Zawody pań na dużej skoczni wskoczą do programu igrzysk?

@INOFUN99

Ja się zgadzam, że na tę chwilę jeszcze nie powinno być lotów kobiet i w tej sprawie niech FIS nie ulega Lundby, ale w przypadku tematu omawianego w artykule nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że sobie poradzą, bo już radzą sobie w ramach MŚ i PŚ. I na tym powinni się opierać przy podejmowaniu tej decyzji, aby była, jak sam mówiłeś "realnym spojrzeniem na rzeczywistość". Bo na pewno nie jest racjonalnym szantażowanie Lundby argumentami w stylu "jak zamilkniesz, to wam to damy" (zresztą wywołałoby to jeszcze większą aferę, i słusznie). FIS to nie szkoła, żeby kogoś czegoś uczyć.

@Bernat__Sola

To wina również pozostałych skoczkiń, które bezgranicznie ufają Maren. Nie ma jednej odważnej, a co najważniejsze inteligentnej, aby moć przeciwstawić się Norweżce. Dlatego Maren czuje taki luz.
Brakuje mi takiej, co by powiedziała
"Tracimy sporo do mężczyzn, więc starajmy się skrócić dystans jak tylko to możliwe, a potem walczmy o swoje, o to żebyśmy mogły skakać na mamutach itd".
Tego bardzo mi brakuje. Mam nadzieję, że wreszcie, któraś zmądrzeje.

@Bernat__Sola

Miałem na myśli: doświadczone. I te akurat wpuściłbym na mamuta. Pytanie po co? Może dla oskakania i sprawdzenia jak kobiety sobie z tym poradzą. Puściłbym też Stolz, bo ona da radę z każdym wyzwaniem. ;-)
Ogólnie uważam, że skakajki powinny mamuta omijać, dopóki nie będą gotowe na to wyzwanie. A to nie kwestia ideologiczna, tylko sportowa.

@Arturion

25-letnia Takanashi czy tym bardziej 22-letnia Opseth to "leciwe" zawodniczki?

@INOFUN99

Mam nadzieję, że ten wpis to żart, bo odmowa wpisania do programu ZIO 2026 skoków kobiet na dużej skoczni, w sytuacji, w której na MŚ ta konkurencja odbyła się bez żadnego problemu, byłaby groteską, a nie "realnym spojrzeniem na rzeczywistość".
A dlaczego FIS ma kogokolwiek "uczyć zdrowego myślenia", a tym bardziej wstrzymywać rozwój żeńskiej wersji dyscypliny tylko z tego powodu, że jej czołowa reprezentantka jest przemądrzała, tego już w ogóle nie rozumiem.

@Kolos

Czasy się zmieniły, teraz dominuje nadopiekuńczość. Co nie do końca mi się podoba. Ale potwierdzam zdanie, że na mamutach powinni skakać ci, którzy dobrze pokazali się na dużych, bez względu na płeć. Tu decyduje oczywiście trener kadry. W przypadku kobiet, to tych obecnie kilka można dołączyć do zawodów mężczyzn jako ciekawostkę.
Przypomnij sobie wyniki ze skoczni dużych pań. Zwłaszcza mam na myśli różnice punktowe nawet w TOP-10. I do mamuta z kim?

@Arturion

20 lat temu skocznie mamucie były nieporównywalnie bardziej niebezpieczne niż dziś (że wspomnę upadki Kobieleva, Kranjca czy Pochwały - to tylko te z poważniejszymi skutkami) ale nikt nie zabraniał mę_czyznom lotów narciarskich, ba na mamuty wpuszczano nawet 15-latków, a nawet tak - kobiety, Eva Ganster latała na mamucie w Tauplitz już w 1997 r, a Daniela Irashko w 2003 r.

Jedno jest pewne: Jeśli kobiety nie zaczną skakać na skoczniach mamucich to się nie nauczać na takich obiektach skakać. Z samego patrzenia na skocznię nic nie ma.

@Kolos

To poważna kwestia. Jako ludzie mamy naturalne prawo nawet do autodestrukcji. Opiekuńcze państwo stara się nam to ograniczyć. Uczucia mam mieszane, ale jest się nad czym zastanawiać.
Wracając do skakajek. Tak, moim zdaniem mają prawo zabijać się na ochotnika. Ale przepisy mówią inaczej. :-)
Mamut to nie żarty. Jak puścisz zbyt słabą skakajkę z wysokiej belki (by miała szansę rywalizować z facetami), to nieszczęście gotowe. Jak puścisz z niskiej, to nie ma sensu, bo skoczy tyle, co na dużej. Więc po co mamut?
Można próbować ostrożnie z kilkoma (nie kilkunastoma), ale z którymi? Najpoważniejszą kandydatką na mamuta była... Lunby. (tu pomijam ogólną radochę). kto więc? Sara? Opseth? Moim zdaniem na ćwiczenie z mamutami za leciwe. Słowenki? Kramer? Może. Ale na mamutach nie wolno trenować, więc NIKT NORMALNY ich tam nie wpuści na stracenie, lub na ledwo ustaną bulę. Muszą mieć pewność skoków. To naprawdę tylko kilka zawodniczek i to ostrożnie.

@Arturion

Jest kilkanaście zawodniczek które potrafiłyby latać na skoczni mamuciej. Soadnięcie na bulę,? Ok. Parę się zdarzy. Ale bez skajanua na takim obiekcie się nie nauczą. Wystarczy zobaczyć jak wyglądały loty mężczyzn 20 lat temu - pojedyncze dalekie loty, kilka przyzwoitych, wiele spadania na bulę, częste stosunkowo upadki ale jednak nikt nie zabraniał mężczyznom lotów narciarskich...

@Arturion

@Redakcja
Zmodyfikujcie automat moderacyjny (zwany przez niegrzecznych cenzorskim) słowo: "p a l a n t" jest także (a nawet przede wszystkim) nazwą sportu.
Jeśli bym napomknął, że pewien skoczek ma dobre wyniki także w palancie, to będzie wyglądać z gwiazdkami? ;-)
Hmm. Przeszło. To ja nie wiem, czemu poniżej nie przeszło? Czyżby moderacja w tym przypadku nie była automatyczna? :-)

@INOFUN99

Lepsza metoda to chyba hejt na fejsie... ;-)
Bo dlaczego mają cierpieć, przez tę [***]kę inne skakajki?

@Arturion

No tak proponuję to :-)
Wiem, że to dziwny argument, lecz może dzięki temu 10-letnia emocjonalnie Maren rzuci narty w kąt i poziom intelektualny pań w skokach się podniesie, chyba że kolejna nawiedzona istota wkroczy do skokowego świata kobiet.
O Czarnku wspomniał Styrian.

@INOFUN99

Czy dobrze rozumiem? Proponujesz, żeby nie było konkursu kobiet na dużej skoczni w ramach IO na złość Lundby?
No niech cię, ale argument. Też jej nie lubię, ale o rozsądek apeluję.
No i co ma do tego jakiś "Czarnek"?
A z graniem na nosie Lundby mógłbyś dojść do finału "Mam Talent". ;-)

@Kolos

Zdolnych do czego? Klepnięcia buli na mamucie? To i juniorki potrafią. Problem, by się nie połamać przy okazji. Jakich kilkanaście? Kilka może. Chciałbym zobaczyć dziewczyny na mamutach, ale...

@Stary Dobry Styrian

Chyba we wszystkim? Dobrze zrozumiałem, panie feministo?
Podzielam twoją sympatię dla polskich skakajek. I polskie skakajki też. I tyle.

@Stary Dobry Styrian

Ja także do tejże ekipy się nie zaliczam.
Ta, tak dobrze się czują, że wystarczy 100-105 metrów, żeby punktować na obiektach K 120-125.
CHODZI MI O ZAGRANIE NA NOSIE LUNDBY.
Nie wiem, dlaczego ona cieszy się takim poparciem w żeńskich skokach. To świadczy o nie najlepszym poziomie intelektualnym wielu zawodniczek. Jej zachowania są karygodne.
Podtrzymuję zdanie, iż sprawy związane ze skokami należą do Fisu. Nie każda skoczkini na ten moment nadaje się na duże obiekty.
Dopóki Maren skacze, nie ma mowy o konkursach pań na skoczniach dużych. Trzeba ją nauczyć zdrowego myślenia.

@INOFUN99

Akurat nie jestem z "druzyny rycerzy Czarnka" . Dla mnie to absolutnie tylko i wylacznie sprawa kobiet. Jesli chca to nie niech skacza. Widocznie czuja sie dobrze na duzych skoczniach.

@Stary Dobry Styrian

Bzdura, totalna bzdura, od decyzji w sprawie skoków jest Fis.
Mam nadzieję, że podejmą logiczną decyzję, z realnym spojrzeniem na rzeczywistość, czyli taką, żeby nie było konkursu pań na skoczni dużej w programie IO.
Chodzi o zagranie na nosie Lundby, o zatrzymanie wszelkich jej zapędów, bo to co ona sobą reprezentuje jest bulwersujące i pod żadnym pozorem nie wolno spełniać jej próśb.
Trzeba ją nauczyć normalnego, zdrowego myślenia.

Najlepiej zostawic decyzje kobietom.

Dopóki Maren będzie skakać nie widzę przeszkód, aby konkursy kobiet na dużych obiektach na tego typu imprezach się.....nie odbywały. Chodzi mi o wywołanie płaczu u tej 10 letniej emocjonalnie dziewczynki. Mamuty nie wchodzą jeszcze w grę. Myślę, że to kwestia 5-10 lat.