Zatwierdzone kalendarze, zmiany w ustalaniu limitów startowych - decyzje Rady FIS

  • 2021-06-01 19:21

We wtorek 1 czerwca miały miejsce obrady online Rady Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Podczas posiedzenia podjęto kilka decyzji związanych ze skokami narciarskimi. Zatwierdzone zostały między innymi terminarze na olimpijski sezon 2021/2022.

Zatwierdzenie kalendarzy na sezon 2021/2022

Rada FIS zatwierdziła proponowane kalendarze międzynarodowych rozgrywek na sezon 2021/2022. W terminarzach nie zaszły żadne zmiany. Najbliższa edycja Pucharu Świata mężczyzn zainaugurowana zostanie po raz pierwszy w Niżnym Tagile (20-21 listopada) i będzie składać się z 35 konkursów - 28 indywidualnych, 5 drużynowych oraz 2 drużyn mieszanych. W terminarzu pań znajduje się 30 zawodów - 26 indywidualnych, 2 drużynowe oraz 2 miksty.

Wcześniej, bo 17 lipca w Wiśle zainaugurowany zostanie tegoroczny sezon Letniego Grand Prix. Finał cyklu odbędzie się 2 października na skoczni w Klingenthal.

Zmiany w ustalaniu limitów startowych

Wtorkowe posiedzenie Rady FIS przyniosło zmianę w regulaminie ustalania limitów startowych w zawodach Pucharu Świata mężczyzn. Modyfikacji uległy przepisy dotyczące selekcji miejsc z rankingu WRL. Od teraz o rozmiarach limitów startowych decydować będzie czołowa 50 (a nie jak dotychczas, 55) zawodników z nowego tworu - Listy przydziału kwot startowych Pucharu Świata. Więcej na ten temat >>

Zakaz stosowania fluoru ponownie przesunięty

Czerwcowe obrady Rady FIS owocowały w kolejną decyzję o przesunięciu terminu wprowadzenia zakazu stosowania fluoru w smarach narciarskich. Nowe zasady mają zacząć obowiązywać po zakończeniu sezonu 2021/2022.

Powodem kolejnego przesunięcia terminu jest potrzeba dalszych testów systemu wykrywającego fluor w smarach stosowanych przez zawodników. Wszystko za sprawą pandemii koronawirusa, która uniemożliwiła przeprowadzenie wyczerpujących badań w sezonie 2020/2021.

Kandydaci do organizacji mistrzostw świata

Rada FIS zatwierdziła listę kandydatów do organizacji narciarskich mistrzostw świata w latach 2026-2027. Jedynym chętnym do przeprowadzenia MŚ w narciarstwie klasycznym w 2027 roku jest szwedzkie Falun. W tej samej roli w przypadku MŚ w lotach narciarskich zaplanowanych na 2026 rok znajduje się niemiecki Oberstdorf. Gospodarze obu imprez zostaną oficjalnie ogłoszeni wiosną 2022 roku.

Zobacz kalendarz Letniego Grand Prix mężczyzn na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz Pucharu Świata mężczyzn na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz Letniego Pucharu Kontynentalnego mężczyzn na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz Pucharu Kontynentalnego mężczyzn na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz FIS Cup mężczyzn na sezon 2021/2022 >>


Zobacz kalendarz Letniego Grand Prix kobiet na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz Pucharu Świata kobiet na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz Letniego Pucharu Kontynentalnego kobiet na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz Pucharu Kontynentalnego kobiet na sezon 2021/2022 >>

Zobacz kalendarz FIS Cup kobiet na sezon 2021/2022 >>


Adam Bucholz, źródło: FIS
oglądalność: (15033) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Mylisz się gdy mówisz, że nie ma znaczenia czy uklepuje się bulę w PŚ czy w PK. Jednak w PŚ robi się to przed kamerami a w PK nie. Obecność w PŚ i tylko obecność przekłada się choćby na zainteresowanie sponsorów. Dla samego skoczka też ma znaczenie gdzie startuje - PŚ to najwyższy poziom więc sam start w PŚ noblituje, a słabe wyniki w PK raczej nie zachęcają do dalszego startowania.

    Słabsze nacje zaczęły znikać ze skokowej mapy świata (Europy) wtedy gdy praktycznie odcięto im a conajmniej mocno ograniczono możliwość startu w PŚ. (ostre limity, odchudzanie PK z ponad 50 konkursów do 20-kilku).

  • Qrls weteran
    @Joorny

    Z perspektywy dyscypliny jest fatalnie bo popularność spada, pieniądze maleją, trzeba zrobić coś bo stanie w miejscu bez radykalnych i rewolucyjnych zmian będzie oznaczało pikowanie w dół.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    O fantastycznie, to teraz nawet z krajówką będzie niewiele ponad 50 w kwali - brawo FIS

  • Maks113 doświadczony

    O jednak wcześniej był akceptowany kalendarz miał być 4 czerwca. Wie ktoś dlaczego?

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Joorny

    W sumie 20 zawodników z jednej nacji to może byłoby trochę za dużo, myślę, że jakoś 12-15 byłoby odpowiednią liczbą.

  • Julixx05 weteran

    Etapy w cyklach są ułożone nierównomiernie

  • Joorny stały bywalec

    Zniesienie limitów zabije ten sport - tak jest obecnie jest idealnie, po co zmieniać coś co jest perfekcyjne. A jeżeli jesteś ósmym, dziewiątym zawodnikiem dobrym to masz PK. W PŚ byłoby 20 Austriaków ? - nawet sami Austriacy nie chcieli by tego oglądać bo to nie mistrzostwa kraju tylko PŚ.

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Czyli żeby znieść limity, ale wprowadzić jedną dla wszystkich krajów liczbę zawodników dopuszczanych na koszt FIS?

  • Mucha125 profesor
    @Oczy Aignera

    Ja mówię jak było gdy nie miał pkt (parę lat temu w Wiśle pokazał że wtedy nie zasługiwał na start w PŚ). A teraz to doświadczony zawodnik więc powinien mieć szansę startować.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Pavel

    Austraicy mają więcej zawodników zdolnych do punktowania. W poprzednim sezonie punktowało 15 reprezentantów Austrii, myślę, że oprócz tej 15 jeszcze kilku stać na pucharowe punkty.

  • Pavel profesor
    @Qrls

    Nie zgadzam się, Kazachowie punktują raz na 3 lata, a skaczą w każdym cyklu, podobnie jak Amerykanie. Ogólnie idealne rozwiązanie to otwarcie limitów w PŚ, ostre limitowanie w PK w połączeniu ze wzrostem nagród pieniężnych coby słabsi mieli gdzie się oskakiwać i powoli wchodzi do PŚ. Jak pokazuje przykład Kazachów, 20 lat klepania buli w PŚ kompletnie nic nie daje i albo wdroży się rozwiązania systemowe na samym dole piramidy (szkolenia juniorów i klubowe oraz dostęp do nowinek technologicznych), albo dalej będzie to uklepywanie buli. Kompletnie nie ma tu znaczenia czy odbywa się to w PŚ czy PK.

  • Qrls weteran
    @Pavel

    Usuwając limity chwilowo może zwiększyć się pula zawodników ale później wszystko się unormuje, związki bez wyników zrezygnują z skoków i zostanie nam 6 krajów i 60 skoczków w uproszczeniu oczywiście i koło się zamknie. Zaś utrzymanie limitów sztucznie zaniża poziom zmagań gdzie między miejscem 1 a 30 jest przepaść nie wspominając o 50... Co jest dla widza słabe, niestety ale to jest bardzo trudny i złożony temat.

  • Pavel profesor

    Moim zdaniem limity powinny być całkowicie zniesione, przy założeniu, że zawodnicy "ponad limit" jadą na koszt związku. Trzeba wreszcie przestać się oszukiwać, ze skoki staną się dyscypliną globalną i postawić na to co się ma, skoro 10 Austriaków jest w stanie punktować (lub tak uważają włodarze tamtejszego związku) niech startuje 10. Limitowanie, ani nie podniosło poziomu słabych nacji od lat obecnych w skokach, ani nie wpłynęło na pojawienie się nowych, taka sztuka dla sztuki. Słabsi przegrywają brakiem dostępu do technologii i kadry szkoleniowej, a nie brakiem możliwości startu w PŚ. Obecne rozwiązania są sztuczne i wdrożone tylko po to, aby mieć gotową odpowiedź na pytanie "co FIS robi dla rozwoju skoków".

    Co więcej kwalifikacje powoli przeradzają się w farsę, sprzedane prawa do transmisji zmuszają do ich rozegrania, a na starcie mamy 51 skoczków, albo co jest coraz bardziej powszechne, poniżej 50. Kombinuje się ze zmianą nazewnictwa na "prolog" coby nie przekroczyć granicy absurdu, ale prawda jest taka, że i tak wygląda to groteskowo.

  • Oczy Aignera profesor
    @Mucha125

    Decker Dean to jest już jednak inna liga niż Nurszat Tursunżanow. 2. miejsce Amerykanina na zawodach PK w Willingen można nazwać niezłym osiągnięciem.
    W mojej opinii jest to obecnie najsolidniejszy i najlepiej rokujący skoczek reprezentacji USA.

  • Krzewuszka początkujący
    @Kolos

    Polacy też nie wykorzystują limitów, a taka z nas skokowa potęga. ;)

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Najlepiej by było powiększyć limity dla czołowych nacji.

  • ms_ doświadczony
    @Kolos

    Spodziewałeś się jakiegoś dobrego rozwiązania od działaczy FISU. Jak jest problem to go rozwiązują, tworząc rozwiązanie które tylko ten problem jeszcze bardziej pogłębia. Trzyseryjne konkursy i inne wymysły z przeszłości na szczęście nie przeszły to może i teraz się wycofają z tego pomysłu. Liczę że skijumping zrobi jakiś wywiad z Pertile, w którym wytłumaczy dlaczego wprowadzono tak głupią zmianę dotyczącą kwot startowych. Może jakoś "logicznie" to wytłumaczy, ale pewnie by odpowiedział tak zawile i wymijająco że po jego odpowiedzi nikt by nie zrozumiał co właściwie powiedział. Jedyne co mi się podoba w ostatnich decyzjach FISU dotyczących skoków to chyba tylko kalendarz fis cup na przyszły sezon i odroczenie tych durnych zasad dotyczących fluoru, ale to i tak pewnie wprowadzą za rok, bo już drugi raz odroczyli tą decyzję, zwłaszcza w środowisku biegów narciarskich ten pomysł jest mocno krytykowany.

  • Mucha125 profesor
    @Kolos

    zdaje sobie sprawę z tego problemu ale oni po prostu nie zasługują na PŚ albo z tego powodu że nie mają już więcej zawodników jak np Bułgaria lub są na niskim poziomem patrz Kazachstan (mogą sobie krzywdę zrobić jak Dean czy inny Kazach ze strasznie długim nazwiskiem ). Jakby zawody się odbywały na normalnym obiekcie to według mnie ci którzy mają prawo startu w PK mogli by dostać szansę na PŚ. Najważniejsza pomoc by była jedna zwiększyć liczbę zawodów niższych rang, by dostały słabsze kraje szansę na zdobycie pkt Fis cup lub PK .

  • Kolos profesor
    @Mucha125

    Tyle, że problem nie jest tak do końca w limitach a w możliwościi ich wykorzystania, a raczej braku,bo co z tego, że Kanadyjczykom, Bułgarom czy Kazachom dadzą limit 4 jak nie mają tylu skoczków z prawem startu w PŚ?

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Jak to czytam to... przepraszam za słowa, ale zalewa mnie czerwona tkanka. FIS rujnuje ten sport od wielu lat. Byle kibic sobotnio-niedzielny podjąłby lepsze decyzje niż ta dziwna grupka decydentów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl