MŚwL w Oberstdorfie: Norwegowie bronią tytułu, Polacy z historycznym brązowym medalem!

  • 2018-01-21 17:44

Faworyci nie zawiedli. Reprezentanci Norwegii pewnie wygrali konkurs drużynowy Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie (HS235). Obrońcy tytułu pokonali o 46,4 pkt. drugich Słoweńców. Polacy w składzie Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch wywalczyli natomiast brązowy medal! Biało-Czerwoni po raz pierwszy w historii znaleźli się w czołowej trójce lotniczego czempionatu.

21.01.2018 - Podium MŚwL w Oberstdorfie21.01.2018 - Podium MŚwL w Oberstdorfie
fot. Tadeusz Mieczyński
21.01.2018 - Norwegowie ze złotymi medalami21.01.2018 - Norwegowie ze złotymi medalami
fot. Tadeusz Mieczyński

Pierwsza seria konkursu przebiegała pod dyktando Norwegów. Obrońcy tytułu niespodziewanie zajmowali dopiero drugie miejsce po skoku Roberta Johanssona (219,5 m), ale kolejne loty Andreasa Stjernena (231 m), Johanna Andre Forfanga (214 m) i Daniela Andre Tande (224 m) pozwoliły im na wyraźne prowadzenie na półmetku zawodów.

Drugie miejsce zajmowali Słoweńcy. Jernej Damjan (212 m), Anze Semenic (207,5 m), Domen Prevc (214 m) i Peter Prevc (202 m) tracili na półmetku rywalizacji 41,5 punktu do liderów.

Na trzeciej pozycji plasowali się Niemcy, którzy nawet prowadzili po locie Andreasa Wellingera (226 m). Słabsze próby Stephana Leyhe (200 m) i Markusa Eisenbichlera (200 m) zepchnęły jednak gospodarzy nawet poza czołową trójkę. Ekipa Wernera Schustera wróciła na medalowe miejsce po locie Richarda Freitaga (221,5 m).

Tuż za podium na półmetku zawodów znajdowali się Polacy, którzy plasowali się na czwartej lokacie już po lotach Piotra Żyły (212,5 m) i Stefana Huli (206 m). Po próbie Dawida Kubackiego (204,5 m) Biało-Czerwoni wysunęli się nawet na trzecią lokatę, ale po skoku Kamila Stocha (209,5 m) nasi zawodnicy tracili 0,4 punktu do miejsca na podium.

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowane były drużyny Austrii, Szwajcarii, Rosji i Finlandii.

Pierwszą rundę konkursową rozegrano z 23. (grupa 1), 21. (grupy 2 i 3) oraz 19. (grupa 4) belki.

W finale Norwegowie nie pozostawili złudzeń, że to oni staną na najwyższym stopniu podium. Robert Johansson (218 m), Andreas Stjernen (208 m), Johann Andre Forfang (217 m) i Daniel Andre Tande (202,5 m) pewnie obroni tytuł mistrzów świata w lotach, pokonując o 46,4 pkt. Słoweńców. Drużyna trenera Gorana Janusa przez całą drugą serię bezpiecznie zajmowała drugą pozycję, po lotach Jerneja Damjana (220 m), Anze Semenica (220,5 m), Domena Prevca (216 m) i Petera Prevca (193 m).

Druga seria była wielkim pościgiem Polaków o miejsce na podium. Jeszcze po skoku Piotra Żyły (204 m) nasz zespół był czwarty. Zmiana nastąpiła po próbie Stefana Huli. Skoczek ze Szczyrku poszybował na odległość 210 m, co pozwoliło wyprzedzić Niemców. Przewagę dorzucił kolejny z Biało-Czerwonych, Dawid Kubacki (221,5 m). W decydującej próbie Kamil Stoch osiągnął 204 metr i Polacy sięgnęli po historyczny, brązowy medal w konkursie drużynowym Mistrzostw Świata w lotach narciarskich!

Największymi przegranymi konkursu zostali Niemcy. Drużyna gospodarzy zajmowała miejsce na podium jeszcze po próbie Andreasa Wellingera (212 m). Sytuację naszym zachodnim sąsiadom skomplikował Stephan Leyhe, który osiągnął zaledwie 186,5 m. Dodatkowo z Dawidem Kubackim przegrał Markus Eisenbichler (210,5 m). Finałowa próba Richarda Freitaga (216,5 m) pozwoliła tylko Niemcom na zmniejszenie straty do Polski do 10,9 punktu, kończąc tym samym zawody na czwartym miejscu.

Na piątej pozycji sklasyfikowani zostali Austriacy przed Szwajcarami, Rosjanami i Finami.

Finałową serię rozegrano z 23. (gr. 1), 21. (gr. 2), 24. (gr. 3) i 20. (gr. 4) platformy.

Norwegowie po raz czwarty w historii zdobyli złoty medal w konkursie drużynowym na Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich. Wcześniej triumfowali w Planicy (2004) i dwukrotnie w Bad Mitterndorf (2006, 2016).

Dla reprezentacji Polski to pierwszy drużynowy medal na Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich, a czwarty licząc również klasyczny czempionat (złoto w Lahti 2017, brąz w Val di Fiemme 2013 i Falun 2015). Swój czwarty drużynowy medal na wielkiej seniorskiej imprezie wywalczyli Kamil Stoch i Piotr Żyła, zaś trzeci - Dawid Kubacki. Z kolei dla Stefana Huli dzisiejszy brąz to pierwszy medal na seniorskiej imprezie mistrzowskiej i największy sukces w jego dotychczasowej karierze.

Kolejne Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich rozegrane zostaną w 2020 roku na Letalnicy (HS240) w Planicy. Znacznie wcześniej, bo już w przyszły weekend (27-28 stycznia) najlepsi skoczkowie wrócą do rywalizacji w Pucharze Świata. Areną zmagań będzie zmodernizowana Wielka Krokiew (HS140) w Zakopanem.

WYNIKI KONKURSU:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (52078) komentarze: (599)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wzrost_skoczkow_narciarskich bywalec
    Najwyższym skoczkiem startującym w tym sezonie w PŚ jest :

    William Rhoads (USA) - 190cm

  • dervish profesor
    @erytrocyt_ka @erytrocytka

    Oczywiście, że jest coś na rzeczy. Zresztą Norwegowie wcale tego nie ukrywają. Trener Stoeckl mial kilka publicznych wypowiedzi na temat jak wielka role pełnią w jego kadrze kombinezony.
    W poprzednim sezonie kiedy w pierwszej czesci sezonu Norwegowie dołowali Stoeckl tłumaczył to tym ze ich kombinezony pozostały daleko w tyle za sprzętem rywali.
    Norwescy naukowcy wzieli sie do pracy i tuz przed MŚ przygotowali kadrze kosmiczne kombinezony. Informację tę z duma ogłosił Stoeckl. Tak się złożyło że wraz z nowymi kombinezonami rozpoczęła się norweska hossa która trwa do dziś.

  • Adm początkujący
    @skajler @Skajler

    Oczywista oczywistość ;) Ten portal jest opanowany przez kre... kibiców co skakaliby z radości nawet po zajęciu trzeciego miejsca na 3 startujące drużyny. "Bo podium to podium, wielki sukces i koniec, i kropka." :)

  • Stinger profesor
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka

    Jedno wiadomo na pewno - każdy kombinuje i szuka czegoś co pozwoli mu choćby ten metr dalej latać od rywali ale forma u Austriaków jest teraz taka, że oni nie przegrywają tylko z Norwegią, a także z Polską, Słowenią i Niemcami, a nawet Japonia bodajże raz ich pokonała w konkursie drużynowym.

    Myślisz, że wszyscy mają "latające" kombinezony i dlatego Austriacy sobie nie radzą?
    Raczej nie, myślę, że to Austria jest bez formy i to jest główny problem Kuttina.
    Stefan Kraft nie skacze tak dobrze jak rok temu ale de facto ciągle ścisła czołówka - 4 na MŚ w lotach - to nie jest teoretycznie zły wynik więc inni mogliby mówić, że on także skacze na czymś co daje mu dodatkowe metry...

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    Tak czytam, że Kuttin jest oburzony i krytykuje Norwegów 'Nikt nie ma takich kombinezonów jak oni. Korzystają z własnych materiałów i najwidoczniej jest w nich coś, co sprawia, że latają tak daleko' hmm ciekawe czy faktycznie jest coś na rzeczy czy tylko po prostu z niemocy przystępuje do słownego ataku.

  • mateusz3951 weteran
    @erytrocyt_ka @Bojkot1970

    Warto dodać, że jeśli Kamil zdobędzie w tym sezonie KK, stanie się najstarszym jej zdobywcą w historii skoków.

  • kkkk doświadczony
    @kkkk @kkkk

    Moje pomysły na przyszłość transmisji skoków. ES: Błachut jako stały komentator + Rudziński, ewentualnie na zastępstwo Pieczatowski. Więcej studio z Kubą Kotem i różnymi gośćmi. Prowadzący studio i reporterzy zostają ci sami co teraz.
    TVP: Snopek jako stały komentator, R. Kot jako ekspert w studio i czasem komentator, Szaran ekspertem i też czasami komentatorem. Trochę innych gości w studio by się przydało. Szczęsny reporterem, bo obecni są do niczego. Panu Babiarzowi podziękować.

  • LUBUSKIOWAD81 początkujący
    @kkkk @kkkk

    Zgadzam sie! Igor Blachut bezkonkurencyjny.

  • kkkk doświadczony
    Mój subiektywny ranking komentatorów w sezonie obecnym oraz ubiegłym

    1. Igor Błachut - bardzo merytoryczny i żywy komentarz. Potrafi skrytykować PZN, rzadkie pomyłki. Zna się na skokach. Dobry głos. Zna się na skokach.
    2. Stanisław Snopek - bardzo merytoryczny komentarz. Brakuje trochę emocji, ale nadrabia rzadkością pomyłek. Dobry głos. Zna się na skokach.
    3. Marek Rudziński - w miarę merytoryczny i mocno żywy komentarz. Pomyłki mu się zdarzają, ale tylko czasami. Minusem mało przyjemny głos. Zna się na skokach
    4. Rafał Kot - merytoryczny i ekspercki komentarz. Zbytnio emocjonalny. Średni głos i trochę brak doświadczenia. Zna się na skokach.
    5. Sebastian Szczęsny - średnio merytoryczny komentarz. Podniecający się. Nadrabia mocno rzadkością pomyłek. Ale za to bardzo irytujący głos. Zna się na skokach.
    6. Jakub Pieczatowski - średnio merytoryczny komentarz. Zbytnio emocjonalny. Pomyłki mu się zdarzają czasami. Średni głos i średnia znajomość skoków.
    7. Włodzimierz Szaranowicz - mało merytoryczny, ale za to ekspercki komentarz. Zbytnio emocjonalny. Częste pomyłki. Średni głos. Zna się na skokach.
    8. Przemysław Babiarz - mało merytoryczny komentarz. Zbytnio emocjonalny. Częste pomyłki. Średni głos. Nie zna się na skokach.

  • Stinger profesor
    @Toyminator @pawel96

    A więc to pokazuje, że w Krzyśku jest spory potencjał i powołanie go do kadry mogłoby dać i jemu i w ogóle całym naszym skokom sporo dobrego.
    Mam nadzieję, że PZN wreszcie zrobi to co trzeba ponieważ po wycofaniu się Janka Ziobry, a także fatalnej formie większości skoczków nie mamy zbyt dużego zabezpieczenia dla kadry A, a Leja myślę, że mógłby lepiej się rozwijać będąc w kadrze - jeśli nie to trudno, wywaliliby go po jakimś czasie, a skoro mogą trzymać w ogóle nie rokującego Bukowskiego czy od lat bez formy Miętusa to tym bardziej mogą dać takową szansę Leji.

  • kkkk doświadczony
    Weekend skończony, więc czas wyboru składów nastał

    W PŚ oczywiście Stoch, Hula, Żyła, Kot, Kubacki, Wolny, + 3 najlepszych juniorów Pilch, Wąsek, Czyż oraz Zniszczoł, Kantyka, Murańka. Leja był najsłabszy w PK w Turcji, brak mu trochę regularności. Reszta nie istnieje. FC nie ma. Na PK nie ma sensu nikogo ciągnąć do Japonii, bo i po co.

  • Stoszek profesor
    @Stoszek @SvenVicky

    No tak :D

  • SvenVicky stały bywalec
    @Stoszek @Stoszek

    Teraz czytając Twoje wypowiedzi jest merytoryka i Jamesik w Avku jak pamiętam :D

  • Stoszek profesor
    @Stoszek @SvenVicky

    Pewnie. FanGraczyBayern jestem :D. Teraz się zmieniłem. Kiedyś byłem tam głupi :D.

  • SvenVicky stały bywalec
    @Stoszek @Stoszek

    Dokładnie :D
    A Ty się ujawnisz? :D

  • Stoszek profesor
    @Stoszek @SvenVicky

    Jest twój komentarz pod aktualnie głównym artykułem?

  • Stoszek profesor
    @Stoszek @SvenVicky

    Tak szukam Cię tam i nie mogę znaleźć. Ale znajdę :D

  • pawel96 profesor
    @Toyminator @Stinger

    Te wahania Lei biorą się z jednej przyczyny - przygotowania fizycznego do zawodów. Zauważ, że pierwszy dzień ma lepszy: Fis Cup - 4 i 18, PK - 9 i 27. Na mistrzostwach Polski też drugi skok zepsuty. Leja nie raz powtarzał, że jedyną formą regeneracji po zawodach jest położenie nóg na ścianę do góry, i już brakuje energii w dalszych skokach w drugim lub trzecim dniu skoków pod rząd. Takie niuanse bycia poza kadrą.

  • Bojkot1970 bywalec
    @erytrocyt_ka @SebaSzczesny

    100 % racji .
    Moim zdaniem Kamil ma ostatnią szanse na KK . Po prostu są młodsi, którzy go zjedzą fizycznie. Kamil to człowiek - nie maszyna.

  • Stinger profesor
    @Toyminator @toyminator

    Myślę, że poza szóstką z PŚ (Stoch, Kubacki, Żyła, Hula, Kot i Wolny) pewniakami są skoczkowie punktujący w PK, a więc Pilch, Zniszczoł, Kantyka i Murańka.
    To daje nam już 10 nazwisk - są dwa miejsca i kto w nie wchodzi? Moim zdaniem Paweł Wąsek i Bartosz Czyż - trenowali pod MŚJ, może forma nieco im urosła i skoro będzie skakał Tomek to Maciusiak "wolnego" i tak nie ma więc mogą skakać tam we trzech.

    Krzysiek Leja? Napisałem już pod innym newsem, że moim zdaniem od kandydatem był podczas pierwszego konkursu w PK ale w drugim skacząc bardzo słabo zapewne zaprzepaścił swoje szanse na start w PŚ - szkoda.
    Ktoś inny? Tutaj nawet nie ulega wątpliwości, że nikogo innego nie ma - wzięcie Miętusa, Bieli czy kogokolwiek innego będzie kpiną z kibiców i powyższej "trzynastki" - w miniony weekend podczas zawodów FIS CUP widzieliśmy w jakiej formie jest Biela, Miętus i reszta - nic więcej dodawać nie muszę.

    PS Jakby ktoś się dziwił czemu w składzie umieszczam Wąska i Czyża, a nie Leję to powiem tak - pierwsza dwójka jest w kadrach, Leja nie, a poza tym w Zakopanem podczas FIS CUP tydzień temu Czyż był jednak nieco lepszy od Leji, a Wąsek niewiele słabszy ale skoki myślę, że prezentował równiejsze - Leja ma ten problem, że on przeplata bardzo dobre skoki tymi słabymi lub co gorsza fatalnymi.

    Jak dla mnie skład jest już pewny - jedynie ten Leja gdzieś może chodzić po głowie ale raczej będąc poza kadrami i notując tak słaby drugi konkurs w Erzurum zostanie skreślony.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl