Maciej Kot: Niemiecka firma ma monopol na buty. To zła sytuacja

  • 2017-12-31 22:30

Awans do noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen bezproblemowo uzyskali między innymi Stefan Hula i Maciej Kot. Aktualny mistrz Polski, będący na fali wznoszącej, w kwalifikacjach finiszował na trzeciej pozycji, natomiast zmagający się z problemami sprzętowymi zakopiańczyk uzyskał 19. notę dnia. Z wymienioną dwójką porozmawialiśmy po sylwestrowych seriach na Olympiaschanze.

Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11172) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • yyy profesor

    Jeżeli chodzi o sprzęt to powinien o niego dbać jakiś uczony inżynier po dobrych studiach i z pasją, a nie Maciek Kot.

  • Kris1952 stały bywalec
    Hula

    Hula w pełni zasłużył na drużynówkę!!!

  • cavalierjan19 profesor

    Różnie to bywa z Kotem, z jednej strony podchodzi momentami treningowo do konkursu, a z drugiej za bardzo zależy mu na dobrych wynikach, a nie jakości skoków. Widać zmianę w podejściu do skoków i może w samych próbach zobaczymy niedługo jakąś zmianę. Do dziesiątki nie jest daleko, oby Kot zaczął się w niej co raz częściej meldować przed IO.
    Jeżeli chodzi o sprzęt, to trudno powiedzieć, jak wpływa to na próby Maćka, bo problemu są głównie związane z ułożeniem ciała po wybiciu, choć kto wie, czy sprzęt nie ma na to minimalnego wpływu.
    Co do Stefana można być spokojnym. Jest w formie, skacze równo, odpuszcza treningi-widać, że psychicznie podbudowało go to 5 miejsce. Jutro kolejne miejsce w piątce? Osobiście biorę w ciemno.

  • SebaSzczesny profesor
    Kot

    Po zakończeniu kariery powinien pracować w polskim sztabie jako specjalista od sprzętu.
    Ma na ten temat do powiedzenia najwięcej ze wszystkich i nie ma wywiadu w którym coś by nie powiedział o sprzęcie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl