Skocznia w Pragelato
fot. Tadeusz Mieczyński
Turyn będzie gospodarzem 32. Zimowej Uniwersjady, która odbędzie się w 2025 roku. Włoskie miasto w walce o imprezę pokonało Sztokholm, który to swoją drogą również z włoską kandydaturą (Mediolan, Cortina d'Ampezzo) przegrał wcześniej batalię o zimowe igrzyska w 2026 roku. Niestety obecny plan nie zakłada przeprowadzenia konkursów skoków narciarskich.
Skoki po raz ostatni gościły w programie Zimowej Uniwersjady w 2017 roku, gdy gospodarzem imprezy były kazachskie Ałmaaty. Rosyjski Krasnojarsk, który gościł sportowców - studentów dwa lata później nie dysponował odpowiednią infrastrukturą i z rozgrywania zawodów na skoczni narciarskiej zrezygnował. Takowe nie odbędą się również w ramach 30. edycji imprezy, którą w najbliższym sezonie zorganizuje szwajcarska Lucerna. Skoki powrócą do programu Zimowej Uniwersjady w 2023 roku, gdy ta zawita do USA. Lake Placid specjalnie na tę okazje modernizuje swoje skocznie olimpijskie.
Turyn był już gospodarzem rywalizacji studentów specjalizujących się w zimowych dyscyplinach sportu w 2007 roku, czyli rok po organizowanych przez siebie igrzyskach. Na skoczniach olimpijskich w Pragelato, dziś zupełnie wyłączonych już z użytku, złote medale zdobywali Dmitrij Ipatow, Denis Korniłow, Daniela Iraschko oraz reprezentacja Austrii w konkursie drużynowym mężczyzn.
Skocznia w PragelatoNależy podkreślić, że rozgrywana od 1960 roku Zimowa Uniwersjada to najbardziej "medalodajna" impreza dla polskich skoków. Nasi zawodnicy wywalczyli dotąd 21 krążków (6 złotych, 8 srebrnych, 7 brązowych). Więcej mają na swoim koncie tylko Japończycy (51) i Austriacy (27), jednak na dorobek tych reprezentacji składają się też medale zdobyte w konkursach pań i zawodach mieszanych. Reprezentanci Polski 19 ze swoich 21 medali zdobyli w ciągu ostatnich trzech dekad. Najbardziej utytułowanym skoczkiem w historii imprezy pozostaje Łukasz Kruczek, zdobywca czterech złotych medali i brązowego krążka w drużynie.
-
Wojciechowski profesor
@Oreo
Robiło. I to nie tylko skoki, ale wszystkie konkurencje klasyczne. A w Osrbliu był biathlon.
-
Pavel profesor
@Kolos
Kadry mają cele do zaliczenia, często rzuca się tam medal uniwersjady, sztaby są z tego rozliczane itd. Nikt tam nie jedzie zlać 4 Koreańczyków i 5 ligę Austriaków, tylko mamy tak, a nie inaczej skonstruowany system. A, że nie chcą organizować skoków? Cóż wynajmowanie skoczni i ponoszenie kosztów z tego wynikających dla ściągnięcia do siebie skoczków udających studentów lub studentów udających skoczków, trochę to bez sensu.
-
Kolos profesor
@Oreo
Robiło, wszystko jest kwestią dogadania. W sumie nie rozumiem czemu jak np. Turyn organizuje Uniwersjadę to nie mogą się dogadać np. z Predazzo o zorganizowanie konkursów w skokach.
-
Kolos profesor
@Pavel
Justyna Kowalczyk w 2007 miała stypendium jako medalistka olimpijska a mimo to wystartowała w Uniwersjadzie gdzie zdobyła 4 medale (3 złote i brąz w sztafecie).
-
Oreo profesor
ale jaki ma sens przyznawanie uniwersjady miastom bez skoczni w pobliżu... i czemu nie można zorganizować w dalszym mieście skoków... a czy raz Strbskie Pleso nie robiło skoków na uniwersjadzie w Hiszpanii czy coś?
-
Pavel profesor
@Kolos
Polacy startują w Uniwersjadzie bo wiąże się to z określonym profitem w postaci stypendium i to bardzo łatwym do zdobycia jak prezentuje się przynajmniej przyzwoity poziom.
-
Kolos profesor
@Pavel
Na Uniwersjadzie startowała np. Justyna Kowalczyk i to już po tym gdy zdobyła brązowy medal na IO w 2006 roku.
Skoki narciarskie nie składają się z tylko zawodów najwyższej rangi ze 100% obsadą. Takie zawody jak Uniwersjada też są potrzebne.
W sumie się dziwię, że organizację Uniwersjady dostają solidne skokowo kraje mające obiekty do skoków a nie da się zorganizować konkursu skoków w ramach Uniwersjady..
-
Pavel profesor
@Adrian D.
Dokładnie tak, swego czasu Biegun po wygranym PŚ, miał odpuścić kolejne zawody (w końcu pojechał jako lider PŚ, ale grudzień już odpuścił), aby przygotowywać się do Uniwersjady, z resztą dosyć skutecznie bo zdobył tam 2x złoto i srebro :) Co więcej nie tylko zawodnicy otrzymywali stypendia, ale i poszczególne grupy treningowe wraz ze sztabami były z tego rozliczane :) Jest trochę zabawne patrząc na poziom samej rywalizacji.
-
Adrian D. redaktor
@Pavel
Ale to właśnie dla mnie było zawsze solą tej imprezy 😉 Outsiderzy z różnych zakątków świata walczą nagle o czołowe pozycje, poziom niższy niż niektóre konkursy Fis Cup, a zawodnikom rozdaje się medale 🙂 Ale tak na serio impreza ta była bardzo ważna dla polskich skoczków, bo gwarantowała im stypendia ministerialne.
-
Pavel profesor
Podkreślić należy też, aby w pełni uwypuklić rangę tej imprezy, że są to zawody rangi mistrzowskiej najbardziej miarodajne dla skoczków z Korei, którym udało się zdobyć 2x złoto, 4x srebro i raz brąz, a do tego wygrać dwie drużynówki. Co więcej jest to chyba jedyna impreza, w której złoto zdobył skoczek z Białorusi :)
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się