Puchar Świata wróci do Lake Placid? Ruszyła przebudowa

  • 2019-05-08 15:16

Zimowa Uniwersjada w 2023 roku odbędzie się w Ameryce Północnej. Jej gospodarzem będzie amerykańskie Lake Placid w stanie Nowy Jork, gdzie dwukrotnie rozgrywano zimowe igrzyska olimpijskie - w 1932 i 1980 roku. Rozpoczęta niedawno modernizacja skoczni przypomina słowa Waltera Hofera, który wymienił ten ośrodek w gronie potencjalnych organizatorów wracającego za ocean Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Walter HoferWalter Hofer
fot. Tadeusz Mieczyński
Znicz olimpijski w Lake PlacidZnicz olimpijski w Lake Placid
fot. olympic.org

- Zamierzamy powrócić na zachodnią półkulę. W planach jest weekend w Stanach Zjednoczonych. Gdzie dokładnie? To nie jest jeszcze jasne. W grę wchodzą Iron Mountain, Lake Placid oraz Park City - zapowiadał dyrektor Pucharu Świata w rozmowie z serwisem Skijumping.pl, która miała miejsce jesienią minionego roku.

Słowa działacza mają odzwierciedlenie w prowizorycznym kalendarzu na sezon 2019/20, gdzie ulokowano 133-metrowy obiekt Pine Mountain. Kandydatura nie jest jednak zatwierdzona, a ostateczna decyzja ma zapaść podczas nadchodzącego kongresu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) w Chorwacji.

- Największe szanse ma pierwsze z tych miast, ponieważ aktualnie trwa tam przebudowa. Zmodernizowany ma zostać też kompleks w Lake Placid, natomiast olimpijskie skocznie w Park City dostępne są w każdej chwili. Nie możemy zapominać o skoczni do lotów narciarskich w Ironwood, jednak ta nie będzie gotowa wcześniej niż latem 2020 roku - dodawał Austriak.

Wobec braków infrastrukturalnych w Iron Mountain, potencjalna kandydatura Lake Placid zyskuje na wartości. W stanie Michigan, gdzie rokrocznie toczą się zmagania rangi Pucharu Kontynentalnego, wciąż nie ruszyły prace związane z budową alternatywnych schodów, windy czy ogrzewanego pomieszczenia dla skoczków - te były zaplanowane na lata 2019-2020, o czym pisaliśmy >>>TUTAJ<<<. Uczestnicy drugoligowych konkursów do tej pory na belkę startową wspinali się schodami prowadzącymi wzdłuż rozbiegu, co w Pucharze Świata jest niedopuszczalne.

Jak wygląda sytuacja kompleksu olimpijskiego w Lake Placid? O tym informuje portal adirondackdailyenterprise.com. Wiosną zdemontowano już wysłużone tory najazdowe, które zostaną zastąpione nowoczesnymi, zaopatrzonymi w system mrożenia. Do jesieni ma zostać zakończona część prac, która pochłonie około 3 miliony dolarów. Reszta działań, etapami, będzie realizowana do czasu wydarzenia zaplanowanego na 2023 rok. Oprócz zmian na rozbiegu, obiekty 90 i 120-metrowe zostaną przystosowane do aktualnych przepisów poprzez zmianę profilu przestarzałych zeskoków. Kolejną z nowości będzie wyciąg gondolowy, który zastąpi stary - krzesełkowy. Każda z gondoli ma mieścić osiem osób. W planach jest też przeszklona winda transportująca użytkowników areny na wieżę skoczni. Takie rozwiązanie jest ukłonem w kierunku turystów zwiedzających ośrodek. Wszystkie inwestycje, dotyczące i pozostałych dyscyplin rozgrywanych w tym regionie, łącznie mają pochłonąć 80 milionów dolarów.

Lake Placid gościło cykl Pucharu Świata nieprzerwanie w sezonach 1982/83 – 1990/91. Na ile trwające prace renowacyjne zwiększają szanse kompleksu na rychły powrót do kalendarza najbardziej prestiżowego cyklu w skokach narciarskich i czy ten faktycznie wróci do Stanów Zjednoczonych? Odpowiedź powinniśmy poznać jeszcze w tym miesiącu. Po raz ostatni PŚ w skokach gościł w USA w sezonie 2003/2004, gdy w ostatni weekend lutego mierzono się w Park City. Polskim kibicom ten weekend kojarzy się przede wszystkim przez pryzmat groźnego upadku Adama Małysza podzas jednego z treningów, który wykluczył go z rywalizacji do końca wspomnianej zimy.

Tak kompleks w Lake Placid prezentował się jesienią 2018 roku:


Dominik Formela, źródło: inf. własna + adirondackdailyenterprise.com
oglądalność: (7362) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MK92 stały bywalec
    Ładne skocznie

    Obiekty w Lake Placid przypominają trochę te zbudowane na wzgórzach Pojezierza Fińskiego.

  • Oczy Aignera profesor
    ''Zapałki''

    Kiedy patrzę na skocznie w Lake Placid, to od razu na myśl przychodzi mi kompleks Lugnet w Falun. Tamte obiekty były okropne. One z daleka wyglądały dosłownie tak, jakby najazd stał na dwóch ''zapałkach''. W Lake Placid co prawda rozbieg nie ma takiej samej konstrukcji, jednakże tam ''zapałki'' mają zdecydowanie mniejszy rozmiar.

  • Wojciechowski profesor
    @W Punkt

    Nie, nie, to rzeczywiście było Park City (47. miejsce). Między Zakopanem i wyjazdem do Stanów miał jeszcze nieudane MŚ w lotach w Planicy.

  • W Punkt doświadczony
    @tomek20

    Ostatni występ Hannawalda to było, moim zdaniem, Zakopane i 30 miejsce w pierwszym z konkursów.
    Potem już chyba nie wystąpił.

  • W Punkt doświadczony
    dobrze by było

    Pytanie tylko czy Jankesi nie odwalą lipy i skocznia nie będzie , po przebudowie, wyglądać tak samo jak przed.
    Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby chcieli wyłożyć sporych pieniądzy na coś, co nie przyniesie im od razu znaczących osiągnięć.

  • Tomek88 profesor
    @Oczy Aignera

    Dzięki za info ! powodzenia w zdobywaniu autografów.

  • Oczy Aignera profesor
    @Tomek88

    Listy wysyłam. To nie jest duży wydatek, bo tak naprawdę list za granicę w dwie strony kosztuje 12 złotych. Jutro na przykład wyślę list do Andreasa Koflera.

  • Tomek88 profesor
    @Oczy Aignera

    Jak ty sobie załatwiasz te autografy ??

  • Oczy Aignera profesor
    Autografy

    Dzisiaj dostałem list od Richarda Freitaga z aż czterema kartami z jego autografami. Musiałem czekać prawie dwa miesiące. Szybciej było w przypadku listu od Davida Siegela, który otrzymałem w poniedziałek. Czas oczekiwania wynosił trzy tygodnie.

  • Oczy Aignera profesor
    @ms_

    Gdyby tych skoczni nie było, to Sam Bolton nie pobiłby rekordu Wielkiej Brytanii w długości lotu.

  • Tomek88 profesor
    Park City

    W Usa są fajne skocznie ale moim zdaniem w przyszłym sezonie zawody Pucharu Świata mogą odbyć się tylko w Park City.W Iron Mountain musi być gruntowna przbudowa aby skocznia się nadawała na organizowanie zawodów najwyższej rangi(chodzi o windę a także ogólny wygląd skoczni).W Lake Placid skocznia olimpijska też musi przejść przebudowę i w przyszłości mogą odbywać się tam zawody Pucharu Świata ale nie w sezonie 2019/2020. Według mnie umieszczenie Iron Mountain w kalendarzu na przyszły sezon to niezrozumiała decyzja biorać pod uwagę o kilka klas lepszy stan techniczny skoczni w Park City. To właśnie tam powinni skakać w przyszłym sezonie w PŚ.Zobaczymy jak to się potoczy.

  • atalanta doświadczony

    Wyobrażam sobie, jak tam wieje, na czubku tej prawie łysej góry.

  • ms_ doświadczony
    @Bishop

    A czego miały by nie stać, organizują tam od czasu do czasu jakieś zawody, choćby ostatnio w połowie marca mistrzostwa Kanady.

  • Bishop stały bywalec

    Liczę,że w przyszłości przynajmniej dwa weekendy będą zarezerwowane dla skoków w USA.Fajnie byłoby do tego jeszcze dodać Kanadę,ale tam chyba już skoki całkowicie upadły.

    Ktoś w ogóle wie co się dzieje ze skoczniami w Vancuver? To w ogóle jeszcze stoi w jednym kawałku?

  • ZbyszekM początkujący

    Bardzo dobra wiadomość. Nie może być tak, że skocznie olimpijskie stoją i niszczeją, powinny być tam rozgrywane różnego rodzaju zawodu. Już teraz obiekty wyglądają dużo lepiej aniżeli rusztowanie w Iron Mountain, ale nie uda im się zdążyć z przebudową na najbliższy puchar świata. Obecnie tylko skocznie w Salt Lake City są gotowe do organizacji zawodów najwyższej rangi.

  • tomek20 weteran

    Konkurs w Salt Lake City z 2004 roku kojarzy się nie tylko z upadkiem Adama, ale też ze zwycięstwem Noriakiego i bodajże był to też ostatni występ Svena Hannawalda.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl