Kadra Polski na FIS Cup i Puchar Kontynentalny w Whistler

  • 2017-12-02 01:54

Już w przyszłym tygodniu kanadyjskie Whistler (HS106) będzie gospodarzem pierwszych w tym sezonie zimowych zawodów FIS Cup (7-8 grudnia) oraz inauguracji Pucharu Kontynentalnego (9-10 grudnia). Poznaliśmy skład reprezentacji Polski na te zawody.

Skocznie w WhistlerSkocznie w Whistler
fot. Marcin Skiba

Trenerzy Radek Żidek i Maciej Maciusiak postanowili, iż na olimpijskiej skoczni w Whistler zaprezentuje się pięciu reprezentantów Polski - dwóch członków kadry B (Klemens Murańka, Przemysław Kantyka) oraz trzech zawodników z kadry juniorów (Paweł Wąsek, Bartosz Czyż, Tomasz Pilch).

Długi weekend ze skokami narciarskimi w Kanadzie rozpocznie się od dwóch konkursów FIS Cup (7-8 grudnia). W nich wystąpi cała piątka zgłoszonych zawodników. Następnie na tym samym obiekcie odbędzie się inauguracja Pucharu Kontynentalnego (9-10 grudnia). Podczas tych zawodów będziemy mogli wystawić już tylko czterech skoczków. Decyzją szkoleniowców polskich kadr, w "II lidze" wystąpi najlepsza czwórka konkursów FIS Cup.

Wraz z zawodnikami, do Whistler polecą trenerzy Radek Żidek i Maciej Maciusiak, a także fizjoterapeuta Michał Górny i serwismen Kamil Skrobot.

Skład Polski na PK i FC w Whistler:

- Klemens Murańka (16. miejsce w klasyfikacji PK 2016/2017);

- Paweł Wąsek (52. miejsce w klasyfikacji PK 2016/2017; 16. miejsce w klasyfikacji FC 2017/2018);

- Przemysław Kantyka (4. miejsce w klasyfikacji FC 2017/2018);

- Bartosz Czyż (17. miejsce w klasyfikacji FC 2017/2018);

- Tomasz Pilch (74. miejsce w klasyfikacji FC 2017/2018).

PROGRAM ZAWODÓW:

FIS CUP

Czwartek, 07.12.2017
4:30 - Odprawa techniczna
22:00 - Oficjalny trening
22:45 - Seria próbna
23:45 - Pierwsza seria konkursowa

Piątek, 08.12.2017
22:00 - Seria próbna
23:00 - Pierwsza seria konkursowa

PUCHAR KONTYNENTALNY

Sobota, 09.12.2017
4:30 - Odprawa techniczna
18:30 - Oficjalny trening
20:00 - Seria próbna
21:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 10.12.2017
19:00 - Seria próbna
20:00 - Pierwsza seria konkursowa


Adam Bucholz, źródło: PZN
oglądalność: (13895) komentarze: (48)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • EmiI profesor
    @Xellos @EmiI

    A przykład Ziobry jest znakomity do porównania zawodnika o dużym talencie i o talencie dużo mniejszym. Zawodnik o dużym talencie jak Weissflog, Kasai, Ahonen, poradzi sobie każdym stylem, każdą techniką, zaadaptuje się prędzej czy później do każdej zmiany czy to profili skoczni czy sprzętu, czy techniki skakania. Natomiast Ziobro w tym Engelbergu musiał trafić na super sprzyjający zbieg okoliczności, gdzie zagrało wszystko sprzęt, skocznia, stosunek wzrostu do wagi, forma fizyczna, warunki i sądzę ze obecnie z 60 skoczków byłoby wstanie PŚ wygrać gdyby tak się u niech wszystko zgrało, ale zdecydowana większość z nich nie będzie mieć tego szczęścia w życiu. I tym się Ziobro różni od wcześniej wspomnianych mistrzów, że w innych okolicznościach już potrafi się do tych skoków zbliżyć.

  • EmiI profesor
    @Xellos @xellos

    Od najmłodszego wieku, od 7-8 lata co stawia pierwsze kroki na skoczni, widać przysłowiowy "talent", który moim zdaniem objawia się tym że zawodnik potrafi szybciej niż inni adaptować właściwe wzorce ruchowe, i dostosowywać się do zmian, jakie zachodzą choćby z jego ciałem i sprzętem. O ile dominacja i wygrywanie zawodów jako dziecko czy nastolatek faktycznie nie jest gwarancją niczego w wieku seniorskim, to jeśli ktoś majac 12-13 lat robi ogony w zawodach dzieci, można z prawdopodobieństwem rzędu 99,99999% stwierdzić że gwiazdy skoków z niego nie będzie, bo nie ma właśnie umiejętności adaptacji techniki do aktualnej sytuacji (wzrost, waga, sprzęt, wielkość skoczni) i jest bardzo mała szansa że tą umiejętność nabierze później.

  • SebaSzczesny profesor

    Dawaj Klementus pokaż że została w Tobie cząstka boskiego talentu

  • kkkk doświadczony
    Skład

    Moim zdaniem za mało zawodników na FC. No cóż wychodzi na to, że poza Kadrą A i Murańką mamy już tylko juniorów. Gdzieś tam się przebijają Zniszczoł i Kantyka + niepokorny Ziobro. Niestety nad kadrą B trzeba chyba zapalić znicz. RIP

  • psismaczek początkujący

    Podstawą ustalania kwot startowych jest liczba zawodników, jaką każdy kraj ma sklasyfikowaną w czołowej "50" CRL:

    jeżeli jest to sześciu i więcej zawodników - kwota to sześć miejsc
    jeżeli jest to czterech lub pięciu zawodników - kwota jest równa tej liczbie
    jeżeli jest to trzech i mniej zawodników (także gdy tych zawodników brak) - kwota to trzy miejsca

    Faktycznie, warto czytac :)

  • tlen doświadczony
    Limity

    Co Wy tak o tym "spadku limitu do trzech"?
    " każdy kraj z mniej niż czterema przydzielonymi zawodnikami albo bez przydziału narodowego jest upoważniony do wystawienia maksymalnie 4 zawodników; "
    I tyle na ten temat, czasem warto przeczytać coś zanim się wypowie na ten temat.

  • psismaczek początkujący

    Zapowiada się pasjonująca walka o utrzymanie limitu 4 na PK :)

  • HAZARD weteran
    @Xellos @xellos

    I kto tu zmienia temat? Ja ciągle próbowałem Ci wytłumaczyć co to znaczy mieć talent, to co dzieje się później to już niekoniecznie kwestia talentu, można mieć ogromny talent ale być nikim w danej dziedzinie, dobrym przykładem jest np. Dawid Jarząbek, może znasz i może wiesz, że talent miał. :) Ja o talencie, a Ty o jakimś udowodnianiu czegoś w późniejszym wieku, talent określa się głównie na podstawie wyników w młodym wieku, może kiedyś zrozumiesz, że takie są fakty, nie chce mi się już dalej toczyć tej konwersacji, bo zmieniasz temat i na dodatek zarzucasz to mi. Ja mówię tylko i wyłącznie o samym talencie, a nie o późniejszych sukcesach i osiągnięciach. Miłej drugiej serii.

  • HAZARD weteran
    @Xellos @xellos

    Kompletnie mylisz pojęcia, na szczęście @znawca japońskiego spróbował Ci wyjaśnić co to znaczy talent, ale do Ciebie nie dociera nadal, że czym innym jest mieć wrodzony talent a czym innym zmarnować go z różnych przyczyn przez co tego talentu się nie wykorzystuje. Można też brak talentu nadrobić bardzo ciężką pracą, znakomitą psychiką, podejściem, dietą itp, ale to co innego, chyba rozumiesz. Tak z ciekawości, kto Twoim zdaniem ma większy talent:
    Bodmer czy Paschke?
    Sjoeen czy Johansson?
    Kubacki czy Zniszczoł?

  • Xellos profesor
    @Xellos @znawca_japonskiego

    Jeżeli talent został utracony z powodów fizycznych. Bo skoczek utył i urósł, to nie ma talentu. Sprawy psychiczne można korygować wizytami u psychologa. Jakieś problemy rodzinne, można rozwiązać. Finansowe, można sponsorować. Natomiast pytanie, co jeśli psycholog nie daje rady i ktoś ma problemy i się stresuje i spala ? No nic. Bo psychologia to nie matematyka. Więc jak ktoś ma psychikę jaką ma, to znaczy, że też nie ma talentu. Zwycięzcą trzeba być też w głowie. Jednak powtarzam, nie macie żadnej wiedzy na temat tych skoczków, kto ile się zmienił fizycznie, psychicznie, życie prywatne etc. Nic nie wiecie a wróżycie jakie to talenty zmarnowane. Jedyne co się dowiedzieliśmy, to tyle, że Biegun rozwoził pizze. Wow. Ale czy to był powód słabego skakania ? Jakoś wcześniej jej nie woził a przepadł dawno temu. To taki przykład. Stękała natomiast znowu się przyznał, że "trochę utyłem, do zimy zdążę". Murańka "profesjonalista" przyznał się, że ukrywał wadę wzroku i skakał ślepy. Super. P O ilu jeszcze ciekawostkach nie wiemy ? I pytanie czy powinniśmy wiedzieć. Bo skoczka ma weryfikować skocznia w PŚ, jak ktoś urósł i mu nie idzie a inny nie umie być chudym bo ma tęgą budowę ciała, to bywa, życie. A nie będę tu teoretyzował, co by było gdyby Stękała był chudszy. Serio na tym to ma polegać ? Pewnie by latał dalej, ale nie jest. Jest za gruby i tyle. To są fakty.

  • dervish profesor
    @jozek_sibek @jozek_sibek

    Józek witaj, Kopa lat. Dawno Ciebie tu nie było. Kilka razy przy róznych okazjach wspominalismy Ciebie. :)

  • anonim
    @Xellos @xellos

    Ale to nie zmienia faktu. Wyniki juniorskie mogą cię kompletnie nie interesować, ale wtedy zmień terminologię. Bo talent to jest coś wrodzonego - znajdziesz to we wszystkich słownikach. Czyli talent przejawia się już właśnie od wyników juniorskich.

  • Xellos profesor
    @Xellos @znawca_japonskiego @HAZARD

    Wyniki juniorskie się nie liczą. Dlatego są juniorskie. Każdy człowiek dojrzewa i wszystko w jego życiu się zmienia. Jeden zostanie mistrzem juniorów a w PŚ nic nie osiągnie a inny nigdy nie był mistrzem juniorów a wygra KK. Czynniki są nie tylko takie, że człowiek się zmienia i jego życie prywatne. Ale też jego ciało się zmienia, rośnie czy przybiera na wadze. Dlatego tego się nie analizuje, bo nikt z kibiców co tylko oglądają zawody nie wie nic na temat zmian u zawodnika, ani fizycznych, ani psychicznych. Samo śledzenie tabelek z liczbami nie mówi nic. Dlatego tego się nie analizuje bo się nie ma danych. Obiektywnie wszystko weryfikuje tylko PŚ, najwyższa liga, gdzie też sprzęt się dokładnie sprawdza. Widać było latem, że Miętus raz coś tam wygrał w niszowych zawodach, a potem w zawodach międzynarodowych FIS już dostawał baty. Bo sprzęt to kolejna kategoria, Murańka z własnym sprzętem to bił rekordy w Zakopanem, zrobili z niego Małysza, założył na konkurs PŚ regulaminowy sprzęt i przepadł. To są fakty.

  • jozek_sibek profesor
    Skład

    Powinna jechać 10 i wtedy....
    Brak pieniążków czy co???

  • jozek_sibek profesor
    Skład

    Jedzie 5 to ok. i 4 tylko w PK.

  • anonim
    @Xellos @xellos

    Tak jak pisze @HAZARD. Należy odróżniać zawodników ze zmarnowanym talentem i zawodników bez talentu.

  • HAZARD weteran
    @Xellos @xellos

    TALENTY skocznia z nich zrobiła, wystarczy spojrzeć na wyniki juniorskie i młodzieżowe Zniszczoła, Murańki, Wolnego czy nawet Kłuska i Miętusa, o Byrcie i młodszym Miętusie nie wspominając. To co stało się z nimi później to już nie kwestia ogromnego talentu, tylko tego, że w KAŻDYM z tych przypadków został on dramatycznie zmarnowany, nasz system szkolenia, baza, trenerzy, ale też na pewno sami skoczkowie itp zniszczyli doszczętnie tak zdolne pokolenie jakiego nie będziemy mieć już nigdy, nie musisz się z faktami zgadzać, ale to już Twój problem jeśli nie wiesz jak jest i było.

  • Xellos profesor

    Nie wnikając w szczegóły Stękała, Zniszczoł, Murańka, Wolny, Ziobro,Miętus to poza jednym konkursem Ziobry, przeciętniacy. Jak na razie mega talenty zrobili z nich tylko kibice, a nie skocznia. Do tego ten jedyny Ziobro co raz miał wyskok nie zawdzięcza tego nawet Kruczkowi. Dlatego wielokrotnie go krytykował nie przebierając w słowach.

    Trudno więc w ogóle oceniać co i jak miało by zadziałać na tych zawodników.

    Co do Stocha, to trudno zawodnikowi osiągać 2x z rzędu to samo. Ammanowi się udało, i co z tego ? Wyjątek od reguły. To tak odnośnie IO. Zdobycie złotego medalu to generalnie dla zawodnika wielki sukces i szczyt marzeń. I wiecznie tego szczytu nie będzie osiągał. Splot wielu okoliczności się na to składa, że jednemu się uda a skacze wielu. Natomiast analizując zeszłoroczną walkę o PŚ to miał bardzo silnego rywala. Kraft wygrał znacznie więcej konkursów niż Prevc jako rywal, gdy Kamil zdobywał KK. Widać to też po ilości zdobytych pkt. Stoch ich zdobył rok temu więcej niż wtedy. Tak więc nie wszystko ma się we własnych nogach, liczą się też rywale. Przykładowo w 2015/1016 Prevc był w takiej formie, że można sobie wstawić dowolne nazwisko mu za rywala i nie miało to znaczenia. Dla mnie dyskusyjne jest twierdzenie, że Stoch w 2013/2014 był w jakiejś lepszej formie niż rok temu. Tak samo wtedy spóźniał, w tym pamiętny drugi konkurs IO na dużej skoczni, który ledwo wygrał. Różnica była w rywalach, którzy też popełniali błędy. A Kraft rok temu końcówkę miał bezbłędną. Raz tam tylko sknocił na progu na Vikersund ale mimo tego wyciągnął potężne metry.

  • dervish profesor
    @Tim @Tim

    Koordynatorem miedzy kadrami A i B jest Klimowski. Horngacher osobiście raczej nie ma czasu na diagnozowanie sytuacji w kadrze B. Poza tym argument, że trenerzy niedokładnie wdrażają plan Horngachera jest dosyć średniej jakości bo tak jak napisałem jest całkiem pokaźna grupa zawodników na która plan nie podziałał mimo iż byli pod osobistą opieką jego twórcy.
    Jezeli tam nie zadziałał to dlaczego miałby ten sam plan zadziałać pod opieka innego trenera?

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Bardzo dobry skład. W ubiegłym sezonie trenerzy kadry B tak zabagnili sprawę, że limit na PK spadł do 4.
    Teraz, jeżeli chcą skakać w PK niech sobie wywalczą miejsce w PK poprzez starty w FIS Cup.
    Jeżeli mają formę na PK to powinni bardzo łatwo to osiągnąć, ale nie w Kanadzie ze względu na koszty.
    Chyba nikt nie ma zastrzeżeń do startu w Kanadzie Wąska i Czyża z kadry juniorów.
    Ciekawostką jest, że wg trenera Maciusiaka sprzed kilku tygodni, obecnie najdalej w Jego kadrze skacze... Pilch, który nie miał prawa startu w PŚ w Wiśle.
    Jeżeli niewiele się zmieniło, to skład na Whistler w pełni uzasadniony.
    Murańka powinien walczyć o dodatkowe miejsce na PŚ , Pilch o punkty w PK a tym samym o prawo startu w PŚ.

  • Tim doświadczony
    @Tim @dervish

    Sądząc po stanie kadry B indywidualnego podejścia w tej kadrze było nawet za dużo. :P

    Wątpie by plan Horngachera był realizowany prawidłowo.

    Dyrektywy Horngachera w praktyce powinni weryfikować trenerzy niższych kadr szkoleniowych i dostosowywać je do indywidualnych predyspozycji zawodnika. Oczywiście po uzgodnieniu ze szkoleniowcem kadry A. Jak coś nie działa w kadrze B i juniorach to mamy telefony i internet i można się zawsze dogadać.

    No chyba, że założymy, że Horngacher jest głuchy i odcina się od kadry B i juniorów. Nie ma bieżącego kontaktu ze sztabami szkoleniowymi niższych kadr. Ponadto nie ogląda video zawodników z kadry B i juniorów. :P

    Nie sądze by Horngacher był aż takim dyktatorem. Austriacka szkoła trenerska jest znana z decentralizacji szkolenia. Oczywiście Polska to nie Austria, ale mimo wszystko wydaje się, że Horngacher na bieżąco pozwala modyfikować plan treningowy, jeżeli oczywiście nie przekreśla on głównego kierunku, który obrał.

    Moim zdaniem Horngacher zostawiał sporo luzu szkoleniowcom kadry B i juniorów. W przypadku B okazało się, że nawet za dużo...

  • dervish profesor
    @mc150193 @mc150193

    Czyli gdzies dzwonia ale nie wiadomo w jakim kosciele. Jakis anonim napisał banialuki, ze zna osobiście skoczka i nawypisywał jakich to on strasznych rzeczy narobił "w cywilu" i ja mam mu uwierzyć i jeszcze czuc sie pokrzywdzonym?
    Nie żartujmy. Prywatne życie skoczków to ich sprawa, mnie interesuje wyłącznie domena sportowa. Nie obchodzi mnie jakie ma hobby i czy ma konto na fejsie, jaki typ miłości uprawia, w co wierzy i czy jest homo czy hetero i czy lubi robic psikusy kolegom ze szkoły.

  • dervish profesor
    @Tim @Tim

    To ze kadra A ma się świetnie i plan Horngachera bardziej lub mniej doskonale sprawdza się na naszej żelaznej 5 nie oznacza, że plan Horngachera sprawdza się w kadrze B i że pasuje każdemu zawodnikowi.
    To nie jest zarzut w stosunku do trenera. Nie ma takiego planu który pasowałby każdemu zawodnikowi bo każdy zawodnik jest inny i róznice miedzy nimi sa nie raz tak duże, ze nijak nie da się ich dopasować do jednej sztancy. Zawodnicy potrzebują indywidualnego podejścia. Są tacy jak , zelazna piątka którym plan pasuje innym nie bardzo a jeszcze innym stosowany mechanicznie - szkodzi.

    Nawet pod okiem Horngachera jego metody w kilku przypadkach nie sprawdziły się lub nie przyniosły widocznego postępu a co dopiero pod okiem trenerów którzy nie są autorami tego planu i nie mogą nie mając takiego samego "oka" jak twórca mogą do końca nie czuć na czym to wszystko polega.
    Nie wnikając w szczegóły: Stękała, Zniszczoł, Murańka, Wolny, Ziobro,Miętus na nich plan nie zadziałał. O Kamilu Stochu to tez trudno cokolwiek powiedzieć bo szczyty osiągnął pod Kruczkiem, a za Horngachera usiłuje do tych szczytów dojść. W każdym bądź razie Stocha można zaliczyć Horngacherowi na plus bo nawet jeżeli mu nie pomógł wzniesć sie na szczyty (moim zdaniem pomógł przełamać kryzys i przywrócić radość z uprawiania sportu po kryzysie w jaki popadł w ostatnim sezonie pracy z Kruczkiem) to i nie zaszkodził.
    Plan genialnie sprawdza się zwłaszcza w stosunku do: Żyły (Horngacher stworzył tego skoczka od nowa) i Kota i w nieco mniejszym stopniu w stosunku do Kubackiego (tutaj cześć zasług ma Maciusiak) i Huli.

  • mc150193 weteran
    @dervish

    "Osobiście nie czuje sie skrzywdzonym przez Dominika, ale może o czyms nie wiem?"

    Aha - to wiele wyjaśnia. Jeden użytkownik co osobiście zna Dominika (ja niestety nie a szkoda) napisał takie zdanie co większość uznała za banialuki. Już nie pamiętam cytatu ale z tego cytatu wynikało, że to co on robił po za skocznią to się nawet do komentowania tutaj nie nadaje. Ten użytkownik wszystko napisał czarno na białym.

  • Jannush profesor

    Cienko to wygląda. Patrząc na nazwiska, to tylko Murańka wygląda na pewniaka do punktowania.
    Może Kantyka z Wąskiem uciułają jakąś drobnicę jeszcze.
    Ale miejmy nadzieję, że od Wisły ich forma poszła nieco w górę.

  • mc150193 weteran
    @Nowyskoczek5 @73bac_svd

    Przykro mi bardzo ale przez 18 lat (!!!) od kiedy oglądam skoki nie widziałem takiego przypadku gdzie skoczek robi dobre wyniki w CoC, ba nawet wygrywa jeden konkurs, a potem decyzją trenerów dostaje powołanie na PŚ i następnie za każdym razem kompromituje się w sposób niestamowity. Dlaczego? Przychodzą quale - out lub dsq ze swojej winy. A jak już przechodzi quale to w 1 serii jest albo out albo konkurs jest odwołany. Z tym drugim to akurat mam na myśl Oslo 2016 - tam jednak się nie dało skakać bo mgła była jeszcze większa niż w 2004 roku. Natomiast Kłusek miał aż 31 szans na punkty w PŚ - nawet w wywiadach mówił, że chce startować w PŚ i REGULARNIE punktować... aż tych słów nie chcę dalej komentować bo odruchów wymiotnych dostaję. Co do Kubackiego to ja apelowałem o tą zmianę stylu skakania o ile mnie pamięć nie myli już... w 2014 roku. Wtedy też mówiłem że na tego sponsora nie zasłużył, bo na wafelki trzeba zasłużyć też wynikowo. Natomiast to co powiedział Pan Igor Błachut o kibicach, którzy pisali "jego skoki są jak worki ziemniaków" czy coś w tym stylu to potraktował z przymrużeniem oka. Ja wtedy wielkokrotnie pisałem nie o worku ziemniaków ale to, że lata dokładnie tak samo jak Masahiko Harada - czyli odlatuje na przednich wiatrach, a na tylnych praktycznie spadał na bule. Przez takowe skakanie z bardzo wysokiego pułapu. Wtedy większość użytkowników na mnie pojechała bo obraziłem Japończyka ale ja wiedziałem swoje - nie zmieni stylu skakania, nie będzie wyników. Co do Huli to też prawda - ja też się z niego śmiałem. Wtedy mówiłem przy pierwszej i nastepnej kompromitacji, że Hula "jedzie na wycieczkę i bierze misia w teczkę zamiast punktować". Wtedy nie liczył się ten konkurs w którym nastąpiła wielka rzeź pierwszej 15 PŚ. Przez następne lata wcale nie było lepiej po za kilkoma wyskokami - na przykład Engelberg 2010. Wszystko się zmieniło w sezonie 2015/2016. Wtedy napisałem o nim w podsumowaniu sezonu, który dla nas - patrząc na potencjał naszych zawodników - był wielką kompromitacją, to zdanie: "Nie dość że przestał jeździć na wycieczkę i brać misia w teczkę to zaczął punktować i to regularnie". Bo Hula był jedynym polskim skoczkiem, który spełniał wszelkie oczekiwania wobec sztabu. A Stoch pomimo tego, że był ostatecznie wyżej w PŚ od Huli, kompromitował się niesamowicie - szczególnie na MŚwL, gdzie zrobił coś w rodzaju sabotażu. I wtedy odsyłałem go do domu, a on tego nie zrobił... wtedy nie chciałem słów Kamila komentować. Pozdrawiam.

  • Tim doświadczony
    dervish

    Znowu piszesz o odgórnych normach Horngachera, które spowodowały bagno w kadrze B. :P

    Przypominam, że kadra A ma się świetnie.

  • sosik333 doświadczony

    Mam nadzieję, że w Whistler będzie skakać Boyd-Clowes

  • dervish profesor
    @dervish @mc150193

    Powtórzę za Emilem bo ciągle nie wiem jakież to krzywdy wyrządził Kastelik sobie a przede wszystkim nam? Osobiście nie czuje sie skrzywdzonym przez Dominika, ale może o czyms nie wiem? ;)

    Co do drużyny juniorów to w poprzednim sezonie wydawało się, ze mamy przyszłosciowa drożynę zdolna zawojować nastepne MSJ.
    To by była praktycznie ta sama druzyna tylko o rok starsza. Kastelik gdyby nie zmuszono go do zakończenia kariery w tym sezonie byłby jeszcze juniorem. Majac dwie takie gwiazdki jak Wasek i Kastelik plus Czyza i Pilcha mozna by mysleć o sukcesie na MŚJ.
    latem podczas jedynego jak sie okazało pożegnalnego występu Kastelik pokazał, ze mimo rzucanych mu pod nogi kłód i tak był na tyle mocny by spokojnie kwalifikować się do juniorskiej drużyny i pokonać co niektórych mega talentowanych B-kadrowców takich jak np. Bukowski.

  • anonim
    @Nowyskoczek5 @73bac_svd

    Kompromituje go dlatego, że urodził się tego samego dnia co on, co ze względu na dalszą nie możność zdobycia przez Kłuska punktów PŚ uwłaszcza godności wielkiego Macieja.

  • 73bac_svd początkujący
    @Nowyskoczek5 @mc150193

    A możesz wyjaśnić w jaki sposób Kłusek kompromituje kibiców? Może trochę pokory, bo na wszystkich wjeżdżasz, a ci ludzie to co, myślisz że na złość nam skaczą? Wstyd jak dla mnie pisać "Aż strach pomyśleć co będzie jak kariery zakończą" po takich słowach, tym bardziej, że nie zdziwię się jak Kubackiego czy Hulę sam wyśmiewałeś. Jak według Ciebie ludzie nie mogą skakać z samej zajawki tylko ci utalentowani to tylko pogratulować, gdyby spełnił się czarny scenariusz to nie będziemy nawet drugą Finlandią :)

  • mc150193 weteran
    @dervish @dervish

    Co do juniorów to niestety ale ostatnie MŚJ pokazały, że mieliśmy ostatnią generację. Tzn. walczyliśmy o medal w konkursie drużynowym. Teraz nadejdzie stagnacja i tylko Tymek Cienciała i jego koledzy mogą nam tyłek uratować. I to nie w Wiśle tylko na następnych MŚJ.

    Natomiast nie chcę mówić o Kasteliku. On tyle krzywdy zrobił zarówno sobie jak i nam, że aż zęby bolą - jeden użytkownik opowiadał o tym.

  • dervish profesor

    Oszczędności oszczędnościami, mityczne kwali-treningi kwali-treningami ale zastanawia mnie jeszcze jedno: dlaczego nie zabrano do Whistler czwartego juniora?
    Czyżby już zrezygnowano z medalowych ambicji naszej drużyny na MŚJ? Dziwne to by było. W zeszłym sezonie o rok młodsza drużyna mimo upadku Kastelika omal nie zdobyła medalu a w tym sezonie mając o rok starszego (lepszego?) Wąska nie wysyła się na zawody czwartego do brydża? To kiedy i gdzie ma ten czwarty junior startować i zdobywać doświadczenie ? Na Lotos-Cupach?

  • mc150193 weteran
    @Nowyskoczek5 @Nowyskoczek5

    Brak Bartka Kłuska to jest bardzo dobra wiadomość. Niech chłopak kończy karierę i przestanie kompromitować kibiców :)

    Co do samej kadry B... ja już to wielokrotnie wspominałem że Mateja i Bachleda są winni tej całej sytuacji. No ale okazuje się że to cały sztab jest temu winny i trzeba to wszystko wyczyścić i wprowadzić nowy zupełnie sztab szkoleniowy na zapleczu. Aż strach pomyśleć co będzie jak kariery zakończą Stoch, Kubacki, Kot czy Hula. O Piotrku Żyle nie pisałem, bo on mówił, że będzie skakał jak Kasai xD

    Ziobro? To jest zupełnie inna historia i nie ma nawet co pisać. Bo już wszelkie napisy na nartach przestały działać i zaczął "gwiazdorzyć". No i efekt jest taki, że przegrywa już z juniorami...

  • dervish profesor
    @dervish @Emil

    Masz rację Leja to równiez dla mnie ogromny znak zapytania. Juz kiedyś pisałem o losie pozakadrowca. Niestety nikt z PZN nie może sobie zapisać zasług za ewentualny sukces Leji więc nikomu nie zależy na tym by dać mu szansę, zwłaszcza że kwota spadła na łeb na szyje i nawet nie ma już jak wcisnąć swoich pupilków. ;)

    A propos :D
    Czyż nie jest dziwne, że jeszcze nie dano w tym sezonie szansy dwóm wielkim talentom z "wielkim potencjałem" czyli Miętusowi i Bukowskiemu? :D

    Miętus ponoć dobrze przepracował z Horngacherem lato (słowa trenera) a Bukowski to wiadomo wschodząca gwiazda polskich skoków a tu nic nawet szans nie dostali. No może przesadziłem z tym brakiem szans, może przepadli w mitycznych kwali-treningach. Jeżeli tak było to jeszcze raz warto by zapytać kto odpowiada za zmarnotrawienie środków i czasu trenerów na ich letnie przygotowania. Bo że jeden i drugi latem nie byli na swoich miejscach to od samego początku widział nawet każdy ślepy.

    Co do Zniszczoła i Ziobry to tak jak napisałem jakoś trudno mi uwierzyć, że upadli az tak nisko iż na tę chwilę są gorsi od juniorów. Whistler byc może da jakąs odpowiedź odnośnie formy juniorów. Ja tam wole wierzyć, że ci dwaj skoczkowie dobrowolnie zrezygnowali ze startu nie chcąc żenować swoją słabością. Po prostu wolą najpierw poszukać formy w kraju. Może podczas nieobecności, Żidka jakiś trener nie skazony odgórnie narzuconymi normami spojrzy na nich swoim okiem i znajdzie jakieś lekarstwo na ich niemoc.

  • dervish profesor
    @dervish @EmiI

    Masz rację Leja to równiez dla mnie ogromny znak zapytania. Juz kiedyś pisałem o losie pozakadrowca. Niestety nikt z PZN nie może sobie zapisać zasług za ewentualny sukces Leji więc nikomu nie zależy na tym by dać mu szansę, zwłaszcza że kwota spadła na łeb na szyje i nawet nie ma już nawet jak wcisnąć swoich pupilków. ;)

    A propos :D
    Czyż nie jest dziwne, że jeszcze nie dano w tym sezonie szansy dwóm wielkim talentom z "wielkim potencjałem" czyli Miętusowi i Bukowskiemu? :D

    Miętus ponoć dobrze przepracował z Horngacherem lato (słowa trenera) a Bukowski to wiadomo wschodząca gwiazda polskich skoków a tu nic nawet szans nie dostali. No może przesadziłem z tym brakiem szans, może przepadli w mitycznych kwali-treningach. Jeżeli tak było to jeszcze raz warto by zapytać kto odpowiada za zmarnotrawienie środków i czasu trenerów na ich letnie przygotowania. Bo że jeden i drugi latem nie byli na swoich miejscach to od samego początku widział nawet każdy ślepy.

    Co do Zniszczoła i Ziobry to tak jak napisałem jakoś trudno mi uwierzyć, że upadli az tak nisko iż na tę chwilę są gorsi od juniorów. Whistler byc może da jakąs odpowiedź odnośnie formy juniorów. Ja tam wole wierzyć, że ci dwaj skoczkowie dobrowolnie zrezygnowali ze startu nie chcąc żenować swoją słabością. Po prostu wolą najpierw poszukać formy w kraju. Może podczas nieobecności, Żidka jakiś trener nie skazony odgórnie narzuconymi normami spojrzy na nich swoim okiem i znajdzie jakieś lekarstwo na ich niemoc.

  • PGr doświadczony
    @dervish @dervish

    "...Jak by popatrzec na sklad ekipy to jednak Maciusiak wiecej sie namacha choragiewka..."
    On lubi machac i piatki przebijac z asystentem ;) Zidka pewnie odstawi ma boczny tor...


    Pozostali skoczkowie dopiero na Konkursie Swiatecznym beda mieli szanse sie sprawdzic w boju. No noze jeszcze w polowie stycznia na FC. Nastepne Zakopane w marcu, ale tu jak nic sie nie zmieni z limitani (watpliwe) to Maciusiak CoC znow obstawi... Po drodze w Japonii kontynentale, tylko kto pojedzie?
    Sezon zimowy zaczyna sie od przyszlego weekedu (wreszcie ruszaja wszystkie ligi) tylko dla wiekszosci zaplecza mizerne perspektywy.

  • MarQ bywalec
    Największym zaskoczeniem dla mnie...

    jest brak Krzysia Miętusa :(

  • Xellos profesor
    zaskoczeniem jest tylko Zniszczoł

    Ziobro za co ma jechać, za zasługi ? Przecież w Wiśle skakał biedę i widocznie nic się nie poprawił. Mi tam nie trudno uwierzyć, że jego forma nic nie wzrosła przez 2 tyg.

    Nie wiem co się stało ze Zniszczołem, ale pogdybam w teoretycznym odniesieniu do Wisły.

    Po pierwsze poziom w Wiśle jaki prezentował nie był wysoki. Więc łatwo sobie wyobrazić, że jak on skakał 111,5 m, a inny polscy skoczkowie kilka metrów bliżej. To przy tak dennych odległościach łatwo wszystko odwrócić. Wystarczy, że przez te ten cały czas forma Zniszczoła lekko szła w dół, a innych lekko w górę. I po dwóch tygodniach to Zniszczoł ląduje na 106m a jakiś tam Wąsek czy inny na 112m.

    Po drugie forma innych mogła iść znacznie do góry, a nie minimalnie. A Zniszczoł mógł zostać w miejscu, czyli obrazowo Zniszczoł skacze nadal 111,5m a ktoś inny z 115m.

    Rzecz jest w tym, że względem Wisły mówimy w przypadku całego zaplecza o marnej formie. Więc bardzo ławo jest sobie wyobrazić, że z tej marności ktoś nagle się lekko wybija i zaczyna skakać na 115m. Przecież bazując cały czas na Wiśle, jak na tą skocznie to żadne rekordy ;) Poziom odniesienia jest po prostu bardzo mizerny.

  • Xander1 profesor

    No skład mnie dość mocno zaskoczył. Na pięciu skoczków znalazło się aż trzech juniorów. To tylko pokazuje jakie bagno jest w kadrze B.
    Co się stało z Ziobro i Zniszczołem. Czyżby byli tacy beznadziejni że nawet przegrywają z juniorami. Przecież jasno było mówione że będą przed każdymi zawodami kwalifikacje, by wyłonić najlepszych. Jeżeli rzeczywiście tak było to aż strach pomyśleć co wyczyniali Janek z Olkiem.
    No chyba że zostawiono ich w kraju, by popracowali nad formą, choć w to wątpię. Naprawdę czarno widzę ten sezon w PK.
    Po tym periodzie limit spadnie nam do trzech. No chyba że taki Murańka powalczy w FC.

  • haze23 doświadczony
    ciekawy skład

    Mocna ekipa + powiew młodości. Jestem optymistą.

  • Nowyskoczek5 profesor
    Troche jestem zaskoczony

    Brak Ziobry Zniszczoła no i Bartka ktory nie wiem czy czasem kariery niedlugo nie skonczy.

  • przemhel stały bywalec
    Ziobro

    dla mnie to jest skoczek jednego weekendu :)

  • przemhel stały bywalec
    :D

    W FIS cup liczę na dominacje Murańki i dobre miejsca Wąska i Czyża. W PK top10 murańki i wejscie do drugiej serii wąska i czyża.

  • EmiI profesor
    @dervish @dervish

    Na PŚ dyspozycja była fatalna, Ziobro przegrywał z kim się da, a Zniszczoł być może wykorzystał tylko stres i brak doświadczenia Wąska i Czyża do ich pokonania. Jak dla mnie spokojnie mogli ten sprawdzian przegrać niestety. Chociaż pytanie czy był taki, czy na oko po treningach decyzja podjęta, bez możliwości zaprezentowania się np. Leji.

  • dejw profesor

    I czym tu niby się dziwić? Z uwagi na łączone zawody II i III ligi, okrojony limit w CoC oraz totalnie rozbitą kadrę B wysłano tylko piątkę, pewnie dla ograniczenia kosztów. Król treningów Kantyka może zaczął na mitycznych wewnętrznych sprawdzianach ogrywać Zniszczoła, a o Ziobrze to nie ma co mówić, on w Wiśle wyglądał tragicznie i ciężko było się spodziewać że nagle znikąd wyczarował formę.

  • dejw profesor

    I czym tu niby się dziwić? Z uwagi na łączone zawody II i III ligi i okrojony limit w CoC totalnie rozbitej kadry B wysłano tylko piątkę, pewnie dla ograniczenia kosztów. Król treningów Kantyka może zaczął na mitycznych wewnętrznych sprawdzianach ogrywać Zniszczoła, a o Ziobrze to nie ma co mówić, on w Wiśle wyglądał tragicznie i ciężko było się spodziewać że nagle znikąd wyczarował formę, tym bardziej skoro sam żalił się na atmosferę panującą w kadrze.

  • dervish profesor

    Interesujący brak Ziobry i Zniszczoła czyżby to wynik nowych porządków w myśl których przed każdym występem maja odbywać się wewnętrzne kwalifikacje? Jeżeli tak to forma Ziobry i Zniszczoła musiałaby być katastrofalna. Ja tam wolę wierzyć, że ich nieobecność ma inna przyczynę, że nie są w aż tak słabej dyspozycji by przegrać wewnętrzne Q, na przykład że od początku nie mieli w planie tego wyjazdu albo że postanowiono dać im dodatkowy czas na trening bo trudno się spodziewać aby od klapy w Wiśle radykalnie poprawili swoją dyspozycję, a tej klasy zawodników (zwłaszcza Ziobrę) po prostu szkoda ciągać kiedy są bez formy, wystarczy że pojedzie Murańka.

    Przy okazji: niby Żidek pozostał na swoim miejscu ale ciekawe kto dowodzi tą kanadyjska wyprawą? Ja by popatrzeć na skład ekipy to jednak Maciusiak więcej się namacha chorągiewką. ;)

    A spadek miejsc w top 50 CRL do 3 jest już raczej przesądzony, może z puli FC coś się wyskrobie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl