Ryoyu Kobayashi podwójnym mistrzem Japonii

  • 2021-10-24 09:35

Mistrzostwa Japonii na dużej skoczni zostały zdominowane przez Ryoyu Kobayashiego, który w piątek brylował na normalnym obiekcie. Najlepszą zawodniczką niedzielnej rywalizacji na Okurayamie (HS137) w Sapporo okazała się Sara Takanashi.

Zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2018/19 nie miał sobie równych w obu rundach konkursowych. W pierwszej serii uzyskał 141,5 metra (7. belka), natomiast w finale doleciał na 135. metr (10. belka). Srebro na wyspie Hokkaido wywalczył Yukiya Sato (142 i 136 metrów; 10. belka), który przegrał ze swoim rodakiem różnicą 18,3 pkt. Na najniższym stopniu podium stanął Junshiro Kobayashi. Wyniki 30-latka to 125 metrów (7. belka) i 128 metrów (10. belka).

Czwarty - podobnie jak na Miyanomori - finiszował Ren Nikaido. Czołową "6" uzupełnili skoczkowie znani z regularnych występów w Pucharze Świata - Keiichi Sato i Naoki Nakamura.

Noriaki Kasai w ten weekend nie przybliżył się do realizacji marzeń o dziewiątym występie na igrzyskach. 49-latek został sklasyfikowany na 22. pozycji (115 i 110 metrów z 12. platformy startowej). Do drugiej serii nie wskoczył inny z weteranów - Kazuyoshi Funaki (39. lokata; 95,5 metra).

Pośród kobiet najlepiej spisała się Sara Takanashi (115 metrów; 14. belka oraz 129,5 metra; 17. belka). Piątkowa mistrzyni kraju z Miyanomori (HS100) na półmetku zajmowała drugą lokatę, jednak w finale zdołała uporać się z Yuki Ito (126 metrów; 14. belka oraz 116 metrów; 17. belka). Na trzeciej pozycji znalazła się Yuka Kobayashi (119 metrów; 18. belka i 117,5 metra; 17. belka).

Podczas rundy finałowej na rozbiegu zabrakło Nozomi Maruyamy. 23-latka, która na Miyanomori o włos przegrała z Takanashi, upadła w pierwszej serii przy lądowaniu w okolicach 130. metra.

W ostatnią sobotę października Japończycy zmierzą się w Pucharze UHB. Będzie to ostatni test przed listopadową inauguracją Pucharu Świata w Niżnym Tagile.

Kliknij, aby zobaczyć protokół z wynikami niedzielnych zawodów w Sapporo >>>

Skrócone wyniki konkursu mężczyzn w Sapporo (HS137); 24.10.2021
Lp. Zawodnik Rocznik I skok (belka) II skok (belka) Nota
1 KOBAYASHI Ryoyu 1996 141.5 (7) 135.0 (10) 296.0
2 SATO Yukiya 1995 142.0 (10) 136.0 (10) 277.7
3 KOBAYASHI Junshiro 1991 125.0 (7) 128.0 (10) 256.1
4 NIKAIDO Ren 2001 134.5 (12) 132.0 (10) 254.3
5 SATO Keiichi 1997 120.0 (7) 129.0 (10) 232.0
6 NAKAMURA Naoki 1996 119.5 (7) 127.5 (10) 230.3
7 ITO Daiki 1985 125.0 (12) 121.5 (10) 217.3
8 FUJITA Shinnosuke 2000 115.5 (12) 122.0 (10) 214.0
9 NAITO Tomofumi 1993 116.0 (12) 135.0 (12) 212.7
10 TAKEUCHI Taku 1987 113.0 (12) 134.0 (12) 209.9
Skrócone wyniki konkursu kobiet w Sapporo (HS137); 24.10.2021
Lp. Zawodniczka Rocznik I skok (belka) II skok (belka) Nota
1 TAKANASHI Sara 1996 115.0 (14) 129.5 (17) 235.5
2 ITO Yuki 1994 126.0 (14) 116.0 (17) 223.2
3 KOBAYASHI Yuka 1994 119.0 (18) 117.5 (17) 194.8
4 SETO Yuka 1997 102.0 (16) 123.0 (20) 174.9
5 IWABUCHI Kaori 1993 110.0 (18) 112.0 (20) 157.6
6 IWASA Haruka 1996 111.5 (18) 92.5 (20) 126.5
7 NAKAYAMA Nagomi 2004 102.0 (18) 107.0 (20) 125.3
8 SHIGENO Misaki 1986 106.0 (18) 105.0 (20) 123.0
9 KASAI Yuna 2004 108.0 (18) 104.5 (20) 118.3
10 SATO Yuzuki 2007 89.5 (18) 109.0 (20) 108.8

Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7536) komentarze: (67)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Nic dziwnego, ale na tym poziomie język w d... i parę banałów. Tego teraz świat wymaga.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Arturion

    Był przyzwyczajony do wygrywania to nic dziwnego, że miał dość, że wygrywa ktoś inny.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Bo zachował się jak buc. Obecnie każdy gryzie w język przed wywiadem. I uważam, że słusznie.

  • Arturion profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Przesadził ewidentnie mówiąc: "mam dość triumfującego Stocha". Późniejsze łagodzenie był sztuczne. Ale napad na niego i jego dziewczynę potępiam.

  • Marco Gaccio profesor

    Kobayashi jak będzie w wielkiej formie przez cały sezon to bedzie wielki wyczyn ale z drugiej strony dla niego to będzie normalne. To jest automat jak już wskoczy na najwyższe obroty.
    A warto zaznaczyć, że to wcale nie będzie tak, że w formie będzie od końca listopada do marca.
    Tylko w formie jest już w zasadzie od września. A może nawet i wcześniej bo nie wiadomo jak on tam skakał.

  • EddieKoteł weteran

    Sezon już się zbliża, już puka do naszych drzwi. Jestem ciekaw czy Ryoyu powtórzy swój kosmiczny pucharowy sezon. Nie wzbudza on mojej sympatii jako osoba, jakoś neojapoński sneakerhead mi nie podchodzi, ale pod względem sportowym imponuje. Wniósł do skoków jakąś unikalną wartość i styl. To już nie jest efemeryda, ale też nie typ wyrobnika w stylu Kubackiego. Po prostu przyszła ikona. Ma sobie dużo do udowodnienia na imprezach docelowych.

    Z wyjątkowo małym optymizmem już patrzę na sezon pod kątem możliwości Polaków. Boję się, że będzie klapa. Żeby wszystko nie zwaliło się na plecy szeroko i koślawo jak zawsze lądującego Kubackiego, bo reszta będzie szukała formy. Ta guma od majtek jest naciągana od 4 lat i w końcu trzaśnie i okaże się, że Prezes jest nagi a trzon... Naszej kadry za stary, przy czym tzw. "młodzież" grubo po dwudziestce dalej na poziomie szerokiej czołówki... Pucharu Kontynentalnego.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony

    Ciekaw jestem, czy utrzyma to do zimy. I, przede wszystkim, w jakiej formie będą inni w PŚ, bo wygranie konkursów japońskich w październiku ma takie znaczenie, co do jego formy za 2-3 miesiące...

  • Oczy Aignera profesor
    @erytrocyt_ka

    Ja sądzę, że gdyby Kamil był obecnie w takiej formie jak Ryoyu, to psychofanki od razu wręczyłyby mu Kryształową Kulę, dwa złote medale z ZIO i jeszcze złoto z MŚwL. "Duma ogromna" byłaby jeszcze większa.

  • Pavel profesor
    @INOFUN99

    Mam ci to łopata do głowy wtłoczyć żebyś zrozumiał, nie piszę tego z perspektywy kibica czy obserwatora, ale Greneruda, który do MŚwL miał 3 wygrane konkursy na 5 rozegranych. Dla niego Gieger wziął się nagle znikąd po przeciętnym początku sezonu i opuszczeniu 2 kolejnych konkursów.

  • INOFUN99 profesor
    @Pavel

    Geiger beznadziejnie nie skakał. W Wiśle finiszował na 2 pozycji. Natomiast w Finlandii miał 2x TOP 10.

  • Pavel profesor
    @Lataj

    Ja tu nie rozważam czy Stoch wygrał zasłużenie czy nie, bo takie stwierdzenie nie istnieje w zasadzie, mamy tabelkę i to wystarczy. Po prostu stawiam się na miejscu Norwega, który w PŚ leje każdego jak chce i najpierw dostaje w łeb na MSwL od Giegera, który w PŚ skakał wcale lub beznadziejnie, a później na T4S od Stocha, który też w PŚ skakał przeciętnie. Z jego perspektywy mógł wzbudzić irytację zawodnik, który wcześniej nie pokazał nic i nagle zalicza "tydzień konia" by później znów wrócić do przeciętności. Nie pochwalam, ale rozumiem, a na pewno nie bajdurzę o "skandalach".

  • INOFUN99 profesor
    @dejw

    Rolą każdego pracownika niezależnie od wykonywanej pracy jest jej solidne wykonanie. Zadanie głupich pytań do nich się nie zalicza. Stoch święty nie jest, jakieś pewnie mniej przyzwoite zachowania ma za uszami. Jak już wspomniałem kiedy trzeba chwalę, kiedy trzeba krytykuję niezależnie czy jakiegoś sportowca lubię, czy nie.

  • INOFUN99 profesor
    @Pavel

    Tylko, że na TCS Stoch był bardzo równy. To co się działo przed turniejem, a co po nim to druga sprawa. Stoch był nierówny przed pamiętnym wydarzeniem, lecz czy to miało wpływ na to, że zwyciężył w TCS? Poza tym liczyło się to co tu i teraz, czyli w tym przypadku TCS.

  • dejw profesor
    @erytrocyt_ka

    Do sezonu już niecały miesiąc, jeśli forma jest już teraz, to i zimą będzie, ciężko sobie wyobrazić żeby teraz Rjoju miałby nagle zgasnąć. Poziom maksymalny zademonstrowany w Klingenthal i Sapporo, na razie przewyższa to, co robili jego najpoważniejsi konkurenci. Na obecną chwilę jest faworytem nr 1 do Kuli, pomimo bardzo konkretnej riposty ze strony Geigera, i pewnie potwierdzą to bukmacherzy, ale jeszcze trzeba poczekać na odpowiedź Polaków i Norwegów z własnych mistrzostw.

  • Lataj profesor
    @Pavel

    Ale uważam, że Stoch zasłużenie wygrał, bo akurat wtedy wstrzelił się z formą i był przez cały turniej równy. O formie świadczą m.in. osiągane rezultaty przy śmiesznych prędkościach. Reszta PŚ już nie była aż tak istotna dla niego, bo osiągnął już tyle, ile się da, a do tego jest jednym z najstarszych skoczków, więc wiek robi swoje. Mógł się bulwersować np. o to, że nie najlepiej zakończył sezon, bo na to złożyła się narośl, o której mógł nawet nie wiedzieć. Ale akurat bulwers przyszedł tuż po konkursie LGP w Klingenthal, czyli jeszcze wtedy, kiedy było sporo czasu na przygotowanie do zimy. Powinien był wtedy przyjąć, że wiek i kontuzje stawiają mu ograniczenia.

  • Pavel profesor
    @Lataj

    Niesamowity skandal, ktoś powiedział, że Stoch jest nierówny. Co zabawniejsze Norweg miał w tym sporo racji, Stoch po wygraniu austriackiej części turnieju, wygrał pierwszy konkurs w Titise, a już w drugim był 17, później mamy 11 miejsce w Zakopcu i 16 w Lahti. Co jeszcze zabawniejsze po tym jakże skandalicznym wywiadzie nastąpił atak polskich dzieci na media społecznościowe Norwega. Normalnie przedszkole.

  • Lataj profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Może miał prawo się zirytować, ale jeśli powiedział, że Stoch nie powinien wygrać, bo jest bardzo nierówny, nie panował nad tym, co mówił, bo miał problem z opanowaniem emocji w czasie wywiadu. Pretensje powinien mieć jedynie do siebie, a nie do kogoś innego, że nie wygrał. To tak, jakby Janusz za własne niepowodzenie w życiu obwiniał biznesmena, który osiągnął sukces. Gdyby powiedział: "To irytujące, że straciłem szansę na wygranie TCS", nie byłoby takiego skandalu.

  • erytrocyt_ka profesor
    @dejw

    Moze trochę 🙂
    Ale jak ktoś pisze, że Kobayashi będzie się bił o kule, to ok, na tym bym ucięła... A nie dodawała, że 'i raczej tą walkę wygra'
    Widać, że ma świetną formę, ale do sezonu jeszcze daleko, no i oprócz Ryoyu w stawce jest wielu świetnych zawodników, ktorzy też chcą wygrać i w obliczu jego dobrej formy nie będą stać i się patrzeć tylko próbować pokrzyżować mu szyki.

  • dejw profesor
    @INOFUN99

    Pewnie że ma, ale tak jak dziennikarz ma swoją robotę i jakieś pytania po prostu zadać musi, tak rolą sportowca jest odpowiadanie na nie. A u Stocha zdarzały się takie sytuacje, że nawet nie usłyszał pytania, a już zachowywał się jak dzban, bo nie wyszedł mu konkurs.
    Podaje to tylko jako kontrprzykład, dwóch skoczków, z których jeden wśród Polskich kibiców bucem nr 1, a drugi nieskazitelnym autorytetem ;)

  • INOFUN99 profesor
    @dejw

    No chyba nie, nie wiem jakie pytania zadają z Eurosportu. Nieważne czy to Stoch, czy Granerud, czy jakiś Mietek ze cmentarza. Każdy ma prawo do poirytowania, jeśli usłyszy jakieś idiotyczne pytania. Każdy ma takie same prawa. Nawet gdyby Stoch, czy jakiś mój idol skokowy, czyli Żyła bądź Aalto coś niezbyt dobrego powiedzieli, skrytykowałbym ich postawę. Tyle w temacie.

  • dejw profesor
    @INOFUN99

    Trochę nie rozumiem, to znaczy, że co, tylko dziennikarze z TVP mają monopol na idiotyczne pytania, a inni nie? I Stochowi wolno więcej i traktować ich w ten sposób, bo jest Stochem? A Granerud tylko Granerudem, więc ma być cichy i pokorny i zważać na słowa?

  • Pavel profesor
    @INOFUN99

    Może i powinien mieć pretensje do siebie, ale to było "na gorąco" po skoku, wtedy za bardzo nie kalkulował, powiedział co myślał i tyle. Nie wiem po co drążyć i nazywać kogoś "bucem" skoro większość sportowców ma podobne uczucia tylko po prostu nie mówią tego głośno.

  • INOFUN99 profesor
    @dejw

    Dziennikarze z TVP momentami zadają idiotyczne pytania, więc Stochowi się nie dziwię. Stoch nie zwala winy na rywali. Poza tym ja żadnego człowieka za wzór nie uważam, bo wzory są w matematyce, fizyce czy w chemii.

    @Pavel

    Halvor jak już wspominałem powinien mieć do siebie pretensję, bo co Kamil był mu winien. Podobno nie lubił skoczni w Innsbrucku, no ale Dawid też miał z nią problemy i jakoś był w stanie spisać się na tyle dobrze, żeby sezon wcześniej podtrzymać szansę na triumf. Źle wypadł na tej skoczni, stracił szansę na zwycięstwo i po wszystkim. Zły powinien być nie siebie. Rzeczywiście to porównanie do sprawdzianu najlepsze nie było.

  • dejw profesor
    @erytrocyt_ka

    Nie przesadzasz z tą ironią? ;)
    To zwykłe przedsezonowe typowania, w oczekiwaniu na start zimy, jakie są tu co roku. Forma Rjoju jest bardzo wysoka, wskazuje na to końcówka w GP, i nokauty na krajowych mistrzostwach z niskich belek. Na tej podstawie można stawiać tezę, że to będzie znowu jego sezon.

  • dejw profesor
    @INOFUN99

    Pewnie, że mógł to ująć na wiele różnych sposobów, o wiele ładniej i fortunniej, niemniej jednak to głównie media wykreowały obraz Norwega jako buca, nieumiejącego przegrywać, w co uwierzyło sporo osób, a niekoniecznie jest to prawda. Fakty były takie, że jemu wymknęła się z rąk druga okazja na indywidualne trofeum, mimo bycia w takim gazie od samego początku zimy, a do tego wszyscy dobrze pamiętamy jakie był okoliczności przywrócenia Polaków do Turnieju, powiedział parę słów, których nie przewidział jakie mogą przynieść konsekwencje i musiał potem za to sypać głowę popiołem, to wszystko.

    Zresztą to nawet ciekawe, bo Stoch, który jest zwykle uważany za absolutny wzór i traktowany jak ideał, też kiedy mu coś nie wyjdzie potrafi przycebulić w wywiadach pokonkursowych, zwykle w stronę dziennikarzy z TVP. Wtedy jednak nie ma z tym żadnego problemu i niemal wszyscy jak jeden mąż krzyczą, że brawo Kamil, dobrze mu pojechał, z takimi trzeba krótko mówić co się myśli.

  • erytrocyt_ka profesor

    Widzę, że pomimo iż jeszcze 28 dni do rozpoczęcia PŚ, to znany już jest zwycięzca KK i nie ma po co oglądać :D
    Mam nadzieję jednak, że będzie to zacięty i ciekawy sezon. Wszystko się jeszcze może zdarzyć zarówno do rozpoczęcia sezonu jak i na jego przekroju według mnie.

  • Pavel profesor
    @INOFUN99

    Porównanie do sprawdzianu błędne, z kolegą o nic nie rywalizujesz, chyba, ze w oczach mamy, czyli w zasadzie ocenę kumpla możesz mieć gdzieś. Tu miałeś ciąg przyczynowo skutkowy, słaby Stoch nagle wyskakuje z formą na 3 konkursy w całym sezonie i wygrywa T4S pokonując Norwega, który akurat tu zalicza dołek formy. Zawodnik po skoku jest tym zirytowany i w zasadzie ma do tego prawo, nikt nie jest robotem.

  • INOFUN99 profesor
    @Pavel @dejw @Seba Aka Krzychu

    Chodziło mi o to, że Granerud owszem miał absolutne prawo do frustracji, jednakże powinien ją kierować wyłącznie do siebie. Stoch świetnie skakał i zasłużenie wygrał. Granerud powinien mieć do siebie pretensje, bo co mu Stoch winien. Kamil miał wtedy skoczyć 100 metrów? To tak jakbym dostał przykładowo z jakiegoś sprawdzianu 3 i obwiniałbym ucznia, który otrzymał 5, że to przez niego dostałem 3 i widziałbym źródło niepowodzenia w nim, a nie w sobie. Na takiej to działa zasadzie. Nie lubię po prostu jak ktoś obiektywnie nie patrzy na sytuację. Poza tym z czego on miał się cieszyć. Chłopak stracił wówczas szansę na triumf w TCS.

  • Pavel profesor
    @INOFUN99

    Jakbym był sportowcem i ktoś inny by wygrał zamiast mnie to też by mnie to irytowała, nie wiem co w tym dziwnego. To, że większość ściemnia w wywiadach, "że cieszy ich wygrana tego czy tamtego" to nie oznacza, że tak uważają. Norweg powiedział to co myśli, a później tym "Stochem idolem" próbował ratować swoje media społecznościowe przed najazdem polskich dzieci :)

  • dejw profesor
    @INOFUN99

    Szczerze mówiąc, na gorąco też sądziłem, że Granerud ostro wtedy przydzbanił, ale później tak na chłodno, to można powiedzieć, że wylany na niego hejt, był nieproporcjonalny do tego co tam naprawdę przekazał.
    W tym wywiadzie, zapewne w dużych emocjach wspominał że przy swoim dobrym skoku jest w stanie w Bischo skasować całą stratę, co mogło brzmieć buńczucznie (niemniej bomby jakie oddawał w przekroju całego sezonu były tak spektakularne, że były podstawy ku takiej opinii, zresztą nawet w samym finale TCSu, w jednym ze skoków treningowych chyba taką bombę oddał) natomiast nie pamiętam, czy on powiedział tak słowo w słowo, że Stoch go irytuje? Na pewno był też tekst o nierównej formie Stocha, i jak pokazał cały sezon tutaj wcale się tak bardzo nie mylił, pech akurat że na TCSie miał swój zimowy szczyt i nie popsuł niczego ;)

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @INOFUN99

    Miał się cieszyć, że Stoch wygrał? To chyba oczywiste, że dla Graneruda był to irytujący widok, bo chciałby widzieć siebie na pierwszym miejscu.

  • INOFUN99 profesor
    @Pavel

    Tu chodzi o coś innego. Granerud skrytykował Stocha, mówiąc że irytująco jest widzieć Kamila, który wygrywa. Potem skompromitował się mówiąc, że Stoch to jego sportowy idol. Tu się zachował jak buc, bo skoro Kamil jest jego idolem to po co mówił, że oglądanie zwycięskiego Kamila jest irytujące?
    Tu nie chodzi o to, że Polak został zaatakowany. Tu chodzi o bycie bucem. Gdyby to tyczyło się sportowca innej narodowości, też bym skrytykował taką podstawę.

  • Pavel profesor
    @Seba Aka Krzychu

    To ty nie wiesz, że jak ktoś w wywiadzie nie powie, że "Małysz to od dziecka był jego idol, a na Stochu się wzoruje" to z miejsca jest wrogiem nr przeciętnego Janusza? :) A jak jeszcze ośmieli się skrytykować jakiegoś Polaka to już w ogóle święta wojna, spam na mediach społecznościowych i wieczne potępienie :)

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Lataj

    Granerud nie jest żadnym bucem, jest on bardzo fajnym sportowcem.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Roxor

    A kto mówił, że nie lubię emocji w sporcie? Po prostu bardzo lubię Ryoyu Kobayashiego, więc nie przeszkadzała by mi jego dominacja, ale jeśli miałby jakiegoś rywala, np. Krafta to byłoby bardzo fajnie.

  • dejw profesor
    @Pavel

    Nie zaszkodziłoby, ale przynajmniej tutaj sytuacja jest klarowna i każdy wie na czym stoi. Kasai najpierw na tych kryteriach skorzystał, potem został przez nie uwalony - swoista sportowa karma ;)
    W przypadku tych norm szkoda najbardziej zawodników młodych, którzy błyszczą w kraju i muszą wykazać się sporą cierpliwością, żeby przebić się do pierwszego składu - taką drogą musieli pokonać obaj Satowcy, to samo czeka teraz Nikaido i Iwasę.

  • Lataj profesor

    To było do przewidzenia. Kasai metryki nie oszuka. Może sobie skakać, mając i 70 lat, ale raczej hobbystycznie, a o każdych kolejnych IO może sobie już tylko pomarzyć. Nie było co liczyć na łut szczęścia na LH, że nagle ma szansę wygrać z mocarzami Kobayashim i Sato, ale może jeszcze wyskoczy z formą, żeby załapać się na krajówkę w PŚ. Występów w tym cyklu poza krajem nie ma co oczekiwać.

    Wracając do samego konkursu, z Japończyków bardzo mocni zimą mogą być Y. Sato i - w szczególności - R. Kobayashi. Ostatni ma szansę powalczyć o drugą w karierze KK, ale jeśli Granerud będzie podobnie mocny, szykuje się ciekawy pojedynek, który życzę, żeby wygrał Japończyk. Halvor pokazał już, że jest bucem, który nie umie przegrywać, a Ryoyu ma jeszcze większy potencjał, żeby stać się legendą sportu. Jak ktoś może się zbliżyć do Schlierenzauera w ilości zwycięstw w PŚ, to środkowy brat Kobayashi.
    Filigranowy skoczek skakał katastrofalnie na Miyanomori, ale odbił to sobie, doganiając Ryoyu. Liczyłem, że kiedy był najmocniejszym z Japończyków na początku zimy, stanie na pudle, ale niestety stało się inaczej. Może tej zimy będzie inaczej?
    Co do pozostałych panów, Nikaido ma jeszcze szansę przyłączyć się do najlepszych przed krajowymi występami w Sapporo i zdobyć swoje pierwsze punkty najwyższej rangi. Niewiele przed nim Junshiro, przeciętnie Keiichi i Nakamura. Słabiej Naito i Takeuchi, ale obaj daleko skakali w II serii.

    Nie ma wątpliwości, które z pań będą najlepsze tej zimy, tylko jakoś słabiej w I serii skoczyła Takanashi. Szkoda tylko Maruyamy, która jest poza dziesiątką. Nie wiadomo, czy zimą w PŚ będzie się regularnie pojawiała siostra Junshiro i Ryoyu, która była lepsza od Seto i... Iwabuchi. Gdyby tak się stało, to byłoby coś niezwykłego - rodzeństwo uprawiające skoki i to na najwyższym poziomie (może poza Tatsunashim, ale kto wie, czy wyskoczy?).

  • Nikt_ważny profesor

    Z tym wieszaniem komukolwiek medali i kuli to poczekajmy chociaż do początku sezonu.

    Skoki są naprawdę dziwnym sportem i tutaj jeszcze sporo może się pozmieniać.

    Nie neguję oczywiście tego, że Ryoyu prawdopodobnie będzie w tym sezonie bardzo mocny, ale jak mocny okaże się dopiero przy pierwszym poważnym sprawdzianie, który nastąpi najwcześniej na TCS.
    Czasu na to, żeby ktoś wyskoczył z kapelusza z super forma, a ktoś inny ja stracił jest aż nadto.

  • Adam90 profesor
    @Marco Gaccio

    No nie wiem będzie mu cięzko dogonić. Zobaczymy.

  • Adam90 profesor

    Czekam aż Kasai wystrzeli z formą ale cos go nie ma w czołowej 10

  • padu doświadczony

    Widzę że Okurayama zmieniła rozmiary skoczni w warunkach letnich, na takie same jak w zimie. Jeszcze niedawno w lecie miała rozmiary K-120, HS-134

  • Pavel profesor
    @HKS

    Pewnie byłby bezużyteczny, z resztą sam na tych zasad wcześniej skorzystał, ot po prostu pokazuje brak elastyczności Japończyków.

  • HKS profesor
    @Pavel

    Złapał formę to przesada. Raczej byłby bezużyteczny na MŚ patrząc na kolejne wyniki.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Marco Gaccio

    Walka Kobayashiego z Graneudem byłaby na pewno bardzo ciekawa.

  • Marco Gaccio profesor

    Jakby ktoś miał próbować dogonić Schlierenzauera w liczbie wygranych to właśnie Kobayashi. Ma już 19 wygranych a wiadomo jaki jest Kobayashi. Dla niego wygrać 10 razy w sezonie to pikuś.
    Już po tym sezonie może mieć ponad 30 wygranych a przecież nadal będzie młody.

    W tamtym roku na początku sezonu byla walka Granerud- Eisenbichler.
    Mam nadzieje, że Kobayashi ja będzie w wielkiej formie to też będzie miał jakiegoś rywala. Najlepiej Graneruda.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Zaskoczeń brak. Kobayashi będzie bił się o kule i raczej ta walkę wygra. Sezon jest długi ale myślę, że nie spadnie dużo z formą.

  • Pavel profesor
    @dejw

    Ale też mieliśmy casus Kasaiego, który dwa sezony na tym jechał, a gdy wreszcie złapał formę nie załapał się na mistrzostwa bo łącznie miał mnie punktów od Nakamury. Co zabawne Nakamura punkty nastukał na stracie sezonu, a w chwili ogłoszenia nominacji był zupełnie bez formy. Czasem przydałoby się jednak trochę elastyczności kwestii przydzielania miejsc startowych :)

  • Lataj profesor
    @butczan1

    Szkoda, że szansy do PŚ nie dostaje Nikaido, który się zdaje mieścić się w szóstce pod względem formy. Ale, cóż, ma szansę się jeszcze wykazać - być może wtedy, kiedy na PŚ pojadą rezerwowi (o ile nie będzie przymusowej kwarantanny po przyjeździe na 2 tygodnie).

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @butczan1

    Osobiście wolałbym zobaczyć Nikaido w miejsce Ito, ale wiadomo jakie Japończycy mają dziwne zasady.

  • dejw profesor
    @Pavel

    Te zasady panują u nich od lat, co już w marcu daje niemal 100% pewność co do składu na następny sezon ;)
    W zeszłym roku układ czołówki z serii zawodów krajowych pokrył się idealnie z ogłoszonym składem, teraz wbił się Nikaido, ale też nie jest całkiem pominięty i będzie miał szasnę wykazać się w PK.

  • Pavel profesor
    @butczan1

    Czyli po prostu jak co roku złapali wszystkich najlepszych z zeszłorocznego PŚ, te dziwaczne japońskie zasady kwalifikacji :)

  • butczan1 weteran
    @phoffman605

    LocalSJresults na twitterze podał oficjalny skład potwierdzony przez japońską federację.

    PŚ w NT:
    R.Kobayashi
    -Y.Sato
    -K.Sato
    -J.Kobayashi
    -Nakamura
    -D.Ito

    PK w Vikersund:
    -Fujita
    -Shimizu
    -R.Watanabe
    -Nikaido

    PK w Chinach Japończycy mają odpuścić.

  • Janeman profesor
    Kasai

    Wiadome było, że Kasai nie prezentuje już formy pozwalającej na występ w kolejnych IO i ten wekend chyba ostatecznie udowodnił to wszystkim marzycielom (też bym chętnie zobaczył jeszcze raz Nieśmiertelnego na igrzyskach, ale już w ubiegłym sezonie pogodziłem się z tym, że to nie nastąpi). Natomiast niektórzy wierzą jeszcze w występy weterana w dalszej części PŚ - otóż nic na to nie wskazuje, a co więcej nawet występ w krajówce nie jest pewny (uważam, że w obecnej dyspozycji nie był by w ogóle brany pod uwagę).

  • dejw profesor
    @INOFUN99

    Obecnie, podobnie jak Niemcy mają juniorską posuchę i na najbliższych MŚJ wizję walki co najwyżej o drugą serię w drużynie. Można odnotować Kudo z 02, który bardzo ładnie wyglądał na YOGu w 2020 roku (niestety zebrał dyskwę i zawody skończył daleko), ale to tylko z kronikarskiego obowiązku. Perełką w roczniku 05 jest za to Asahi Sakano.

  • phoffman605 bywalec
    @butczan1

    A gdzie można znaleźć informacje o tych składach?

  • INOFUN99 profesor
    @dejw

    Jak sytuacja z japońskimi juniorami?
    Są tam jakieś talenty na miarę R Kobayashiego, Kasaiego, czy Funakiego?

  • Roxor profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Jeśli nie lubisz emocji w sporcie to spoko. Ja tam wolę, gdy o zwycięstwo toczy się zacięta walka. To jest też dobre dla samej dyscypliny.

  • dejw profesor

    Rjoju potwór, ale tym razem Y.Sato nie zepsuł żadnego skoku i też wypadł wybornie. W typowaniach przedzimowych warto na pewno też zwracać uwagę na Niskiego.
    W betonową szóstkę, która była pewna że będzie skakała w I periodzie PŚ (zostało to już oficjalnie potwierdzone) wbił Nikaido, znowu minimalnie przegrał podium. Na całe szczęście znalazło się dla niego miejsce w kadrze na PK, więc są szanse na jego występy zimą w PŚ przed Sapporo, ale musi wywalczyć limit (co ciekawe, Japończycy planują występy od Europy, więc odpuszczają inaugurację w Chinach).
    Kasai już oficjalnie, na 1000% na IO w Pekinie nie pojedzie.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Roxor

    Mnie by tam nie przeszkadzało jakby Ryoyu znowu zdominował sezon.

  • INOFUN99 profesor
    @King

    W każdym razie, może być naprawdę ciekawie. Co do Ryoyu to on rzeczywiście poprawił technikę w ciągu 3 lat. Jest mniej pasywny w II fazie lotu.

  • Roxor profesor

    Kobyashi wydaje się być w kosmicznej formie. W tamtym roku na tym etapie przygotować wyglądał bardzo przeciętnie, a i tak prawie wskoczył na podium w generalce.
    Mam tylko nadzieję, że ktoś do niego doskoczy i nie będzie to kolejny nudny sezon z jednym dominatorem.

  • King profesor
    @Pavel

    Optymalny poziom dominatora to chyba mało powiedziane. Ryoyu jest chyba w dużo lepszej dyspozycji niż 3 lata temu. Sam fakt, że skacze technicznie dużo lepiej niż wtedy. Pokonał Sato o blisko 20 pkt, który z kolei też pokonał o ponad 20 pkt. Junshiro i Nikaido.

    @INOFUN99
    Czy ja wiem czy sezon dwóch aktorów? Według mnie Granerud nadal będzie mocny (może nie tak jak rok temu) w każdym razie jego maksymalny poziom to według mnie za mało na Ryoyu, chyba że się poprawił. Do tego Dawid Kubacki miał solidne lato tak jak 2019, a potem sezon 2019/20 był dla niego bardzo udany. Zobaczymy jeszcze po MP jak to u nas wygląda.

    W mojej opinii w tym roku będzie to pokaz siły Ryoyu, albo zawodnicy których wymieniłem będą walczyć. Chciałbym się mylić, bo jeśli Ryoyu będzie w niezłym gazie to komukolwiek może być ciężko go pokonać.

  • butczan1 weteran
    @butczan1

    Są już składy na pierwsze konkursy PŚ i PK. Kasai oczywiście w żadnym się nie znalazł.

  • butczan1 weteran

    Kasai miał obiecujące treningi i kwalifikacje. Niestety te skoki nie przełożyły się na skoki w konkursie. 2 razy poza TOP20 praktycznie eliminuje go z walki o załapanie się na pierwsze konkursy PŚ. Jeśli nie będzie poprawy w pucharze UHB to japońskiemu weteranowi zostanie walka o krajówkę na Sapporo, choć i tam będzie ciężko bo aż 18 Japończyków ma prawo startu w PŚ. IO to mrzonki, Kasai może o nich zapomnieć.

  • INOFUN99 profesor

    Po japońskiej stronie Ryoyu, po niemieckiej Karl. Szykuje się ciekawe widowisko dwóch aktorów na sam początek sezonu, o ile nic niespodziewanego się nie zdarzy. Widać, że są w gazie. Sezon olimpijski, gdzie pojawi się kilka konkursów wysokiej rangi. Każdy wie, od czego specjalistą jest Geiger, każdy wie jak głodny sukcesów jest Ryoyu. Będzie ciekawie.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Ryoyu znowu znokautował, czyli zrobił to co do niego należało, ja się z tego powodu bardzo cieszę. Yukiya Sato zgodnie z przewidywaniami na dużej skoczni wypadł dużo lepiej niż na normalnej, ta jego druga próba była nawet podobna do drugiej próby Kobayashiego.

  • Pavel profesor

    Strasznie brzydko zestarzały się bajdurzenie Kasaiego, ale było to do przewidzenia. Można odejść na sportową emeryturę z godnością, znając swoje miejsce w hierarchii, nawet bawiąc się w skakanie, a można non stop opowiadać farmazony żyjąc ciągle latami dawno minionymi. Szkoda, że Japończyk poszedł tą drugą drogą.

    Natomiast Kobayashi w świetnej formie, mam pewne obawy, że wszedł na swój optymalny poziom dominatora, na który "zjada" każdego przeciwnika.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl