Limity startowe na 3. period PŚ i PK 2019/2020

  • 2019-10-06 13:54

Weekendowe zawody Letniego Grand Prix w Klingenthal i FIS Cup w Villach zakończyły drugi period sezonu 2019/2020 w skokach narciarskich. Tym samym poznaliśmy ostateczny podział miejsc dla ekip w pierwszym zimowym okresie startowym. Reprezentacja Polski jako jedyna będzie mogła wystawić maksymalną kwotę siedmiu zawodników zarówno w Pucharze Świata jak i w Pucharze Kontynentalnym.

Puchar Świata:

Zgodnie z klasyfikacją rankingu WRL, liczbę sześciu zawodników na trzeci period Pucharu Świata otrzymały reprezentacje Austrii, Japonii, Niemiec, Norwegii, Polski i Słowenii.

Dodatkowe miejsca za wyniki z 2. periodu Letniego Pucharu Kontynentalnego przypadły z kolei Słowenii (Rok Justin), Polsce (Klemens Murańka) oraz Niemcom (Pius Paschke). Tym samym trenerzy Gorazd Bertoncelj, Michal Dolezal oraz Stefan Horngacher będą mieli prawo wystawić aż siedmiu swoich podopiecznych podczas pierwszych weekendów Pucharu Świata 2019/2020.

Limity na III period Pucharu Świata 2019/2020
(Wisła, Ruka, Niżny Tagił, Klingenthal, Engelberg)
Kraj Limit
Niemcy 7
Polska 7
Słowenia 7
Austria 6
Japonia 6
Norwegia 6
Czechy 4
Szwajcaria 4
Bułgaria 3
Finlandia 3
Rosja 3
  Pozostałe kraje 2

Puchar Kontynentalny:

Zgodnie z najnowszym rankingiem CRL po zakończeniu drugiego letniego okresu Letniego Pucharu Kontynentalnego 2019, limit 6 miejsc na trzeci period zimowego PK uzyskały reprezentacje Austrii, Niemiec, Norwegii, Polski i Słowenii.

Na podstawie wyników z drugiego periodu FIS Cup 2019/2020, dodatkowe miejsca na pierwszy zimowy period Pucharu Kontynentalnego 2019/2020 uzyskały natomiast reprezentacje Polski (Adam Niżnik), Austrii (Markus Rupitsch) oraz Norwegii (Matias Braathen).

Limity na III period Pucharu Kontynentalnego 2019/2020
(Vikersund, Ruka)
Kraj Limit
Austria 7
Norwegia 7
Polska 7
Niemcy 6
Słowenia 6
Japonia 5
  Pozostałe kraje 3

Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7693) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony
    zadecyduje Wisła

    O miejsca 6-7 walczyć będą z pewnością Murańka, Zniszczoł, Hula i Wąsek. I nie na MP, tylko znacznie później. Przy czym Klimek powinien mieć jakiś handicap, bo to on wywalczył to siódme miejsce.
    W tej chwili na pewno nic nie jest przesądzone.
    A decydujący wpływ na skład w PŚ może mieć dopiero start w Wiśle i wyniki jakie tam wymieniona czwórka osiągnie. Żaden z nich za Wisłą nie przepada, więc ci z nich którzy będą tam przyzwoicie skakać, bedą w naprawdę niezłej formie. I to oni pojadą do Kuusamo.

  • dejw profesor
    @Pavel

    Nic dodać, nic ująć.
    No prawie nic, tak tylko jeszcze w ramach doprecyzowania - kwoty startowe różnią się od kwot refundowanych. Więc np federacja Bułgarska, nawet gdyby mogła skorzystać z dołączenia kompana, czy dwóch dla Zografskiego, to musiałaby się liczyć z brakiem zwrotu kosztów za ich występ, a wątpię by mogła sobie na to pozwolić.

  • dejw profesor
    @DanielBlanco

    No tak, to też prawda, choć osobiście nie patrzę na to pod takim kątem. Po prawdzie to maksymalne kwoty w PŚ najbardziej przydałyby się nacjom, które tego limitu nie zrobiły, czyli wspomnianym Norwegom i Japończykom - inna sprawa, że wcale im na tym nie zależało (gdyby tak było, to Japonia nie odpuszczałaby przede wszystkim pierwszej połowy września, a NOR wzmocnili się w PK Markengiem lub Pedersenem, którzy zapewne będą teraz toczyli walkę między sobą o udział w pierwszym konkursach zimowych. Zakładając że Tande zdąży się pozbierać i nie przytrafią się im żadne inne problemy).
    A co do Słoweńców, to akurat u nich jest spory popis dzbanowania, żeby w selekcjonowanej siódemce na pierwszy weekend sezonu brakowało ich nr 1 - chociaż przypadku Domena wiązało się to podobno z jego kłopotami z wagą i pominięto go celowo.

  • Pavel profesor
    @Domin10

    Jakie marnotrawstwo miejsca? Wszystkie kraje mogą wystawić co najmniej 2 skoczków, założyłbyś sobie federację skoków z Mozambiku i tez byś miał 2 miejsca, nie ważne, że nie masz żadnego zawodnika. I żadne miejsca się nie marnują, nawet te wirtualne Mozambiku. Lista konkursowa nie uwzględnia nieistniejących skoczków, tylko dopuszcza możliwość startu ewentualnego reprezentanta z dowolnego kraju o ile wcześniej spełnił określone warunki.

    Skomplikowany system? Co jest skomplikowanego w tabelce z 55 skoczkami? Poczytałbyś sobie jak liczą ranking lig UEFA czy reprezentacji to dopiero miałbyś skomplikowany system. Nie można wszystkiego dostosowywać pod najmniej kumatą jednostkę bo popadniemy w paranoję. Żyjemy w czasach gdzie informacja jest na wyciągnięcie ręki i zdobycie wiedzy jest bardzo łatwe, tu nie wchodzi w grę skomplikowanie, tylko zwykłe lenistwo, że po tę wiedzę nie chce się sięgnąć.

  • Domin10 weteran
    Bułgaria-3

    Nie wiem czy jest sens przyznawać im ten limit, jak tylko Zografski ma prawo startu w PŚ. Tylko marnotractwo miejsca.
    Ogolnie wedlug mnie system przyznawania tych limitow jest zbyt skomplikowany dla przeciętnego kibica.

  • Oczy Aignera profesor
    @nicoz

    Zapewne są tacy fani skoków narciarskich, którzy w swoich domach mają tylko stare lodówki ze szronem. Przez cały rok mają "zimową" aurę.

  • konrad95 doświadczony

    Zadanie w sprawie limitów wykonane w 100 %.
    O ile 7 miejsce w PŚ przyda się, bo Zniszczoł, Wąsek i Hula są na w miarę zbliżonym poziomie, zresztą do zimy ktoś z nich może się poprawić, albo Murańka lub Kot spadną do ich poziomu. 7 miejsce daje też motywację do cięższej pracy, łatwiej będzie wystąpić w PŚ.
    7 miejsce w PK nie jest w tej chwili potrzebne, bo nie mamy aż tylu zawodników na punktowanie, ale lepiej żeby juniorzy oskakiwali się w wyższej lidze. W przypadku juniorów miejsca w PK nie różniły się zbyt wiele od miejsc w FC.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Jest 5 pewniaków do kadry A (Kubacki, Żyła, Stoch, Kot i Wolny) o pozostałe 2 miejsca walczy 4 skoczków (Murańka, Hula, Zniszczoł, Wąsek), przy czym Murańka i Hula mają bonus w postaci przyczynienia się i wywalczenia pełnego limitu na PŚ. Gdyby inauguracja nieodbywałaby się w Polsce to pewnie taka 7 jechałaby na PŚ.

    Właściwie tego 6 miejsca "prawie" pewnym może być Murańka - w końcu to on wywalczył limit. Więc realnie walka trwa o 1 miejsce wśród trzech skoczków, chyba że komuś (czyt. Kotowi lub Murańce) jakoś drastycznie spadnie forma od finału LPK/LGP

  • Mati87 weteran
    @Pavel

    uzależniać kadry od formy sprzed dwóch miesięcy nie można ale też nie można uzależniać wszystkiego od jednego weekendu w Wiśle bo jeden udany/nieudany weekend to każdy zawodnik może zaliczyć i nie będzie to od razu świadczyć o jego formie czy jej braku. Jak już to decydować tutaj będzie forma z treningów plus wyniki z PS w Wiśle. Ale i tak 4 miejsca są już i tak pewne bo wiadomo, że Stoch, Wolny, Kubacki i Żyła to pewniaki (oczywiście jeśli nic złego się po drodze nie stanie). Reszta to zagadka.

  • DanielBlanco bywalec
    @dejw

    "maksymalne limity w PŚ i w PK są teraz dla Polski wynikiem ponad stan"
    Od przybytku głowa nie boli. Okaże się czy 7 miejsce startowe w PŚ jest nam potrzebne czy nie. Jednak nawet jeżeli nasz siódmy zawodnik będzie w kiepskiej formie, to jest jeszcze inna korzyść z powiększenia limitu.
    Mianowicie, pozbawiamy tego miejsca naszych rywali (np. Austrii, Norwegii czy Japonii) i jest to cenne zwłaszcza na początku sezonu zimowego, gdzie forma wszystkich zawodników jest niewiadomą. O tym jak trudno wówczas wyselekcjonować najlepszych niech zaświadczą wybory trenera Słowenii. Podczas dwóch ostatnich inauguracji sezonu nie wybrał do składu 7-osobowego swojego najlepszego zawodnika (Damjana w 17/18 i D.Prevca w 18/19)!

  • nicoz weteran
    Zima

    Poczekamy zobaczymy a śnieg już pada tu i tam.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Mamy krajówkę w Wiśle i każdy w praktyce ma szansę na walkę o miejscówkę w PŚ. Można sobie dywagować kto jest obecnie nr 6,7 czy 8, ale jak w Wiśle np Zniszczoł czy Wąsek mocno zapunktuje to raczej do PK go nie ześlą i w druga stronę, jak Hula będzie skakał na poziomie 50-40 to raczej po PŚ obwozić go nie będą (chyba, że nikogo lepszego na to miejsce nie będzie, ale to już by był marnie). Taki plus organizacji zawodów u siebie na starcie sezonu, można sobie spokojnie przejrzeć kadry zamiast uzależniać politykę startową od dyspozycji sprzed 2 miesięcy.

  • dervish profesor

    Jednak muszę doprecyzować swój tok myślenia. :)
    Jeżeli przyjąć zasadę nagradzania za wykonaną pracę, to pominąwszy przypadki kiedy strategia wymaga nietypowych nominacji - przynajmniej na początku periodu szanse skorzystania z ekstra miejscówki powinien dostać ten kto ją wywalczył i to bez względu na to czy jest aktualnie numerem 7 czy też 8.
    Może także zaistnieć taka sytuacja jak obecnie, że miejscówkę wywalcza aktualny numer 6 w kadrze. W takim przypadku oczywiste jest, ze owa miejscówka przypadnie numerowi siódmemu.
    A dziś mamy jeszcze inną sytuację: nominalnie miejscówkę wywalczył Klimek, ale gdyby Klimka nie było to również Stefan zdobył wystarczająco dużo punktów by ją wywalczyć. Mozna powiedzieć, że miejscówka dla Polski była podwójnie ubezpieczona. Tak więc obaj mogą czuć się zwycięzcami i w razie czego liczyc na korzystanie z tejże miejscówki. Nie można powiedzieć, że Hula (jeżeli to jemu przypadnie ta 7 miejscówka) skorzysta z pracy Klimka, sam na nią również zapracował.

    To co na ten moment Klimek wygrał dla siebie to miano numeru 6 w kadrze i prawo otrzymania szans w pierwszym periodzie zimy (przynajmniej w pierwszej jego fazie) bez względu na to czy do tamtej pory utrzyma pozycję w top 7 naszej kadry czy tez nie. Moim zdaniem podobnie ma się rzecz ze Stefanem.
    Pozostali z kadry B będą musieli troszeczkę poczekać na swoje szanse (mam na myśli te dodatkowe oprócz inauguracji w Wiśle gdzie wszyscy pretendenci zmieszczą się w grupie krajowej) . Moze dwa-trzy konkursy a może do końca periodu.
    Wszystko będzie zależało od formy i od tego jak wykorzystają swoje szanse Klimek i Stefan. Jeden nieudany występ na pewno nie powinien skreślać ich z kadry na PŚ.

  • dervish profesor

    Trudno przesądzać, że Murańka wywalczył limit dla Huli, bo gdyby Klimek nie wystartował to Hula też by limit dla Polski i dla siebie wywalczył.
    Jednak rozumiem tok takiego myślenia. Dodatkowa miejscówka jest dla numeru 7 w kraju. Jeżeli ustawić aktualna hierarchię nr. 6 Klimek, nr. 7 Stefan, to kto by tej miejscówki nie wywalczył wywalczył ją dla Stefka. :)
    A kto bedzie numerem 7 w dniu rozpoczęcia sezonu zimowego tego nie wie nikt.

  • dejw profesor

    No ładnie, wszystko fajnie, tylko co tak naprawdę oznaczają te maksymalne kwoty dla Polski?
    To, że gdyby cykle PŚ i PK zaczynały się powiedzmy za tydzień, czy dwa, to Murańka wywalczył limit dla Huli; zaś Niżnik dla kolegi, z którym rywalizował w ten weekend w Villach - tzn, on rywalizował w mocno obsadzonym FC o podium, a kolega o.. no wyniki pokazały o co.
    Wiadomo, że obecnie jest to duże uproszczenie; że na starcie zimy układ może się zmienić, oraz że lepiej mieć te maksy niż nie mieć, na wypadek gdyby te 14 miejsc faktycznie było kim zapełnić na starcie zimy. Tylko czy na pewno będzie kim? Czy krajowy nr 7 na otwarcie I periodu zimowego, to będzie zawodnik na poziomie na łapania punkcików w PŚ, a nr 13,14 na "30" w PK, zamiast zastanawiania się po pierwszym weekendzie kim ich zastąpić?
    Z perspektywy polskiego kibica byłoby cudownie; a moim zdaniem jest to wariant nierealny i maksymalne limity w PŚ i w PK są teraz dla Polski wynikiem ponad stan.

  • Tomek88 profesor
    @Kolos

    No wiec napisałem,że o tym kto będzie tym siódmym zdecyduje min. inauguracja w Wiśle bo najlepsza siódemka z tych zawodów będzie pewnie jeździć na PŚ do końca 1 periodu czyli do Engelbergu.

  • Nowyskoczek5 profesor

    Super ze możemy po 7 zawodników wystawić i w PŚ i w PK.

  • equest profesor
    @Pavel

    Może nic na sztywno? Może jakieś rotacje na kolejne zawody?

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Zadania

    Doleżal, Maciusiak i Topór zrealizowali wszystkie cele na lato.
    Mamy 7 + 7 co się ceni.
    Pytanie, czy Zniszczoł, Wąsek, Stękała, Juroszek, Pilch poprawią się zimą.

  • Kolos profesor
    @Tomek88

    Przecież sezon PŚ zaczynamy od wystawienia grupy krajowej w Wiśle, na następne konkursy PŚ, aż do świąt pojedzie pewnie najlepsza siódemka z Wisły.

  • alo profesor

    Wie ktoś kiedy ostatnio mieliśmy 7 zawodników w Pucharze Kontynentalnym?

  • Stinger profesor
    Sezon letni

    Z całego sezonu letniego moim zdaniem Polacy zgarnęli wszystko co się dało i okej, można było więcej ale w sumie po co skoro najważniejsze trofea/cele zostały zrealizowane, a teraz najważniejsza jest zima?

    Zwycięstwo zarówno w kl. generalnej LGP (Dawid Kubacki) jak i LPK (Klemens Murańka), a do tego wicelider FIS CUP (Adam Niżnik - cykl dalej trwa).
    Umocnienie pozycji w kl. WRL (10 skoczków w "55", a także niemalże pewne 6 miejsc na całą zimę) i CRL (limit 6 praktycznie na całą zimę).
    Wywalczone dodatkowe miejsca na pierwsze periody PŚ i PK przez Klemensa Murańkę i Adama Niżnika w LPK i FC dzięki czemu zimę zaczniemy z aż 14 miejscami - oby teraz tylko miał kto je zająć bo szkoda byłoby to zmarnować.

    Oczywiście teraz jeszcze MP, a potem ostatnie przygotowania do sezonu zimowego i dopiero wtedy będą krystalizować się składy na kolejne konkursy ale moim zdaniem na ten moment podział wyglądałby tak:

    PŚ - Stoch, Żyła, Kubacki, Kot, Wolny, Hula, Murańka
    PK - Zniszczoł, Wąsek, Stękała, Juroszek, Pilch, Niżnik, Gruszka

    Oczywiście w Wiśle będziemy mieli 13 miejsc więc spodziewam się wszystkich wyżej wymienionych poza Mateuszem Gruszką i ten weekend zapewne też ustawi pewną hierarchię, który może zadecydować kto pojedzie na kolejne konkursy Pucharu Świata.
    ---
    Fajnie, że to Polacy są jedyną ekipą z maksymalnymi limitami na pierwsze periody PŚ i PK więc wypadałoby teraz zimą pokazać kto tu rządzi.

  • Tomek88 profesor
    @Pavel

    Wydaje mi się,że na ten moment ciężko jest stwierdzić kto to będzie ale MP w przyszłym tygodniu powinny być jakimś wyznacznikiem dla trenera.Wiadomo,że to nie powinno defitywnie decydować kto z minionej trójki wskoczy do PŚ bo trenerzy będą to wiedzieć po okresie przygotowarowym w październiku i listopadzie a także po inauguracji pucharu świata w Wiśle.

  • Pavel profesor

    Ciekawe kto wskoczy na 7 miejsce w PŚ, Hula, Zniszczoł czy Wąsek, a może ktoś inny nagle złapie formę.

  • Kolos profesor

    Fajnie mieć maksymalny limit i w PŚ i w PK (7+7). Oby tylko zostały one w pełni wykorzystane.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl