Stefan Horngacher przed konkursem drużynowym: Nie ma mowy o panice

  • 2019-02-23 23:25

Trener Stefan Horngacher na spokojnie przyjął rozstrzygnięcia sobotniego konkursu na Bergisel w Innsbrucku, gdzie polscy skoczkowie nie sięgnęli po żaden z medali, a tytuł mistrza świata wywalczył Markus Eisenbichler. Austriacki szkoleniowiec podsumowuje występ swoich podopiecznych, a także tłumaczy powody zmiany w składzie na zmagania zespołowe. Te odbędą się w niedzielne popołudnie.

- To oczywiste, że nie jestem usatysfakcjonowany takim przebiegiem konkursu. Na mistrzostwach świata liczą się tylko pozycje medalowe, a ja nie jestem zadowolony ze skoków chłopaków. To nie były ich optymalne próby. Zawodnicy już podczas treningu zmagali się z problemami. Dziś próby wyglądały jednak lepiej, choć wciąż było to za mało, aby myśleć o medalach - mówi Austriak.

Co można powiedzieć o najlepszym z Polaków, Kamilu Stochu? - Kamil w pierwszej serii nie był perfekcyjny. W drugiej było znacznie lepiej, ale starty z poniesione w pierwszej próbie okazały się nie do odrobienia w sobotnich zawodach.

- Warunki? Wiatr zwiększał prędkość pod koniec listy startowej. To trudna sytuacja, gdy linia dająca prowadzenie znajduje się w okolicach 140. metra. To niemożliwe, żeby skakać tutaj bezpiecznie tak daleko… Dziwne, że do tego doszło. Dziś problem nie leżał jednak po stronie warunków czy jury. Fakty są takie, że moi zawodnicy nie skakali na miarę medalu.

- Jakub Wolny? Nie mam pojęcia co dziś wyprawiał… Nie był w stanie pokazać żadnej udanej próby, więc postanowiłem zmienić go na Stefana Hulę. To on wystąpi w niedzielnych zawodach drużynowych. Najważniejsze, że dziś udało się dokonać progresu względem kwalifikacji. Jutro spróbujemy zrobić kolejny krok naprzód. Pozostaję optymistą, nie ma mowy o żadnej panice. Kamil, pomimo błędów, był bliski medalu. Musimy pracować nad aspektami technicznymi, aby pokazać się ze znacznie lepszej strony.

Korespondencja z Innsbrucku, Tadeusz Mieczyński


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11570) komentarze: (44)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • pawel96 profesor
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    Żyła niejednokrotnie zapewniał, że może i skakać do 40-stki.
    Kot w zeszłym tygodniu mówił, że nie zamierza się poddawać i celem są MŚ 2021.
    Kamil nie raz sugerował zakończenie kariery w 2020.

    A co do Twojej "jaskółki", nie raz się myliła, więc wszystkie "informacje" z mega przymrużeniem oka ;)

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    To jest śmieszne

    Nie padła jeszcze informacja, a wy piszecie że już Horngacher odchodzi. To nie jest wcale oczywiste, jaką decyzję podjął.

    A jeśli odejdzie to trudno. PZN będzie musiał zrekrutować trenera kadry B/C z Austrii, Niemiec czy Norwegii. A jak nie to Maciusiak, ale co wtedy z kadrą B? Przecież my nie mwmy więcej dobrych trenerów w Polsce.

  • drkmazur bywalec
    Bardzo dobre decyzje Horngachera

    A tym portalu dominują narzekania i krytykanctwo. Pojedyncze osoby zachowują zdrowy rozsądek i racjonalizm, tak jak Horngacher. Hula gwarantuje skoki średnie , a Wolnemu wygląda na to odbiła sodówa po Willingen. Jeśli to nie da mu do myślenia to będzie kolejny Rutkowski ( czytaj - zmarnowany talent )

  • gracz75 stały bywalec

    no to juz po medalu , była szansa ze Wolny pokaze na co go stać , a Hula przez cały sezon pokazał NIC , nie wiem czy Stefan sie dziś nie pomylił z wyborem , obym się mylił

    Wolny już pkazywał w tym sezonie dobre skoki a Hula ani jednego ..... szkoda

  • fridka1 profesor
    @Regulator1 @Stoszek

    No przecież na coś trzeba zwalić, by żyło się łatwiej, nie? A jak Austriak czy Niemiec się napatoczy to się idealnie składa.

  • Stoszek profesor
    @Regulator1 @Regulator1

    Schuster też myślami jest już na emeryturze, a potrafił mistrzowsko przygotować Niemców.

  • fridka1 profesor
    @Regulator1 @Regulator1

    Wiedziałam, że pojawią się głosy, że "Horngacher się nie postarał, bo myślami jest gdzie indziej", a w ogóle to "Winni są Niemcy, bo celowo namieszali naszym w głowach ogłaszając decyzję Schustera przed MŚ". Ludzie, oni wszyscy są profesjonalistami, wisi im co tam sobie media wałkują, poza tym jestem pewna, że wiedzieli na czym stoją i byli na taki scenariusz ze Stefanem przygotowani od końca ubiegłego sezonu, to że oficjalnie wszystko jest odłożone na "po MŚ" to tylko wersja dla nas, bo co maja mówić i po co?

  • Kuribo początkujący
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    Lepiej nie pisz o tej kuriozalnej propozycji, bo jeszcze "wykraczesz". ;)

  • Regulator1 stały bywalec
    Horngacher wybrał Niemcy

    Formy w tydzień się nie gubi zawiodła mentalność, mobilizacja. Myśli są już gdzieś indziej i jak było każdy widział.

  • Ad1K weteran

    Stefan mówi rzeczowo, nie owija w bawełnę, nie zasłużyliśmy wczoraj na medal, byliśmy za słabi sportowo, dziś jest nowy dzień. Według mnie skład wybrał najlepszy z możliwych, tzn. wybrał opcję bezpieczną, bo Hula raczej nie zawali, wiadomo co się można spodziewać, a Wolny może skoczyć ponad poziom, ale też i poniżej. Będziemy walczyć o medal, złoto obecnie wydaje się cudem i abstrakcją.

  • topcom bywalec
    @kubson97865 @kubson97865

    Bla bla bla poczytaj najpierw o usrednionym wietrze!Odcinek za progiem- tam bardziej przeszkadza taki wiatr a jeszcze punkty ujemne (Biegun to wczoraj bardzo dokladnie wytlumaczyl w Eurosporcie).Nie poradzil sobie Kraft i Norwegowie i dopiero Japonczykowi zmniejszyl sie.

  • kubson97865 profesor

    Nie ma mowy o panice bo wie że przejmie drużynę mistrzów świata i indywidualnego mistrza świata



    Sorry ale jeśli ciągle tylko zgarnia wyniki na warunki i sędziów to już jest nie halo. Skakali źle i tyle w temacie. Rozumiem jakby skończyli 138 metrów i to na dwie nogi i przez to stracili by medal. Ale przy fantastycznych warunkach nie potrafili do HS doskoczyc. O czym my tu mówimy?

  • xzcvvy weteran
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    Szkoda ze zaczynasz temat dość delikatny i wiele osób chciałoby to wiedzieć, to ty jednak postanowiłes że napiszesz sobie komentarz z plotkami ale absolutnie nie powiesz nic o autorze tych plotek ;)
    Niektórzy mogą twoja wypowiedź odebrać bardzo różnie, niezaleznie czy to są informacje prawdziwe czy jednak nie

  • Pavel profesor
    @Aaabbbb

    Hula będzie skakał w drugiej grupie, tam zawsze belki są 1-2 wyżej i co za tym idzie słabszy zawodnik ma łatwiej. Z resztą jego zadanie to skoczyć na poziomie 5-6 miejsca w swojej stawce i nie stracić więcej niż 10pkt do trzeciego w grupie. Jak się spręży to da radę, jakiś tuzów tam nie ma, Frietag raczej będzie najlepszy, ale Stjernen, Hayboeck i Ito są właśnie w zasięgu tych 10 punktów starty. Innsbruck na szczęście należy do mniejszych skoczni i różnice punktowe nie są tu wielkie.

    Kluczowe będą tu skoki Kubackiego i Żyły, to oni mają nadrabiać w swoich grupach ewentualne starty, do Niemców będzie ciężko, ale już Austriacy, Norwegowie i Japończycy nie mają tam aż tak mocnych zawodników. Stoch natomiast skacze w grupie gdzie zapewne skoki będą w "jedną dziurę" i ciężko będzie cokolwiek odrobić do kogokolwiek.

  • Aaabbbb profesor
    @Pavel @pavel

    Mam podobne zdanie, wczoraj doszedł aspekt belkowy, choć oczywiście to nikogo nie tłumaczy. Wierzę przede wszystkim w chłopaków, bo umówmy się szczerze, z dnia na dzień to całą energię trzeba skupić, żeby wytłumaczyć Huli, że umie skakać dalej niż 110 metrów. I Żyle pokazać ostatnią drużynówkę. O Dawida i Kamila mimo wszystko jestem spokojny. Właściwie żadna z drużyn nie ma pełnej czwórki do brydża.

  • Aaabbbb profesor
    @Aaabbbb @grzmiwuj

    Od jaskółki, nie mogę powiedzieć kim jest. Ale gdzieśtam czasem ucho przyłoży ;).
    @BJJ Nieeee, nie wspomnę, po pierwsze nie chcę powielać informacji tym razem aż z czwartej ręki, po drugie jak usłyszalem to musiałem wyjść na spacer, żeby się uspokoić :).

  • grzmiwuj doświadczony
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    Skąd masz te informacje, od osób związanych z tematem? Czy to twoje przypuszczenia (całkiem zresztą prawdopodobne)?

  • Pavel profesor

    Jak słabiej skacze jeden czy dwóch zawodników to jest to wina zawodników, zdarza się i tak. Jak słabiej skacze cała kadra i to co do jednego zawodnika to został popełniony błąd w przygotowaniach nie da się inaczej. Błędy mogą się zdarzyć każdemu, teraz zobaczymy jak Horngacher radzi sobie z zarządzaniem kryzysem, jeżeli ugra dla nas medal na skoczni normalnej będzie można spokojnie uznać, że duża była wypadkiem przy pracy, gorzej jak forma nie drgnie, wtedy szykuje nam się pierwszy poważny błąd trenera. Ja osobiście uważam, że już dziś powinno być lepiej, lepiej na tyle abyśmy brąz zdobyli, natomiast za tydzień już wszystko powinno wrócić do normy i 2-3 naszych zakręci się w okolicach podium.

  • BJJ doświadczony
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    A może jednak wspomnij? Czasem te kuriozalne propozycje mają to do siebie, że okazują się prawdziwe.

  • Aaabbbb profesor

    Kurde, pisałem, pisałem i mi skasował komentarz, więc teraz w punktach:
    1) są rysy na nieskazitelnym wizerunku trenera, jak choćby bardzo nerwowy ruch z Hulą
    2) garść plotek od jaskółki-
    - Stoch i Horn czekają na swoje decyzje i jeden ponoć uzależnia swoją od drugiego
    - w razie czego ma być próba rozmów z odchodzącym trenerem Niemców, ale szanse ponoć najwcześniej za rok
    - Żyła raczej na pewno zostanie, nie wiadomo co z Kotem
    - na wypadek odejścia TSH kandydatem (naturalnym) jest Maciusiak, choć gdzieś przemknęła dość kuriozalna propozycja, tak kuriozalna, że nawet o niej nie wspomnę.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl