Adam Małysz traci cierpliwość wobec trenera: Może Niemcy już wiedzą?

  • 2019-02-24 20:45

Adam Małysz tuż po konkursie drużynowym, w którym Polacy nie zdobyli medalu, nie szukał winy w postaci dyspozycji konkretnego zawodnika. Wiślanin stwierdził, iż czwarta pozycja wywalczona na Bergisel wynika ze słabszej dyspozycji całego zespołu. Dyrektor kadry odniósł się też do sytuacji trenera Stefana Horngachera, który wciąż nie ogłosił decyzji odnośnie swojej przyszłości. Zdaniem czterokrotnego mistrza świata w skokach jest to stan rzeczy negatywnie wpływający zarówno na członków sztabu szkoleniowego, jak i zawodników.

Korespondencja z Innsbrucku, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (30514) komentarze: (252)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TomekNS stały bywalec
    @TomekNS @fridka1

    Ja się nie czepiam wykształcenia skoro je ma to OK. Chodziło mi o to że jako Dyrektor powinien mieć jakieś studia, ma licencjata więc OK.

  • fridka1 profesor

    Media najpierw biją pianę, a potem się dziwą, że jest zamieszanie. To nie "Niemcy nas załatwili", sami siebie załatwiamy produkując na portalach miliony "artykułów" o Stefanie, które niczym się od siebie nie różnią i nic nowego nie wnoszą. Celuje w tym wp, nagłówki jak na wojnie, a w środku kolejny "ekspert", Fortuna wyskakujący z kandydaturą kolejnego dinozaura, Piotra Fijasa...(trzymajcie mnie), a do tego ankieta, w której "naród domaga się", by trenerem został Adam, ludzie nawet nie wiedzą, że on nie ma na to "papierów", a te są wymagane, ale co tam ważne, że się klika, a "Małysz wielkim skoczkiem był". Niemcy tymczasem robią swoje, ze świetnym skutkiem. Niemieckiego kibica gucio obchodzi czy trenerem będzie Horngacher, u nich nie ma narodowej debaty na ten temat, Hans i Helga pewnie ucieszyli się po złotym medalu Marcusa, a 5 minut później przełączyli na inny kanał, oglądać innego rodaka z medalem na szyi.

  • wiatrhula111 weteran
    @Tony @tony

    Hornschuh potrzebował 3 sezonów by chociaż z jednego ze Szwajcarów zrobić porządnego zawodnika,nie wiem czy byłby takim dobrym rozwiązaniem

  • wiatrhula111 weteran
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    Jakoś nie sądzę ,że ten sezon jest lepszy niż dwa poprzednie i 13/14.
    A co do "histerii" to Polacy nie są odosobnieni ,z tym że w innych krajach tym życiem zastępczym są inne sporty.

  • wiatrhula111 weteran
    @Qrls @Qrls

    No dziękuje ogółem za tę wypowiedź,z tym że po odejściu Nawałki ludzie chcieli profesjonalnego szkoleniowca zza granicy (przez co zapomnieli o sukcesach Nawałki) a dostali kogoś dużo gorszego od Adama.

  • Raptor202 profesor
    @dervish @dar06

    Nie będę cię nazywał po imieniu, bo nie chcę obrażać naszych sympatycznych kudłatych czworonogów, ale powiem ci jedno. Stefan Horngacher to najlepszy trener w historii skoków narciarskich.

  • fridka1 profesor
    @TomekNS @tomekns

    Maturę zrobił ładnych parę lat temu, chyba był jeszcze czynnym zawodnikiem, ostatnie lata kariery, o ile dobrze pamiętam, a ten licencjat to jakoś w zeszłym roku. Można się czepiać takiego wykształcenia, ale ja podziwiam Adama za to, że wciąż pracuje nad sobą, wielu na jego miejscu już by się nie chciało niczego robić w tym kierunku.

  • TomekNS stały bywalec
    @TomekNS @fridka1

    To i tak dużo bo ja myślałem że nawet matury nie ma :)

  • fridka1 profesor
    @TomekNS @tomekns

    Zrobił sobie licencjat na prywatnej uczelni, coś związane z turystyką. Sama mam podobny "papier" i wiem, że jarać się nie ma czym, ale pomijając sam papierek to Adam i tak wykonał olbrzymią pracę nad sobą. To zupełnie inny człowiek niż w 2001 roku, chociaż do ideału daleko.

  • Indor_indor stały bywalec
    O święta naiwności...

    Wy naprawdę myślicie, że Horngacher odejdzie przez narzekania Adasia??

    Ludzie, obudźcie się.. chłop podjął decyzję rok temu, podpisując roczny kontrakt, byleby gdzieś przewaletować

    (Austriacy by go za propozycję rocznego kontraktu śmiechem zabili).

    Tajnera można nie lubić, nazywać cwaniakiem, mitomanem, populistą - ale chłop na pewno nie jest idiotą!!

    Skoro nie padają żadne nazwiska, oznacza to, że tak jak Horn jest od dawna dogadany z DSV, tak Tajner jest

    dogadany z Maciusiakiem czy Sobczykiem (90%)

    Inna opcja jest taka, że Tajner kogoś szuka / ma zamiar szukać (prawdopodobieństwo 10%) a Małysz nic

    kompletnie o tym nie wie. Prezes ukrywa to przed dyrektorkiem, żeby się przed Hornem nie wygadał. Ale to mało

    prawdopodobne.

  • TomekNS stały bywalec

    A jeszcze jedno. jakie ma Małysz wykształcenie ze został dyrektorem ? Bo z tego co wiem to żadnego i to widać. Lubię go ale teraz przesadza

  • TomekNS stały bywalec

    Małysz to lepiej niech nie klepie tym dziobem tylko niech się za robotę weźmie. Z tego wszystkiego to Małysz najbardziej to wszystko nakręca a Stefan się wkur... i faktycznie odejdzie. Małysz zamknij dziób i skup się na MŚ.

  • dar06 doświadczony
    @dervish @dervish

    Po pierwsze temu Horngacherowi należy podziękować współpracę z nami
    To nie jest jedyny trener na tym świecie.,a był nikim..Tak to my go wypromowali
    Pamiętasz jak zaczynał
    sposób traktowania zawodników,rezygnacje z Bieguna,Muranki po dwóch nieudanych konkursach "zsyłano" do PK.beż szansy na powrót
    a potem z Ziobrą
    Czy polskie skoki jest stać na całkowitą eliminację takich skoczków

    a istotna sprawa jaki trener trenuję z oddali zawodników ? jak ten Horngacherek naszych ,wskazówki dla sztabu szkoleniowego co mają wykonać a on przyjeżdżał tylko na PS
    Czy to nie jest kuriozum ?
    i


  • dervish profesor
    @dervish @Hammerite

    Ale ta wypowiedź była jednym z uzasadnień dlaczego trener podpisał umowę tylko na rok.
    To miało być uspokojenie i rękojmia dobrej woli z jego strony.
    Coś w rodzaju: zaufajcie mi, jezeli spełnicie moje warunki obecne i przyszłe i nadal będziecie mnie chcieli to nie bedzie problemów z przedłużeniem kontraktu.

  • dervish profesor
    @dervish @Hammerite

    Ale ta wypowiedź była jednym z uzasadnień dlaczego trener podpisał umowę tylko na rok.
    To miało być uspokojenie i rękojmia dobrej woli z jego strony.
    Coś w rodzaju: zaufajcie mi, jezeli spełnicie moje warunki obecne i przyszłe i nadal będziecie mnie chcieli to nie bedzie problemów z przedłożeniem kontraktu.

  • fridka1 profesor

    Ja i tak podziwiam Stefana,że wytrzymał aż trzy lata w tym wariatkowie (plus sezony pracy z juniorami), na jego miejscu każdy komu miłe jest zdrowie psychiczne już zacząłby się pakować. Horngacherowi i tak udało się coś co za Chiny Ludowe nie wyszło Kuttinowi. Stefan przynajmniej próbował zrozumieć dlaczego Polacy są jacy są. Kuttin na każdym kroku robił wielkie oczy, zaliczał gafy, a na odchodne ze wszystkimi się pokłócił. W tym kraju obcokrajowiec nie odniesie sukcesu jeżeli nie skuma naszej pokręconej mentalności "wiecznej ofiary".

  • Aaabbbb profesor

    Jedyną decyzją, która pozwoli zainteresowanym, zarówno działaczom jak i trenerowi, wyjść z twarzą jest ta o pozostaniu na kolejny okres z polską reprezentacją. Ale gdybym to ja miał odpowiadać za takie rozmowy, nie pozwoliłbym sobie na takie wolty trenera typu: rok, a potem się zobaczy. Trzeba się szanować. TSH jest świetny, być może najlepszy na rynku, ale nie jest alfą i omegą.
    Moje dywagacje to oczywiście czysto teoretyczne rozważania. Oczywiście nie wierzę w to, że Tajner et consortes nie mają planu B, chyba, że byli tak przekonani o swojej sile sprawczej, że nie dopuścili myśli o tym, że TSH nas opuści.

  • Hammerite stały bywalec
    @dervish @dervish

    "Polska jest pierwszym wyborem Horngachera".

    Wielu przywołuje ten cytat, ale on jest wyrwany z kontekstu. Horngacher PRZED informacją o odejściu Schustera powiedział, że NA TĘ CHWILĘ Polska jest dla niego pierwszym wyborem.

    Tak że pod tym względem nie jest to brak konsekwencji.

  • Ryszard_ stały bywalec
    @Qrls @fridka1

    I Hess powiedział prawdę bo tak było. W sportach szczegolnie zimowych jestesmy nikim, do Niemców nie mamy startu, nawet w tak pompowanych skokach narciarskich ktorymi zyje caly naród.. podczas gdy w Niemczech to skoki narciarskie sa gdzies w dalekim koncu popularnosci a u nas ta dyscyplina jest niemal narodowa a i tak jestesmy old nich gorsi.. Nie zmieni tego Puchar Narodow, bo nie chodzi tylko o emerytalna kadre a ale o zapleczenie. Smutne to ale prawdziwe, nic nie znaczymy w sportach zimowych a w skokach narciarskich jestesmy w czolowce ale nie najlepsi. Ten narod jest strasznie honorowy i nie dopuszcza ze sie moze ktos z niego pomylic. Do tej pory uparcie 90 minut zalicza dodatkowe trafienie Piątkowi w serie A, mimo ze gola nie uznano jego, bo nie moga sie przyznac do bledu.

  • dervish profesor
    @dervish @Qrls

    Bo sytuacja zrobiła się chora i szkodzi polskiej kadrze. Sztefan to widzi, a ja i wielu innych nie mamy pewności czy wybrał dobrą receptę. Horn na pewno chce dobrze, ale czy tego chce czy nie niepewnosc co do jego decyzji odbija sie na morale kadry a to przeklada sie na wyniki.

    Taki maleńki cytat który w pewnym sensie wyjaśni co mam na myśli:

    "Prawda jest taka, że niepokój towarzyszy ekipie od prawie miesiąca. 31 stycznia Niemcy ogłosili, że po sezonie Werner Schuster odchodzi i że chcą, by jego następcą został Horngacher. Tak naprawdę od tamtego dnia w naszej ekipie pokątnie się o tym rozmawia. Do teraz, do mistrzowskich konkursów w Innsbrucku, problem przykrywały wyniki. Wygrywaliśmy konkursy PŚ, stawaliśmy na podium, więc wydawało się, że nasi skoczkowie są ponad plotki o przyszłości trenera, a co za tym idzie również o ich przyszłości. Małysz twierdzi, że od początku mistrzostw napięcie w ekipie jest większe, bo wszyscy świetnie pamiętają, że to tu, podczas MŚ, Horngacher ma wreszcie powiedzieć, co zdecydował."

    źrodło: sport.pl


Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl