MŚ w Oberstdorfie: Niemcy obronili tytuł, Polacy z brązowym medalem!

  • 2021-03-06 17:59

Reprezentacja Niemiec wygrała konkurs drużynowe na dużej skoczni (HS137) na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym Oberstdorf 2021. Srebrne medale wywalczyli Austriacy. Po brąz sięgnęli Polacy w składzie: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

06.03.2021 - Podium MŚ w Oberstdorfie06.03.2021 - Podium MŚ w Oberstdorfie
fot. Tadeusz Mieczyński
06.03.2021 - Niemcy06.03.2021 - Niemcy
fot. Tadeusz Mieczyński
06.03.2021 - Austriacy06.03.2021 - Austriacy
fot. Tadeusz Mieczyński
06.03.2021 - Polacy06.03.2021 - Polacy
fot. Tadeusz Mieczyński

Na półmetku sobotniej rywalizacji na Schattenbergschanze prowadzili Niemcy. Drużyna gospodarzy plasowała się na drugim miejscu po skokach Piusa Paschke (136,5 m), Severina Freunda (127,5 m) oraz Markusa Eisenbichlera (135 m). Awans na czoło tabeli wypracował Karl Geiger lotem na 133,5 metra.

Drugie miejsce zajmowali Austriacy. Faworyci rywalizacji objęli prowadzenie w drugiej grupie, po skokach Philippa Aschenwalda (138,5 m) oraz Jana Hoerla (136 m). Pozycję lidera utrzymał Daniel Huber (129 m). Ostatecznie próba Stefana Krafta na 130 metr spowodowała spadek na drugą lokatę ze stratą 1,7 punktu do Niemców.

Na trzeciej pozycji plasowali się Polacy. Biało-Czerwoni rozpoczęli od prowadzenia po locie Piotra Żyły na 139 metr. W drugiej grupie nastąpił spadek na czwartą lokatę po skoku Andrzeja Stękały (122,5 m). Drużyna Michala Dolezala awansowała na trzecią lokatę po próbach Kamila Stocha (133 m) i Dawida Kubackiego (131 m).

Czwarte miejsce zajmowała Japonia (1,7 pkt. straty do Polski), a piąte Słowenia (7,5 pkt.). Na szóstej pozycji plasowali się niespodziewanie Norwegowie, przed Szwajcarami i Rosjanami.

Do finału nie awansowały reprezentacje Finlandii, Stanów Zjednoczonych, Czech, Rumunii, Ukrainy i Kazachstanu.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 10. (gr. 1), 13. (gr. 2-3), 12. i 11. (gr. 4) belki startowej.

W rundzie finałowej Niemcy ponownie musieli ruszać do ataku, gdyż po próbach Piusa Paschke (132 m) i Severina Freunda (123 m) znajdowali się poza podium. Awans na pozycję wicelidera zapewnił im Markus Eisenbichler (138,5 m), zaś złote medale i obronę tytułu przypieczętował Karl Geiger lotem na 136 metr.

Po srebrne medale sięgnęli Austriacy. Drużyna Andreasa Widhoelza wyszła na prowadzenie po skoku Philippa Aschenwalda (136 m), ale następne próby Jana Hoerla (126,5 m) i Daniela Hubera (130,5 m) sprawiły jej spadek na trzecią lokatę. Ostatni skok Stefana Krafta (133 m) pozwolił jednak wskoczyć na drugą lokatę, ze stratą 11,1 punktu do Niemców.

Polacy rozpoczęli finał od dalekiej próby Piotra Żyły na 139 metr, który zapewnił awans na drugą lokatę. Biało-Czerwoni wyszli na prowadzenie po skoku Andrzeja Stękały (127 m) i utrzymali je po występie Kamila Stocha (132,5 m). Na zakończenie zawodów Dawid Kubacki uzyskał 127,5 metra i zespół Michala Dolezala wywalczył tym samym brązowe medale.

Na czwartej pozycji rywalizację zakończyli Japończycy, piąta była Słowenia, szósta Norwegia, siódma Szwajcaria, zaś ósma Rosja.

Rundę finałową rozegrano z 13. (gr. 1, 2 i 4) oraz 14. (gr. 3) platformy.

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej konkursu najlepszy okazał się Piotr Żyła (139 m i 139 m) przed Yukiyą Sato (141 m i 137 m) oraz Karlem Geigerem (133,5 m i 136 m). Jedenasty był Dawid Kubacki, dwunasty Kamil Stoch, zaś dwudziesty czwarty Andrzej Stękała.

Reprezentanci Polski po raz czwarty w historii stanęli na podium konkursu drużynowego mistrzostw świata. Wcześniej Biało-Czerwoni wywalczyli brązowe medale w Val di Fiemme (2013) i Falun (2015) oraz sięgnęli po złoto w Lahti (2017). Po raz czwarty w medalowej ekipie znaleźli się Piotr Żyła i Kamil Stoch, po raz trzeci Dawid Kubacki, a po raz pierwszy Andrzej Stękała. To 32. polski medal na Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym, a dziewiętnasty wywalczony w skokach narciarskich.

Teraz na najlepszych skoczków świata czeka ponad dwutygodniowa przerwa w startach. Finał Pucharu Świata 2020/2021 odbędzie się w dniach 25-28 marca w Planicy (HS240).

WYNIKI KONKURSU:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu i nieoficjalną klasyfikację indywidualną >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (68836) komentarze: (818)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony
    @Lataj

    Ok, dziękuję za odpowiedź

  • Lataj profesor
    @Arsendis

    Zmieniły się ostatnio i są wyższe. Ponadto przywrócili rangę Stały bywalec. Miałem Weterana, a teraz jestem Stałym bywalcem. Rangi wyglądają następująco:
    1. Początkujący
    2. Bywalec
    3. Stały bywalec
    4. Doświadczony
    5. Weteran
    6. Profesor

    Nie pamiętam, od ilu postów są wszystkie, ale myślę, że Bywalec jest od 100 i jestem pewien, że Profesor jest teraz od 2000.

  • Arsendis doświadczony

    Hej, czy ktoś zna progi na poszczególne rangi? Weterana itd?

  • Suave bywalec

    Do wszystkich marud, narzekaczy, malkontentów... Jeżeli naprawdę uważacie, że to kiepski sezon, odsyłam Was do sezonu 2015/2016.

  • Suave bywalec
    @nazwa użytkownika

    Jeżeli to jest kiepski argument, porównaj sobie ich podia w Pucharze Świata w obecnym sezonie.

  • nazwa użytkownika początkujący
    @Qrls

    "Mało tego Stoch ma większą średnia punktów na konkurs niż Eisenbichler."

    kiepski argument. Ma ją tylko dlatego, bo raz Eisenbichler został zdyskwalifikowany i dostał za ten konkurs 1 punkt.
    Stoch nie skacze lepiej w PŚ od Eisenbichlera w PŚ w tym sezonie.

  • jma profesor
    @dar06_

    Nie ma jednej miarodajnej analizy. Osiąganie wyników w PŚ odbywa się w przekroju całego sezonu - jest więc najbardziej miarodajną oceną. Oczywiście, że tytuły mają swoją wagę i tu można się spierać o ich prestiż jak o wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy, choć ja nigdy nie zrozumiem deprecjonowania wartości KK.
    Moja analiza pokazuje, że większość naszych skoczków zalicza swoje najlepsze sezony w historii. Oczywiście, że nie wszyscy. Na pewno brakuje nam dobrych skoków Kota i Huli. Wielu kibicom jednak brakuje elementarnego obiektywizmu. Nie ukrywam, że trochę rozsierdza mnie jak ktoś pisze, że Kubacki w tym sezonie wrócił do stylu skakania sprzed lat a ma na myśli niezbyt udane występy na MŚ. Kubackiemu MŚ nie wyszły, to fakt. Ale serio można ten sezon z 4 podiami porównywać do sezonów gdy zajmował miejsca w trzeciej dziesiątce generalki?
    No i na koniec - moja analiza jest bezwzględna dla naginania faktów. Jeśli ktoś pisze, że Stoch skacze gorzej niż w zeszłym sezonie. Pyk! I obalam tę tezę. Ale faktem jest, że nie uwzględnia zbytnio trofeów imprez(y) docelowych.

    To przypomnę na koniec 5 triumfatorów najważniejszych trofeów:
    Geiger
    Stoch
    Żyła
    Kraft
    Granerud
    Pozostała najmniej prestiżowa - Mała Kula za Loty

    Jesteśmy jedyną nacją, która zdobyła 2 trofea sezonu, gdyż trofea drużynowe to kategoria nagród pocieszenia w sporcie tak indywidualnym jak skoki. Dlatego ciągle nie będzie mi chciało słuchać tego narzekania jaki to był nieudany dla nas sezon.

  • Qrls weteran
    @Marco Gaccio

    No i to jest kolejny absurd, płacz na to jaki Stoch jest niestabilny i słaby w tym sezonie ale ja się pytam kto po za Granerudem jest stabilny w tym sezonie? Skoro Stoch jest 3 w PŚ to znaczy że jest lepszy w tym sezonie od całej reszty. Dlaczego sezon w którym jest się top3 w przekroju całego sezonu uznaje się za katastrofalny? Mało tego Stoch ma większą średnia punktów na konkurs niż Eisenbichler. Zrozumcie to że w sporcie nie można wygrywać zawsze wszystkiego, ja wiem że kibice są rozczwniowi ale są jakieś granice. Później odwala jednemu z drugim i wysyłają groźby i zalewają social media Graneruda czy reportera niemieckiego bo użył słowa klaun w artykule o Żyłę bo stracili kontakt z rzeczywistością najwidoczniej.

  • Marco Gaccio profesor
    @Qrls

    Mówienie, że Stoch nie trafił z formą na MŚ jest bez sensu.. A czy Stoch trafił z formą w tym sezonie w cokolwiek?
    Na loty nie, Na TCS tak, Zakopane nie, MŚ nie.

    Stoch jest 3 w PŚ ale i tak ma naprawdę dużo szczęścia, że tam się utrzymał do końca sezonu
    Przecież wszyscy za nim nie mieli w tym sezonie wielkiej formy, Johansson,Lanisek,Żyła,Kubacki, Geiger

    Oni wszyscy w PŚ mieli dobrych pare konkursów gdzie weszli na podium więc dzięki tak słabemu gonienie Stoch się utrzyma.

  • Qrls weteran
    @Xenkus

    Wbrew pozorom to nie jest łatwe, Niemcy jak widać olali PŚ i PN w tym sezonie u nas już widzę jakie by były napinki gdybyśmy wyglądali w PŚ tak jak Niemcy przed tymi MŚ choćby. Mało tego gdyby zamienić flagi to tutaj było by pisanie że te mistrzostwa nie ratują fatalnego sezonu, że drużynówki to temat zastępczy, że nie mamy ani tytułu Mistrza Świata ani PŚ, PN odjechał a miała być taka dominacja i że Wellinger rozwalony totalnie, TCS na który bardzo się napinamy jako gospodarze znów przepad i tylko złoto MŚwL zdobyte i że to fatalny sezon. Jestem przekonany że tak właśnie tutaj by było...

  • Xenkus profesor
    @Qrls

    Nie mówię, żeby Doleżala zwalniać po sezonie, ale jednak pewnie kwestie chyba można było rozwiązać i wykonać lepiej. Po prostu liczę, że Dodo wyciągnie wnioski i za rok na IO każdy z Polaków, który pojedzie na IO będzie zachwycał wysoką formą(najlepszą w sezonie). I chyba jednak mimo wszystko da się wycelować z formą na imprezę sezonu, bo Niemcy po raz kolejny z rzędu trafili z dyspozycją(a przynajmniej Geiger, i w drużynie skakali ponad to co w sezonie).

  • Qrls weteran
    @Xenkus

    Nie trafił z formą Stoch, Stękała jest żółtodziobem i możliwe że te mistrzostwa to za wiele jeszcze na niego i mówi się o drugim skoku Kubackiego ale gdyby Stękała pierwszy skok skoczył o 10m dalej to było by srebro a może złoto. Kubacki trafił z formą bo to jest jego topowa forma, po prostu na chwilę obecną jest więcej rywali którzy są w lepszej dyspozycji i go przeskakują, czasem jest mniejsza konkurencja i jego top forma pozwala mu stać na podium. Świadczą o tym też jego wypowiedzi wymijające i wspominające o warunkach, gdyby nie był d dobrej formie to zarówno on jak i trener mówili by że czegoś brakuje tutaj mało się słyszy od i o Kubackim takich zdań jak o i od Stocha co jasno oznacza że na nic więcej go nie stać i jego forma i skoki są najlepsze na jakie go stać po prostu świat odjechał. Jego atutem jest stabilność tej dobrej formy więc pewnie jeszcze będzie wyżej gdy rywale mają zadyszkę.

    Realnie patrząc to chciałbym od wszystkich niezadowolonych usłyszeć jakie mają sugestie, bo bleblać i marudzić to każdy potrafi ale jaki macie pomysł na tu i teraz. Zwolnią Doleżala i co myślicie? Że przyjdzie cudotwórca jakiś? Zejdźcie na ziemię...

  • Xenkus profesor
    @papa_s

    No ale to też oznacza, że oprócz Żyły nie trafiliśmy z forma, bo gdyby trafili to Kubackiemu z palcem w D... wystarczyłoby te 127m do złota, a poza tym to pewnie i wtedy Kubacki skoczyłby dalej niż te 127...

  • papa_s weteran
    @Xenkus Do ostatniego skoku Wielkiej Trójcy

    konkurs zrobił się na żyletki. Ktoś musiał zdobyć medale. Szkoda że nam przypadł brąz no ale ktoś musiał z tej trójki dostać brąz. Jeden słabszy skok Dawida rozstrzygnął.

  • Qrls weteran
    @dar06_

    Tu nie chodzi o ogłaszanie wielkiego sukcesu, bo każdy medal który nie jest złoty to nagroda pocieszenia w sporcie liczy się zawsze tylko zwycięstwa i nie zgodzę się z tym że da się wygrać srebro czy brąz, wygrać się da tylko tytuł. Po prostu chodzi o to że trzeba zrozumieć że to jest sport i każdy chce wygrać i nie da się ciągle wygrywać trzeba przyjąć sprawy takimi jakie są, dodatkowo to jest sport indywidualny i te całe drużynowe konkursy czy medale mają małe znaczenie wolę mieć dwóch topowych skoczków bez szansy na czołowe miejsce w drużynówce niż czterech czołowych którzy są wysoko ale bez szans na medal indywidualny ale w czwórce z szansą na złoto nawet. Jeśli chodzi o MŚwL to impreza nam nie wyszła, tutaj na dwa tytuły mistrza świata mamy jeden u nas więc jestem daleki od mówienia że te MŚ są klapa. Mało tego ja uważam że to co mówił hejtowany za to Granerud ma rację, liczy się pierwsze miejsce i wolę mieć z imprezy jedno złoto niż 2 srebra + 2 brązy, ten jeden medal jest ważniejszy niż nieskończona ilość srebrnych czy brązowych bo sport to walka o zwycięstwo a nie o wysoką lokatę. Sportowcy którzy przed imprezą mówią że chcą walczyć o czołowa 10 nigdy nie osiągną sukcesu bo nawet jak nie ma szans na wysoką lokatę to w głowie trzeba mieć ambicje że przyjeżdża się na imprezę by spróbować wygrać.

  • Xenkus profesor
    @dervish

    Nie oceniajmy tych MŚ jednak też przez pryzmat Piotrka który jako jedyny przyjechał tu w formie sezonu. Reszta w mniejszym lub większym stopniu była rozsypana, i w niczym nie przypominała siebie sprzed miesiąca- dwóch. Dodo musi wyciągnąć mimo wszystko wnioski, żeby za roku idealnie wycelować z forma każdego zawodnika na IO. Bo oglądanie meczacego się Stocha , albo Kubackiego który zwala słabszy skok na warunki, które jak okazuje się mieli rywale przed nim i skoczyli lepiej to nic przyjemnego. Nie ma też się co oszukiwać, że to Żyła wygrał nam ten medal, gdyby skoczył na poziomie Stocha i Kubackiego to nie byłoby nic. Gdyby u każdego trafiono że szczytem formy to wczorajsza drużynówkę wygralibyśmy w cuglach, Stoch zdobyłby koło 280-290pkt, Kubacki 275-280pkt, Stękała koło 265pkt. To byłby pogrom gdyby nasi zawodnicy z najlepszą wersją siebie trafili na te MŚ

  • Mucha125 profesor
    @dervish

    Jeśli mam być szczery to ja nie czuje nie dosytu (bardziej niedosyt że nie ma raw air). Postawa skoczków była prawie idealna do tego co prezentowali( oprócz właśnie jednej pozycji Żyły na dużej ale co zrobić wiatr nie dał mu medalu). Zrobili swoje skoczkowie przez ten długi sezon i trzeba się w sumie już cieszyć, bo zostały już tylko Loty do oglądania i parę miejsc wyższych do ugrania. Z Lathi był duży niedosyt, bo brakowało tych medali po tych cudnych treningach(mocno się cieszyłem, że Żyła wtedy dostał). A Innsbruck po prostu Polakom nie leżał( i może to też była wina udowodnienia za wszelka cenę trenerowi). Wtedy można było o nie dosycie dość dużym. Gdyby nie Seefeld można by było mówić wręcz o klęsce a tak bardzo mocno wyratowali sytuacje(w końcu za Stefana dostali coś więcej niż brąz indywidualnie(nie licząc igrzysk). PS znów Żyła otworzył worek medali na MS(nie liczę lotów) dla nowego trenera(jak za Stefana i jak za Doleżała)

  • Lataj profesor

    Niemcy odnieśli wielki sukces. Dobrze wiedzieli, kiedy się wstrzelić i mają wszystkie kolory medali w samych skokach. Myślę, że gdyby wzięli kogoś młodszego zamiast dość słabego Freunda, przewaga byłaby w jakimkolwiek stopniu większa. Geigerowi nie wypadałoby się zaprezentować źle w Oberstdorfie, czyli rodzinnych terenach. Chodząca rewelacja!

    Austriacy też się spisali na medal. I to srebrny. Hoerl okazał się nierównym zawodnikiem, ale w końcu oba jego skoki były dobre. Z taką formą mógłby mieć nawet top 10 indywidualnie na LH. Ale zostały tylko konkursy na mamutach. Huber się ogarnął, Aschenwald również. Kraft jest na tyle mocny, że nawet w wieku nieobecnego w drużynie Hayboecka mógłby walczyć o indywidualny medal na następnych mistrzostwach.

    Cieszy mnie, że Japończycy zdołali nawiązać walkę o medale. Zdecydowanie błyszczy Y. Sato, który miałby podium, gdyby to był konkurs indywidualny, a tak tego podium mu brakowało. Upadek w piątek nie wpłynął nijak na Kobayashiego. Nakamura w jak najbardziej dobrej formie. Wynik Keiichi dość przewidywalny.

    Bardzo ciekawy skład Słoweńców. 3x Prevc+Lanisek. Gdyby tylko któryś z braci zmienił płeć, mikst mógłby się składać z samych Prevców. Żal mi Petera z powodu mniej udanej drugiej próby, a także braku top 10 w konkursie indywidualnym w tym sezonie (mimo że jego młodsi bracia już je mają), gdyż nadal stać go na petardy i mógł żałować, że nie było go w składzie na LH. Domen pokazał, że też może zachwycić, jeśli tylko dostanie wiatr pod narty. Anze nadal potwierdza swoją moc, przeważając nad każdym Prevcem.

    Drużynówka w wykonaniu Norwegów to była tragedia. Nie liczyłem na złoto bez Graneruda, ale nie sądziłem, że wyjdzie tak kiepsko. Ratuje jedynie Forfang, który w tym sezonie był ogólnie dość słaby, a jedyny wystrzałowy występ miał w Finlandii.

    Nieźle Szwajcarzy. Deschwanden bez fajerwerków, za to bardzo dobrze Ammann i Peter (dzieli ich aż 20 lat!). Obawiam się, że Schuler niebawem przestanie się bawić w skakanie jak uczynił to Karlen.

    Rosjanie dramat. Co prawda wystarczyło do II serii, ale nawet Nazarow i Klimow spisali się poniżej możliwości.

  • Lataj profesor

    Co by tu nie mówić, Finowie też słabi. Kytosaho i Aalto w tej formie nie wystarczą do awansu do II serii.

    Gdyby nie solidny Dean, Amerykanów w ogóle nie byłoby na 10. miejscu. Czesi z kolei zostali zepchnięci na margines, na którym się znajdują Szwecja, Ukraina, Rumunia czy Korea Południowa. Szacun, że najlepszemu z Ukraińców w konkursie indywidualnym udało się dostać do II serii i nie zakończyć jej bynajmniej na 30. miejscu. Z Rumunów niezły był Feldorean i aż przykro się patrzy na to, że prawa startu w PŚ nie zdobył. Istna hańba dla Kazachstanu.

    I na koniec dobra wiadomość dla Polaków. Na niedzielę nic nie zaplanowano.

  • Karpp profesor

    Niemcy i Austriacy MŚ zdecydowanie udane, wynik powyżej stan

    Polska- zadanie wykonane, mówiłem przed MŚ, że każdy wynik powyżej dwóch będzie dużym sukcesem.

    Norwegia- faworyci do 3 złotych medali plus złota w mikście. Porażka.

    Słowenia- też przegrani mistrzostw. Tylko brąz Laniska gdzie mówił, że w konkursie oddał najsłabsze skoki na normalnej. Bez pewnego medalu w mikście, bez Pavlovcica, bez walki o medal na dużej..

    Japonia- zadanie wykonane. Nie stawiałem na medale u nich. Pocieszenie walczyli o złoto w druż. do 7 kolejki, a o brąz do końca. Medal w konkursie indywidualnym byłby miłą niespodzianką a nie gwarantem jak 2 lata temu

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl