Norwegowie bez Stjernena i Tandego w Willingen

  • 2019-02-13 17:00

Andreas Stjernen i Daniel Andre Tande, którzy w ubiegły weekend zaliczyli upadki na skoczni w Lahti, nie wezmą udziału w nadchodzących zawodach Pucharu Świata w Willingen (HS145). Decyzja została podjęta w środę przez norweski sztab szkoleniowy.

Daniel Andre Tande miał problemy z kolanem od momentu upadku w piątkowym treningu na skoczni w Lahti. Badania nie wykazały jednak poważnych obrażeń, ale zawodnik nie wystartuje w Willingen. Nikt nie chce bowiem podjąć ryzyka zbyt wczesnego powrotu na skocznię.

Mistrz świata w lotach wciąż ma duże szanse na występ w Seefeld i Innsbrucku. Rezonans magnetyczny nie wykazał bowiem zerwania więzadeł krzyżowych. - Na szczęście nie odniosłem poważnych obrażeń, tylko drobne nadwyrężenie - mówi Tande.

Oprócz Daniela Andre Tandego, w Willingen zabraknie również Andreasa Stjernena, który w sobotniej serii próbnej zaliczył groźnie wyglądający upadek. - Tande i Stjernen zostaną w domu, aby ich organizmy mogły się zregenerować. Nie chcemy ich stresować kwestią występu na mistrzostwach świata. Wciąż mają duże szanse, aby wystartować w Seefeld. Jest jednak zbyt wcześnie, aby mówić o ostatecznym składzie na tę imprezę - zapewnia trener Alexander Stoeckl.

Szkoleniowiec postanowił również, iż posiadane przez norweski sztab nagranie z upadkiem Stjernena w Lahti nie zostanie powszechnie upublicznione. Co więcej, skoku nie obejrzy również sam zawodnik.

W Willingen Norwegów reprezentować będą Johann Andre Forfang, Anders Fannemel, Robert Johansson, Marius Lindvik, Halvor Egner Granerud oraz Thomas Aasen Markeng, dla którego będzie to debiut w zawodach Pucharu Świata.

- Nie mogę się doczekać występu w Willingen. To będzie mój pierwszy start w elicie. Cieszę się, że otrzymałem szansę - przyznaje mistrz świata juniorów z Lahti.

Skład Norwegii na PŚ w Willingen (HS145):

- Robert Johannson (6. miejsce w klasyfikacji PŚ 2018/2019);

- Johann Andre Forfang (8. miejsce w klasyfikacji PŚ 2018/2019);

- Halvor Egner Granerud (14. miejsce w klasyfikacji PŚ 2018/2019);

- Anders Fannemel (34. miejsce w klasyfikacji PŚ 2018/2019);

- Marius Lindvik (47. miejsce w klasyfikacji PŚ 2018/2019);

- Thomas Aasen Markeng.

PROGRAM ZAWODÓW:

Piątek, 15.02.2019
11:00 - Odprawa techniczna
13:30 - Oficjalny trening
15:45 - Pierwsza seria konkursu drużynowego
18:15 - Kwalifikacje do obu konkursów indywidualnych (Willingen Five)

Sobota, 16.02.2019
15:00 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego (Willingen Five)

Niedziela, 17.02.2019
14:15 - Seria próbna
15:15 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego (Willingen Five)


Adam Bucholz, źródło: Norges Skiforbund
oglądalność: (11448) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • bxi doświadczony
    @Złoty Orzeł @stivus

    Matematyka pokazuje że szanse jeszcze istnieją. Biorąc pod uwagę same suche liczby za ostatnie cztery zawody indywidualne to statystyka mówi że Kamil ma nieco ponad 3% szans. Nie uwzględnia ona formy wnoszącej Kamila. Czym się różnią ludzie uważani za tych co mają szczęście od tych co tego szczęścia nie mają? Otóż oni nie poddają się i walczą do samego końca. Przykładowo nie idąc na egzamin, na który się nie przygotowaliśmy nie mamy szansy go zdać ale gdy pójdziemy na niego mamy jakieś szanse trafić na łatwe pytania, ściągnięcie od koleżanki czy dobry humor egzaminatora? Jeśli Kamil zmniejszy różnicę o około 100 punktów do Ryoyu w ten weekend to jego szanse zdecydowanie wzrosną!

  • Roxor profesor
    @Pavel @pavel

    Co do wypłat ekwiwalentów za przynależność do kadry to rzeczywiście różne kraje różnie do tego podchodzą. Zgadzam się też, że ciężar szkolenia powinien, a nawet musi leżeć na klubach. Nie dotyczy to jednak wg mnie kadrowiczów. W przeciwnym wypadku, po co wydawać pieniądze na trenerów kadr narodowych i po co ta zabawa w kadry? Skoro PZN wybrał pewną grupę zawodników, to powinien się nimi szczególnie zająć. Coś jest jednak nie tak, skoro zawodnicy, którzy potrafili wchodzić do top10 PŚ nie radzą sobie obecnie w PK.

    A jakie wypowiedzi Kota za tym przemawiają, że w twoich oczach jest takim sobie ekspertem? Ja tam studia zbyt często nie oglądam, to może też się czegoś nowego dowiem o Kocie.

  • GOTS weteran
    @Pavel @pavel

    Ja nigdzie nie krytykowałem Tajnera i również uważam, że sprawdza się w roli prezesa PZN bardzo dobrze. Myślę, że wiele osób z nas nawet nie zdaje sobie sprawy za iloma sprawami kryją się decyzje Tajnera. Ja tylko tak sobie gdybałem, ponieważ wszyscy wiemy że obecna kadencja jest ostatnią Tajnera i kogoś na to stanowisko Walny zjazd członków PZN będzie musiał wybrać a to że to nie będzie nikt z zewnątrz jest raczej przesądzone.

  • Pavel profesor
    @Roxor

    Kadra B warunki treningowe ma na wystarczającym poziomie, jedyne czego im brakuje to jakiś stały ekwiwalent, aby mieli z czego żyć przy słabszych wynikach, tylko pytanie czy to leży w gestii PZNu. Problem naszych skoków nie leży w słabej kadrze B, ale słabych i biednych klubach, na których powinien leżeć ciężar szkolenia przyszłych adeptów skoków.

    A dlaczego uważam, że Kot to ekspert taki sobie? Cóż, oglądałem studio TVP i słuchałem jego wypowiedzi :)

  • stivus profesor
    @Złoty Orzeł @bxi

    Myślenie życzeniowe. Nie opieram się w swoim stanowisku na analogiach Kraft- Stoch czy Malysz- Jacobsen, choć mam w pamięci te sezony, nie tak bardzo zresztą odległe. Opieram się na obserwacjach, które widzę na skoczniach. Zostało 8 konkursów, z krórych niewiadomo czy wszystkie się odbędą, a Stoch ma 431 pkt straty do Japończyka. Kamil musiałby nadrabiać okolo 54 punktów na konkurs, żeby dorwać Ryoyu. Nawet forma sfokusowana na MŚ nie zapewni mu samych zwycięstw, tym bardziej , że jednym z jego najgroźniejszych przeciwników będzie.... Ryoyu. Gdyby Stoch gonił zaparkowany samochód, nie byłoby wątpliwości, ale on ściga się z autem, które jedzie raptem kilka km/h wolniej. Ja nie widzę szans.

  • Roxor profesor
    @dar06 @dar06

    Nie można z góry podać z góry o której się rozpocznie druga seria, bo nie wiadomo ile będzie trwać dokładnie pierwsza. Czasu jest wystarczająco dużo na rozegranie dwóch serii.

  • bxi doświadczony
    @Złoty Orzeł @mluki @stivus

    Czy pamiętacie sezony 2016/2017, gdy Kraft przegonił Stocha i 2006/2007 gdy Małysz przegonił Jacobsena?
    Przewaga Kobayaschi jest duża ale jeszcze możliwa do obrobienia. Forma Kamila jest wznosząca, przygotowana pewnie specjalnie na MŚ. Aby to się ziściło Stoch powinien zajmować pierwsze lub drugie miejsca, co patrząc na ostatnie dwa konkursy indywidualne nie jest niemożliwe. Joju miał często niesamowite szczęście do wiatru i zawyżane noty, wystarczy tylko aby miał odrobine mniej niż Kamil.

  • dar06 doświadczony

    15:45 - Pierwsza seria konkursu drużynowego

    A gdzie jest druga seria ? czy tylko na jednej się zakończy zawody jak jest napisane a potem odpoczynek chwilowy.... i dalej kwalifikację

    Fis-owska mafia działa i ma dobrze ,a stivus udaję że jest wszystko w porządku brawo ty

  • wiola4697 profesor

    @frefly z całym szacunkiem, ale to Kamil razem z trenerem wyznaczają sobie cele itp, a nie kibice. Kibice są po to, żeby wspierać i cieszyć się wspólnie z sukcesów

  • firefly profesor
    @Złoty Orzeł @mluki

    Moim zdaniem trzeba zapomnieć o KK i skupić się na tym, co jeszcze jest do zdobycia - czyli w przypadku Kamila przede wszystkim MŚ i PŚ w lotach. A jeśli po drodze uda się też zgarnąć jakiś Willingen 5 czy inny Raw Air, tym lepiej dla niego.

    No i fajnie by było, gdyby podkręcił jeszcze w tym sezonie swój licznik zwycięstw i np. dogonił Ahonena.

    Szkoda, że kolejna KK była tak blisko, a jednak tak daleko. Trochę więcej szczęścia, trochę lepsza forma, trochę bardziej udane trafienie z nią i po tym sezonie mógłby już mieć 4. Ale trzeba się cieszyć tym, co jest, prawdopodobnie Kamil w tym roku stanie po raz 5. w karierze na podium generalki PŚ, a to też nie lada osiągnięcie.

  • stivus profesor
    @zimowy_komentator @GOTS

    Fantazja iście ułańska się w niektórych z nas odzywa. Kot skrytykował tylko albo aż system szkolenia i to nie bezpośrednio a pośrednio, przez wyrazenie zaniepokojenia kondycją polskiego zaplecza, a wy go od razu na prezesa PZN mianujecie. Nie znając realiów tej organizacji ani kompetencji organizacyjnych czy negocjacyjnych Rafała Kota. Mam wrażenie, że na to stanowisko potrzeba kogoś, kto potrafi kruszyć beton, jak ten, który panował za Dziurowicza w PZPNie. Kot senior wydaje sie być małą blotką do takich wyzwań.

  • Roxor profesor
    @Mes_Que @Mes_Que

    Nie wiem czy jest taki zapis w regulaminie czy nie, ale w Willingen takich torów nie ma. Być może dla FIS są równi i równiejsi.

  • Roxor profesor
    @Pavel @pavel

    Częściowo się zgodzę, ale Tajner całą "moc" skierował nie na skoki jako dyscyplinę, ale tylko na kadrę A mężczyzn, o czym świadczy chociażby poziom zaplecza czy skoki pań. Teraz cieszymy się sukcesami, ale za kilka lat tak kolorowo nie koniecznie będzie. Jeśli priorytetem prezesa jest tylko kadra A i wożenie się na ich sukcesach, a przyszłość dyscypliny w kraju go nie interesuje, to ja podziękuję za takiego prezesa.

    I dlaczego twierdzisz, że Kot jest słabym ekspertem od skoków i nie nadawałby się na prezesa? Bo tak wnioskuję po twojej wypowiedzi.

  • Mluki bywalec
    @Złoty Orzeł @stivus

    Dokładnie tak.
    Wszyscy chcielibyśmy, żeby Kamil był "w gazie" do końca sezonu i wygrywał seryjnie tak jak rok temu. Wtedy... kto wie? Może i Kobayashiego udałoby mu się dogonić?
    Patrząc jednak realnie, szanse na taki scenariusz są bardzo małe, więc się na to nie nastawiajmy.

  • Pavel profesor
    @GOTS

    Jeżeliby Kot miałby być takim prezesem jakim jest ekspertem od skoków, to ja już wole Tajnera. Z resztą Tajner jest całkiem przyzwoitym prezesem, zamiast rozdrabniać się na kilka dyscyplin, określił priorytety i całą "moc" PZNu skierował właśnie tam. W krajach gdzie sporty zimowe są marginesem takie działa są koniecznością, albo ciułamy we wszystkim, albo stawiamy na jedno i odnosimy tam sukcesy ignorując całą resztę. Osobiście uważam, że druga opcja jest bardziej korzystna.

  • GOTS weteran
    @zimowy_komentator @zxcvbnm_9999

    Popieram, było by to na pewno bardzo ciekawe jak sprawdziłby się w tej roli Rafał Kot, choć wiadomo opiniować, oceniać i czasem krytykować jest duuużo łatwiej, niż samemu podejmować decyzje i potem brać za nie odpowiedzialność i ponosić konsekwencje. Niemniej jednak, Rafał Kot chyba ma odpowiednie predyspozycje do zarządzania, ciekawe jak do negocjacji i różnego rodzaju "załatwiania" spraw. Fajnie by było gdyby dostał szansę.

  • stivus profesor
    @zimowy_komentator @Maradona

    Powiem szczerze, że wszystkie te spekulacje odnośnie konsekwencji "niefortunnych" wypowiedzi Rafała Kota traktowalem nieco z przymrużeniem oka i nie brałem pod uwagę tego, że może stać się to faktem. A jednak. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuj ą na to, że facet został zbanowany. Nie chcę wyciągać przedwczesnych wniosków, ale chyba niezłe piekiełko muszą mieć w tym PZN-ie, skoro dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji. Jeżeli to rzeczywiście prawda, to jest to zachowanie na poziomie kilkuletnich dzieci z piaskownicy.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Właśnie Rafał Kot nadawałby się na prezesa PZN. Jemu widać zdecydowanie bardziej zależy na przyszłości dyscypliny...

  • stivus profesor
    @Złoty Orzeł @bxi

    Nie zgadzam się z Tobą. Wydaje mi się, a nawet mam prawie pewność, że losy KK już sa praktycznie rozstrzygnięte. Dlaczego? Przede wszystkim Kamil nie będzie wygrywał wszystkiego, tak jak byśmy wszyscy chcieli, choc widać, że jest na fali wznoszącej i pewnie jeszcze kilka konkursów do końca sezonu padnie jego łupem. Po drugie Kobayashi co chwila udowadnia, że formy nie stracił i trzyma się w czubie stawki. Ba, potrafi nawet wygrywac konkursy, co pokazał w Oberstdorfie, w Lahti natomiast był przecież drugi. To, że go dogoni Stoch jest nierealne, choć nie twierdzę, że niemożliwe. Jakieś matematyczne dywagacje, potwierdzają, że tak, ale rozmija się to zupełnie z obrazem rzeczywistości na skoczniach. Na nich, a nie na matematycznych obliczeniach, powinniśmy bazować.

  • Mes_Que początkujący
    Tory

    Tory lodowe to obowiązek na każdej skoczni w Pucharze Świata.

  • Karp profesor
    @skokowy123 @Skokowy123

    Nawet 15 stopni ma być

  • bxi doświadczony
    @Złoty Orzeł @Bartek002

    Skoki są tak nieprzewidywalną dziedziną sportu, że ja bym nie przesądzał KK w rękach Kobayaschi. Choć realną szansę ma praktycznie Kamil. Dużo powiedzą nam konkursy w najbliższy weekend w Willingen, a pewnie ostatecznie zadecyduje rower na norweskiej ziemi. Tam ciężki i męczący turniej może wszystko zmienić.

  • tjzE weteran
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Pewnie za te przemowy o naszych i przekrętach u Norwegów.

  • skokowy123 profesor
    Pogoda w Willingen

    No rzeczywiście jak ktoś już tu wspomniał,ma być bardzo ciepło. Wiatr taki jak na skoki śtedni.
    Od piątku do niedzieli po 10 stopni i słonecznie. No proszę.

  • zimowy_komentator profesor
    @zimowy_komentator @mateematyk

    KASA, KASA, KASA liczy się produkt na antenę telewizyjną, sponsorzy i KASA. A to że jacyś tam juniorzy słabo skaczą... kogo to obchodzi, przecież na nich się nie zarabia... Mamy Stocha i Żyłę 30-latków, którzy będą skakać do końca kadencji TAJNERA a potem niech się inni martwią :)

  • mateematyk bywalec
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    bo gadał na temat rezerw i juniorow ktora jest na poziomie Kazachstanu i mowil prawde to wylecial
    W TVP wiadomo ze wszyscy maja jedynie przyklaskiwac Małyszowi Tajnerowi i ich wyborom ktos cos powiedzial niewygodnego i juz go nie ma, na lotosie jak popatrzylem na wyniki to wystartowalo TRZECH SENIOROW w tym jeden z Czech a kiedys to trzeba bylo robic kwalifikacje tylu ludzi startowalo juniorow tez peczki a oni w TVP dalej gadaja jak jest pieknie a z 24 letniego Wolnego robia juniora jak Tajner ostatnio

  • wiola4697 profesor

    Bartek zważ, że Tande nie ma KK, ostatnie dwa sezony kończył na 3 miejscu generalki, więc no. Chyba, że chodzi Ci o kontuzje Tandego

  • Złoty Orzeł profesor

    Wracając do tematu Kobayashiego do sprawa KK na 95% jest rozstrzygnięta. Teraz możecie tylko liczyć że Kobayashi podzieli los Tandego i dozna kontuzji ( czego mu nie życzę) albo się nie zakwalifikuje w piątek ze względu na tragiczne warunki etc. Stoch musiałby nie wygrać do końca sezonu tylko 1 konkursu, a Kobayashi musiałby być coś z 2 razy poza 20. Także trzeba liczyć tylko na fatalny błąd Japończyka, w co wątpię (wprawdzie wszystko jest możliwe, tak jak w 2 serii w Oberstdorfie, jednak Ryoyu pokazał w 2 serii w Lahti że kula jest jego).

  • Złoty Orzeł profesor

    Pamiętam że 5 lat temu Willingen też było przed ważną imprezą. Wtedy Stoch 2x wygrał i tak samo uczynił na IO :) Konkursy były nawet o podobnej porze, zobaczymy :)

  • Maradona profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Bardzo możliwe, bo wygłaszał niepochlebne opinie na temat polskich skoków, nie pamiętam już dokładnie na co narzekał, chyba na to że poza kadrą A reszta leży i kwiczy.

  • zimowy_komentator profesor
    Co się dzieje z naczelnym ekspertem Rafałem Kotem ?

    Z tego co widzę ostatnią ekspercką wypowiedź zaliczył kilka tygodni temu... Czyżby bana w środowisku dostał ?

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @tjzE @EmiI

    Możliwe, że w tym NC w Oslo Fannemel był po prostu po ciężkim treningu siłowym, to zawsze pogarsza krótkodystansowo dyspozycję. Tylko jeśli tak było, to po co startował..?

  • Gerwazy doświadczony
    @Sweet @kolos

    W Willingen nie ma sztucznych torów lodowych, no chyba że zmieniło się coś od zeszłego roku.

  • Kolos profesor
    @RyoyuKobayashiFAN @Gerwazy

    U nas bez Stocha w tym seaonie byłby Żyła i Kubacki, suckesów byloby trochę mniej, ale parę miejsc na posium by wpadło. Nawet w wygranych, tak źle by nie było, mamy 3 bez Stocha byłby 2.

    Tak więc trochę przesadzone jest twierdzenie że bez Stocha nie ma nic.

  • Kolos profesor
    @Sweet @Sweet

    Dla skoków to nie problem, o ile w Wilngen i Innsbrucku i Sefeeld mają sztuczne tory najazdowe a raczej mają. Na zeskoku śnieg tak szybko nie stopnieje nawet przy +15 stopniach. Gorzej jeśli by wiał wiatr, zwłaszcza ciepły.

  • Sweet weteran
    @pawel96 @pawel96

    Fannemel nie blysnie, on nie mial jechac do Oberstdorfu pojechal i koniec. Ostatnio przegral w Holmenkollen z nieznanymi oprocz Bjoerenga zawodnikami.

  • Sweet weteran

    Nikt widze nie mowi to ja powiem, w Willingen prognozowane sa duze wrecz upaly mozna powiedziec, 10-12 stopni w kazdy dzien weekendu. W Innsbrucku widze na przyszly tydzien to samo 12 stopni, w Seefeld 7 bo jest troche wyzej, ale biegi beda mialy problem. Szok.

  • wiatrhula111 weteran
    @RyoyuKobayashiFAN @RyoyuKobayashiFAN

    A co wy macie z tym Hulą?
    Nie ma roku w którym nie jest krytykowany,zresztą od takiego Fannemela gorszy nie jest,a on ma podobne szanse na "wycieczkę" do Seefeld.

  • tik_tak stały bywalec
    @RyoyuKobayashiFAN @RyoyuKobayashiFAN

    Polska 38mln ale ile z tych milionów mieszka w okolicach gór? Mieszkańcy np. mazowsza raczej nie będą uprawiać skoków.

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony

    Nie zgodzę się. Norwegia 5mln osób. Polska 38 mln osób. . Skąd się to w takim razie bierze? Że tam się da mieć kilku skoczków kompletnych a nie drużynę mistrza ,2 zaskakujących czasem i reszta wycieczkowicze bezbarwni.
    Inne podejście do życia.

  • Gerwazy doświadczony
    @RyoyuKobayashiFAN @RyoyuKobayashiFAN

    Kwestia zasobów ludzkich, że tak to nazwę. Jeśli chodzi o zasoby ludzkie (czyli skoczków) Niemcy i Norwegowie biją wszystkich na głowę. Przykładowo po sezonie 2015/16 Norwegowie i Niemcy stracili na dwa lata swoich najlepszych skoczków (Freund i Gangnes) a mimo to nie mieli problemów później bić się o najważniejsze trofea zarówno indywidualnie jak i drużynowo. Wyobraźcie sobie co by to było gdyby u nas wypadł Stoch...zresztą wypadł na początku sezonu 2014/15. I jak było? No właśnie...

  • Ad1K weteran
    Norwegia a MŚ

    Być może Norwegowie są największym rozczarowaniem PŚ, ale coś tak mi świta, że na MŚ zaskoczą i zarówno w konkursie indywidualnym jak i w drużynowym będą bić się o medale. No bo zobaczmy: Forfang, Johannson, Tande i Granerud, na papierze wygląda to naprawdę znakomicie, przy oddaniu normalnych ich skoków mają bardzo duże szanse na złoto. W zasadzie Norwegia oprócz tego, że tak cieniuje to jednak ma trochę pecha z tymi DSQ, kontuzjami itd. Na dobrą sprawę nie widzieliśmy ich optymalnej formy. U nas brakuje bardzo czwartego i to może zaważyć, że o złoto nie powalczymy, mam nadzieję, że się jednak mylę, fakty są jednak takie, że mimo prowadzenia w PN - Niemcy, Norwegia oraz Austria mają podobne szanse na medal jak My. Nieco niżej trzeba oceniać szansę Japonii i Słowenii.

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    różnice myślenia

    W takiej Norwegii rezygnują z takich znamienitych skoczków , a w takiej Polsce przeciętny i szczerze mówiąc słaby Hula jak na realia PŚ ma zaklepana wycieczkę do seefeld .

  • Maradona profesor
    @gosposia @kolos

    W normalnej sytuacji pewnie pojechaliby w 5, ale przy problemach zdrowotnych Tande i Stjernena być może będą chcieli mieć tego szóstego w razie czego. No chyba, że mają pewność, że ta dwójka będzie w pełni sprawna i gotowa na MŚ.

  • Kolos profesor
    @gosposia @Maradona

    Markeng na MŚ raczej nie pojedzie, chyba żeby poszalał i mieścił się w top 10 zawodów, a to raczej niemożliwe.

    Wydaje mi się że Stjernen I Tande to pewniaki na MŚ resztę składu uzupełnią Johansson, Forfang i Granerud. I nie wiem czy Norwedzy wezmą 6 zawodnika czy nie ale wątpię.

  • pawel96 profesor

    Norwegowie pojadą w pięciu (Johansson, Forfang, Granerud, Tande, Stjernen), albo, jeśli któryś z pozostałych (Markeng, Lindvik, Fannemel) błyśnie formą, wówczas będą na MŚ w sześciu.

    Wariant oczywiście zakłada brak kontuzji Tande i Stjernena.

  • Maradona profesor
    @gosposia @gosposia

    Po tym co Fannemel pokazywał kilka dni temu w Norges Cup i wcześniej w lotach to według mnie ma bardzo marne szanse na wyjazd na MŚ. Stjernen i Tande nie mają poważnych urazów, po prostu sztab dmucha na zimne i daje im czas na spokojną regenerację. Stoeckl prawdopodobnie zabierze najlepszego z trójki Markeng, Lindvik, Fannemel. Dodatkowo w piątek będzie okazja wypróbować jednego z nich w drużynówce, w razie jakby Tande i Stjernen jednak nie doszli do pełni sił.

  • EmiI profesor
    @tjzE @tjzE

    Prędzej Fannemel nie przejdzie kwali, co w norweskich zawodach, podczas przerwy w startach w PŚ pokazał że jest z formą nr 20 w Norwegii.

  • SebaSzczesny profesor

    To po prostu śmieszne że za wygranie TCS dają 20 tysiecy a za W5 25
    Za wygranie TCS powinni dawać 40 tysiecy. 4 skocznie więc za każdą 10 tysi.
    Co śmieszniejsze to to że TCS jest i w Austrii i w Niemczech i marniutkie 20 tysiecy. Stoch miał racje. Lipna ta nagroda

  • gosposia weteran
    jadą w sześciu czy w pięciu?

    Jesli w pięciu to Fannemel zostaje na pewno w domu.
    Na mistrzostwa może pojechac tylko w wypadku, jeśli okaże sie ze kolano Tandego jest do remontu.
    Jeśl;i w sześciu to i tak jego wyjazd jest mocno niepewny. Musi się bardzo wykazać w Willingen.

  • Karp profesor

    A jak to będzie wyglądalo. Trenerzy dopiero po 2 treningu zglaszają czworke do zawodow druż czy jeszcze przed treningami?

  • Hagen bywalec

    Wreszcie zobaczymy Markenga w PŚ. Ma sporą szanse już na wstępie odnotować dobry rezultat, jego styl pod tą skocznie będzie pasował, szczególnie jak podwieje pod narty.

  • tjzE weteran

    Ciekawe czy Lindvik z Markengiem przejdą kwali.

  • Karp profesor

    Tzn Tande jedzie na pewno.

    Walka pomiędzy Fannemelem a Stjernenem

  • Karp profesor

    Wydaję się, że jeśli Fannemel nie pokaże czegos ekstra w Willingen, to nie pojedzie na MŚ a pojadą Tande i Stjernen

    Lindvik i Markeng raczej nie są brani pod uwagę

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl