PŚ w Wiśle: Norwegia wygrywa na inaugurację, Polska razem z Austrią na drugim miejscu!

  • 2017-11-18 17:50

Reprezentacja Norwegii wygrała inauguracyjny konkurs drużynowy Pucharu Świata na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle. Zawodnicy Alexandra Stoeckla swoją wygraną zapewnili świetnym występem w finałowej serii. Na drugiej pozycji sklasyfikowani zostali ex aequo Polacy i Austriacy.

18.11.2017 - polscy skoczkowie18.11.2017 - polscy skoczkowie
fot. Tadeusz Mieczyński
18.11.2017 - Norwegowie18.11.2017 - Norwegowie
fot. Tadeusz Mieczyński

Pierwsza seria konkursowa ułożyła się po myśli reprezentantów Polski. Najpierw po skoku Piotra Żyły (121 m) zajmowaliśmy drugie miejsce. Dawid Kubacki z wynikiem 125,5 m wywindował nas na pierwszą lokatę. Biało-czerwoni utrzymali prowadzenie po skokach Macieja Kota (124 m) i Kamila Stocha (120,5 m).

Biało-Czerwoni na półmetku rywalizacji mają tylko 1,1 punktu przewagi nad Austriakami. Ekipa Heinza Kuttina prowadziła po skoku Daniela Hubera (126 m), ale ostatecznie po skokach Clemensa Aignera (119 m), Michaela Hayboecka (124 m) i Stefana Krafta (125 m) zajmują drugie miejsce, o 1,8 punktu przed trzecimi Norwegami z Danielem Andre Tande (126,5 m) na czele.

Dopiero na czwartej pozycji sklasyfikowani są faworyci konkursu, Niemcy. Jest to głównie zasługa podpartego skoku Markusa Eisenbichlera (123 m). Do drugiej serii awansowały również reprezentacje Japonii, Słowenii, Szwajcarii i Rosji.

Już na pierwszej serii konkursowej udział w zawodach zakończyli Włosi, Czesi, Finowie i Kazachowie. Tym samym z Pucharem Świata pożegnał się Jakub Janda, który w swojej próbie uzyskał odległość 104,5 m.

Zdyskwalifikowani za nieprzepisowy kombinezon zostali Fin Andreas Alamommo, Kazach Siergiej Tkaczenko i Czech Lukas Hlava. Z oddania skoku zrezygnował obolały po wczorajszym upadku Ville Larinto.

Pierwszą rundę rozegrano w całości z 11. belki.

Druga seria okazała się wielkim popisem reprezentacji Norwegii. Zaczęło się od dalekiego lotu Johanna Andre Forfanga (129,5 m). Następnie równie świetne skoki oddali Anders Fannemel (127,5 m) i Daniel Andre Tande (129 m). Triumf drużyny Alexandra Stoeckla przypieczętował Robert Johansson (121,5 m).

Zwycięstwa nie zdołali utrzymać Biało-Czerwoni. Nasz zespół po skoku Piotra Żyły (116 m) spadł na trzecią pozycję. Kolejne próby Dawida Kubackiego (122,5 m), Macieja Kota (126 m) i Kamila Stocha (127 m) pozwoliły nam ostatecznie zająć drugie miejsce ze stratą 17,3 punktu do zwycięzców.

Polacy nie byli jednak osamotnieni na drugim miejscu, albowiem zajęli tę pozycję ex aequo z Austriakami. Ekipa Heinza Kuttina była trzecia po skokach Daniela Hubera (118 m), Clemensa Aignera (121,5 m) i Michaela Hayboecka (126 m). Awans na drugą lokatę zapewnił drużynie obrońca Kryształowej Kuli, Stefan Kraft (130 m).

Na podium nie zdołali wskoczyć Niemcy, którzy ostatecznie zajęli czwartą pozycję, przegrywając z drugimi Polakami i Austriakami o 16,5 punktu. Na kolejnych miejscach uplasowali się Japończycy, Słoweńcy, Szwajcarzy i Rosjanie.

Groźnie wyglądający upadek w II serii miał Denis Korniłow. Reprezentant Rosji nie ustał próby na odległość 116,5 m i opuszczał zeskok przy pomocy obsługi medycznej.

Finałową rundę rozpoczęto z 12. belki startowej, zaś po skokach 3 zawodników skrócono rozbieg do 11. platformy. Ostatnia grupa oddawała swoje próby z 10. belki.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej konkursu najlepszy okazał się Daniel Andre Tande (126,5 m i 129 m) przed Stefanem Kraftem (125 m i 130 m) oraz Junshiro Kobayashim (127,5 m i 125,5 m). Piąty był Dawid Kubacki, siódmy Kamil Stoch, ósmy Maciej Kot, zaś dwudziesty drugi - Piotr Żyła.

Dla reprezentacji Polski to szesnaste miejsce na podium w zawodach drużynowych Pucharu Świata. Biało-Czerwoni po raz szósty znaleźli się na drugiej pozycji, a w swoim dorobku mają również dwie wygrane i osiem trzecich miejsc. Nasza drużyna od siedmiu konkursów z rzędu nie schodzi z podium drużynowych zawodów PŚ.

Po pierwszym konkursie olimpijskiego sezonu w Pucharze Narodów prowadzą Norwegowie (400 pkt.) przed Polską i Austrią (po 350 pkt.).

Na niedzielę zaplanowano pierwszy tej zimy konkurs indywidualny Pucharu Świata. Na starcie zobaczymy siedmiu reprezentantów Polski. Początek serii próbnej o godzinie 14:00. Same zawody mają rozpocząć się punktualnie o 15:00.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (43730) komentarze: (260)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • icemen123 bywalec
    -

    A tymczasem w Wiśle zaczął sypać śnieg

  • Tim doświadczony
    Emil

    Pytanie jest takie czy Kastelik sobie odpuścił, bo Małysz coś na niego powiedział, czy po prostu już nie chciało mu się trenować. :P Raczej to drugie, bo gdyby miał serce do skoków, to by ich nie porzucił bez walki. A jak nie ma charakteru do walki, to i tak by z niego dobry skoczek nie wyrósł. :)

  • Krzych stały bywalec
    Na chwilę obecną zawody są zagrożone

    Spójrzcie sobie na kamerę na skoczni. Prawdziwa zima zawitała, obfite opady śniegu, wiatr.

    Może jeszcze w ciągu 2 godzin osłabnie ale wygląda to raczej jakby przybierało na sile.

  • EmiI profesor
    @Baqus @pawelf1

    Nie neguje tego że Kastelik mógł delikatnie mówiąc zachowywać się nie w porządku. Tylko ja mam tak że wolę się odnosić do konkretów a ich brak. Oficjalna wersja jest taka "Kastelik jest zły, bo olał lądowanie i kontrolę w Park City". I tyle. Cała reszta to jakieś niedomówienia, niech ktoś w końcu powie wprost, by uciąć wszelkie dywagacje. I tak chłopak przed całą Polską został skompromitowany, nic mu już bardziej nie zaszkodzi, zwłaszcza że widać odpuścił sport.

  • HAZARD weteran
    @mc150193 @frenczsalut

    Ciężko przewidzieć dokładny potencjał, ale jednak wiele można wywnioskować i niestety powody do zmartwień w długofalowej perspektywie są ogromne. Mi też to odpowiada, ale to bez odpowiedniego zaplecza szybko się skończy. Cieszenie się chwilą jest dobre, ale przy tym trzeba dbać o przyszłość, u nas tego nie ma. A z wymienionych przez Ciebie Słoweńców większy talent przejawiali jedynie Dezman i Hvala, pierwszy miał spore problemy zdrowotne, Hvala po prostu po najlepszym sezonie kompletnie się posypał technicznie.

  • Tim doświadczony
    dervish

    Nie wiem skąd założenie, że Małysz ma jakikolwiek samodzielny wpłw na to kto jest w kadrze A, B i juniorach. :)

    Po tym artykule można dojść do wniosku, że sztab szkoleniowy kadry B nie panuje nad sytuacją, dlatego Maciusiak jest teraz koordynatorem kadry B i juniorów.

    Co do wypowiedzi wcześniejszej Małysza odności Bieguna, Stękały i Kłuska, to traktuje ją nie jako przejaw decyzyjności Małysza, a za poparcie twardszej dyscypliny wobec zawodników kadry B.

    Moim zdaniem ww. zawodników wyrzucono na podstawie informacji pochodzących ze sztabu szkoleniowego kadry B. Nie porozmawiano z samymi zawodnikami. Nie wyobrażano sobie, że jakieś zaniedbania mogą być w sztabie szkoleniowym.

    Małysz wykończył Kastelika. :P Nie żartujmy. Jak on jest taki delikatny, to znaczy, że nie miał odpowiedniego charakteru do sportu.

  • frenczsalut bywalec
    @mc150193 @frenczsalut

    Ale to też kto jak na to patrzy, może ja tak sądzę bo po prostu nie jestem tak zainteresowany co w polskich skokach się dzieje.

  • frenczsalut bywalec
    @mc150193 @HAZARD

    Ja się wolę nie zamartwiać i gdybać co dalej. Nie przejmuję się specjalnie tym że wyniki polskich skoczków z takich roczników jak właśnie 00. Bo tak naprawdę to kariera seniorska jest najważniejsza, a potencjał takich młodych skoczków ciężko jest przewidzieć. Większość polskich skoczków do dobrej formy przechodziło później. Mi bardziej odpowiada jak mamy kilku dobrych skoczków koło 30-tki niż 17-latków którzy po osiągnięciu seniorskiego wieku będą przeciętnymi kontynentalowcami jak np. Słoweńcy (Hvala, Dezman, Zupancic, Pograjc, Naglic, Pungertar)

  • pawelf1 profesor
    @Baqus @Baqus

    Każdy kto trochę myśli wie "kim" był Kastelik . Tylko niektórzy nie umieją przyznać się do błędu i brną dalej w te banialuki:)

  • HAZARD weteran
    @mc150193 @frenczsalut

    Mylisz pojęcia. Co innego Janusz, który sapie, że kadrze A nie idzie, (bo innych zawodników nawet nie zna) a co innego osoby, które wiedzą jak fatalnie wygląda u nas szkolenie, jak złą mamy bazę, trenerów klubowych chyba również, widzą jakie fatalne wyniki osiągają nasi skoczkowie z roczników 00 i młodsi i jak mało jest chętnych do uprawiania tej dyscypliny. Jest co krytykować, jest o co się martwić i nasza przyszłość jest w ciemnych kolorach. Jeśli tego nie wiesz to najzwyczajniej w świecie nie do końca jesteś obeznany w tym temacie, no ale jak zwykle jakiś hurraoptymista musiał się pojawić. :)

  • pawelf1 profesor
    @dervish @GOTS

    Dervish pała nienawiścią do Małysza po postawił krzyżyk na jego pupilu i największym nierobie w kadrach Kasteliku . I nic teraz nie zmieni tej jego nagonki .
    Nawiasem mówiąc słyszałewm ,że Kastelnik przed usunięciem z kadry wyleciał z SMS . Pewnie też go wywalił Małysz:))))

    PS ....Czytaj szybko bo jest tu też moderatorem.:)

  • GOTS weteran
    @dervish @dervish

    No a o czym świadczy to zdanie: "Skutki tych rządów są widoczne: pogłębiająca się zapaść naszego zaplecza. Dziwny zbieg okoliczności?" O tym, że Twoim zdaniem Małysz pomógł kadrze czy zaszkodził ?
    Moim zdaniem bzdurzysz, tworzysz jakieś teorie, nie mając styczności z kadrami na nawet podstawowym poziomie. I nie wiem kto tu szuka kozłów ofiarnych czy Ty, który za wszystko na siłę chcesz przypisać Małyszowi, czy inni np. ja chcą wskazać inne przyczyny niekoniecznie musi to być czynnik ludzki.
    Trzeba pamiętać o tym, że skoczkowie szczególnie młodzi muszą czuć, że ktoś ma nad nimi dyscypilnę. Co stało się ze Stękałą po sezonie 15/16 ? Papieroski, alkohol, imprezy. I sezon przygotowawzy z głowy. Trzeba jasno okreslić cele, bo sport to nie szkoła, że zaległości nadrobisz zarywając kilka nocy tu trzeba systematycznie pracować i jako sportowiec trzeba ponieść wyrzeczenia. Taka jest rola trenera i po części też Małysza, który na pewno pamięta co stało się chociażby z Rutkowskim.
    Myślę, że Małysz jak mało kto budzi u młodych skoczków respekt i bardzo dobrze, że publicznie mówi jak będzie i co trzeba robić by być w kadrze.

  • Baqus początkujący
    Nonsense

    Każdy kto broni Kastelika jest niespełna rozumu, albo nieświadomy sytuacji. To jakie podejście do skoków miał ten chłopak nie zasługuje na najmniejszy szacunek, chłopak miał za przeproszeniem wszystko w dupie. Ważniejsze były balety. Wiem to, bo znam ludzi z jego otoczenia. Więcej nawet nie uchylam, bo wstyd i hańba. Pozdrawiam

  • frenczsalut bywalec
    @mc150193 @mc150193

    Czy ty czasem masz świadomość co piszesz? To że nie mamy w składzie takich juniorów czy kadry B jak np. Słowenia nie oznacza że nasza przyszłość jest w ciemnych kolorach. Polska skończy jak Finlandia - Ten tekst jest jednym z ulubionych tzw. Januszów którzy jak widzą że nie wygrywamy każdego konkursu lub nie mamy niesamowitego juniora to ich szlag trafia. Takie stwierdzenie jest bezpodstawne i nie na miejscu. I to, że 10-latek któremu jeszcze może się całkowicie zmienić jest naszą ostatnią nadzieją skoków, jakieś żarty śmieszne.

  • EmiI profesor
    @dervish @mc150193

    A ja zadam pytanie które zawsze zadaje i na które nie otrzymałem odpowiedzi. Co takiego Kastelik wyprawiał? I proszę o konkrety a nie "skoro Małysz się tak wkurzył to musiał coś grubego".

  • mc150193 weteran
    @dervish @dervish

    Akurat z tym Kastelikiem się absolutnie nie zgadzam. Bo to co on wyprawiał ze swoim (...) zachowaniem i to co zrobił na ostatnich MŚJ w Salt Lake City to przepraszam bardzo ale Adam Małysz nie mógł inaczej zareagować. Więc Kastelik ma za swoje - oczywiście szkoda bo to był talent no ale trzeba też się umieć zachować w pewnych sytuacjach. Więc w tej sytuacji to Kastelik się sam wykończył, a nie PZN. Taka prawda.

  • dervish profesor

    I jeszcze jeden cytat z linku który zamiescił @Tim

    -------------------------------------------------------
    "Małysz: Był taki okres, że mieliśmy wspaniałych juniorów, ale potem pojawiła się dziura. Zapomnieliśmy trochę o tym, by dbać o nich. Maciek wyprowadził sytuację na prostą. Gdybyśmy teraz odłożyli na drugi plan solidną pracę z juniorami, to byłoby to największą głupotą."

    Wszystko wskazuje na to, że po sezonie przejęcie kadry B przez Maciusiaka będzie tylko formalnością.
    ----------------------------------------------------------

    Za to zadbano o to żeby wykończyć utalentowanego juniora Kastelika.
    Dba się o to, żeby skoczkowie nie tylko wiedzieli komu się kłaniać ale jeszcze kłaniali sie odpowiednio głęboko. Forma sportowa zeszła na dalszy plan, czego przykładem są awanse i przywileje dla takich skoczków jak Bukowski i Miętus i ignorowanie wyników tzw. niepokornych.

  • mc150193 weteran
    Dervish i pozostali

    To co teraz napisaliście odnośnie kadry B... to już naprawdę nie wiem kto mówi prawdę odnośnie kryzysu w tej kadrze. Bo kto tak naprawdę doprowadził do tego, że limit na PK z 8 zawodników w przeciągu roku, 2 lat spadł nam do 4? To naprawdę się już zrobił istny bałagan. Co do samowolnej rezygnacji Kłuska to naprawdę o tym nie wiedziałem - ale widzę, że chłopak ma poukładane w głowie. Bo doskonale wiedział, że nie chce już więcej kompromitować nas kibiców zarówno w PŚ jak i w PK. Co do wyrzucania, a potem przywracania skoczów do kadr - ehhh nie chcę nawet wiedzieć jakie były negocjacje z tymi zawodnikami. Natomiast co do końca kariery skoczków kadry A w przyszłości. Niestety ale jeżeli nie będzie zmienników dla naszej czwórki mistrzów świata, a także dla Huli i Wolnego to powtarzam jak mantre - Polska skończy jak Finlandia. I Polska długo z tego upadku się nie podniesie, tak jak na dnie jest obecnie Finlandia. No chyba, że Tymoteuszowi Cienciale nie odbije palma i będziemy dumni z jego wyników. Bo to jest nasza jedyna nadzieja na to by polskie skoki istniały. Choć liczę na istną rewolucję w kadrze B.

  • Aaabbbb profesor
    @dervish @dervish

    I tu jest pies pogrzebany, no, może część psa.

    Zaraz znowu na mnie naskoczą, że jestem fanbojem Kolegi Dervisha i nienawidzę naszego Adama (co jest oczywistą nieprawdą), ale nasz Orzeł z Wisły poszedł za szeroko. Oczywiście nie On sam - wsadzono Go w buty wszechwiedzącego, a Adam jest na pewno świetnym, profesjonalnym sportowcem, niezłym motywatorem, ma posłuch i szacunek w międzynarodowych gremiach i ma kilka innych zalet, ale jest takie powiedzenie: jak jesteś do wszystkiego, to jesteś do niczego.

    Zatrudniłem kiedyś trenera, który o jednym piłkarzu powiedział: on chciałby sam wykonać rzut rożny i po kopnięciu piłki pobiec w pole karne i strzelić gola z własnego dośrodkowania.

    Więcej nie napiszę, ale mniej więcej tak to chyba teraz wygląda.

  • dervish profesor
    @Tim @GOTS

    Był taki zespół jazzrockowy SBB. Szukaj Burz i Buduj.
    To pasuje do działań Małysza. Szukał i błądził więc najpierw zburzył a teraz próbuje odbudować to co zepsuł. Czy mu się uda?
    Może zamiast zmian trenerów należy zmienić system lub jego nadzorcę?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl