Wielkie plany na Dolnym Śląsku - Lubawka czołowym ośrodkiem skoków narciarskich

  • 2021-03-01 07:39

Skocznia na Kruczej Skale w Lubawce wybudowana w 1924 roku przez Niemców, obecnie o rozmiarze HS94,  jest najstarszym istniejącym do tej pory obiektem tego typu w Polsce. Starszym o rok nawet o słynnej na cały narciarski świat Wielkiej Krokwi. Przed pięcioma laty została poddana gruntownej modernizacji, lecz od tego czasu żaden skoczek nie odbił się z jej progu. "Teraz albo nigdy" - zdają się myśleć miejscowi działacze, którzy planują wielką ofensywę w kierunku rozwoju Lubawki jako znaczącego docelowo ośrodka narciarskiego w naszym kraju. 

W 2016 roku przebudowana skocznia miała gościć młodych skoczków w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Plany organizatorów pokrzyżowała całkowicie bezśnieżna zima, przez co zmagania skoczków przeniesiono do Harrachova. W tym samym roku zmarł Wiesław Dygoń, miejscowy trener, animator sportu, jeden z założycieli klubu LUKS Ski Lubawka. To był duży cios dla lokalnego sportu narciarskiego. Do szuflady odłożono wówczas wszelkie plany budowy małej skoczni i uformowania nowej grupy młodych skoczków. Obiekt na Kruczej Skale pełnił od tego czasu wyłącznie funkcję ciekawostki turystycznej. 

Na początku bieżącego roku coś zaczęło się wreszcie dziać. Działacze klubu LUKS Ski Lubawka, na czele z jego prezesem, Janem Szymiczkiem oraz żoną zmarłego trenera, Janiną Dygoń podjęli decyzję o zamiarze wznowienia działalności klubu. Co więcej, wyżej wymienieni znaleźli dwie osoby gotowe do zdobycia w najbliższym czasie uprawnień instruktorskich i trenerskich. Kolejnym krokiem była wizyta delegacji Gminy Lubawka na czele z Burmistrzem – Ewą Kocembą w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. 

Nikt nie podchodzi do sprawy na zasadzie: "robimy tu skoki i jakoś to będzie". Plan rozwoju ośrodka precyzyjnie formułuje poszczególne etapy stworzenia dolnośląskiego centrum skoków narciarskich. Jeszcze w pierwszej połowie tego roku skocznia HS-94 ma zostać poddana liftingowi, wszak przez pięć lat od ostatniego remontu pewna kosmetyka stała się konieczna. Do końca czerwca minimum dwie osoby zaangażowane w projekt mają już dysponować uprawnieniami do prowadzenia treningów z najmłodszymi. Latem rozpocznie się nabór do klubu. Pierwsza grupa szkoleniowa będzie liczyć 15-20 dzieci, a najbardziej optymistyczne plany są takie, że w tym samym czasie w okolicy skoczni normalnej powstawać będzie skocznia K-19. W sierpniu bądź wrześniu nowo powołani członkowie klubu w Lubawce mają już mieć możliwość odbywania pierwszych treningów na nowym obiekcie. Ponadto wyjeżdżać będą do czeskiego Machova, gdzie szkolić się mają pod czujnym okiem miejscowego trenera Stanislava Jiraska, który otwarcie zadeklarował swoją pomoc. Jeśli adepci szybko załapią tajniki skokowego abecadła, zaczną pojawiać się już kolejnej zimy w zawodach rozgrywanych na terenie Czech i Polski

Zima 2022 ma upłynąć w Lubawce pod znakiem Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która w XXI wieku odbyła się tam  już dwukrotnie, w 2003 i 2010 r. W jej ramach na Dolnym Śląsku rywalizowali wszyscy starsi polscy kadrowicze ze Stochem, Żyłą, Kubackim i Murańką na czele. Aby nie powtórzyła się sytuacja z 2016 roku jeszcze przed sezonem zimowym na skoczni HS-94 ma powstać system sztucznego naśnieżania. W liście skierowanym przez władze Lubawki do prezesa Polskiego Związku Narciarskiego czytamy: "Województwo Dolnośląskie zgłosiło swój akces do organizacji Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sportach zimowych w roku 2022. W związku z tym Gmina Lubawka wyraża chęć organizacji zawodów w konkurencjach skoków narciarskich oraz kombinacji norweskiej na swoich obiektach (...). W obecnej chwili Gmina Lubawka prowadzi rozmowy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, podejmując starania o wykonanie inwestycji, pozwalającej na naśnieżenie skoczni niezależnie od opadów naturalnego śniegu. Władze wojewódzkie wstępnie zaaprobowały możliwość dofinansowania tych działań oraz w pełni przychyliły się do idei zorganizowania konkursu skoków i kombinacji norweskiej w Lubawce."


Na kolejne lata planowane jest powstanie skoczni K-7 i powołanie grupy szkoleniowej kombinacji norweskiej. Cała strategia rozwoju narciarstwa klasycznego w Lubawce została zaplanowana do roku 2030. Do tego czasu największa skoczni ma stać się całoroczną, a w mieście powinna funkcjonować szkoła sportowa o profilu skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. 

- Urząd Marszałkowski bardzo pozytywnie odniósł się do planów wznowienia szkolenia skoków, upatrując w tym jeden ze swoich potencjalnych celów priorytetowych - mówi nam radny Miasta Lubawka Rafał Czura. - Na spotkaniu z naszą delegacją obecny był Paweł Wybierała, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego, Mirosław Lubiński - przewodniczący komisji społecznej Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, oraz Dyrektorowie UMWD Rafał Pilch, Agnieszka Kowol i Rajmund Niwiski. Póki co mamy ustną obietnicę otrzymania środków na rozwój naszego ośrodka, ale w przypadku, gdyby OOM faktycznie została rozegrana w Lubawce, to z dużym prawdopodobieństwem można mówić o gwarancji otrzymania wsparcia z Urzędu Marszałkowskiego w zakresie zapewnienia sztucznego naśnieżenia. Rozwój skoków i realizacja naszych planów w największej mierze zależą od wsparcia zewnętrznego, na które oczywiście mocno liczymy.

Wydaje się, że od czasu ostatniej przebudowy skoki jeszcze nigdy nie były tak blisko powrotu do Lubawki. Cieszy rozmach w kreśleniu planów i zaangażowanie lokalnych władz. Będziemy zatem bacznie przyglądać się działaniom związanym ze skokową reaktywacją, a jej inicjatorom życzymy wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów. 

Autor wizualizacji: Jacek Magiera.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (23071) komentarze: (50)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • skoky początkujący
    @dar06_ Lubawka

    http://lubawka.info/ponownie-gminna-gnomea-rozpoczela-snuc-wizje-rozwoju-lubawskiej-skoczni-przez-5-lat-nic-nie-zrobila-a-raczej-nabroila-i-wydala-mase-pieniedzy-bez-pozytku-dla-skoczni-a-teraz-opowiada-bajki-ze-stwo/

    Masz rację

  • MarcinBB redaktor
    @jma

    "Budowa skoczni na terenach gdzie nie ma tradycji w skokach to nieporozumienie. "
    Skocznia w Lubawce jest starsza od Wielkiej Krokwi, a Ty twierdzisz, że nie ma tradycji?
    Górale góralami, wędrówki ludów wedrówkami ludów, ale przez cały wiek XX skoki w Sudetach (Lubawka, Karpacz) jako tako się miały. Paradoksalnie, zaczęły umierać w czasach Małyszomanii. Ale to wcale nie oznacza, że nie mogą się odrodzić.
    Oczywiście masz słuszność w kwestii braku skoczni pośrednich. Do odpowiedniego szkolenia jest potrzebny cały zestaw, nie można dzieciaków z K19 przestawiać od razu na normalną. W planach nic nie ma konkretnego o budowie skoczni średniej. Ale skoro nawiązano współpracę z czeskim Machovem, gdzie jest działająca K40, to na dobry początek jest to jakieś rozwiązanie. Przecież to niecała godzina drogi samochodem.
    "zamiast w końcu doprowadzić do normalnego stanu Średnią Krokiew"
    Ale jakie zamiast? Średnia Krokiew będzie gotowa w tym roku i plany na Dolnym Śląsku nie mają z tym nic wspólnego.
    Dla mnie ten plan, choć nie jest idealny, trzyma się jako tako kupy. I bardzo mu kibicuję. Trzeba reaktywować skoki na Dolnym Śląsku, bo same Beskidy i Tatry to za mało. Mam nadzieję, że ten plan się powiedzie i za 10 lat będziemy mieli w kadrach juniorskich skoczków z Lubawki i okolic, Wałbrzycha, Świdnicy, Jeleniej Góry a być może nawet Wrocławia.
    A kolejnym krokiem powinna być jak najszybsza budowa skoczni normalnej w Bieszczadach. Tam problem jest dokładnie odwrotny, niż w Sudetach. Mają trenerów, klub i skocznie do szkolenia dzieci, ale zabawa kończy się na K40.
    Gdybyśmy mieli te 4 ośrodki - podhalański, beskidzki, sudecki i bieszczadzki - nie musielibyśmy się martwić o żadne dziury pokoleniowe.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Skocznia w Lubawce jest wyremontowana i czynna tylko na niej nie skaczą. Postawienie skoczni a raczej skoczenek k-9 i k-17 to nie jest coś co przekracza granice wyobraźni więc jak tylko nie będzie bardzo złej woli to się uda.

  • Bernat__Sola profesor

    Ta Lubawka to chyba zaczyna być polskim Ironwood/Harrachovem. Gruszki na wierzbie i tyle.

    P.S. Offtop, ale przypomniało mi się z racji nietypowej lokalizacji tej skoczni: czy Adam Ruda zakończył już swój wielki powrót? W Lotosach go nie widać.

  • Archaniol68 początkujący
    @Marchewka

    Ja też jestem z Dolnego Śląska- konkretnie z Wrocławia i nieprawdą jest, że mamy inne problemy - sami je generujemy. A skoro już jesteśmy na tych ziemiach z powrotem po wielu setkach lat to nie siejmy defetyzmu, że tu nie ma tradycji itp. itd.
    Po pierwsze - tradycja nie skacze
    po drugie - na pewno dałoby to jakieś ożywienie dla regionu a nie tylko zawody sprinterskie w żłopaniu mózgochlastów - vide: Wałbrzyskie i okolice
    po trzecie - mało terenów o potencjale ochronnym (mam na mysli przyrodę) pozwala na rozbudowę infrastruktury - oczywiście nie kosztem dewastacji terenów częściowo lub całkowicie chronionych
    po czwarte-jakoś region dolnośląski słynął kiedyś z saneczkarstwa a teraz cienizna - też napiszesz, że to przez brak górali i tradycji?
    Podsumowując - Sudety są na tyle rozległe, mimo wszystko nie zadeptane przez turystów i posiadające dużo mnej parków narodowych niż polska część Karpat, że śmiało by tu mogły stanąć nie jeden a dwa ośrodki dla skoczków. Znalazło by się potem i miejsce na polskiego mamuta. Nam nie perspektyw brak tylko rozmachu - ale w tym kraju wszyscy, od polityków po tzw. biznesmenów swoje aspiracje kończą na przysłowiowym zieleniaku. Oczywiście należałoby zacząć od małej szkółki , dwóch skoczni typu K-7 i dajmy nato K-20,zalążku sztabu trenerskiego a potem może by poszło. Dodam jeszcze na koniec, że całkowita zapaść hokejowa w regionie też by wymagała trochę inwestycji - no, ale w końcu mamy być miastem spotkań - spotkać się i wynosić stąd -a nie zapuścić korzenie.

  • Oczy Aignera profesor
    @Michalos

    Jacek Magiera nie mógł już znieść gry Rakowa Częstochowa w Bełchatowie. Wziął sprawy w swoje ręce i postanowił stworzyć projekt nowego stadionu dla tego klubu.
    Plany uległy jednak tak dużej zmianie, że jego pracą stała się skocznia.

  • Adrian AZ profesor
    @SZCZEPAN44

    Średnia krokiew nadal jest w remoncie. Miał być gotowa jesienią 2020, ale jak to w Polsce bywa, nie obyło się bez opóźnień i obecnie planowany termin otwarcia to początek sezonu letniego 2021. Oby chociaż ten termin się sprawdził, żeby było gdzie trenować przed sezonem zimowych. Ciągle trenowanie na jednej skoczni nie jest dobre, bo skoczek nie ma rozeznania na różnych obiektach.

  • Oczy Aignera profesor
    @SZCZEPAN44

    "Tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić!"

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Bardzo dobrze jesli cos ruszy, im wiecej trenujacej mlodziezy tym lepiej

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Marchewka

    ......

  • janbombek doświadczony

    Zanim zacząłem czytać to myślałem, że chcą budować mamuta. Pożyjemy - zobaczymy.

  • Orzeu_Zwisly weteran
    @Marchewka

    Niestety byłem raz i widziałem. Na południe od Wrocławia to więcej ruin powojennych niż zamieszkanych domów. Nie jest kolorowo.

  • dar06_ weteran

    Artykuł jak z roku 28/02/2016
    Cyt .
    Ostatecznie fundusze na jej renowację znalazły się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego i Ministerstwie Sportu, a koszt realizacji całego przedsięwzięcia wyniósł 180 tys. zł. Dzięki przebudowie rozbiegu i odpowiedniemu ukształtowaniu zeskoku obiekt ma teraz nowoczesny wygląd i jest dostosowany do aktualnych standardów międzynarodowych.
    Dziś symbolicznie wkopano łopaty pod budowę nowego obiektu. Prawdopodobnie patronem skoczni zostanie zmarły niedawno zasłużony zawodnik, a później działacz i trener klubów w Karpaczu i Lubawce, Wiesław Dygoń, który od lat apelował i zabiegał o modernizację skoczni.
    W planach włodarzy obiektu, ale też działaczy Polskiego Związku Narciarskiego, jest to, aby w Lubawce już w przyszłym roku zorganizować zawody LOTOS Cup (na skoczni K-30), a także starać się o organizację zawodów Pucharu Kontynentalnego (na skoczni K-85).

    To już minęło 5 lata a skocznia jak stała to stała nie używana mimo wsparcia z funduszy ministerstwa..a jest realizowany przez gminę cel jak pozyskać kwotę z innych źródeł na inne cele

  • SZCZEPAN44 doświadczony
    @Sousuke

    Tak są popularne że w Lotos Cup skacze po 10 zawodników:-)
    Chyba że wszyscy patrzą na wiecznie młodego Stocha i "hehehe" Żyłe bo oni są wiecznie młodzi i wiecznie będą skakać:-)
    Jakoś nie widać tej popularnosci, nie ma zawodow i frekwencji. Jedynie Lotos Cup z porażającą frekwencją.
    Ta dyscyplina sportu w tym kraju umiera, i to umiera od lat.
    Jeszcze pare lat temu coś się działo, były nawet turnieje skokowe dla dorosłych typu Puchar Zimy i ilu było zawodnikow, sam Piotr Zyla pamietam wygral klasyfikacje, po 60 skoczkow startowało w czyms takim.. a teraz? Mistrzostwa Polski na których nikomu nie chce sie skakac z poklaskiem kibiców jeszcze (a dobrze ze odwolali) czy ciągnący się i tez powoli upadajacy Lotos Cup. Za parę lat Lotos Cup zniknie tak jak znikneły Mistrzostwa TZN i powoli tez Polski..

  • Sousuke stały bywalec
    @jma

    A do czego Ci tradycje na danym terenie, skoro skakać mają dzieci od małego a nie tradycyjni dziadkowie? Skoki są w Polsce bardzo popularne, to chyba dobrze, że kolejny region może dać możliwość trenowania nowym zawodnikom.

  • naczelny.ironista bywalec
    @atomek81

    Czegoś jednak nie zrozumiałeś. Igelit dotyczy m. in. skoczni, więc jest to temat skoków narciarskich. Zapis poprawny też jest ważny, bo niedługo będziemy mieli samych analfabetów w narodzie z myśleniem "a co jest złego w zapisie wogule?". Albo przejdziemy do pisma obrazkowego, jak jaskiniowcy.

    Druga sprawa dotyczy tego, że wydali publiczne środki i przez kilka lat nikt z tej skoczni nie skorzystał. Nazwać to komedią to jak zaśmiać się podatnikowi w twarz.

  • dar06_ weteran

    Dobry żart z tą Lubawką i jej burmistrzem
    To nie są wielkie plany i wykonane aby skocznia ożyła najstarsza w kraju ?
    Tylko trzeba odpowiednich ludzi w tej Lubawce a tak to zostanie wzburzona a nie przywrócona do życia

  • Andr bywalec

    Na takiej skoczni K-7 to bym sobie poskakał. :)

  • Robert Johansson252 profesor
    Skocznie w stawce - subiektywna opinia cz.12

    Klingenthal - Vogtland Arena
    Punkt K: 125 m
    Punkt HS: 140 m
    Rekord skoczni: 146,5 m Michaela Uhrmanna
    Najdłuższy skok: 149,5 m Mariusa Lindvika

    Skocznia w niemieckim Klingenthal jest jednym z najmłodszych obiektów w stawce. Oficjalne otwarcie miało miejsce w roku 2006. W latach 2013-2015 miejscowość inaugurowała Puchar Świata w Skokach Narciarskich, na początku sezonu często dochodziło do loterii, z których najsłynniejszą jest konkurs inaugurujący sezon 2013/14, który wygrał Krzysztof Biegun.
    Obecnie obiekt nie pojawia się regularnie w kalendarzu zimowego cyklu, ale zawody w Klingenthal kończą co roku Letnie Grand Prix.

    Skocznia nie wyróżnia się szczególnie, bowiem posiada wymiary K 125, HS 140 i nie jest szczególnie charakterystyczna. Rekord obiektu ma już 10 lat i został ustanowiony przez reprezentanta gospodarzy "Miśaela" Uhrmanna. Na obiekcie da się skakać dość daleko, o czym świadczy letni rekord Mariusa Lindvika (148) i jeden z jego próbnych skoków (149,5 m).

    Na skoczni dość ciężko ocenia się odległość zawodników z racji na ustawienie kamery podobne do tego w Oberstdorfie - czasem trudno stwierdzić, czy skoczek wylądował, czy jeszcze leci nad zeskokiem. Co do techniki - obiekt w Klingenthal nie należy do najtrudniejszych w stawce. Parabola lotu jest tu dość wysoka, zwłaszcza przy wietrze pod narty.

    Osobiście nic nie mam do skoczni w Klingenthal, ale równie dobrze mogłoby jej nie być w kalendarzu - Niemcy mają i tak dużo weekendów, a obiekt niczym specjalnie się nie wyróżnia i nie ma jakiegoś charakterystycznego klimatu.

    Sprawiedliwość zawodów: 2/3
    Widowiskowosć zawodów: 2/3
    Klimat zawodów: 2/3
    Otoczenie skoczni: 1/2
    Rekord skoczni: 1/2
    Dodatkowe bonusy: 0/1
    8/14 - 57%

  • Marchewka początkujący
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Moge wiedzieć ile masz lat? Jestem z Dolnego slaska i mamy wazniejsze problemy niż skocznia dla paru chuderlakow.

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Dawniej siedzili na skoczniach i trenowali:-) byly Mistrzostwa TZN i skakali. Teraz to jesli trenuja to na instagramach:-) Takie czasy.

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    No własnie co ze srednia Krokwia? bo dalej skacza tylko w Szczyrku, ale to jest paranoją trochę że jedyna czynna srednia skocznia w tym kraju to Szczyrk. Plany to ma kazdy i bajkopisarz Tajner ze Polska miała byc potega w skokach narciarskich. I co z tego wyszło? Nic. Plany ma kazdy, ale z realizacja tych planów to krucho coś. Dawniej to Lubawka była czynna, Karpacz był czynny, srednia Krokiew, a teraz co? Jeden jedyny Szczyrk. I tak od lat juz. Lotos ciągnięty chyba już na siłę tylko w Szczyrku.. no w Zakopanem czasami tez na duzej skoczni.
    Dawniej to były Puchary Zimy, Lata i 50 skoczków w tych konkursach.. kwalifikacje trzeba było robic, czy Mistrzostwa TZN ktorych tez chyba od paru lat nie ma, dzis ledwie Lotos Cup jeszcze ciagnie z 10 skoczkami w konkursach:-) to jest obraz potęgi skoków narciarskich:-). Malo ludzi tez ciagnie sie do tego sportu.

  • atomek81 stały bywalec
    @FankaPilcha

    To samo miałem napisać. Niektórzy mają chyba coś nie tak z głową, żeby dyskutować o IGIELICIE...

    Jak nic się nie pisze o rozwoju skoków w Polsce, to źle. Jak się pisze, to... wychodzi, że też źle. Jeżeli fani skoków nie są optymistycznie nastawieni do powstawania nowych ośrodków, to kto ma być?

    Każdy (działający) ośrodek skoków w Polsce jest na wagę złota. Skoczni jak na lekarstwo, nawet nie ma gdzie za bardzo turnieju LOTOS cup rozgrywać, a Ci będą marudzić, że daleko, że HS19, że igielit. Ludzie, ogarnijcie się...

  • ulmar.sport początkujący
    Zwrot kasy za bilety zakopane ?

    Czy ktoś ma pojęcie kiedy nastąpi jakikolwiek kontakt w sprawie zwrotu pieniędzy za bilety na zakopane. Wniosek wysłałem 22 lutego i do dziś zero odzewu?

  • Marchewka początkujący

    To sa fake news
    Napiszcie lepiej jak z remontem Sredniej Krokwi?

  • FankaPilcha stały bywalec
    @mb

    Orlinek w Karpaczu niestety już nie działa, co najwyżej można ją pozwiedzać za symboliczną opłatą. Byłam tam i aż przykro się robiło od patrzenia na nieużywaną skocznię w tamtym rejonie. A przecież Stoch był tam w 2001 na MŚJ.

  • Michalos bywalec

    autor wizualizacji - Jacek Magiera, czy to ten słynny trener? XD

  • mb początkujący
    @jma

    Co do tradycji skoków w Polsce południowo-wschodniej, to przed Małyszem mieliśmy, zdaje się, ze trzech skoczków :D biorąc pod uwagę, że na poziomie PŚ+PK+FC mamy aktualnie z 25 skoczków i 6 skoczkiń, to tym poziomem "tradycji" bym się za bardzo nie przejmował.

    Natomiast, moim zdaniem, warto stawiać skocznie w sąsiedztwie dużych miast, bo wtedy jest potencjał, że trener przyjdzie do podstawówki, ustawią 1000 dzieciaków w ogonku i każdy skoczy np. przez konia na sali gimnastycznej, a na końcu trener powie, że 20 z nich ma jakiś tam potencjał i zaprasza ich na skocznię. Przykład z koniem gimnastycznym wymyślony na kolanie dla oddania ogólnego sensu wstępnej selekcji.

    Największym miastem podgórskim na Dolnym Śląsku jest Jelenia Góra, która ma nawet szkołę mistrzostwa sportowego. Niestety, z JG do Lubawki jest minimum 47km i min. 50 minut drogi, więc nie tak mało wcale.. Do Karpacza jest 3x bliżej. Trudno mi też ocenić warunki wiatrowe w Lubawce, czy Karpaczu, bo jak pokazuje przykład Harrachova zbyt duża ekspozycja na nie kontrolowane warunki wietrzne może uwalić kompleks z mamutem i historią w PŚ.

  • Kolos profesor
    @KrzyK_

    Igielit jest tak rozpowszechnią formą wymowy i pisowni i to od dziesięcioleci, że pienienie się o to, że to forma nie poprawna nie ma sensu.

  • FankaPilcha stały bywalec

    Po prostu nie wierzę. Artykuł dotyczący remontu skoczni na Dolnym Śląsku, a pod nim 3/4 komentarzy to kłótnia czy poprawniejszą pisownią jest igelit czy może igielit. Miło by było gdyby moderacja robiła porządek z takimi komentarzami mocno odbiegającymi od tematu, bo aż odechciewa się je przeglądać.

  • equest profesor
    @naczelny.ironista

    A Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem?

    Bo przytoczyłeś w swojej wypowiedzi komentarze różnych userów z sjp.
    A one są tyle warte co twoje na tym forum.

  • KrzyK_ stały bywalec
    @Kolos

    Igelit, to jedyna poprawna pisownia tego wyrazu. Polacy mówią często igielit, co nie jest błędem, jednak w pisowni zawsze występuje igelit! Naczelny ironista przed chwilą to tobie wytłumaczył, taka sama zasada jest z kogel-mogel.

  • naczelny.ironista bywalec
    @Kolos

    Oczywiście, że nie jest poprawna, pisz też wogule, bo tak wymawiasz. Dyskutujesz z faktami SJP/PWN, twierdząc, że nimi nie są. Dobrze się czujesz?

  • Kolos profesor
    @naczelny.ironista

    Igelit to w ogóle tylko nazwa handlowa. Nie istnieje nic takiego jak coś dozwolonego w mowie ale już w piśmie nie.

    Po za tym istnieje coś takiego jak uzus językowy, a "igielit" jest szeroko i powszechnie przyjętą oraz stosowaną nazwą i nie ma sensu się szarpać, że jest nie poprawna.

  • Regulator1 stały bywalec
    trzeci silny ośrodek w Polsce?

    Małopolska i Śląsk mają swoje silne ośrodki - Zakopane i Wisła.
    Podkarpackie i Dolnośląskie cały czas gdzieś raczkują. 3 silny ośrodek skoków w Polsce to jest to czego polskim skokom potrzeba najbardziej.

  • Wons początkujący
    @equest

    Nie chcę zakłócać Panu spokoju, ale strona sjp, jest tworzona na tej samej zasadzie, co Wikipedia. Na stronie, tworzonej przez polonistów, sjp. pwn., znajduje się poprawny zapis.
    https://sjp.pwn.pl/sjp/igelit;2561151.html
    I tak oto pisać się powinno: igelit.

  • naczelny.ironista bywalec
    @equest

    A ty potrafisz cokolwiek czytać ze zrozumieniem? Podał mi link do strony, gdzie jak byk ma napisane:

    igelit (nazwa przejęta bez zmian z języka niemieckiego, gdzie grupa liter "ge" jest bardzo częsta)
    Polacy wymawiają najczęściej miękko: [igielit], co nie jest błędem, ale jedyna poprawna pisownia to: igelit.
    Podobnie jest np. z "kogel-mogel" z wymową [kogiel-mogiel].

  • Karpp profesor

    A kiedy decyzja odnośnie dodatkowych konkursów w Planicy. Miała być w weekend i dalej nie ma

  • equest profesor
    @naczelny.ironista

    Ironisto a popatrz Ty czasami w lustro.
    A zanim zaczniesz pouczać innych to do Słownika Języka Polskiego.
    https://sjp.pl/igielit

    Nazwa Igelit jest zastrzeżona przez niemiecki koncern.
    Igielit to potoczna polska nazwa.

  • naczelny.ironista bywalec
    @Kolos

    Guano prawda, naucz się wreszcie, że to jest dozwolone wyłącznie w wymowie, a nie w zapisie wg SJP. Zapisuje się wyłącznie igelit. Tak samo jak twoje duże litery państw w formach przymiotnikowych, dałem ci ze sto lekcji poprawnej polszczyzny na ten temat to nadal nie ogarnąłeś.

  • jma profesor

    Który to raz reanimują skoki na Dolnym Śląsku? I dla kogo te skocznie?

    Budowa skoczni na terenach gdzie nie ma tradycji w skokach to nieporozumienie. Oczywiście zawsze się znajdzie garstka dzieciaków, która jednak dotrze na skocznię. Jednak jaki sens ma utrzymanie całej infrastruktury, trenerów dla paru osób?

    Przypomnę wszystkim taki pomijany fakt - góry na Dolnym Śląsku w przeciwieństwie do Beskidów, Tatr a nawet Bieszczad są pozbawione... górali. Ludność z tamtejszych gór to przede wszystkim napływowi ludzie z nizin. Co za tym idzie? Ano to, że wśród tej ludności jest znikoma ilość osób, która kiedykolwiek skakała na nartach - brak tradycji regionalnych czy rodzinnych. Skąd te dzieci mają czerpać wzorce, inspiracje a potem mieć wsparcie w rodzinie? Przypominam, że skoki narciarskie to sport ekstremalny czyli bardzo niebezpieczny. Jeśli w rodzinie w Wiśle siedmioletni Jaś powie, że chciałby skakać na nartach jak dziadek, wujek czy ojciec to nikt nie powie, że dzieciak zwariował. Może czasem będą woleli, żeby dzieciak pograł w piłkę, ale szansa na zgodę na skoki jest relatywnie wysoka. A na Dolnym Śląsku? Jedynym wzorcami są idole z tv, bo tradycji rodzinnych niemal kompletnie brakuje. I tacy rodzice jakby mieli swojego dzieciaka zobaczyć na K-19 to chyba zawału dostaną. A co z resztą skoczni do szkolenia? Poskaczą dzieci na K-19 i od razu na K-85?

    Na koniec pieniądze. Władze chcą organizować OOM i najlepiej, żeby większość pokrył budżet centralny. Wywalimy tonę pieniędzy na normalną skocznię, na której nikt nie będzie skakał (no bo te dzieciaki nie przesiądą się z K-19 od razu na K-85) zamiast w końcu doprowadzić do normalnego stanu Średnią Krokiew tak by móc ubiegać się o Mistrzostwa Świata w skokach narciarskich. Kolejne nasze bolączki to brak trasy biegowej z prawdziwego zdarzenia pod Tatrami. A dalej w kolejce jest zapuszczone narciarstwo alpejskie z bardzo przestarzałymi strukturami szkolenia. A my na fali kolejnego medalu w skokach wyremontujemy skocznię na jedne zawody o randze kompletnie nieistotnej a za 10 lat kiedy się znowu zapuści, znów ją będziemy remontować i tak w kółko.

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk

    Skocznie K-6 i K-19 to nie są szczególnie duże obiekty, ich wybudowanie to nie są wielkie koszty. Gdyby była mowa o skoczni dużej to co innego. Ale tak, to są duże szanse, że się uda.

  • Kolos profesor
    @naczelny.ironista

    "igielit" jest również pełno prawną nazwą.

    Dotąd nie skakali w Lubawce z braku śniegu. Należy przyklasnąć tym ambitnym planom wszkeszenia skoków na Dolnym Śląsku. Byle nie zabrakło chęci. Plany są dobre i niezbyt nawet stosunkowo kosztowne.

  • Joorny stały bywalec

    i co będą 3 skocznie K-7, K-19 i HS 94 ? a jakieś pośrednie ?

  • Robert Johansson252 profesor
    Skocznie w stawce - subiektywna opinia cz. 11

    Willingen - Muhlenkofschanze

    Punkt K: 130 m
    Punkt HS: 147 m
    Rekord Skoczni: 153 m Klemensa Murańki

    Pierwszą skocznię w Willingen wybudowano w 1951 roku, jednak w 2000 została ona wyburzona, a na jej miejscu powstała nowa, umożliwiająca ponad 140-150 metrowe skoki. Od paru lat rozgrywa się tu cykl Willingen 5/6, sumujący wyniki kwalifikacji i konkursów.

    Obiekt w Willingen to największa działająca duża skocznia na świecie, jeżeli weźmiemy pod uwagę parametry i oficjalny rekord. Da się tu skakać ponad 150 m, i myślę, że rekord Murańki zostanie jeszcze pobity. Największą zaletą konkursów w Willingen są rzecz jasna odległości - nie dość, że wielu zawodników śmiga tu po 140-149 metrów, to jeszcze punkt K jest usytuowany na 130 metrze, a na drugą serię nie raz nie starczają świetne odległości (np. w 2014 137,5 m nie dawało awansu). Zawody są tu zazwyczaj bardzo widowiskowe, ale czasami zdarzają się słabsze konkursy (2021, 2 konkurs).

    Wiatr lubi kręcić. Nierzadko zdarzają się loterię, a obiekt do bezpiecznych nie należy, więc jury lubi przetrzymywać zawodników na belce. Czasem zdarzają się względnie sprawiedliwe zawody, ale zdarza się też, że są one odwoływane przez wiatr, który lubi wiać z różnych kierunków. Na skoczni można uzyskiwać wysokie, ponad 300-punktowe noty. Obiekt nie należy do łatwych technicznie, między innymi z racji na rozmiary. Wielu słabszych zawodników nie doskakuje tu do 120 metra, nie mówiąc już o punkcie K.
    Zawody nie mają jakiegoś specyficznego klimatu, ale rekompensuje to widowiskowość. Miasteczko Willingen jest ładne, ale zdarza się, że w okolicy brakuje śniegu, co może trochę razić.

    Moja ocena:
    Sprawiedliwość zawodów: 2/3
    Widowiskowość zawodów: 3/3
    Klimat zawodów: 2/3
    Otoczenie skoczni: 1/3
    Rekord skoczni: 2/2
    Dodatkowe bonusy: 1/1
    11/14 - 78%

  • naczelny.ironista bywalec
    @bardzostarysceptyk

    "Igielitu" nie położą, bo takie coś nie istnieje. Mogliby ew. położyć igelit. Jedno mnie w tej sprawie zastanawia, jak się gospodaruje pieniędzmy z podatków. Odnowili skocznię w 2016r. i przez 5 lat nikt z niej nie skorzystał. Poza oczywiście firemką "znajomego radnego" z Lubawki, remontującą skocznię.

  • grzmiwuj doświadczony

    Informacja została opublikowana dokładnie o miesiąc za wcześnie... Wtedy pasowałaby jak ulał.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk

    A coś tam piszą o całorocznej skoczni, domyśl się człowieku o co chodzi, chyba jednak o igielit, do 2030 roku.
    Według mnie błąd, od igielitu należy zacząć, od małej skoczni z igielitem, by można było by trenować dzieci.

    A do tego czasu, 2 - 3 razy zmienią się i władze miasta i gminy o ministrach sporu nie mówiąc. I tak jak to u nas. Jak mój poprzednik popierał skoki narciarskie, to ja będę popierał wszystko inne, byle nie skoki.

  • bardzostarysceptyk profesor

    W artykule dwukrotnie pisze się o naśnieżaniu, a słowa nie ma na temat położenia igielitu.
    A to właśnie uczyniło by skocznię całoroczną.

    Poza tym w sukces tej inicjatywy nie wierzę. Gdyby chodziło o budowę boiska piłkarskiego albo jeszcze lepiej o
    zorganizowanie święta piwa albo święta bimbru, to co innego, ale skocznia narciarska ?, no nie żartujcie.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Przydałoby się - aktualnie mamy tak naprawdę Zakopane, Wisłę i Szczyrk - 3 oklepane miejscowości. A może by tak spróbować, aby Lubawka powalczyła o jakiś Fis Cup?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl