Sven Hannawald nagrodzony za sukcesy ponad granicami

  • 2019-11-10 15:06

W nocy z soboty na niedzielę minęła 30. rocznica upadku Muru Berlińskiego. Z tej okazji Sven Hannawald, obok Matthiasa Sammera i Henry'ego Maske, otrzymał specjalne wyróżnienie na balu niemieckiej prasy sportowej. Cała trójka sportowców wywodzących się z NRD została nagrodzona za "sportowe sukcesy ponad granicami".

Ceremonia miała miejsce w sobotni wieczór w Alte Oper we Frankfurcie nad Menem. Organizatorzy balu uczcili tym samym trójkę sportowców, którzy "swoim życiorysem udowodnili, iż integracyjna moc sportu może rozwijać się ponad granicami politycznymi".

W gronie laureatów znalazł się Sven Hannawald, który tego samego dnia obchodził 45. urodziny. Skoczek narciarski pochodzący z NRD-owskiego Erlabrunn, wspólnie z Martinem Schmittem stał się na przełomie wieków bohaterem sportowym zjednoczonych Niemiec.

Hannawald zapisał się złotymi zgłoskami w historii dzięki triumfowi w 50. Turnieju Czterech Skoczni. Jako pierwszy zawodnik w dziejach tej imprezy, odniósł zwycięstwo we wszystkich konkursach podczas jednej edycji. Kilka tygodni później był członkiem złotej drużyny na XIX Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Salt Lake City 2002.

- Od najmłodszych lat byłem zafascynowany skokami narciarskimi i zawsze marzyłem o zwycięstwie w Turnieju Czterech Skoczni. Cieszę się, że jako pierwszy wygrałem wszystkie cztery konkursy - powiedział 45-latek podczas uroczystości.

- Jestem dzieckiem urodzonym w Niemieckiej Republice Demokratycznej, w dniu 9 listopada. Nikt nie spodziewał się, że ten dzień w 1989 roku okaże się punktem zwrotnym dla milionów ludzi. W dniu upadku Muru Berlińskiego kończyłem 15 lat, byłem w kadrze startowej NRD i uczęszczałem do szkoły sportowej. Ten szczególny dzień zmienił życie wszystkich osób w państwie, a mnie pozwolił szybciej dorosnąć - mówi Hannawald.

- Niewiele pozostało wówczas z porządku mojego poprzedniego życia. Nastąpiły zmiany, które akceptowałem bez dyskusji, choć z biegiem lat pozostawiły po sobie ślady. Gdy ukończyłem szkołę, razem z ojcem wziąłem sprawy kariery sportowej w moje ręce. Ruszamy na Zachód, to było oczywiste. W moich stronach nie było już dłużej szansy na sportową przyszłość. Nie było trenerów, skoczni, perspektyw. Ski Club Hinterzarten był gotowy na przyjęcie juniorskiej grupy treningowej z Furtwangen. Przybyłem do innej części Niemiec. W wieku 16 lat byłem już "na swoim" - dodaje olimpijczyk z Nagano i Salt Lake City.

Obok Svena Hannawalda, nagrodę odebrał Henry Maske, bokserski mistrz olimpijski z Seulu w barwach NRD, który w późniejszych latach - już jako reprezentant zjednoczonych Niemiec - wywalczył zawodowy tytuł mistrza swiata federacji IBF.

Na gali zabrakło osobiście trzeciego laureata, Matthiasa Sammera, który zapisał się w historii jako pierwszy piłkarz z NRD, który został powołany do wspólnej reprezentacji Niemiec. Był członkiem zespołu, który na Euro '96 w Anglii zdobył tytuł mistrzów Europy. Ponadto z Borussią Dortmund triumfował w rozgrywkach Ligi Mistrzów w sezonie 1996/1997. Sammer był wybierany piłkarzem Niemiec w 1995 i 1996 roku. Otrzymał także Złotą Piłkę za 1996 rok w plebiscycie France Football.


Adam Bucholz, źródło: Ran/Focus
oglądalność: (4770) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    @fridka1

    Sven pracuje w Monachium.

  • fridka1 profesor
    @Masynfcb

    Media zrobiły swoje, po obu stronach zresztą. Sven poza tym parę razy się zreflektował i przeprosił. Dziś to inny człowiek. Przynajmniej nie było nudno. Jedno jest pewne. To rywal Adama o którym Polacy tak łatwo nie zapominają. Ale jaka to "zasługa" urodzić się w NRD? Od lat mieszka już na Zachodzie.

  • Masynfcb bywalec

    Fajnie , że się wyleczył i mnie to cieszy. Polubić go już jednak nigdy nie zdołam . Poniżająca dla rywali ekspresja radości i niefortunne wypowiedzi w mediach klada na nim cień . Gdybym tam był w Harachowie w 2002 nawet z obecnym rozumiem , to też bym rzucił śnieżka

  • fridka1 profesor

    W swojej biografii Sven pisał bardzo wiele o życiu w NRD, o tym jak jako mały chłopiec trafił najpierw szybko do żłobka, a potem pół życia spędził w internatach z dala od rodziny i jaki to miało wpływ na jego późniejsze życie. Koleś który dla Polaków jest ucieleśnieniem wszystkiego co w polskim mniemaniu "niemieckie" miał dzieciństwo takie same jak Małysz , mierzył się z podobnymi ograniczeniami, miał identyczne kompleksy.

  • Bajlandopl doświadczony

    Nimecy są już stuknięci do reszty. Dobrze że mu nie przynali nagrody za wspomnienia o heroicznej walce Krzyżaków pod Grunwaldem. Może jak już w 100% do władzy tam dojdą inżynierowie i lekarze z pontonów liczonych w milionach, to nadrobią zaległości.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl