"Ostatnie skoki wyglądały bardzo dobrze" - Stoch trenował w Zakopanem

  • 2022-01-11 02:00

Tydzień po ostatnim turniejowym skoku w Innsbrucku, Kamil Stoch powrócił na rozbieg. 34-letni reprezentant Polski w poniedziałek wykonał kilka prób na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, co zwiastuje jego występ w piątkowych kwalifikacjach u podnóża Tatr.

Poniedziałkowemu treningowi Stocha w Zakopanem przyglądał się między innymi Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego. - Ostatnie dwa skoki wyglądały bardzo dobrze. Jest promyczek nadziei - przekazał działacz w rozmowie ze sport.pl.

Trzykrotny mistrz olimpijski ćwiczył na 140-metrowym obiekcie z Grzegorzem Sobczykiem, a więc jednym z asystentów Michala Doležala. Kolejne zajęcia zaplanowano na środę, kiedy na Wielkiej Krokwi sprawdzi się cała kadra narodowa.

- W środę Stoch będzie już skakał w Zakopanem pod okiem Doležala razem z całą kadrą szykującą się do Pucharu Świata. W piątek wystartuje w kwalifikacjach - zadeklarował Apoloniusz Tajner, prezes PZN, w wywiadzie udzielonym serwisowi sport.interia.pl.

Kamil Stoch został wycofany z 70. Turnieju Czterech Skoczni po nieudanych kwalifikacjach na Bergisel. W niemieckiej części imprezy trzykrotny zdobywca Złotego Orła nie odnalazł drogi do punktowanej "30". Mistrz świata z 2013 roku pozostaje najlepszym Polakiem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2021/22. Dorobek 216 punktów daje mu 16. pozycję.

Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski ma prawo wystawić dwunastu skoczków do piątkowych kwalifikacji. W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy, natomiast na niedzielę zaplanowano indywidualne zmagania.


Dominik Formela, źródło: sport.pl + sport.interia.pl
oglądalność: (26350) komentarze: (116)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZKuba36 profesor
    @Admary

    Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam ale całą środę i dziś do godz. 15 spędziłem w szpitalu gdzie miałem badane echo serca z obciążeniem i test czy przeżyję czy nie. Przeżyłem.
    Gdyby Stoch zechciał odpuścić wczorajsze skoki to oczywiście nie miałbym nic przeciwko temu. Dzisiaj, z przerażeniem, dowiedziałem się co się stało. Najbardziej zmartwił mnie duży obrzęk.
    Czy naprawdę skoczkowie narciarscy i trenerzy nie wiedzą co trzeba robić po skręceniu nogi? Podpowiadam.
    NATYCHMIAST zamrozić kostkę i całą stopę, chociażby śniegiem. Ma to na celu maksymalne ograniczenie krwawego wylewu, powstającego z powodu naderwania mięśni w okolicach kostki. Duży obrzęk świadczy o tym że wylew jest duży i krew może dotrzeć nawet do palucha (zasinienie). Powstaje skrzep krwi, który bardzo trudno usunąć a to sprawia długotrwały ból.
    Mój domowy sposób: 1. i 2. dnia nic się nie robić. 3. dnia przystępujemy do rozpuszczania krwiaka. W tym celu proponuję naczynie z wodą takie aby zmieściła się cała stopa. Do naczynia wsypujemy około 3 garście soli karlsbadzkiej, iwonickiej, ciechocińskiej, morskiej a w ostateczności zwykłej, kuchennej. Nalewamy tak ciepłej/gorącej wody jaką możemy wytrzymać aby się nie poparzyć. Nogę do naczynia wkładamy zaczynając od pięty, która jest bardziej odporna na wysokie temperatury. Dobrze byłoby moczyć tak nogę przez co najmniej godzinę. Po 2 tygodniach codziennych moczeń nie powinno już być krwiaka. Po ok 3. tygodniach można spróbować delikatnie chodzić. Ale czy po 4 tygodniach można już skakać? Mogą być kłopoty z lądowaniem.

  • Admary stały bywalec
    @ZKuba36

    Panie trenerze, Stoch postanowił Cię posłuchać i dziś też odpoczywać. Jak to skomentujesz?

  • Adrian AZ profesor
    @znawca_francuskiego

    Ale wystarczy, że Koudelka skoczy w okolicach punktu K, a pozostali nie pospadają z progu, by wyraźnie pokonali Kazachów.

  • Karpp profesor
    @Nikt_ważny

    Kto mówi o 10 godzinach dziennie? Wyczynowi sportowcy (z wyjątkami) tyle nie trenują.
    Mówimy tylko o 10-11 skokach o których sam Małysz mówił (!!!),(nie zna się?) a Ty wymyślasz, że będzie zmęczony. To są wyczynowi sportowcy to ich nie zabije, zwłaszcza Kamila odpoczywającego ostatnio. I nie ma co porównywać tego do mnie amatora chodzącego 2 razy na siłke w tygodniu i czasem ściemniającego, że ćwiczy.

    Ps. Małysz mówił, przy końcu swojego skakania, że męczy go trening a Kamil jest najlepiej przygotwany fizycznie w swojej karierze.

  • Karpp profesor
    @ZKuba36

    No w sumie trener Maciusiak zabrał naszych jak zwykle na zagraniczne zgrupowanie tak, żeby w Polsce nikt nie widział, że trenować nie będą. Aż tu nagle obfite opady śniegu, zamknięte skocznie i Maciusiak: " ale chłopaki przyfarciliśmy, nawet nie będziemy musieli ściemniać, żeśmy tu przyjechali nie skakać ale pozwiedzać" :))

    Ps. Wszystko wskazuje na to, że tym razem Cie nie posłuchają i już nie zamkną się w szpitalu, żeby nie trenować przed igrzyskami. Tym razem medale jeśli takowe będą nie pójdą na Twoje konto xd

  • Nikt_ważny profesor
    @Karpp

    Nie popadam w żadne skrajności.

    Po prostu chce uświadomić ludziom, że organizm nie działa w ten sposób, że im więcej tym lepiej. Do pewnego momentu tak, ale gdy przekroczy się pewną cienką granice, to trening będzie już tylko szkodził.

    Ale tego tutaj nie rozumie wiele osób, bo niektórzy oczekują, że zawodowy sportowiec ma trenować 10 godzin dziennie, bo oni tyle pracują na budowie.
    I olaboga patrzcie on ma czas na INSTAGRAMA. Na pewno przez to nie trenuje.

    Spróbuj sobie pójść na siłownię i przez trzy dni po godzinę robić cały czas przysiady. I zobaczysz co się stanie czwartego dnia.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    Nie jest źle. Jest dobrze a może być (choć nie musi) być ... bardzo dobrze. Bardzo dużo zależy od ... dzisiejszego treningu.
    Skąd u mnie taki optymizm? Jeżeli odszukacie w archiwum co pisałem przed 2-3 tygodniami. Pisałem, że skoczkowie są przetrenowani (nie wiedziałem w jakim stopniu) i że powrót do formy to ok. 6 tygodni bardzo precyzyjnego treningu.
    Trener Maciusiak, kolejny raz, pozytywnie mnie zaskoczył. Poprowadził 2. zgrupowania na których skoczkowie udawali, że trenują! I o to właśnie chodziło!!! Może to był przypadek (pogoda, zatłoczona skocznia) ale tak trzeba prowadzić zawodników przetrenowanych. To taki zabawowy urlop z pamiętaniem o tym, że jest się skoczkiem narciarskim. Wszystko jest OK.
    Stoch zrobił sobie przerwę i bardzo dobrze. Kilka razy skoczył na Krokwi. Jeżeli skoki początkowe były z bardzo niskiej belki to bardzo dobrze. Jezeli ostatnie skoki były z wyższej belki to trening mało przydatny.
    Nie bardzo rozumiem dlaczego trenerzy nagminnie oszukują Pana Prezesa i Pana Dyrektora. Ci panowie też są szczęśliwi.
    Obawiam się, że wszyscy wierzą w teorię, że jak zawodnicy na treningu skaczą daleko to będą podbudowani psychicznie. Będą, do momentu 1. skoku na zawodach, gdy belka będzie ustawiona pod najlepszych a nie jak u nas, pod najsłabszych, czyli zamiast belki 18. będzie belka 8.
    Moja propozycja: ustawić belkę dzisiaj na poziomie o 2. stopnie niżej niż przewidywana belka na najbliższych zawodach PŚ. Proponuję pozostać w Zakopanem jeszcze w poniedziałek i wtorek w i oddać po 3-4 skoki przy belce ustawionej 2. belki niżej niż była ustawiona na zawodach. Celem takiego treningu jest wywołanie u skoczków nawyku mocnego odbijaqnia się na progu. Ostatnio trenerzy poprawiają skoczków i mówią, że ten za mało pcha nogami, inny się źle wkręca a w rzeczywistości to wszyscy kręcą i zajmują się [***]relami. Zawodnicy wykonują uwagi trenerów ale zapominają o najważniejszym.
    Żeby daleko skoczyć należy bardzo mocno odbić się na progu, czego wszystkim skoczkom życzę.
    Przed IO żadnych ćwiczeń z ciężarami powyżej 50 kg. Max. ciężary to 30 kg i będzie bardzo dobrze. Nie przeginać!

  • Miodeck początkujący
    @Wiaderny

    Ale wyszły tak koszmarnie ze Stoch chciał kończyć karierę. Wtedy ustawili mu belkę w lesie i doleciał do 130 metra, choć o mało się nie wywrócił.
    Takie chodzą słuchy w Zakopanem. Wybiorę się na następne treningi i sam ocenię.

    Jaki jest cel trzymania takich wpisow?

  • Miodeck początkujący
    @kwak11234@wp.pl

    Fajnie, ze kopiujesz, ale podawales dzisiaj 60 zawodnikow, a nie 73 :D

  • Marco Gaccio profesor

    Stoch skacze inaczej w locie niż w 2018 i wcześniej. Wtedy był bardziej odchylony od nart. Prowadził je bardziej płasko. Równolegle do ziemi.
    Teraz jest bardziej pochylony i narty ma prowadzi inaczej. Bardziej do zewnątrz. Kantują i dlatego z tego nie leci.
    Kiedyś jak nawet spóźnił to w locie płynął i nadrabiał. Teraz nie ma mowy o czymś takim.
    Wystarczy, że ktoś sobie włączy filmiki z jego skokami i zobaczy różnicę.

  • Wiaderny początkujący
    Uspokojcie sie

    Stoch nie moze juz oddawac tylu skokow bo juz nie wyrabia. On odda maks 2-3 dziennie i idzie sie polozyc na kanapkę bo bola go miesnie, stawy... Glowa tez juz nie wyrabia, za duzo tego stresu a Stoch go bardzo zle znosi.
    Jak zle pojdzie w Zakopanem, to moze nawet podjac spontaniczna decyzje aby przejsc ze skokow na handel obwoźny obwarzankami i wedzonką.

  • Marco Gaccio profesor

    Jak Stoch na treningach w piątek i zawodach nie bedzie nawet blisko 10 to nie ma sensu żęby jechał do Tittise.

    Tu trzeba wykorzystać ostatnie igrzyska na maksa. Nie ma nic do stracenia. Lepiej pójść drogą Krafta i trenować niż skakać.
    Już skakał od listopada i ani razu nie wszedł na jakiś bardzo dobry poziom.
    Do tej pory oddał może 3 takie ciekawe skoki. Reszta to tylko przeciętność.

  • Oczy Aignera profesor
    Trening

    Oby tylko nie okazało się, że te dwa ostatnie skoki były oddane w DSJ 4.

  • Lataj profesor

    Zobaczymy. jak będzie sobie radził na tle drużyny. Jak będzie dobrze, powinien się pojawić w sobotniej drużynówce, a także w konkursach w Niemczech przed IO. W Pekinie raczej się pojawi.

  • mk12 początkujący

    Pytanie 1. Stoch poskacze tylko w piątek i w niedzielę (o ile się zakwalifikuje) czy także w sobotniej drużynówce?
    Pytanie 2. Czy będzie startował w Titisee i w Willingen w dwa kolejne weekendy poprzedzające igrzyska?

  • znawca_francuskiego weteran
    @kwak11234@wp.pl

    Od tego weekendu zaczyna się nowy period więc powinna nastąpić podmiana siódmego zawodnika u Austriaków, Niemców i Norwegów. Jeśli chodzi o tych pierwszych to już to nastąpiło w sobotę bo do składu wskoczył Aigner który wywalczył limit .
    Niemcy- Raimund
    Norwegia- Ringen

  • Marco Gaccio profesor
    @Karpp

    Jeśli Małysz skakał 10 razy dziennie to może tak było. Ale na pewno był młodszy a może nawet sporo młodszy. Może on ma na myśli lata 2000-2003?

    Przecież Stoch ma prawie 35 lat a w tym wieku Małysz już nawet nie skakał.
    Więc co innego skakać 10 razy jak ma się 25 lat a 35.

  • znawca_francuskiego weteran
    @Adrian AZ

    Skoro czwórka Czechów to zapewne Koudelka, Polasek, Kozisek i Sakala .
    Ale czy "zjedzą" Kazachstan ? Pokonają to pewne ale przewaga jakaś kolosalna nie będzie . Przypominam że Czesi są w dołku.

  • Adrian AZ profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Z tego również wynika, że będą pierwsze punkty do PN w tym sezonie dla Czechów. Bo jeśli w drużynówce znowu nie będzie Szwajcarii, to Kazachstan zjedzą i zajmą 8 miejsce.

  • Karpp profesor
    @Nikt_ważny

    Małysz sam mówił o 10-11 skokach. A chyba coś tam się zna?

    Nie popadajmy już ze skrajności w skrajonść i nie opowiadajmy tak jak nasz ZKuba, że skoczek w sezonie to najlepiej, żeby go wynieśli na skocznie i 2-3 skoki oddał w weekend a pozostałe dni ma wolne ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl