Thomas Diethart powraca do skoków!

  • 2021-05-07 14:34

Sensacyjne informacje dochodzą z Austrii. Triumfator 62. Turnieju Czterech Skoczni, Thomas Diethart chce wrócić do sportu i ponownie spróbować swoich sił w skokach narciarskich. Dzięki pomocy Austriackiego Związku Narciarskiego (ÖSV) zawodnik ma mieć zapewnione warunki do treningu w Innsbrucku. 29-latek czeka teraz już tylko na zgodę od lekarzy.

W listopadzie 2017 roku światem skoków narciarskich wstrząsnęły zdjęcia poturbowanej twarzy Thomasa Dietharta. Austriak zaliczył groźny upadek na skoczni w Ramsau, zaś z powodu obrażeń spędził kolejne dni w szpitalu. Wówczas triumfator TCS podjął decyzję o zakończeniu sportowej kariery, którą ogłosił publicznie w kwietniu 2018 roku.

Trzy i pół roku po upadku rany już dawno się zagoiły, ale i przemyślenia byłego skoczka uległy dużym zmianom. Thomas Diethart tak naprawdę nigdy nie rozstał się na dobre ze sportem. W październiku 2020 roku został zauważony w gronie zawodników trenujących na obiektach w Oberstdorfie. Teraz szykuje się na spektakularny powrót i wznowienie kariery. Jak dowiedziały się lokalne media, 29-latek jest już po rozmowach z Austriackim Związkiem Narciarskim. - Podjęliśmy już wszystkie środki ostrożności i będziemy go wspierać w planach. "Didl" może trenować wspólnie z kadrowiczami w bazie w Innsbrucku - informuje dyrektor sportowy związku, Mario Stecher.
 

W sprawie powrotu Dietharta do zawodowego sportu musi jednak wypowiedzieć się jeszcze strona medyczna. Powracający reprezentant Austrii będzie potrzebował odpowiedniego zaświadczenia lekarskiego. - Musimy być pewni, czy będzie to bezpieczne rozwiązanie. Jako związek nie chcemy ryzykować - tłumaczy Stecher.

Thomas Diethart pod koniec kariery zaliczył trzy groźne upadki, które niosły za sobą urazy zdrowotne. Pierwsze zdarzenie miało miejsce podczas Pucharu Kontynentalnego w Brotterode, gdzie doznał urazów twarzy oraz stłuczenia kręgosłupa. Krótko później Austriak upadł na treningu. Największe konsekwencje pociągnął za sobą wypadek w Ramsau. Diagnoza skoczka wskazywała silny wstrząs mózgu, urazy płuc i ogromne obrażenia twarzy.
 

Sensacyjny zwycięzca 62. Turnieju Czterech Skoczni jednak się nie poddaje. Furorę w sztabie szkoleniowym Austrii robią nagrania z obecnego treningu zawodnika, który po kilku latach przerwy od zawodowej kariery wciąż prezentuje wysoką moc odbicia. W minionych latach najgłośniej było o powrotach Janne Ahonena. Legendarny Fin w ostatnich sezonach startów był jednak tylko cieniem samego siebie z okresu największych sukcesów. Jak będzie w przypadku Thomasa Dietharta? Najprawdopodobniej dowiemy się tego już w najbliższych miesiącach.

 


Adam Bucholz, źródło: Salzburger Nachrichten
oglądalność: (15880) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Oczy Aignera

    Zaledwie? No nieźle... on już prawie skokowy emeryt xD

  • dar06_ weteran

    Nie wypowiadałem, pod tym artykułem o skoczku, ponieważ Diethart robi tylko szum do swojej osoby
    A po drugie z wolnego czasu,którego nie posiadam

    Ale co widzę, jak jestem po kryjomu atakowany przez tchórzy! gdzie nawet nie zawieram żadnej dyskusji na tym polu
    Nie wiem o czym mam o nich myśleć ?... jakieś żale piszą, kłamią na moje wcześniejsze posty
    Mylą pojęcia wpierw spam a teraz boot...a ciężką jest sprawdzić co to właściwie jest.. pisać z bootem he dobre
    Z programem pisać, taką wiedzę posiadają tak jak o wszystkim
    Jeden nawet apeluję do redakcji mamy program który jest wrogiem Polski, a sam trolluje i chcę wywołać sprzeczkę
    To jest zasada trolla, unikać tematów i ciągle atakować !
    elsa vel blamuś te same błędy i krzyczenie ban ban ban ...mało ciekawa osoba na tym forum
    A co do oczów Aignera jest nie taktem poprawianie twórce artykułu o mały nie istotny detal ...zmień nick na cenzor

    Nie chcę już dalej pisać o wasz, są ciekawsze artykuły sportowe....... niż wasza spowiedź

  • Oczy Aignera profesor
    Cytat z Telegazety

    "Diethart ma zaledwie 29 lat i gdy trzy lata temu ogłosił zakończenie kariery, dla wielu była to niespodzianka."

    Kolejna granica wieku u skoczków została zatem przekroczona.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    @Kolos

    Łukasz Rutkowski miał chyba jakieś poważne problemy zdrowotne i z tego powodu musiał zakończyć karierę, tak?

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Rutkowski nigdy nie wracał, to było tylko takie hobbistycznie skakanie, bez wsparcia związku. Diethart za to ma wsparcie całego austriackiego związku, praktycznie za samo nazwisko. Bo na jakiekolwiek sukcesy szans nie ma. Punkty FIS Cupu będą dla niego sukcesem.

  • Julixx05 weteran
    @Pavel

    Jak Rutkowski wracał chyba było większe zaplecze w Polsce niż teraz

  • Pavel profesor

    To jak powrót Rutkowskiego kiedyś, tylko, że u nas zaplecze jest ubogie, a i tak się nie przebił, a w Austrii z ich mnogością skoczków trochę mija się to z celem.

  • Kolos profesor

    Spóźniony prima aprilis?

  • Oczy Aignera profesor
    Kask

    Interesujące pytanie - który skoczek będzie teraz zakładał kask z wizerunkiem Diabła Tasmańskiego? Thomas Diethart, czy może jednak nadal Thomas Lackner?

  • wodzirej stały bywalec

    Nie ma szans na jakiekolwiek sukcesy. Może parę razy zapunktuje w PK, ale nic więcej. Potem skończy karierę.

  • Oreo profesor

    nigdy go nie lubiłem ale niech wraca w sumie dlaczego nie. dobra odmiana od kończących kariery

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec

    Ciekawe, czy gdyby władze PZN dały szansę Ziobrze, to spróbowałby wrócić.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec

    Ale bomba! Też w pierwszej chwili zastanawiałem się, czy to nie 1 kwietnia...Pamiętam tamten TCS,który wygrał i jego ojca z pluszową świnką :))) To było arcy sympatyczne. Miał paskudnego pecha do tych wypadków, pewnie chce stawić czoła strachowi. Duży szacunek. Może to nawet nie chodzi o powrót do kadry A, czy B. Myślę, że gdyby prezentował przyzwoity poziom, powinien dostać szansę w kwocie krajowej na TCS, ze względu na przeszłość. Tam jest duża konkurencja, ale właściwie wszyscy Ci Austriacy są bardzo nierówni. W jednym sezonie błyszczą w kontynentalu, a zaraz potem przepadają. Tak było z wieloma, ostatnio choćby Aigner. Podobnie będzie zapewne z Wohlgennantem. Mało który z nich przebija się na dłużej do PŚ.

  • kibic od lat bywalec
    Bez szans

    W Polsce miałby szansę w Austrii nie przebije się do skladu nawet na CoC za dużo konkurencja

  • Julixx05 weteran
    @alo

    drugi raz to na pewno zakończy każdy skoczek kiedyś zakończy karierę

  • alo profesor

    Prędzej drugi raz zakończy niż cokolwiek osiągnie. To nie piłka nożna że można 3 lata nie grać,a później wejść na boisko i łapać formę. Skoki by liczyć się trzeba uprawiać non stop.
    Ciężko mu będzie wystąpić w FC nawet. Młody też nie jest

  • jma profesor
    @INOFUN99

    Nurmsalu nie miał wewnętrznej konkurencji, a Diethart ma i to największą spośród wszystkich krajów.

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Chyba mocno popiłem, bo wydaje mi się, że dzisiaj 1 kwietnia.

  • FanKamil1234 bywalec

    Z takim zapleczem, jakim dysponuje Austria, nie widzę opcji na regularne starty w zawodach rangi FIS, być może przy odrobinie szczęścia pojawi się w FIS Cupie, a nawet PK, jednak na więcej raczej nie ma co liczyć.

  • INOFUN99 profesor

    W naszej kadrze, był taki popularny zawodnik co podobnie jak Thomas miał okropne salta/upadki na treningach, nie muszę mówić o kim mowa, bo to bardzo znana postać. Ciężko będzie Thomasowi, po pierwsze przerwa robi swoje, po drugie jest w mocnej ekipie, gdzie nawet totalny no-name potrafi wygrać konkursy FC, po trzecie te paskudne upadki zostały w psychice Austriaka, fajnie ze wraca, mimo że nie zaliczał się do grona moich ulubionych zawodników. Taki Nurmsalu, też mając 3 letnią przerwę od skoków, mając jednak znacznie gorsze warunki treningowe, potrafił punktować po przerwie w PŚ, więc nic nie szkodzi na przeszkodzie, by Thomas też to uczynił.

  • Julixx05 weteran

    Na początku myślałam, że to wraca na serio. Później, że chodzi o trenerkę czy coś w tym stylu. Wydaje się być sympatyczny, życzę mu powrotu choćby na sporadyczne występy z PŚ

  • ms_ doświadczony

    To mógłby być dobry artykuł na prima aprilis, a jednak to prawda. I bardzo dobrze, fajnie by było gdyby teraz znowu jakiś sukces osiągnął po tylu latach od niespodziewanego wyskoku formy na TCS, mimo, że nigdy za nim nie przepadałem.

    Co do samego tekstu drobna uwaga, Mario Stecher a nie Strecher. To znany kombinator norweski z Austrii. Jeden z najlepszych w okresie swoich startów, bardzo utytułowany., nie wypada nie znać ;)

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Robert Johansson252

    Zdecydowanie, nawet w krajówce będzie mu bardzo ciężko wstąpić, ale może się załapie na PK, choć o to też nie będzie łatwo.

  • King profesor

    Pozostaje życzyć mu powodzenia, ale patrząc realnie będzie mu bardzo ciężko wrócić na wysoki poziom po tak długiej przerwie, do tego najmłodszy też już nie jest.

  • Robert Johansson252 profesor
    Ciekawe

    Chociaż pewnie nie przebije się już do PŚ - za mocna konkurencja

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl