Heinz Kuttin optymistą przed igrzyskami

  • 2018-02-06 12:25

Olimpijska reprezentacja Austrii zamiast rywalizować w miniony weekend w zawodach Pucharu Świata w Willingen, udała się na treningi do słoweńskiej Planicy. Z przebiegu zgrupowania bardzo zadowolony jest trener Heinz Kuttin. - Wszyscy są zdrowi, sprawni i zmotywowani. To jest teraz najważniejsze - podsumował austriacki szkoleniowiec.

- Igrzyska są dla nas zdecydowanie najważniejsze, dlatego zdecydowaliśmy się odpuścić Willingen i udać na treningi do Planicy - tłumaczy Kuttin - Chodziło, o to by na spokojnie przywrócić zawodnikom właściwe czucie na skoczni. Odświeżyliśmy sobie podstawowe elementy skoku, zwiększyliśmy pewność siebie, naładowaliśmy się pozytywną energią.

- Podczas gdy inni skoczkowie pozostawali w trybie startowym, my mieliśmy czas na regenerację. To może być nasz atut. Zrealizowaliśmy wszystkie założenia tego zgrupowania. W mojej kadrze są trzy osoby, które jeszcze nie startowały na igrzyskach - Kraft, Fettner i Aigner. Widzę u nich z tego tytułu ogromnie pozytywną motywację, którą może zainspirować pozostałych - twierdzi trener Krafta i spółki. Przypomnijmy, że poza wymienioną trójką do Korei udał się też Gregor Schlierenzauer i Michael Hayboeck.



- Fakt, że nie będziemy startować z pozycji faworytów nie ma tu akurat znaczenia. Punkt wyjścia nie jest tu decydujący. Prawda jest taka, że ten sezon nie jest dla nas łatwy, ale powiedzieliśmy sobie w zespole: "wszystko co działo się do tej pory jest już historią. Zostawiamy to za sobą". Zrestartowaliśmy się, do Korei wyruszamy wolni od wszystkiego, co działo się do tej pory - podsumował Kuttin.

Przypomnijmy, że pierwsze treningi w Pjongczangu odbędą się już w środę o trzeciej w nocy czasu polskiego.


Adrian Dworakowski, źródło: Kurier.at
oglądalność: (9776) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Mc15011 doświadczony
    @Roxor @roxor

    "Małysz i pojedyncze wyskoki? W tym sezonie co po raz pierwszy wygrał czterokrotnie stawał na podium i zgromadził ponad 751 pkt, w kolejnym sezonie niewiele mniej. Potem przyszedł dołek."

    [...] który zaczął się tak naprawdę od MŚ w Trondheim 1997. Małysz miał tam jechać po medal, a skończyło się kompromitacją. Dlaczego? Dlatego że geneza tego początku dołka zaczyna się w Beskidach. Polacy nie mieli gdzie trenować przed MP, bo skocznie były kompletnie nie przygotowane. No a wiadomo trenerem naszych skoczków był Pavel Mikeska, a on był (jak zawsze) tak porywczy, że doszło do konfliktu między właścicielami obiektów a Mikeską. No ale koniec końców MP odbyły się... w Beskidach. I wtedy na MŚ nieoczekiwanie Robert Mateja zaczął skakać dalej od Małysza - przecież na normalnej skoczni otarł się o medal i miałby go gdyby wylądował telemarkiem. No a Adam Małysz po tym słabym starcie w Trondheim na MŚ, w PŚ tylko raz był w dziesiątce (w Falun), a do Planicy w ogóle nie pojechał. Wtedy było już co raz to gorzej - ponadto miał nadwagę (o którą sam teraz się czepia Krzyśka Leję), która uniemożliwiała dalekie skoki i po sabotażu w Hakubie na IO chciał kończyć karierę, bo w było tak, że w PŚ w ogóle nie przechodził kwalifikacji. No a miał już kask Red Bulla.

  • anonim
    @Roxor @roxor

    A ja dalej o zupie a ty o... Nie pisalem nigdzie ze nie bylo skoczków Polskich ktorzy by nie mieli jakichś osiągów w młodym wieku, tak na prawde był i to tylko Małysz i to w dawnych latach...

    My point is that... nie ma się co bać, że "polskie skoki legną w gruzach..." jak to ludzie straszą, bo tamte młodziki nie mają jeszcze takiego wieku żeby dawać ogromne nadzieje i to było moim jedynym argumentem, ale to TY zacząłeś zmieniać temat i pisać o paru lepszych skokach małysza. A już im starsi (Wolny - 22/23) to już bardziej obiecająco to może wyglądać.

    Ale nie będę się powtarzał, zauważe tylko że skrzętnie pominąłeś temat pozostałych polskich sportowców. Ale okej, wierzcie sobie, że młodziki teraz nie wygrywają wszystkiego co mogą, to znaczy że polskich skoków nie będzie, jak tam chcecie, to jest bardzo polskie, płakać nad rozlanym mlekiem, kiedy ono się jeszcze nie wylało, taki kraj pesymistów i wiecznych zrzęd.

  • rjtun początkujący
    @roxor

    no właśnie sam widzisz że ciężko u nas z tym. W Austrii czy Niemczech byś na pewno spróbował skoczyć ;)
    co do skakania na skoczniach własnego projektu i konstrukcji to chyba wtedy w całej Polsce dzieci skakały na sankach. Bo sam pamiętam pod blokami na górkach hopki do skoków na dole :) a wcześniej po prostu tylko zjazdy w dół były

  • rjtun początkujący
    @piotr90

    Nie tylko polskim zawodnikom brakuje pokory. Mało kto ją ma w wieku ok 20 lat. Jednak sztab czy działacze powinni dobrze o tym wiedzieć. I nie obrażać się tylko tych młodych ludzi kształtować w pewien sposób

  • piotr90 stały bywalec
    @anonim @piotr90

    Czasem naszym zawodnikiom brakuje pokory, bo się nie słuchają trenera. przykład Żyła ?

  • piotr90 stały bywalec
    @anonim @Lordani66

    Po pierwsze, mamy aktualnie Tomka Pilcha. Mieliśmy Stocha, który zaczął wygrywać dość pózno,ale nigdy nie jest powiedziane jaki ma wiek znaczenie na wygrywanie. Trzeba cierpliwości do naszych zawodników i sportowców. Ale ,że nasi kibice już od razu chcą wygrywać no taka jest nasza natura...

    Lewandowski dałeś zły przykład. Gdybyśmy mieli wcześniej na stanowisku takiego Bońka w związku to być może byłby dobrze prowadzony, To wszystko zależy od tego jacy ludzie przyjdą do związku. Tak samo jest z państwem polskim. Gdy im nie zależy na własnych interesach tylko na Polsce to będzie Polska się rozwijała i inni Polacy będą mogli też się rozwijać.Być może też byśmy mieli innych zdolnych zawodników. Mamy świetnych piłkarzy młodych tylko pamiętaj, że oni zarabiają więcej niż skoczkowie typu Stoch i to nawet jak nie strzeli gola to już ma Ferrari. Potem im odbija i nie mogą się wydostać. Arek Milik jest młodym zawodnikiem i co ? Zibgniew Boniek też był młodym zawodnikiem. 23 lata jest dobrym wiekiem na kadrę :). Dla piłkarzy sukces jest cwiercfinał, a dla Stocha miejsca w czołowej 10-15 to juz jest spadek formy według dziennikarzy...

    W piłce nożnej jak wspomniałeś to trochę inaczej funkjconuje. Bo gdy się dobrze zarządza związkiem, ma się dobrego trenera to Lewy już by dawno nastrzelał gole gdyby ta drużyna została by dawno ustalona. A tak wcześniej był Smuda, który ustawiał wszystko na nowo, praktycznie tylko 4 zawodników było pewnych w kadrze i mogłeś ich wymienić. Mieliśmy świetnych młodych zawodników,ale naszym odbija,biorą ślub i skoki bardziej traktują jako zawód bo ciąży na nim presja, a tu żona jest w domu i trzeba zarobić na rodzinę tacy są górale... Rutkowski M. byłby dobrym zawodnikiem ,ale jak wolał chlać, być może Janek Ziobro też wolał pójść śladem Rutkowskiego skoro nie chciał pójść do niższej ligi i się tam odbuwać.

  • Aaabbbb profesor
    @dervish @pawel96

    Jak jesteś dobrym trenerem, to prędzej czy później upomną się o Ciebie inni. Wypaczeniem tej teorii jest jedynie futbol, gdzie możesz nie być dobrym trenerem (Rumak), a i tak karuzela się kręci. W kopanej, jak nigdzie indziej, decydują układy i znajomości. I kasa oczywiście.

    Najważniejsze jest, żeby trener odchodząc zostawił spadek w postaci następcy (idealnie), metody treningowe (wymagane) oraz harmonogram pracy. Wiadomo, że każdy ma swój, ale gdyby szykowany następca był np. blisko obecnego trenera (a ten ma wyniki) to warto, przynajmniej na początku, powielić kilka rozwiązań.

    Na razie nie martwmy się tym, co będzie. Cieszmy się IO. To już niedługo!

  • Roxor profesor
    @Lordani66

    Dałem ci przykład, a ty dalej swoje. Stoch z każdym sezonem się rozwijał. Małysz i pojedyncze wyskoki? W tym sezonie co po raz pierwszy wygrał czterokrotnie stawał na podium i zgromadził ponad 751 pkt, w kolejnym sezonie niewiele mniej. Potem przyszedł dołek. To, że większość polskich skoczków swoje najlepsze sezony ma na późniejszym etapie kariery nie ma nic wspólnego z genami słowiańskimi. Kowalczyk pierwszy medal IO wywalczyła w wieku 23 lat, stara jak nic. Ziobro sam pogrzebał swój talent.

    Myślałem, że piszesz poważnie, ale w końcu dotarło do mnie, że trolujesz: "Tak jak i inne "zdobycze" wymienione poniżej. Tak samo by było jakby postawić innego zawodnika z PK, pewnie też by się któryś zakręcił koło 10".

    Rutkowski to zupełnie inna historia.

  • pawel96 profesor
    @dervish @Aaabbbb

    Kilka osób pisało, że jesteś dobrze poinformowany, więc.. mogłeś tego nie pisać ;)

  • Roxor profesor
    @rjtun

    Z tymi skoczniami to racja, przydałoby się ich więcej. Na fali sukcesów Adama Małysza sam chciałem spróbować (jak i wiele innych osób) skakać, ale najbliższa skocznia była około 100 km ode mnie. To praktycznie dyskwalifikuje wiele młodych osób, które chciałyby spróbować sił w tym sporcie. Dodam, że mieszkam kilka km od granicy ze Słowacją, także w samych górach. Na pocieszenie budowało się skocznie ze śniegu i się skakało :D

  • Aaabbbb profesor
    @dervish @dervish

    Musimy się obawiać innej rzeczy. Jak to ująć, żeby nikogo nie przerazić...praca z Polską kadrą jest superfajna, ale jednak nie jest w Austrii...złoto olimpijskie może być wielką radością, ale również ukoronowaniem, czy raczej spięciem klamrą pięknej kariery Stefana w Polsce.

  • rjtun początkujący
    @Mc15011

    dokładnie opisałeś historie fińskich skoków (i nie tylko skoków). Przykra ale prawdziwa. I też uważam że będzie im bardzo ciężko wrócić do grona najlepszych

    Niemniej uważam że nasza (Polska) sytuacja jest nieco inna i jeszcze nie jest pewne jak się nasza przyszłość ułoży.

    Przykre jest to że mamy długie pasmo gór (cała południowa granica) ok 600km. A skocznie na małym odcinku 100km (Zakopane, Wisła, Szczyrk).

    Skocznia w Karpaczu niszczeje niestety.

    Moim zdaniem skocznie powinny istnieć też na zachodzie i wschodzie naszych gór a nie tylko na środku. Nie muszą to być skocznie duże, ale jakieś kompleksy małych do treningu i chociaż 4-6 normalnych na całym odcinku gór by się przydało. Przykładowo z Muszyny do Zakopanego to kawałek już spory a dojazd to nie tylko koszty finansowe - to również czas. A chciałbym zwrócić uwagę że prędkość podróży po górach jest mniejsza niż na północy polski.
    Z racji że aktualnie klimat się przesunął i zima jest bardziej w USA czy zachodniej europie niż w naszym regionie to nie wspomnę o tym że mamy jeszcze np. góry świętokrzyskie czy wyżynę lubelską gdzie też można by pomyśleć o skoczniach do nauki.

    [b] A temat o tyle ciekawy że proponuję poszukać w internecie jak wygląda sytuacja ze skoczniami w Niemczech, Austrii czy Norwegii. Tam trochę ich jest - i zapewniam że będą to dwu cyfrowe ilości. [/b]


    U nas pieniądze są w tym sporcie, zainteresowanie ludzi i mediów też. Niestety u nas to "polskie piekiełko" (czyli układy układziki, do tego bzdurne przepisy) może skoki zabić.

    @Lordani66
    a gdzie był Adam Małysz w młodym wieku ? pierwsze sukcesy w PŚ odnosił już w sezonie 1995/96
    to nie jest tak że każdy musi odnosić wielkie sukcesy od młodości.
    Czasem małolaty skaczą świetnie a później w wieku 20kilku lat już tylko regularnie punktują (np. Peterka)
    I odwrotnie za małolata punktują a dopiero blisko końca odnoszą świetne wyniki (np. Hula)
    A inni są wieczni (może nie tak długo jak Kasai) i od młodości do końca skaczą w czołówce (np. Ahonen - do pierwszego końca kariery oczywiście)

  • kate28 bywalec
    @JanPP @JanPP

    Dzięki za link, bardzo fajny serwis :)

  • JanPP bywalec

    Na progu skoczni normalnej aktualnie -20 stopni Celsjusza, będzie jak niegdyś w Kuusamo

  • JanPP bywalec

    http://pc2018.kma.go.kr/en/mountain/jac.do;jsessionid=47B39402E52AA8DB7750C8FEC664BE07?std_id=111
    pogoda w czasie rzeczywistym na skoczniach w Pjongczangu

  • Roxor profesor
    @rjtun @Lordani66

    Małysz w wieku juniorskim wygrywał i stawał na podium PŚ. Kamil może bez takich spektakularnych sukcesów, ale potrafił regularnie zdobywać solidne punkty. W wieku niespełna 22 lat zajął 4 miejsce na MŚ w Libercu na skoczni normalnej. Dwa lata wcześniej w Saporro okolice pierwszej dziesiątki. Był więc wyróżniającym się zawodnikiem.

    Co do reszty to racja, nie wyróżniali się w młodym wieku. Ale nie wiem co do tego mają słowiańskie geny?

  • KamO doświadczony

    Kraft może namieszać pisałem to już dawno
    Śmieszą mnie osoby które piszą że faworytem jest Kubacki a zapominają o Krafcie

  • skajler doświadczony

    przed Pragelato też był optymistą

  • skijumpingexpert profesor
    @Bongiorno @bongiorno

    Pisałem już o tym dwukrotnie. Nie było tak nigdy wcześniej. @Lordani66 nie w Engelbergu wygrał w pierwszym konkursie Ziobro ( wyrównując rekord skoczni w drugim skoku ), drugi był Stoch, a w drugim konkursie wygrał Stoch, 3 był Ziobro. Żyła nie stał na podium, ale wtedy gdy wygrał jedyny konkurs Ziobro był to najlepszy dotychczas konkurs w historii Polskich skoków w pś. Nie dość, że dublet to jeszcze punktowo najlepszy no i na dodatek można dodać ten rekord Polskiego zawodnika.

  • SebaSzczesny profesor

    Mam nadzieję że Złota nie zdobędzie Kraft,Prevc i Szliri bo 2 pierwsi będą już mieli prawie wszystko a Szliri wszystko

  • SebaSzczesny profesor
    @Bongiorno @Lordani66

    Myli ci się bo Ziobro tylko 2 razy był na podium w Engelbergu był w 1 konkursie 1 a Stoch 2, a w 2 konkursie Ziobro był 3 a Stoch 1

  • anonim
    @Bongiorno @bongiorno

    A nie było raz tak, że na podium stanęli Stoch, Ziobro i Żyła jakoś jednego weekendu? Czy coś mi się myli...

  • skajler doświadczony

    może dojść do takiej sytuacji w której każda z ekip będzie zadowolona, w przypadku Polszy Reichu Wikingów wystarczą po 2 krążki, dla Ostrii Słoweńców Japońców i innych sukcesem będzie jakikolwiek medal

  • Jannush profesor
    @Bongiorno @bongiorno

    Na to wygląda, nie przypominam sobie innego takiego weekendu, nie licząc drużynówek.
    Mam tu na myśli PŚ, bo w PK były już takie sytuacje, choćby w Wiśle 2015.

  • Bongiorno doświadczony
    Wiem, żźe nie pod tym artykułem, ale...

    czy ostatni weekend w Willingen nie był pierwszym w naszej historii, gdzie podczas dwudniowych zmagań na jednej skoczni na podium stanęło aż trzech naszych zawodników?

  • anonim
    @rjtun @Mc15011

    Następny straszak... Ile tamci zawodnicy mają lat? Po 18-22, powiedz mi prosze który z Polskich skoczków był dobrym zawodnikiem w takim wieku? Wszyscy to conajmniej 25+, jeśli nie ~30 niektórzy (Hula). Słowiańskie, Polskie geny są inne, stąd też nasi zawodnicy mają dobre osiągi znacznie później niż w innych niektórych krajach, tak już jest. Ja bym sie nie srał aż tak bardzo, bo jest paru młodzików na których możemy patrzeć z zainteresowaniem już teraz, a nie pisać scenariusze najczarniejsze. Gdzie był Stoch mając 18-22 lat? Gdzie byli w takim wieku Hula, Żyła, Kubacki?

  • anonim
    @skijumpingexpert @skijumpingexpert

    Z finami się zgodzę, ale szczerze wątpię, że Kruczek dostał tam propozycję, być może dostał do Rosji ale pewnie popatrzył na to w taki sposób"hmmm tam nie ma takiego Insama, gdybym jednak wybrał Włochy", od Czechów pewnie też nie bo przecież przed poprzednim sezonem nie było mowy o kryzysie u Czechów (ani nawet w jego trakcie) więc na bank nie szukali nowego trenera w tamtym czasie. Pewnie dostał też do jakichś Kazachów, może Turków czy też Bułgarów, Ukraińców, to oczywiście że Włochy najbardziej obiecujące, a i lukratywne w porównaniu do tych 4 ostatnich nacji. Problem tylko w tym, że wcześniej wymienionego Insama on najprawdopodobnie zepsuł.

  • kibicsportu profesor
    @rjtun @Jannush

    My się powinniśmy cieszyć, że żyjemy teraz w czasach kiedy polskie skoki przeżywają najlepsze chwile.

  • Złoty Orzeł profesor
    @ortem @Bartek002

    Albo Schallert.

  • Złoty Orzeł profesor
    @ortem @Ortem

    Nie wiem, może Nikkola?

  • Jannush profesor
    @rjtun @rjtun

    Racja. Co było w Niemczech 10 lat temu? Przeciętny Uhrmann i Neumayer oraz przebłysk Schmitta w 2009.
    Poza tym mieli jakichś Ritzerfeldów, Ulmerów, Mechlerów, Bognerów. Samych przeciętniaków, żeby nie powiedzieć słabeuszy. Pamiętam jak się podniecali drugim miejscem Bodmera w Kuusamo.
    A potem Schuster to naprawił, przyszedł Freund, Freitag, Wellinger, na starość odpalił Neumayer, obudził się Wank, przebłyski miał Kraus, w końcu formę złapał Eisenbichler. I wrócili do bycia potęgą.

  • rjtun początkujący
    @Ortem

    Finlandia to zupełnie inna historia. W 2001r wybuchła tam afera dopingowa. Dotyczyła ona chyba biegaczy, napewno NIE skoczków. Jednak narobiła sporo złego. Sponsorzy się odwrócili od narciarstwa bo źle się kojarzyło. Telewizje (i inne media) odwróciły się też od całego narciarstwa. Dzieci (a może rodzice) straciły chęci do tego sportu. Tym samym chodź skoczkowie niewinni to oberwali za innych

    Jednak finowie w skokach ciągnęli jeszcze tymi co już byli. Starczyło na kilka lat. Niestety zabrakło następców w konsekwencji sprawy z początku tysiąclecia. W tej chwili bardzo ciężko będzie im się podnieść.

    Austria to inny przypadek, ma chwilowy kryzys. Dość powiedzieć że wystarczy popatrzeć na wyniki w juniorach czy PK czy FIS Cup. Skoczkowie młodzi są, potrzeba czasu na osiągnięcie najwyższego poziomu.

    Polska i niestety ale prawdopodobny upadek skoków będzie jeszcze inną historią. Tyle że niestety bliżej nam do fińskiego zakończenia niż austriackiego - oby jednak było po austriacku :)

  • Mc15011 doświadczony
    @skijumpigexpert

    Akurat mówisz moim językiem o Schusterze hehe. Ale tak na poważnie to nie zauważyłem że są przecież asytenci którzy mogą przejąć schedę po Kuttinie. Ja bym wolał u Austriaków takiego trenera, który ze zwykłych przeciętniaków wyszkoli na człowych skoczków. Widhoezl, Liegl czy Felder spełniają takie wymogi? Moim zdaniem nie - jest taki stereotyp, że jak ktoś był słabym skoczkiem to potem jest świetnym trenerem i odwrotnie. Wyjątkiem jest na pewno nasz trener. Może nie był skoczkiem topowym jeśli chodzi o osiągnięcia indywidualne (drużynowo to wiadomo osiągnięcia ma wybitne) ale w porównaniu do Kruczka, Schustera, Stoeckla (z którym nie jest za pan brat), Mittera czy nawet Gorana Janusa był zawodnikiem wybitnym - tylko Heinz Kuttin miał większe osiągnięcia jako zawodnik i teraz jest trenerem kadry Austrii, a wcześniej był trenerem naszej kadry. Co do Kuttina to nie chcę mi się już tego powtarzać ale pewne narzędzie budownicze aż mu się kroi. Bo mnie zjecie ale co mam zrobić skoro w tym momencie tylko Stefan Kraft może walczyć indywidualnie o medal? Co do drużyny to ma ostatnią szansę na dobry wynik. Łukasz Kruczek w Falun miał ostatnią szansę na to, by wówczas nasza drużyna wywalczyła medal na MŚ - i to się udało dzięki temu Kruczek jeszcze uratował posadę. Wy mówicie Kuttin - Goranowi Janusowi też się pali grunt pod nogami. Bo tak naprawdę ze Słoweńców na IO z kadry A jedzie tylko Peter Prevc. Pozostała czwórka to są albo zawodnicy kadry B albo juniorów. Taka prawda.

  • salto_de_esqui weteran
    @skijumpingexpert @Ortem

    Przecież miał oferty z Rosji i z Kazachstanu, tylko nie chciał na wschodzie pracować.

  • kubsontter początkujący

    Myślę,że tak jak choćby Polska miała słabszy 1,2 sezony,a potem,(po zmianie trenera) znowu wszystko wróciło normy,tak Austria już w następnym roku na MŚ w Seefeld będzie jednym z głównych faworytów.Na IO kraft może wystrzelić,ale sądzę,że groźniejszy będzie np.Peter Prevc.

  • pawel96 profesor

    Też mam podobne wrażenie, co przedmówcy. O ile drużyny Austrii nie obawiam się wcale, to dyspozycja Krafta (choć wielka niewiadoma), trochę może niepokoić. Chyba jakiś uraz został po poprzednim sezonie ;)

  • ortem bywalec
    @rjtun @rjtun

    To co mówisz jest logiczne, bo to aż nieprawdopodobne, żeby Austriacy z potęgi mieli stać się średniakami. Często wydaje się, że w większej d.pie niż obecnie już być się nie da, a jednak da się, Finowie są tego znakomitym przykładem. Myślę, że kluczowe będzie to kogo Austriacy zatrudnią po Kuttinie

  • damrs22 stały bywalec

    Aż trudno uwierzyć, że Fettner jedzie pierwszy raz na igrzyska.
    Co do Kuttina, to chyba nie ma wątpliwości, że uratować go może tylko sukces na igrzyskach. I tu wszystkie oczy będą zwrócone na Krafta. Jeśli chodzi o resztę ekipy, to raczej trudno spodziewać się, że ktoś nagle wyskoczy jak Diethart z konopi. Chyba, że Schlierenzauer w 2 tygodnie poskłada się technicznie, bo widać było ostatnio, że mocy mu nie brakuje, tylko czasami kompletnie nie wie co zrobić z nartami po wyjściu z progu. Ale jego trzeba się będzie obawiać dopiero pewnie w przyszłym sezonie.

  • ortem bywalec
    @skijumpingexpert @skijumpingexpert

    Moim skromnym zdaniem, pan Kruczek jest w stanie zrobić z Insama tyle, ile sam Insam jest w stanie zrobić :). Wybrał taki kierunek jaki był dostępny po prostu, być może "na przeczekanie", bo nie wierzę w to, że przykładowo zgłosili się do Kruczka Rosjanie, Czesi i Włosi i trener Kruczek pomyślał i powiedział - u Włochów zrobię najwięcej :). Ale tak jak mówię, być może to był taki wybór na przeczekanie i na otwarcie się lepszych kierunków, po tym sezonie takowe się otworzą. Pytanie - jak bardzo tacy Czesi czy Rosjanie cenią warsztat trenerski pana Kruczka. Ja osobiście chciałbym, żeby poszedł do Czechów, Rosjan albo Finów.

  • rjtun początkujący
    słabszy sezon Austrii

    wszyscy winą za słabe skoki Austriaków obarczają Kuttina, a ja uważam że akurat u nich taki słabszy okres, podobnie jak u Niemców było 10 lat temu, jak u Norwegów nie tak dawno. Spokojnie oni wrócą na szczyt. Zacytuje Wam Weissfloga (idola naszego Małysza) z przed kilku lat:

    "A Austriacy będą mieli za trzy, cztery lata spore problemy. Bo młodzi skoczkowie teraz nie mają szans na wejście do drużyny, co spowoduje, że zrezygnują ze sportu. Więc niedługo Austriacy nie będą mieli zbyt wielu znaczących sportowców."

    oto i link dla Ciekawych: https://www.przegladsportowy.pl/sporty-zimowe/skoki-narciarskie/jens-weissflog-idol-adama-malysza-wessflog-o-malyszu/9swsrk5

    I to się sprawdziło. I jestem pewny że z taką ilością skoczni, klubów i skoczków wrócą na szczyt

  • skijumpingexpert profesor
    @skijumpingexpert @Ortem

    Kruczek chyba lubi Włsoską kuchnie, że poszedł do Włoch :D. Zarówno Rosjanie jak i Czesi i Finowie mają większy potencjał od Włochów. Zobaczymy, może Kruczek jest zapatrzony w tą "perełkę" Insama on na pewno potenjał ma - wicemistrz świata juniorów, ale pytanie czy Kruczek jest w stanie z niego zrobić wielkiego zawodnika. Jak na trenera z takimi wielkimi sukcesami to trochę mało prestiżowy kierunek sobie wygrał, być może faktycznie mu się tak Włochy podobają, kuchnia itp.

  • ortem bywalec
    @skijumpingexpert @skijumpingexpert

    Możliwe, że jakiś drugi trener obejmie Austriaków. Chociaż bardziej skłaniam się ku wariantowi, że Austriacy po tak słabym sezonie będą chcieli zatrudnić kogoś naprawdę dobrego. Więc zapowiadają się zmiany trenerskie w najsilniejszych reprezentacjach.

    Co do Łukasza Kruczka. Mówiłem już kiedyś o tym, że pan prezes Tajner mówił gdy rozstawaliśmy się z Kruczkiem, że w poprzednim sezonie miał propozycję z Rosji, ale odmówił. Po czym pan Tajner zakomunikował, że trener Kruczek ma już propozycję z reprezentacji na porównywalnym poziomie co Polska. Pomyślałem, że Czechy, Rosja, Szwajcaria albo Finlandia, jako reprezentacje powiedzmy na zbliżonym poziomie do naszego (ówczesnego). Okazało się, że pan prezes Tajner uważa, że reprezentacja Polski jest na poziomie Włoch. Jeśli pan Kruczek ma jakieś ambicje to myślę, że po tym sezonie będą otwarte przynajmniej trzy kierunki - Czechy, Rosja i Finlandia. Szwajcarzy wydają się zwyżkować więc pewnie nie rozstaną się z trenerem.

  • Uchel stały bywalec
    @dervish @dervish

    Ten Twój komentarz jakby wyszedł spod mego pióra / raczej palca /. Ja też uważam że jedyne zagrożenie ze strony Austriaków to Kraft i według mnie to jeden z głównych faworytów do złota. Drużyna ma szanse na medal tylko w przypadku wtopy rywali co nie jest realne w kilku ekipach naraz.

  • skijumpingexpert profesor
    Zobaczymy..

    Ale myślę, że chce ich tylko zmotywować bo nie powiedział nic o poprawie skoków. Dla mnie jakikolwiek medal Austriaków na IO będzie niespodzianeką, czy to Krafta, czy drużyny. Co do zmiany trenera @Ortem akurat Horngacher jeszcze nie powiedział nic. Powiedział tylko, że po IO zobaczy czy przedłuży kontrakt, ponieważ skupia się na następnych startach (IO) . Prawdopodobnie wiele będzie zależało od wyników Polaków na IO, czyli możemy być dobrej myśli :). A każdy z wymienionych przez Ciebie trenerów jest Austriakiem i trudne może być dla każdego z nich odnowienie pracy i siebie. Na szczęście Horngacher pracuje drugi rok i dla tego dla niego to będzie najłatwiejsze a tu cytat "w lato na pewno poucze się Polskiego" napawa optymizmem. Stoeckl w Norwegii pracuje długo, ale wyniki są bo są ciągle nowe nazwiska i na pieniądze nie narzeka. Najprędzej postawiłbym na Schustera, ale łatwo im nie będzie. Kto następny na liście? Może jakiś asystent, może Kruczek :D ( żart ). Trudna sytuacja, ale współczuje Kuttinowi bo wszystko wskazuje na to, że po IO będzie fala hejtu.

  • paj4k początkujący
    @Jannush @Jannush

    Jeśli ktoś jest nie regularny to o jakiej formie mówisz? Forma to dyspozycja jak w zegarku wszystko ma trybić.

  • dervish profesor
    IO najwazniejsze

    Heinz Ameryki nie odkrył. Wycofanie ze startów w Willingen celem przeprowadzenia BPS i podreperowania formy przed impreza docelową też żadna nowościa nie jest. Austriacy na tym wycofaniu na pewno nie stracili. Pytanie ile zyskali?

    Obawy co do zagrożenia jakim może stać się Kraft moim zdaniem jak najbardziej uzasadnione. Jako drużyny Austrii nie musimy się obawiać.

  • Jannush profesor

    Gorzej jeśli Stefan Siła odpali, to z rywali nie będzie co zbierać.
    To byłyby fascynujące igrzyska gdyby w szczytowej formie startowali w nich Kraft, Prevc, Freund czy Schlierenzauer. Stoch, Freitag i Tande już w takowej są, tylko nie są regularni.

  • ortem bywalec

    I myślę, że na 90% po tym sezonie Austriacy zmienią trenera, bardzo ciekawe na kogo. Horngacher zapowiedział dalszą współpracę z reprezentacją Polski, Stoeckl dopiero co przedłużył kontrakt w Norwegii, Schusterowi myślę, że tak samo jak Stoecklowi nie uśmiecha się porzucać reprezentacji na najwyższym poziomie celem ratowania austriackiej.

  • ortem bywalec

    No ciekawe czy faktycznie czy tylko takie gadanie. Mnie się wydaje, że na IO w wykonaniu Austriaków będzie mizerii ciąg dalszy.

  • lucc88 początkujący
    KUTTIN

    Kuttin utopi swoją reprezentację tak jak to zrobił z naszą w Turynie.

  • Ad1K weteran

    Kuttin wypowiada się jak Łukasz Kruczek za swoich "najlepszych" czasów :). No jak nie ma się argumentów to trzeba zarzucać ogółami...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl