Michael Glasder: Amerykanie mogą dużo zdziałać

  • 2019-10-09 12:20

W zakończonym letnim sezonie FIS na próżno można było szukać na listach startowych nazwiska Michaela Glasdera. Amerykański skoczek w rozmowie z naszym portalem wyjaśnił przyczyny swojej absencji w minionych miesiącach. Po raz ostatni Michael Glasder pojawił się w międzynarodowych zawodach w lutym bieżącego roku. Amerykanin wziął udział w rodzimych konkursach Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain, zajmując 38., 45. oraz 39. pozycję.

Od tamtych zmagań minęło osiem miesięcy, podczas których skoczek z Norge Ski Club ani razu nie pojawił się na starcie zawodów. Co więcej, Michael Glasder nie został uwzględniony w kadrze narodowej USA na sezon 2019/2020. Pojawiły się domysły, iż Amerykanin mógł zakończyć karierę lub zmagać się z kontuzją. W rozmowie z naszym portalem, swoją sytuację wyjaśnił sam zainteresowany.

- Obecnie mam przerwę od skoków narciarskich. Mamy najlepszych trenerów z całego świata, jednakże z powodu pewnych przyczyn osobistych musiałem zdecydować się na taki ruch - tłumaczy Michael Glasder.

- Skoczkowie amerykańscy zazwyczaj nie są doceniani, ale ja wciąż planuję uprawiać ten sport, a moi słoweńscy trenerzy mają w tym duży udział [Bine Norcic jest trenerem kadry USA od 2015 roku, a jego asystentem jest Uros Vrhovec - przyp. red.]. Stany Zjednoczone mają mały wpływ w Europie, ale jak na małą skokową nację to mogą dużo zdziałać - zapowiada olimpijczyk z Pjongczangu.

Amerykanin zwraca tym samym uwagę na nowych adeptów skoków narciarskich w swoim kraju: - Mamy wielu świetnych młodych skoczków. Moim celem, jak również wspaniałych trenerów, których mamy w USA, jest wprowadzenie ich na wyższy poziom.

Kiedy z kolei może nastąpić powrót Glasdera na skocznię? - Jeśli moje zdrowie pozwoli, chciałbym wystąpić w tym sezonie w Pucharze Kontynentalnym w Iron Mountain - kończy 30-letni reprezentant USA.


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5385) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony
    @wiatrhula111

    Żebyś wiedział, że wiem.
    Tylko co to znaczy "osiągnąć"? Akurat w wypadku Glasdera te trzy punkty to dwa wielkie fuksy. On naprawdę był wyjatkowo słabiutkim skoczkiem. To nie był żaden Frenette ani nawet Fairall. O Bicknerze nawet nie wspominam, bo to, przy Glasderze, Małysz jest.
    Jeśli miałbym Glasdera do kogoś porównywać to prędzej do Koreańczyków (oprócz Czoja starszego, bo on miał w karierze kilka przyzwoituych startów) i Kazachów (oprócz Radika, z tych samych powodów co Czoja).

  • Oczy Aignera profesor
    @ZXCVBNM_9999

    Bine Norčić jako jedyny z tych trenerów był w grze Skoki Narciarskie 2006.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Bajlandopl

    Zgadza się Bine Norcic to elita. Jakiś Horngacher czy podrzędny Schuster może mu buty czyścić :D Z Maciusiakiem to nawet nie gada :)

  • Bajlandopl doświadczony

    No, dużo możecie zdziałać z tymi "najlepszymi trenerami". Prawdopodobnie wygracie z Meksykiem i Brazylią w lokalnych zawodach. Megalomaństwo Amerykanów jest zawsze komiczne. UFO też tylko u was ląduje:).

  • KazakhstanPower stały bywalec

    @wiatrhula111
    no chociażby taki Bartłomiej Kłusek mógłby tych punktów w PŚ pozazdrościć ;)

  • Oczy Aignera profesor
    @W Punkt

    Michael osiągnął to, co jeszcze nie udało się między innymi Sabirżanowi Muminowowi.

  • wiatrhula111 weteran
    @W Punkt

    Wiesz naprawdę sporej ilości zawodników nie udało się osiągnąć tego co Glasderowi i chodzi tu także o zawodników z czołowych nacji, gdzie na brak warunków narzekać nie można.

  • W Punkt doświadczony
    nie ma żadnych wątpliwości

    Po prostu. Dał do zrozumienia, że ze skokami skończył.
    Zresztą. Przez całą karierę tłukł głową w mur. Te dwa, przepraszam trzy, punkty, które zdobył w PŚ można traktować jak wypadek przy pracy. Aż 57 nieprzebrniętych kwalifikacji. Na 82 pucharowe podejścia. Z tych 25-ciu przebrniętych aż 23 zakończone brakiem punktów. Z czego duża część wylądowana pod koniec piątej 10-tki.
    Chyba dobrze zrobił, że skończył z profesjonalnym skakaniem. Jeżeli w ogóle w jego przypadku można o czymś takim mówić.
    Z drugiej strony Amerykanów trzeba naprawdę podziwiać. Nikt się z nimi w kraju tak nie ciaćka jak ze skoczkami w kilku najlepszych krajach Europy. Dla mnie to tacy współcześni pionierzy z Ameryki. Bez kasy, bez logistyki. Wszystko oparte na zapale, dobrych chęciach i niebywałej odwadze. Ciekawe czy najlepsi Europejczycy zdecydowali by się skakać tak długo jak Glasder gdyby mieli przez cały czas takie warunki jak on.

  • Kolos profesor
    @Nowyskoczek5

    W sumie to dalej nie wiemy nic (po za tym że Glasder żyje) bo nie powiedział on żadnych konkretów w tym wywiadzie.

  • ms_ doświadczony
    Glasder

    Czyli to już raczej takie hobbystyczne skakanie, wątpię żeby się jeszcze w Pucharze Świata pojawił, ale kto wie, może jakby był w dobrej formie to by dostał szansę.

  • Nowyskoczek5 profesor

    Wreszcie sie dowiedzieliśmy co sie stało z Glasderem . Licze na to że uda mu sie wystąpić w PK .

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl