Horngacher podejmie decyzję po MŚ

  • 2019-03-02 15:15

Plany Stefana Horngachera dotyczące sezonu 2019/2020 nie zostaną ogłoszone podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Seefeld. Jak informuje dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim - Adam Małysz - szkoleniowiec otrzymał ofertę pracy w Niemczech i potrzebuje dodatkowego czasu do namysłu.

- Rozmawiałem z trenerem. Powiedział, że wcześniej była to tylko propozycja, ale teraz dostał konkretna ofertę od Niemców. Stwierdził, iż musi to dobrze przemyśleć i poukładać sobie na spokojnie, już po mistrzostwach świata, więc odpowiedzi nie da teraz - poinformował Małysz.

Jeszcze po konkursach na Bergisel w Innsbrucku prezes PZN - Apoloniusz Tajner - mówił dziennikarzom o tym, że austriacki szkoleniowiec ogłosi swoją decyzję przed konkursem indywidualnym na skoczni normalnej. Tak się jednak nie stało, a kolejne wieści mówiły o sobocie, kiedy skoczkowie kończą rywalizację w Seefeld. Na bazie sobotniego komunikatu nie sposób zatem stwierdzić, kiedy trener Horngacher poinformuje o kontynuacji, bądź zakończeniu współpracy z Polakami.

Przypomnijmy, iż na początku lutego, przed Pucharem Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie, trener Werner Schuster ogłosił, iż po zakończeniu trwającej zimy przestanie pełnić funkcję trenera kadry narodowej naszych zachodnich sąsiadów. Austriak prowadzi Niemców nieprzerwanie od 2008 roku. Od tego czasu ruszyła lawina spekulacji na temat potencjalnych przenosin Horngachera na jego miejsce.

Korespondencja z Seefeld, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (20652) komentarze: (300)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • war3d bywalec

    A z kim rozmawiaja i negocjonuja Tajner i Malysz? No prosze nam nie mowic, ze z nikim i czekaja az Austriak wystawich ich do wiatru i na lodzie.

  • Aaabbbb profesor
    @MarcinBB

    :)))
    Jaskółkę mam blisko sztabu
    ta dam ta dam
    I nieźle tam dają czadu
    ta dam ta dam
    Czasem słyszy niepokorna
    Nie będzie Horna
    Nie będzie nieeee

    A my tu sobie piszemy
    ta dam ta dam
    Co wiemy lub też nie wiemy
    ta dam ta dam
    Lecz trenera mieć będziemy
    I to dobrego
    Więc cieszmy się :)

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Pavel @pavel

    Nie. Nie inwestujemy w sprinty (poza halą) dlatego, że nie mamy tam szans z uwagi na PREDYSPOZYCJE FIZYCZNE, których nie mają. To samo na dystansach 5 czy 10km. Chcesz mi powiedzieć, że Polacy nie mają predyspozycji do jazdy na nartach czy na snowboardzie?

  • Mati87 weteran
    @Laborre @Laborre

    nie wiem czy byłeś pelen nadziei czy nie ale wiem, że więkoszość w tym kraju uznała koniec kariery Małysza za koniec polskich skoków :)

  • Mati87 weteran
    @skortom76 @skortom76

    a to widziałem wczoraj. Uważam, że bez względu na to kto będzie nowym trenerem, nadal możemy odnosić sukcesy.

  • Laborre początkujący
    w sprawie Stefana

    o odejściu Stefana pisałem rok temu bo tam został popełniony bł. Teraz to tylko pozostaje płacz... Zgadza się z Szaranem który o konkursie na dużej skoczni ppowiedział że odejście SH to jeszcze gorsze niż wyniki na dużej skoczni w Seefeld.
    @ Mati akurat w 2011 to byłem pełen nadzieji bo wtedy zappowiadało się naprawde wspanieł grono juniorskie i wtedy to pisałem i chwwaliłem pod niebiosa Lotos Cup i twierdziłem że dzięki temu będzie jeszcze wspaniale i jest :-)
    Niestety teraz mamy sytuacje zgoła odmienną - odchodzi najlepszy trener jakiego mogliśmy miec a zaplecza nie ma dlatego trudno o optymizm....
    Wiele osób niedocenia Stefana bo ten ten ma rodzinę w Niemczech, odchodzi do Niemiec i pprwdopodobnie stwoorzy tam potęgę na miarę Austrii z ostatniej dekady a tutaj wiele sób ma alergię na wszystko co niemieckie...
    Pozostaje miec nadzieję że nie wroci Mateja i jeszcze do IO jaos pociągniemy...

  • skortom76 doświadczony

    https://sportowefakty.wp.pl/skoki-narciarskie/808127/ms-w-skokach-2019-malysz-nie-boje-sie-jesli-zabiora-nam-horngachera
    tam można o tym poczytać

  • Mati87 weteran
    @Aaabbbb @MarcinBB

    Podobno odejście Stefana do Niemiec jest już pewne...

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @MK92 @MK92

    Pointner to by się do kadry B nadawał. Do kadry A jak mówiłem, obecny trjer kadry B Niemiec, Austrii, Norwegii. Ew. Ronny Hornschuh.

  • MarcinBB redaktor
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    Entlanek Pentlanek
    co zrobi Stefanek
    tego nie wie nikt
    Czy się zmartwią,czy zasmucą
    po Planicy, przed Planicą
    Tego jeszcze nie wie nikt.
    Uśmiechów, radości,
    Kłopotów, płakania
    Czego będzie więcej?
    To tajemnica Stefana
    Stefana to tajemnica.
    Ja jednak wierzę że nie będzie źle
    E viva Polonia Ole !

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Ale jakie właściwie "kardynalne błędy przy kontraktowaniu" popełnili Tajner z Małyszem? Miliona euro rocznie mu nie dadzą, bo nie mają (i nikt w tym sporcie nie jest tyle wart). Całkiem możliwe, że Niemców byli w stanie przebić, a nawet przebili, jednak to nie wystarczyło, bo po prostu Stefan chciał wskoczyć w otwierające się po odejściu Schustera okienko, które kolejny raz mogłoby się uchylić za 5 czy 10 lat. Mieli mu stawiać ultimatum rok temu, że albo cztery lata albo won? Pewnie by poszedł gdzieś na rok, jak nie trener to doradca, może nawet od razu do Niemiec. Podpisywanie bardzo długiej pierwszej umowy byłoby wtedy ryzykowne, nikt nie mógł mieć pewności, że wypali.

  • MK92 stały bywalec
    Pointner

    Tajner coś wspomniał wczoraj przed kamerą TVP, że Pointner wysyła sygnały, iż wyraża zainteresowanie powrotem na gniazdo trenerskie i to w roli trenera polskiej kadry A. Ciekawe...

  • Kolos profesor
    @Laborre @Laborre

    Nie ma powodów do paniki i histerii. Żadnym cudotwórcą Horngaher nie jest. Być może nawet (o ile odejdzie po sezonie) odchodzi w dobrym momencie - zanim zacznie się wszystko sypać i przyjdzie kryzys. A tak "nowa miotła" może wprowadzić nowy powiew powietrza do kadry i pomysły do drużyny w której kryzysu jeszcze nie ma.

  • Mati87 weteran
    @skortom76 @dejw

    ale to co już przeczytać nie można? Na tym forum też jest wiele niepotrzebnych wpisów a nadal każdy tutaj zagląda. Wszystko warto przeczytać tylko do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem.

  • dejw profesor
    @skortom76 @Mati87

    A co za różnica gdzie, skoro to zwykła kaczka dziennikarska.

  • Mati87 weteran
    @skortom76 @skortom76

    ale gdzie ten artykuł? Bo teraz sprawdzałem i z dzisiaj jest tylko artykuł o RA...

  • pawelf1 profesor
    @skortom76 @pawelf1

    * artykuł ....:(:(:(:(:(::(:(:(:(

  • pawelf1 profesor
    @skortom76 @skortom76

    Oni ciągle o tym piszą . Przerabiają ten sam artykół (pomysł) na dziesiątki sposobów . Tak niestety wygląda dziś dziennikarstwo.....

  • skortom76 doświadczony

    Dzisiaj na wp jest artykuł, w którym mowa o tym, że zainteresowanym powrotem do skoków i ewentualnym objęciem polskiej kadry jest Pointner...

  • kryska stały bywalec

    Ja do giełdy nazwisk chciałbym jeszcze dorzucić Bauera, który właśnie zdobył z Niemkami mistrzostwo świata w drużynie. Trener doświadczony, z osiągnięciami. Jeśli Horngacher zostanie w Polsce to myślę, że albo Bauer, albo Hornschuh obejmą Niemców.

  • Mati87 weteran
    @Laborre @Laborre

    w 2011 pewnie to samo pisałeś, że nasze skoki się kończą. :)

  • Laborre początkujący
    nadchodzi czas wielkiej smuty

    Wszystkie znaki na niebiie i ziemi wskazują że pogrzeb polskich skoków coraz bliżej. Kardynalne błędy Apolla i Adam przy kontraktowaniu Sh sprawiają że za chwilę jak Stefan odejdzie to ten piekny domek z kart sie rozleci.
    Oby tylko nie wpadli na genialny pomysł przesunięcia Maciusiaka na kadrę A, bo to niezły fachowiec z podejściem ale jeszcze za wcześnie na niego. Boję się powrotu do łask pseudotrenera Mateji który zmarnował najlepsze lata na całkiem niezłym pokoleniu juniorów. NIestety za kadrą A ugór i pobojowisko - jak zabraknie Stefana zostanie tylko płacz i zgrzytanie zębów...

  • kryska stały bywalec
    @Pavel @cocok

    Kowalczyk nie dostawała ze związku żadnych ochłapów, dostawała więcej od całej kadry Kruczka, weź sobie wyszukaj w Google "PZN sprawozdanie finansowe".
    Nawet kadra biegaczy (ta bez Kowalczyk) dostawała więcej pieniędzy niż kadra Kruczka, wierzysz na słowo Justynie a łatwo to zweryfikować.

  • Mati87 weteran
    @Pavel @cocok

    no właśnie o napisałem. Skoczkowie ale też i inni sportowcy zimowi maja bardzo małe możliwości do trenowania w Polsce. Lekkoatleci są w o wiele lepszej sytuacji więc nie ma co ich porównywać do siebie. Cieszmy się, że chociaz w skokach mamy sukcesy.

  • pawelf1 profesor
    @Pavel @cocok

    Jesteś słabo poinformowanay :):) Np. w 2014 sztab Kowalczyk dostał ze środków ministerialnych więcej niż kadra Kruczka .......

    https://finanse.wp.pl/skoczek-narciarski-tani-jak-barszcz-6114751191353473a

  • cocok stały bywalec
    @Pavel @Mati87

    Wielu zawodników LA spędza ok. 300 dni w roku za granicą. Tam trenują. Oczywiście jako dziecko dużo łatwiej zacząć, bo wystarczy się zapisać do klubu, który jest w każdym większym mieście, a skoki są przypisany do kilku miejscowości na południu Polski.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Fiu fiu fiu? Z obecnie pracującymi aż tak kojarzy mi się tylko ze Stöcklem, ale to przecież niemożliwe.

  • cocok stały bywalec
    @Pavel @kolos

    To nieprawda, że Tajner zapewnił Kowalczyk takie warunki. Ona dostawała z PZN ochłapy, na ten sztab to szły pieniądze od jej sponsora. I tak było od zawsze, od pierwszych sukcesów. Powiedziała, że nie chce trenera opłacanego przez związek tylko niech jej dadzą ile mogą pieniędzy a ona sobie wszystko zorganizuje, jeszcze dużo, dużo musiała kasy do tego wszystkiego dokładać. Ona bardzo nie lubi Tajnera i nie raz po nim jechała, że w PZN są tylko skoki i dalej nic.

  • Aaabbbb profesor
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    *chociaż

  • Aaabbbb profesor
    @Aaabbbb @eLman

    Brawo :). Tli się we mnie nadzieja, że nie jestem jedynym po 40 roku życia ;). Chociał właściwie to zaraz 50... Nie lubię tego ;).
    Kurde, sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Powiedziałem swej jaskółce, że już nic nie chcę wiedzieć do czasu ogłoszenia. Chcę się podenerwować ze wszystkimi :).

  • eLman stały bywalec
    @Aaabbbb @Aaabbbb

    Jak zwykle dzięki za ciekawą informację. Która z resztą w tym przypadku jest "tylko" odrobiną nadziei, że to nie początek końca ;)

    Bogdan Łazuka - Tajemnica mundialu :)

  • Karp profesor
    @Pavel @pavel

    Mamy kiku biegaczy prezentujących światowy poziom i oni walczą ze swiatem (czasami z wysokim testosteronem u kobiet) jak równy z równym.

    A co do konkurencji technicznych to cały czas są rezerwy- skok w dal, trójskok, rzut oszczepem- gdzie już dawno nie było sukcesów

  • Aaabbbb profesor

    No, no, no... jeśli to, co dziś usłyszałem wypali to fiu fiu fiu... szacuneczek :).
    Natomiast oprócz wspomnianej wyżej jest ponoć opcja (a nawet dwie) dramatyczne (tu się nic nie zmieniło), niemieckojęzyczna, no i krajowa, ale z tego co słyszałem będzie brana pod uwagę na końcu. To będzie swoisty test na to, na ile moja jaskółka ma gumowe ucho i dobre informacje.
    Popcorn kupiony. A czy szampana czy nerwosan pić będziemy-okaże się...
    (kto pamięta z której piosenki jest to fragment)? :)

  • Obiektywny01 stały bywalec

    Ja chciałbym żeby to pointer został nowym trenerem polskich skoczków.

  • tjzE weteran
    @Stoszek @Stoszek

    Nawet nie musiał tego mówić, bo praktycznie każdy o tym wie.

  • Stoszek profesor

    Tajner na TVN powiedział, że nie ma wielkich szans na zostanie Horngachera.

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Lekkoatletyka to zły przykład, tam nie ma centralnego szkolenia, kaźdy zawodnik ma osobnego trenera, względnie trenuje się w małych grupkach. To oni podejmują decyzję jakie konkurencje uprawiają, PZLA nie wyznacza kierunku w hakim ma iśc szkolenie i jakich konkurencji należy unikać a jakie trenować. I tak są adpecji wszystkich poszczególnych konkurencji. To że nie mamy szans w sprintach, czy na dlugich dystansach nie znaczy że nie ma trenujących te konkurencje w Polsce. Po za tym w Lekkiej są ME, HME, a więc daleko więcej imprez na ktorych stosunkowo latwo można zdobyć medal.

  • Kolos profesor
    @ZXCVBNM_9999 @jma

    To Janus rozłożył kadrę Słoweni na łopatki (wczesniej jednak sporo osiągnął z nią) a Bertoncelij probuje teraz poukładać jakoś kadrę z powrotem. Po za tym kłopoty zdrowotne Petera Prevca, zestarzenie się jeszcze niedawnych podpór kadry (Damjan,Tepes, Kranjec) no i jest u nich jak jest....

  • Kolos profesor
    @Pavel @bigoszmakiem

    A.Tajner umożliwił posiadanie Kowalczyk własnwgo teamu w ktorym bylo wiecej ludzi (trenerów,serwismenów itp.) niż ma cała kadra skoczkow razem wzięta. Oczywiście w pelni na to zasłużyła. No ale zasługą Tajner bylo umożliwienie stworzenie Kowalczyk takiego zaplecza jakie miała.

    Natomiast w porownaniu z dnem jakie było w kombinacji to mamy spory progres. Na pewno nstomiast można się zastanawiać czemu u Kupczaka zdolności skokowe i biegowe tak się rozmijają ze sobą. Nie wiem ile w tym zasług zagranicznego trenera a ile osobistych zdolności Kupczaka, w każdym razie pozostali kadrowicze nie skaczą nawet w połowie tak dobrze jak Kupczak (aczkolwiek też robią progres) a biegają równie marnie, więc to raczej kwestia jakiś niedostatków treningowych.

    Tak prezesura A.Tajnera (a wczesniej praca trenerska z Małyszem) dała nam worek medali MŚ i IO. Bez niego ciągle żylibyśmy medalem Fortuny z 1972 r. A tego forum pewnie by nie było....

  • Mati87 weteran
    @skokowy123 @Skokowy123

    a dlaczego niby nie wierzysz? Małysz sam podkreślił, że właśnie najlepsi pracują gdzieś w kadrach B lub na 2. planie i powiedział, że Horngaher też właśnie tam pracował zanim został polskim trenerem. Bardzo możliwe, że Adam ponownie odwoła się do tej opcji i poszuka kogoś z zagranicznego sztabu.

  • skokowy123 profesor
    @skokowy123 @Mati87

    To znaczy kogo?
    Wspomniał, że może poszukać kogoś z kadry B u innych, albo że Polska zadziała jak Niemcy i spróbuje podkupić kogoś od innych w co kompletnie nie wierzę. Tą drugą wersją Małysz pokazał jakie znaczenie mają teraz jego wywiady.
    Także znając życie Doleżal zostanie naszym nowym trenerem.

  • Mati87 weteran
    @skokowy123 @Skokowy123

    a czytałeś wywiad z Małyszem? Doleżał to tylko jedna z opcji a nie kandydat nr 1. Z tego co mówił Adam można wnioskować, że będzie szukał kandydata poza naszym obecnym sztabem...

  • skokowy123 profesor

    Jeden z dziennikarzy, który był blisko kadry na MŚ powiedział, że w PZNie nie ma już wielkich nadzieji na zostanie Horna.
    A Małysz przymierza na stanowiska pierwszego trenera Doleżala.

  • Mati87 weteran
    @Pavel @atomek81

    No ale to nie znaczy, że rozmów z innymi nie prowadzą bo sam Małysz powiedział, że już rozmawiaja z innymi i nie jest tak, że czekają na decyzję Horngahera a dopiero potem będą szukać tylko już to podobno robią

  • atomek81 stały bywalec
    @Pavel @Mati87

    Tajner czeka co się wydarzy, bo dali Horngacherowi czas do namysłu, Małysz mówił, że nie będą naciskać i dadzą mu tyle czasu ile potrzebuje. Więc teraz muszą czekać na decyzję Horngachera. Powinni mu byli dać określony czas do namysłu, tak że mieć czas na znalezienie kogoś innego.
    Skoro rok temu Horngacher podpisał umowę na rok, tzn że nie chciał na dłużej, żeby móc zmienić pracodawcę. Ale Tajner pewnie myślał, że u nas jest tak cudownie, że Horngacher tą umowę przedłuży i nie pomyślał żeby się zabezpieczyć na wypadek zmiany trenera. Więc czeka co się wydarzy, nie wyprzedza wydarzeń, nie planuje, nie myśli na przyszłość. Chciałbym się mylić...

  • Mati87 weteran
    @Pavel @bigoszmakiem

    czy ja wiem czy to dobre porównanie? Może się myle ale wydaje mi się, że LA to ma chyba lepsze możliwości treningu w Polsce niż skoczkowie bo jednak skocznie to raczej droższe obiekty to wybudowania. A po drugie mamy sukcesy bo i mamy dużo dobrych sportowców w tej dyscyplinie. W sportach zimowych jest gorzej bo to głównie uprawiają osoby mieszkający na południu kraju. Np. w skokach: może byłoby więcej skoczków z całej Polski ale wtedy musieliby się przeprowadzić z różnych rejonów Polski w okolice Zakopanego czy Wisły aby móc trenować. Trudne do zrealizowania i wg mnie nie da się tego porównać do LA.

  • Pavel profesor
    @bigoszmakiem

    Przypadkiem podałeś idealny przykład tego o czym pisałem. Lekkoatletyka w Polsce idealnie wpisuje się w schemat, który podałem. Nie walczymy z USA czy Jamką w sprintach, nie próbujemy pokonać Kenijczyków czy Etiopczyków na dystansach, ale zwróciliśmy się w kierunku dyscyplin technicznych, gdzie mamy dużo większe szanse, a konkurencja jest mniejsza.

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Pavel @pavel

    Sugeruję spojrzeć np. na Polski Związek Lekkiej Atletyki - oni jakoś pieniądze dzielą tak na wszystkie dyscypliny, że w cuglach wygrywamy HME, mamy świetne wyniki w HMŚ, zresztą na otwartym stadionie i na IO też jest bardzo dobrze. Gdyby tam rządził Tajner, to strach pomyśleć, co by wymyślił:). Ta obrona boskiego nie przemawia do mnie, zrobił w PZN folwark skokowy, w dodatku bazujacy na kumoterstwie/nepotyźmie i nawet w nim nie potrafił zadbać o kadrę B, a skoki kobiet przespał 6-7 lat (słowa Stocha). I na tym poprzestańmy, masz swoje zdanie, ja mam swoje.

  • adrem bywalec
    @Tommy @Tommy

    Pointer moze był i dobry ale teraz nieprzewidywalny - depresja po stracie córki, no i ciężki charakter..zresztą ma w FISie jakies stanowisko mieć, moze nawet za Hofera

  • adrem bywalec
    @Karp @Karp

    Horngacher podłączy sobie fotki naszych do swego resume zapewne

  • Pavel profesor
    @bigoszmakiem

    PZN to sponsorów stricte samego związku ma marnych, a bazuje głównie na subwencjach z ministerstwa. Tak jak pisałem niżej, w krajach gdzie sporty zimowe są marginalne trzeba dokonać dywersyfikacji posiadanych zasobów tak, aby skupić się na tym co gwarantuje jako takie wyniki. Rozdrabnianie się i dotowanie wszystkie po trochu spowoduje tylko, że we wszystkim będziemy przeciętni.

    Problemy kadry B jest dużo bardziej złożony, skoki to dosyć biedny sport i nie jest on w stanie wyżywić 15-20 dobrych seniorów. Między innymi dlatego model większość kadr to wąskie grono seniorów i sporo juniorów będących na utrzymaniu rodziców. U nas nałożyło się kilka spraw po pierwsze nietrafione decyzje personalne w kadrze B i znaczny zjazd formy, który w połączeniu z wybuchem kadry A spowodował absolutny brak jakichkolwiek perspektyw na starty w PŚ. Pociągnęło to za sobą masowe kończenie karier przez zawodników, którzy byli za słabi, aby ze skoków się utrzymać i na tyle "starzy", że zakładali swoje rodziny. Czy dotacje z PZNu w postaci 1500zł coś by zmieniły? Nie wiem, ale obawiam się, że niewiele.

  • Tommy początkujący

    Ja bym się zastanowił na postawieniu na Pointnera. Doświadczenie ma ogromne do tego jest wolny i chce pracować w Polsce co już powiedział.

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Pavel @pavel

    Horngachera nie oceniam przez pryzmat mikstu czy kobiecych konkursów, może niefortunie to wtrąciłem - chodziło mi o to, że Tajner nie zrobił 100% w polskich skokach. Ja go osobiście oceniam neutralnie, bo to że w skokach kadra męska A osiągnęła to, co osiągnęła, to widzę że nie osiągnął praktycznie nic innego. Wiem, że to strona o skokach, ale ja akurat jestem ogólnie fanem sportów zimowych - jeżdżę na nartach, czasem na desce, czasem biegam. Skakać jakoś nie miałem okazji:), jak zresztą każdy na tej stronie i praktycznie każdy Polak, poza garstką dzieciaków, juniorów, kadry B i A.

    A co do kasy - kasa od sponsorów idzie do związku, to on zarządza budżetem. Wyjątkiem są typowe kontrakty pod skoki - z Renault, które udostępnia samochody, czy Lotosu. Więc nie tłumaczyłbym wszystkiego, że na inne sporty "po prostu nie ma kasy, bo nie ma sukcesów". Żeby były sukcesy, to te pieniądze trzeba przeznaczyć, to nie są czasy Małysza, który na deskach od stodoły skakał wyśmienicie, a zaplecze techniczne było jakie było. Poza tym w skokach też ten podział pieniędzy był jaki był - Horngacher chciał jakąś matę za 150 tys. zł, to Tajner od kopa mu kupił, a kadra B się żałiła, że nie ma za co żyć, a Stękała podawał jadło w knajpie. Inny siedział na recepcji. Itd.

  • Oczy Aignera profesor
    @Cameleon @Cameleon

    A nawet tych za cztery lata.

  • Mati87 weteran
    @Pavel @atomek81

    a co rozumiesz przez stwierdzenie, że Tajner czeka na to co się wydarzy?

  • atomek81 stały bywalec
    @Pavel @pavel

    Łatwo jest odnieść sukces tam gdzie się ma talenty. Czy myślisz, że takie same sukcesy reprezentacja skoczków odniosłaby z zawodnikami takimi jak Miętus, Bachleda, Ziobro, Murańka czy Zniszczoł? Może tak, może nie. Sztab z absolutnego topu i koszta z tym związane to są 3 ostatnie lata. Za czasów Kruczka utrzymanie kadry na pewno było sporo tańsze. Mi się wydaje, że to wszystko stało się jakoś tak samo z siebie, że rola Tajnera była w tym nie za duża, po prostu trafiło na okres gdzie mamy talenty. To wszystko Tajnerowi przyszło tak łatwo, bo nie wiele trzeba było robić. Ale już np z kadrą B czy juniorami udało się średnio. Nie wiem jak kadry B funkcjonują w Niemczech czy Austrii (w kwestii finansowania), ale tam mają całe zastępy kontynentalowców, którzy w zasadzie całą swoją karierę spędzą w PK, czasem krótszą, czasem dłuższą. A u nas to jest trochę tak, że albo ktoś jest w kadrze A, albo prawie że nie ma czego szukać w tym sporcie. Mimo wszystko mam nadzieję, że Murańka czy Zniszczoł jeszcze trochę wytrzymają, bo jakby na stałe weszli do kadry A, to mimo wszystko powinni zacząć skakać lepiej. Chociaż przecież za Horngachera byli i nic z tego nie wyszło :(. Może byli za krótko, a Horngacher wziął poprostu tych o największym potencjale.
    Sukcesy za czasów Tajnera są, to prawda, ale myślę, że ktokolwiek by na tym stanowisku nie był, to by osiągnął tyle samo. Ale mimo takich sukcesów, nawet za Kruczka, nie udało się zorganizować w państwie pieniędzy na kompleks Średniej Krokwi (dopiero teraz), czy budowę innych, choćby najmniejszych, skoczni, gdzie np za państwowe pieniądze buduje się stadiony nie mówiąc o orlikach: prawie miliard złotych na 2600 boisk. Za miliard to można by wybudować kilka kompleksów małych skoczni i jeszcze na jakieś trasy narciarskie by zostało. Nie udało się też zorganizować mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, nie mówiąc o pomniejszych imprezach jak puchar świata w biegach (był tylko raz?) czy kombinacji (o ile pamiętam próba organizacji zakończyła się kompromitacją).
    Nawet ta sytuacja teraz z trenerem Horngacherem, pokazuje, że Tajner po prostu czeka na to co się stanie i za chwilę rzeczywiście zostaniemy bez zagranicznego trenera. Jeśli się mylę, to chętnie przeczytam inną opinię. Nie mówię też, że zatrudnienie polskiego trenera musi od razu oznaczać katastrofę, ale mam wrażenie, że brak w Polsce trenerów z charakterem, a do kadry A musi być ktoś z charakterem, autorytetem i wiedzą.

  • jma profesor
    @ZXCVBNM_9999 @adrem

    Mają sporo dobrych trenerów... To czemu nie poprowadzą słoweńskiej kadry A? Dobry trener klubowy nie oznacza z automatu dobrego trenera kadry A. Słoweńska kuźnia talentów to świetni 16-19 latkowie wypracowani w klubach. Potem niestety amba. Słoweńcy mają ewidentnie problem na szczeblu centralnym. Krytykowany często Janus okazał się kimś kogo trudno zastąpić i wydaje się, że na słoweńskim rynku lepszego na ten stołek dziś po prostu nie ma. A już na pewno nie jest taką osobą Bertoncelj.

  • Karp profesor

    Wczoraj Horn na ceremoni medalowej robił zdjęcia.

    Pytanie czy Polakom czy dwóm Niemcom którzy tam stali obok podium- żeby za dwa lata jak będą stać na pudle pokazać gdzie stali na ostatnich mistrzostwach ;)

  • Pavel profesor
    @bigoszmakiem

    I tak jeszcze do ostatniego akapitu, gdzie ty miałeś 6 konkursów? Chyba, ze liczysz skoki kobiet i miksty, za które ocenianie Horngachera jest mocno zabawne.

  • Pavel profesor
    @bigoszmakiem

    Ciężko gospodarować czymś czego nie ma. Środki są tam gdzie są sukcesy, a co za tym idzie sponsorzy, związki sportowe, o ile nie są to takie molochy jak PZPN, są biedne. Moim zdanie transfer pieniądza był odpowiedni, skoki to nasza dyscyplina nr 1, utrzymanie sztabu z absolutnego światowego topu plus całe zaplecze logistyczno-techniczne kosztuje krocie, ale daje efekty, nigdy w historii sportów zimowych nie mieliśmy tak mocnej ekipy jak skoczkowie. Do tego należy dodać Kowalczyk w biegach, oczywiście nie była ona wynik jakiegoś systemu szkolenia który stworzył PZN, ale udało się zorganizować sztab z najwyższej półki razem z całym zapleczem pozwalającym rywalizować z całą norweską potęgą.

    Wiadomo wiele rzeczy można było zrobić lepiej, skoki kobiet, kombinacja czy przełożenie wyników Kowalczyk na wypracowanie jakiegoś systemu szkolenia. Pomimo tego i tak oceniałbym kadencję Tajnera na plus, pozytywów jest więcej niż negatywów, sam fakt, że wielokrotnie pomnożyliśmy nasz dorobek medalowy z IO, głównie dzięki sportom spod egidy PZNu wiele mówi.

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Pavel @pavel

    Jednak przyznasz, że można bardziej gospodarować środkami. A nie że tylko skoki, skoki, skoki. Masa osób jeździ u nas na nartach, na snowboardzie - sport masowy. Potencjalnych perełek sporo. W biegach też widuję mnóstwo ludzi amatorsko uprawiajacych tą fajną dyscyplinę, odkąd sobie biegówki kupiłem i czasem pojeżdżę. Tylko gdzie są bazy do trenowania? Z narciarstwem alpejskim gorzej, bo nie ma gdzie w Polsce na poważnie uprawiać. W skokach Tajner na pewno nie zrealizował 100%, bo zaplecze leży i kwiczy od początków jego kadencji, on zrealizował tylko to, co medialne - sukcesy w kadrze A. Gdzie inwestycje były w skoki kobiet? Dobitnie wyraził sie o tym Stoch po mikście, że "ktoś przespał 6-7 lat"", a kto jest tym ktosiem to dodawać nie trzeba.

    @kolos
    Może i trochę odzyła, nie slędze wyników, a skoro nie ma tego w mediach, to raczej sukcesów tam nie ma. Kupczaka śledziłem wyniki, fajnie że wysoko w skokach, nawet bywał pierwszy, tylko co z tego, jak z góry wiadomo, że po biegu wyleci poza trzydziestkę. A to nie konkurs skoków, tylko kombinacja. Co do Kowalczyk i jej sukcesów, to naprawdę sądzisz, że to zasługa Tajnera? Kobieta startując po prostu była perełką, jak Małysz. Tyle w tym zasług Tajnera, co Twoich. Przypomnij sobie, ile razy ona najeżdzała na PZN i boskiego - brak ośrodków treningowych, tras, pieniędzy idących na rozwój tego sportu. Czy Tajner lobbował gdziekolwiek i kiedykolwiek za rozwojem tej dyscypliny do samorządów czy wyżej? Pytanie retoryczne, na które niby się nie odpowiada, ale Kowalczyk mówiła o tym nie raz.

    Swoją drogą a propos Horngachera, to niektórzy traktują go jak Boga, MŚ mega sukces, a podsumowując: 1 złoto i 1 srebro w 1 konkursie. Konkursów łącznie było... SZEŚĆ. Ile medali zdobyli Niemcy, ile Austria. I jak wypada taki Werner Schuster w porównaniu do Horngachera...

  • EmiI profesor
    @srek @kolos

    No tak... kombinacja służąca przez lata jako przechowalnia pocio.tków w sztabie, wykorzystująca fakt że były jakieś dzieci małyszomanii chcące biegać, z talentem. Dopiero jak Wantulokowi przypadkiem, bo nikt w PZN tego nie planował, udało się coś zrobić, wzięli trenera z zagranicy, a tak naprawdę uwierzyli Horngacherowi na gębę, bo teraz Małysz wypalił że "nie wie czy trener się zna na biegach, patrząc na wyniki chyba nie". A Kupczak w zeszłym sezonie skakał na Elanach. (przypomnę że w zeszłym sezonie już Elanów nie było i jak ktoś na nich skakał to na tych z zeszłego sezonu)

  • Pavel profesor
    @bigoszmakiem

    W krajach mało znaczących w sportach zimowych kluczowe jest postawienie na 1-2 dyscypliny i skierowanie tam wszystkich środków, rozdrabnianie się na kilka dyscyplin skazuje taki kraj na nijakość we wszystkich. Tajner ten plan zrealizował w 100% i za jego kadencji mamy najlepszy okres w polskich sportach zimowych w całej historii, a ze nie mamy alpejczyków czy biegaczy, cóż coś za coś.

  • Kolos profesor
    @srek @bigoszmakiem

    Akurat komibinacja norweska bardzo odżyła w ciągu ostatnich kilku lat. Drużyna regularnie jest w 8 czy to rok temu w IO czy teraz na MŚ. Kupczak jest świetnym skoczkiem wśród kombinatorów, niestety dużo słabiej biega.

    Era Justyny Kowalczyk też w całości przypada na okres prezesury A. Tajner. To są konkretne osiągnięcia i zasługi których trudno A. Tajnerowi odmawiać.

  • adrem bywalec
    @Pavel @pavel

    no własnie jak poświecono Ziobro! Efekt? a Miętus i tak nie skacze no i Ziobro oczywiscie tez nie!

  • adrem bywalec
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    może jakiegoś młodego wilka z dorobkiem ze Słowenii - co by znalazł równiez pomysł na zagospodarowanie kadry B maja tam sporo dobrych trenerów

  • adrem bywalec
    @Mesiek @ret_ret

    w samo sedno! :)

  • bigoszmakiem doświadczony
    @srek @srek

    O polskie skoki można być spokojnym co najmniej do 2022r., dopóki Tajner siedzi na stołku. On z tego żyje, bo przecież reszta zimowych sportów pod egidą PZN leży i kwiczy. A pseudo-dziennikarze udają, że nie ma tematu. Skończy się czwarta kadencja boskiego Apollo, to nie wiadomo kto przyjdzie, ale może mieć już bardziej racjonalne myślenie, że sport zimowy to nie są tylko skoki. Prawda taka, że nigdy nie będziemy potęga w tym sporcie w sposób ciągły i nieprzerwany, tak jak Norwegia, Austria i Niemcy. Nie mamy takiego narybku i pewnie nigdy nie będziemy mieć, bo mało dzieciaków garnie się do tej dyscypliny.

    Co do Horna jeszcze, to kompletnie trudno go zrozumieć - wydawał sie facetem z charakterem, a zachowuje się teraz jak kobieta w ciąży. Po prostu to już jest nudne, miał się określić po MŚ, dobrze że teraz nie stwierdził, że nie mówił po których, bo w kwietniu są jeszcze MŚ we wrotkach. Ale już twierdzi, że może po Planicy. Zrobił bardzo dużo dla polskich skoków, za to trzeba podziękować, ale tam w PZN-ie niech im ktoś przekaże francuskie przysłowie: cmenatarze pełne są ludzi niezastąpionych.

  • adrem bywalec
    @Vow_Me_Ibrzu @Vow_Me_Ibrzu

    i przekazanie honorarium Małysza jako dodatku do trenerskiej pensji w nowym kontrakcie...;)

  • adrem bywalec
    @Tenenebeta @Tenenebeta

    Małysz klepie co mu ślina na język przyniesie. Kompromituje się tymi wypowiedziami na operetkowym stanowisku dyrektora kadry..ciekawe jaki zakres obowiązków oprócz parcia na szkło telewizyjne i na ile te obowiązki sa wyceniane? Od trenerki miga sie jak diabeł od święconej wody (ma zapewne duże doświadczenia jako zawodnik do ewentualnego przekazania..)ale to są konkretne obowiązki no i odpowiedzialność. Dali by te jego wynagrodzenie młodym zawodnikom w formie stypendium bo jego posada to marnotrawienie środków za dawne sportowe zasługi.

  • unnameduser stały bywalec
    @Vow_Me_Ibrzu @Vow_Me_Ibrzu

    Gorzej dla niego, jakby się okazało że DSV go nie weźmie, a w Polsce będą mieli dosyć tej sytuacji.

  • srek początkujący
    Trzeba pożegnać Horngachera nie ma ludzi niezastopiąnych

    Przecież Horngacher powiedział dzienikarzowi tvp sport że rozmawia i ustala kontrakt z Niemcami wiec odchodzi rozum mówi mu Niemcy tam ma skoczków którzy zapewnia mu sukcesy na najblisze 5 lat oraz dostęp do nowoczenych technologi a w Polsce ma prawie emerytów co pewnie za rok lub dwa zakończą kariery prawda jest taka unas nie ma zaplecza i jak nie zmieni się nic w ciągu najbliszego i kolejnych sezonów to czeka nas los Finlandii oby do tego nie doszło dlatego trzeba zatrudnić zagranicznego trenera też do juniorów bo szkolenie juniorów leży bo u dzieciaków mamy mistrzów świata dzieci tylko potem od juniorów 15 do 19 roku życia coś nie dobrego się dzieje.

  • sensowny stały bywalec
    Dokładnie jak piszecie. Pożegnać Horngachera bez żalu

    Dużo dla nas zrobił to fakt ale to przeciąganie liny jest śmieszne. Jak chce wysłuchac oferty Niemców to niech juz tam zostanie. Cieszy mnie fakt że mamy Małysza bo dobrze to rozgrywa jako dyrektor. Brać Pointera może być tez ten od szwajcarów. Zapewniam wyniki nie będą gorsze

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Jeszcze skończy się tak, że Horgacher powie, że zostaje, ale pod warunkiem odejścia Małysza z funkcji dyrektora :D

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Tenenebeta @Tenenebeta

    Przy takim podejściu Horngachera i praktycznie 100% pewności, że idzie do Niemiec - na miejscu PZN i Tajnera przekazałbym mu, że dłużej czekać nie możemy i nowego kontraktu w tej sytuacji nie będzie. I zakontraktować w najbliższym czasie nowego trenera. No ale do tego trzeba mieć jaja, a nie jeść Stefanowi z ręki.

  • atomek81 stały bywalec
    @Tenenebeta @Tenenebeta

    Jaja to są takie, że najpierw Małysz mówi, że nie będziemy naciskać na Horngachera, damy mu tyle czasu ile potrzebuje, a teraz nagle zaczyna nam się spieszyć i już naciskamy na Stefana. Takie to są jaja. I jeszcze opowiadanie wszystkiego w TV, to niestety nie jest profesjonalne podejście do negocjacji, to wszystko powinno się dziać w kuluarach. Nie wyciąga się takich informacji na zewnątrz. To może też wpływać na decyzję innych trenerów na ewentualne objęcie posady trenera kadry A, bo nie jest to zdrowa sytuacja.

  • srek początkujący
    Trenerem polskiej kadry bedzie ktoś z tej trójki

    Kandydatem nr 1 jest Niemiec Ronny Hornschuh jako trener Szwajcarów spisuje się bardzo dobrze. To właśnie on przekonał Simona Ammanna do zmiany stylu lądowania i przygotował do Mistrzostw Świata Killiana Peiera, który niespodziewanie doleciał na trzecie miejsce podium, co jest jego pierwszym wielkim osiągnięciem w karierze.Dużym plusem jest to że pracował w Niemczech i zna ten system szkolenia platformy denometryczne kiedyś współpracował Horngacherem.Pytanie czy Niemiec bedzię chciał przyjść do nas i czy zostawił by Szwajcarów myśle że by tak zrobił bo to wielka szansa dla niego.Podobno kontrakt z Szwajcarami może rozwiązać w każdej chwili to na miejscu Małysza i Tajnera brałbym go.

    Kandydatem nr 2 jest Czech Michal Doležal obecnie asystent Horngachera od sprzetu świetny specjalista od kombinezonów jest to opcja awaryjna gdyby nie udało się pozyskać Hornschuha pytanie czy dałby rade z naszymi gwiazdami i czy jak odejdzie Horngacher to go nie weźmie do Niemiec.

    Kandydatem numer 3 jest Austriak Alexander Pointner bardzo utytułowany trener który chce wstępnie unas pracować miał co prawda przerwe ponad 4 letnią w szkoleniu ale to nie jest problemem.Jego problemem jest to że jest kłótliwy i ma problemy zdrowotne depresja. Ma też podobno ofertę Fis miałby zostać następcą Hofera lub Grazera w 2020 roku.

  • Tenenebeta początkujący

    Małysz:
    "Zwróciłem mu uwagę, że decyzję miał podjąć po mistrzostwach świata, ale usłyszałem, że to może nastąpić nawet w Planicy, która przecież też jest po mistrzostwach. "

    To są jakieś jaja?

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Mesiek @ret_ret

    Bardzo dobre te pomysły, przy technologii tej strony i prac nad nią w jakimkolwiek zakresie - powinno być gotowe na sezon 2032/2033.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Ucinanie Spekulacji cz. 1

    Na różnych forach różnych serwisów dotyczących skoków narciarskich obserwuję różne nominacje trenerskie na stanowisku głównego szkoleniowca kadry A po Horngacherze zgłaszane przez kibiców od Bałtyku aż po Tatry. Objaśnię kilka faktów i opinii dotyczących kilku nazwisk:
    1. Mika Kojonkoski (według niektórych KojonkoWski):
    Szkoleniowiec dawnej, bardzo dawnej epoki. Nie jest na bieżąco z aktualnymi nowinkami technicznymi czy metodami treningu. Owszem bierze udział w szukaniu Chińskich talentów, nie mniej jednak stwierdził, że interesuje go spokojna praca, prowadzenie głównej reprezentacji wymaga znacznej konsumpcji i przeorganizowania czasu (co tygodniowe wyjazdy w inne miejsca). Po nim zostało już tylko legendarne nazwisko. Kandydatura odpada.
    2. Maciej Maciusiak (według niektórych Maciuszek :) ):
    Solidny trener kadry B, swego czasu wyprowadził Kota, Kubackiego, Hulę z dołka, a także co jakiś czas wprowadza nowe nazwiska (Wolny, Stękała, Wąsek, Pilch, Biegun). Jednak do prowadzanie kadry narodowej ma zbyt mało doświadczenia. PZN wykluczył jego możliwość objęcia kadry A, ma on bardzo ważną misję odbudowania kadry B.
    (Kto wie czy w przyszłych sezonach nie będzie ważniejsze kto jest trenerem kadry B?)
    3. Matjaz Zupan:
    Zdecydowanie nie, trener dla reprezentacji jak Bułgaria, a nie Polska.
    4. Aleksander Pointner:
    Istnieje realna szansa, ale bardzo niska.
    Zainteresowany wyraził chęć podjęcia rozmów z PZN, jednak nie spodziewałbym się by PZN sam po niego sięgnął. Znany jest jako trener konfliktowy, trochę zamordysta. Powrót do pracy trenerskiej wiązał by się tak naprawdę z terapią po problemach rodzinnych - dobra metoda, lecz PZN nie będzie podnosił odpowiedzialności za eksperymenty.
    5. Ronny Hornschuh:
    Sukcesy z Peierem, solidna forma dzuadka Ammana, a także daena współpraca z Horngacherem. Pewne szanse istnieją, jednak zasadnicze pytanie czy będzie chciał on opuścić kadrę Szwajcarii?
    6. Łukasz Kruczek:
    Nie zainteresowany ani PZN, ani Łukasz. Totalne wypalenie trenerskie. Kandydatura odpada.

  • gelsonek stały bywalec
    tak na szybko

    a ja uważam, że bez sensu są te wszystkie dywagacje i nakręcanie tego tematu...prawda jest taka, że czas polskich skoków zaczyna dobiegać końca...i to czy horngacher zostanie czy nie oraz to kto byłby najlepszy za niego nie ma większego znaczenia. Muszą sobie Państwo uświadomić, że obecni kadrowicze powoli będą schodzić ze sceny, bo taka kolej rzeczy. Istotniejszą kwestią jest to, że przyszłości nie widać...i tu już żaden magik nie pomoże..żedne pointnery, schustery czy kojonkowskie...horgacher wydusił z naszych już wszystko co mógł i nie dziwcie się, że chce odejść... w/g mnie brak perspektyw na lepsze jutro przeważyło o jego odejściu...smutne ale prawdziwe...pozdrawiam.

  • srek początkujący
    przecierz wiadomo jak bedzie

    Horngacher trenerem Niemców, Niemiec Ronny Hornschuh trenerem Polaków.

  • RET_RET doświadczony
    @Mesiek @Darjomus100

    "Według mnie status nie powinien odnosić się tylko do liczby komentarzy ale bardziej do ilości odwiedzin ale to tez nie było by w 100% dobrym rozwiązaniem."

    Status nie powinien być tylko zależny od liczby (nie ilości, na Boga) komentarzy, a powinien być także funkcją:
    1) czasu, jaki upłynął od pierwszego logowania (czy mamy do czynienia z wieloletnim użytkownikiem strony, czy maniakiem bez żadnego sensownego zajęcia, który pojawił się tu 3 miesiące temu, ale spamuje 30 razy dziennie jakimiś bzdurami);
    2) liczby wejść (czy jest to stały użytkownik strony, czytający teksty, oglądający filmiki, a przy tym reklamy - co nie jest bez znaczenia dla finansowania strony);
    3) pozytywnych i negatywnych ocen współużytkowników (sorry, ale powinny być też łapki w dół);
    4) liczby osób, które ignorują danego użytkownika;
    5) ew. liczby ostrzeżeń od moderatora (łapki w dół oraz 3) i 4) wpływałyby oczywiście negatywnie na status);
    6) oczywiście - także liczby komentarzy, ale tylko jako jednego z czynników.

    Wzorowałem się tu w dużej mierze na pewnej stronie, poświęconej tenisowi.

    Można by też wprowadzić status użytkowników specjalnych (poza autorami strony):
    1) takich, których teksty i opracowania zostały umieszczone jako wiadomości na stronie (współpracownicy);
    2) takich, którzy wspomogli stronę finansowo - pod przyciskiem "wspomóż naszą stronę" mogłyby się otwierać opcje różnych sum (od bardzo małych, np. 1 zł, 5 zł, po nieco większe, ale bez przesady!), które podwyższałyby status użytkownika specjalnego. Ale ci użytkownicy specjalni, to już niekoniecznie. takie rzeczy w Polsce nie są bardzo popularne, a mogłyby też prowadzić do zawiści i podziałów wśród użytkowników. Może więc nie użytkownicy specjalni, ale znalezienie mechanizmu, dzięki któremu współpraca autorska i pomoc finansowa dla strony wpływała by dodatnio na ogólny status użytkownika.

    A przy tym wszystkim namawiałbym do rezygnacji z takich bombastycznych określeń jak "Profesor". Jak czytam niektórych "Profesorów", to flaki się we mnie przewracają - nawet wobec powszechnej dewaluacji profesorskiego statusu obecnie. Górna granica mojej akceptacji, to określenia typu "Weteran" czy np. "Zasłużony" (inne w tej chwili nie przychodzą mi do głowy). Można by zresztą przeprowadzić na ten temat konkurs wśród użytkowników.

    Do przemyślenia. Ewentualnie zapraszam do dyskusji.

  • atomek81 stały bywalec
    Trochę historii.

    Kilka wywiadów z Horngaherem z przed lat. Nie ma w tym nic sensacyjnego, ale jak komuś się nudzi to można poczytać, bo są naprawdę ciekawe. Zwłaszcza te fragmenty, w których Stefan mówi o skoczkach, którzy powinni stanowić trzon naszej reprezentacji w przyszłości. Trochę sensacyjny jest ten z 2008 kiedy trenerem kadry A został Kruczek...
    2006 rok:
    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/4907/Stefan-Horngacher-Kamil-Stoch-jest-podobny-do-Morgensterna/
    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/5045/Horngacher-definitywnie-zegna-sie-z-Polska/
    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/5067/Horngacher-Musza-zdecydowac-czy-skakanie-to-ich-pomysl-na-zycie/
    2008 rok:
    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/8944/PZN-nie-chce-Horngachera-/

    I jeszcze jeden, z 2016:
    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/21305/Stefan-Horngacher-Zglaszam-swoja-kandydature/
    I tak się zastanawiam; w 2016 roku Horngacher sam się zgłosił na trenera (powiedzmy, że namówiony przez Małysza). Czy wtedy myślał o tym, żeby pracować tu tylko dwa, trzy lata? Czy gdy mówił, że poukładał sprawy rodzinne, to myślał, że to wszystko będzie łatwiejsze, a teraz nagle zrobiło się trudniej? A może są inne sprawy dla których Stefan chciałbym wrócić do Niemiec?

  • haze23 doświadczony
    Nie ma powodów do czarnowidztwa

    U Horngachera zadecydują kwestie rodzinne, tak sądzę. Czyli wyjazd do Niemiec. Kto przyjdzie po Stefanie, zdecyduje kasa. Skoki w Polsce jeszcze przez kilka lat mogą być spokojne o poziom i popularność, a co za tym idzie, o sponsorów. Żaden z naszych wspaniałych skoczków nie wybiera się na emeryturę. Co do zaplecza oraz dalszej przyszłości... Gdyby mi ktoś na początku tego sezonu powiedział, że w mikście otrzemy się o medal MŚ, to kazał bym się mu klupnąć w głowę. Największe talenty rodzą się niespodziewanie. Sądzę, że są warunki, jest klimat, by je wyławiać w Polsce.

  • fridka1 profesor
    @grzmiwuj @grzmiwuj

    Właśnie o to chodzi, że problemem nie jest brak Hornhgachera, ale co będzie ze skokami przy braku Stocha? Poza tym my naprawdę wiemy może 1/100 tego co się naprawdę dzieje w kuluarach, a że w mediach to wygląda jak wygląda to już inna sprawa.

  • fridka1 profesor
    @srek @srek

    Nie żebym się czepiała, ale "Niemcą"???

  • grzmiwuj doświadczony
    tak będzie

    Horngacher trenerem Niemców, Doleżal trenerem Polaków. Tak będzie. Co to oznacza? Nie wiem. Trudno powiedzieć, jakim trenerem byłby Czech. Być może wszystko się posypie, a być może zawodnicy potrzebują odrobiny oddechu po wyczerpującej pracy z Horngacherem? Nie wiadomo, na pewno bym Czecha na starcie nie skreślał. Inna sprawa, że Horngacher zaczyna chyba zachowywać się odrobinę nie w porządku, odkładając decyzję i starając się podbić cenę u Niemców. No bo nie łudźmy się, zapewne temu to wszystko służy.

    Najważniejsze pytanie dzisiaj jest jednak inne - jak długo zamierzają jeszcze skakać Stoch, Żyła i Hula. I jak zareagują na odejście Horngachera.

  • srek początkujący
    Trenerem bedzie ktoś 6 tych trenerów

    Kandydatem nr 1 za Horngachera jest Niemiec Ronny Hornschuh jako trener Szwajcarów spisuje się bardzo dobrze. To właśnie on przekonał Simona Ammanna do zmiany stylu lądowania i przygotował do Mistrzostw Świata Killiana Peiera, który niespodziewanie doleciał na trzecie miejsce podium, co jest jego pierwszym wielkim osiągnięciem w karierze.Dużym plusem jest to że pracował w Niemczech i zna ten system szkolenia platformy denometryczne kiedyś w Niemczech współpracował Horngacherem.Pytanie czy Niemiec bedzię chciał przyjść do nas i czy zostawił by Szwajcarów myśle że by tak zrobił bo to wielka szansa dla niego.Podobno kontrakt z Szwajcarami może rozwiązać w każdej chwili to na miejscu Małysza i Tajnera brałbym go.
    Kandydatem nr 2 jest Czech Michal Doležal obecnie asystent Horngachera od sprzetu świetny specjalista od kombinezonów pytanie czy dałby rade z naszymi gwiazdami i czy jak odejdzie Horngacher to go nie weźmie do Niemiec.
    Kandydatem numer 3 jest Austriak Alexander Pointner bardzo utytułowany trener który chce wstępnie unas pracować miał co prawda przerwe ponad 4 letnią w szkoleniu ale to nie jest problemem.Jego problemem jest to że jest kłótliwy i ma problemy zdrowotne depresja. Ma też podobno ofertę Fis miałby zostać następcą Hofera lub Grazera w 2020 roku.
    Kandydatem nr 4 jest Austriak Bernhard Metzler.obecnie trener kadry B Niemiec robi tam bardzo dobrą prace z młodymi skoczkami to może udałoby sie go podkupić Niemcą tak jak oni nam podkupili Horngachera.
    Kandydatami nr 5 są asystenci Horngachera Grzegorz Sobczyk i Zbigniew Klimowski moim zdaniem mają małe szanse tu trzeba kogoś kto nie jest w przyjacielskich relacjach z naszymi skoczkami i ma autorytet.

  • pawelf1 profesor
    Wiara w Świętego Mikołaja ....

    Tak bym określił wiarę w to ,że przyjdzie trener zagraniczny i raptem zaplecze będzie super skakać . Trener kadry A nie jest od tego . On ma przygotowywać tych zawodników co ma i tych co mu "dostarczą "trenerzy zaplecza do dobrych startów w PŚ . Stan zaplecza , to kiedy i jacy zawodnicy będą się pojawiać to broszka klubów i PZN , kadry juniorskiej i B . Nawet Horngacher nie miał na to wpływu , korzystał z tego co zastał . Nowa twarz to Wolny ale i on nie był jakimś odkryciem tylko utalentowanym zawodnikiem , którego rozwój zatrzymała na chwilę kontuzja .

    Stanu zaplecza nie zmieni żaden cudotwórca . Zmienić to może tylko czas i sensowna praca plus oczywiście utalentowani zawodnicy . O ile tacy są czy się w krótkim czasie pojawią .
    Przyszły trener kadry A musi po prostu umieć wydusić max z tego co zastanie i tyle . Czy to będzie Polak czy nie ma mniejsze znaczenie.

  • EmiI profesor
    @yyy @yyy

    Jak nie rozumieją. Pavel i Xander dobrze zauważyli, ktoś Horngachera do Miętusa przekonał, zobaczył że ma jakieś wyniki w PŚ lata wcześniej i pomyślał że może coś będzie. W każdym razie z powołania Miętusa nie wyszło nic konstruktywnego, poza poczuciem przez część zawodników niesprawiedliwości.

  • Pavel profesor
    @yyy

    To nas oświeć, co spowodowało, ze zawodnik za słaby na PK został nominowany do kadr A kosztem zawodnika, który w PŚ zdobył ponad 150pkt?

  • yyy profesor

    Lata mijają a wy dalej nie rozumiecie powołania Mietusa? Już dawno zostało to wyjaśnione lub samemu można było się tego domyślić.

  • Pavel profesor
    @Karp

    Raczej dla Norwegów i Niemców za to, że tak zdominowali rywalizację.

  • Karp profesor

    Na MŚ tylko 4 reprezentacje zdobywały złote medale. Więc tym większe brawa dla Polski !!

  • unnameduser stały bywalec
    @stormblast @Xander1

    Z Kotem jest to wpadka, bo był czas że zamiast wozić jakiegoś zawodnika zostawiono wolne miejsce. Nie pamiętam dokładnie kiedy - może to było z Murańką i Planicą 2017?

  • Pavel profesor
    @Xander1

    Zapewne wcisnęli, ale to Horngacher firmował swoim nazwiskiem jego powołanie i to na niego spada odpowiedzialność za bezpodstawne powołanie bardzo słabego skoczka w miejsce dużo lepszych.

  • Xander1 profesor
    @stormblast @stormblast

    Akurat Miętusa to raczej nie on powołał do kadry, a został mu wciśnięty przez PZN. Jakoś trudno mi uwierzyć że w takim zawodniku Stefan zauważył potencjał, mając do wyboru wielu zdolniejszych skoczków.

    A co do wożenia Kota przez cały sezon w PŚ. To kogo niby miał wozić Stefan jak nie było lepszych skoczków. Olek pokazał się w PŚ i nic wiecej od Maćka nie pokazał. Więc tu żadnej wtopy nie widze.

  • unnameduser stały bywalec
    @stormblast @stormblast

    Wożenie Kota przez cały sezon.

  • Pavel profesor
    @stormblast

    Degradacja Ziobry :)

  • Karp profesor
    @stormblast @stormblast

    To nie będzie długa lista ;)

  • stormblast stały bywalec

    Wymieniajcie wtopy Stefana Horngachera za jego kadencji w Polsce. Zaczne ja

    1. Awans Mietusa do Kadry A

  • bigoszmakiem doświadczony
    @yyy @yyy

    Za trzy sezony, to są ZIO. Musi być dobry trener dużo wcześniej, by przygotować/stworzyć klasową grupę zawodników na igrzyska.

    @fridka1
    Też uważam, że kandydatura Doleżala to dyplomatycznie pisząc średni pomysł, to już bardziej w tej najtańszej wersji (żeby nie napisać bieda wersji) bym zaryzykował z Sobczykiem.

  • Xander1 profesor
    @yyy @yyy

    I własnie dlatego potrzebny jest nam bardzo dobry trener, który wprowadzi do PŚ nowych skoczków. Nie oszukujmy się, ale żeden Sobczyk i Maciusiak tego nie dokona. To musi być ktoś kto widzi plan na przyszłość i ma wszystko przemyślane.
    Przypuśćmy że Maciusiak zostanie trenerem kadry A i to nie wpłynie na to że nagle Zniszczoł, Wąsek czy Murańka zaczną skakać na punkty PŚ. To potrzebny trener, który będzie wstanie zapełnić lukę po skoczkach ktorzy zakończą karierę.

  • fridka1 profesor

    Kandydatur Dolezala to kpina, a najgorsze jest to, że PZN naprawdę poważnie ją traktuje. Maciusiaka chcą, zdaje się, zatrzymać na dotychczasowym stanowisku. A taki Taki Roar czy Liegl nie wiem czy mieliby u chłopaków autorytet, skakali w czasach Adama i nie wiem czy to też nie jest jakaś przeszkoda, ma się raczej kumpelskie relacje z dawnym rywalem ze skoczni (zresztą Horngacher też skakał w czasach Adama, a jakoś wypaliło, więc nie wiem)

  • yyy profesor

    Jako następca powinien zostać Polski trener. Nie oszukujmy sie, przed nami moment przejściowy, prawdopodobnie zmierzch starej kadry, mówię o 5 Horngachera ( Stoch, Kubacki, Kot, Żyłą Hula), a początek dużej zmiany pokoleniowej. Trzeba sie nastawić że sezon bądź dwa będą gorsze, wierze że będziemy mieć np 8 skoczków mogących punktować, ale może jeden z nich będzie w stanie wgrywając pojedyncze konkursy. Dlatego ewentualnie taka osoba jak Pointner będzie nam potrzebna dopiero za 3 sezony.

  • cocok stały bywalec
    @sensowny @atomek81

    Na pewno na plus Pointnera jest jego autorytet, będzie się liczył w gnieździe trenerskim. FIS będzie bardziej zwracał uwagę na jego zdanie niż kogoś z Polski. A trudny charakter Pointnera, pytanie na ile to mit, na ile prawda. U nas nie ma konfliktowych zawodników więc problemów nie powinno być. Szybciej widzę jego konflikty z Małyszem i Tajnerem oraz strach ewentualnych asystentów z Polski. Sobczyk to z kolei przyjaciel Stocha , chyba dość blisko jest z Kubackim i Hulą i mnie już takie relacje przyjaciel/trener zgrzytają. Tak na dobrą sprawę trochę patowa sytuacja, nie ma teraz na rynku wolnych trenerów w dużym dorobkiem, a Pointner, hmnn, jakoś nie widzi mi się, że zechce pracować w Polsce.

  • wiatrhula111 weteran
    @Homeomorfismus @Homeomorfismus

    Tak, ale teraz już to nie będzie dobry żart, mogłeś maila napisać

  • adrem bywalec
    @Hammerite @Hammerite

    ciekawe kto jest "głową" a kto "sercem" w tym stwierdzeniu "Sztefana"?
    Większość Polaków naiwnie sądzi ze to oni są "sercem" SH ale to są Niemcy gdzie ma żonę i dom no i to jego jezyk ojczysty.
    Wygląda na to że my to "głowa" -która w dodatku daje lepsza kasę i warunki... teraz Horngacher musi przekonać niemieckie 'serce' by przebiła lub chociażby dała takie same warunki jak polska "głowa"

  • atomek81 stały bywalec
    @sensowny @fridka1

    Też mam mieszane uczucia co do Pointnera, nie jest to może najlepszy opcja, ale przynajmniej jest to już jakiś wybór. Gdzieś tu na forum przeczytałem, że Małysz mówi, że opcją jest Sobczyk/Dolezal. Myślisz że to lepsza opcja? Może Maciusiak, on jest dla mnie naturalną opcją, jeżeli nie bierzemy zagranicznego trenera, ale Maciusiak, trochę nie ma wyników w tym roku. Oczywiście nie wiem czym to jest spowodowane, większość i tak zależy od zawodnika.
    Wracając do Pointnera. Można to nazywać trudnością charakteru i ewentualnymi problemami we współpracy, ale nie wyobrażam sobie, że np Żyła (albo Kot) mówi Pointnerowi, że mi się nie podoba twoja wizja, ja będę skakał jak mi się podoba. Pointner ma bardzo silny charakter i to jest na plus. Moim zdaniem. To jest też na plus, że w ewentualnych sytuacjach anormalnych na skoczni (jak w piątek) Pointner na pewno powie co myśli i czasem takie mówienie może spowodować odwołanie/przesunięcie konkursu. A kto się tam będzie w FISie jakimś Dolezalem przejmował. Tylko jest jeden warunek, metody Pointnera trzeba zaakceptować i podporządkować się.
    Schlierenzauer (podobno) nie akceptował i (podobno) pośrednio doprowadził do zwolnienia Pointnera. Czy to mu w czymś pomogło?

  • mario0993 stały bywalec
    @sensowny @sensowny

    "Wyobrażacie sobie że idziecie do swojego szefa i mowicie ze bedziecie pracowac u niego albo zmienicie prace ? od razu patrzał by na mnie z byka a może nawet zwolnił."

    O czym ty w ogóle gadasz? W Europie mamy wolny rynek. Oznacza to, że twoja pozycja zależy od tego jak bardzo unikatowe umiejętności posiadasz. Horngacher w swoim trudnym i elitarnym fachu na chwilę obecną nie ma równych. Fakt, że największa skokowa "firma" jaką są Niemcy sama gorliwie o ciebie zabiega, mówi wszystko. Wątpię, by przeciętny człowiek posiadał, tak unikatowe umiejętności w jakiejkolwiek dziedzinie. Jak pracujesz w jakiejś fabryce, a twoją pracę może wykonać pierwszy lepszy z ulicy, to w razie narzekania szef cię zwolni bez żadnego żalu. Ale jeśli pracujesz w firmie i to od ciebie w dużej mierze zależy jej sukces, jeśli zwolnienie ciebie oznacza dala tej firmy realne straty i niemały problem ze znalezieniem następcy, to sytuacja jest zupełnie inna. W tym przypadku można spokojnie wybrzydzać. Jak szef cię zwolni za narzekanie, to będzie idiotą. Ty z kolei problemu ze znalezieniem nowego stanowiska problemu mieć nie będziesz, bo w swoim fachu wymiatasz.

    Tak też jest w przypadku Horngachera. Widać jak łatwo jest PZN-owi znaleźć zastępcę. Mają kandydatów na pęczki. Wstyd i hańba, że dają sie wodzić za nos. Oj, chyba jednak nie. Pozycja negocjacyjna PZN-u jest słaba w porównaniu z Horngacherem. Takie są realia. Może w Korei Północnej, to o czym mówisz miałoby sens.

  • bigoszmakiem doświadczony
    @sensowny @fridka1

    Nie wiem co to za gazeta, bo Małysz mówił, że ta opcja odpada - Pointer ma niby pracować od przyszłego sezonu w FIS. Mówił też, że jest opcja Doleżala jak pierwszego trenera (z Sobczykiem), że mocno ją rozważają. I rozglądają się również za trenerem którejś z kadr B. Za Horngacherem nie ma co płakać, bo jak na mój gust wcale by nie był pewniakiem do sukcesów w przyszłym sezonie, mogłaby się jego formuła wyczerpać. Za Antigą dużo osób wzdychało, przyszedł Heynen i też są porównywalne sukcesy polskiej siatkówki.

  • W_S profesor

    Moim zdaniem Horngacher zachowuje się obecnie nie w porządku. Powinien się określić, była umowa z Małyszem i Tajnerem, a on zwleka i zwleka, czeka na Planicę czy co? Oby został, ale jeśli odejdzie, to nie mam mu nic za złe.

  • fridka1 profesor
    @sensowny @atomek81

    Jest wolny i według jednej polskiej gazety, która rzekomo z nim rozmawiała, nawet zainteresowany, ale zdania nie zmieniam, to nie jest dobry pomysł, już pomijając jego problemy osobiste, facet nie jest na bieżąco, wypadł z obiegu.

  • Ad1K weteran

    Absolutnie nie będę miał Horngacherowi za złe, jeżeli odejdzie, zrobił super robotę w Polsce, a to będzie i dla rodziny i dla dalszego jego rozwoju prawdopodobnie zdecydowanie lepsza decyzja, troszkę dziwne jest to, że tak długo to przeciąga, ale z drugiej strony to głównie Apollo i Małysz obiecywali kiedy będzie decyzja, Stefan mówi zawsze tak jak jest.

  • atomek81 stały bywalec
    @sensowny @kolos

    My się nie musimy wstydzić, że postępujemy uczciwie. My się mamy wstydzić, że myślimy, że wszyscy postępują uczciwie. My się mamy wstydzić, że nie zabezpieczamy sobie innych opcji (tak to przynajmniej wygląda). Jeżeli podpisuje się kontrakt tylko na rok, to trzeba mieć jakieś inne pomysł, opcje, na wypadek, gdyby kolejnej umowy już się nie dało podpisać.
    Jak dla mnie przekaz płynący z PZNu (po ogłoszeniu decyzji przez Schustera) powinien być taki: dajemy czas Stefanowi do końca MŚ i jednocześnie rozglądamy się za kimś innym.
    A w ogóle to za dużo gadania o tym w mediach, nie trzeba gadać tylko robić.

    Może trochę przesadzam, z tą zupełnie jednostronną winą PZNu, ale wina Horngachera jest tylko taka, że wykorzystuje możliwości jakie dał mu PZN.

  • anonim

    ..


















    .

  • anonim

























    .

  • anonim

    ....




















    .

  • anonim






















    .

  • atomek81 stały bywalec
    @sensowny @kolos

    Dlaczego Niemcy prowadzą nieczystą grę? Zabezpieczają swoje interesy. Schuster z pewnością już rok temu powiedział, że to będzie ostatni rok pracy w Niemczech (no powiedzmy nie na pewno ale na 90%). Zresztą kończyła mu się umowa w tym roku. W związku z tym Niemcy szukali nowego trenera i jak nie będzie to Horngacher, to na pewno mają inne opcje. A może Niemcy dali Schusterowi ultimatum co do decyzji w sprawie dalszej współpracy? Masz podjąć decyzję do końca stycznia. Tyle.
    Dlaczego Horngacher miałby odłożyć wszelkie negocjacje na po sezonie? Zresztą, w dzisiejszych czasach szukać trenera po zakończeniu sezonu? W dzisiejszych czasach przygotowania do sezonu zaczynają się kilkanaście dni po Planicy. Jak wtedy szukać trenera? To oznacza opóźnienie startu przygotowań o kilka tygodni.
    Jak chcesz to możesz grę Niemców nazywać nieczystą, ale taką samą powinien prowadzić PZN, a nie liczyć na nie wiadomo co. Tu nie ma miejsca na sentymenty, i trzeba mieć alternatywne pomysły, a PZN ich nie miał (może teraz już ma, tego oczywiście nie wiem). Ja PZN obwiniam o to, że nie postawili Stefanowi twardych warunków i że dali mu wolną rękę. Przecież Horngacher już rok temu nie był za bardzo chętny, a wiadomo, że teraz trzeba podpisać kontrakt na 3 lata, nie na rok. Dlatego Niemcy zmieniają trenera teraz. A Austriacy zmienili już rok temu. Norewgowie też, albo zmienią teraz albo Stoeckl zostanie przynajmniej do IO. A my co? znowu cudem ubłagamy Horngachera na roczną umowę i iza rok będzie ta sama zabawa?


    @Tenenebeta i @fridka1
    Pomyliłem Kuttina z Pointnerem, mea culpa.
    Ale to nawet dobrze, bo to znaczy, że Pointner rzeczywiście może być wolny.

  • Homeomorfismus doświadczony
    Do redakcji portalu

    Dobry pomysł na żart na tegoroczny Prima Aprilis: "Noriaki Kasai kończy karierę i chce zostać trenerem reprezentacji Polski."

  • Kolos profesor
    @sensowny @fridka1

    Najbezpieczniejszą co nie znaczy że najlepszą opcją jest Maciej Maciusiak.

    Z tego co wiadomo to PZN prowadzi rozmowy z innymi kandydatami. Pozostaje zaufać PZN-owi. Źle nie wybiorą.

    Chociaż wiadomo że kogo wezmą to będzie trener bez dużych sukcesów, na dorobku a to zawsze ryzyko.

  • fridka1 profesor
    @Yeremy91 @Yeremy91

    Tajner już nie ma pary na pracę na najwyższych obrotach, sam o tym mówił, nie rób sobie jaj.

  • Kolos profesor
    @sensowny @fridka1

    To Niemcy grają nieczysto a nie my. To Niemcy podkupują naszego trenera a nie my ich. Tak, zachowywanie się gładko i w pełni fair wobec Horngahera było frajerstwem. Ale czy mamy się czego wstydzić że postępujemy uczciwie?

  • fridka1 profesor
    @sensowny @sensowny

    Poitner to choleryk z wieloma nierozwiązanymi problemami, jest trudny we współpracy i w kontaktach interpersonalnych. Dlaczego akurat polska kadra ma być dla niego terapeutą? Spore ryzyko, nie uważasz? Praca to przy wychodzeniu z depresji ważna i dobra rzecz, ale nas nie stać na bycie szlachetnym, to jest biznes, a nie kozetka.

  • fridka1 profesor
    @sensowny @atomek81

    Kuttin trenuje Chinki, a PZN ma na niego alergię od czasu ostatniej współpracy, na bank nawet z nim nie gadają.

  • fridka1 profesor
    @sensowny @kolos

    Tak, my wieczna ofiara Niemców, nam w to graj, a nasze własne frajerstwo to już nie ma znaczenia...

  • Kolos profesor
    @sensowny @atomek81

    Moim zdaniem jednak to Horngaher gra nie fair. Powinien wszystkim zainteresowanym (i Polakom i Niemcom) powiedzieć: rozmawiamy dopiero po sezonie, żadnych rozmów w trakcie.

    A jak już podał termin podjęcia (ogłoszenia) decyzji to powinien jej się trzymać a nie co dzień zmieniać zdanie co do terminu ogłoszenia decyzji.

    Ja wiem że to Niemcy prowadzą nie czystą grę, no ale Horngaher mógł uciąć ten cały galimatias ale zamiast tego robi większy.

    Sorry ale rozgrzesza tu PZN, co mogli zrobić? Proponowali dłuższy kontrakt rok temu, potem na prośbę Horngahera nie naciskali, byli fair. Może zgrzeszyli lekką naiwnością. Ale tak naprawdę jesteśmy (będziemy o ile odejdzie Horngaher) ofiarami Niemieckich zagrywek...

  • Tenenebeta początkujący
    @sensowny @atomek81

    Kuttin jest trenerem Chinek.

  • atomek81 stały bywalec
    @sensowny @sensowny

    Czytałeś mój komentarz poniżej? Horngacher robi to na co pozwala mu PZN. Za całą sytuację winę ponosi PZN. Przy podpisywaniu umowy rok temu powinni mu dać ultimatum do kiedy ma się zdecydować. Ale oni dali mu wolną rękę, POZWOLILI mu na to, żeby się zastanawiał, DALI mu tyle czasu ile potrzebuje, sami o tym mówili wielokrotnie w tym roku. A teraz się boją, że zostaną z ręką w nocniku. Śmieszne, oni JUŻ są z ręką w nocniku, i to nie od miesiąca, a od roku. I nic z tym nie robią.

    Pointner jest trenerem Chinek. Szykują się do igrzysk w Chinach? Myślisz, że Chińczycy go puszczą? Myślisz, że nie podpisali umowy z Pointnerem na 4 lata do końca igrzysk? Pointnera to można było brać rok temu...

  • sensowny stały bywalec
    Czas rozstać się z Horngacherem

    Dla mnie jako kibica jego postępowanie jest nie do przyjęcia. Praca w reprezentacji Polski to powinien być zaszczyt. Wyobrażacie sobie że idziecie do swojego szefa i mowicie ze bedziecie pracowac u niego albo zmienicie prace ? od razu patrzał by na mnie z byka a może nawet zwolnił. MIEJMY KURCZE JAKIŚ HONOR !

    Brac Pointnera. CHłop po śmierci Córki chce wrocic do sportu a to dobry trener

  • atomek81 stały bywalec

    I jeszcze jedno, czy myślicie, że jak Schuster ogłaszał decyzję, to niemiecki związek był tym zaskoczony i nie miał czegoś już przygotowanego? Ja myślę, że miał. I myślę, że niemiecki związek dobrze wiedział już od roku, że Schuster odchodzi. I na pewno są gotowi również na to, że Horngacher u nas jednak zostanie. To tylko nasz prezes "ktoś" Tajner nie jest na nic gotowy i dopiero teraz myśli co by tu wymyślić. I ciężko mu to idzie... dlatego zrzucił to już na Małysza.

    Dolezal?, któremu nie dano drugiej szansy w kadrze B?
    Do Sobczyka nic nie mam, może i to dobry kandydat, w sumie nic o nim nie wiemy. Patrząc jednak na historię Żyły, to skoczkowie potrzebują autorytetu, kogoś z silnym charakterem, kto będzie potrafił zapanować na własnymi myślami skoczków. A skoro praca z Żyłą i wyeliminowanie "garbika" i "fajeczki" udała się tylko Stefanowi, to widocznie on się nadaje. Czy Sobczyk się nadaje?

    Najgorsze jest to, że wygląda na to, że PZN naprawdę nie ma żadnej alternatywy :(

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Mr. Continental

    Jak słabo. Zniszczoł w porównaniu do końcówki serii skoczył dobrze

  • Mesiek bywalec
    @Mesiek @Aaabbbb

    Nie oszukujmy się większość Wie tyle co ja czyli jak nie dostanie tego co będzie chciał od DSV zostanie w Polsce a jeżeli dostanie cóż auf wiedersehen, a tyle to wie chyba każdy na tym forum.

    A co do wyrażania opinii na forum jest to podstawa ale Pisanie tego samego pod prawie każdym postem.... niech każdy sobie opinię wyrobi (albo głęboka podstawówka albo nie wiem co)

  • atomek81 stały bywalec

    Do wszystkich którzy uważają, że Horngacher jest nie fair, niesłowny i oszukuje:
    Moim zdaniem to nie prawda. Horngacher robi tyle na ile pozwala mu... PZN. Niestety TO jest prawda. Sam Małysz i Tajner mówili, że dają Stefanowi czas, że go nie popędzają, że niech się spokojnie zastanowi. No to się zastanawia, w czym problem? Gdy Schuster ogłosił że odchodzi, powinni pójść do Stefana i powiedzieć jasno: czekamy na Twoją decyzję do 2 marca, po ostatnim konkursie skoków ją ogłaszasz. I jednocześnie powinni szukać następcy. To i tak byłaby dla nas sytuacja podbramkowa, bo błędy (tak przynajmniej wynika z wypowiedzi i wydarzeń) zostały popełnione wcześniej.

    Pierwsza umowa została podpisana na dwa lata, obejmowała rok igrzysk, całkiem słusznie. Pierwszy mały błąd to, że w 2018 (najprawdopodobniej) nawet nie pomyślano o szukaniu następcy Horngachera. W związku z tym byliśmy na straconej pozycji w negocjacjach ze Stefanem, ale na szczęście udało się podpisać umowę na kolejny rok. Tylko, że ta umowa powinna być z klauzulą, że decyzję co do dalszej pracy w Polsce (i to na 3 lata do kolejnych igrzysk, nie na rok) Horngacher ogłasza po TCS. Jednocześnie od początku tego sezonu, powinny być poszukiwania nowego trenera, tak by kilka/kilkanaście dni po ewentualnej rezygnacji Stefana, ogłosić nazwisko nowego trenera.

    Niestety Tajner jest prezesem jakim jest i teraz sytuacja jest jaka jest, czyli kiepska. Podobno Małysz coś opowiada o duecie Sobczyk/Dolezal...

  • Aaabbbb profesor
    @Mesiek @Darjomus100

    Dlaczego uważasz je za bezsensowne? To forum, miejsce do wymiany poglądów. Jaką masz pewność kto pisze i czy posiada wiedzę, czy nie?

  • Mesiek bywalec
    @Mesiek @Aaabbbb

    W gwoli ścisłości chodziło mi o wymądrzanie się i wyprawianie bezsensownych dywagacji na temat trenera i jego decyzji w sprawie dalszej pracy, Których w ostatnim czasie sporo było.

  • unnameduser stały bywalec
    @Yeremy91 @unnameduser

    Jak już jesteśmy przy tym temacie - jak to był w końcu z aferą Włodarczyk vs Federer? Kto miał rację?

  • unnameduser stały bywalec
    @Yeremy91 @Yeremy91

    Gdy Tajner został sam, poziom Małysza nie powalał delikatnie mówiąc (2003/2004). O tym, że reszta kadry sięgnęła dna też warto wspomnieć.
    Dużą pracę w trzech sezonach dominacji Małysza zrobili "doktorzy", Tajner był chyba bardziej organizatorem.

    Chociaż domyślam się, że i tak Twój post to żart ;)

  • Aaabbbb profesor
    @Mesiek @Darjomus100

    Uwierz, że niektórzy z nich naprawdę mają dużo do powiedzenia. Dervish, Dejw, Pavel, Jozek_Sibek, Stinger, Wojciechowski, BSS i wielu, wielu innych. Warto czytać Ich komentarze i czerpać wiedzę.

  • Yeremy91 stały bywalec

    Kandydatem numer 1 powinien być Tajner. To on wprowadził Małysza na najwyższy poziom i to z nim Małysz osiągał swoje największa sukcesy.

  • przemhel stały bywalec
    Dawać

    Pointnera do reprezentacji !!!

  • Mesiek bywalec
    @Mesiek @Aaabbbb

    Mówiąc o profesorach chodziło mi bardziej o wymądrzanie sie niektórych osób pod prawie każdym postem. A co do statusów sam bylen kiedyś bywalcem ale jeden niewłaściwy przycisk myszy i stalem sie początkującym. Według mnie status nie powinien odnosic się tylko do liczby komentarzy ale bardziej do ilości odwiedzin ale to tez nie było by w 100% dobrym rozwiązaniem. I ostatnia kwestia tak zgadzam sie ze są tu osoby które są merytoryczne w swoich wypowiedziach i poswiecaja dużo czasu aby zebrac te informacje.

  • Karp profesor
    @pawel96 @kolos

    Nie dlatego, że jest z zagranicy ale dlatego, że jest z niemieckiej szkoły trenerskiej. Najlepszej na świecie

  • Cameleon początkujący
    logicznie-filozoficznie

    "Po MS" - jedno jest pewne: moze byc co najmniej do rozpoczecia nastepmych MS za dwa lata :-)

  • Aaabbbb profesor
    @Mesiek @Darjomus100

    Kolego, na te statusy nikt nie ma wpływu. Ciebie też czeka profesura, to kwestia ilości postów. Osobiście też mi się to nie podoba, ale nie ja ustalam reguły. Co do pozostałej treści, uwierz, że są tu osoby (i broń Boże nie mówię o sobie), które mają ogromną wiedzę merytoryczną, poświęcają wiele pracy i swego czasu, żebyś codziennie mógł czytać ciekawostki, których nigdzie indziej nie uświadczysz.
    Masz oczywiście prawo do nerwów, ale zawsze możesz użyć magicznego przycisku Ignoruj i sprawa załatwiona.
    Jest niedziela, nie denerwuj się :).

  • Mesiek bywalec

    Denerwuje mnie już to wróżenie z fusów tutejszych "profesorów, weteranow, itp." Nikt nie wie co trener zrobi bo to że zwleka z decyzją nie znaczy że już podjął decyzję. Powiedział przecież ze głowa mowi mu Polska a serce Niemcy. A w ostatnich wywiadach powiedział ze od DSV dostał ciekawą propozycję ale decyzje musi podjąć głowa. Rownie dobrze może byc tak że chce wypróbować jak bardzo chcą go Niemcy i ile są mu w stanie zaproponować bo wie że Polska da mu chyba wszystko co sobie zażyczy. Sądzę że sprawa jest nadal otwarta.

  • unnameduser stały bywalec
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    A co z kadrą B?

  • gosposia weteran
    @Aaabbbb dzięki, panie Horn

    Moim zdaniem sprawa jest jednak przesądzona.
    Trzeba sie zabrać za podsumowanie "okresu panowania" Austriaka w Polsce.

  • Aaabbbb profesor

    Kochani, wiem, że temat gorący jak kartofel, ale nie myślcie już o Hornie, w każdym razie ja nie myślę. Zapisał się piękną kartą. Pozostałe dywagacje, które przenikają do mediów czy do nas to, jak sądzę, po części zasłona dymna.
    Wspominałem o jednej opcji dramatycznej? Wspominałem. No to teraz są już dwie :).
    Ale na szczęście jakieśtam rozmowy trwają :).
    Obstawiam trenera niemieckojęzycznego z natury :).

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @pawel96 @zxcvbnm_9999

    *zgrai

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @pawel96 @kolos

    A wyniki kontynentalnej zgraji, a także Davida Siegela, który niestety ma kontuzję.

  • Kolos profesor
    @pawel96 @pawel96

    Na razie to nie wiem w czym Metzler miałby być lepszy od Maciusiaka? Obaj to trenerzy kadr B, Czyżby jedynym atutem Metzler mia) oby być to że jest z zagranicy?

  • RET_RET doświadczony
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    "O Horngacherze słów kilka"

    Bardzo interesujące i mam nadzieję, że się potwierdzi w razie odejścia Horngachera.

  • Tony stały bywalec

    Nie wiem jakie są szanse ale..Metzler, Hornschuh, Liegl, Kunzle, nawet Pointner ale nie rozpaczliwa próba Doleżala. Ten człowiek zajmuje się czym innym i ma inne kompetencje. To będzie kompletny strzał w stopę.

  • Raptor202 profesor
    @butczan1 @butczan1

    Skąd takie wnioski, że ma więcej do powiedzenia?

  • Hammerite stały bywalec

    Już kilka razy pisałem, że odejście Horngachera wcale nie musi być klęską polskich skoków. Jeśli trenerem zostanie Doleżal, to znaczy, że się myliłem.

    Nie podoba mi się w sumie, że tę decyzję będzie podejmował przede wszystkim Małysz. Rola dyrektora jest strategiczna i tak naprawdę nakreśla pewien sposób pracy. Z wypowiedzi Małysza zrozumiałem, że obecny stan rzeczy funkcjonuje doskonale, więc czemu by tego nie kontynuować przy minimalnych zmianach.

    Być może tutaj wychodzą braki wiedzowe Adama i fakt, że nigdy zanadto nie interesował się trenowaniem... Po pierwsze, Doleżal czy Sobczyk prawdopodobnie nie byliby w stanie sukcesywnie rozwijać metod treningowych i robić ciągły postęp. Po drugie, rutyna w skokach następuje bardzo szybko i zazwyczaj po paru sezonach potrzebne są mniej lub bardziej drastyczne zmiany - kto wie, może kolejny sezon będzie tym, kiedy będzie musiał przyjść dołek. Po trzecie, doświadczenie i autorytet też są potrzebne.

  • georgos bywalec

    Poprawiłem swoją wiedzę za pomocą niezawodnej wp. Zgodnie z wywiadem w "Gazecie Krakowskiej" sprzed raptem 4 dni, Pointner jest do wzięcia od zaraz, czeka tylko na telefon z PZN!: https://sportowefakty.wp.pl/skoki-narciarskie/807370/alexander-pointner-moge-rozmawiac-z-pzn

    Panie Tajner, nie zastanawiać się, brać w ciemno Pointnera!

    Nie wiem, skąd Małysz wytrzasnął, ze Pointner ma pracować w FIS (info z Onetu), skoro jest chętny do objęcia polskiej kadry. Może Małysz ma nieaktualne informacje? Albo właśnie najaktualniejsze...

    Zatrudnienie jako trenera czeskiego serwismena Doleżala byłoby wielką kompromitacją i niech lepiej taki pomysł zostanie wykluczony, bo byłoby to pośmiewiskiem!

  • Skoczek3211 weteran

    Nie zdziwię się jak trenerem zostanie Apoloniusz Tajner...który będzie dzielił funkcję trenera i prezesa.

  • Skoczek3211 weteran

    Nie oszukujmy się nasi już są w wieku emerytalnym dla sportowca..A w Niemczech nie dość,że ma młodszych zawodników to do tego ma jeszcze perspektywicznych zawodników takich jak Schmid czy Siegel czy nawet Wellinger z którego Horngacher może zrobić "bestię".

  • koronex1989 doświadczony
    @Xander1 @Xander1

    Hola hola a to nie Małysz wynalazł Horna?Nie zaproponował kandydatury? Może Adamek za wiele nie działa ale co by nie mówić poprzedni wybór trenera to był strzał w 10.

  • Xander1 profesor

    Dla mnie sytuacja jest prosta. jeżeli trenerem zostanie jakiś Dolezal albo inny Polak to będzie oznaczało że Adam poniósł porażkę i jego poszukiwanie trenera się nie udało. Polscy trenerzy to ostatnia deska ratunku.
    Małysz niech w końcu udowodni że cos robi na swoim stanowisku dyrektora, bo na razie wiele gada a malo robi.

  • Xander1 profesor
    @pawel96 @pawel96

    Jak usłyszałem o Doleżalu to aż mi sie słabo zrobiło. Czemu mnie to nie dziwi że rozważają opcję polską i to jeszcze z Doleżalem i Sobczykiem. Choć zdziwiło mnie ze nie wymieniono Maciusiaka. Dobre i to. On niech dalej pracuje z kadrą B. Ja rozumiem że Sobczyk i Dolezal wykonują brudną robotę, ale tu musi być ktoś kto wszystko idealnie rozplanuje. Oni nie mają o tym zielonego pojęcia.

    Niech próbują kogoś podkupić z innych krajów. Niemcy mogą nam kogoś podkupić to i my komuś możemy. W Niemczech czy Austrii na pewno są trenerzy którzy chcą sie wybić a nie mogą tak jak to było z Horngacherem jeszcze niedawno. Trzeba próbować a może się uda.

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    Niemcy wydali polecenie

    .. graj na czas z Polakami. To jest element ich układu. To wyrachowana nacja. Austriak Niemiec dwa bratanki. Nie mam jakich kolwiek złudzeń.
    Moi kandydaci to Kruczek z Maciusiakien , opcja zagraniczna ? Proszę bardzo.
    Dima Vasilliew lub Vasja Bajc

  • georgos bywalec
    @Oreo @Oreo

    A wiesz czemu zachowuje się "jak panienka"? Urodził się 20.09, zobacz jaki to znak Zodiaku i już będziesz wiedział.

  • georgos bywalec
    @kate28 @kate28

    A Pointner chce wrócić do trenowania? Nic mi o tym nie wiadomo, ale może mam nieaktualną wiedzę... A mnie się wydaje, że z Schusterem odejdzie cały jego sztab, w którym jest między innymi niejaki Ljoekelsoy. Może zatem Roar?

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    @Pavel @dervish

    Mam to samo.. Horngacher mógłby przejść dokądkolwiek! Do żółtych czarnych czy zielonych, ale na Boga?! Do Niemców??

  • Karp profesor
    @butczan1 @butczan1

    A skąd wiesz, że spora. Moim zdaniem on się tam dobrze czuje.

    Poza tym jak piszesz wygląda że to on tam pociąga za sznurki. Na pewno nie będzie chciał odchodzić. Austria ma cały czas wiekszy potencjał od Polski

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    @Pavel @dervish

    Pleciesz androny

  • pawel96 profesor

    Z onetu:

    "Orzeł z Wisły" zdradził też, że jedną z opcji jest zatrudnienie w roli pierwszego szkoleniowca Doleżala.

    Znowu zmroziło..

    Inne ciekawostki:
    - Nie mogę żyć w niepewności. Nie chce zostać z ręką w nocniku, dlatego szukamy alternatywy - mówił Małysz, który dodał, że chęć dalszej współpracy podtrzymał doktor Harald Pernitsch, który zajmował się przygotowaniem motorycznym polskich skoczków.

    Dyrektor w PZN przyznał, że w rozmowach przewiało się nazwisko Alexandra Pointnera, ale ten podobno od przyszłego sezonu ma pracować w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS).

    "tłumaczył Małysz, który wykluczył objęcie kadry polskich skoczków."

    Chociaż tyle..

  • butczan1 weteran

    Co myślicie o Florianie Lieglu? Ma chyba więcej w Austrii w tym sezonie do powiedzenia niż Felder. A szansa wyciągnięcia spora.

  • Karp profesor
    @Pavel @dervish

    W skokach jest więcej przypadku niż w piłce

  • Karp profesor
    @pawel96 @pawel96

    No to akurat to mniej poważne mowiące o jego zatrudnieniu. Ale widziałem że ten z Pointnerem miał ok 100

  • dervish profesor
    @Pavel @Karp

    Ja jestem kibicem skoków i f1. Piłka kopana średnio mnie interesuje. Wiem, tylko że tam takich przypadków to można znaleźć na pęczki :)

  • pawel96 profesor
    @pawel96 @Karp

    Aż wszedłem na fb poczytać posty Małysza, najpopularniejszy komentarz, 1200 polubień:
    "no to Panie Adamie czas przejąc wakat po Horngacherze. kto jak kto, ale lepszego kandydata nie widzę"

    Aż zmroziło xd

  • Karp profesor
    @Pavel @dervish

    Nie..

    No ale nie można byc tak nieprecyzyjnym. Poza tym ta Irlandia to jednak byla znana z tego i Ci kibice. A Ty to tak mowisz jakby nie było różnic miedzy dwoma krajami ;))

    Poza tym Szkoci w sukienkach paradują po calej Warszawie jak graja w Polsce ;)

  • Karp profesor
    @Vow_Me_Ibrzu @Vow_Me_Ibrzu

    Obawiam sie, że z Kruczkiem straciliśmy jakies 5 lat..

    Trzeba było sięgac po Horna już po Lepistoe ;)

  • dervish profesor
    @Pavel @Karp

    Szkocję czy Irlandię. Widzę, ze i tak zrozumiałeś o który przypadek chodziło.

  • dervish profesor
    @Pavel @OjciecMarek

    Liczę się z tym. A że nasze punkty widzenia nie są zbieżne? Nie muszą być.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Napiszę coś pewnie niepopularnego, ale w kwestii wyboru nowego trenera dałbym Tajnerowi kredyt zaufania, niezależnie od tego, jak ta decyzja może być początkowo dziwna (Maciusiak, Pointner, ktoś mało doświadczony, weteran z poprzedniej epoki). Dotychczas pomylił się tylko raz - stawiając na Kuttina. Ile było beki, kiedy ogłaszano Kruczka - a przecież nie można powiedzieć, że się nie sprawdził. Do sięgnięcia po Horngachera też trzeba było mieć nosa i stosowną wiedzę. On te atrybuty najwyraźniej ma.

  • Karp profesor
    @pawel96 @pawel96

    W sumie można byloby wysłać do Adama kilka wiadomości np. na fejsie, żeby tego Metzlera popytał. Bo inaczej zostaniemy z tym Pointnerem ;)

  • dervish profesor
    @Pavel @pavel

    No jasne, że świetny. :)
    Nie byłby taki świetny, gdyby Horn w Polsce był nieszczęśliwy. Gdyby praca w Polsce nie sprawiała mu satysfakcji albo gdyby ktoś go zmusił do podpisania kolejnego kontraktu.
    A z tego co mówi to czuje się w Polsce bardzo dobrze. Wszystkie jego życzenia są spełniane. Miał wiele długofalowych planów związanych z rozwojem skoków w Polsce. Nie jest tak, ze nie ma tu już żądnych wyzwań dla niego. Więc o klasycznym braku laku w rodzaju "na bezrybiu i rak ryba" trudno tu mówić.

  • Karp profesor
    @pawel96 @pawel96

    Tylko 1 opcja wchodzi w grę

    4 pozostałe to chyba żart ;))

  • pawel96 profesor

    Tak sobie myślę, że w tym momencie mamy pięć możliwości, od moim zdaniem najlepszej opcji do całkowitej jazdy bez trzymanki:

    1) Trener, który chce wyrobić sobie nazwisko, a w swoim kraju nie ma możliwości, aby się przebić na stanowisko pierwszego trenera, czyli manewr podobny jak z Horngacherem trzy lata temu. Propozycja to Metzler z Niemiec

    2) Dobry trener, ale ze słabszej reprezentacji, Horshuh ze Szwajcarii, może nawet Zupan od Zografskiego

    3) Pointner - mega uznana marka, ale marka, która wypadła z obiegu

    4) Opcja polska, czyli Maciej Maciusiak. IMO skończyłoby się czymś podobnym co Małysz z Kruczkiem

    5) Małysz lub... Tajner. Bez trzymanki B) Lud chce, niech lud ma.

  • OjciecMarek profesor
    @Pavel @dervish

    Ależ ja też cię do tego nie zmuszam, ale jeśli piszesz o tym na forum, to musisz liczyć się z możliwością obrony swoich racji w tej dziedzinie. Jeśli nie masz na to ochoty, to albo ignoruj i nie dyskutuj z innym, ogłaszaj swe prawdy jak kaznodzieja, albo pisz je do szuflady. Nie mam z tym żadnego problemu.

  • Karp profesor
    @Pavel @dervish

    Francja Szkocje?

    Warto byłoby sprawdzić za nim coś napiszesz

  • Pavel profesor
    @dervish

    o_0 Czyli nie chcesz nikogo do niczego zmuszać, ale jakby nie było oferty z Niemiec to chłop nie miałby z czego wybierać i z "braku laku" zostałby w Polsce :) Świetny plan :)

  • dervish profesor
    @Pavel @OjciecMarek

    A czy ja ciebie zmuszam byś pojmował fair play tak jak ja? Pojmuj sobie jak uważasz i pozwól mi na to samo. Ok?

  • Cameleon początkujący
    Nie podoba mi sie to

    To jakies zagrywki na przeciaganie i niepowazne traktowanie Polski. Niech Tajner i Malysz oficjanie zaczna sie rozgladac za nowym trenerem kadry. A skoczkowie niech mu pokaza, co traci.

  • dervish profesor
    @Pavel @pavel

    Alez wielokrotnie pisałem, że nie mam zamiaru do niczego zmuszać Horna, tzn nie uważam ze ktokolwiek może zmusić Horna do czegokolwiek. Ja go zrozumiem jeżeli zechce opuścić Polskę. Pretensje mam do DSV, za to że przedstawiła mu ofertę, mogąc tego nie robić.

  • OjciecMarek profesor
    @Pavel @dervish

    Nie znam szczegółów dotyczących Kojonkoskiego w 2002 i Schustera w 2008, ale szczerze wątpię, aby nie otrzymali oni od swych federacji ofert przedłużenia, zważywszy na wyniki, jakie osiągali jako trenerzy Finlandii i Szwajcarii. Reszta przykładów dotyczyła innych funkcji

    A poza tym nie wciskaj mi czegoś, czego nie napisałem. Poniżej stwierdziłem, że twoje pojmowanie "fair play" czy "moralności" to duby smalone, a nie że te pojęcia same w sobie nic nie znaczą ;)

  • dervish profesor
    @Pavel @OjciecMarek

    Czyli jednak nie było przypadku podkupywania atutów pierwszoplanowych?

    Tak jak napisałem dla mnie jest różnica miedzy awansem czyli kupieniem kogoś z rezerwy kto nie może się wykazać na obecnym stanowisku i komu pracodawca nie jest wstanie zagwarantować pierwszoplanowego stanowiska a podkupieniem pracownika pierwszoplanowego.

    Poza tym jeżeli chodzi o transfer Horna do Polski to jednak było porozumienie i zgoda DSV na takowy.

    Całe fair play mozna uznac za duby smalone. Pamiętasz sytuacje w której Francja wyeliminowała Szkocję z MS w kopanej po golu zdobytym reką przez ich napastnika.? Sedzia uznał bramkę więc wszystko odbyło sie zgodnie z prawem. Takie są przepisy. A fair play? Tak jak powiedziałes to są duby palone czyli zabawa dla naiwnych.

  • dervish profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Działania Pana Dyrektora zdarzyło mi się poprzeć wielokrotnie podobnie jak wielokrotnie zdarzyło mi się go skrytykować. Z Tobą też zdarzyło mi się kilka razy zgodzić.


  • OjciecMarek profesor
    @Pavel @dervish

    Ale dlaczego twoje "fair play" dotyczy tylko atutów pierwszoplanowych? Podkupywanie atutów drugoplanowych - a takimi byli Horngacher czy Stoeckl - to już działanie moralne? Czyli moralność dotyczy tylko wielkich stawek, a mniejszych to już nie? Ukraść dużo to skandal, a ukraść mniej - to już nie grzech? Duby smalone to, a nie "fair play" czy "moralność".

  • Pavel profesor
    @dervish

    Ja nie pisze o prawie, ale o zwykłej ludzkiej możliwości dokonania wyboru, ty chcesz w myśl wyimaginowanego "fair play" skazać Horngachera na pracę w Polsce niż z dużo bardziej perspektywiczną kadrą Niemiec. A może po prostu pozwólmy Austriakowi zdecydować? Żadne Niemiec nie stoi nad nim z batem, równie dobrze może im powiedzieć "dziękuje" i zostać w Polsce. Skoro wybierze naszych zachodnich sąsiadów to ich oferta w jego mniemaniu była lepsza i po prostu skorzystał ze swojego "prawa wyboru".

  • Oczy Aignera profesor
    @krzychszp @krzychszp

    Niektórzy mówią też o Thomasie Lobbenie.

  • dervish profesor
    @Pavel @pavel

    Szanuje i rozumiem Twój punkt widzenia. A nawet zgadzam się z nim bo to jest proza życia. Tak masz rację to jest logiczne.
    Ja jestem jednak romantykiem. I na skoki patrzę przez inny pryzmat.
    To, że DSV nie liczy się z PZN to tez o czymś znaczy.

    Poza tym fair play to nie jest reguła prawna.

  • pawelf1 profesor
    A propo ....

    Małysz za "nie fer" uznał nie samo złożenie propozycji tylko moment ogłoszenia tego faktu . .........

  • Pavel profesor
    @dervish

    Dalej nie rozumiem takiego podejścia. Uprościmy schemat, pracujesz sobie w firmie A, ale twoim marzeniem jest praca w firmie B, wypełniasz kontrakt w A, ale B cię nie chce bo uznała, ze "nie fair" jest składać ci ofertę bo może to zrobić A, a B nie chce im szkodzić. Uważasz, ze jest normalna sytuacja? Skoro Horngacher wybierze Niemcy to znaczy, że woli tam pracować to chyba logiczne. Dlaczego jak Niemcy go chcą, on chce do Niemiec, a na dodatek nic go już z Polska wiązać nie będzie to musi pracować jednak w Polsce bo Niemcy nie mogą go zatrudnić "bo to nie fair"? Nie uważasz, że to jakieś kuriozum?

  • dervish profesor
    @Pavel @pawelf1

    Moja krytyka Pana Dyrektora jest merytoryczna a nie totalna. Kiedy uważam ze zasługuje to go popieram.

  • pawelf1 profesor
    @Pavel @dervish

    Od kiedy potpierasz się autorytetem "Pana Dyrektora"?:):): Teraz to Małysz ? Himalaje hipokryzji:):)

  • Karp profesor
    @Pavel @dervish

    Nie rozumiem jak człowiek może pisać o zasadach fair play a usuwac wpisy ktore są właśnie.na temat tego forum

    OBŁUDA

  • pawelf1 profesor
    @Pavel @Karp

    A widzisz moje posty :):) I on mówi o zasadach? Przecież to zwykły hiporyta:):):)

  • Homeomorfismus doświadczony
    Do redakcji

    Świetny żart na Prima Aprilis - "Adam Małysz trenerem polskich skoczków".

  • Karp profesor
    @Pavel @pawelf1

    Naprawdę?
    On może usuwać wpisy?

    To dlatego usunął ten wpis tego gościa ktory mu wypomniał wczoraj co pisał po 1 serii zawodów ;)

  • Homeomorfismus doświadczony
    Do redakcjj

    Dobry żart na tegoroczny Prima Aprilis - "Adam Małysz trenerem skoczków".

  • dervish profesor
    @Pavel @Karp

    Adam Małysz jest odmiennego zdania jezeli chodzi o fair play ze strony Niemców :)

  • Karp profesor
    @Pavel @dervish

    Podpisanie kontraktu na rok było spowodowane tym, że Schuster odchodził z Niemiec. A Horn zawsze marzyl o tym, żeby tam wrócić.
    Od początku wiedział, że tutaj jest tylko na chwile.

    A co do Niemiec. Moim zdaniem bardzo fair sie zachowują

  • pawelf1 profesor
    @Pavel @dervish

    I ty mówisz o zasadach fair play :) Nie rozśmieszaj mnie :)
    Przed chwilą ,korzystając ze swoich uprawnień moderatora ,z prędkością ekspresu usunąłęś mój wpis , w którym uznałem twoje poglądy w kwestii Horngachera za dziecinne i naiwne....:):):)

  • dervish profesor
    @Pavel @pavel

    Tak jak pisałem. Nie zarzucam nikomu łamania prawa. Piszę o niepisanych zasadach fair play tak jak ja je rozumiem. Chłop nie jest bezrobotny po sezonie bo dotychczasowa praca na niego czeka a pracodawca jest gotowy spełnić wszelkie jego warunki. Poza tym podobno istnieje jakaś dżentelmeńska umowa a nawet publiczna wypowiedź trenera sprzed roku, że po sezonie będzie gotów do przedłużenia umowy.

    Ja pojmuje ducha fair play tak że nie rzuca się rywalowi kłód pod nogi i nie osłabia się go zabierając mu jeden z jego pierwszoplanowych atutów. A że życie jest brutalne to tez wiem. Wiem, ze pieniądz rządzi światem tylko, ze takie brutalne reguły gry jakoś mi nie pasują do spotu w wydaniu reprezentacyjnym a zwłaszcza do dyscypliny skoki narciarskie :(

    Dla mnie jest oczywiste: gdyby DSV nie złozyło Hornowi propozycji to przedłuzyłby kontrakt z PZN i byłby z niego bardzo zadowolony bo PZN spełniłby wszystkie jego warunki. W ogóle to z tego co pamiętam podpisanie kontraktu tylko na rok było uzasadniane właśnie niepewnością Horna co do mocy sprawczej PZN odnosnie spełnienia przez PZN warunków które postawił im trener do spełnienia w obecnym sezonie.

  • Karp profesor
    @dervish @dervish

    Ja z kolei nie moge uwierzyć, że akurat Ty piszesz takie głupoty tutaj ;)

  • pawelf1 profesor
    @dervish @dervish

    Sory ale twoje poglądy są tak dziecinne i naiwne ,że aż ciężko w nie uwierzyć :):)

  • Brygadzista doświadczony

    Nawet go rozumiem, w biznesie nie wolno kierowac sie sentymentami, ja np zmieniam firmy po 5 razy do roku i tez trzymam zawsze kilka w opcji rezerwowej, poza tym Niemcy to jego dom. Gdybym w Polsce (moim domu) mogl zarobic chociaz polowe tego co mam za granica, to bym wybral prace w domu, a jemu pewnie oferuja co najmniej tyle samo. A druga kwestia, to unikniecie efektu wypalenia. Z jego perspektywy to optymalna decyzja dla wlasnej kariery trenerskiej.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Ja jako orędownik wolności jednostki nigdy nie zgodzę się z takim podejściem. Kończy się kontrakt i najkorzystniejsze rozwiązanie dla danego człowieka to kilka ofert pracy, nie wiem dlaczego Niemcy nie mieliby przedstawić Horngacherowi swojej. Chłop po sezonie jest "bezrobotny" i w jego interesie jest, aby jak najwięcej federacji było nim zainteresowanych. Nie potrafię pojąć jakie to "moralne powody" zmuszałyby Niemców do czekania na to aż Polacy łaskawie puszczą Austriaka wolno. Moim zdaniem to jakaś abstrakcja, sam bym chciał dostać kilka ofert jakby mi się kończyła teoretyczna umowa.

  • fridka1 profesor
    @dervish @dervish

    A to niby czemu? Co innego gdyby Stefan miał kontrakt z PZN na kolejne lata, a jak jest wolny od wiosny to dlaczego nie mieliby zaproponować mu pracy? Ty prowadząc firmę i widząc, że za chwilę na rynku wolny będzie świetny fachowiec nie zaproponujesz mu roboty w obawie o to co sobie pomyśli konkurencja?

  • Trotyl początkujący
    Trotyl

    Witam wszystkich.
    Stefan Horngacher byłby głupcem, zostając w naszej kadrze. Nic tutaj nie jest perspektywiczne, a załapać się na polskie piekiełko chyba on nie zamierza ? Skoczkowie są coraz starsi, następców brak. Zastrzeżenia może budzić to przeciąganie ogłoszenia decyzji i nic ponadto.

  • Karp profesor
    @dervish @dervish

    Właśnie to robią. Horn po sezonie jest już wolny jak ptak ;)

  • dervish profesor
    @Pavel errata

    *Wtedy podchody ze strony konkurencji są jak najbardziej fair.

  • dervish profesor
    @dervish @fridka1

    Gdyby Niemcy grali w duchu fair to by nie składali oferty trenerowi rywali. Poszukaliby trenera wolnego który nie prowadzi konkurencyjnej kadry.

  • dervish profesor
    @Pavel @pavel

    Tylko nie wchodźmy w rozważania co kto rozumie przez podkupienie. Licytacja to tez jest podkupienie i tu nie chodzi o frazeologie tylko o niepisane zasady.
    Ja nie kwestionuje praw rynkowych. Wiem co to jest kontrakt i wiem jakie są zasady prawne z tym związane.
    Sam kontrakt także nie jest niczym świętym i można go zerwać płacąc odpowiednie kary które sa uzgadniane polubownie albo na drodze sądowej.

    Ja tu pisze o fair play i o zwyczajach.
    Jeżeli Ojciec Marek za chwilę potwierdzi, to o co go poprosiłem, to będzie to oznaczało że takie podkupienia o których piszę (z kadru A do kadry A wbrew woli dotychczasowego pracodawcy) są czymś powszechnym w skokach narciarskich. A jeżeli okaże się, ze jak do tej pory tylko jeden kraj takie praktyki uskuteczniał to tez to będzie coś znaczyło.

    Jest jeszcze druga sprawa.
    Inaczej jest, gdy w chwili podpisania kontraktu trener zastrzega, ze to ostatni kotrakt z dana federacja i nie zamierza go przedłuzać a inaczej kiedy obie strony nie wykluczają przedłuzenia kontraktu albo jest tak jak było w przypadku Horngachera, że już rok temu mówił ze podpisuje na rok ale po roku, o ile nadal go będziemy chcieli i zostana spełnione jego warunki praca z nasza kadra będzie dla niego priorytetem.

    Ja rozumiem sytuację: trener stawia warunki, pracodawca nie chce lub nie moze ich spełnić więc trener ogłasza, ze kontrakt wygasa i czeka na oferty. Albo kiedy z góry wiadomo ze kontakt był podpisany tylko na rok bez opcji przedłuzenia. Wtedy podchodzy ze strony konkurencji ca jak najbardziej fair.

  • fridka1 profesor
    @dervish @dervish

    Czyli Niemcy mieliby nie składać oferty Stefanowi tylko dlatego, że Polacy go chcą? A ktoś bierze pod uwagę czego chce sam Stefan? Normalne, że jak masz dwie oferty to wybierzesz najlepszą dla siebie i ostatnie czym będziesz się kierował, to co sobie ktoś pomyśli. Niech już się kończy ta telenowela wenezuelska, bo ten tasiemiec, przy znanym wszystkim zakończeniu, ma zdecydowanie za dużo odcinków i zbędnych aktorów.

  • ann81 weteran
    @ann81 @fridka1

    Nie wiem, czy szukają, czy mają wyszukanych. Mam nadzieję, że jednak zabezpieczyli się, bo inaczej wyszliby na całkowitych dyletantów. Ale wiem jednocześnie, że w PZN jak w skokach, wszystko jest możliwe. Dlatego nie wykluczam wariantu, że jednak nikogo na razie nie mają.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Ciężko mówić o "podkupieniu" gdy najzwyczajniej w świecie kończy się umowa, to jest najzwyklejsza w świecie licytacja na oferty, gdzie zainteresowany wybiera najbardziej odpowiadająca mu opcję. "Podkupowanie" to zrobiło PSG płacą klauzulę dostępną za Neymara gdy wiązała go jeszcze umowa z Barceloną.

  • dervish profesor
    @dervish @OjciecMarek


    Pisałem o tym w innym miejscu tutaj nie chciałem sie powtarzać.

    Ja pisze o podkupieniu od rywala trenera kadry A w przypadku gdy dotychczasowy pracodawca chce przedłuzyc kontrakt.

    Horngachera wzieliśmy kiedy nie był pierwszym trenerem kadry A Niemiec więc to był dla niego awans do wyższej ligi. Poza tym z tego co pamiętam transfer nastapił za zgodą DSV która pusciła go bo nie była w stanie zagwarantować mu pracy na równie wysokim stanowisku.

    Pozostałych podanych przez Ciebie przykładów nie znam. Jeżeli mówisz, ze były to transfery trenerow z którymi poprzedni pracodawca chciał przedlużyc kontrakt na stanowisku trenera kadry A to proszę potwierdź to, bo z Twojego wpisu to nie wynika.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    O Horngacherze słów kilka

    A). Doskonale rozumiem postępowanie Austriaka. Jest on wybitnym strategiem. Prowadzi negocjacje z DSV jednocześnie zostawiając sobie ścieżkę awaryjną w postaci PZN. Oprócz zalet w stosunku do naszej kadry (rodzina w Niemczech, perspektywy związane z pewniejszym zapleczem) podejrzewam jeszcze jedną rzecz, a mianowicie to, że częsta zmiana miejsca pracy sprzyja zwiększaniu kompetencji. Dąży on do bycia perfekcyjnym trenerem, a znajomość różnych środowisk mu w tym pomoże. Horngacher w podobnych okolicznościach odchodził z kadry B Polski, podobnie z kadry B Niemiec. Podejrzewam, że i w Niemczech popracuje od 2 do max 4 lat, a potem znów zmieni kadrę, być może na Norwegię która jest ze Stoecklem do 2022 r.
    B). O ile pamiętam Horngacher powiedział już jakiś czas temu że decyzję (nie)pozostaniu ogłosi po MŚ, więc nie rozumiem tej wrzawy "Oszukał!!!".
    C). PZN zapewne ma przygotowany zestaw trenerów do wyboru, tylko nie przekazuje tego opinii publicznej (bo po co?). Niemożliwym jest, by PZN nie znał się na takich zagrywkach, pomimo nie zawsze przemyślanych wypowiedzi Małysza. Podejrzewam również, że być może z DSV się dogadał na temat transferu i zatrudnienie u nas znajdzie obecny asystent Wernera Schustera. Wbrew pozorom taki manewr może być dla nas korzystny. Sam Horngacher będzie starał nie pozostawić nas na pastwę losu by wzmocnić swój PR.
    Jeżeli się okaże, że PZN nie miałby chociaż planu C dojdzie do afery na linii janusze-zarząd.
    D). Na 99% nowy trener będzie kontynuował wdrażanie systemu szkolenia rozpoczętego przez Horngachera.
    E). Pomimo nieznacznego progresu kadry B, Maciusiak powinien pożegnać się z kadrą B dostając tzw. "kopniaka w górę" i zostać asystentem trenera kadry A. To naturalny ruch w celu szkolenia polskich trenerów. Do zmian powinno dojść w kadrze C - Zbigniew Klimowski może objąć tam władzę po 3 letniej pracy z Horngacherem.
    F). PZN wreszcie dojrzał do inwestowania w kadrę kobiet. Bachleda powinien zostać asystentem nowego trenera kobiet, dobrze tam się odnajduje.

  • fridka1 profesor
    @dervish @matthias88

    Nikt oprócz forumowicza dervisha, który się tu produkuje jakie to nie fair z niemieckiej strony i "tak się nie robi, buuu", jakby urodził się wczoraj...

  • Bogdinho weteran
    @pawel96 @pawel96

    Pełna zgoda, pisałem o Metzlerze po ogłoszeniu decyzji Schustera i nadal obstaję przy tej kandydaturze. Nie widzę lepszego kandydata na dzień dzisiejszy, no chyba, że Hornschuh lub Lobben, przy czym ten drugi chyba jest trochę za młody jak na szkoleniowca tak doświadczonej ekipy.

  • fridka1 profesor
    @dervish @matthias88

    Kruczek już 10 razy mówił, że go ta posada nie interesuje.

  • pawel96 profesor

    Zastanawia mnie jedna rzecz - czy była możliwość, aby Horngacher został w Polsce i np. Niemcy poprawili własną ofertę (np. wczoraj, gdy zarówno Polo jak i TSH mieli dziwne miny), czy od początku wszystko przemawiało za Niemcami, tylko TSH chciał wynegocjować lepsze warunki. W każdym razie, na 99% wszystko jasne.

    W tym wszystkim niepokoi mnie tylko jedna rzecz. Fakt, że to Tajner z Małyszem odpowiadają za wybór nowego trenera. Oby nie było tak, że się łudzą jeszcze, czekają i skończymy w kwietniu z Maciusiakiem. Najlepszą opcję trener z zaplecza austriackiego/niemieckiego jak Metzler.

  • fridka1 profesor
    @ann81 @ann81

    Myślisz naiwnie, że PZN naprawdę nikogo nie szuka? To co przedostaje się do mediów to 1/100 tego co wiemy.

  • Toyminator profesor
    @ann81 @ann81

    Oni już wiedzą od dawna . Nie wiem po co ta szopka. Trenerów też już mają wyszukanych.

  • OjciecMarek profesor
    @dervish @dervish

    Stoeckl został podkupiony Austriakom z niższej kadry, my podkupiliśmy podobnie Horngachera, Kojonkoski został podkupiony przez Norwegów od Finów, Niemcy wzięli Schustera po raptem roku jego pracy w Szwajcarii, gdzie przypuszczalnie - Hornschucha mają teraz na takich zasadach - pracował na podstawie ekwiwalentu naszej umowy o pracę, Rosjanie wzięli sobie Schoedlera za konsultanta, gdy ten już pracował w szwajcarskiej federacji. Przykłady można mnożyć.

  • ann81 weteran
    A mówią, że to kobiety są niezdecydowane

    Wygląda to tak, jakby Horngacher bał się powiedzieć wprost, że odchodzi. Zwlekając jednak z podaniem swojej decyzji robi nam (pewnie nieświadomie) mocno pod górkę, bo działacze mają przez to chyba jeszcze złudne nadzieje, że Horn zostanie. Stefan i tak, i tak odejdzie, więc nie rozumiem tego zwlekania. Im później pójdzie oficjalne info, tym trudniej będzie znaleźć sensownego następcę, bo nikt poważny nie zainteresuje się Polakami w momencie, kiedy nic jeszcze nie wiadomo.

    Stefan, więcej odwagi, bo zostawisz nas na pastwę polskiej myśli szkoleniowej...

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Z tym że Boski Apollo jest kuty na cztery nogi i na czym jak na czym, ale na grach i gierkach zna się doskonale. Może prostolinijny Małysz mógł będąc w centrum wydarzeń mieć wątpliwości odnośnie do zamiarów trenera, ale Tajner po fiasku rozmów o dłuższym kontrakcie i wiedzy na temat Schustera praktycznie na pewno wiedział, co się święci. Czyli na zdrowy rozum musiał badać rynek i z kimś tam rozmawiać, zachowując urzędowy optymizm, a pewnie i nie wtajemniczając za bardzo nikogo w te sprawy.

  • Matthias88 doświadczony
    @dervish @fridka1

    Nikt do Horna czy Niemiec nie ma pretensji. To raczej do Tajnera. Bo wszyscy mamy takie samo wrażenie, że nasz prezes nie ma żadnego dobrego trenera do wyboru w razie odejścia Austriaka. Kruczek? Maciusiak z kadry B, która jest nędzą rozpaczy?

  • zaibatsu stały bywalec

    Zapewne Stefan Horngacher chce (oficjalnie) ogłosić decyzję wtedy, gdy w ręku będzie trzymał podpisany kontrakt z DSV. Widocznie negocjacje z Niemcami się przedłużają i stąd ten cały spektakl z odwlekaniem decyzji. Musiałby być przecież szalony ogłaszając, że odchodzi z Polski, nie mając jeszcze umowy z nowym pracodawcą. Po prostu zostawił sobie polską ofertę na wypadek, gdyby coś poszło nie tak w negocjacjach z Niemcami.

  • Luk profesor

    Tylko niepoprawni optymiści jeszcze się łudzą, że Horngacher zostaje.
    Ale z drugiej strony, odejście Horngachera wcale nie musi oznaczać końca Polskich skoków. Na pewno nasza drużyna będzie jeszcze odnosić większe czy mniejsze sukcesy w kolejnych latach.

  • fridka1 profesor
    @dervish @dervish

    A czy Horngacher ma broń przy skroni i musi przejść do Niemiec? On chce i oni chcą. O co masz pretensje? Normalna sprawa w życiu i sporcie,że robotę czasami się zmienia, a każdy chce mieć u siebie najlepszych.

  • fridka1 profesor
    @ps1986 @ps1986

    Stefan mówił wyraźnie, że nie interesuje go praca w Austrii dopóki nie zmienia się tam władze związku.

  • Hammerite stały bywalec
    @kate28 @kate28

    Ja tam jestem zdecydowanym zwolennikiem zatrudnienia jeszcze raz trenera z "drugiej ligi", który bardzo chciałby się przebić do "pierwszej ligi". Czyli nazwisko niekoniecznie znane wszystkim, ale znane wtajemniczonym.

    Taka osoba miałaby ogromną motywację, żeby się wybić. Pewnie byłaby w Polsce tymczasowo, jak Horngacher, ale to by wystarczyło, żeby coś jeszcze "wycisnąć" ze skoczków, których mamy. Przez dwa-trzy sezony.

    Jednocześnie przydałby się jakiś konkretny pomysł na kadrę B. Nie wiadomo, czy obecny układ z Maciusiakiem wystarczy.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    W takim razie sprawa jest jasna, a decyzja została de facto ogłoszona.

  • kate28 bywalec
    @kate28 @kate28

    A tak na serio. Ażeby przekuć porażkę (odejście Horngachera) w "sukces" to PZN musi zatrudnić innego trenera, który mógłby być przedstawiany jako świetny specjalista itp. Tak, aby nowy trener nie miał od razu łatki zapchajdziury po Horngacherze. Jedną z opcji na to jest zatrudnienie znanego trenera z dawnymi sukcesami, np. Pointnera.

  • Złoty Orzeł profesor
    @kate28 @kate28

    Przyznaj się dar06 że zakładasz multikonta.

  • kate28 bywalec
    chcemy Kruczka

    Horngacher out
    Kruczek in

  • Hammerite stały bywalec
    @Hammerite @karolmarek

    - Dostał bardzo dobrą ofertę z DSV
    - Potrzebuje kilku dni na rozmowy z niemieckimi działaczami, żeby wszystko dopiąć, i wtedy ostatecznie zdecyduje
    - Już nie jest tak, że 50/50 Polska-Niemcy, ale jest mocno zaineresowany ofertą z Niemiec (tutaj tłumaczenie dziennikarza było zbyt łagodne)
    - Powiedział, że tam jest jego rodzina, wiele go łączy z Niemcami i musi się czasami kierować "głową", a nie "sercem"

    Czyli tak naprawdę - odchodzi, choć nie może jeszcze wypowiedzieć tych słów. Przynajmniej rozwiał wreszcie wszystkie wątpliwości.

  • krzychszp doświadczony
    Wszystko jasne

    Żegnamy Stefana głowa = Niemcy, szkoda ze nie zostaje ale decyzja zrozumiała.

    Tak realnie kto jest teraz najlepsza opcją? Pointner? Liegl?

  • Karolmarek bywalec
    @Hammerite @Hammerite

    co mówił?

  • Hammerite stały bywalec

    Oby tylko PZN nie czekał na ten mityczny moment, tylko jak najszybciej podjął konkretne kroki. Znając Horngachera, on może chcieć przeciągnąć tę decyzję aż do końca sezonu, a to będzie zabójcze dla naszych skoczków. Może się skończyć tak jak ten sezon dla reprezentacji Włoch - przez parę miesięcy po sezonie nie było jasne, kto będzie ich trenował, i to oczywiście to zaważyło na wynikach w tym sezonie i braku postępów.

    Przy sprawnej i mądrej decyzji związku paradoksalnie następny sezon może być bardzo dobry. Treningi Horngachera są dość ciężkie i rygorystyczne, chociażby biorąc pod uwagę samą długość okresu przygotowawczego, co zazwyczaj procentuje przy zmianie trenera i wniesieniu pewnej świeżości. Tym bardziej, że sam Horngacher powiedział, że zastosował przed tym sezonem podobne metody do tych z lat wcześniejszych. Tylko że nowy trener musi być odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu.

  • alo profesor

    Czyli wszystko jasne- po sezonie zegnamy Horna.

  • mateusz3951 weteran

    Horngacher prawdopodobnie po kilku dniach oficjalnie ogłosi, że przechodzi do Niemiec. Jeśli mówi, że decyzję podejmie głową to sprawa jest już przesądzona.

  • koronex1989 doświadczony
    @pawel96 @pawel96

    Od dziś albo od jutro Małysz z Tajnerem niech juz przeprowadzają wstepne rozmowy

  • pawel96 profesor

    Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości, to chyba wywiad Horngachera dla TVP rozwiał je definitywnie.

  • Hammerite stały bywalec

    Dzisiejsza wypowiedź Horngachera dla TVP - faktycznie znaczy tyle, że odejdzie.

    I tyle. PZN, działajcie. To jest teraz potrzebne, a nie wywiady czy tłumaczenia.

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    no to kończ waść te spekulacje

    Seefeld to już historia . Zostajesz pan czy nie?. Słuchamy.

  • Oreo profesor

    Ale mnie ten Horngacher irytuje. Zachowuje się jak jakaś panienka. Chciałabym a boję się...

  • Hammerite stały bywalec

    A tym razem... nie ukrywam, że nie podoba mi się to zwlekanie i nawet gdy nie są to makiawelistyczne zagrywki, to przynajmniej tak to może wyglądać w oczach obserwatorów. Nie wystawia to dobrej opinii ani Horngacherowi, ani PZN-owi (dlaczego na tyle mu pozwolili?!).

    Być może Hongacher faktycznie ma dylemat, ale na pewno nie chodzi tu o "serce", sentyment czy wiarę w naszych zawodników. Po prostu oferta DSV może nie być według niego tak bajeczna, jak mogłoby się wydawać, i być może właśnie przez parę ostatnich miesięcy chciał ją maksymalnie podbić czy dostosować do swoich warunków. Teraz mu pewnie wyszło, tylko nie wiadomo, czy jest w pełni zadowolony z rezultatu.

    Koniec końców, mógłby się już określić i wprost powiedzieć, że odchodzi. PZN mógłby podjąć faktyczne kroki w celu pozyskania następcy Horna, czy to będzie opcja zagraniczna (Metzler, Lobben, Hornschuh, Liegl, Janus...), czy też nawet opcja polska (w połączeniu z rozbudowanym i profesjonalnym sztabem szkoleniowym).

  • King profesor
    @sensowny @sensowny

    No skoro 2,4 i 5 miejsce w generalnej PŚ, złoto i srebro na skoczni normalnej i 4 miejsce w drużynie oraz prowadzenie w PN to wypalenie to faktycznie wypalenie jest i to większe niż w 2015/16.

  • krzychszp doświadczony
    Szkoda ze nasza kadra jest juz u schyłku wielkosci

    Pod wzgledem perspektyw nie mamy startu do Niemców, Stoch to geniusz ale wieku nie oszuka, Kubacki tez młody nie jest, najbardziej perpsektywiczny jest Wolny ale to mało, u Niemców jednak tych talentów jest wiecej a ich kadra jest zdecydowanie szersza co pokazały MS. Brakuje nam kilku młodych talentów co moze przekonałoby Horngachera do zostania.
    Stefan doskonale sobie zdaje sprawę że w Niemczech ma szanse na wieksze sukcesy niż u nas.

  • dervish profesor
    @dervish @qrls

    Pokażesz mi podobny przykład podkupienia w całej historii skoków?
    Ja nie twierdze, ze to niezgodne z prawem. Uwazam, ze to nie fair. Do tej pory w skokach ani chyba w zadnej innej dyscyplinie zimowej tego nie praktykowano, przynajmniej na szczeblu reprezentacji kraju, bo kluby to prywatny interes i tam decyduje wyłącznie biznes.

  • Hammerite stały bywalec
    @dervish @jmc

    To jest praktycznie pewne, że Horngacher chciał się pokazać jako trener kadry A, gdy przyjął ofertę PZN-u. To byłoby przynajmniej najbardziej logiczne. Pracował długo jako trener, miał dobrą opinię i trochę sukcesów na koncie, ale nie mógł przebić się do "pierwszej ligi" - oferta Polski mu to umożliwiła. Drugi powód byłby taki, że znał już większość naszych zawodników i wiedział, co można z nimi osiągnąć - ale ten powód na pewno nie był w tej decyzji kluczowy.

  • ps1986 stały bywalec

    Horngacher nie jest głupi - wie, że jak nie teraz to następna propozycja z Niemiec może pojawić się za 10 lat. Ale z drugiej strony...może być propozycja z Austrii za rok:)

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Nie posądzałbym Horngachera o jakieś makiaweliczne zagrywki i robienie poniekąd na dwa fronty, z otwartym niemieckim, ale rezerwowo bez definitywnego zamykania polskiego. Myślę, że ma naprawdę dylemat. Z jednej strony chyba jest zżyty z naszą kadrą, ta relacja robi wrażenie, poza dobrym zgraniem zawodowców, wzajemnej sympatii. Odejście wcale nie musi być aż tak łatwe, mają też chyba wciąż coś do osiągnięcia, w Niemczech nie ma nikogo formatu Kamila (Freund wydaje się być już nie do poskładania, Freitag może odpalić, ale nie musi). Z drugiej - drzwi do Niemiec mogą się zamknąć na wiele lat. Kogokolwiek teraz tam zakontraktują, jeżeli nie zdarzy się trzęsienie ziemi w rodzaju tragicznych wyników po pierwszym sezonie, pozostanie co najmniej do IO. Jeżeli będzie dobrze, zostanie znacznie dłużej. A przecież Horngacher nie pójdzie tam na asystenta czy trenera młodzieżówki. Może zatem zupełnie szczerze być w pewnej kropce, z sytuacja nie wyglądać na 100:0 na korzyść Niemiec, tylko raczej 60:40.

  • jmc stały bywalec
    @dervish @dervish

    Tak. To jest nie fair wobec PZN, ale i stawianie w głupiej sytuacji samego trenera.
    Z drugiej strony mamy tylko szczątkowe informacje na temat tej całej sytuacji. Po pierwsze nie wiemy jaką dokładnie dostał Horngacher ofertę od PZN, poza tym nie wiemy dlaczego już w zeszłym roku podpisali umowę tylko na rok? NIe wiemy też dlaczego Horngacher zdecydował się na pracę w Polsce przed trzema laty? A może chciał się pokazać jako pierwszy trener, a tego mu wtedy Niemcy nie umożliwiali więc poszedł do Polski. Teraz zdobył sławę w Polsce i chce wracać do Niemiec?
    Za dużo niewiadomych :) A wyciąganie wniosków i ocenianie na podstawie czytania między wierszami może być nie trafione i krzywdzące wobec ocenianych osób.

  • adam25 początkujący
    Stan Polskich Skoczni

    Od kilku lat śledzę forum na tej stronie mimo ze nigdy sie tu nie udzielalem. Uznałem ze nie warto walczyć z wiatrakami ( mam tu na myśli niektórych użytkowników forum). Ale dzis na spokojnie chyba po jednym z najbardziej emocjonujacych dni dla fanów tego sportu.

    Chcialem napisac gratulacje Panowie jestescie wielcy !!! Kazdy z Was a szczególnie Ty Dawid, pomimo ogromnej radosci mam tez obawy przyzwyczailismy sie troche do sukcesów ale zlota generacja niestety nie bedzie wiecznie skakać. Dlatego wydaje mi sie ze w tym momencie warto poruszyć temat naszej infrastruktury w skoakch. Niestety wiele skocznii jest w oplakanym stanie, lub są zamykane. W czasach PRLu mielismy dobrze funkcjonującą skocznie nawet w Warszawie czy Katowicach!!! ( Podrzucam ciekawostke jaką udalo mi sie znaleźć na ten temat)

    https://www.instagram.com/p/BugRiDzlo2C/?utm_source=ig_share_sheet&igshid=stz7c5ts82cp

    Ps. Podrzucam ten temat pod kilka wątków bo chciałem ocenic jakie jest Wasze zdanie na ten temat dzięki

  • Qrls weteran
    @dervish @dervish

    Podkupywanie trenerów, zawodników (tutaj gramy państwowo nie klubowo więc tego nie ma) obniżanie morali to element sportu od zawsze i nie można w żadnym wypadku mówić że to nie fair bo to jest normalna zagrywka, to jest element sportu i mi osobiście bardzo się to podoba że można dużo ugrać sprytem i zagrywkami. Idąc tym tokiem myślenia Amman to szuja bo powinien pokazać po sezonie nowe wiązania a nie wyskoczyć w nich na IO, tak naprawdę był w formie a te wiązania jako nowinka była bardziej zagrywką psychologiczną. Tutaj mamy to samo i jak widać polskie media oraz PZN łyknęły haczyk wystawiony przez federację niemiecką po same jelito grube. Ja uwielbiam tą stronę sportu i w żadnym wypadku nie można mówić że to jest nie fair bo to jest sport i takie tutaj panują reguły gry, wygrywa nie tylko ten najlepszy ale też ten najsprytniejszy.

    @Piotrek10r Proszę link o który prosiłeś. http://sport.tvp.pl/41471496/malysz-tajner-horngacher-zamieszanie-skoki

  • sensowny stały bywalec
    Czas pożegnać Horngachera

    należy mu podziekowac za wspolprace ale to sie wypaliło juz. Niech idzie do Niemiec. Ja bym brał Pointera. Gość jest zainteresowany a po śmierci córki trenowanie pozwoli mu jakby zapomnieć da z siebie wszystko. To może być nowy rozdział i otwarcie. BRAC GO Horngacher OUT

  • Piotrek10r bywalec
    @Piotrek10r @qrls

    Z tego co pamiętam, to Małysz wtedy stwierdził, ze Panowie rozmawiali, a on dołączył do nich.
    - Ja zrozumiałem, że albo faktycznie dołączył później, albo chciał zasugerować, że nie był stroną w tych rozmowach.
    Jeśli się mylę i Małysz wyraźnie zanegował spotkanie z Horgaherem i powiedział to co przytaczasz to będę wdzięczny za link.
    Gdy tak faktycznie jest to potwierdza to inną tezę- kompletną dezintegrację PZNu w rozmowach ze Stefanem.

  • lukas943 stały bywalec
    Adam pokaż cojones

    Dość przeciągania. Było powiedziane, że w Sefeeld będą ostateczne rozmowy. Dzisiaj najpóźniej jutro powinna być ostateczna decyzja. Przycisnąć go, a jak dalej będzie zwodził to soory no, my musimy mieć gotowego następce, przecież nasi skoczkowie przygotowania do sezonu zaczynają zwykle tydzień po planicy, więc musimy być gotowi do pracy,a jak chcą czekać to niech czekają ale oficjalne rozmowy z innymi kandydatami trzeba rozpocząć już przed raw air.

  • dervish profesor
    jest więc nadzieja

    Przełożenie terminu ogłoszenia decyzji odczytuje jako sygnał pozytywny.
    To może oznaczać, że jest nadzieja na to, że jednak trener jeszcze się waha.
    Oby skończyło się po naszej myśli, bo lepszego kandydata trudno sobie teraz wyobrazić.

    A Niemcy zagrali nie fair przedstawiając ofertę trenerowi rywali którego konkurencyjny związek sportowy nie zamierza zwalniać a wręcz przeciwnie jest zadowolony ze współpracy i zdeterminowany by ja przedłużyć.

    Takiego przypadku podkupienia chyba jeszcze w skokach narciarskich nie było.
    To tak jak by ktoś chciał podkupić Norwegom Kojonkoskiego lub Stoeckla w okresie ich największej prosperity.

    Niemcy postąpiliby fair gdyby złożyli Hornowi ofertę po tym jak PZN zrezygnowałby ze współpracy z nim i zaczął szukać następcy.

    Takie jest moje zdanie do którego mam prawo.
    Ale co ja tam wiem. Co ma wspólnego fair play z prawem? Nic !.
    Argument oponentów: Horngacher nie jest niewolnikiem. Kończy mu się kontrakt i dopóki nie podpisze kolejnego każdy nie patrząc na nic może go przekabacić na swoja stronę.

  • Qrls weteran
    @Piotrek10r @Piotrek10r

    Apollo w trakcie mistrzostw mówił w TVP że było spotkanie Horngacher-On sam-Małysz i że decyzja będzie przed konkursem w piątek, w ten sam dzień Małysz mówił że on nie brał udziału w takim spotkaniu i pierwsze słyszy w TV od Apollo że takie są fakty. Więc Apollo to nie jest wiarygodne źródło informacji.

    @Karp Naginanie rzeczywistości to twierdzenie że Polska to nie jest duży gracz światowych skokach i że posada trenera naszej kadry nie jest atrakcyjna.

  • Stefann stały bywalec
    Przecież to oczywiste.

    Odciąga podjęcie decyzji, bo pewnie ogromnie się waha. Nic dziwnego w sumie.

  • Piotrek10r bywalec
    @Piotrek10r @qrls

    "Umówiliśmy się na zakończenie rozmów i na decyzję trenera w Seefeld pod koniec mistrzostw świata" - powiedział PAP prezes PZN Apoloniusz Tajner.
    (Wypowiedź podczas Pucharu Świata w Zakopanem)

    Prawdą jest , że w żadnym wywiadzie TSH nie mówił czegoś podobnego, ale czemu miałby mówić o czymś podobnym dziennikarzom.

    Mam wielki dystans do Pana Apoloniusza, Prezesa 'Polskiego Związku Skoków Narciarskich', ale nie aż taki, żeby podejrzewać, by blefował. No chyba żeby Polo nie usłyszał słowa 'propably' w wypowiedzi Pana Trenera.

  • Karp profesor
    @__Jack__ @__Jack__

    To takie trochę naginanie rzeczywistości

  • __Jack__ początkujący
    Horngacher

    Niech odchodzi.Jego strata. Nie ma ludzi nie zastąpionych i na pewno w PZN znajdą innego trenera. Jest Pointner. Może być Maciusiak. Nie jesteśmy też byle jaką federacją jeżeli chodzi o skoki i na pewno jest to atrakcyjne miejsce pracy dla każdego trenera. Będzie dobrze i będą kolejne sukcesy w następnych latach

  • Qrls weteran
    @Piotrek10r @Stoszek

    No właśnie Merk pisał a kim jest Merk? I dlaczego pisał bez podania źródła sypia z Horngacherem czy skąd wyssał takie info? Linczujecie nie tych ludzi co trzeba :)

  • Qrls weteran
    @Piotrek10r @Piotrek10r

    Widzisz czyli sam przyznajesz że to Małysz jest mąciwoda a nie Horngacher, zresztą ja nie rozumiem dlaczego taka decyzja ma być ogłaszana w tracie sezonu. Weźcie mi wytłumaczcie dlaczego to jest takie ważne żeby była już, bo was jako kibiców i ludzi swędzi że czegoś nie wiecie? Naprawdę nie umiem zrozumieć skąd wśród kibiców jest takie ciśnienie na tą decyzję, jestem w stanie zrozumieć PZN ale kibiców czy dziennikarzy? Możliwy jest też taki obrót wydarzeń że decyzja będzie przedstawiona a może już jest ale do wiadomości publicznej zostanie podana w Planicy co dla mnie jest najbardziej racjonalnym rozwiązaniem.

  • Stoszek profesor
    @Piotrek10r @Piotrek10r

    Merk pisał,że dzisiaj decyzja Horngachera.

  • Karp profesor
    @Piotrek10r @Piotrek10r

    Po MŚ to powiedzenie ogólne. Więc nie rozumiem tych wszystkich zarzutów tutaj, że ma być już dzisiaj i koniec

    Poza tym i tak dużo się dowiedzieliśmy jeszcze przed końcem MŚ

  • Piotrek10r bywalec
    @Piotrek10r @Karp

    Ale dziś się skończą dla skoczków, a decyzji nie będzie.
    Informacja nie mówi, że dowiemy się wieczorem, a że się nie dowiemy dziś, ani w najbliższych dniach.

    Adam Małysz mówi dużo rzeczy, czasem ze sobą sprzecznych i niespójnych. (Po drużynówce mówił co innego- więcej: szukał w tym przyczyny braku podium).

  • Karp profesor
    @Homeomorfismus @Homeomorfismus

    Gdyby tak zrobił po raz kolejny pokazałby że jest słabym dyrektorem ;)

  • Qrls weteran
    @Piotrek10r @Piotrek10r

    Tak to jest jak się za dużo czyta bełkotu dziennikarskiego i innych tweetów itp. To nie Horngacher jest niesłowny a Małysz, dziennikarze oraz Tajner. Nigdzie ale to w żadnym wywiadzie Horngacher nie powiedział osobiście kiedy ogłosi decyzję o SWOJEJ przyszłości, piszą i mówią o tym wyłącznie osoby związane z PZN oraz dziennikarze którzy piszą takie oto rzeczy "Jak dowiedział się dziennikarz Eurosportu Kacper Merk, w sobotę poznamy stanowisko Stefana Horngachera ws. dalszej pracy z kadrą polskich skoczków" oczywiście nie ma żadnego źródła skąd jest taka informacja. Mam nadzieję że Horngacher nie czyta polskich mediów i wywiadów bo się za głowę chwyci. Niesłowna jest tutaj nasza strona która wyciąga coraz to nowsze daty z kapelusza gdzie sam Horngacher nigdy żadnej nie podał...

  • Homeomorfismus doświadczony

    Nie powinno być tak, że jeden człowiek trzęsie całym PZN-em. To, że zgadzamy się na to, by Horngacher ciągle odkładał decyzję, świadczy, że brakuje nam godności. Małysz powinien się Horngacherowi postawić: albo podajesz decyzję do dnia tego i tego, albo nie przedłużamy umowy.

  • banan121212 początkujący

    Kiedy wczoraj powiedział w wywiadzie, że "to nie jest dzień na ogłoszenie decyzji", można było być pewnym, że odejdzie tylko nie chce psuć atmosfery, tak jak to zrobił CR7 po wygranym finale LM.

    Dziś, kiedy na stole jest konkretna oferta z Niemiec nadal się zastanawia, co oznacza, że być może nie jest ona taka cudowna i jednak nadal rozważa opcję polską.

    Jeśli odejdzie, będzie to niewątpliwie strata i niepewność, ale trzeba będzie uszanować taką decyzję.
    Nie wyobrażam sobie jednak polskiego trenera jako następcy, gdyż "cieszyłby" się on ZEROWYM autorytetem wśród naszych skoczków.

  • Karp profesor

    Poza tym trochę szacunku dla najlepszego trenera w historii jaki kiedykolwiek prowadził polską reprezentację.

    Jak słyszę krytykę tych naszych dziadków z klubow sportowych to mi się zwyczajnie śmiac chce ;)

  • Karp profesor
    @Piotrek10r @Piotrek10r

    MŚ się nie skończyły. Więc gdzie widzisz problem?

    Poza tym Małysz jeszcze tydzień temu mowił, że może lepiej, żeby powiedział po Planicy

  • unnameduser stały bywalec

    A niedługo tytuł "Horngacher podejmie decyzję po zawodach w Planicy".

  • Qrls weteran

    Ja nie rozumiem czemu jest na to takie ciśnienie, co za różnica czy decyzja będzie dziś czy w Planicy? Kontrakt ma do końca sezonu i wypełni go a kiedy wypowie się o SWOJEJ przyszłości to tak naprawdę jego sprawa, jak zmieniasz pracę to też trąbisz o tym w swojej obecnej pracy jeszcze przed sfinalizowaniem nowej umowy? Dla kibiców i skoczków nie powinno mieć to żadnego znaczenia kiedy będzie decyzja, jesteśmy w trakcie sezonu do końca którego mamy trenera, jedynie niepewność powinna dać do myślenia właśnie Małyszowi i innym osobą związanym z PZN by zaczęli rozmowy z ewentualnym następcą mam nadzieję że nie obudzimy się z rękami w pełnym nocniku i trener nie będzie na hura byle był. Mają praktycznie miesiąc na wstępne rozmowy w razie odejścia Horna.

  • Karp profesor
    @stormblast @stormblast

    Przecież wiesz, że zależy im na zostawieniu go. Jak będa naciskać to źle się skończy.

    Poza tym i tak Horngacher miał zawsze wolną reke w decydowaniu o wszystkim. Wyniki były więc nikt nie miał prawa się wtrącać. Bo po co?

  • Piotrek10r bywalec
    Horngaher nie jest słowny

    Jeśli określił jasno, że odpowiedź da po Mistrzostwach w Seefeld, bezpośrednio po ich zakończeniu to powinien też tak zrobić.

    Robi się śmiesznie, a może i strasznie, że Horngaher "trzęsie" teraz całym PZNem. On teraz jest Panem i jemu trzeba się nisko kłaniać, bo on wyznacza terminy.

    Nie podoba mi się, że upadliśmy tak nisko, że wręcz błagamy i płaszczymy się przed Stefanem.

    Myślę, że w rzeczone "zastanowienie się" nad niemiecką ofertą jest tylko mydleniem oczu.
    Podejrzewam, że może chodzić znowu o to co zaproponuje mu i skokom w Polsce PZN. Gdy spełnimy jego rządania może i zostanie na dwa, trzy lata.

    Nie podoba mi się kompletnie ta sytuacja.

  • stormblast stały bywalec

    Jedyne na co ich stać to płacz w mediach

  • stormblast stały bywalec

    Nasi działacze nie mają jaj. Powinni postawić sprawę jasno: albo deklarujesz się teraz, albo wypad.

  • Karp profesor

    A nad czym tu myśleć.

    Sensacją byłoby zostanie w Polsce. Opóźnia dlatego, że nie chce psuć teraz tej mistrzowskiej atmosfery.
    Pewnie w środę już będziemy wiedzieć, że odchodzi. I nie ma co się na niego złościć przecież przychodząc do Polski zawsze miał w plany wrócić do Niemiec

  • TonioTonio bywalec

    Horngacher wodzi za nos naszych działaczy niczym stado baranów. Co chwila mówi co innego, podaje inne daty, a nasi to akceptują.

  • kunta doświadczony

    Nie wiem o co takie larum, jakby od tej decyzji zależał koniec świata. Swoje muszą zawodnicy robić, a jak zostanie , to dobrze, a jak nie , to co???? Nic. Przyjdzie nowy.

  • Fan__skokow bywalec
    Stef

    Męska decyzja tak albo nie. Ile można owijać w bawełnę.
    Bardzo lubię i cenię Horngachera ale ta sytuacja już jest zupełnie nienormalna jak wczorajszy konkurs.

  • Dama_Karmelowa profesor

    Moda na sukces, odcinek 2345.

    To dopiero teraz zacznie się gadanie w razie niepowodzeń, że brak decyzji odbija się na naszych zawodnikach. Rozumiem trenera, że musi się na spokojnie zastanowić nad konkretną ofertą, ale ta sytuacja jest coraz bardziej chora.

  • alo profesor
    Horngacher

    Ustala widocznie warunki kontraktu z Niemcami a to troche schodzi. Gdyby mial zostac juz by oglosil to dawno,nie ma sie co oszukiwac

  • cocok stały bywalec

    Teraz pewnie będzie tydzień konsultacji z żoną i rozważań.

  • Major_Kuprich profesor
    Robi się z tego

    Niezły kabaret.

    Dlaczego tak długo przeciąga decyzję o odejściu?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl