  • dejw profesor
    @dejw @quavertone

    Jest jeszcze Raw Air. Jeśli i ten Turniej zgarnie Kraft to tym bardziej będzie tym nr 1 ;)

  • Quavertone profesor
    @dejw @dejw

    Jeśli Stoch zdobędzie KK, sezon będzie miał dwóch zwycięzców, czyli Krafta, który zdominował MŚ i Stocha, który zrobił to samo z TCS i wygrał do tego KK.
    Jeśli natomiast Kraft zgarnie KK, to wtedy będzie on największym wygranym tego sezonu :)

  • dejw profesor

    Ogólnie mistrzostwa dla Polaków udane, choć z poczuciem braku spełnienia w konkursach indywidualnych.
    Określenie którego użyłem po zawodach na dużej, że było średnio jest jednak trochę za mocne, bo nie sposób nie docenić 7/8 miejsc w stypendialnym TOP8 (w szczególności Kubackiego), z drugiej strony brak krążka dla lidera PŚ i zwycięzcy ostatnich przed MŚ zawodów na małej skoczni to zaskoczenie in minus. I oni sami czuli się tym rozczarowani.
    Drużynowe złoto, wywalczone w świetnym stylu to ukoronowanie fantastycznego debiutanckiego sezonu Horngahera. Wisienką na wielkim torcie będzie wygrana w PN, która jest na wyciągnięcie czubka narty. A po drodze jeszcze ostatni rozdział pasjonującego pościgu Krafta za Stochem w walce o KK i pierwsza odsłona nowego megaTurnieju.

    Kraft też jest już zwycięzcą sezonu, Wellinger ma tego pecha, że w momencie wybuchu formy, na jego drodze stawali jeszcze lepsi. Jak nie Kraft, to Stoch zabierali mu zwycięstwa, stąd liczba jego triumfów na razie jest bardzo skromna. Na razie. Po wczorajszym konkursie ma z tą dwójką kolejną cechę wspólną - każdy z nich ma już na swoim koncie jedną wpadkę w konkursie drużynowym, Stoch w Zakopanem, Kraft w Wilingen, a Welli wczoraj.

    Największymi przegranymi mistrzostw - zresztą jak zwykle- są Słoweńcy, którzy tym razem przeszli samych siebie. Janus wypuszczając swoich skoczków wyglądał jakby mu było wstyd, że jest w tym miejscu. Wygranymi oprócz medalistów są Norwegowie, a cichym bohaterem został Stjernen. Od miesiąca niesamowicie stabilny na drugą dziesiątkę, żadnych spektakularnych wyskoków, a w Lahti niezły występ na skoczni małej oraz świetny na dużej, plus poradzenie sobie z dodatkową odpowiedzialnością, skakania jako ostatni w drużynówce. Możliwy czarny koń końcówki sezonu, tym bardziej biorąc pod uwagę 3 konkursy na mamutach.

  • OjciecMarek profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    To jeśli chodzi ci o kadencję Kruczka, pominąłeś Norwegię (srebra w 2009 i 2011).

    Obrona drużynowego podium na MŚ to tylko jedno kryterium, jeśli chodzi o co najmniej dwa zespołowe medale docelowej imprezy zdobyte w trakcie trwania Łukasza Kruczka na stanowisku trenera kadry A, to takie osiągnięcie mają na koncie: Austria, Niemcy,Norwegia, Polska, Słowenia i Japonia. To zestawienie pokazuje, że Łukasz niczym się w tym względzie nie wyróżnił.

  • dervish profesor
    @Major_Kuprich @andy_stawowsky

    A ty serio chcesz w takim dniu rozmawiać o Kruczku zamiast świętować sukces Horngachera i jego ekipy? Ni z gruszki ni z pietruszki wrzucasz całą paletę dyskusyjnych tematów zamiast prześledzić cała dyskusję i zauwazyć, że nie w tej dyskusji nie chodzi o to który trener lepszy tylko o to, ze ktoś wykorzystuje sukcesy nowego trenera nie do tego aby je świętować tylko aby zgnoić jego poprzednika który jak by nie patrzeć był aż dwukrotnie (dwa lata z rzędu) trenerem roku w Polsce.

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    "A może by tak grzeczniej?"

    Mówi to osoba, która pierwsza zaczęła pisać o "małych, zawistnych ludzikach".

    "Zarzucanie mi, że dopasowuję fakty jest absurdem bo mówimy o Kruczku a nie o całej historii polskich skoczków."

    Twoje pytanie brzmiało: "A może pamiętasz ile drużyn obroniło miejsce na podium MŚ? "

    Z tego pytania absolutnie nie wynika, że chodziło tylko o okres pracy Kruczka. Doprecyzowałeś to dopiero potem, pod naciskiem dyskutantów.

    Ale w jednym przyznam Ci rację. To niczego dobrego ta dyskusja nie doprowadzi. Ja póki co nie jestem w stanie uwierzyć w to, że Horngacher otrzymał doskonale wytrenowaną drużynę przez Kruczka i dzięki niemu osiąga teraz takie sukcesy, zwłaszcza patrząc na ostatnie sezony jego (Kruczka) pracy. Przekracza to na dzień dzisiejszy moje możliwości percepcyjne.
    Dlatego jeszcze raz odwołam się do komentarza @Emila: czas pokaże, niech Kruczek udowodni, co są warte jego umiejętności trenerskie i niech pokaże progres o stałym charakterze w ciągu dwóch, trzech sezonów drużyny, którą obecnie prowadzi, czyli Włochów. Wtedy wszystko odwołam pokajam się i rzucę czapkę z głów, tak jak to robię w tym sezonie w stosunku do Żyły, w którego najmniej wierzyłem ze wszystkich zawodników naszej kadry.

    Swój udział w dyskusji na temat Kruczka niniejszym kończę. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś uwagi krytyczne, chętnie poczytam i wezmę do siebie.

  • ann81 weteran
    Sezon Drużyny

    Czy odczuwam niedosyt? Bynajmniej. Konkursy i wyniki indywidualne są w tym sezonie tylko wisienką na torcie. Czymś, co jest mile widziane, ale nie niezbędne.

    A sezon 2016/17 jest dla Polaków sezonem całej drużyny. Drużyny, która wciąż przekracza kolejne granice. A każdy jej zawodnik może dołożyć swoje 3 grosze. Jest to również sezon premier. I tak z tym sezonie po raz pierwszy:

    - Polacy wygrali drużynowy konkurs PŚ,
    - Polacy założyli koszulki liderów PN,
    - Kamil Stoch wygrał TCS,
    - Piotrek Żyła stanął na podium TCS,
    - Maciej Kot stanął na podium konkursu PŚ,
    - Maciej Kot wygrał konkurs PŚ,
    - Piotrek Żyła zdobył indywidualny medal MŚ,
    - Dawid Kubacki znalazł się z top10 konkursu MŚ,
    - Polacy zostali drużynowymi Mistrzami Świata.

    A to jeszcze nie koniec. Historycznych momentów może być więcej. A najbardziej wyczekiwanym przeze mnie będzie wygrana Polaków w PN. Bardzo realna. I ważna, bo pierwsza, dotąd wcześniej nieodkryta. Jeśli się spełni, to nawet w przypadku, gdy Kamil nie obroni indywidualnej Kuli (choć nadal wierzę, że mu się uda), nie będzie mi mocno żal. Owszem, będzie to stracona szansa, być może niepowtarzalna. Ale Kamil swoją Kulę już ma. Takie momenty już przeżywaliśmy i wiemy, że go na to stać.Ale z kolegami kryształu jeszcze nie odbierał. I to może być premiera, którą bardzo chce zobaczyć. Bo znów przyniesie premierowe emocje.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @Major_Kuprich @dervish

    Ty tak serio to piszesz? To ma być sukces Kruczka, że broniliśmy trzeciego miejsca w drużynówce W POJEDYNCZYM konkursie (MŚ)? Horgacher przyszedł i niemal z kopa:

    a) przywrócił Stocha do świetnej formy
    b) zmienił złe nawyki Żyły
    c) wywindował Kubackiego na nieosiągalny do tej pory dla niego poziom
    d) Kot wreszcie pokazuje możliwości, jakie od dawna w sobie miał
    e) Ziobro może być w każdej chwili pewnym punktem drużyny, gdyby ktoś wypadł ze składu obecnej czwórki
    f) w pierwszym roku pracy zdobyliśmy drużynowe złoto na MŚ, skoro tak się odwołujesz do tych pojedynczych zawodów

    W sumie mógłbym jeszcze kontynuować, tak że wyczerpałbym alfabet, ale jaki to ma sens. Każdy widzi, jakie już są osiągnięcia obecnego trenera, a ile lat Kruczek "pracował" nad pojedynczymi sukcesami. Jeżeli ktoś twierdzi, że Stoch wygrał dwa złote medale IO czy KK dzięki "pracy" Kruczka, to w sumie jest szczęśliwym człowiekiem, bo ma niesamowite poczucie humoru.

  • dervish profesor
    @Major_Kuprich @quavertone

    A może by tak grzeczniej? Bo coś mi się wydaje, ze kolega zaczyna trolować niemerytorycznie i nieelegancko recenzując posty innych użytkowników.

    Odpowiem w stylu kolegi: prawdziwe bajdurzenie to są waścine wpisy, a zwłaszcza ten ostatni, bez sensu, niemerytoryczny i nielogiczny.
    Zarzucanie mi, że dopasowuję fakty jest absurdem bo mówimy o Kruczku a nie o całej historii polskich skoczków. To kolega próbuje bajdurzyć i naciągać fakty , ja je po prostu przedstawiam.

  • SebaSzczesny profesor

    Kto wie kiedy Polacy wracają do kraju?

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    Ach, o rys historyczny nie chodziło... Bo kiedy fakty przeczą swojemu bajdurzeniu, to trzeba je tak dopasować, żeby je potwierdzały. Znamy to, znamy, to popularna erystyczna zagrywka ;)

  • dervish profesor
    @Major_Kuprich @OjciecMarek

    Nie chodziło mi o rys historyczny tylko o aktualności. :)

    Obecnie tylko Polska i Austria mają 3 drużynowe podia MŚ z rzędu. Kiedy Kruczek kończył pracę tylko Polska i Austria broniły swoich miejsc na tym podium.

  • Xellos profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    Człowieku spór co sezon wytwarzasz ty i nikt więcej. Nie umiesz przyznać, że Kruczek sukces odniósł tylko ze Stochem. Wciskasz ciągle jaki to sukces odniósł Kubacki i Kot, właśnie widzimy. Sezon się nie skończył a Kot ma 2x więcej pkt. Opowiadasz te bajki sezon w sezon, nie umiesz dostrzec, że Kot skracał skoki za Kruczka bo tracił równowagę wlocie i nic rzucało. I mimo tego nabił 400 pkt. Tym trzeba było się zająć, tym problemem, a nie świętować 400 pkt jak to robiłeś. To było, jest i będzie żenujące. Cieszyć się z "sukcesu" zawodnika, który się męczy i nim rzuca. W żadnym wywiadzie Kot nie był zadowolony, bo wiedział, że stać go na więcej. Ale jakie komentarze sadzili tacy jak ty i tobie podobni ? "Maciej nie filozofuj, słuchaj się Kruczka". Tylko na to was było stać. Każdy wie jakim tu rzecznikiem Kruczka byłeś, i teraz mimo iż nawet matematyka pokazuje co innego, to nadal próbujesz wciskać te kity o cudownym trenerze. Horngacher potrafił raz dwa skorygować błąd prowadzenia narty w locie u Kota W TRAKCIE SEZONU ! Kruczek nie umiał w ogóle rozwiązać problemu Maćka w locie i zamiast tego trenował podwyższanie pułapu nad bulą kierując się aby Stochem. Przestań bajki pisać.

  • OjciecMarek profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    Zapomniałem do tej listy dorzucić Niemcy

  • OjciecMarek profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    "A może pamiętasz ile drużyn obroniło miejsce na podium MŚ? "

    Austria, Finlandia , Japonia, Norwegia, Czechosłowacja. Słowenia tego nie dokonała, potrafiła zdobyć brązowe medale w drużynie rok po roku na MŚ i MŚwL...wychodzi więc na to, że każde państwo, które traktowało skoki w miarę poważnie, potrafiło dokonać tej sztuki.

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    Mógłbyś sobie podarować przemówienia rodem z dramatów Mickiewicza i Słowackiego? Cieszyliśmy się wspólnie pod wieloma tematami na przekór minimalistom, którzy pisali, że "zadowoli ich jakikolwiek medal" albo wręcz trollowali, że Polska żadnego medalu nie zdobędzie, a za Stocha powinien skakać Ziobro. Teraz mamy felieton, przyszedł czas refleksji i nic dziwnego, że ponownie na światło dzienne wyszło porównanie obecnego trenera z jego poprzednikami i naturalne jest, że temu ostatniemu poświęca się najwięcej czasu, jako że on był najdłużej na stanowisku i istotny jest stan, w jakim przekazał Horngacherowi do prowadzenia reprezentację.

    A co do "polskości" komentarzy, wolę gdy celuje się w najwyższe osiągnięcia, krytykuje kiedy trzeba, niż preferuje minimalistyczne "jesteśmy w top 6 - jesteśmy w czołówce" wychwalanie przeciętności, która urasta do miana wybitnych osiągnięć.

  • dervish profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    Marsz Dawida rozpoczął się dwa sezony wcześniej od dominacji w LGP. Od tamtego czasu każdy kolejny sezon był jego życiowym sukcesem.

    Ale nie o Dawidzie chciałem.
    Mamy dziś okazje świętować wielki sukces a co robimy? Za sprawą małych zawistnych ludzików kłócimy się o przeszłość dla jednych chlubna dla drugich okres błędów i wypaczeń.
    Spór który wiedziemy dziś i do którego dochodzi kolejny raz w tym sezonie (zawsze w najmniej odpowiednich chwilach) bardzo mnie smuci.
    Niektórzy z nas na prawdę nie umieją się cieszyć. Dla nich beczka miodu do skonsumowania nie jest przyczynkiem do wielkiej biesiady tylko okazją do podrzucenia łyżki dziegciu. Wszystko , żeby podzielić, bo przecież nie wypada by kibice z okazji wielkiego sukcesu połączyli się w radości. :(

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    "Mylisz się czołową drużyna jesteśmy już od co najmniej 4 lat." - co doskonale widać było w poprzednim sezonie, kiedy to w szampańskich humorach oczekiwaliśmy świetlanej przyszłości, a wiara w skoczków była tak wielka, że ze zdobycia LGP przez Kota nikt się prawie nie cieszył, bo wszyscy przyzwyczaili się do tego, że Polacy nie potrafią sukcesów z lata przenieść na zimę.
    A co do ostatniego pytania to na pewno Austriacy, ale pytanie jest zbyt ogólne, musiałbym przewertować całą statystykę wyników, żeby na nie odpowiedzieć.

  • KubaRM93 stały bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Może się sprawdzić. W Vikersund będzie bardzo mocny.

  • SebaSzczesny profesor

    Nie wiem czy wszyscy wiedzą ale Tande jest z tego samego rocznika co m.in. Murańka, Zniszczoł i Biegun
    Porównajcie sobie teraz co osiągnął Norweg a co Polacy....
    Tande w porównaniu do naszych jest supertalentem

    Też co ciekawe to Wellinger jest z rocznika 1995.
    A Kraft z 1993 a utrzymuje się w czołówce PŚ już pare lat.
    Ciekawe kiedy te nasze talenty wskoczą na jakiś poziom, bo w tym roku bardzo słabo, jedynie Murańka troche skakał w PŚ ale też bez rewelacji..

  • dervish profesor
    @Major_Kuprich @ quavertone

    Mylisz się czołową drużyna jesteśmy już od co najmniej 4 lat.
    pewnie zapomniałeś, ze na ostatnich MŚ zdobyliśmy brąz w bardzo nieszczęśliwych okolicznościach. przez cały konkurs byliśmy w walce o złoto a srebro przegraliśmy dosłownie w ostatniej chwili.
    A może pamiętasz ile drużyn obroniło miejsce na podium MŚ?

  • Tim doświadczony

    Kruczek i małostkowy człowiek...Mimo krytyki nawet ze strony swojego podwładnego, czyli Maciusiaka nie widziałem żadnego wywiadu, kiedy Kruczkowi puściły nerwy...

    Co do błędów to chyba ten jest najważniejszy...

    "Zawsze koncentrowaliśmy się na tym, aby odbicie zaczynać od ruchu bioder, a wykańczać ruchem w stawach skokowych. Narty szły wówczas w dół i je dopiero podciągaliśmy. Teraz już tak nie robimy. Narty nie mają prawa iść w dół, mamy je od razu ciągnąć w górę - wyjaśnił."

    http://sport.dziennik.pl/sporty-zimowe/artykuly/543765,kot-zmiana-trenera-byla-dla-mnie-momentem-przelomowym.html

  • Quavertone profesor
    @EmiI @EmiI

    Amen.

  • EmiI profesor

    Co do Kruczka to prawdziwa weryfikacja będzie po dwóch -trzech latach pracy z Włochami. Nie mówię jakie wyniki ma osiągnąć, ale każdy będzie widział że czy progres jest autentycznie widoczny czy nie. I wtedy się okaże czy Kruczek to naprawdę wybitny fachowiec, czy miał nieziemskiego farta że trafił na swojej drodze zawodnika z którym nadawali wybitnie na tych samych falach plus asystenta znającego tego zawodnika od dziecka.

  • equest profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    A Dawid który już jest zupełnie kompletnym skoczkiem ? To nie sukces?
    Jeszcze niedawno, za Kruczka , wielu pisało tu o "worku kartofli".

    A Maciek który przez Kruczka został odsunięty od kadry A?
    A teraz dwa zwycięstwa w PŚ i piąty w klasyfikacji generalnej.

  • andy_stawowsky doświadczony
    Prędzej świnie zaczną latać

    Niż Kruczek zbuduje potęgę skoków we Włoszech. Nie umniejszając mu osiągnięć z polską kadrą, warto jednak zauważyć, ile lat z naszą drużyną pracował - miał sporo czasu by kilka osiągnięć zdobyć. Ja i tak go zapamiętałem niestety jako małostkowego człowieka, głównie dzięki wywiadom których udzielał w ostatnim okresie pracy w Polsce.

    Co do MŚ, Kraft zdecydowanym wygranym tej imprezy i tu się nie ma co czarować czy przesłaniać ten obraz naszym złotem w drużynówce. Zresztą w tym konkursie indywidualnie wygrał z drugim w klasyfikacji Kamilem aż o 14,5 pkt. Zobaczymy czy utrzyma taką formę i tempo podczas Raw Air. Od początku pisałem, że to tam rozstrzygnie się sprawa KK, a nie w Planicy.

    Podium we wczorajszym konkursie zaskoczyło mnie tylko w jednym elemencie. Stawiałem zdecydowanie na Polaków, jako murowanego kandydata do złota (pozdrawiam niedowiarków, malkontentów i ludzi o małych celach). Na drugim byłem prawie pewien Norwegii, zresztą wiele osób było jej pewnym na 2. miejscu, co pokazywały notowania bukmacherów. Trzecie rezerwowałem dla Niemiec i bez problemu brąz by mieli, gdyby Leyhe nie odstawił kabaretu na 103,5m. Wystarczyło skoczyć 9-10m dalej, czyli też zawalić swój skok jak Fennemel czy Schlirenzauer, ale nie lądować ledwo poza setnym metrem.

    Wygrana w konkursie drużynowym cieszy niesamowicie. Brąz Piotrka nie mniej. Niestety nad tymi sukcesami skoczków wisi ciężka, potężna burzowa chmura, która je przesłania. Kompletny brak rozwoju biegów i marginalizowanie innych zimowych dyscyplin przez PZN. Paradoksalnie te medale skoczków na MŚ znowu pozwolą Casanovie ogrzewać się w blasku kamer, znowu będzie opowiadał te swoje bajki i baśnie z tysiąca i jednej nocy, a żaden z pseudo-dziennikarzy nie zada mu pytania o stan polskiego narciarstwa ogólnie. Co zrobił dla innych dyscyplin zimowych będących pod patronatem PZN i co zamierza zrobić. Byłbym ciekaw odpowiedzi, jak złotousty prezes określi jeden wyraz: NIC.

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Czołową drużyną w skokach narciarskich staliśmy się dopiero teraz, kiedy wygrywamy drużynówki w PŚ, zdobywamy złoto MŚ i prowadzimy w PN, Kruczek o takim wyniku mógł jedynie pomarzyć.
    Zresztą o czym tu marzyć, kiedy większość kariery trenerskiej to była praca metodą na chybił-trafił, co już zresztą wspomniał któryś z poprzednich dyskutantów.

  • Major_Kuprich profesor
    @Major_Kuprich @quavertone

    To ci powinno rozjaśnić nieco czego dokonał Kruczek.
    Puchar Narodów ( od sezonu 2001 / 2002 ) :

    Tajner
    2001 / 2002 - 6 miejsce ( 2105 pkt )
    2002 / 2003 - 7 miejsce ( 1608 pkt )
    2003 / 2004 - 8 miejsce ( 702 pkt )

    Kuttin
    2004 / 2005 - 7 miejsce ( 1630 pkt )
    2005 / 2006 - 9 miejsce ( 786 pkt )

    Lepistoe
    2006 / 2007 - 5 miejsce ( 1785 pkt )
    2007 / 2008 - 10 miejsce ( 804 pkt )

    Lepistoe + Kruczek
    2008 / 2009 - 8 miejsce ( 1574 pkt )
    2009 / 2010 - 6 miejsce ( 1806 pkt )
    2010 / 2011 - 3 miejsce ( 3239 pkt )

    Kruczek
    2011 / 2012 - 6 miejsce ( 2638 pkt )
    2012 / 2013 - 5 miejsce ( 3447 pkt )
    2013 / 2014 - 4 miejsce ( 3790 pkt )
    2014 / 2015 - 6 miejsce ( 2282 pkt )
    2015 / 2016 - 6 miejsce ( 2154 pkt )

    Ustabilizował drużynę na miejsca w top 6. Staliśmy się czołową drużyną w skokach narciarskich. Zauważ, że poprzednicy byli zwalniani po osiągnięciu dużo gorszych rezultatów w PN ( Tajner - 8 miejsce, Kuttin - 9 miejsce, Lepistoe - 10 miejsce ). Z Kruczkiem zakończono współpracę po osiągnięciu 6 miejsca w PN ! Wynik identyczny jak w najlepszych sezonach za kadencji Tajnera ( punktowo lepiej wypada Łukasz ), przebijający rezultat punktowo dokonania Lepistoe czy Kuttina.

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @dervish

    Dostał doskonale przygotowanych skoczków, którzy przeklepywali w poprzednim sezonie zeskok innym nacjom. Zadajcie sobie może pytanie, obrońcy Kruczka, gdzie bylibyśmy teraz, gdyby Kruczek pozostał na stanowisku.
    I co ma do tego fakt, że Kruczek jako następcę wskazał Horngachera? Może co najwyżej świadczyć o posiadaniu nosa do wyboru współpracowników...

    I to nie ja zacząłem po raz kolejny tę dysputę, chciałem zauważyć.

  • Tim doświadczony

    Co by nie powiedzieć o Kruczku to on pierwszy wzniecił potencjał Ziobry, Kota i Żyły. Tajner, Kuttin czy Lepistoe poza Małyszem nie potrafili żadnego skoczka przygotować do top 30 PŚ. Można powiedzieć, że Stoch, Kot i Żyła byli jeszcze zbyt młodzi...

    Ale był Mateja i Skupień, którzy moim zdaniem mieli papiery na to by w top 30 regularnie gościć...

    Inna sprawa, że po sezonie olimpijskim Kruczek zaczynał popełniać błędy w przygotowaniu technicznym zawodników. Dramatycznym przykładem był tutaj Żyła, Kot, Ziobro i Kubacki. Nie potrafił wykorzystać ich potencjału. Dlatego słusznie pożegnał się z funkcją trenera reprezentacji Polski.

    Teraz mamy analogiczną sytuację z kadrą B. Dlatego po sezonie będzie trzeba starannie wybrać trenera kadry B, który wyzwoli potencjał z Murańki, Zniszczoła, Wolnego czy Bieguna...

  • dervish profesor
    @Major_Kuprich

    A quevartone na pewno nie omieszka nam przy każdej okazji (czytaj sukcesie Horngachera) przypomnieć jaki ten kruczek był zły.
    Przypominam, że to Kruczek był tym który jako pierwszy złożył Horngacherowi propozycje objęcia kadry a także o tym, ze już 4 lata temu zanotował na MŚ bilans (1,0,1).

    Sukcesy nie rodzą się z niczego i nie przychodzą, nagle. Gdyby nie praca poprzedników Horngacher niewiele by zdziałał. Dostał doskonale przygotowanych skoczków: Stocha, Zyłe, Kota, Ziobrę, Kubackiego, Hulę i dodał swój wkład (oprócz myśli trenerskiej, efektu nowej miotły także technologiczny bo nie wolno zapomnieć, że sprzętowo polska kadra nigdy nie była tak dopieszczona jak obecnie) i dopiero z takiej mieszanki zrodził się gigantyczny sukces.
    Z drugiej strony jeżeli chodzi o skoczków mniej rozwiniętych (Wolny, Murańka, Zniszczoł) działalność Horngachera zakończyła się klęską. To jest dowód na to, że trener korzysta z bardzo dobrej pracy jaką wykonali poprzednicy. Z niczego nawet on cudów by nie stworzył.

    Dla mnie największym trenerskim sukcesem Horngachera jest Piotr Żyła. Trudno przecenić wkład jaki Stefan miał w rozwój tego skoczka. Można zaryzykować, że Austriak rozłożył Żyłę na czynniki pierwsze i na nowo poskładał stwarzając nowego Żyłkę. :)

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Pracował tak długo bo został zabetonowany przez Tajnera, podobna sytuacja jest z Janusem w Słowenii, ciekawe czy w następnym sezonie zobaczymy go w gnieździe trenerskim.

    Ja piszę o potencjale całościowo, tj. sukcesy młodzieżowe, ilość talentu w zawodnikach, jacy byli w drużynie.
    Przypominam, że Małysza trenował osobno Lepistoe, bo Kruczek nie dał sobie rady z trenowaniem i jego i reszty.
    Przywołałeś też zwycięstwo Bieguna zapominając, że więcej było tam przypadku i roli zaplecza trenerskiego w tym jego pojedynczym zwycięstwie.
    O tym porównaniu do Kojonkoskiego to nawet nie będę się wypowiadał. Za Kojonkoskiego Norwegia stała się potęgą i z zupełnie przeciętnych zawodników bardzo silną drużyną.

  • anonim

    Cudowny felieton. Dziękujemy!

    Jedna uwaga: Tande największym przegranym Lahti? Jak widać niedobór patrzenia na tabelki z Prevcami powoduje sklerozę ...

    Podsumowując: mieliśmy cudowne mistrzostwa. Wprawdzie przy pierwszej próbie napompowania ku uciesze ultrapesymistów i janushy sterowiec spektakularnie pękł, przy próbie drugiej wprawdzie materiał już był lepszy ale powietrze wyleciało, jednak przy trzeciej próbie balon poleciał i przyniósł nam z nad bystrych fińskich strumyków wpadających w wielkiej ilości do jezior o jeszcze większej ilości duże ilości pewnego kruszcu, tego o liczbie atomowej siedemdziesiąt dziewięć, pożądanego wszem i wobec. Jeszcze raz, hip hip hurra! To świętujmy, wypijając jeszcze jeden toast za naszych, i słuchając jeszcze jednej piosenki The Zenona. Alleluja!

  • SebaSzczesny profesor
    Raw Air

    Miałem dziś sen że Raw Air wygrywa Stjernen.
    Ciekawe czy sie sprawdzi...

  • Major_Kuprich profesor
    @Major_Kuprich @quavertone

    Ile lat pracował Łukasz z polską kadrą zanim nastąpiło "wypalenie" ?
    7-8 lat - w skokach to jest niemal epoka.
    Jeżeli Kruczek tak długo był w stanie utrzymać się na stanowisku - co jest równoznaczne z sukcesami czapki z głów.
    Jaki był potencjał polskiej kadry ? Oczywiścię mogę przypomnieć : sezon 2007 / 2008 :
    - 4 Polaków z punktami w PŚ,
    - najwyżej Małysz 12 w PŚ, potem Stoch na 30 miejscu, Hula 10 pkt, Bachleda 5,
    - brak jakiegokolwiek podium,
    - najwyższe miejsce drużyny ? - 10 pozycja w Willingen
    - na koniec sezonu w Planicy było tak słabo, że nawet zespołu nie wystawiliśmy.

    Mija rok i Polacy zostają 4 drużyną świata ! Skok jakościowy porównywalny do tego co zrobił Kojonkoski z Norwegami ( 2002 -> 2003 ). Każdy kolejny sezon to coraz większe sukcesy indywidualne i drużyny. Moim zdaniem Łukasz stworzył coś z niczego i wątpię czy gdyby Horngacher znalazłby się w tamtej sytuacji poradziłby sobie równie dobrze.

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @zxcvbnm_9999

    No, jeśli faktycznie do tego dojdzie, to posypię głowę popiołem i odwołam wszystko, co przez ostatnie 7 lat na temat Kruczka pisałem, ale na razie póki co nie zdarzyło się nic, co zmieniłoby moją opinię na temat przeciętności Kruczka, jeśli chodzi o trenowanie drużynowe.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Dlatego mam nadzieję, że Kruczek zbuduje z Włoch potęgę skokową. Może nie od razu, ale za jakiś czas. I udowodni, że potrafi.

  • Quavertone profesor
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    No ciekawe byłoby, gdybyśmy mieli chwalić trenera za brak sukcesów. Przypominam, że w zeszłym sezonie najlepszym zawodnikiem przez długi czas w kadrze był ten, który teraz ma problemy z awansem do drugiej serii, a czasem i konkursu. Weź sobie zadaj najpierw pytanie, jaki Kruczek miał potencjał, ile lat siedział na stołku i ile z tego potencjału wycisnął, a potem dopiero publikuj wyniki.
    Horngacher ma za sobą jedno lato i 3/4 sezonu zimowego i już osiągnął drużynowo lepsze wyniki, niż Kruczek przez całą swoją karierę trenerską.
    Jeśli nie dostrzegasz rosnącej przepaści pomiędzy tymi dwoma panami, to poczekaj do następnego sezonu. Póki co nic nie zapowiada, żeby marsz naszej drużyny po dominację w skokach miał się w jakiś sposób zakończyć.

  • dervish profesor
    Zakraftowane mistrzostwa! Zakraftowany sezon ???

    A Stefan Kraft zdominował mistrzostwa. Rzadko sie zdarza, żeby jeden skoczek odniósł indywidualne zwycięstwa we wszystkich trzech głównych konkursach bo oprócz dwóch pierwszych miejsc w konkursach indywidualnych indywidualnie był najlepszym skoczkiem w konkursie drużynowym.

  • Major_Kuprich profesor
    Takie stawianie sprawy jest typowo polskie

    Są wyniki - wynosimy człowieka na piedestał.
    Brak sukcesów - gnoimy go ile tylko się da.

    Ja Kruczka zapamiętam z tego, że jako pierwszy trener wprowadził do czołowej 15 PŚ 4 naszych reprezentantów ( Lillehammer 2009 ). Kapitalna praca wykonana z Kamilem Stochem - wykreował stylistę, skoczka idealnego zdolnego do wygrywania najważniejszych imprez ( Predazzo 2013, Sochi 2014 ). Dla mnie Łukasz jest protoplastą drużyny, która zdobyła wczoraj złoty medal. To za jego kadencji zaczęliśmy zbliżać się do podium - Liberec 2009, Oslo 2011. W końcu na tym podium udało nam się wskoczyć i to 2 krotnie - Predazzo 2013 i Falun 2015. Nie można zapomnieć o udanym konkursie drużynowym w Sochi 2014 ( 4 miejsce ). Zwycięstwa Piotrka Żyły, Krzysia Bieguna czy Jana Ziobry to zasługa kogo ? A no właśnie w dużej / bardzo dużej mierze trenera roku 2014 wg. Przeglądu Sportowego. Magiczny Engelberg 2013 i osiągnięcie punktowe z pierwszego konkursu do dziś nie zostało pobite ( i wątpię czy kiedykolwiek się to uda ).

    Horngacher to również znakomity trener - ale twierdzenie, że Łukasz Kruczek nie potrafił sobie poradzić z kadrą w sezonie 2013/2014 ( Kubacki - wysoki lot, to dlaczego był w stanie wygrać indywidualnie drużynówkę w Zakopanem ?, Żyła - pozycja najazdowa, dlaczego z tą samą pozcyją wygrał w Oslo i był 3 w Planicy ?, Kot - nierówny lot, mimo wszystko regularnie plasował się w czołowej 10, 15 ? ). Poczekajmy parę lat, przyjdą gorsze lata za kadencji Austriaka to też się wam odmieni i zacznie się zbiorowe zrzucanie winy.

  • gyurcsops doświadczony

    MŚ za nami i teraz zacznie się walka o PŚ i podium PŚ . Najciekawsza oczywiście będzie walka o zwycięstwo z najsilniejszym w tej chwili Kraftem . Zobaczymy czy Wellinger będzie w stanie zaatakowac 3 miejsce . Troche mu brakuje a Tande i tak nie odpuszcza bo wczoraj skakał daleko i w czwartek jeden jego skok też był pod HS więc nadal jest mocny .

  • dervish profesor

    No i znowu nie umiemy się cieszyć z sukcesu. Znowu wychodzi małość i zawiść. Nie rozumiem tych dla których każdy sukces Horngachera jest okazją do podważania sukcesów Kruczka. Jakież to małostkowe i takie.. polskie. :( Zamiast świętować wczorajszą wiktorię i przy okazji cenić wszystkich wielkich i zasłużonych trenerów (a jakże nie zapominam o Tajnerze) co niektórzy próbują rozgrywać swoje brudne gierki i kolejny raz wzniecać nierozstrzygalny spór na temat wyższości swiąt wielkanocnych nad świętami Bożego Narodzenia.
    Nie będę tu polemizował z argumentami typu Kruczkowi udało się zepsuć jakieś talenty. Bo ten sezon dowodzi, że było wręcz przeciwnie. Łukasz nie zostawił po sobie spalonej ziemi, zostawił doskonale przygotowanych skoczków, bo z niczego i Horngacher nic by nie zrobił.

    A niedosyt? Ja osobiście pewien odczuwam. Chociaż sukces drużyny sprawił, ze jest to dolegliwość nieznaczna i wyleczalna nieomal natychmiast. Boje się myśleć w jakim byłbym stanie gdyby nasza drużyna nie zdobyła tego upragnionego i sprawiedliwie wyczekiwanego złota.

  • Mejdzi weteran

    Duży postęp Dawida.Było wiadomo że chłopak ma wielki potencjał bo to nie raz pokazywał ale był niestabilny.Teraz ustabilizował się na tyle aby był w czołowej "10" oddaje bardzo dobre skoki i równe.Myśli o tym co ma do wykonania i jak ma skoczyć a nie jaki jest wiatr itp.Wielkie brawa.Trener Horngacher odmienił naszych skoczków.Wiadome było że mają wielki potencjał ale przy pracy Kruczka coś wypaliło.Brakowało pomysłów na prace.Kruczek był trenerem bardzo dobrym przez dłuższy czas ale jak mówię pod koniec czegoś brakowało.Trener Horngacher jest bardzo dobrym trenerem wie co ma robić i jak to robić tak aby skoczkowie oddawali bardzo dobre skoki oraz żeby być bardzo dobrze przygotowanym na duże imprezy.Brawo !

  • King profesor
    Mnie ciekawi jedna kwestia

    Czy w przyszłym sezonie Wolny, Murańka, Biegun, Zniszczoł i może Stękała zaczną skakać lepiej. Bo to jest aż dziwne, żeby wszyscy skakali słabo. Coś musi być w metodach Horngachera i może efekty przyjdą dopiero za rok oby. Bo możliwości to oni mają pokazali to już wcześniej. A wiadomo co było z innymi (Kubacki, Kot, Żyła). Było dobrze (2012/13, 2013/14), a teraz jest świetnie i może być myślę jeszcze lepiej.
    Jestem pewny, że Dawid na pewno kiedyś stanie na podium. Jak nie w tym sezonie to w następnym.

  • Quavertone profesor
    @Jarek42 @equest

    Wkład trenera Kruczka do drużynowego trenowania był taki, że z sukcesem udało mu się rozwalić wszystkie talenty w naszej kadrze A. O tyle dobrze, że przynajmniej miał przez pewien czas patent na Stocha, przez co część jego potencjału dało się przekuć na sukcesy.

  • Quavertone profesor
    @anonim @xellos

    W uzupełnieniu Twojej wypowiedzi dodam jeszcze, że wspaniałość trenera Kruczka można chociażby dostrzec obserwując na tych MŚ Włochów, chociaż dajmy mu jeszcze ze dwa sezony, to się pewnie dopiero popisze, o ile tyle wytrzyma na stanowisku.

  • krzysiek987 weteran
    @equest @equest

    Też tak uważam

  • equest profesor
    @Jarek42 @Jarek42

    Tia na pewno :D. Doceniam wkład i osiągnięcia Łukasza Kruczka ale
    ostatnie dwa lata to nie było pasmo sukcesów tylko zapaść.
    Jak więc praca Łukasza, teraz po tych dwóch latach tej zapaści przynosić sukcesy.

    My po prostu mamy wielu uzdolnionych zawodników. To taki efekt Małyszomani.
    A nowy trener potrafił szybciutko te talenty uwolnić.

    Na potwierdzenie mojej wypowiedzi to praca jaką wykonał z Piotrem Żyłą.
    Łukasz jakoś nie potrafił sobie poradzić z garbikiem

  • BSE bywalec
    Fajny w sumie

    felieton

  • Quavertone profesor
    Ja również nie odczuwam niedosytu

    praktycznie od Turnieju Czterech Skoczni. Już wtedy było wiadomo, że sezon ten jest/będzie absolutnie wyjątkowy, a kolejne sukcesy są tylko kwestią czasu. No i Trener Geniusz, którego szczęśliwie udało się zakontraktować. Z nim przy sterach czekają nas teraz 2-3 lata prawdopodobnie najbardziej tłuste w historii skoków.
    No i z niezłej drużyny staliśmy się światową potęgą. Ciekawe, czy będziemy w stanie pociągnąć teraz to dalej i przekuć ten sukces na jakiś sensowny program rozwoju tej dyscypliny, a raczej ratowania młodego zaplecza obecnej kadry.

  • BJJ doświadczony

    A ja żadnego niedosytu nie odczuwam. Nigdy w życiu nie zamieniłabym brązu Piotrka i złota w drużynie na dwa indywidualne złota Kamila. Bo Kamil Mistrzem Świata już był, już tego posmakował. Uczciwie przyznam, że zamieniłabym też KK Kamila na trzecie miejsce w generalce Maćka Kota. A już najpiękniejsze byłoby, gdyby to trzecie miejsce w generalce Maćka zostało okraszone wygranym konkursem przez Dawida. Albo przynajmniej jego miejscem na pudle. I sto, gdzie tam, tysiąc razy wolę taką sytuację, jak teraz, gdy jak nie Kamil, to Maciek, a jak nie Maciek, to Piotrek, od sytuacji, gdy był Kamil, a reszta jak Bóg da, a raczej nie da. O czasach Adama nie wspominam, bo to jednak były wyjątkowe czasy, najpiękniejsze, bo pierwsze. Tak jak z pierwszą miłością :). Ot, tak się trochę rozmarzyłam, ale wracam na Ziemię i jeszcze raz z całego serca gratuluję chłopakom!

  • Quavertone profesor
    W uzupełnieniu do felietonu

    https://www.youtube.com/watch?v=S8HI1Zwda7w

  • Gaczo stały bywalec
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka

    niczym Pudzianowski

  • Jarek42 stały bywalec

    Sukces ten to w dużej mierze jeszcze praca Kruczka. Praca Horngahera uwidoczni się za rok czy dwa.

  • pawelf1 profesor
    Echh ..piękne chwile :)

    Drużynówki to nie nigdy zapomnę. Pierwsza seria i narastająca pewność że naszych nikt nie pokona i druga seria , która tą pewność zniszczyła . Nerwowe obserwacje wiatru modlitwa za odrobiną szczęścia do wiatru ......a na koniec euforia :)
    A wracając do rzeczywistości to jestem dumny z siły drużynowej Polaków . Wspaniała robota trenera , zawodników i sztabu. PN jest na wyciągnięcie ręki.
    Inna sprawa to KK. Tu sprawa jest prosta . Jeżeli Kamil chce wygrać to nie może w konkursach być za Kraftem . Czy ma jakąś rezerwę , którą rzuci na szalę ? Chciałbym. Na razie wygląda to na niemożliwe........
    Bardzo liczę na powrót do "10" Żyły . To już jest realne . Warunek skakanie jak na dużej Piotrka.

    Tak czy siak emocji w końcówce nie zabraknie........

  • Lewy444 bywalec

    Życie jak w Madrycie

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    Mam nadzieję, że Kamila to złoto w drużynie poniesie w kolejnych konkursach. Ale jedno jest pewne - tak łatwo skóry nie odda w walce o tą KK.

  • equest profesor
    Niedosyt?

    Nie absolutnie nie. Dla mnie to złoto drużynowe ma najwyższą wartość.
    Indywidualne złoto MŚ mieliśmy już kilkukrotnie. A złotą drużynę dopiero od wczoraj.

  • FunFact weteran
    Hipotetyczna klas. gen PŚ, gdyby MŚ zaliczały się do PŚ cz. 3

    51 . WASILJEW Dmitrij - 23
    52 . KOBAYASHI Junshiro - 20
    53 . VANCURA Tomas - 18
    54 . ROMASZOW Aleksiej - 17
    55. HILDE Tom - 16
    55 . SEMENIC Anze - 16
    57. PEIER Killian - 13
    58. HUBER Stefan - 12
    58 . SIEGEL David - 12
    60. SAKUYAMA Kento - 9
    60. ZNISZCZOŁ Aleksander - 9
    62. DESCHWANDEN Gregor - 8
    62 . BRESADOLA Davide - 8
    64 . ALTENBURGER Florian - 4
    64. MURAŃKA Klemens - 4
    66 . GLASDER Michael - 3
    66. PAVLOVCIC Bor - 3
    68 . NURMSALU Kaarel - 2
    68. TOLLINGER Elias - 2
    70. HUBER Daniel -1
    70. IWASA Yuken - 1
    70. KARLEN Gabriel - 1

  • FunFact weteran
    Hipotetyczna klas. gen PŚ, gdyby MŚ zaliczały się do PŚ cz. 2

    26 . KOUDELKA Roman - 164
    27 . TAKEUCHI Taku - 140
    28 . DAMJAN Jernej - 122
    29 . ZIOBRO Jan - 119
    30 . HULA Stefan - 110
    30 . FORFANG Johann Andre - 110
    32. AMMANN Simon - 109
    33 . SCHIFFNER Markus - 90
    34 . STURSA Vojtech - 88
    34 . JANDA Jakub - 88
    36 . SCHLIERENZAUER Gregor - 87
    37. LANISEK Anze - 85
    38. WANK Andreas - 84
    39 . KORNIŁOW Denis - 81
    40 . PREVC Cene - 67
    41 . BOYD-CLOWES Mackenzie - 52
    42. AIGNER Clemens - 50
    43. AHONEN Janne - 38
    44 . BICKNER Kevin - 35
    45. GRANERUD Halvor Egner - 31
    46 . COLLOREDO Sebastian - 29
    47 . MAEAETTAE Jarkko - 28
    48 . LARINTO Ville - 26
    48. HLAVA Lukas - 26
    50. POLASEK Viktor - 24

  • FunFact weteran
    Hipotetyczna klas. gen PŚ, gdyby MŚ zaliczały się do PŚ cz. 1

    1. KRAFT Stefan - 1420
    2. STOCH Kamil - 1366
    3. TANDE Daniel Andre - 1161
    4. WELLINGER Andreas - 1008
    5. KOT Maciej - 968
    6. PREVC Domen - 899
    7. HAYBOECK Michael - 735
    8. EISENBICHLER Markus - 667
    9. FETTNER Manuel - 657
    10. PREVC Peter - 612
    11. ŻYŁA Piotr - 601
    12. FREITAG Richard - 476
    13. STJERNEN Andreas - 463
    14. KLIMOW Jewgienij - 366
    15. KUBACKI Dawid - 363
    16. DESCOMBES SEVOIE Vincent 348
    17. LEYHE Stephan - 325
    18. GEIGER Karl - 316
    19. FREUND Severin - 309
    20. KOFLER Andreas - 306
    21. JOHANSSON Robert - 303
    22. TEPES Jurij - 249
    23. ITO Daiki - 217
    24. KASAI Noriaki - 178
    25. FANNEMEL Anders - 165

  • yyy profesor
    @Dolnoslazak @Dolnoslazak

    Może się okazać ze skończy sie w Planicy. Jedno jest pewne Kamil musi z siebie wydobyć jeszcze nowe pokłady energii

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty wczorajszego konkursu cz. 2

    Jeśli by był to konkurs indywidualny PŚ to tak wyglądał by PN, zawody NIETYPOWE, z 4
    zawodnikami każdego państwa.

    1. Polska (2, 5, 8, 11) -.......... 179 pkt (4 z)
    2. Austria (1, 13, 14, 17) _.... 152 pkt (4 z)
    3. Niemcy (3, 5, 9, 28) -........ 137 pkt (4 z)
    4. Norwegia (4, 7, 10, 15) _. 128 pkt (4 z)
    5. Słowenia (12, 21, 24, 31) .. 39 pkt (4 z)
    6. Czechy (18, 20, 23, 32) ..... 32 pkt (4 z)
    7. Finlandia (19, 22, 26, 29) . 28 pkt (4 z)
    8. Japonia (16, 25, 27, 30) -... 26 pkt (4 z)

    Polscy drużynowi medaliści MŚ.

    Kamil Stoch ........... 1 - 0 - 2
    Piotr Żyła -.............. 1 - 0 - 2
    Maciej Kot -............ 1 - 0 - 1
    Dawid Kubacki -.... 1 - 0 - 1
    Jan Ziobro _............ 0 - 0 - 1
    Klemens Murańka 0 - 0 - 1

    Po pierwsze serii, w klasyfikacji indywidualnej, Polacy zajmowali miejsca 2, 4, 8, 9 co dawało
    191 pkt, Miejsca po 2 serii - 2, 5, 8, 11 co daje 179 pkt. Spadek o 12 pkt

    W klasyfikacji indywidualnej ponownie, któryś już raz z rzędu 3 zawodników w pierwszej
    dziesiątce. Co dawniej bardzo rzadkie i prawie niedościgłe, w tym sezonie, a właściwie w tym
    roku, staje się powoli standardem, minimum w co drugich zawodach.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Polacy na podium wielkich imprez skoczkowych cd.

    Srebrne medale i drugie miejsca.

    1. STANISŁAW MARUSARZ - srebrny medal, 14 MŚ 1938, Lahti - Finlandia
    2. ANTONI ŁACIAK - srebrny medal, średnia skocznia, 23 MŚ 1962, Zakopane - Polska
    3. ADAM MAŁYSZ - srebrny medal, duża skocznia, 43 MŚ 2001, Lahti - Finlandia
    4. ADAM MAŁYSZ - srebrny medal, duża skocznia, XIX IO 2002, Solt Lake City - USA
    5. ADAM MAŁYSZ - srebrny medal, średnia skocznia, XXI IO 2010 Vancouver - Kanada
    6. ADAM MAŁYSZ - srebrny medal, duża skocznia, XXI IO 2010 Vancouver - Kanada
    7. PIOTR ŻYŁA - drugie miejsce, 65 Turniej Czterech Skoczni 2016 / 17

    Brązowe medale i trzecie miejsca.

    1. STANISŁAW GĄSIENICA-DANIEL - brązowy medal, duża skocznia, 27 MŚ 1970,
    Szczyrbskie Pleso - Czechosłowacja
    2. PIOTR FIJAS - brązowy medal, 5 MŚwL 1979, Planica - Jugosławia
    3. STANISŁAW BOBAK - trzecie miejsce, 1 Puchar Świata 1979 / 80
    4. ADAM MAŁYSZ - brązowy medal, średnia skocznia, XIX IO 2002, Solt Lake City - USA
    5. ADAM MAŁYSZ - trzecie miejsce, 51 Turniej Czterech Skoczni 2002 / 03
    6. ADAM MAŁYSZ - brązowy medal, średnia skocznia, 48 MŚ 2011 Oslo - Norwegia
    7. ADAM MAŁYSZ - trzecie miejsce, 32 Puchar Świata 2010 / 11
    8. MACIEJ KOT, PIOTR ŻYŁA, DAWID KUBACKI, KAMIL STOCH - brązowy medal, konkurs
    drużynowy, duża skocznia, 49 MŚ 2013, Val di Fiemme - Włochy
    9. KAMIL STOCH - trzecie miejsce, 34 Puchar Świata 2012 / 13
    10. PIOTR ŻYŁA, KLEMENS MURAŃKA, JAN ZIOBRO, KAMIL STOCH - brązowy medal,
    konkurs drużynowy, duża skocznia, 50 MŚ 2015 Falun - Szwecja
    11. PIOTR ŻYŁA - brązowy medal, duża skoczna, 51 MŚ 2017, Lahti - Finlandia

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty wczorajszego konkursu cz. 1

    Polacy na podium wielkich imprez skoczkowych. Wczoraj po raz 34.ZŁOTE MEDALE I PIERWSZE MIEJSCA.

    1. WOJCIECH FORTUNA - ZŁOTY MEDAL, duża skocznia, XI IO 1972, Sapporo - Japonia
    2. ADAM MAŁYSZ - PIERWSZE MIEJSCE, 49 Turniej Czterech Skoczni 2000 / 01
    3. ADAM MAŁYSZ - ZŁOTY MEDAL, średnia skocznia, 43 MŚ 2001, Lahti - Finlandia
    4. ADAM MAŁYSZ - PIERWSZE MIEJSCE, 22 Puchar Świata 2000 / 01
    5. ADAM MAŁYSZ - PIERWSZE MIEJSCE, 23 Puchar Świata 2001 / 02
    6. ADAM MAŁYSZ - ZŁOTY MEDAL, duża skocznia, 44 MŚ 2003, Val di Fiemme - Włochy
    7. ADAM MAŁYSZ - ZŁOTY MEDAL, średnia skocznia, 44 MŚ 2003, Val di Fiemme - Włochy
    8. ADAM MAŁYSZ - PIERWSZE MIEJSCE, 24 Puchar Świata 2002 / 03
    9. ADAM MAŁYSZ - ZŁOTY MEDAL, średnia skocznia, 46 MŚ 2007 Sapporo - Japonia
    10. ADAM MAŁYSZ - PIERWSZE MIEJSCE, 28 Puchar Świata 2006 / 07
    11. KAMIL STOCH - ZŁOTY MEDAL, duża skocznia, 49 MŚ 2013, Val di Fiemme - Włochy
    12. KAMIL STOCH - ZŁOTY MEDAL, średnia skocznia, XXII IO 2014 Soczi - Rosja
    13. KAMIL STOCH - ZŁOTY MEDAL, duża skocznia, XXII IO 2014 Soczi - Rosja
    14. KAMIL STOCH - PIERWSZE MIEJSCE, 35 Puchar Świata 2013 / 14
    15. KAMIL STOCH - PIERWSZE MIEJSCE, 65 Turniej Czterech Skoczni 2016 / 17
    16. PIOTR ŻYŁA, DAWID KUBACKI, MACIEJ KOT, KAML STOCH - ZŁOTY MEDAL, konkurs
    drużynowy, duża skocznia, 51 MŚ Lahti - Finlandia

  • Uchel stały bywalec
    Cytat

    "Ta sobota - ostatni dzień mistrzostw świata w Lahti". TO odwołano bieg na 50 km mężczyzn ?!

  • Pavel profesor

    "W jego walizce wylądowały dwa medale złote i dwa srebrne."

    Nie bardzo, o ile pamiętam to dwa złote, srebrny i brązowy.

    Co do MŚ to w każdym konkursie mieliśmy co najmniej 3 zawodników, którzy patrząc na przebieg rywalizacji spokojnie mogli medal zdobyć i to jest niesamowity sukces Horngachera. Do tego wielkie mistrzostwa Kubackiego, który tak dobrej serii występów w PŚ nie miał nigdy. Ziobro pomimo formy przyzwoitej nawet nie mógł zaliczyć konkursu, nigdy nie przypuszczałem, że za słaby na polską kadrę będzie skoczek spokojnie plasujący się w okolicach 15-25. Postęp jest niesamowity i nawet najlepszy sezon Kruczka to nic w porównaniu z tym.

    O ile pojedynczych zawodników można oceniać na podstawie ich wyników indywidualnych to siłę reprezentacji pokazuje rywalizacja drużynowa i PN i pod tym względem jesteśmy w tym roku nie do pokonania.

    W tej całej euforii należy tylko pamiętać, ze gdzieś tam na peryferiach sukcesu jest jeszcze kadra B, Murańka i Zniszczoł, którzy mieli być kolejnym pokoleniem mocnych polskich skoczków, notują wyniki słabiuteńkie. I warto o to się zatroszczyć bo Stoch czy Żyła mają bliżej końca kariery niż dalej.

  • egze początkujący
    ...

    Naprawdę trzeba być samozwańczym autorytetem, by sugerować, że Tande stracił formę przez jakieś filmiki wstawiane do internetu. W takim razie nie wiem, ile ich musiał wstawiać Stefek Hula, że nagle zaczął tak dramatycznie skakać. O Domenie Prevcu nie wspominając.

    Za to Wellinger chyba przez ostatni miesiąc nic nie robi, tylko skupia się na skokach, tak mu forma skoczyła.

  • Dolnoslazak stały bywalec
    @berek3 @berek3

    Stoch został z tym rekordem środkowej Salpausselki jak Himilsbach z angielskim. I to jest jedyne podumowanie jego indywidualnych występów w Lahti jakie przychodzi mi do głowy.

  • berek3 stały bywalec

    Ale Stoch jest przegranym jeśli chodzi o medale. W cale Tande jeszcze nie jest przegrany,ale rozumiem to jest tylko Okiem Samozwańczego Autorytetu więc każy ma prawo oceniać,ale moim zdaniem to Stoch był faworytem na głównej wygrał w tym sezonie wszystko co mógł,a tu proszę:D?

    Gratuluje chłopakom ;)

  • FunFact weteran
    *

    Kraft zdobył dwa złota(ind), jedno srebro(mix) i jeden brąz(druż).

  • Dolnoslazak stały bywalec

    A ja się zastanawiam nad jedną w zasadzie rzeczą: kiedy pęknie Kraft i zakończy się jego trwająca od Zakopanego seria samych pudeł. W końcu "nic nie może przecież wiecznie trwać..."

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl