Znamy skład Polski na inaugurację sezonu w Wiśle!

  • 2019-11-12 12:05

Polski Związek Narciarski ogłosił listę zawodników, którzy będą reprezentować nasz kraj podczas inauguracji 41. sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn. Szansę pokazania się przed wiślańską publicznością otrzyma trzynastu Biało-Czerwonych.

Trenerzy polskich skoczków, z Michalem Dolezalem i Maciejem Maciusiakiem na czele, nominowali po sześciu członków kadr A i B. Szansę debiutu w elicie otrzyma również wyróżniający się przedstawiciel kadry młodzieżowej, której głównym szkoleniowcem jest Wojciech Topór.

Zespół czeskiego szkoleniowca - następcy Stefana Horngachera - reprezentować będą Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Jakub Wolny oraz Piotr Żyła. Trener Maciusiak - zajmujący się zapleczem kadry A - powołał Kacpra Juroszka, Klemensa Murańkę, Tomasza Pilcha, Andrzeja Stękałę, Pawła Wąska oraz Aleksandra Zniszczoła. Nowicjuszem nominowanym na otwarcie sezonu zimowego w Wiśle-Malince jest Adam Niżnik. Dla 17-latka będzie to pierwsze starcie ze światową elitą.

Weekend z Pucharem Świata na skoczni im. Adama Małysza (HS134) rozpocznie się 22 listopada, na kiedy zaplanowano oficjalny trening oraz kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. W sobotę odbędzie się rywalizacja zespołowa.

Skład Polski na PŚ w Wiśle (HS134):

- Kamil Stoch (3. miejsce w PŚ 2018/19);

- Piotr Żyła (4. miejsce w PŚ 2018/19);

- Dawid Kubacki (5. miejsce w PŚ 2018/19);

- Jakub Wolny (22. miejsce w PŚ 2018/19);

- Stefan Hula (40. miejsce w PŚ 2018/19);

- Maciej Kot (47. miejsce w PŚ 2018/19);

- Paweł Wąsek (67. miejsce w PŚ 2018/19);

- Kacper Juroszek;

- Klemens Murańka;

- Adam Niżnik;

- Tomasz Pilch;

- Andrzej Stękała;

- Aleksander Zniszczoł.

Program PŚ w Wiśle (HS134):

Piątek, 22.11.2019
12:00 - Odprawa techniczna
16:30 - Oficjalny trening
18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 23.11.2019
15:00 - Seria próbna
16:00 - Pierwsza seria konkursu drużynowego

Niedziela, 24.11.2019
10:30 - Seria próbna
11:30 - Pierwsza seria konkursu indywidualnego


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19065) komentarze: (83)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • EmiI profesor
    @Kolos

    Są do dyspozycji członków kadry A i B. I wiadomo że Murańka i Wąsek z własnej woli w nich skakać nie będą. A Kubacki jeszcze nie podjął decyzji.

  • Kolos profesor
    @W Punkt

    Wszystko zależy od obsady zawodów. 10-tka w konkursie to realne oczekiwanie.

    Co do tych cudownych butów to chyba je mają tylko członkowie kadry A?

  • W Punkt doświadczony
    ilu Polaków przejdzie kwalifikacje i I serię?

    Awans całej 13-tki do konkursu głównego jest mało prawdopodobny, ale nie niemozliwy. Bedzie niewątpliwie oznaczał, że wszyskich polskich skoczków, nie tylko kadrę A, wyposażono w nowe buty.
    Awans całej 13-tki do konkursowej II serii będzie oznaczał, że te buty są nie tylko bardzo dobre, ale wręcz RE-WE-LA-CYJ-NE:)
    Oprócz tego, że zawodnicy sa świetnie przygotowani do zimy.

  • W Punkt doświadczony
    @Major_Kuprich

    Inauguracji w Wiśle za 5 lat, mam nadzieję, nie bedzie. Zawody w Beskidach będą w bardziej pasującej organizatorom części sezonu.
    Ale w najbliższych latach w zawodach głównych w Wiśle zawsze bedzie startowało sporo Polaków. Nie tak jak za Horngachera, który zwyczajnie nie dbał o inne kadry niż kadra A. Na dodatek będą zajmować niezłe miejsca. Lepsze niz parę innych nacji. Na przykład Niemcy.

  • tlen doświadczony

    Realnie, Pilch, Juroszek i Niznik nie przejda kwalifikacji. Czyli w konkursie wystąpi dziesieciu polaków. Jesli osmiu z nich zapunktuje, to bedzie sukces.

  • kibicsportu profesor
    @Kolos

    Ja pamiętam jak on debiutował w PŚ w Zakopanem, zajął wtedy 7 miejsce.
    Już wtedy zwrócił moją uwagę, ale potem gdzieś poszedł w zapomnienie, bo nie miał sukcesów, dopiero w sezonie olimpijskim coś zaczął skakać. Rekord skoczni w Pjongczang, świetny występ w Lahti..

  • Kolos profesor
    @kibicsportu

    Akurat Ryoyu to nie do końca adekwatny przykład, jednak ze względu na nazwijmy to różnice językowo-kulturowe niewiele informacji na temat Japońskich skoków do nas dochodzi. Ryoyu aż tak z nikąd się nie wziął, choć się tak wydaje - w sumie dopiero jak zaczął wygrywać w PŚ to sobie przypomniano, że jednak coś tam pokazywał wcześniej.

  • kibicsportu profesor
    @bardzostarysceptyk

    Poza tym skoki są taką dyscypliną, że w każdym momencie można odpalić świetną formą. Przykład Ryoyu.
    Tak samo jak szybko można szybko skończyć dobrą forme.
    Przecież mówienie, że za pare lat nie będziemy mieli sukcesów, jest moim zdaniem nie na miejscu.
    Dzieci chcą trenować skoki, trochę ich jest.
    Jeszcze nawet Murańka czy Zniszczoł mogą wygrać dużo. Ten sport jest tak nieprzewidywalny, że nie można wykluczać wszystkiego. Teraz też zauważyłem, że mniej młodych osób zaczyna odnosić sukcesów. Ta granica w skokach się przesunęła, więc coraz starsi też dalej mogą odnosić sukcesy.

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk

    Masz 100% rację.

    Generalnie jednak zawsze o sukcesy łatwiej gdy jest zorganizowany i dobrze działający system szkolenia. Nie jest to rzecz jasna gwarancja sukcesu, ale dużo łatwiej o niego niż tylko licząc na szczęście

    No i faktycznie sport to szczególna dziedzina życia gdzie planować na przyszłość jest szalenie trudno. Niewiele pewniaków za to masa zmiennych.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @Kolos

    I może jeszcze jedno, przyszłości nie da się przewidzieć. Wszystkie wielkie i ważne wydarzenia na świecie były przeważnie
    całkowitym zaskoczeniem dla większości ludzi. W związku z 30-tą rocznicą upadku muru berlińskiego przeczytałem kilka
    artykułów. Tego nikt nie przewidział wręcz w perspektywie godzin !
    A my tu mówimy o sporcie, z założeniu dziedziny, gdzie niespodzianka na różnym poziomie jest normą a nie wyjątkiem.
    Kto przewidywał upadek fińskich skoków, tak dziwaczny i spektakularny ?. Kto rok temu przewidywał triumf
    Kobayshiego i w PŚ i TCS ?. A złoty medal Dawida, wydawał się wręcz niemożliwy na 15 minut przed faktem.

    W ubogich polskich skokach, kiepsko zorganizowanych, o słabej bazie i nielicznych zawodnikach, pojawił się jak
    królik z kapelusza, mega talent Adam Małysz.
    W XXI wieku nie było takiego zawodnika, z taką ilością wygranych i medali, nawet Schlierenzauer, jeśli chodzi o
    całość kariery, nie ma co się równać.
    A wiec może nie stosy forsy, dużo skoczni, liczni trenerzy, masa trenujących młodych zawodników, a tylko szczęście ?, no chody tam w górze, też nie zaszkodzą.

  • Kolos profesor
    @fridka1

    Przecież nie zabraniam ci, ani komukolwiek innemu dyskusji o przyszłości. Wręcz sam uważam to za konieczne.

    Tylko, że trzeba znać proporcje. Dla ciebie 90% czasu to dywagacje, że nie należy się cieszyć z tego co jest teraz bo będzie/może być źle w przyszłości. A tylko 10% to reszta..

    Tymczasem powinno być raczej na odwrót. Tzn. W 90% liczy się tu i teraz a tylko w 10% przyszłość na którą zresztą wpływu i tak nie mamy.

    Szkoda odbierać sobie radość z sukcesu, po prostu, ciągłym spychaniem tego myśleniem "a za parę lat będzie źle".

    Trochę więcej optymizmu w życiu :)

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    Poza tym nikomu nie zabraniam się cieszyć z sukcesów. Wierz lub nie , ale też się cieszę.

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    Można się cieszyć z sukcesów i jednocześnie myśleć w perspektywie dłuższej niż najbliższy weekend. Dla ciebie to coś co "zabija radość kibicowania". Dla mnie, jak już pisałam, jedno nie wyklucza drugiego. Trenerem ani działaczem nie jestem, ale jak każdy kibic patrzę trochę szerzej niż tylko kto aktualnie siedzi na belce. Ta strona nie jet tylko od analizy suchych wyników.

  • fridka1 profesor
    @dervish

    Ile można? Odszedł to odszedł. Każdy w tym sporcie działa trochę "pod siebie" tylko u nas to ciągłe pitu pitu o narodzie, dumie i najlepiej pracować dla idei ku uciesze kibiców. W normalnym świecie mało kto tak myśli.

  • Kolos profesor
    @fridka1

    Od kreowania i zabezpieczania przyszłości są działacze, trenerzy i sami zawodnicy.

    Kibic ma się cieszyć z aktualnych sukcesów a nie zastanawiać się czy za x lat też one będą. Może lubisz być w ciągłej frustracji i pesymizmie, nie wiem. Ale na dłuższą metę tak się nie da.

    To zabija przyjemność z kibicowania. Oczywiście zawsze można, a nawet trzeba dyskutować o przyszłości. Ale nie na zasadzie wytykania wszystkim dookoła, że w ogóle śmią się cieszyć z obecnych sukcesów bo przecież za 5 lat może ich nie być i tylko tym mają się zajmować.

    Tak jakby aktualne wyniki się nie liczyły bo ważne jest co będzie za 5 lat, tyle że za 5 lat będzie kolejne "co będzie za 5 lat".

  • Bajlandopl doświadczony
    @dervish

    No ale co w tym jest zaskakującego, jesteś dumny że odkryłeś Amerykę w konserwie? Przecież to było oczywiste i każdy ogarnięty życiowo człowiek to wiedział. Za wyniki go szanowałem, natmiast jako człowieka nigdy.

  • dervish profesor
    Kamil o odejsciu Horna

    cytat:
    ----------------------------------------------------------------------------------------------------
    Kamil Stoch pierwszy raz wypowiedział się o zamieszaniu spowodowanym przez Stefana Horngachera, który długo nie chciał ogłosić, czy zostanie w reprezentacji Polski. - My jako grupa mocno to odczuliśmy. Koniec sezonu był bardziej na przetrwanie niż z nastawieniem na rywalizację. To było dosyć przykre. Przynajmniej dla mnie, bo zawsze chcę rywalizować na najwyższym poziomie i zawsze chcę dobrze skakać. A wtedy nie mogłem z siebie nic więcej wydobyć. Mam nadzieję, że ten sezon będzie zupełnie inny. Teraz czuję się dobrze. Jako grupa jesteśmy na bardzo dobrym poziomie. Wszystko mamy poukładane. Mamy też najlepszy sztab, jaki tylko możemy sobie wymarzyć - powiedział otwarcie Stoch.

    -------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Wielokrotnie spieralismy się co do ocen sposobu w jaki Horn rozegrał swoje odejście. Ja zawsze byłem jednoznacznie krytyczny i zniesmaczony postępowaniem trenera.
    Ostatnio głos w tej sprawie zabrał Kamil Stoch. W zasadzie potwierdził wszystkie moje spostrzeżenia. Horn ostatnie pół sezonu pracy z naszą kadrą nie działał na jej korzyść. Swoje interesy realizował kosztem dobra swoich podopiecznych.

  • Stinger profesor
    @SebaSzczesny

    W sumie to moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać ale jak ktoś już tutaj napisał wybitnych jest mało dlatego, że są wybitni - gdyby było ich 50-ciu to nie byliby już wybitni bo byłoby ich za dużo - a my w gronie wybitnych skoczków ery Pucharu Świata (tak sobie to nazwałem) mamy aż dwa nazwiska, a Norwegowie żadnego.

    Niemcy? Mają jak sam wymieniłeś Weissfloga, a także można by dodać Martina Schmitta, który owszem, sporo traci do tych najlepszych ale w czołowej 10-tce mógłby się znaleźć gdzieś na ostatnich pozycjach, a więc chcesz nie chcesz i tak więcej od Norwegów, a więc wielkiej potęgi.
    Poza tym pamiętajmy o Severinie Freundzie, którego nie ma w gronie tych najwybitniejszych ale myślę, że gdyby nie kontuzje to mógłby spokojnie się tam znaleźć dlatego, że to był (może dalej jest?) materiał na wielkiego mistrza, a więc skoczka, który jak był w formie robił to na co miał ochotę.

  • erytrocyt_ka profesor
    @Funegosum

    Mi Stefana też było strasznie szkoda, najbardziej tego że ten medal na normalnej skoczni uciekł w tej okropnej loterii. Nawet brak medalu Stocha, chociaż również niewiele brakowało, bo co do niego miało się przeczucie, że na dużej skoczni się odkuje, ale co do Huli to już niestety nie było za bardzo podstaw do aż takiej nadziei.
    Potem też było kilka szans na podium - prowadzenie po pierwsze serii w Zakopanem, miejsce na podium po pierwszej serii w Lilehammer, ale też pouciekaly te szanse... Az się serce krajało, a teraz to już chyba za późno...

  • fridka1 profesor
    @HAZARD

    Maciej Kot, jako jedyny w kadrze, nie traktuje widza jak idioty. Fajnie, żeby za tym jeszcze szły wyniki. Ja tam lubiłam swego czasu wywiady z Małyszem, bo zawsze można było liczyć przynajmniej na jakiś fajny lapsus językowy typu "podeszed do mnie premier" czy "nie popuszczę" ; ) To były czasy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl