Punkty Konderli szansą na olimpijski mikst dla Polski. "Sporo może się pozmieniać"

  • 2021-10-14 15:35

Nicole Konderla na trzy miesiące przed końcem okresu kwalifikacyjnego zapewnia reprezentacji Polski udział w rywalizacji drużyn mieszanych podczas lutowych igrzysk w Pekinie. Pierwsze tygodnie Pucharu Świata 2021/22 będą dla naszej reprezentantki, a także niżej notowanych kadrowiczek prowadzonych przez Łukasza Kruczka, czasem zaciętej walki o olimpijski debiut.

Nicole KonderlaNicole Konderla
fot. Tadeusz Mieczyński

W ostatnich dniach głos w sprawie kobiecej reprezentacji w kontekście imprezy czterolecia zabrał Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego. - Mamy jeszcze mikst. Na koniec Letniego Grand Prix nasze dziewczyny wyraźnie podniosły poziom, więc ta rywalizacja może nabrać większej wyrazistości, jeśli nasze skoczkinie utrzymają ten poziom, a może nawet go podniosą. Tutaj nie myślimy o medalu, natomiast miejsce w czołowej "6" jest realne - przewiduje Tajner.

Aby Polska mogła wystawić ekipę w pierwszym w historii olimpijskim mikście w skokach narciarskich, dwie skoczkinie muszą zdobyć kwalifikację na igrzyska w Pekinie. Niemal pewna biletu do Chin jest już Kinga Rajda, o czym pisaliśmy tutaj, natomiast spore szanse na uzupełnienie składu ma Nicole Konderla. 19-latka latem wypracowała względnie bezpieczną przewagę nad rywalkami, zajmując aktualnie 37. miejsce wśród zakwalifikowanych.

Kliknij, aby zapoznać się z pełną listą alokacyjną kobiet oraz mężczyzn >>>

- Pojawiają się myśli o igrzyskach, ale nie mam jeszcze słownika polsko-chińskiego <śmiech>... Staram się na tym nie skupiać. Koncentruję się na swoich zadaniach. Jest jeszcze dużo czasu i sporo może się pozmieniać. Żyję chwilą i trenuję na to, co najbliżej. Trzeba pracować, pracować i pracować pod kątem zimy... - odnosi się Nicole Konderla w rozmowie ze Skijumping.pl.

Tegoroczne lato w wykonaniu wiślanki przyniosło życiowe wyniki pośród światowej elity. Konderla trzykrotnie wskoczyła do czołowej "30" Letniego Grand Prix. Najlepiej wypadła w Czajkowskim, gdzie finiszowała 19. - Rywalizacja nadal stresuje, ale pod kątem mentalnym poszło to znacznie do przodu. Radzę sobie z emocjami. Skoki, nawet zepsute, są stabilne. Nie jest jak przedtem, kiedy najważniejsze próby kończyły się klapą, po dobrych treningach - mówiła po finałowym konkursie w Klingenthal, gdzie uplasowała się na 26. pozycji.

Zmorą Konderli były kwalifikacje. Tych nie udało się przebrnąć przy okazji drugich zawodów w Wiśle, a także zmagań w Courchel i Frenštácie. - Moje skoki przez całe lato były bardzo stabilne, ale brakowało przełożenia tego na zawody. Współpracuję z panią psycholog i jest trochę technik radzenia sobie z emocjami, a także rozmów dotyczących odczuć w trakcie rywalizacji - wyjaśnia.

Bój o możliwość wylotu do Chin zakończy się 16 stycznia. Do tego czasu panie mają zmierzyć się w trzynastu konkursach z cyklu Pucharu Świata. Warto zaznaczyć, iż kwalifikacje na igrzyska w Pekinie nie są imienne. Dany sportowiec wywalcza miejsce startowe dla swojej reprezentacji. Powołanie może otrzymać każdy, kto od początku ubiegłorocznego sezonu letniego zdobył chociaż punkt w zawodach z cyklu Pucharu Kontynentalnego.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4999) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @ironicznie_skikomicznie

    Przecież na MŚ w Oberstdorfie zajęliśmy w mikście właśnie to 6. miejsce, to samo zresztą było 2 lata wcześniej w Seefeld. Szkoda tylko, że nie ma dalszego postępu.

  • Arturion profesor
    @j_sakala

    Zgadzam się z @Wojciechowski, że to "błąd systemu".
    Ale może Redakcja zapyta "gdzieś wyżej"? Jest jeszcze czas to wyjaśnić.

  • Arturion profesor

    Apollo rzekł: "Tutaj nie myślimy o medalu, natomiast miejsce w czołowej "6" jest realne".
    Otóż, jeśli nie będziemy myśleć o medalu, to i miejsca w czołowej 6. może nie być. Trzeba walczyć. Teoretycznie powinniśmy, jak wystartujemy zająć miejsca 6-8. Ale trzeba się starać o więcej!

  • j_sakala stały bywalec

    Wklejam i tutaj komentarz zamieszczony pod innym tematem. Może ktoś zdoła to rozwikłać, a sprawa jest dość poważna skoro dotyczy kwot olimpijskich. ;) Jeśli okaże się, że Finowie przez błąd FIS zostali pozbawieni miejsca to cała lista na niższych pozycjach ulega zmianie.

    Mam pytanie odnośnie kwot dla mężczyzn, może Ty będziesz w stanie to wyjaśnić.
    Z jakiej racji Czesi mają na prowizorycznej liście cztery miejsca, a Finowie tylko trzy ?
    Polasek, Kozisek, Stursa oraz Aalto, Kytosaho i Maatta łapią się z punktu D.1 regulaminu, ale jeśli chodzi o uzupełnienie czwartym do drużyny (reguła D.2) to Nousiainen jest na listach wyżej od Sakali.
    Pomijam już, że punkt D.2 mówi wyraźnie, że stosuje się do niego jedynie Olympic Quota Allocation List, a nie lista kontynentalna.
    Czy mam rozumieć, że kobiety walczą o dodatkowe miejsca dla mężczyzn (w tym wypadku Jencova)? Przecież to jakiś kolejny FIS-owski absurd by był.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony
    @Nikt_ważny

    Dlaczego nie ma co oczekiwać. Mają cieplarniane warunki, najlepszy sprzęt, finansowanie od związku na stosunkowo wysokim poziomie itd. Niestety mają jeszcze dyzmę Kruczka, ale to osobny temat. Gdy już sam Małysz mówi, że tam jest w kadrze żeńskiej komedia (wywiad z marca bieżącego roku), że te dziewczynki gdy w miarę coś tam skoczą to płaczą, źle skoczą płaczą, ogólnie cały czas płaczą. To ja się pytam, co to k.... jest, piaskownica? Ja mam od jednej oczekiwać miejsca w TOP20 w PŚ, gdzie nawet to jest absolutnie nierealne.

    Z tym mikstem pewnie, że fajnie by było, gdybyśmy wystawili drużynę. To co w artykule, czyli klasyczne bajdurzenie Boskiego o TOP6, to oczywiście tak prawdopodobne, jak to że @kolos nauczy się po kilku latach nauki i mojej próby walki z jego analfabetyzmem, że są niemieckie skoki, a nie "Niemieckie skoki", że są polskie skocznie, a nie "Polskie skocznie". Jak również połowy wybitnych polonistów tutaj, którzy nie pojmą do końca życia, co znaczy po polsku (po @kolosowemu "po Polsku") wyraz także pisany łącznie. Utopia i szklane domy.

  • Nikt_ważny profesor

    Wydaje się, że Nicole to na ten moment nasza najbardziej perspektywiczna zawodniczka.

    Fajnie by było, jakby dała radę w tym sezonie kilka razy solidnie zapunktować w PŚ. Nie ma oczywiście co oczekiwać walki z czołówką, ale miejsce w 20 byłoby już całkiem fajne.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl