Decker Dean w izolacji. "Jestem przygnębiony, smutny i zły"

  • 2021-11-21 22:32

Amerykański skoczek Decker Dean był jednym z trzech pechowców spośród uczestników inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w Niżnym Tagile, u których testy na obecność koronawirusa dały pozytywny wynik. Podopieczny trenera Bine Norcica podzielił się informacjami na temat swojej aktualnej sytuacji w mediach społecznościowych. 

- Pierwszy weekend tego sezonu był dla mnie tak zły, jak tylko mógł być - pisze Dean na portalu Instagram. -  Wynik testu na Covid-19 okazał się w moim przypadku pozytywny, w związku z tym obecnie przebywam w odosobnieniu w szpitalu, jutro udam się do Jekaterynburga, by odbyć pozostałą część mojej kwarantanny. Czuję się zdrowy, ale będę postępował ostrożnie. Ta sytuacja ​​pokazuje, że zdrowy, w pełni zaszczepiony sportowiec może nadal zostać dotknięty tym cholernym wirusem.

- Jestem teraz bardzo przygnębiony, smutny i zły. Wiem to ja i wiedzą moi trenerzy, że ten okres przygotowawczy był najlepszym w mojej karierze. Jestem gotów pokazać to wszystkim, ale najpierw przejdę przez tę izolację, starając się zachować pozytywne myślenie. Mam nadzieję, że już wkrótce zobaczymy się z powrotem na skoczni - kończy swój wpis Amerykanin.

Post okrasił też motywacyjnym cytatem przypisywanym niekiedy Jeremy'emu Clarcksonowi: "Strzałę można wystrzelić z łuku, tylko ciągnąc ją najpierw do tyłu. Kiedy życie ciągnie Cię w tył swoimi trudnościami, oznacza to, że wprowadzi Cie w coś wspaniałego. Celuj więc i bądź skoncentrowany."

 
Podczas piątkowych serii na skoczni "Aist" Dean spisywał się raczej przeciętnie. Pierwszy trening ukończył na 51 miejscu, skacząc na odległość 96,5 m., w drugim oddał najlepszą próbę podczas swojego pobytu w Rosji - 109 metrów dało mu 29 lokatę. Podczas kwalifikacji przejechał przez próg, zamiast się odbić. Odległość 89,5 metra pozwoliła mu wyprzedzić ledwie pięciu konkurentów. Amerykański skoczek ma za sobą zupełnie nieudany sezon letni. Starty w LGP i LPK zakończył z zerowym dorobkiem punktowym, a miejsce w trzydziestce - 17., udało mu się zająć tylko podczas FIS Cup w Ljubnie.

Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4667) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @j_sakala

    Kadra USA "powinna w niedługim czasie wskoczyć na miejsce nr 10 w PN".
    Może i powinna, ale brak precyzyjnej definicji terminu "Niedługi czas". ;-)

  • Arturion profesor
    @Kubalant

    Zawsze będzie "normalnie", bo normę stanowi przeciętność. Nigdy nie było "nienormalnych" czasów.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Arianin

    Idą do szpitala po to żeby nie siedzieć w tym ruskim "sanatorium" gdzie ponoć warunki są tragiczne. A szpital prywatny więc będą mieć jak paczki w maśle, o ile w takiej sytuacji można się tak czuć. Ale przynajmniej sufit im nie spadnie na głowę i będą mieć internet żeby zadzwonić do bliskich na Skype

  • Arianin początkujący
    @j_sakala

    No nie. Ja slyszalem o mocnej Szwajcarii opartej na rekonwascelencie, emerycie i Deschwandenie, co to czasem zapunktuje. Pierwszy weekend, Gregor pozytywny i juz leci...
    Amman jakies male punkty, i bule, Peier fakt nadspodziewanie dobrze, ale gdzie to do reprezentacji z bardzo dobrym Ammannem i Kuetelem, a nawet wtedy Szwajcaria nie osiagala nie wiadomo co druzynowo...
    Moze pozyczmy im Małysza, jako doswiadczony zawodnik mysle, ze 100m w Tagile osiagnalby, a moze 120 jakby zrzucil kilogramy :)))

    USA to moze byc i 9, ale gdzie to do Alborna i Jonesa...
    Czesi z Bajcem to nic nie osiagna, jaja robia, wzieli goscia co Wegrow trenowal ;)
    A Koudelka jest zniszczony zdrowotnie, to nie przypadek, ze ciągle cos...powinien zakończyć kariere dla zdrowia.
    A nie ryzykować dla kolegow, którzy nic nie potrafia, ani Polasek, ani Kozisek, to sa zawodnicy na poziomie Marcina Bachledy.
    A Sakala, to taki Pasi Mico Ahonen...

  • j_sakala stały bywalec

    Biorąc pod uwagę powrót Bicknera, udane lato utalentowanego Urlauba, gigantyczny postęp Deana zeszłej zimy, wciąż nie ujawniony potencjał Larsona oraz fakt posiadania w składzie jednego z najbardziej uzdolnionych zawodników z rocznika 2004 na świecie Belshawa można było oczekiwać, że ten sezon będzie dla Amerykanów jakimś przełomem. Tym bardziej, że dysponują naprawdę solidnym sztabem szkoleniowym.
    Na razie mamy falstart, ale to jest perspektywiczna kadra, która, uwzględniając upadek czeskich skoków, powinna w niedługim czasie wskoczyć na miejsce nr 10 w PN.

  • Lataj profesor

    Dean użył mocnego sformułowania, ale naprawdę to gówniana sytuacja, kiedy jesteś zdrowy i za cholerę nie możesz się cieszyć wolnością, bo kwarantanna. Cała prawda o covidzie. Cene już to przechodził.

  • Kubalant stały bywalec

    Pamiętam jak rok temu Horban gadał że na wiosnę 2021 roku pandemia zacznie się kończyć. Teraz mówi to samo

  • Arianin początkujący

    Jak przebywa w szpitalu, jezeli szczepionki chronia przed bospitalizacja?!
    Ja sie zaczepilem i widze, ze niepotrzebbnie
    Poza tym jak mogl startowac to czul sie zdrowy, czy ambitnie z przeziębieniem chcial skakac?
    Jezeli jest nawet chory, to po co szpital? Ma raka albo jest starym dziadkiem?

  • Kubalant stały bywalec

    Już nigdy nie będzie normalnie. Rok temu mówili że pandemia skończy się w 2021 roku. Teraz mówią że w 2022. To za rok będzie że skończy się w 2023

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl