MŚ w Oberstdorfie: Niemcy obronili tytuł w mikście, Polska szósta

Podsumowując mikst: Niemcy sprawili naprawdę sporą niespodziankę, tak jak pisałem niżej, wygrali przed własnymi kartonami (ciekawe, czy jakieś śmieszki wpadły na pomysł, żeby podesłać zdjęcia zbrodniarzy, koszy na śmieci itp. jak w innych sportach). No ale Geiger i Eisenbichler spisali się na swoim poziomie, a Althaus z Rupprecht zdecydowanie zaskoczyły in plus no i mają już czwarte złoto z rzędu. Ale trzeba przyznać, że również Norwegowie dołożyli tu swoją cegiełkę - a raczej jeden Norweg, Granerud. Fatalny pierwszy skok pozbawił ich złota. W drugim było już lepiej, ale i tak przegrał z Kubackim i Laniskiem. Pytanie brzmi: czy na dużej skoczni będzie miała miejsce metamorfoza Halvora? Johansson raczej przeciętnie, Lundby i Opseth dobrze. Co do Austriaków, tu kobiety spisały się na medal - szczególnie Kramer, ale Iraschko-Stolz też solidnie. Nie popisał się za to Hayboeck, a w pierwszej próbie również Kraft wypadł blado. Słoweńcom znów wszystko popsuła mistrzyni świata Klinec, Kriznar i Pavlovcic bez większego błysku, jedynie Lanisek wypadł świetnie. Japończycy mieli niezłych Takanashi i Sato, ale już Kobayashi się nie popisał, a przez zmianę wiatru przy skoku Ito przegrali szansę na cokolwiek. Z Polaków należy pochwalić Twardosz i Kubackiego, Karpiel tak sobie, a poniżej oczekiwań Żyła. U Rosjan Awwakumowa zdecydowanie zawiodła w pierwszym skoku, reszta też nie błyszczała. Czesi dostali się do serii finałowej dzięki buli Nousiainena. Ale trzeba przyznać, że całkiem ładnie zaprezentowała się Ulrichova. Rumuni dzięki przewadze wykręconej przez Haralambie zdołali wyprzedzić Amerykanów.

@ZwykłyZjadaczChleba

No to wtedy odpadają Kogler, Schmitt, Ammann, Freund i Kraft. Na liście pozostaje osiem nazwisk: Weißflog, Nykänen, Nieminen, Bredesen, Małysz, Ahonen, Morgenstern i Stoch.

@Marco Gaccio

No byłoby, ale ja patrzę z perspektywy takiej, jaka była po sobotnim konkursie. Mistrz świata nie dostaje powołanie na mikst kosztem 22. zawodnika? To by jedynie pokazało, że Kamil może sobie skakać jak chce, i tak dostanie miejsce w składzie na drużynę/mikst.

@Morgensternowy_

I jeszcze jeden Szwajcar ;).

@Xander1

Obawiam się, że o kombinacji norweskiej kobiet nigdy sobie nie przypomnimy, bo kombinacja norweska w ogóle PZNu nie obchodzi - męskich kombinatorów też ignorują.

Na ten moment wygląda to tak: Kruczek chce pokonać 10-letnią przepaść wjeżdżając w nią, zamiast budować most:D

@Introverder

Nie wiem, czy lepszy. Myślę, że podobny. Małysz 2002/2003 - średnio 54,3 punktu na start. Ahonen 2003/2004 - średnio 57,2 punktu na start. Janne stał na podium 13 razy w 23 konkursach, Małysz 10 razy w 25 konkursach, obaj wygrali po 3 razy.

@pogromca januszy

Po pierwsze: wiele wskazuje na to, że przez przypadek zignorowałeś Orua_Zwisłego (Zwisły?). On jak najbardziej pojawił się po konkursie indywidualnym i nagrody rozdał, i to na godzinę przed tym, jak Ty to zrobiłeś (on o 18:35, Ty o 19:51).
Po drugie: Sadriejew przegrał z Żyłą o 0,5 punktu.

@Karpp

"na Scheter." To jakaś pieszczotliwa nazwa Schattenbergschanze? :P

@Marchewka

I po co Blumiś wspominasz o narządach płciowych? Weź się wreszcie zajmij tematem skoków, a nie ciągle w nowe wcielenia się bawisz.

@Skoczek3211

To nie jest forum o seksie,gdzie jest moderacja?a ta czesc ciala ma swoja nazwe penis

@Marco Gaccio

Halo moderacja?

@awsedr

Może chociaż w skokach Norwegowie nie będą najlepsi. Bo cała impreza to trochę mistrzostwa Norwegii.

Aktualna tabela medalowa MŚ w skokach

(w nawiasach podano najwyższą pozycję/najwyższe pozycje)
1. Słowenia (1, 2, 3)
2. Niemcy (1, 2, 5)
3. Austria (1, 3)
4. Polska (1, 5)
5. Norwegia (2)
6. Japonia (3)
7. Rosja (6)
8. Czechy (8)
9. Finlandia (9)
10. Kanada (10, 11)
11. USA (10, 12)
12. Rumunia (11)
13. Włochy (15)
14. Francja (16)
15. Szwajcaria (20)
16. Szwecja (35)
17. Kazachstan (40)
18. Estonia (41)
19. Bułgaria (43)
20. Ukraina (44)

Jeśli nie ma chemii na linii trener - zawodniczki/zawodnicy to nic z tego nie wyjdzie, same takimi tekstami mogą grać na podkopanie trenera. Często tak się robi żeby wymusić zmiany w sztabie szkoleniowym, jeśli to ma pomóc to powinni podziękować Kruczkowi. Wyników nie ma to w sumie dlaczego miałby zostać?

@EddieKoteł

Ja myślę, że tutaj problemów jest cała masa.
Po pierwsze, zastanawiam się, czy to nie jest przypadkiem tak, że dziewczyny nie traktują tego sportu wystarczająco poważnie, bo i ich poważnie nie traktowano na początku ich kariery. Przecież jeszcze kilka lat temu skoki kobiet w Polsce to w ogóle jakieś tabu było. Niewykluczone, że w klubach czy na treningach traktowano je z podejściem: dobra, jak już są to niech skaczą, ale kto by się nimi przejmował, komu potrzebna baba na skoczni? Oczywiście to tylko domysły, nie wiem czy tak było, ale biorąc pod uwagę sytuację skoków kobiet u nas to mogło tak wyglądać. Może kiedyś bardzo chciały, a skutecznie wpojono im, że dziewczyny i tak się do tego sportu nie nadają.
Po drugie, praca z kobietami i mężczyznami to niebo a ziemia. Inne predyspozycje fizyczne i psychiczne. Potrzeba tutaj totalnie innego podejścia i Kruczek sam mówi, że cały czas się tego uczy. Tylko czy on się musi uczyć na "żywym organizmie"? Czy ta kadra jest jakimś królikiem doświadczalnym? Dlaczego nie dać im trenera, który potrafi pracować z kobietami, wie, kiedy trzeba z nimi ostro, a kiedy łagodnie.
Trzecia sprawa to już podejście samych dziewczyn i tu absolutna zgoda, że takie teksty o zmęczeniu podczas MŚ są po prostu nie na miejscu. Trenerzy powinni sobie poważnie z nimi porozmawiać i ustalić, czy chcą w to iść na poważnie, bo jeśli nie, to nie warto w nie inwestować ani pieniędzy ani czasu.

@Qrls

Kubacki gwizadorzy? Ależ żeś pojechał.
Ja tylko przypomnę, co Dawid wyprawiał w Ga-Pa i w Klingenthal, przy dobrych i sprawiedliwych warunkach może i nawet otrzeć się o rekord skoczni. Owszem, nic nie jest pewnego i nie będę typował, bo potem wyjdę na jakiegoś głupca, no ale za ostro pojechałeś z gwiazdorzeniem Kubackiego. Większość nie rozumie jego ironii, przez co ludzie odbierają go jako gwiazdora i wolą, by był skryty, sztywny jak potulny baranek, co pisnąć się boi, bo zaraz fala krytyki go przejedzie.

Dawid też zwala na siebie, że a to zabrakło timingu na progu, a to inne drobne detale na rozbiegu, więc to że Kubacki narzeka tylko i wyłącznie na wiatr, to tylko stereotyp wprowadzający w błąd.
Jakoś nie uważam, żeby Kubackiemu sodówa uderzyła do głowy. Jest na tyle doświadczonym, że wie, co robić.

Dziś dzień odpoczynku od mistrzostw i transmisji. Ale już jutro...
13.15 Biegi narciarskie: Bieg na 10 km stylem dowolnym kobiet (Eurosport 2)
18:00 Skoki narciarskie kobiet: Kwalifikacje do konkursu indywidualnego na HS137 (Eurosport 1)

@Xenkus

Pretendentów do medalu jest sporo i dyspozycja dnia może być i tu kluczowa (Żyła miał dzień konia i pięknie się to skończyło) wygrywając na małej Żyła będzie już wymieniany w gronie faworytów. Dla Stocha tydzień to bardzo dużo, jest ostatnio tak nierówny że nie będzie zaskoczenia jak będzie 20 ale nie będzie też zaskoczenia jak zdobędzie medal czy nawet wygra. Lanisek, Kobayashi, Granerud i Gaiger to w moim odczuciu główni pretendenci do medali, nie skreślam Stocha i Żyły który może dostanie pozytywnego kopa po sukcesie, jak będzie wiało pod narty to Johanson może kręcić się koło podium. Nie wierzę w Eisenbichlera, wydaje mi się że za bardzo chce i brak luzu powoduje u niego ogromne błędy (w drugiej serii w sobotę prawie się połamał), tak samo Kubacki w moim odczuciu popadł w przeciętność i jest wysoko ale na medale to nie wystarczy będzie pewnie między 5-15 miejscem, pomarudzi trochę na to i na tamto, uważam że on obrósł w piórka, gwiazdorzy. Fajnie by było jakby pojawił się ktoś niespodziewanie niczym Żyła (może Kraft, Pavlović, Tande). Bardzo liczę na poprawę Stękały, nie mówię tu o medalu bo na to nie daje mu szans ale kręcenie się w okolicach top10 jest bardzo ważne w kontekście drużynówki.

@Bosto87

Nie no, jest faworytem, bo jest liderem PŚ z wyraźną przewagą, i jeszcze tuż przed MŚ był dominatorem. Być może teraz jest rozsypany, być może wróci z niczym. Być faworytem nie oznacza, że musi wygrać. Musi pozbierać głowę, jak to zrobi to medal zdobędzie.

Oczywiście znowu możemy mieć jakiegoś sensacyjnego mistrza tak jak Żyła, chociażby Stoch może się szybko pozbierać do kupy(może to by nie była sensacja jak z Żyłą, ale po takim rozsypaniu technicznym spora niespodzianka, Doleżal wczoraj mówił, że pomysły mają) , ale też trzeba przyznać, że na dużej skoczni aż tylu sensacji na MŚ nie było jak na NH.

Uważam, że jeśli Granerud nie pozbiera głowy, to głównym faworytem do złota będzie Lanisek. Piotr gdzieś tam będzie się kręcił, ale znając jego to może odwalić kaszanę i nie wejść do 2 serii.