MMO w Szczyrku: Habdas, Konderla i Rajda najlepsi

@Pavel

Może przesadziłem w jego przypadku, ze stwierdzeniem "bez problemu", ale chodziło mi o to, że potrafił być choć raz w TOP 30 konkursu PŚ, czego nasi obecni juniorzy zupełnie nie potrafią.

@INOFUN99

Byrt nigdy nie punktował "bez problemów" w PŚ. Na 12 startów udało mu się to tylko raz.

@Pavel

W poprzednim wpisie chodziło mi, że słyneliśmy z utalentowanych juniorów, którzy albo wygrywali konkursy PK(G Miętus), albo punktowali bez problemów w PŚ(Byrt, Murańka, Zniszczoł), dlatego teraz ciężko jest się nam przyzwyczaić do tego, że nie mamy klasowych juniorów, zdolnych do powyższych osiągnięć. W tegorocznych MŚJ mieliśmy znacznie gorszą drużynę od tej z 2020 roku, więc miejsce poza TOP 8 było gwarantowane.

@INOFUN99

W żadnym wypadku, nikt tu nie myśli o złocie w drużynie MŚJ, problem stanowi to, że tylko dzięki kwarantannie na minionych MŚJ uniknęliśmy kompromitacji i walki o 8. Jak na nację tak mocno stawiającą na skoki to jest dno, roczniki 2000-02 są do wymazania.

@Pavel

No mamy co prawda Wolnego, Stękałę itd. Jednakże musimy wziąć pod uwagę czarny scenariusz, że któryś z nich może najbliższym czasie zakończyć karierę, przykładowo z powodu jakiejś pechowej okoliczności. Dlatego Pilch i Wąsek to dla mnie za mało. Brakuje mi takich wybijających się postaci z roczników 01-02. Największe nadzieje w tychże rocznikach to Juroszek, Gruszka i Niżnik. Gdyby oni skakali w PK na poziomie zeszłosezonowych Wąska i Pilcha, moje obawy o przyszłość polskich skoków byłyby mniejsze.
Wiesz moim zdaniem my, polscy kibice patrzymy na polskich juniorów przez pryzmat złotego pokolenia i dlatego bardzo ciężko jest się nam pogodzić z katastrofą panującą rocznikach juniorskich.

@Prekursor Skoczni Vip

Janek nie skacze już dawno, Ruda słyszałam że miał wrócić

@INOFUN99

Masz Wolnego, Stękałę i być może Murańkę ze Zniszczołem, jeżeli będą skakać do tych 34 lat na jako takim poziomie, to spokojnie w wiek seniorski wejdą i rocznik 2005-08. Grunt, aby nie obecna degrengolada juniorskich skoków nie potrwała dłużej.

@Pavel

To wiem, że zawodnicy mają problemy po powrocie z przerwy. Tłumaczyłem jedynie @Prekursorowi Skoczni Vip sytuację rzeczonych ludzi.
Też uważam w roczniki 03-05 są bardziej perspektywiczne.
Uważam, że doprowadzenie do jakiejkolwiek formy Pilcha, Wąska to będzie za mało. Potrzeba takich 4-5 zawodników. Z tych roczników 00-02 to najbardziej liczę na Niżnika, co prawda tragicznie się spisał na MMO, ale nadal liczę na niego.

@INOFUN99

Problem z powrotem do skakania po przerwie miał Ahonen i Schlierenzauer, a Ruda to co najwyżej może sobie poskakać hobbystycznie i od czasu do czasu wystartować w jakimś Lotos Cupie, jak akurat dostanie wolne w pracy.

Natomiast na rocznikach 2000-02 trzeba już chyba postawić kreskę, i czekać co zrobią skoczkowie 2003-05, które wydają się bardziej perspektywiczne. Grunt to doprowadzić do jakiejś formy Wąska i Pilcha, aby tę dziurę przetrzymać w skokach seniorskich.

Jan Ziobro nie powróci do skakania
Powiedział prawdę o Małyszu, hornie i boskim Apollo

@Prekursor Skoczni Vip

Z tym drugim zdaniem jak najbardziej się zgodzę. Co do pytania Ziobro raczej już nie wróci do skakania, a Ruda tego lata miał ponownie wrócić do skoków, bo wspominał na facebooku, że latem przyjedzie do Szczyrku trenować.

A gdzie Jan Ziobro i Adam Ruda? Pewnie gdyby skakali bez problemu przeskoczyliby znaczną część kadry juniorów

Międzynarodowy Memoriał Olimpijczyków, w tym Krystiana Długopolskiego i Łukasza Kruczka.
Dodam jeszcze fakt, iż ten pierwszy podczas olimpijskiego konkursu na normalnej skoczni w Nagano zajął 62. miejsce, skacząc... 61 metrów.

Jeśli tylko Habdasowi i Gruszce udaje się wygrać z pomijanym przez sztab Leją, komentarz o skokach starszej młodzieży będzie krótki. Komediodramat.

@Julixx05

Nie Szczyrk, a Wisła.

Gratulacje dla Habdasa, na skoczni dużej taki mocny by nie był, o ile konkurs na tejże skoczni by się odbył.
Gdzie Rzadkosz?
Niżnik ledwie wygrywający z raczej skreślonym Ciszkiem.
Poznałem dziś odpowiedź, czemu Ryś nie był powoływany na FC.
Leja definitywnie skreślony przez PZN, skaczący w fatalnym sprzęcie, traktujący skoki jako hobby, bo bardziej skupia się na pracy pokonuje wielu juniorów, pokazuje przy okazji tragedię w rocznikach juniorskich, które mają sprzęt, warunki do trenowania.
W normalnie funkcjonujących skokach juniorskich byłby w ogonach.
Dodatkowo śmieszy mnie sformułowanie niespodziewanie. Nie stać na podium w takim konkursie, przy takiej obsadzie to wstyd.
Jeszcze Kupczak w dyszce to jest śmiech na sali.
I tak zakończył się kolejny odcinek serialu pod nazwą "Fatalne polskie skoki juniorskie".

@janbombek

Mamy nadmiar wyczepistych zawodnikow, tak z 10, dlatego Zidek wrocil, by zmarnowac 2-3.

@Oreo

Jestes typowym antykibicem, pierwszy do narzekania, bez pieniedzy, zlotowki bys nie dal na takiego zawodnika jak Leje, ale my mamy sponsorowac, ja, Pavel czy Ironicznie skikomicznie...
Nawet nie jestes slodki jak to Oreo, co reklamujesz xd

To fatalne, ze juniorzy walcza z Leja tak blisko, jedni wygrywaja, inni przegrywaja.
To fatalne, ze kobiety nawet do 90m nie dolatuja.

Co do wyników młodszych juniorów to chociaż Amilkiewicz urósł sporo (była mowa w wywiadzie) sporo urósł radzi sobie nie najgorzej