Polski dublet w kwalifikacjach - komentarz Kubackiego i Wolnego

  • 2019-10-04 19:49

Piątkowe kwalifikacje w Klingenthal zakończyły się polskim dubletem. Wygrał Dawid Kubacki, a tuż za nim uplasował się Jakub Wolny, który przez dłuższy okres trwania rywalizacji zajmował stanowisko przygotowane dla lidera zmagań na Vogtland Arenie (HS140). Obaj zawodnicy prowadzeni przez trenera Michala Dolezala, pomimo ulewnej aury, nie tracą pogody ducha przed finałowym konkursem Letniego Grand Prix 2019. 

- Ostatni piątkowy skok był naprawdę udany. Po Hinzenbach fajnie znów było sobie skoczyć, a nie tylko podskoczyć. Skocznia w Klingenthal jest bardzo przyjemna. Wyjąwszy opady deszczu, warunki były dziś w miarę przyzwoite. O dziwo... Czy intensywne opady deszczu wpływają na sposób lądowanie igelicie? Nie odczuwam różnicy - mówi Jakub Wolny, który w eliminacjach jako jedyny przekroczył rozmiar obiektu, uzyskując 142 metry.

- Tego lata bywały już dni z dobrymi skokami, a czy ten był jednym z najlepszych? Tego nie wiem, ponieważ nie zastanawiam się nad tym. Moim zdaniem, był to bardzo pozytywny dzień przed sezonem zimowym - zauważa 24-latek.

- Gratuluję Dawidowi! Skakał bardzo dobrze i to on wygrał kwalifikacje, choć przez większość kwalifikacji to ja stałem na pozycji lidera. Niemniej, źle mi się tam stało, a na koniec musiałem opuścić to miejsce na jego rzecz <śmiech>... Motywacji do sobotniego rewanżu nie zabraknie! - zapewnia mistrz świata juniorów z 2014 roku. 

Zdanie Wolnego na temat aury panującej na skoczni w piątkowe popołudnie podziela Kubacki. - Na bazie tego, co widziałem i czułem, warunki były niezłe. Siła wiatru zmieniała się, ale obyło się bez niebezpiecznych sytuacji, więc były to rozsądnie przeprowadzone serie przez jury.

- Wydaje mi się, że próba kwalifikacyjna była całkiem fajna (139,5 metra - przyp. red.), ale ostatecznie potwierdzi lub zaprzeczy temu trener. Pokonanie Kuby Wolnego? Mógł skoczyć pół metra dalej <śmiech>... Cóż, znam uczucie stania tam przez tyle minut, aby następnie nie wygrać serii i być może nie jest to zbyt fajne, ale szukałbym pozytywów na jego miejscu. Pokazał dobry skok i to powinno cieszyć. 

Czy w opinii mistrza świata Seefeld tak długo rozciągnięte w czasie Letnie Grand Prix to optymalne rozwiązanie? - W tym roku, jako kadra A, mieliśmy wycięte sporą część Letniego Grand Prix, więc nie czujemy tego tak bardzo, ale z drugiej strony uważam, że w niczym to nie przeszkadza. Dobrze, że letnie starty kończą się niedługo przed zimą. Człowiek nie zdąży zapomnić o tym, jak się startuje <śmiech>... 

Korespondencja z Klingenthal, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3725) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl