Janne Happonen: "Jesteśmy zimowymi skoczkami"

Janne Happonen - Mistrz Świata Juniorów z 2002 roku, obecnie walczy o utrzymanie się w pierwszym składzie fińskiej kadry. W zawodach rozegranych w ubiegłą niedzielę na dużej skoczni w Lahti bronił tytułu Mistrza Finlandii na Igelicie i ostatecznie zajął niezłe, 4-te miejsce. W Zakopanem małomówny Fin znalazł chwilę dla czytelników Skijumping.pl.

Skijumping.pl: Po raz pierwszy jesteś w Zakopanem Latem? Jak ci się tu podoba o tej porze roku?
Janne Happonen: Cóż, po raz pierwszy zawody Letniego Grand Prix odbywają się tutaj, a już wydaje się, że Zakopane to najlepsze miejsce do organizowania tego typu konkursów. Myślę, że sprzyja temu przede wszystkim świetna atmosfera stworzona przez kibiców.

Skijumping.pl: Czy popularność, jaką cieszą się w Polsce fińscy skoczkowie nie przeszkadza ci?
Janne Happonen: Nie, absolutnie nie. Fani są nam potrzebni, doping publiczności jest przecież bardzo ważny. To naprawdę miłe skakać gdy jest tylu kibiców. Dlatego nie przeszkadza mi ani rozdawanie autografów, ani pozowanie do zdjęć.

Skijumping.pl: Kiedy byłeś tu po raz ostatni zimą?
Janne Happonen: Ostatni raz byłem w Zakopanem w 2003 roku, podczas Pucharu Świata. Nie poszło mi wtedy za dobrze. Zająłem miejsca w trzeciej dziesiątce.

Skijumping.pl: Jak się czujesz, będąc w pierwszym składzie Finlandii? Czy masz konkretne cele na zimę?
Janne Happonen: To naprawde wspaniałe. Mam nadzieję że uda mi się utrzymać w drużynie. Na razie nie mam specjalnych celów na nadchodzący sezon zimowy, trudno jest mi je określić. Chciałbym wystartować w Mistrzostwach Świata, ale czy się uda - zobaczymy.

Skijumping.pl: Czy nowe przepisy dotyczące wagi sprawiły problemy ekipie fińskiej?
Janne Happonen: Nie - ani ja ani nikt w naszej ekipie nie ma żadnych problemów z tym przepisem, więc raczej nam on sprzyja.

Skijumping.pl: Pamiętasz jak zaczęła się twoja przygoda ze skokami?
Janne Happonen: Bardzo słabo pamiętam początki - miałem wówczas zaledwie 6 lat. Nie potrafię nawet opisać, jak wyglądał mój pierwszy skok ani kiedy dokładnie zdecydowałem się zostać skoczkiem. Myślę jednak, że w dużym stopniu miały na to wpływ rewelacyjne występy Mattiego Nykaenena. Kiedy byłem małym chłopcem, podziwiałem jego skoki. Matti wówczas moim sportowym idolem, a ja chciałem go naśladować.

Skijumping.pl: Interesujesz się także innymi sportami?
Janne Happonen: Oczywiście, że tak. Bardzo lubię sporty motorowe, ale sam ich nie uprawiam - ograniczam sie do oglądania ich w telewizji. Chciałbym kiedyś spróbować swoich sił w sporcie, który uprawia Janne Ahonen - Drag Racing - ale to bardzo niebezpieczne.

Skijumping.pl: Czy miałeś kiedyś na tyle poważny upadek, że myślałeś o zakończeniu kariery?
Janne Happonen: Nie - nigdy nic tak poważnego mi się nie stało. Raz miałem kryzys, ale nie aż taki, aby kończyć karierę.

Skijumping.pl: Co uznajesz za swoje dotychczasowe największe osiągnięcie?
Janne Happonen: To z pewnością tytuł Mistrza Świata Juniorów. Wśród seniorów natomiast trudno mi znaleźć osiągnięcie, które mógłbym porównać z tamtym sukcesem..

Skijumping.pl: Finom na razie idzie dość słabo w LGP, co jest tego przyczyną?
Janne Happonen: Trudno powiedzieć. Myślę jednak, że jesteśmy po prostu "zimowymi" skoczkami. Dla mnie zima jest znacznie ważniejsza. Wszyscy jesteśmy przygotowywani właśnie na skoki na śniegu. Lato to czas przygotowań, taki rodzaj rozgrzewki przed skakaniem zimą.

Skijumping.pl: Jesteś skoczkiem, który często świetnie spisuje się w zawodach krajowych, a następnie zawodzi w PŚ czy LGP. Czemu tak się dzieje?
Janne Happonen: Sam do końca nie wiem. Na pewno sporym utrudnieniem obecnie jest dla mnie fakt, że odbywam słuzbę wojskową. W wojsku musimy odsłużyć 6 miesięcy i w tym okresie mamy ograniczone możliwości jako zawodnicy. Oczywiście wolno nam jeździć na zawody, ale nie zawsze uzyskujemy pozwolenie na to, by opuścić jednostkę i móc uczestniczyć w treningu. Teraz razem ze mną w jednostce jest także Matti-Juha Ruuskanen.

Skijumping.pl: Kto jest twoim faworytem na zbliżający się sezon zimowy?
Janne Happonen: Myślę, że prym będą wiedli ci sami skoczkowie co w ubiegłym sezonie. Janne Ahonen na pewno będzie skakał świetnie. Już w tej chwili spisuje się bardzo dobrze w Finlandii, gdzie trenuje.