Okiem Samozwańczego Autorytetu: A imię jego cztery i cztery. I cztery. I cztery.

  • 2019-02-04 01:07

W pomieszczeniu wisiała nerwowa atmosfera. Była tak gęsta, że dałoby się w niej zawiesić nie tylko siekierę, ale parę kowadeł. Mężczyzna nerwowo rozglądał się wokół. Jego kurtka z naszywkami sponsorów wydawała się dziwnie nie na miejscu w tym pokoju, wyglądającym jak z innej epoki.

Kompletnie bezwłosy kot na kominku leniwie machał przypominajacym glistę ogonem, napuszona sowa z zielonymi piórami w ogonie wpatrywała się w mężczyznę fosforyzującymi oczami a wielkie słoje z wężami i żabami w formalinie nadawały pokojowi zupełnie niesamowitego nastroju, który przywodziły mężczyźnie na myśl filmy z Harrym Potterem. Rozchyliła się ciężka kotara z karminowego sukna i do pokoju weszła kobieta, a facet aż się wzdrygnął. Pół biedy ta suknia jak u Morticii Adams. Ale ta kurzajka na nosie! "Jak wieża sędziowska na Letalnicy" - przyszło mu do głowy absurdalne, ale zaskakująco celne porównanie.
- W czym mogę Panu pomóc, Panie...
- Ekhm, bez nazwisk.
- W czym zatem mogę pomóc?
- Mój problem jest trochę nietypowy...
- Czy ja wyglądam, jakbym zajmowała się typowymi problemami?
Mężczyzna już otwierał usta, ale tylko kłapnął żuchwą. Pamiętał, że odpowiadanie na retoryczne pytania nie wpływa pozytywnie na postrzeganie danej osoby, szczególnie pod kątem jego intelektu. Wszystko w tym pomieszczeniu krzyczało, że czymkolwiek by się ta kobieta zajmowała, nie są to rzeczy typowe. Łącznie z bardzo nietypowym dyplomem wiszącym na ścianie po lewej. Dyplom, wypisany był gotycką czcionką i ozdobionym czymś, co wyglądało jak skrzyżowanie runów z hieroglifami. Napis na dyplomie głosił: Jadwiga Baba. Czary, klątwy, uroki. Rzucanie i odczynianie. Poniżej nieczytelnego podpisu widniał zamiast pieczęci lub herbu uczelni odcisk palca. "W każdym razie dobrze trafiłem" - pomyślał mężczyzna.

Mamut jadł mi z ręki!Mamut jadł mi z ręki!
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil Stoch i Dawid KubackiKamil Stoch i Dawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
03.02.2019 - Podium PŚ w Oberstdorfie03.02.2019 - Podium PŚ w Oberstdorfie
fot. Tadeusz Mieczyński
02.02.2019 - Podium PŚ w Oberstdorfie02.02.2019 - Podium PŚ w Oberstdorfie
fot. Tadeusz Mieczyński
01.02.2019 - Podium PŚ w Oberstdorfie01.02.2019 - Podium PŚ w Oberstdorfie
fot. Tadeusz Mieczyński
Timi ZajcTimi Zajc
fot. Tadeusz Mieczyński
Noriaki KasaiNoriaki Kasai
fot. Tadeusz Mieczyński
Tomas VancuraTomas Vancura
fot. Tadeusz Mieczyński
Jakub WolnyJakub Wolny
fot. Tadeusz Mieczyński
Paweł WąsekPaweł Wąsek
fot. Tadeusz Mieczyński
Wciąż z polską flagąWciąż z polską flagą
fot. Tadeusz Mieczyński
Markus EisenbichlerMarkus Eisenbichler
fot. Tadeusz Mieczyński
Mr. Auf WiedersehenMr. Auf Wiedersehen
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan KraftStefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński
Jewgenij KlimowJewgenij Klimow
fot. Tadeusz Mieczyński

- Nie wiem, od czego zacząć.
- Najlepiej od początku.
- No więc w zasadzie to problem kolegi, ale faktycznie od początku będzie najlepiej. Kolega szedł sobie hotelowym korytarzem, była godzina 13:13. Łapał pokemony na komórkę.
- Pokeco?
- Pokemony. Takie stworzonka cyfrowe. Zabawa taka.
- W porządku, zerknę sobie w szklaną kulę a pan mówi.
- Łapał te pokemony i nawet nie zauważył, że przeszedł pod drabiną, bo w hotelu akurat coś tam naprawiali. Ledwo spod niej wyszedł, zaplątał mu się czarny kot pod nogami. Stracił równowagę i wpadł na kelnera niosącego tacę z kryształowymi solniczkami. Taca na podłogę, sól wszędzie wokół, a kolega próbując złapać równowagę wyrżnął telefonem w wiszące na ścianie wielkie lustro. Telefon wytrzymał, ale lustro poszło w drebiezgi.
- Oj, fatalnie, poczwórny pech!
- No właśnie. I pokemona też nie złapał. Ale mniejsza o to. Kolega jest sportowcem, następnego dnia spadł w klasyfikacji generalnej na czwarte miejsce. I od tego czasu - niech Pani wierzy, albo nie - cztery czwarte miejsca w czterech konkursach! I nadal jest na tym czwartym!
- Ja nie musze wierzyć, ja to widzę w mojej szklanej kuli. Wiem, też, że jest Pan z PZN-u.
- Fantastyczna ta Pani szklana kula!
- Nie, to akurat wyczytałam z tej idiotycznej kurtki, w której wygląda Pan jak słup reklamowy. Po co Panu ten kapelusz z szerokiem rondem, jak kurtka Pana zdradza na kilometr?
- No...
- Dobra, nieważne, trzeba było Piotrowi powiedzieć, żeby sam przyszedł.
- Ależ on nie mógł osobiście, prasa, plotki... Piotr? Skąd Pani...
- Szklana Kula. Dobra, dobra, rozumiem. Klątwa jest bardzo poważna, ale na szczęście łatwo jej zaradzić.
- A jak?
- Czy ktoś to zdarzenie widział?
- Cały tłum ludzi.
- Czyli klątwę należy odczynić publicznie.
- Publicznie? Ależ proszę pani, jak to będzie wyglądać? XXI wiek, osoba publiczna...
- Piotr może zrobić to sam, beze mnie. Nie musi rzucać głośno zaklęć ani palić kukieł, nie trzeba ganiać na golasa w świetle księżyca ani składać w ofierze trzynastu nietoperzy. Wystarczy kilka magicznych gestów i powtarzanie w pamięci kilku magicznych formuł. Nie musi nawet nikomu zdradzać, co robi. Wystarczy, że podczas jakiegoś zgromadzenia, dajmy na to konferencji prasowej, na przykład jak uwaga większości będzie skierowana na kogoś innego, zrobi to, czego go nauczę.
- No ale jak to będzie wyglądać?
No tak.

***
Mam nadzieję, że Kamil mi wybaczy, że tytuł i początek felietonu poświeciłem koledze z drużyny. Ale jednak dla niego to już 32. zwycięstwo. A Piotr po raz pierwszy w karierze zajął cztery razy z rzędu czwarte miejsce. Kto wie, czy to w ogóle nie pierwszy taki przypadek w skokach. Co więcej - teraz wam zdradzę informację, w którą w w ogóle trudno uwierzyć. Piotr zaliczył już 227 startów w PŚ. I w 223 nigdy, NIGDY - nie zajął czwartego miejsca. Był pięć razy trzeci. Trzy raz piąty. Dziesięć razy szósty. Dziesięć razy dziesiąty. Ale czwarty - jeszcze nigdy. Aż przyszła ta seria. Prawa wielkich liczb. Statystyka nadgania wieloletnie zaległości. Piotrek, nie martw się, w takiej formie podia i zwycięstwa jeszcze tej zimy przyjdą.

A Kamil? Kamil pisze dalej swą fantastyczną historię. Trzydzieste drugie zwycięstwo, z czego piąte w lotach. Czaił się na ten triumf od samego początku sezonu, ale wciąż czegoś brakowało. W końcu, stając po raz siódmy na podium, wdrapał się na jego szczyt. Troszkę się naczekaliśmy, ale bez przesady. Bardziej frustrujące było to, że od ostatniego zwycięstwa aż sześć razy stawał na podium. Niby kawałek tortu, ale bez wisieńki. To w sumie i tak betka. Między swoim 38. a 39. zwycięstwem Adam Małysz miał passę piętnastu drugich i trzecich miejsc.

W ogóle w tym sezonie to charakterystyczne dla polskich skoczków, że zebrali już w sumie 18 podiów a "tylko" 2 zwycięstwa. Piszę "tylko" bo tylko sami sportowcy wiedzą, ile wysiłku kosztuje wspięcie się na taki poziom sportowy, by móc stanąć na podium. Oczywiście, że każdy sportowiec chce wygrywać. Oczywiście, że to zwycięstwa najbardziej rozpalają wyobraźnię. Ale nigdy nie podzielałem opinii, że drugi na mecie jest pierwszym przegranym. Gdyby drugie i trzecie miejsce nie było powodem do dumy, podium miałoby tylko jeden stopień. Ma trzy, by tych stających obok zwycięzcy też podziwiać.

W moim domu po triumfie Kamila panował taki harmider, że nie słyszałem żadnych wypowiedzi pokonkursowych, ale idę o zakład kompletnie w ciemno, że Mistrz swoje zwycięstwo zadedykował żonie w ramach jej prezentu urodzinowego. No i jak tu nie kochać tego faceta? Wielką gwiazdę ale zarazem człowieka mocno stąpającego po ziemi, pamiętającego o tym, że sukces czy sława to sprawa ulotna, pieniądze szczęścia nie dają (choć wiele ułatwiają) a najważniejsze są te rzeczy, które są po prostu najważniejsze.

32 sonaty skomponował w swoim życiu Ludwig van Beethoven. 32 konkursy wygrał Kamil Stoch. Ale Beethoven swą ostatnią sonatę napisał po pięćdziesiątce, a że Kamil jest znacznie młodszy, to można mieć nadzieję, że się na 32 nie skończy. Czego Kamilowi, sobie i Państwu serdecznie życzę. Mądrzejsi ode mnie już policzyli, że 2019 rok jest dziewiątym z rzędu rokiem kalendarzowym, w którym Kamil odnosi zwycięstwa. Ci mądrzejsi twierdzą, że takim samym osiągnięciem mogą się pochwalić jeszcze tylko Matti Nykänen i Gregor Schlierenzauer. Jeśli chodzi o sezony, to tylko w jednym spośród ostatnich dziewięciu nie stawał na podium i nie wygrywał. To jest Mistrz!

Czas na truizmy obowiązkowe. To był piękny konkurs nie tylko dla Kamila. 250 punktów zdobytych wspólnie przez Polaków do klasyfikacji generalnej to kosmos! Tylko raz w historii - pamiętna sobota w Engelbergu - zdobyliśmy więcej. Ponownie mamy dwóch Polaków na podium - to już piąty raz w tym sezonie! Gratulacje dla Dawida, gratulacje też dla zgrzytającego już pewnie zębami Piotrka, ale przecież należy pamiętać, że tymi czwartymi miejscami zbiera całkiem sporo punktów do klasyfikacji generalnej. Gratulacje dla Jakuba.

Kuba Wolny zajął w niedzielę najwyższe miejsce w karierze. Punktował w każdym konkursie na skoczni im. Heiniego Klopfera. Licząc z drugim konkursem w Sapporo, zapunktował cztery razy z rzędu a co konkurs, to wyższa pozycja. Albo zawodnikowi LKS Klimczok Bystra siadła skocznia, albo forma idzie w górę, co jest dobrą prognozą przed zbliżającymi się mistrzostwami w Seefeld. Na razie urodzony w Bielsku-Białej skoczek wygląda coraz bardziej na tego czwartego do drużyny. Życzę Maćkowi Kotowi jak najlepiej, ale mocno wątpię w to, że treningi w Szczyrku na tym etapie sezonu cokolwiek dadzą.

Ciekawą rzecz można było zaobserwować na niemieckiej skoczni do lotów. W piątek wiało niemal cały czas w plecy, a jednak skoczkowie lądowali z prędkością średnio ok 10 km/h niższą, niż wybijali się z progu. W sobotę wiało z tyłu cały czas a skoczkowie lądowali z prędkością średnio ok 20-25 km/h wyższą. W niedzielę wiało częściej z przodu, znacznie rzadziej z tyłu, ale właściwie wszyscy lądowali z prędkością wyrażnie wyższą, niż startowali. Kilku zawodników miało wiatr wyraźnie pod narty a jednak prędkość lądowania przekraczała o ponad 20 km/h tę na progu. Logika wskazywałaby, że gdy skoczek ma wiatr w plecy, to podczas lotu przyspiesza a gdy pod narty, to go spowalnia. Otóż nie zawsze i bardzo mnie ciekawi, dlaczego tak jest. Będę musiał kogoś spytać. W końcu te hipsterskie grafiki się na coś przydały...

Jedni rzucają kamieniami w dinozaury, inni obłaskawiają mamuty. Timi Zajc ma na koncie już dwa podia i pierwsze zwycięstwo. Nie jest tak młody jak Domen Prevc, gdy czarował doskonałą formą, ale to wciąż młodziak. A smykałkę do latania ma. Zwycięstwo w debiutanckim konkursie lotów. Czyżby drugi Kranjec? Bardzo jestem ciekaw jego dalszej kariery. Werner Schuster odchodzi po tym sezonie z kadry niemieckiej. Myślę, że to przesądza sprawę przyszłości Stefana Horngachera. Ale bardzo chciałbym się mylić. Może jednak się mylę? Już dawno tak bardzo nie chciałem się mylić.

Te stare samuraje, to jednak charakterne są i zdyscyplinowane. Kasai jest legendą i zrobił już tyle, że mógłby skakać już tylko sobie a muzom. A tymczasem potraktował pominięcie w składzie na Seefeld jak reprymendę od trenera. I jak do tej pory punktował od wielkiego dzwonu, tak teraz zabrał się ostro do pracy i punktuje w każdym konkursie. W niedzielę był jedenasty.

Dokładnie w tych samych dniach co Puchar Świata w Oberstdorfie, odbywały sie w Saratodze krajowe zawody gimnastyczne "Saratoga Winterfest". Tomášowi Vančurze najwyraźniej się zawody pomyliły, albo po prostu się zainspirował i postanowił sie popisać swoimi umiejętnościami przewrotu w przód. Czym zresztą bardzo zdenerwował Güntera i Horsta, którzy trzy godziny układali na buli herb klubu narciarskiego z choinek i byli ze swego dzieła bardzo dumni. Od publiczności dostał jednak rzęsiste oklaski i nie ma się co dziwić. Spróbujcie zrobić dokładnie to samo co Vančura, frajerzy z Saratogi! Zresztą wybór Czecha był słuszny. Co tam kilka dodatkowych punktów. Tym numerem zyskał sobie sławę na lata i niezliczone kliknięcia na youtubie. Beat this, Sabirżan!

Garść uwag luźnych i wartych zanotowania. Youtube, podobnie jak kilku skoczków świętujących w Oberstdorfie, też obchodzi w lutym urodziny. Czternaste. A Kamil z Dawidem stali już wspólnie na podium w Oberstdorfie. Na innej skoczni i było to rok i miesiąc temu. Co tam jeszcze? Francuzi w sobotę obchodzili Święto Naleśnika. Jak to, co to ma do rzeczy. Ja bardzo lubię naleśniki!

Czołówka PŚ 03.02.2019
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Ryoyou Kobayashi Japonia 1380 0 0
2 Kamil Stoch Polska 929 451 451
3 Stefan Kraft Austria 917 463 12
4 Piotr Żyła Polska 827 553 90
5 Dawid Kubacki Polska 741 639 86
6 Robert Johansson Norwegia 617 763 124
7 Stephan Leyhe Niemcy 604 776 13
8 Timi Zajc Słowenia 603 777 1
9 Johann Andre Forfang Norwegia 582 798 21
10 Markus Eisenbichler Niemcy 581 799 1


Minęły trzy konkursy. Przed Oberstorfem Smok miał nad pierwszym goniącym 452 punkty przewagi. Teraz ma 451. Do końca cyklu zostało dziewięć indywidualnych konkursów. Tym samym, grono zawodników, którzy mają choćby matematyczne szanse na Puchar Świata drastycznie zmalało. Jeszcze po Sapporo mógł to być każdy. Obecnie tylko pierwsza dziesiątka. Gdyby Kamil wygrał wszystkie zawody do końca, Kobayashiemu wystarczyłoby zajmować same czwarte miejsca i kula byłaby jego. Piotr Żyła pewnie nie miałby nic przeciwko.

Poczet Zwycięzców 03.02.2019
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 10 1
2 Stefan Kraft Austria 3 3
3 Kamil Stoch Polska 1 2
4 Dawid Kubacki Polska 1 5
5 Timi Zajc Słowenia 1 8
6 Johann Andre Forfang Norwegia 1 9
7 Karl Geiger Niemcy 1 11
8 Jewgienij Klimow Rosja 1 13


Polska jako jedyny zespół ma w zestawieniu dwóch zawodników. Przypomnę, że Smok planował wygrać tej zimy 10 konkursów...

Poczet Podiumowiczów 03.02.2019
Lpzawodnikkraj123sumawPŚ
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 10 0 3 13 1
2 Stefan Kraft Austria 3 2 3 8 3
3 Dawid Kubacki Polska 1 3 2 6 5
4 Kamil Stoch Polska 1 2 4 7 2
5 Timi Zajc Słowenia 1 1 0 2 8
6 Johann Andre Forfang Norwegia 1 1 0 2 9
7 Jewgienij Klimow Rosja 1 1 0 2 13
8 Karl Geiger Niemcy 1 0 0 1 10
9 Piotr Żyła Polska 0 3 2 5 4
10 Marcus Eisenbichler Niemcy 0 3 1 4 10
11 Robert Johansson Norwegia 0 1 1 2 6
12 Stephan Leyhe Niemcy 0 1 0 1 7
13 Andreas Wellinger Niemcy 0 1 0 1 16
14 Daniel Huber Austria 0 0 1 1 15
15 Andreas Stjernen Norwegia 0 0 1 1 17
16 Yukiya Sato Japonia 0 0 1 1 20



Polska wciąż prowadzi w ilości - 18 podiów. Japonia - 14. Austria - 9

Polacy 03.02.2019
Lpzawodnikpkt.wPŚkadra
1 Stoch Kamil 929 2 A
2 Piotr Żyła 827 4 A
3 Dawid Kubacki 741 5 A
4 Jakub Wolny 159 24 A
5 Stefan Hula 53 38 A
6 Maciej Kot 24 45 A
7 Paweł Wąsek 4 65 B

Paweł Wąsek raczej nie uzna debiutu na mamucie za udany. Ja bym tam wziął Olka, no ale ja się nie nazywam Stefan. Ani Horngacher, ani Hula. Który zresztą też potwierdził starą prawdę, że jak się nie ma formy, to mamut fakt ten obnaży jeszcze bardziej, niż skocznie duże. Magia Oberstdorfu, w którym rok temu Stefan przeżywał tak wzruszajace chwile, tym razem nie zadziałała. Nie martw się Stefan, tego co tam przeżyłeś, nikt Ci nie zabierze. My też się nie martwmy za bardzo. Na niemieckiej ziemi skopaliśmy tyłki gospodarzom w ten długi weekend tak, że odskoczyliśmy im w Pucharze Narodów na 414 punktów. To jeszcze żadna gwarancja, ale zaliczka solidna.

Bracia 03.02.2019
Lpbraciakrajpkt.
1 Kobayashi Japonia 1559
2 Huber Austria 314
3 Prevc Słowenia 269
4 Bresadola Włochy 0

Plastikowa Kulka 03.02.2019
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 12 58
2 Stefan Hula Polska 10.1 38
3 Richard Freitag Niemcy 8.1 25
4 Viktor Potasek Czechy 6 39
5 Naoki Nakamura Japonia 6 37
6 Daiki Ito Japonia 6 34
7 Kilian Peier Szwajcaria 6 18
8 Jarko Maatta Finlandia 5 71
9 Žiga Jelar Słowenia 5 63
10 Čestmír Kožíšek Czechy 5 58
11 Alex Insam Włochy 5 62
12 Severin Freund Niemcy 5 54
13 Clemens Aigner Austria 5 42
14 Constantin Schmid Niemcy 5 41
15 Anders Fannemel Norwegia 5 33
16 Władimir Zografski Bułgaria 5 30
17 Andreas Wellinger Niemcy 5 16
18 Daniel Huber Austria 5 15
19 Jewgienij Klimow Rosja 5 13
20 Noriaki Kasai Japonia 3 36

Na prowadzeniu wciąz Mackenzie, ale Stefan się zbliża. Przypominam, że zasady naliczania punktów do PK są to znalezienia tutaj.

Cytat zupełnie na temat:
"Myślałem, że dmucha się wieczorową porą."
Igor Błachut

Najlepiej to się dmucha podczas skoków. Pod narty.

Cytat zupełnie nie na temat:
"And if you don't love me now
You will never love me again
I can still hear you saying
You would never break the chain"

Fleetwood Mac


I to by było na tyle z Oberstdorfu. Za tydzień skoczkowie wyskoczą na chwilę do Finlandii, żeby za dwa odskoczyć z powrotem do Niemiec. Ot, taki los skoczka. W Finlandii już przygotowują dla nich Salpausselkę w Lahti, a na Salpausselce tylko dwie rzeczy sa pewne: tory najazdowe.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (20611) komentarze: (86)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • pawko początkujący
    @Gerkhan @Gerkhan

    Fajna teoria, tylko, że wielu "ekspertów" na przestrzeni lat powtarzało, że nie da się wycelować formą dokładnie w dany dzień/tydzień.

  • Bad początkujący
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    Witam. Stefan w moim odczuciu zostanie.Przemawia za tym fakt, że z Kamilem nie osiągnął jeszcze wszystkiego. Brak złota w MŚ indywidualnie i w Lotach. Ponadto wydaje mi się, że będzie próbował zostawić po sobie kadrę, która zapewni w mniejszym lub większym stopniu sukcesy na miarę obecnej reprezentacji.
    Oczywiście, że kadra Niemiec jest bardziej perspektywistyczna i prawdopodobieństwo sukcesów jest wyższe niż praca z naszymi skoczkami. Mam na myśli zaplecze. Jeśli do Pekinu zbudowałby silną drużynę, to wówczas może z czystym sumieniem odejść jako trener spełniony. Bo jak to będzie wyglądać, że zostawi po tym sezonie naszych skoczków.?Nie sztuką jest przejąć drużynę w pełni ukształtowaną i odnosić z Nią sukcesy. Wyzwaniem jest pozostawienie po sobie dobrych następców obecnej kadry ?

  • SebaSzczesny profesor

    Optymistyczne wieści płyną z Onetu gdzie piszą że są duże szanse na to że Horngacher zostanie. Gdyby został dla mnie była by to niespodzianka.
    A gdzies indziej pisali o paradoksalnej sytuacji że jeśli Horngacher pracowałby w Niemczech to w domu spedzałby mniej czasu niż pracując w Polsce.
    Zobaczymy, ja sie nastawiam że odejdzie żeby pozniej nie byc rozczarowanym.

  • Major_Kuprich profesor
    @kibicsportu @kibicsportu

    Horngacher odejdzie.

    Każdy na jego miejscu postąbiłby tak samo.

  • przemek32143 profesor

    Być może był bardzo blisko przyjęcia 3-letniej umowy ale to było przed rezygnacją Wernera.Ta decyzja zmieniła sytuację diametralnie ponieważ otworzyła Horngacherowi kolejną możliwość.To co piszą na onecie może mieć znaczenie ale myślę że jednak decyzja zapadnie po rozmowie Stefana z rodziną co nie jest nam na rękę.Horngacher może mieć też z tyłu głowy że jak teraz nie pójdzie do Niemiec to pojawi się tam nowy Schuster i zadomowi się tam na 10 lat.Nasz obecny trener pewnie gdyby miał gwarancję że po IO2022 będzie mógł na spokojnie zmienić reprezentację to by to zrobił.Austriak to jest honorowy i uczciwy człowiek więc jeżeli coś obiecał Tajnerowi to ciężko będzie mu się wykręcić bo nie powie że po prostu wybiera Niemców bo ich woli.Pieniądzę tu raczej nie grają większej roli więc liczyć się będzie to co w głowie ma Horn.Dla mnie to jest 50 na 50 tylko że ten aspekt rodzinny możne nam spiep...yć sytuację.

  • kibicsportu profesor
    -

    Ciekawy artykuł
    http://www.sport.pl/skoki/7,65074,24429605,stefan-horngacher-zostanie-w-polsce-oferta-polski-przebija.html#MT_1Zdjecie

    Może rzeczywiście za bardzo panikujemy i Horngacher zostanie w Polsce?

  • przemek32143 profesor

    Powiedziałbym że Kubacki ma duże szansę na drugie w karierze zwycięstwo podczas zawodów w lahti ale istnieje prawdopodobieństwo, że Stoch po wczorajszym zwycięstwie wejdzie na swój najwyższy poziom i w takiej sytuacji będzie mógł przegrać tylko z warunkami.Zresztą już po treningach będziemy mieli spory ogląd sytuacji ponieważ Kamil gdy wchodzi na swój mistrzowski poziom to wygrywa wszystko jak leci w każdym skoku .Takie sytuacje miały miejsce od konkursu na dużej skoczni w Predazzo na MŚ 2013 aż do końca sezonu z apogeum w Lahti gdzie tylko w niewytłumaczalny sposób nie wygrał zawodów.Następnie igrzyska w Soczi gdzie dominacja może nie była aż tak wyraźna ale widać było automatyzm.Jednak największa dominacja miała miejsce od pierwszego konkursu w Lahti z zeszłego sezonu gdzie praktycznie poza Vikersund Stoch wygrał wszystkie serie treningowe,kwalifikacyjne kończąc na zawodach.Już po piątku będziemy wiedzieli czy Kamil wszedł na pułap nieosiągalny dla rywali czy jednak dalej jego skoki będą nierówne i nie zawsze powtarzalne ale przede wszystkim nie dające automatycznej przewagi.

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @Oreo

    Mam. To moja własna, autorska nagroda. Można ją znaleźć na zdjęciach.
    Ciekawe swoją drogą, czy chłopak mnie pamięta, gadaliśmy kiedyś w Hinterzarten.

  • MarcinBB redaktor
    @MarcinBB @Oreo

    Mam. To moja własna, autorska, nagroda.
    Można ją zobaczyć na zdjęciach w moich felietonach.
    Śledzę McKenziego na tweeterze, ale nie widziałem tego wpisu.
    Ciekawe swoją drogą, czy chłopak mnie pamięta, pliśmy kiedyś piwo i gadaliśmy w Hinterzarten.

  • Gerkhan bywalec
    @Gerkhan @ret_ret


    Ale do MŚ jeszcze 3 tygodnie to [...] czasu i Polacy już w formie, nie za wcześnie ?

    [Moderowany (128) / 2019-02-04 21:11:01]

  • SebaSzczesny profesor

    Gdyby Stoch tracił nie 450 a 250 pkt to jeszcze można by się podniecać że może coś z tego będzie. Ale też nie będzie miał na sobie w sumie żadnej presji że musi gonić. Nawet jeśli wyprzedzi go Kraft to 3 miejsce na koniec sezonu raczej pewne.

  • Oreo profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Mackenzie chyba jest zadowolony z prowadzenia w klasyfikacji Plastikowej Kulki. Napisał w tweecie "had to do a little work to figure this one out, not as bad of an award as I was expecting!"
    Jeśli wygra, lepiej żebyście mieli dla niego tę kulkę.

  • RET_RET doświadczony
    @MarcinBB @MarcinBB

    "może zostać naszym nocnym dyżurnym wolontariuszem, który będzie ślęczał całe noce prze komputerze i czekał aż ktoś umrze."

    Piękne! :D

  • MarcinBB redaktor
    Śmierć Mattiego Nykänena

    Są dwie powszechnie porzadane wartości w mediach - szybkość i rzetelność. Ludzie chcą dziś mieć informacje natychmiast, na żywo, najlepiej zanim coś sie wydarzy. Dziennikarze temu ulegaja i zapominają o złotej kiedyś zasadzie: jak nie masz informacji z pierwszej ręki,to zweryfikuj ją w dwóch niezależnych od siebie źródłach, zanim ją opublikujesz.
    Stąd ostatnio wysyp nieprawdziwych informacji o śmierci tej czy innej publicznej osoby. I wielu innych fake newsów powielanych bezmyślnie, bezrefleksyjnie, byle szybciej. Stąd narastający lawinowo szum informacyjny.
    Ja osobiście cenię rzetelność bardziej, niż szybkośc. Tym bardziej, że informacja o czyjejś śmierci raczej się nie zdezaktualizuje.
    A to, że ktoś pisze 'wyprzedził was nawet Onet' to nie wiem, czy sie smiac, czy płakać. Potraktujemy to jako olbrzymi komplement, że ktos nas w ogóle porównuje ze sobą. Jak bowiem porównać jeden z najwiekszych, jesli nie najwiekszy portal informacyjny w Polsce, a 45. na świecie, będący cześcią potężnego kocernu medialnego, zatrudniający ponad 200 osob na etatach - z naszym serwisem w którym pisuje amatorsko kilku zapaleńców?
    Oczywiście zawsze staramy się być jak najlepsi. Jeśli ktoś uważa, że to nie do pomyslenia, że o śmierci finskiej legendy napisalismy dopiero rano, może zostać naszym nocnym dyżurnym wolontariuszem, który będzie ślęczał całe noce prze komputerze i czekał aż ktoś umrze. Naczelny na pewno sie ucieszy z takiej propozycji ;-)

  • MarcinBB redaktor
    @Karol78 @Karol78

    Dziękuję, postoję. To nie moja specjalność.

  • Bad początkujący
    @Bad @kolos

    Zeszły sezon był w wykonaniu Huli nieprawdopodobny. Jednak nic nie może przecież wiecznie trwać. Co prawda w tym sezonie kilka razy punktował. Tylko mając na uwadze Pekin należy już teraz budować kadrę na te zawody. Horngaher powinien inaczej zarządzać kwotą na PS. Moim zdaniem powinien dawać szansę młodym.

  • EmiI profesor
    @szramek @Szramek

    Włącz TVP Sport, idzie teraz.

  • Brygadzista doświadczony

    Z tymi predkosciami w piatek to cos im sie popieprzylo. Logicznie: narciarz zjezdzajac z gorki porusza sie ruchem jednostajnie przyspieszonym, a lecac podobna droga odpada jeszcze tarcie. Gdyby mial zwalniac, to znaczyloby ze opor powietrza ma na niego wiekszy wplyw niz grawitacja, co owocowaloby spadaniem w dol.

  • RET_RET doświadczony
    @Gerkhan @Gerkhan


    "jak pokazuje sezon obecny Polacy są w formie między ważnymi turniejami"



    A ja podejrzewam, że w obecnym sezonie głównym celem naszej kadry są MŚ. Polskie apetyty na T4S są już zaspokojone - zwycięstwa, zwycięstwa pod rząd, podia itd. Kamil (a także Piotrek) nie staje się coraz młodszy, w jego wieku zaczyna już mieć znaczenie selekcja celów (mogłoby się zdarzyć, że gdyby się zasadził na wszystko, co jest do zdobycia, nie zdobyłby niczego). Drugim celem - na pewno PN. Trzecim celem byłby pewnie PŚ (zdobyty "z rozpędu" jako konsekwencja przygotowania do MŚ), gdyby z tak fantastyczną formą od początku sezonu nie wystrzelił Ryoyu. Mam wręcz wrażenie, że jak tylko Żyła i Stoch zaczęli okazywać symptomy zbyt wczesnej zwyżki formy, to Horngacher "przydusił" ich cięższymi treningami. Podobnie było z Kubackim, tyle że nie nastąpiło to w okolicach T4S, a zawodów w Zakopanem. Horngacher ma w tym roku w [...] T4S i Zakopane, bo dla niego teraz najważniejsza impreza to MŚ (zwłaszcza, że są rozgrywane w rodzimej Austrii, gdzie chętnie wszystkim pokaże, na co stać prowadzonych przez niego zawodników). Na MŚ też szykowana jest forma Wolnego i - da Bóg - Kota (w Hulę to już za bardzo nie wierzę).

    [Moderowany (128) / 2019-02-04 17:08:09]

  • szramek początkujący
    Retransmija

    Panowie podałby ktoś linka do obejrzenia ostatniego całego konkursu?

  • koronex1989 doświadczony
    @Oreo @Oreo

    :D Padłem po prostu

  • Oreo profesor

    Czwarte miejsce jest lepsze jak trzecie. Kasa jest, punkty są ale nie trzeba sterczeć jak głupi na podium gdy grają na ogół cudzy hymn, a potem nie trzeba targać do domu bezużytecznego badziewia które dają jako "nagrodę". I problem przewieźć i nie ma gdzie w domu postawić.

    Czwarte > trzecie

  • Nobody stały bywalec
    @Nobody @MarcinBB

    Znaczy Ja nie oskarżam broń Boże że tutaj byla jakaś polityka mieszana czy coś takiego, tylko mówię ze swojej strony że chociaż lubie się pośmiać, to akurat to mnie jakoś nie śmieszy, a wszędzie to widzę :D Ale rozumiem że innych to bawi i nic mi do tego, po prostu chciałem napisac jak widze to ze swojej strony heh W sumie to naawet chyba Kamil żartował z tego na swoim FB fanpage'u o mamucie, także cos w tym musi byc :d

  • Gerkhan bywalec
    Forma

    Tutaj nie ma się co podniecać ostatnim weekendem bo na MŚ zawodów na mamucie nie będzie a jak pokazuje sezon obecny Polacy są w formie między ważnymi turniejami, przypomnijmy sobie okres przed T4S gdzie Stoch i Żyła stawali regularnie na podium a jak przyszedł ten turniej to najlepszy był Kubacki który był bardzo nieregularny o Stochu a między innymi o Żyle nie wspomnę, Kubacki tuż po T4S coś pokazał ale póżniej było różnie, bardzo dobre występy przeplatał świetnymi z resztą w ten weekend też tak było, Wolny fajnie się pokazał ale poprzednie tygodnie to chyba nie był najlepszy okres tej zimy.
    Kraft koleś w ten weekend nic nie pokazał ale on potrafi sie przygotować na ważny turniej i gdyby nie wpadka na Ga-Pa to pewnie on zająłby drugie miejsce w T4S bo w pozostałych 3 konkursach był na podium ale on tej zimy celuje w MŚ które będą odbywały się w jego kraju Austrii i nadal pozostaje on moim głównym faworytem nawet do 3 złotych medali bo jak pokazał konkurs drużynowy w Zakopanym to Austria również tutaj będzie bardzo grożna.
    Z resztą kto by przypuszczał że w ten weekend swoje pierwsze zwycięstwo w karierze odniesie Timi Zajc czy Evgeniy Klimov stanie na podium ?

  • koronex1989 doświadczony

    Przyznaje nie wierzyłem w ogóle w podium naszych w ten weekend a tu 3 razy podium w tym upragniona wygrana Stocha :) Ale w odpowiedni sposób mnie to pokarało, bo nie mogłem obejrzeć wczoraj 2 serii gdzie akurat było piękne. Nauczka dla mnie na przyszłość :)

    Fajnie że Stoch dołączył do grona wygrywających co najmniej raz w roku kalendarzowym przez 9 lat.
    Kamil jest napewno wśród grona skoczków wybitnych ale brakuje mi pewnej rzeczy dla niego- być tym najlepszym i wybitnym w danej dziedzinie.

    O co mi chodzi? Mamy takiego Nykanena, który zdobył najcenniejsze trofea i ma aż 4 KK. Jest Adam, który jest królem MŚ mając najwięcej złotych medali i też 4KK. Mamy Ahonena, króla TCS i bodajże jedynego skoczka który chyba najwięcej stawał na końcowym podium klasyfikacji generalnej PŚ. Jest Schlierenzauer, rekordzista w ilości zwycięstw w Pucharze Świata.

    Brakuje mi tylko odrobinę takiej bomby, takiego nokautu statystycznego, abym powiedział o Kamilu "oj tak tu króluje nad innymi w tym względzie". Dlatego zawsze będę żałował konkursu na małej skoczni w Pjonczang. Gdyby Kamil tam miał złoto, to dołączyłby do Ammana, ale dla mnie Stoch byłby wyżej bo dokonałby czegoś niemożliwego- zdobycia 2 złotych medali na drugich IO z rzędu.

    Czego najbliżej jest Stoch? Oczywiście do dołączenia do Nykanena jeśli chodzi o zdobycie najważniejszych trofeów w zimie. Tylko czy Kamil jest w stanie po raz 4 rzędu w kolejnym sezonie być na takim topie, aby na koniec zdobyć złoto MŚwL(co przy innym zapewne trenerze będzie zdecydowanie utrudnione)

  • Major_Kuprich profesor
    @anonim @dejw

    Czekałem cały weekend ._.

  • firefly profesor

    Niesamowity weekend w wykonaniu naszych skoczków. Od początku coś dobrego wisiało w powietrzu, najlepszym dowodem ta pierwsza piątkowa seria konkursowa - jak się okazało, co się odwlecze to nie uciecze. W piątek wieczorem byliśmy rozczarowani, ale mężczyzn się podobno poznaje po tym, jak kończą, a nasi panowie skończyli fenomenalnie ;)

    Najbardziej oczywiście cieszy to 32. zwycięstwo Kamila. Dość długo musiał na nie czekać (a my razem z nim), choć to i tak pikuś w porównaniu z tym, ile musiał czekać np. Kraft, zanim wygrał w Zakopanem. Mam nadzieję, że to odblokuje Kamila, bo momentami było już widać frustrację. Z drugiej strony pokazał, że cierpliwość popłaca i oby teraz już było z górki!

    Warto wspomnieć, że Kamil na półmetku jest liderem PŚ w lotach. Chyba nigdy wcześniej nie był liderem tej klasyfikacji. Uważam, że jest naprawdę duża szansa, żeby powiększył swoją kolekcję o to brakujące trofeum.

    Poza Kamilem największym plusem weekendu jak dla mnie Jakub Wolny. Jakby coś pękło w tym zawodniku. Jeszcze rok temu w ogóle walczył, żeby przekroczyć te magiczne 200m, a tutaj na luzaku nie tylko przekraczał 200m w większości prób, ale kilka jego skoków było na poziomie pierwszej dziesiątki PŚ, do której ostatecznie wskoczył w ostatnim konkursie. Miejmy nadzieję, że Kuba będzie w stanie przenieść tę formę na mniejsze obiekty, bo jeśli tak będzie skakał, to o wysokie miejsce w drużynie na MŚ możemy być spokojni.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @Karol78 @Karol78

    A może ponownie zrobią to Japończycy? Bo niby czemu nie?

  • Karol78 bywalec

    A tak swoją drogą - ostatni raz MŚ w Austrii miały miejsce w 1999 roku, czyli dokładnie 20 lat temu. Podobnie jak przy okazji MŚ w Seefeld, konkurs na skoczni dużej odbywał się na obiekcie znanym z Turnieju Czterech Skoczni. Wszystko się doskonale składa, więc może zamachniemy się na wyczyn Japończyków z normalnej skoczni w Ramsau? :P

    Panowie Hetnał, Formela, Regulski, Kurzajewski, Parfjanowicz - bierzcie z tego wszyscy. To jest bowiem pompowanie balona :D

  • pawkotrn początkujący
    @ZXCVBNM_9999 @grzechoo17

    wystarczy policzyć - w tym roku drugie

  • dervish profesor
    @dervish @MarcinBB

    Mam nadzieję, że okazja do świętowania #33 już wkrótce :)

  • Kolos profesor
    @dervish @bigoszmakiem

    To że teraz w wykazie medalistów znajdują się zawodnicy z 3 miejsc z IO 1896 nie oznacza że od zawsze tak było.

  • Grzechoo17 początkujący
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    Pewnie czwarte.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Zastanawiam się jaki wynik na TCS

    Dałyby cztery czwarte miejsca :D

  • MarcinBB redaktor
    @dervish @dervish

    Dzięki za inspirację, pomyślimy ;-) Obym musiał myśleć jak najszybciej.

  • MarcinBB redaktor
    @Brzozowy @Brzozowy

    Myslałem raczej o przyznaniu jakiejś innej, dodatkowej, jednorazowej nagrody. "Cynowa czwórka" na przykład ;-)

  • Brzozowy stały bywalec
    Zgłaszam wniosek formalny...

    O przyznanie Piotrkowi Żyle bonusowych punktów do klasyfikacji Plastikowej Kulki.

    No nie wiem, może tak ze 44 pkt? ;)

  • bigoszmakiem doświadczony
    @dervish @kolos

    Tak, zawodnik z trzeciego miejsca nie dostawał nic, ale w klasyfikacji drużynowej zwyciężyli Amerykanie, którzy zdobyli 11 złotych, 7 srebrnych i 2 brązowe medale, LOL.

  • zwyklykibic bywalec
    @zwyklykibic @MarcinBB

    Oj z moderatorem się nie kłócić :).

    OK, ale ja i tak trzymam się tego ,że nie odejdzie ;)

  • dervish profesor
    #33

    "32 sonaty skomponował w swoim życiu Ludwig van Beethoven. 32 konkursy wygrał Kamil Stoch."

    Aż się boje z czym wkrótce skojarzy się Autorytetowi liczba 33. ;)

    Podrzucam kilka pomysłów:

    33 to liczba mistrzowska zwana jest wibracją Chrystusową, Świetlistą Siłą Miłości, Uniwersalną Służbą Dobru i poprzez kontrolowanie emocji dochodzi do postawy Przewodnika Duchowego - Nauczyciela. Łączą się w niej dwie trójki, których pierwotna fala energii niesie działanie, radość z życia, urok osobisty, miłość, trójistność w jedności i jedność w trójcy.

    33 - taki numer nosili na koszulce: Larry Bird, Scottie Pippen, Kareem Abdul-Jabbar i Patrick Ewing.

    anielska liczba 33

    Cyfra ?33? ? To liczba mistrzowska i nie tylko w numerologii liczb, ale również w komunikacji anielskiej. Aniołowie przesyłają Ci wiadomość, że teraz ?wszystko jest możliwe? Teraz będą dziać się różne rzeczy, sytuacje w Twoim życiu ? należy wziąć je pod uwagę ? teraz Twoje życie ulegnie zmianie. Wszystkie Twoje życzenia, marzenia zostaną spełnione. Siły Wszechświata, Siły Anielskie są cały czas przy Tobie i otrzymasz ich pomoc w realizacji marzeń.


  • Kolos profesor
    @dervish @dervish

    Można by jeszcze dodać że w starożytnych Igrzyskach greckich podium miało właśnie tylko jedno miejsce. Liczył się tylko zwycięsca igrzysk a 2 i 3 dostawał figę z makiem czyli nic. Zresztą jeszcze podczas pierwszych IO 1896 honorowane tylko zw6cięscę i zawodnika z drugiego miejsca, trzeci nie dostawał nic. Ot taka historia...

  • dervish profesor

    "Gdyby drugie i trzecie miejsce nie było powodem do dumy, podium miałoby tylko jeden stopień. Ma trzy, by tych stających obok zwycięzcy też podziwiać. "

    Patrząc z drugiej strony, można by niższe stopnie podium traktować jako nagrody pocieszenia dla tych przegranych którym do zwycięstwa zabrakło najmniej.

  • cavalierjan19 profesor
    @MichaelHighashi @MichaelHighashi

    W Vikersund 2018 Kamil był szósty, jedyne dotychczas zwycięstwo w swojej karierze odniósł wtedy Robert Johansson, Wąsacz groźny z wyglądu, rekordzista Norwegii (252 metry).

  • kate28 bywalec
    @MichaelHighashi @MichaelHighashi

    Chyba ci się kwalifikacje z konkursem pomyliły (Vike 2018)

  • MichaelHighashi początkujący

    Panie Autorytet, Stoch wygrał co najmniej 6 raz w lotach - 1x Planica 2011, 1x Vikersund 2017, 1x Vikersund 2018, 2x Planica 2018, 1x Oberstdorf 2019 ;) ("A Kamil? Kamil pisze dalej swą fantastyczną historię. Trzydzieste drugie zwycięstwo, z czego piąte w lotach.")

  • cavalierjan19 profesor

    Tak na szybko to felieton bardzo przyjemnie się czytało, tylko jest jeden malutki problem. W klasyfikacji Plastikowej Kuli Viktor Polasek figuruje jako Viktor Potasek.
    A w Lahti moim zdaniem znowu pewny jest brak zwycięstwa Petera Prevca. Słoweniec ma jakąś awersję do fińskich skoczni (lub te do niego) i nawet w sezonie 15/16 tam nie wygrał.

  • MarcinBB redaktor
    @zwyklykibic @zwyklykibic

    Uwierz mi - gdybym miał czarować, to poprosiłbym Jagę Babę, żeby Horn został, nie odszedł ;-)

  • MarcinBB redaktor
    @Nobody @Nobody

    Nie popadajmy w paranoję, że to polityka. Osoba publiczna powiedziała coś naprawdę śmiesznego. Ja rechotałem pół minuty. Śmiech jest ponadpolityczny, choć bywa wykorzystywany jako forma agitacji. Ale ja naprawdę nie miałem na myśli nic poza żartem. Ot, tak mi się skojarzyło dinozaur-mamut. Zresztą to chyba oczywiste, że autorce lapsusa też się właśnie mamut z dinozaurem pomylił.

  • Karol78 bywalec


    Matti Nykanen - spoczywaj w pokoju... Najwybitniejszy skoczek narciarski wszech czasów. To on swoimi osiągnięciami ustanowił granice wyobraźni dla jego rywali i ich następców.



    Brawa dla Kamila Stocha. Pod jednym z ostatnich wywiadów mówiłem już, że coś wisi w powietrzu, i dokonało się! Zbyt daleko idących wniosków nie ma co wyciągać, ale miejmy nadzieję, że jest to zwiastun fantastycznej formy w kolejnych tygodniach.

    Dawid Kubacki ma podium w lotach, świat się kończy :P A tak zupełnie na poważnie, to jego sukcesy w Oberstdorfie pokazują jaki ogrom pracy facet wykonał, aby wejść na ten poziom. Niech jego postawa będzie motywacją dla wszystkich - talent i predyspozycje to nie jest wszystko. To tylko ułamek, a wytrwałością można dokonać więcej niż nam się wydaje. Mieliśmy Małysza, mamy Stocha. O kolejnego tak wybitnego skoczka będzie trudno, ale czy nie cieszylibyśmy się np. z takiego Bardala?

    Kuba Wolny - ależ nam się tutaj rozszalał. Zastanawiamy się czy to wzrost formy, czy może objawienie się nowego lotnika. Ludzie! Niezależnie od opcji jest to wiadomość wspaniała!

    W przypadku Piotra Żyły nie podzielam entuzjazmu Samozwańczego Autorytetu. W pierwszej części sezonu nawet z lekko nieudanymi próbami Piotr stawał na podium [...] Może brakuje nieco szczęścia, ale przede wszystkim przegrywa podia na własne życzenie. Piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Oj grabi sobie Żyła, grabi...

    Kot i Hula - pierwszy pojechał do Szczyrku "gonić" MŚ, a w Niemczech wyrósł mu być może rywal nie do przeskoczenia w tym sezonie. Stefan natomiast kompletnie rozczarowujący. A już tak fajnie szło. Przecież nikt chyba nie oczekuje od niego więcej, niż miejsc w trzeciej dziesiątce z pojedynczymi wyskokami do drugiej. Szkoda...

    Co do reszty... Biedny Granerud. Jak już wydawało się, że nic mu nie przeszkodzi, aby znaleźć się czwórce, to nagle Tande zaczął pokazywać się z lepszej strony. Młodemu Kobayashiemu już można gratulować Kryształowej Kuli, a Polakom miejsca na podium klasyfikacji generalnej. Cuda musiałby się dziać, aby przy tej konkurencji zostało to zaprzepaszczone. Zaimponował mi również Klimov. Taki kiepski weekend do ostatniego konkursu, ale jak się pojawiła szansa na znakomity wynik, to wykorzystał ją bez mrugnięcia okiem. A, i wniosek do FIS. Nie uważacie, że to był genialny weekend? Trzy konkursy to w sam raz ;)

    [Moderowany (128) / 2019-02-04 11:38:00]

  • MarcinBB redaktor
    @StrasznyRybolakOtchlani @StrasznyRybolakOtchlani

    aż mnie rzeczona żuchwa zabolała...

  • MarcinBB redaktor
    odp.1

    @Labrador Retriver
    Jak ten czas leci...
    @Funfact
    Może jednak niech się nie stara?

  • zwyklykibic bywalec
    Stefan

    NIe czarujcie ciągle, ze trener odejdzie, to on decyzje podejmuje i proszę tego się trzymać. Gdyby dziennikarze podejmowali decyzje za polityków, za trenerów to w tym kraju byłoby tragicznie. Krytyka jest potrzebna jak najbardziej. Ale pamiętam pisało się, że Małysz już kończy karierę ;)

  • Domin10 weteran
    @skajler @Skajler

    "Tego nudnego sportu"
    Skoro nie lubisz skoków to czemu siedzisz na tym portalu? Nikt cie tu nie trzyma na siłę. Naprawde jest tyle różnych innych form spędzania wolnego czasu.

  • bigoszmakiem doświadczony
    @skajler @Skajler

    Ale za to wpisy użytkowników o tym usunęli bardzo szybciutko. Co za zakłamanie.

  • skajler doświadczony

    dziś zmarł najwybitniejszy skoczek w historii a na głównym portalu narciarskim w kraju zwariowanego na punkcie tego nudnego sportu ani słowa

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @tik_tak

    Klasyfikacje medalowe tworzy się od niepamiętnych czasów, szeregując kolejno według liczby pierwszych, drugich i trzecich miejsc.

    A o dokonaniach Ammanna świadczy choćby klasyfikacja punktowa, pokazująca niesamowitego pecha Szwajcara (ktore odbił sobie w końcu złotem MŚ w lotach).

  • tik_tak stały bywalec
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    To jest klasyfikacja zwycięzców, a nie medalowa. Amman powinien być dużo wyżej, samymi drugimi miejscami bije połowę tych zawodników.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Najgorsze jest to że tak samo "świetnie" i "dokładnie" są robione pomiary prędkości wiatru i obliczanie przeliczniki....

  • Michelek stały bywalec
    Żuchwą!!!

    A nie "rzuchwą" ;-)

  • Kolos profesor
    @Bad @Bad

    Hula to w tej chwili solidny skoczek na 3 dziesiątkę PŚ tylko lotnisk z niego żaden a że forma nie ta no to przepadł N skoczni mamuciej z kretesem. W Lahti pewnie znowu będzie punktował. Starty w PK nic mu nie dadzą.

    Tym niemniej zobaczymy jak się będzie prezentował Wolny i czy faktycznie trwałe będzie wyraźnie lepszy od Huli, bo przed Oberstdorf em nie był. Obawiam się że Wolny objawił się jako lotnik ale forma nie koniecznie mu zwyżkuje. Obym się mylił :)

    Wzięcie Wąska na loty było prawidłową decyzją, zweryfikowaliśmy to że z Wąska lotniska raczej nie będzie. W sumie szkoda bo teraz chłopak znów spadnie do PK, a na dużej skoczni pewnie bez problemu łapałby się do konkursów PŚ.

    Aczkolwiek Zniszczoł zapewne dużo więcej ugrałby na mamuciej skoczni od Wąska.

  • bigoszmakiem doświadczony
    @anonim @TyszaninTeper90

    Ale szybkość informacji nigdy u nich nie była mocną stroną, jedyne co wrzucają na czas, to wyniki konkursów, które każdy na zywo ogląda:)

  • Wojciechowski profesor

    Tych głupot o prędkości przy lądowaniu z piątku nie ma nawet co analizować. Przecież siły fizyki wymuszają wzrost prędkości o co najmniej kilkanaście procent...

  • anonim
    @anonim @bigoszmakiem

    To tym bardziej wstyd dla skijumpingu...

  • bigoszmakiem doświadczony
    @anonim @TyszaninTeper90

    Już wczoraj była o tym informacja na niektórych serwisach:).

  • anonim
    Redakcjo,co jest z Wami??

    Zmarł najwybitniejszy skoczek narciarski a Wy jeszcze milczycie?? Jako serwis o skokach powinniście o tym trąbić jako pierwsi w tym kraju a...uprzedził Was nawet Onet;( Matti (*)

  • Domin10 weteran
    @Nobody @Nobody

    Kiedyś w pewnej grze o skokach byla opcja wysłać skoczka na obóz treningowy do San Escobar

  • jma profesor
    @Nobody @Nobody

    Niektóre wypowiedzi polityków wybijają się ponad podziały polityczne i tak jest tym razem. Także luuuuuz :)

  • Karp profesor

    Nykaenen*

  • Karp profesor

    Nykkanen nie żyje!!!

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski Rekordy konkursów ind. PŚ na "mamutach" (cz. 2)

    MIEJSCA W PIERWSZEJ "6" Z RZĘDU (co najmniej sześć konkursów)
    11 - Ammann, P. Prevc
    10 - Kranjec
    9 - Małysz
    8 - Goldberger, Hautamäki, Kasai, Nykänen, Schlierenzauer
    7 - P. Prevc
    6 - Gangnes, Kranjec, Małysz, Stoch

    MIEJSCA W PIERWSZEJ "10" Z RZĘDU (co najmniej 10 konkursów)
    16 - Ammann
    15 - Kasai
    14 - Kranjec, P. Prevc
    13 - Kraft*, Małysz
    12 - Hayböck, Schlierenzauer
    11 - Freund
    10 - Jacobsen, M. Koch, Małysz, Schlierenzauer

    MIEJSCA W PIERWSZEJ "15" Z RZĘDU (co najmniej 15 konkursów)
    31 - M. Koch
    24 - Ammann
    23 - Kasai
    20 - Kraft*
    18 - Schlierenzauer
    17 - P. Prevc
    16 - Freund
    15 - Stoch, J. Tepeš

  • Wojciechowski profesor
    Rekordy konkursów ind. PŚ na "mamutach" (cz. 1)

    ZWYCIĘSTWA Z RZĘDU (co najmniej trzy konkursy)
    5 - Nykänen
    4 - Schlierenzauer
    3 - Felder, Goldberger, Małysz, P. Prevc, Sakala, Schlierenzauer

    "TRYPLETY" (trzy zwycięstwa na tej samej skoczni w jednym roku)
    1 - Małysz (Planica 2007), Nykänen (Vikersund 1983)

    "DUBLETY" (dwa zwycięstwa na tej samej skoczni w jednym roku)
    4 - Schlierenzauer (Planica 2008, Tauplitz 2009, Vikersund 2011, Harrachov 2013)
    2 - Kraft (Oberstdorf 2017, Planica 2017), P. Prevc (Vikersund 2016, Planica 2016)
    1 - Felder (Vikersund 1986), Goldberger (Vikersund 1995), Hautamäki (Planica 2003), Lipburger (Ironwood 1981), Małysz (Harrachov 2001), Neuper (Tauplitz 1982), Nykänen (Oberstdorf 1984), Rathmayr (Oberstdorf 1992), Sakala (Tauplitz 1993), Stoch (Planica 2018)

    MIEJSCA NA PODIUM Z RZĘDU (co najmniej trzy konkursy)
    8 - Goldberger
    6 - Schlierenzauer
    5 - Kranjec, Nykänen, P. Prevc
    4 - Schlierenzauer (x2), Ammann, Goldberger, Kranjec, P. Prevc, Widhölzl
    3 - Felder (x2), Fidjestoel, Forfang, Hannawald, Hautamäki, Jussilainen, M. Koch, Kranjec, Małysz, Neuper, Ploc, Romoeren, Sakala, Schmitt

  • Wojciechowski profesor
    Klasyfikacja konkursów ind. PŚ na "mamutach" według starej punktacji (TOP 20)

    Punktacja indywidualna za miejsca 1-15: 25-20-15-12-11-10-9-8-7-6-5-4-3-2-1.
    W tabeli kolejno: suma punktów, miejsca na podium, miejsca w "6", miejsca w "10", miejsca w "15".

    1. KRANJEC Robert ................... SLO .. 571 pkt ..... 6-5-6 .. 31-39-44
    2. SCHLIERENZAUER Gregor -- AUT .. 552 pkt ... 14-1-4 .. 25-30-33
    3. MAŁYSZ Adam ..................--- POL .. 495 pkt ..... 6-4-5 .. 25-34-36
    4. AMMANN Simon ..............---- SUI .. 454 pkt ..... 0-9-5 .. 25-31-43
    5. KASAI Noriaki ........................ JPN .. 450 pkt ..... 3-1-7 .. 24-34-41
    6. PREVC Peter .......................-- SLO .. 408 pkt ..... 7-4-1 .. 22-25-28
    7. KOCH Martin ...................---- AUT .. 397 pkt ..... 4-2-7 .. 18-27-36
    8. STOCH Kamil ....................--- POL .. 383 pkt ..... 5-0-2 .. 17-28-38
    9. AHONEN Janne ...................-- FIN .. 367 pkt ..... 2-4-1 .. 17-29-35
    10. GOLDBERGER Andreas ..... AUT .. 348 pkt ..... 5-4-4 .. 15-22-24
    11. KRAFT Stefan ...................-- AUT .. 307 pkt ..... 4-3-3 .. 16-20-22
    11. HAUTAMAEKI Matti ..........-- FIN .. 287 pkt ..... 3-0-3 .. 16-22-27
    13. FREUND Severin ................ GER .. 251 pkt ..... 2-0-0 .. 12-23-25
    14. MORGENSTERN Thomas .. AUT .. 247 pkt ..... 1-4-0 .. 12-17-26
    15. FELDER Andreas ................ AUT .. 237 pkt ..... 3-4-1 .. 14-14-15
    16. HANNAWALD Sven ........--- GER .. 235 pkt ..... 4-3-1 .. 12-13-16
    17. WIDHOELZL Andreas ........ AUT .. 231 pkt ..... 2-3-1 .. 10-17-21
    18. TEPES Jurij .......................--- SLO .. 224 pkt ..... 2-1-3 .... 8-16-26
    19. NYKAENEN Matti ..............-- FIN .. 216 pkt ..... 6-2-1 .. 10-10-10
    20. JACOBSEN Anders ...........- NOR .. 215 pkt ..... 2-2-1 .. 11-14-20

  • Wojciechowski profesor
    Klasyfikacja "medalowa" konkursów ind. PŚ na "mamutach" (TOP 20)

    1. SCHLIERENZAUER Gregor .... AUT .. 14-1-4 .. 19
    2. PREVC Peter ....................------ SLO .... 7-4-1 .. 12
    3. KRANJEC Robert ................---- SLO .... 6-5-6 .. 17
    4. MAŁYSZ Adam .....................-- POL .... 6-4-5 .. 15
    5. NYKAENEN Matti .................--- FIN .... 6-2-1 .... 9
    6. GOLDBERGER Andreas ......... AUT .... 5-4-4 .. 13
    7. STOCH Kamil ......................--- POL .... 5-0-2 .... 7
    8. KRAFT Stefan .......................-- AUT .... 4-3-3 .. 10
    9. HANNAWALD Sven ...........---- GER .... 4-3-1 .... 8
    10. KOCH Martin ...................---- AUT .... 4-2-7 .. 13
    11. FELDER Andreas .................- AUT .... 3-4-1 .... 8
    12. SCHMITT Martin ................-- GER .... 3-2-2 .... 7
    13. OKABE Takanobu ................- JPN .... 3-2-1 .... 6
    14. KASAI Noriaki ........................ JPN .... 3-1-7 .. 11
    15. FIDJESTOEL Ole Gunnar .--- NOR .... 3-1-0 .... 4
    16. HAUTAMAEKI Matti ............-- FIN .... 3-0-3 .... 6
    17. SAKALA Jaroslav ..................- CZE .... 3-0-1 .... 4
    18. AHONEN Janne ...................-- FIN .... 2-4-1 .... 7
    19. WIDHOELZL Andreas .......... AUT .... 2-3-1 .... 6
    20. JACOBSEN Anders .............- NOR .... 2-2-1 .... 5

  • Wojciechowski profesor
    Klasyfikacja "medalowa" państw w konkursach ind. PŚ na "mamutach"

    Uwagi:
    - do dorobku Niemiec wliczam także wyniki reprezentacji Niemiec Zachodnich przed 1990 rokiem,
    - dorobek Słowenii i Jugosławii, Rosji i ZSRR oraz Czech i Czechosłowacji liczę oddzielnie.

    W tabeli kolejno: miejsca na podium, miejsca w "6", miejsca w "10", miejsca w "15".

    1. Austria ......................... 41-27-25 .. 155-246-355
    2. Słowenia .................---- 17-12-12 .. 82-118-156
    3. Finlandia ..................--- 15-10-13 .. 73-122-166
    4. Norwegia ................---- 13-22-20 .. 136-254-368
    5. Niemcy (RFN) .............- 11-16-10 .. 67-121-202
    6. Polska .........................- 11-6-12 .... 56-89-120
    7. Japonia .....................--- 10-10-10 .. 58-91-140
    8. Czechy ......................--- 3-1-3 ........ 21-39-73
    9. Szwajcaria ................--- 1-10-5 ...... 33-45-69
    10. Szwecja .....................- 1-0-3 ........ 7-10-16
    11. Czechosłowacja ......-- 0-3-3 ........ 11-20-34
    12. Włochy ......................- 0-1-3 ........ 5-8-17
    13. Rosja .......................--- 0-1-2 ........ 8-8-17
    14. Stany Zjednoczone ... 0-1-1 ........ 4-10-21
    15. Francja ......................- 0-1-0 ........ 3-9-23
    15. Jugosławia ..............--- 0-1-0 ........ 7-13-19
    15. Kanada ..................---- 0-1-0 ........ 4-7-9

  • Xander1 profesor
    @Karp @Karp

    Zasady są bardzo sprawiedliwe, bo jedzie pięciu najlepszych skoczków. Gorsze jest to że ogłosili skład tak wcześnie. Wiadomo było że do mistrzostw jeszcze wiele może się zmienić. Kasai ostatnio zaczął wyrastać nawet na numer trzy/cztery w drużynie i to tylko ich strata że nie pojedzie.

  • Pavel profesor
    @Karp

    Zasady jak zasady, ważne że dla każdego takie same i znane od dawna. Z resztą beneficjentem twardych japońskich reguł był też Kasai, który w ogóle dzięki nim zaczął sezon w PŚ. Osobną kwestią jest to, że Noriakiemu loty po prostu leżą. Mamuty nie wymagają aż tak mocnego odbicia i dynamiki, wiele można zyskać samym "czuciem powietrza" co maskuje mankamenty Japończyka. Nie przypadkiem ostatnie swoje podia zaliczył w Vikersund i Planicy, a wzesżłym sezonie najlepszy wynik zanotował na Kulm. Resumując jakby to były MŚwL to bym psioczył na "japońskie reguły", ale wtedy nie zakładałyby one końca rywalizacji o miejsce startowe jeszcze przed pierwszym konkursem lotów. W obecnej sytuacji ani nie ma gwarancji, że Kasai byłby lepszy od Nakamury, ani tym bardziej, że w ogóle by w jakimś konkursie wystąpił, a naginanie zasad dla określonego zawodnika jest karygodne i wprowadza poczucie niesprawiedliwości w grupie. Z resztą sami się przekonaliśmy do czego prowadzą nominacje na "widzimisię" na przykładzie Murańki i przede wszystkim Ziobry pominiętego na rzecz beznadziejnie skaczącego Miętusa.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony

    Jeszcze jedna poprawka merytoryczna, 32 sonaty Beethoven napisał na fortepian. A były jeszcze skrzypcowe...

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony

    *żuchwą, Redaktorze. :)

  • Karp profesor

    Kasai skacze zdecydowanie lepiej od Na?amury. Choc to byly loty a przeciez lotnikiem był zawsze, to jednak zasady jakie ustali im trener są zwyczajnie głupie

  • bxi doświadczony
    Dziękuję

    Bardzo fajny felieton!

  • Nobody stały bywalec

    Fajny felieton jak zwykle, ale serio tutaj też o tych dinozaurach :D Ja nie wiem, nie odpowiadam się za żadną opcją polityczną, ale serio ten błąd z dinozaurami jest taki śmieszny, że mielą go na każdej możliwej stronie? :D Masakra, wszędzie to widzę.... a tutaj wbijam o 3 w nocy poczytać samozwańca i cyk znowu o kamulcach i dinozaurach. No dajcie żyć ludzie :D

  • FunFact weteran

    A co do zwalniania w powietrzu, to musiał być błąd systemu mierzącego, bo nie ma szans, żeby - jak nie patrzeć - lecąc kilkadziesiąt metrów w dół tracili po 10 km/h w powietrzu. Chyba nawet Dellasega w swoim ostatnim sezonie by tego nie dokonał ;)

  • FunFact weteran

    Te 4x4 Żyły to chyba w ogóle rekord, jeśli chodzi o te same miejsca pod rząd (nie licząc wygranych), ja w każdym razie nie kojarzę podobnej sytuacji.
    Ale zawodników, do których przyczepiło się czwarte miejsce było już kilku. Hoellwarth potrafił w 7 konkursach zdobyć pięć czwórek (a 8 w całym sezonie), Tande w nieco ponad rok nabił bodajże 9, a Kofler w dwa sezony zajął je 12 razy. Piotrek musi się jeszcze trochę postarać.

  • Labrador_Retriever weteran
    Podium w Oberstdorfie

    Tak, Kamil i Dawid stali razem na podium w Oberstdorfie, ale niewątpliwie nie było to miesiąc temu :)

  • Bad początkujący
    ciąg dalszy

    Jednak to Horngaher decyduje i w tym momencie nie rozumiem jakimi przesłankami się kieruje zabierając Maćka wbrew logice na zawody.
    Generalnie sezon w wykonaniu naszych oceniam na b. dobry. Kilka lat temu o takich sukcesach mogliśmy pomarzyć.

  • Bad początkujący
    Loty

    Świetny artykuł. Czytałem już wcześniej Twoje artykuły i są bardzo interesujące. Cieszy mnie fakt, że Polska odgrywa jedną z kluczowych ról w skokach narciarskich. Można pokusić się o stwierdzenie, że na zbliżającym się czempionacie będziemy głównym faworytem do medali. Ale skocznie zweyfikują jak jest naprawdę.
    Odnośnie Kamila to cieszę się z wygranej. To napewno da mu motywację do dalszych startów.
    Piotrek to solidny rzemieślnik i lepiej jak teraz zajmuje czwarte miejsca niż na MŚ. Tam w końcu broni brązu.
    Dawid jest nieobliczalny. Jednego dnia poniżej oczekiwań by drugiego atakować podium z sukcesem.
    Kuba zrobił kawał dobrej roboty. 6miejsce to nie dzieło przypadku. Będziemy jeszcze mieli pociechę z tego chłopaka.
    Noriaki..... to fenomen. Życzę mu miejsca na podium w tym sezonie. Najlepiej na MŚ. Jeśli utrzyma formę to w mojej ocenie powinien jechać na zawody w Seefeld.

    Stefan Hula powinien skakać w Pk. Jeśli tam odbuduje formę, to niech wraca do kadry.
    Maciek natomiast powinien odrobić lekcje z pokory. Ten domorosły filozof jeździ na zawody kosztem kadry b.
    Jednak to Horngaher

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl