Puchar Świata znów nie dla Liberca

  • 2020-04-28 00:50

Trwa saga związana z próbą powrotu najlepszych skoczków narciarskich do Czech. Pomimo szumnych zapowiedzi i wielu deklaracji - Puchar Świata i Letnie Grand Prix znów nie zawitają do naszych południowych sąsiadów. Ci tłumaczą, że na drodze do realizacji planów stanęły pieniądze.

- Modernizacja skoczni miała być finansowana z dotacji Ministerstwa Szkolnictwa, Młodzieży i Sportu, z udziałem miasta i regionu Liberec. Do tej pory czekamy na decyzję dotyczącą jej przyznania, więc nie byliśmy w stanie zagwarantować Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) niezbędnej przebudowy obiektu - przyznaje Jakub Cerovsky, sekretarz generalny Czeskiego Związku Narciarskiego. Warunkiem postawionym przez FIS był m.in. montaż siatek przeciwwietrznych oraz nowoczesnych torów najazdowych z systemem mrożenia.

Przypomnijmy, iż jesienią minionego roku część polityków zadeklarowała wsparcie finansowe kompleksu Jested, który w 2009 roku był areną mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. O szczegółach niezrealizowanych dotąd planów informowaliśmy >>>TUTAJ<<<.

Czesi pierwotnie znaleźli się w prowizorycznym kalendarzu Letniego Grand Prix 2020 oraz Pucharu Świata 2020/21. Przetarciem przed tymi zawodami miały być trzecioligowe konkursy zaliczane do klasyfikacji generalnej. Te najpierw przełożono z początku na koniec lutego, a następnie odwołano z powodu wysokich temperatur i braku śniegu.

Światowa elita miała pojawić się w kraju libereckim w pierwszej połowie stycznia 2021 roku, tuż po 69. Turnieju Czterech Skoczni. Tak się jednak nie stanie, a miejsce Czechów zajęło Titisee-Neustadt. Niemcy zwolnili miejsce w terminarzu dla Planicy, która w grudniu zamierza przeprowadzić mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Cały plan najbliższego sezonu znajduje się >>>TUTAJ<<<.

- Najbliższa zima będzie bardzo pracowita, więc szybko doszliśmy do porozumienia z przedstawicielami FIS - odnosi się do tych ruchów Jan Baier, wiceprezes ds. skoków narciarskich w tamtejszej federacji.

Czesi nie zamierzają składać broni i - po raz kolejny - powalczą o miejsce w kalendarzu Pucharu Świata w skokach. - Będziemy dążyć do powrotu w najbliższych latach - deklaruje Lukas Hermansky, prezes Czeskiego Związku Narciarskiego.

Liberec po raz ostatni gościł zawodników w ramach konkursów Pucharu Świata w 2008 roku, kiedy najlepsi okazali się Thomas Morgenstern i Anders Jacobsen. Zorganizowany w 2010 roku etap Letniego Grand Prix padł łupem Adama Małysza. Na najniższym stopniu podium stanął wówczas Kamil Stoch.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8044) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @Adam90

    A kto nim będzie? Myślisz, że Vaculik uratuje Polaska?

  • Adam90 profesor
    @Oczy Aignera

    No ,ale wiesz pojawi się jakiś drugi Jakub Janda i moze cos z tego będzie :).

    Ja to na to liczę , ale moze juz będzie za późno na takei coś, jak sam piszesz ze same sie skreslą :)

  • Oczy Aignera profesor
    @Adam90

    One same się skreślą.

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    Nawet jakby tę skocznię zmodernizowali, to pewnie i tak by się w ostatniej chwili wycofali, bo znowu problem z transmisją czy jeszcze co innego. Zresztą kiedyś chyba pisałeś, że HS134 to obiekty archaiczne, nie powinieneś się cieszyć, że może powiększyliby rozmiar?

  • ann81 weteran
    Never ending story

    Ja rozumiem, ciężkie czasy. Ale który to już raz plany Liberca w PŚ spaliły na panewce?

  • SebaSzczesnyy weteran

    Skoki za 10 lat upadną całkiem. Nie będzie już tego sportu.

  • Nowyskoczek5 profesor

    Ehh szkoda....wielka szkoda.....
    Niby byłby to konkurs w Czechach ale i tak pewnie patrząc na kibiców czułbym się jak w Polsce .

  • kuba923 stały bywalec
    @marekguarnera@gmail.com

    Przecież w tym terminie będzie Titisee. Kwestia zawodów na Skalite była poruszana. Trybuny były by najprawdopodobnie za małe na polskich kibiców, a zawody na normalnej skoczni są nieopłacalne w Polsce

  • marekguarnera@gmail.com początkujący
    Szczyrk zamiast nich

    Może PZN wystosuje, aby zamiast Liberca konkursy pozostały w tej części Europy i odbyły się w Szczyrku, na Skalitem

  • Adam90 profesor

    Co do skoków czeskich ,to też bym nie skreślał tak szybko.. :).

  • Wojciechowski profesor
    @jannar24

    W ceramicznych torach wycinali rowki...?

  • Tomek88 profesor

    Szkoda,że skoki w Czechach się sypią. Jeszcze nie tak dawno - w sezonach 2014/2015 i 2015/2016 Czesi we wszystkich konkursach drużynowych wchodzili do drugiej serii zajmując zazwyczaj 6-7 miejsca a 2 razy nawet byli na 5. W konkursach indywidualnych oprócz będącego wtedy w świetnej formie Koudelki punktowali dosć regularnie Matura,Hlava czy Janda. Teraz niestety ich skoki upadły. Koudelka w sezonie 18/19 skakał dobrze ale w ubiegłym już gorzej. Polasek tak naprawdę stoi w miejscu i się nie rozwija. Sakala nie jest w stanie nawiązać do osiągnięć ojca. Dobrze zapowiadający się Stursa miejący w przeszłości niezły sezon jest cieniem samego siebie a równie utalentowany Vancura już skończył ze skokami.

    Mam nadzieję,że w przyszłym sezonie Koudelka wróci do lepszej formy i zakończy zimę w Top 15 Pucharu Świata. Ciekawe jak będzie z innymi zawodnikami ale na zbyt wiele bym nie liczył. Czesi teraz muszą liczyć tylko na Koudelkę. On jednak już niedługo raczej skończy karierę i wtedy skoki u naszych sąsiadów mogą całkowicie upaść.

  • jannar24 bywalec
    @Kolos

    Tory w Seefeld są ceramiczne, tylko wtedy były zalepione mokrym śniegiem.

  • alo profesor

    Ten Liberec niech się już nie kompromituje. Robią w bambuko FiS,na siłę szukając organizacji zawodów. A jak przychodzi co do czego to umywają ręce. Więcej bym tam zawodów nie odbywał. Kwintesencję sytuacji Czech w skokach obecnie prezentuje Liberec

  • Szamgar początkujący
    Kraj hokeja

    W Czechach liczy się tylko hokej. Potem długo nic i piłka nożna i tenis. Potem jest jeszcze koszykówka, a skoki może na piątym miejscu. Dlatego nie ma na nie pieniędzy. Skocznia w Libercu stoi i niszczeje od lat, tam trzeba włożyć miliony koron żeby spełniała wszystkie normy.

  • Adam90 profesor

    Ale po co Czechom konkurs skoków narciarskich ?? Ja rozumiem ,ze jakby kibice przyszli czescy, ale tam jest garstka kibiców z Czech. Głównie polacy przyjeżdzają.

  • Kolos profesor

    Niby nic nowego. Szkoda tylko, że FIS nie jest tak stanowczy w kwestii sztucznych torów najazdowych w przypadku Austrii... Mistrzostwa świata mogą s ię odbywać na topiącym się najeździe (Seefeld) a zwykły PŚ w Czechach to nie wiadomo co...

  • Żuczek stały bywalec

    2020-znów Liberec nie ma pieniędzy
    2030-znów Liberec nie ma pieniędzy

  • Skokowy66 stały bywalec

    A to zaskoczenie, no kto by się spodziewał

  • Wojciechowski profesor

    Tam to już chyba tylko we Frensztacie może się coś urodzić. Bo tylko tam przynajmniej w dobrym stanie utrzymują, co już mają, są w stanie organizować coś na serio. Tylko skoczni dużej brak...

    A Liberec jest przeklęty. Nic dziwnego, skoro do dziś wspomnienia MŚ 2009 to głównie wspomnienia kompletnie przestrzelonego budżetu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl