Doležal czeka na MŚ: "Jesteśmy gotowi, mam najlepszy sztab na świecie"

  • 2021-02-24 09:22

Już dziś kadra prowadzona przez Michala Doležala zapozna się ze 106-metrowym obiektem w Oberstdorfie. Na 14:00 zaplanowano początek pierwszej z sesji treningowych przed piątkowymi kwalifikacjami, do których reprezentacji Polski jako jedyna będzie mogła wystawić pięciu zawodników. Wynika to z obrony tytułu mistrzowskiego przez Dawida Kubackiego.

Organizatorzy imprezy tuż przed jej startem zaostrzyli zasady bezpieczeństwa i zarządzili częstsze testy pod kątem koronawirusa. - Co drugi dzień test antygenowy, a co szósty PCR. Najważniejsze, żeby po przyjeździe wyniki były negatywne, a następnie możemy wykonywać swoją robotę. Oby wszyscy, którzy udają się do Oberstdorfu, mogli brać udział w zawodach - podkreśla czeski szkoleniowiec.

W miniony piątek wszyscy spośród sześciu wybrańców na mistrzostwa świata zdobyli punkty w Rasnovie. - Konkurs był najlepszą formą sprawdzianu dla wszystkich zawodników. Coś nam to powiedziało i wiemy na czym koncentrować się na skoczni normalnej w Oberstdorfie. Powinno być w porządku - zapewnia 42-latek.

- Mamy świetną drużynę. Atmosfera między zawodnikami i sztabem jest bardzo dobra. Wszyscy sobie ufają. Wiem, że mam najlepszy sztab na świecie. Każdy codziennie ciężko pracuje, to na pewno atut naszego zespołu - dodaje Doležal, dla którego będzie to debiut w roli głównego trenera kadry podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym.

- To największe wydarzenie sezonu. Jesteśmy gotowi, dobrze przygotowaliśmy się do tych zawodów - uspokaja Czech.

Zobacz też: MŚ w Oberstdorfie: 78 zawodników na starcie treningów mężczyzn


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15477) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Mikele początkujący
    @Pavel

    Poprawka. Miał przeliczniki na poziomie Kobajasziego. O warunkach nie będąc tam na miejscu i nie skacząc trudno powiedzieć. Wiele osób i wiele razy już mówiło i pisało że przeliczniki nie oddają do końca tego z czym musza sie mierzyć zawodnicy. Przykładem były boczne wiatry w Korei na igrzyskach Olimpijskich, które wycięły Kubackiego, wtedy jednego z kandydatów do medalu świetnie skaczącego w kwalifikacjach (3 miejsce) i w treningach.

  • tibijczyk stały bywalec
    @Nikt_ważny

    oczywiście masz sporo racji, ale tłumacz to atencjuszom, do nich nic nie dociera,
    np. dyrektor ds. kombinacji po konkursie w Pyeongchangu grzmiał że konkurs nie powinien się odbyć ze względu na wiatr a jakoś po Seefeld nie słyszałem z jego ust podobnych słów, pomimo, że finalnie na IO czołowe miejsca zdobyli wyłącznie faworyci i żaden wynik nie był niespodzianką (może rzeczywiście poza brakiem awansu Dawida, który wtedy zasłużył na miejsce w TOP30)

  • atalanta doświadczony
    @Nikt_ważny

    Nie przypominam sobie, żeby problem stanowiło topienie się rozbiegu. Przyczyną był śnieg, padający tak gęsto, że prawie nic nie było widać. To on spowalniał zawodników.

  • Nikt_ważny profesor
    @RubenBlanco

    Otóż nie.
    Być może popełnił błąd, ale to bez znaczenia, bo nawet przy idealnym skoku nie mógł nic poradzić na rozpuszczone tory najazdowe. Nikt by nie był w stanie w takim warunkach walczyć o podium.

    Naprawdę uważacie, że wycinka w pierwszej serii = wycinka w drugiej?
    Przecież to zupełnie inny poziom. W pierwszej serii chociaż przeliczniki ratowały takiego Stocha, a co dostali zawodnicy w drugiej serii za roztopionym rozbieg? Na tym powinniśmy zakończyć.

  • Pavel profesor
    @Bocian

    Kubacki w 1 serii miał warunki na poziomie Kobayashiego, także kula w płot :)

  • Bocian stały bywalec

    Czytając te wasze komentarze na temat Seefeld, dochodzę do wniosku, że jednak większość z was ogląda skoki od maksymalnie 10 lat i jednak totalnie nie ogarnia tej dyscypliny. Tymczasem bywały równie loteryjne, ale prawdziwym kuriozum to były pewne mistrzostwa świata w Planicy, gdy Bredesen oddał swój krążek Ceconowi, bo the bill-ne przepisy wypaczyły wyniki mistrzostw. Przepisy były podwójnie the bill-ne, bo po pierwsze nie wliczały odległości powyżej 191 m do punktacji i jednocześnie bez względu na lądowanie, skoki za 191 m były nagradzane przynajmniej 19-tkami.

    Mistrzostwa w Seefeld były tak naprawdę stosunkowo sprawiedliwe. Przepisy były klarowne, a namieszał wiatr i śnieg. Ale ile ten wiatr ze śniegiem namieszali? Połowę stawki wycięło w pierwszej serii, a w drugiej wycięło drugą połowę. Co to oznacza? Że każdy tam skakał raz wycięty i raz niewycięty. Kubacki był 27 po pierwszej serii nie dlatego, że ledwo wchodził do 30-tki, bo on tam wymiatał w treningach. Po prostu go wycięło, a że w drugiej serii wycinało tych, których nie wycięło w pierwszej, to ostatecznie podium nikogo dziwić nie mogłoby w najsprawiedliwszych warunkach.

    Zapomnieli ludzie o tamtych MŚ w Planicy, jakie kuriozum tam było, to i zapomną o tym, jak przebiegały zawody w Seefeld.

  • naczelny.ironista bywalec
    @Pavel

    Oczywiście, że tak. Tak smo w skokach, gdzie jakiś przypadek Graneruda wygrywa. Mam nadzieję, że Stoch pozamiata system z Kubackim i ogramy wszystkich.

  • Pavel profesor
    @naczelny.ironista

    F1 od zawsze jest rywalizacją producentów, a nie kierowców i w zasadzie to żadna nowość i każdy sobie z tego sprawę zdaje. Jak chcesz porównywać do F1 to bardziej pasuje tu sytuacja gdy kierowca w wozie Mercedesa jedzie kwali po mokrym torze i przegrywa z Alfą jadącą po suchym. Ot warunki spowodowała taki, a nie inny wynik.

  • naczelny.ironista bywalec
    @Pavel

    Paweł, jakbym wstawił Kubicę w bolid Red Bulla za dobrych czasów, to też by przecież wygrał. I by mu się zapisało zwycięstwo. Ale już cytowałem:

    Gdyby świat cały
    Obrósł w niebieskie migdały
    Gdyby Kruczek był doskonały
    Gdyby podziały gdzieś się podziały
    Gdyby ryby głos też miały
    Kaktusy na dłoniach by wyrastały
    Gdyby po Ziemi stąpały ideały
    Biały byłby czarny
    A czarny biały
    Indywidualnie na życzenie upały
    Wciąż smakowały te same specjały
    Minerały każdej skały
    Szlachetne jak kryształy
    A wszystkie kabały to tylko kawały
    Gdyby czyn był godny chwały

  • Pavel profesor
    @RubenBlanco

    Ty serio uważasz, że w tym konkursie liczyło się to kto był lepszy? :) Wstawiłbyś w tory Kubackiego np Arttiego Aigro, a w tory Kobayashiego Graneruda w obecnej formie i Aigro by wygrał. Tylko co z tego? :)

  • King profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Przeczytałeś chyba tylko pierwsze zdanie z tego co napisałem. Ten sezon jest inny niż poprzednie przez te MŚwL, które odbyły się w grudniu. Większość ekip zapewne ma plany treningowe, które są już zaplanowane znacznie wcześniej, a skoro przesunęli MŚwL to potem wszyscy musieliby pewnie robić zmiany w przygotowaniach żeby forma była już w grudniu. To że MŚ są bardziej prestiżowe od MŚwL stwierdzi pewnie większość zawodników, aczkolwiek formuła samych MŚwL jest lepsza i "mniej losowa" bo decydują 4 skoki, a nie dwa i dyspozycja na przestrzeni nie jednego, a dwóch dni.

  • mateusz3951 weteran
    @Raptor202

    Mam podobne spostrzeżenie. Niedaleko po nich Zakopane 2007, Pjongczang 2018, Pragelato 2007, Innsbruck 2014 i Klingenthal 2013.

  • RubenBlanco stały bywalec
    @Nikt_ważny

    "Nie wiemy czy Dawid tego dnia był lepszy, bo Ryoyu nie miał szans z nim walczyć"
    Na jakiej podstawie tak uważasz? Masz jakieś konkretne, wiarygodne informacje?
    Uważasz, że zawodnicy to maszyny? Zawodnicy to ludzie i popełniają błędy i to na każdym etapie skoku. Nie ma skoków bezbłędnych. Kobajaszi popełnił w tym konkursie na tyle poważne błędy, że zabrakło dla niego miejsca w czołówce.

  • GOTS weteran
    @naczelny.ironista

    Z tymi Niemcami to jeszcze bym nie przesądzał, dlatego że Niemcy są znani z tego, że są wytrwali w postanowieniach i dadzą Stefanowi czas, wiedzą że to dobry trener i fachowiec.
    Ten sezon może i rzeczywiście poniżej oczekiwań, ale to zdarza się każemu trenerowi Hannu też miał mizerię w sezonie 07/08, ale jednak Małysz wrócił do niego i doprowadził go do 3 medali, seryjnych podiów i miejsca na podium w generalnej klasyfikacji.

  • fridka1 profesor
    @Jannush

    Typowa odpowiedź Janusza "Nam się należy".

  • Nikt_ważny profesor
    @RubenBlanco

    Nie wiemy czy Dawid tego dnia był lepszy, bo Ryoyu nie miał szans z nim walczyć.

  • RubenBlanco stały bywalec
    @Pavel

    "jakbyś wsadził Kobayashiego na miejsca Kubackiego, a Kubackiego na miejsce Kobayashiego to byś leżał kwiczał, że "farsa, oszustwo"
    Gdyby Dawid był oddał takiej sumarycznie jakości skoki jak Rjoju, a Rjoju takie jak Dawid, to by się zamienili miejscami. To chyba logiczne, prawda? Nie widziałbym w tym nic niestosownego. Jednak tego dnia to Dawid był lepszy, i to znacznie.
    Podobnie by było, gdyby na ostatnich MŚwL Dawid oddawał był takiej jakości skoki jak Geiger i na odwrót, to by się zamienili końcowymi lokatami w konkursie. Nie "leżałem i kwiczałem" z tego powodu i nie nazwałem konkursu "farsą i oszustwem". Geiger był w tym konkursie znacznie lepszy od Dawida.

  • Robert Johansson252 profesor
    Skocznie w stawce - subiektywna opinia cz.6

    Garmisch Partenkirchen - GroBe Olympianschanze
    Punkt K: 125 m
    Punkt HS: 142 m
    Rekord skoczni: 144 m Dawida Kubackiego
    Najdłuższy skok: 145 m Andersa Jacobsena
    Skocznię GroBe Olympianschanze wybudowano w roku 1934, a dwa lata później gościła ona igrzyska olimpijskie, na których gościł Adolf Hitler. Od 1935 regularnie rozgrywa się tam konkursy noworoczne, które z czasem zawitały do kalendarza Turnieju 4 Skoczni i Pucharu Świata. Skocznia była wielokrotnie przebudowana, a ostatnio w 2007 roku.

    Skocznia GroBe Olympianschanze pozwala na dalekie loty, a konkursy na tym obiekcie mają zazwyczaj bardzo wysoki poziom i obfitują w wiele skoków powyżej 130 metra. Całkiem nieźle radzą sobie na tym obiekcie również słabsi skoczkowie, gdyż nie jest on tak wymagający jak chociażby ten w Engelbergu. Jednak choć skoków za 130 metr jest wiele, to rekord GroBe Olympianschanze nie jest szczególnie imponujący - to zaledwie 144 metry, 2 metry za rozmiarem skoczni. Aż do tego roku było to 143,5 m. Ta skocznia zasługuje na lepszy rekord, rzędu 148-150 m, bo tyle da się tu ustać.
    Zawody w Ga-Pa zawsze rozgrywane są 1 stycznia przy naturalnym świetle. Okolica jest ładna, a emocje podczas zawodów zazwyczaj ogromne, choć wiatr lubi tu kręcić.
    Moja ocena:
    Sprawiedliwość konkursów: 2/3
    Widowiskowość konkursów: 3/3
    Klimat konkursów: 3/3
    Otoczenie skoczni: 2/2
    Rekord: 1/2
    Dodatkowe bonusy: 1/1
    12/14 pkt - 86%

  • fridka1 profesor
    @Pavel

    Jak Polak korzysta z farta to według użytkowników forum "odebraliśmy sobie to co wcześniej los zabrał". Nie-Polaków to nie dotyczy np. Graneruda.

  • fridka1 profesor
    @Veronica_QQ

    Owszem, nie stanęły na podium przypadkowe osoby, ale kilku faworytów wycięło i nie wiemy czy w innych warunkach skład podium jednak by się osobowo nie różnił. Dawid był w formie, ale w formie był też Ryoyo, a wrócił, w sezonie życia, bez medalu indywidualnie.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @King

    MŚwL są jednymi z najważniejszych momentów sezonu.

  • Xenkus profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Nie będzie medalu indywidualnie?

  • Raptor202 profesor

    Konkurs w Seefeld to najgorsze zawody, jakie widziałem w życiu, wliczając w to nawet Kuusamo 2006.

  • Nikt_ważny profesor
    @Veronica_QQ

    Sprawiedliwe podium jest wtedy, gdy wszyscy faworyci mają mniej więcej zbliżone warunki.

    Co z tego, że trzech z faworytów było na podium, skoro dwóch innych nie miało szans się na nim znaleźć? Gdzie tu jakakolwiek sprawiedliwość?

    Nie możemy stwierdzić, że w równych warunkach podium by było takie samo. Szansa na to moim zdaniem duża by nie była.

    Jak w sobotę wytnie Biślę, Stocha i Laniszka a wygra Granerud przed Ryoyu i Kubackim, to w żaden sposób miejsca tych zawodników nie usprawiedliwią wycięcia innych.
    A przecież by wygrali faworyci, prawda?

  • King profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Co jest lepsze z perspektywy czasu. "Przygotowanie" się na przesuniętą imprezę, czy na najważniejsze momenty sezonu? Wziąłem w cudzysłów ze względu na fakt, że Dolezal mówił, że podchodzili pod tamtą imprezę z marszu, czyli jak widać ona nie była najważniejsza na tle np. MŚ, ale z całą pewnością ważna. Podobnie było w innych ekipach.

  • King profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Akurat Dawid potem w mikście udowodnił, że złoto nie było przypadkowe. On był wtedy zdecydowanie najmocniejszy na tamtej skoczni. Ale za jego plecami właśnie wielu dość dobrze skakało.

  • naczelny.ironista bywalec
    @michal_777

    Dlaczego obrażasz innego użytkownika forum? Horngacher wycisnął z naszych o wiele więcej niż Doleżal. Widać to do dziś, porównaj wyniki. Z Niemcami się przejechał, ale żona zadowolona.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @michal_777

    A kto lepiej przygotował swoich podopiecznych na MŚwL?

  • bomos doświadczony
    @Pavel

    No dokładnie, gdyby nie to że jeden Polak wygrał, a kolejny był na drugim miejscu to praktycznie wszyscy co piszą, że to jednak były sprawiedliwe rozstrzygnięcia itp. grzmiałoby że jaka to była dziejowa niesprawiedliwość, farsa, byłoby narodowe oburzenie. A ten konkurs nie powinien był się odbyć, powinien być przełożony. Zawodnicy jadący z roztopionych torów równie dobrze mogli już nie skakać, bo wiadomo było jak to się skończy. Kobayashi np w trudnych warunkach sobie poradził, ale w drugiej nie dostał szansy na uczuciwą rywalizację. Do tego wiatr, choć oczywiście tory były gorsze. Ten konkurs nie miał nic wspólnego ze sprawiedliwością i uczciwością. Ale no cóż, jak ktoś słusznie napisał niedługo nikt nie będzie o tym pamiętał i liczy się tytuł.

  • michal_777 początkujący
    @kwak11234@wp.pl

    Człowieku, pjany jesteś? Doleżal wyciska maxa z naszych już nie młodych zawodników, jest jednym z najlepszych trenerów. Zobacz co tak "wielki" Horngacher robi w niemczech. Niemcy skaczą [***] aktualnie z wyjątkiem Biśli.

  • naczelny.ironista bywalec

    Tylko Panie trenerze wyjedzie pan z kwitkiem, bo forma naszych w lesie. Wierzę już tylko w Stocha i na 50% w Kubackiego, oby dali rady.

  • Veronica_QQ początkujący
    @Pavel

    Nie ma jak to kategoryzowanie ludzi, tak samo uważałabym jakby na tym najwyższym stopniu podium stał ten Kobayashi, bo tez był faworytem, zreszta dominatorem tamtego sezonu. Pisze cały czas konkurs to farsa i absurd, ale podium jak bardziej uczuciwe niż jakby stanął na nim jakiś przeciętniak z tamtego okresu.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Czuję, że dla naszego trenera to ostatnie mistrzostwa w roli szkoleniowca reprezentacji Polski.

  • Veronica_QQ początkujący
    @fridka1

    Tak mówiłabym to samo. Ten konkurs jest absurdalny i niepotrzebny i nie powinen odbywać się w takich warunkach, tak samo z peyongchang ale tam również podium było z faworytami i stanęły na nim, nie przypadkowe osoby.

  • Pavel profesor
    @RubenBlanco

    Czy ty nie rozumiesz, że nie chodzi tu o to kto zdobył medale tylko o przebieg zawodów? :) Ten konkurs to była farsa i jakbyś wsadził Kobayashiego na miejsca Kubackiego, a Kubackiego na miejsce Kobayashiego to byś leżał kwiczał, że "farsa, oszustwo i powinno to odwołać po pierwszej serii" :) Serio tak karykaturalne konkursy rzadko się trafiają i tu akurat się trafiło, że farta mieli nasi zawodnicy i polskie "Januszki" są zadowolone, ale wystarczyłoby, że farta miałby jakiś inny losowy zawodnik i już konkurs z miejsca stałby się farsą :) To jest najzabawniejsze.

  • Nikt_ważny profesor
    @RubenBlanco

    To, że w czołówce byli czołowi zawodnicy, nie jest argumentem za tym, że nie było loterii.

    To w ten sposób nie działa.

    Niedawny konkurs w Willingen też nie był loterią, bo wygrał faworyt? Przecież to absurdalne myślenie.

    I nie, nie umniejszam Polakom. Konkurs na skoczni normalnej na Igrzyskach też uważam za loteryjny i kuriozalny, mimo że Polacy na loterii przegrali bardzo dużo.

  • RubenBlanco stały bywalec
    @Pavel

    "konkurs był kuriozalny, a jego przebieg to zwykła farsa i wynik zależał od losu na loterii"
    Zdarzały się konkursy "loteryjne" np. Lahti 96/97 czy Kuopio 99/00 (życiowy sukces Kruczka - zawodnika), jednak w żadnym razie nie można takim nazwać zawodów na normalnej skoczni na MŚ dwa lata temu. Medale zdobyli wyłącznie zawodnicy z top 5 klasyfikacji PŚ, a w czołowej 10-ce byli sami co najmniej solidni skoczkowie (najniżej notowany był Hayboeck - bynajmniej nie słabiak). To są wyniki "loteryjne"?
    Jest tu wielu zakompleksionych osobników, którzy w sukcesach rodaków dopatrują się przypadku, fartu itp. Ty chyba do takich nie należysz?

  • Jannush profesor
    @Nikt_ważny

    A tam podważany, za parę lat wszyscy zapomną, a wynik zostanie, tak jak mało kto już pamięta, że Marusarz w 1938 powinien mieć złoto, a dostał srebro i tak się to już zapisało w historii, koniec, kropka.

  • Jannush profesor
    @Pavel

    No i dobrze, należało nam się trochę farta, w wielu przypadkach mieliśmy dużego pecha na imprezach mistrzowskich, to choć raz w Seefeld szczęście sprzyjało nam i nie ma po co się tego wstydzić.

  • Nikt_ważny profesor
    @Veronica_QQ

    To, że akurat na podium stanęli faworyci, nie sprawia, że stanęli tam sprawiedliwie.

    Wycinka w pierwszej serii dla Kunickiego i Stocha jest niezaprzeczalna, ale nijak się nie równa z tym, co spotkało najlepszych po pierwszej serii.
    To normalne, że tak zdobyty medal zawsze będzie w pewien sposób podważany i nie można tak naprawdę mieć o to pretensji, bo konkurs powinien być odwołany po pierwszej serii i powtórzony.
    W równych warunkach podium mogłoby wyglądać identycznie. Ale równie dobrze mogłoby być takie : Kobayashi, Geiger, Kraft. Tylko dwóch pierwszych nie miało szans się na nim znaleźć.

  • fridka1 profesor
    @Veronica_QQ

    Ciekawe czy mówiłabyś to samo gdyby nie wygrał Polak. Nawet Horn powiedział "Nikt nie potrzebuje takich konkursów". Jakby było w różnych warunkach tego się już nie dowiemy. Żadnej pewności nie ma, że Kubacki i tak by wygrał.

  • Xenkus profesor
    @Veronica_QQ

    Stawiam, że w normalnych warunkach Stoch byłby przed Kubackim(skakał trochę lepiej od Dawida w treningach, a serie próbną przed konkursem wygrał)

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Veronica_QQ

    Nie byłbym taki pewny czy Kubacki zdobył by złoto w równych warunkach, bo w Seefeld bardzo dobrze prezentowali się też Ryoyu, Kraft i Stoch.

  • Pavel profesor
    @Veronica_QQ

    Czytaj ze zrozumieniem koleżanko, nie napisałem, że w normalnych warunkach Polak by w Seefeld nie zdobył medalu, tylko że ten konkurs był kuriozalny, a jego przebieg to zwykła farsa i wynik zależał od losu na loterii. Jakby Kubacki w pierwszej serii miał lepszy wiatr to w drugiej byłby w pierwszej 10-tce i skakał na rozbiegu 3-4 km/h wolniejszym niż początek serii i spadł daleko. Rozumiesz? Nic to nie zależało od formy sportowej tylko zwykłego farta.

  • Pavel profesor
    @Nikt_ważny

    Ja nie piszę, że będzie słaby, ale że impreza docelowa mu nie wyszła, a co za tym idzie ocena całego sezonu w skali 10-stopniowej z 6 spadnie na 5. Nadal przyzwoicie, ale poniżej progu "dobrego".

  • Veronica_QQ początkujący
    @Pavel

    Denerwuje mnie mówienie o Seefeld w taki sposób, fakt była loteria ale podium jak najbardziej uczuciwe, znaleźli się tam skoczkowie którzy skakali najlepiej, naprawdę szkoda mi Dawida, bo pewnie wygrał by to złoto, również w normalnych warunkach a przez to co się tam działo tacy jak jak Pavel będą pisać, ze dublet polskich skoczków to mega fart.. a to nie jest tak ze w 1 serii odebrano im jakakolwiek szanse walki ?

  • Nikt_ważny profesor
    @Pavel

    Oczywiście, że wszyscy oczekują chociaż jednego medalu i jego brak obniży notowanie Doleżala.
    Ale cóż... Medali jest 6, a chętnych na oko z 15.
    W tym jest duża szansa na to, że dwa medale zgarnie jeden zawodnik.
    Więc ewentualny ich brak nie sprawi, że nagle Doleżal będzie słabym trenerem.

  • Bocian stały bywalec
    @Adam90

    Przesadą to jest w ogóle testowanie zdrowych ludzi jakimiś testami, które wykrywają przeziębienie w Coca-coli, papaji, czy oleju silnikowym i na tej podstawie ich zniewalać, ale jak już się kręci lody, to na całego. Ty chyba nie wiesz ile miliardów jest do zgarnięcia na samym testowaniu. Testów nigdy za wiele. Czemu nie robić po 5 testów dziennie u każdego? Przecież jeden taki teścik kosztuje tyle, co dniówka pracy w Polsce. Policz sobie ile producenci tego testu wyszarpali siana. Dobrze, że jest pieniądz cyfrowy, bo trzeba byłoby budować nowe skarbce a'la Sknerus McKwacz, żeby pomieścić kasiorę z tego wała.

  • Pavel profesor
    @Nikt_ważny

    Jest 6 medali do wzięcia, z trójką skoczków w 10-tce PŚ w tym jednym na podium jednak wypadałoby przynajmniej 1 zdobyć, nawet niech to będzie brąz. Niestety brak medalu indywidualnego będzie równoznaczny z zawaloną główną impreza sezonu. Oczywiście to wszystko pod warunkiem, że nie dostaniemy konkursu-farsy jak w Seefeld bo w takich warunkach wynik to efekt zwykłego losu na loterii.

  • Nikt_ważny profesor

    Mam przeczucie, że jeśli z jakichś przyczyn nie zdobędziemy na tych mistrzostwach indywidualnych medali, to hejt na Doleżala wybije poza skalę. Próbkę już mieliśmy po konkursach w Zakopanem, gdzie połowa użytkowników tej strony wyzywała go od amatorów.

    Moim zdaniem Michal już w tym momencie zapracował sobie na to, by uznać go za bardzo dobrego trenera.
    Dwa wygrane turnieje, naprawdę solidna ilość miejsc na podium, zdecydowana poprawa byłego zaplecza.
    No i pierwszy raz w historii jedziemy na MŚ z aż czterema zawodnikami, których stać na podium. Oczywiście, żaden z nich może z różnych przyczyn się na nim nie znaleźć, ale wszyscy mają szanse i to szanse nawet dość duże.
    Nie mniej z tyłu głowy jest nadzieja na to, że pod względem sukcesów na MŚ Doleżal przebije Horngachera.

  • lukas943 stały bywalec

    A ja mam ciągle wrażenie, że wyjazd do Rasnova był niepotrzebny i lepiej był zostać w Polsce i stabilizować forme, jeśli się myle i nagle Stoch odpali jak na TCS, a Kubacki w Seefeled do kłaniam sie nisko aż po same kule Panu Trenerowi Doleżalowi.

  • bardzostarysceptyk profesor
    No i bardzo się cieszę z tego powodu.

    Tyle tylko, że najlepszy sztab, najlepsze przygotowanie, najcięższa praca i najlepsza atmosfera nie załatwią nam medalu.
    Wszystko zależy od formy dnia i trochę szczęścia do wiatru.

    Oczywiście życzę naszym skoczkom wszystkiego najlepszego, najlepiej polskiego podium, to by było COŚ.

  • Adam90 profesor

    Akurat z testami to wszyscy przesadzają.

  • Maks113 doświadczony

    Jest błąd mały w tekście "częstszee" zamiast częstsze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl