Trudne przygotowania i marzenia o igrzyskach. Tureccy skoczkowie trenują w Kranju
- 2020-12-01 15:28
Fatih Arda Ipcioglu
fot. Sarah Braunias
W mało komfortowych okolicznościach przebiegają od miesięcy przygotowania tureckich skoczków do nowego sezonu. Ipcioglu i spółka z powodu pandemii koronawirusa przez całe lato i jesień nie odbyli żadnego zagranicznego zgrupowania, ponadto w Erzurum czasowo wyłączone z użytku zostały dwie największe skocznie, stąd podopieczni słoweńskiego szkoleniowca Nejca Franka zmuszeni byli do odbywania treningów na obiekcie K-65. Na pierwsze zagraniczne zgrupowanie udało im się wyjechać dopiero w ostatnich dniach.
Trener Frank i jego asystent Samet Karta, pierwszy i jak dotąd jedyny turecki triumfator zawodów FIS, zdecydowali o zabraniu do słoweńskiego Kranja czterech zawodników. Oprócz lidera kadry i olimpijczyka z Pjongczangu, Fatiha Ardy Ipciglu są to: Muhammet Irfan Cintimar, Muhammed Ali Bedir i Muhammet Münir Güngen. Pomimo ogromnych trudności napotkanych w okresie przygotowawczym ekipa znad Bosforu ma przed sobą jasny cel - poprzez udane starty w Pucharze Kontynentalnym walczyć o kwalifikację olimpijską. - W tej chwili intensywnie pracujemy nad formą pod kątem zawodów Pucharu Kontynentalnego. Damy z siebie wszystko podczas konkursów w Finlandii, Szwajcarii, Słowenii i Austrii. Wszystkie te zawody są dla nas ważne z uwagi na starania o kwoty startowe na igrzyskach. To nie będą pojedyncze zawody, walka będzie się tam toczyć przez cały weekend, co dodatkowo zwiększa nasze szanse na zdobywanie punktów - tłumaczy Nejc Frank cytowany przez portal Haberturk.com.
Słoweniec prowadzi wciąż trochę jeszcze raczkującą w dziedzinie skoków kadrę znad Bosforu od wiosny ubiegłego roku. Zastąpił na tym stanowisku swojego rodaka, Primoża Peterkę, który na czele tamtejszej kadry stał zaledwie kilka miesięcy, a w tym czasie zaliczył kolejną wpadkę alkoholową, tracąc prawo jazdy za prowadzenie auta na tzw. podwójnym gazie. W ostatnim czasie sprawował pieczę nad grupą chińskich juniorek, jednak niedawno słoweńskie media poinformowały, że jest aktualnie bezrobotny i rozważa całkowitą rezygnację z pracy w środowisku skoków narciarskich. Wcześniej reprezentację Turcji prowadzili Fin Pekka Niemelae i Słoweniec Vasja Bajc, który od 2007 tworzył zręby pod utworzenie całego systemu tureckich skoków.
Jak przekonywał przed kilkoma miesiącami w rozmowie z naszym portalem Fatih Arda Ipcioglu skoki narciarskie zyskują w jego ojczyźnie na popularności i w ostatnich latach przestały być dyscypliną całkowicie anonimową: - Skoki tak naprawdę stają się w Turcji coraz bardziej popularne. Potrzebujemy jednak sukcesu, który tę popularność jeszcze bardziej nakręci. Dużą rolę odgrywają nasze skocznie w Erzurum, które położone są w centrum miasta, zimowego kurortu. Przyciągają ludzi, którzy są ciekawi, tego co tam się dzieje. Przychodzą, interesują się. Istotny był mój start na igrzyskach w Pjongczangu, wtedy sporo kibiców dowiedziało się o istnieniu tej dyscypliny, teraz moim celem jest występ na skoczni do lotów narciarskich, bo tego jeszcze w historii tureckich skoków brakuje. No a potem start w kolejnej olimpiadzie w 2022 roku. Przyszłość rysuje się dość ciekawie, młodych adeptów jest całkiem sporo, mają stworzone bardzo dobre warunki do rozwoju.
Fatih Arda Ipcioglu-
INOFUN99 profesor
@unnameduser
PB mieli zajebiste, jeszcze pochmurnie było w Planicy, chyba sama pogoda obrazowała sytuację naszej kadry.
-
Wojciechowski profesor
@Fan Tkaczenki i Aalto
Nie wymaga i – jeśli się nie mylę – nigdy takiego wymogu w MŚL nie było. Chyba że jest jakiś dokument FIS, którego nie znam.
-
-
Kolos profesor
@Fan Tkaczenki i Aalto
Nie na MŚL niema takich wymogów. Tak samo jak na regularnych MŚ. Oczywiście FIS może arbitralnie wykluczyć że startu za brak umiejętności dowolnego zawodnika i na mamuciej skoczni częściej korzysta z tej opcji.
To i tak się wycofali z takich absurdalnych obostrzeń jak wymóg punktów LGP/PŚ na normalnej/dużej skoczni by móc wystąpić w PŚ na mamucie... -
Kolos profesor
@unnameduser
Zbyt małe umiejętności? Te kilkanaście lat temu wpuszczano na skocznie mamucie starego typu a więc znacznie bardziej niebezpieczne nie takich outsiderów bez umiejętności, 15 letnich chłopców (oraz kobiety) i jakoś się dało. Dziś skocznie mamucie są nieprównywalnie bezpieczniejsze ale nic się nie da...
-
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
@Wojciechowski
MŚwL chyba wymaga prawa startu w PŚ - to nie jest HS 100 tylko HS 240 - mniej doświadczeni zawodnicy mogą mieć problemy, to ze względów bezpieczeństwa skoczków.
-
unnameduser stały bywalec
@Kolos
Zbyt małe umiejętności. Chociaż jak sobie przypomnę występy Białorusinów na MŚ w lotach 2004...
-
Wojciechowski profesor
@Robert Johansson252
Brak prawa startu w PŚ (a rzeczywiście takiego prawa nie ma obecnie żaden Turek) nie uniemożliwia startu w imprezach mistrzowskich FIS. Oczywiście szanse na pojawienie się Turków są znikome, ale formalnie nie ma przeszkód.
-
-
Oczy Aignera profesor
Włodzimierz Szaranowicz i Pekka Niemelä
Włodzimierz Szaranowicz o Noriakim Kasaim (Predazzo 2003): "On trenuje od pół roku z fińskim trenerem Pekką "Niemaleae"".
Włodzimierz Szaranowicz po rekordzie Daikiego Ito (Bischofshofen 2005): "Nie myli się fiński trener Pekka "Nymela"". -
Robert Johansson252 profesor
@Kolos Mają w tej chwili
Prawo startu w PŚ? Jak tak to może ktoś się zjawi
-
Kolos profesor
W sumie co stoi na przeszkodzie, żeby Turcy pojechali na MŚL do Planicy? Tym bardziej, że i tak są w Słowenii...
-
pogromca januszy weteran
Peterka ech...
Jednak faktycznie, co nagle to po diable. Sukcesy przyszły zbyt wcześnie i... mamy słoweńskiego Nykänena.
-
Tomek88 profesor
@Fan Tkaczenki i Aalto
Ale dziwne jest też to dlaczego zostały chwilowo wyłączone z użytku.
-
Fan Tkaczenki i Aalto profesor
@Biberka
Bickner nie ma formy, więc sobie przerwe zrobił - nie chce klepać buli w kontynentalu.
-
-
-
Tomek88 profesor
@Fan Tkaczenki i Aalto
Skocznie zostały zniszczone przez trzęsienie ziemi w 2014r. Odbudowano je i otworzono w 2017r. i od tego czasu do chwili obecnej są one w użytku. Jedyna zagadka to to dlaczego nie odbywają się tam zawody Pucharu Kontynentalnego. W planach był przecież nawet Puchar Świata. Najbardziej prawdopodobne są właśnie problemy finansowe.
-
-
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się