Kubacki najsłabszym punktem drużyny. "Czuję frustrację i złość"
- 2021-12-04 22:34
Dawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid Kubacki nie będzie miło wspominał sobotniej rywalizacji drużynowej w Wiśle. Wprawdzie jego pierwszy skok konkursowy utrzymał naszą reprezentację w walce o podium, lecz finałowa próba, która była daleka od optymalnej, pozbawiła nas szans na miejsce w czołowej trójce.
Dawid Kubacki- Trudno przyznać w stu procentach, czy drugi skok był słabszy wyłącznie ze względu na błędy w nim popełnione. W moim odczuciu był on też całkiem w porządku. Tuż za progiem poczułem, jakby ktoś wrzucił mi na plecy worek ziemniaków. Szczegółów dowiem się dopiero po analizie ze sztabem szkoleniowym. Nie chcę w tej chwili wyrokować, czy to była wina warunków, czy pojawił się gruby błąd na progu. Moje czucie to jedno, a to, co widział trener, to inna sprawa.
- Warunki odegrały znaczącą rolę w tym konkursie. W pierwszej serii mieliśmy szczęście, nie każda drużyna je miała. W finale wszystko chyba się wyrównało. Czuję frustrację i złość, bo przychodzimy na skocznię, by walczyć o najwyższe lokaty. Nie ma co ukrywać, że tak krótki skok, jak mój z drugiej serii, takich szans nas pozbawia dość konkretnie.
- Zmiana kolejności startowej w finałowej serii według mnie nie wprowadziła zbyt dużego zamieszania. U góry był monitor, na którym można było podglądnąć aktualną kolejność oraz wyniki. W miarę łatwo można było się ustawić. Jeżeli chodzi o nas, to zbyt dużego problemu nie było.
- Co należy poprawić przed jutrem? Odległość <śmiech>.
Z Dawidem Kubackim rozmawiał Piotr Bąk
-
MaciejoS stały bywalec
Wiatr
Żadna wina wiatru w drugim skoku, bez błędu spokojnie byłoby te 110m. Irytują te komentarze Kubackiego po swoich skokach.
-
Pavel profesor
Słowa Małysza na temat skoku Kubackiego, który według niego był "w porządku"
"- Warunki zawsze są jakimś usprawiedliwieniem, ale jeśli się źle skoczy, to nie ma co zwalać na wiatr. Dawid po staremu wyszedł z progu, potem mu się narta skrzyżowała i już było widać, że nie odleci - dodał." -
Adick27 stały bywalec
problem Kubackiego polega na tym, że skacze identycznie jak 10 lat temu. Nie trzeba być znawcą czy trenerem żeby widzieć odbicie skierowane do góry - i to wcale nie jest najgorsze. Zaraz za progiem otwiera bardzo mocno klatkę piersiową przez co nie tworzy z nartami spójnej całości. To wygląda jakby chłonął całą prędkość na klatkę piersiową i momentalnie wytraca szybkość przelotową. Wg mnie to większy mankament w locie nawet od słynnego skręcenia w powietrzu Kota.
Zwróćcie uwagę, że Dawid ze zdecydowanym opóżnieniem kładzie się na narty. To wygląda tak jakby ciało skoczka a narty szły od początku w zupełnie innych kierunkach, w drugiej fazie bierze cały opór powietrza na klatkę piersiową i efekt finalny juz jest znany.
To zdumiewające, że z jednej strony tak doświadczony skoczek, a z drugiej jeszcze nie taki stary może w taki sposób pogubić technikę skoku, że wygląda jak junior. -
Marco Gaccio profesor
@INOFUN99
Ale on machał zawsze że nie miał wiatru albo że miał zły. A on i tak na to zwala w wywiadach
-
Seba Aka Krzychu profesor
Tutaj nie ma co zwalać na warunki, po prostu ta druga próba Kubackiego była katastrofalna. Oby w konkursie indywidualnym skakał dużo lepiej, mam nadzieję, że przynajmniej awansuje do drugiej serii.
-
tjzE weteran
"Tuż za progiem poczułem, jakby ktoś wrzucił mi na plecy worek ziemniaków." Jak się ma styl pokroju worka ziemniaków to tak jest.
-
-
Xander1 profesor
@INOFUN99
No właśnie też to mnie martwi. Taki drugi Zniszczol który cieszy się z zajmowania 40 miejsc. Wywalone na dobry wynik. Do tego tłumaczenie się warunkami itd
-
INOFUN99 profesor
Najbardziej mnie martwią reakcje Dawida po skokach.
Kiedyś to on potrafił wyrazić swoje niezadowolenia, machnął ręką itp.
Teraz robi coś takiego jak Wolny, Zniszczoł czy Murańka, czyli brak reakcji. -
Laniszek początkujący
Kubacki jest zalosny z tym zwalaniem na warunki. Pewnie pojedzie za tydzien, a tu trzeba spokojnego treningu.
Miałem racje, powinien Habdas startowac dzis!! -
erytrocyt_ka profesor
Cóż, potrzebujemy Dawida w dobrej formie, a teraz jej no nie ma ni odrobiny...
Jutro mają być teoretycznie równe warunki, mam nadzieję, że to się sprawdzi i czeka nas najrówniejszy jak do tej pory konkurs. Kubacki ewentualnego braku awansu do drugiej serii nie będzie mógł wtedy zwalić na warunki, trener również nie, więc wtedy czekam na wysłanie go na spokojne treningi, a nie mydlenie oczu sobie i nam, że 'niewiele brakuje do dobrych skoków'...
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się